Czy w 2023 roku spadną wreszcie koszty budowy? Dylematy Budowlane #2
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2025
- Zapraszamy do cotygodniowego podcastu na tematy budowlane!
Podcast prowadzą: inżynier budownictwa Krystian Lemkowski ("Budowa w praktyce") oraz doradca budowlany Sławomir Zając ("Jak się wybudować i nie zwariować")
Masz pytania na temat budowy? Zadaj je w komentarzu!
Pozdrawiamy,
Krystian i Sławek
_______________
Przydatne linki:
👉 Możesz posłuchać naszych podcastów na Spotify: open.spotify.c...
👉 Darmowy mini-kurs dla budujących dom:
(zapisz się na newsletter, aby otrzymać dostęp do kursu)
blog.poradnik-...
👉 Darmowy mini-kurs dla szukających działek:
(zapisz się na newsletter, aby otrzymać dostęp do kursu)
blog.poradnik-...
👉 Budowa domów w Warszawie i okolicach:
quatro-domy.pl/
👉 Najlepsze w Polsce kursy budowlane:
jaksiewybudowa...
👉 Wentylacja - praktyczny kurs montażu wentylacji:
jaksiewybudowa...
👉 Serwis Krystiana "Budowa w Praktyce"
Strona: www.budowawpra...
👉 Serwis Sławka "Jak się wybudować i nie zwariować":
Strona: blog.poradnik-...
#budowadomu #jaksięwybudować #budowa #podcast #dylematybudowlane #krystianlemkowski #slawomirzajac #koszty #dom #kredythipoteczny
👉 Najlepsze w Polsce kursy budowlane:
jaksiewybudowac.pl/
👉 Budowa domów w Warszawie i okolicach:
quatro-domy.pl/
👉 Serwis Sławka "Jak się wybudować i nie zwariować":
Strona: blog.poradnik-budowlany.com/
👉 Serwis Krystiana "Budowa w Praktyce"
Strona: www.budowawpraktyce.pl/
Dziękuję za materiał. Słucham kilku źródeł o podobnej tematyce i jak do tej pory najważniejszym czynnikiem jest kwestia tego kto będzie budował bo wygląda na to, że kredyty i ceny bud. bardzo zniechęcają. Np ja chce się budować i specjalnie przeciągam to w czasie i nie zamierzam dopłacać. Jestem skłonny poczekać z pieniędzmi na lokacie aż stopy, ceny się ustabilizują a firmy naciągające i budujące napięcie cenowe zostaną poza rynkiem. Oczywiście mogę się mylić, ale mimo wszystko ubedzie konsumentów a firmy budowlane będą szukały klientów obniżając ceny. Poczekamy zobaczymy. Dzięki jeszcze raz za dyskusje.
Czas pokaże co będzie... Dziękuję za komentarz :)
Krystian
Nie mylisz się ja myśle i robię podobnie
Obecnie mamy społeczeństwo sterowane za pośrednictwem mediów i podawane tam informacje, rzadko prawdziwe lub sensowne wywołują owczy pęd zgodnie zadanym wzorcem poglądów. Dziwię się, że młodzi ludzie dali się wkręcić w absurdalne kredyty, a ostatnio w chore ceny materiałów i robocizny ekip budowlanych co jeszcze podkręcało zwyżkę cen. Mimo że istnieją możliwości technologiczne komunikowania się w sposób niezależny w Polsce coś takiego nie pojawiło się (w Niemczech i Francji tak). A wystarczyła by akcja wiralowa "zamrażamy" budowy i zakup materiałów zrobiona masowo i tzw. rynek zrobiłby swoje.
Panowie to chyba jeszcze nie widzą co się stało na rynku budowlanym. Ja wiem że bezwładność wynosi około dwa lata więc jeszcze tego nie widać ale proszę sięgnąć wyobraźnią w przyszłość z jakim konsekwencjami się zmierzymy. Proszę przypomnieć sobie albo zapoznać się z tym co się stało po 2008 roku z rynkiem budowlanym i przestać opowiadać rzeczy które nie będą miały miejsca bo historia lubi się powtarzać. Myślicie Panowie że w dobie kryzysu na rynku jaki jest obecnie ktoś będzie płacił robotnikowi podpierającemu łopatę 7 tysięcy złotych miesięcznie ? Ten czas że płaciło się tyle ile ktoś chciał byle tylko pracował już się skończył bo nie ma pustych pieniędzy z kredytów. Rynek poza warszawskim i okolicami jest zaorany. Zostanie skończone albo i nie to co zostało rozpoczęte i to wszystko na ten temat. Ja jestem z lubelskiego. Za prace dekarskie w 2019 roku z metra cena dla mnie jako inwestora wynosiła 50 złotych z metra, w 2021 wynosiła 130 złotych, pod koniec 2022 mogli wchodzić z marszu za 70 zł i to z opcją negocjacji. Może wy tam w województwie stołecznym jeszcze nie widzicie co się stało i czego konsekwencje będziemy ponosić przez kolejne lata, ale jeżeli wierzycie w to co mówicie to będziecie ogromnie zaskoczeni i tu nie trzeba wróżbity. Po wyborach zacznie się prawdziwy kryzys.
"Proszę przypomnieć sobie albo zapoznać się z tym co się stało po 2008 roku z rynkiem budowlanym i przestać opowiadać rzeczy które nie będą miały miejsca"
Pamiętam, co było w 2008 roku, ale to nie oznacza, że historia się powtórzy. Tak, mam nadzieję, że ceny znacznie spadną i mam też nadzieję, że nie będzie kryzysu. Co będzie - zobaczymy.
@@jaksiewybudowac Nie będzie kryzysu ? To tak jak by łudzić się że nie będzie padać gdy mamy już ulewę. Kryzys już mamy wiec Pana nadzieje są płonne i życzeniowe. Proszę porównać skalę tego co było w 2008 roku i tego co mamy teraz. Na przykład banialuki ekspertów w stylu że za dochody możemy kupić jaką tam iluzoryczną liczbę metrów mieszkania są zwykłą bzdurą bo należy przyjąć ile można kupić za to co ludziom zostaje, a przy tchy wzrostach opłat i cen zostaje nic. To że jeszcze nie ma armagedonu zawdzięczamy tym oszustom z rządu bo wymyślają tarcze i wakacje ale to też już jest z pożyczonych pieniędzy które będziemy musieli oddać w podatkach i daninach wszyscy.Tu nie trzeba być jasnowidzem tylko zdjąć różowe okulary. Niby jak to się mają utrzymać te spekulacyjne ceny bez akcji kredytowej która dzięki posunięciom rpp i idiotom z rządu prędko nie wróci ? Jakie może mieć wymagania płacowe budowlaniec skoro nie będzie miał żadnej pracy ? Lepiej coś zrobić za 50 złotych z metra czy nie zrobić za 130 zł a w takim razie to lepiej jest osobie prywatnej powiedzieć że niech da 50 złotych bez faktury czy z tych 50 złotych jeszcze podatek odprowadzić ? Dalej uważacie że nie będzie szarej strefy ? Przecież to się już dzieje a wzrost płacy minimalnej nie ma podnieść zarobków tylko składki do zus co sprawi że jeszcze większa będzie szara strefa. Wy w tej warszawce to faktycznie nie wiecie co się dzieje tylko żyjecie w swojej bańce i macie nadzieje. Spokojnie ci co nie będą mieli pracy przyjadą i do was i zrobią na czarno za połowę ceny to co mieliście robić.
@@mariopas7790 Rozumiem, że mamy inne zdanie na ten temat. Skoryguję tylko jedną rzecz: nie jesteśmy z warszawki. O ile ja mieszkam w woj. mazowieckim (niedaleko Żyrardowa), to Krystian zdecydowanie bliżej morza. :)
@@jaksiewybudowac Tak naprawdę to jedyną niewiadomą w tym co się będzie działo przez dwa lata na rynku są działania rządu i ich durne pomysły. Biorąc pod uwagę że mamy rok wyborczy to wszystko może się zdarzyć. Oczywiście na koszt podatników. Pozdrawiam
Dobry wieczór Panowie. Komentarza dla zasięgu.
Wpadnę obejrzeć po 22:00 ;).
Dzięki serdeczne! Do usłyszenia za 3 godziny. :)
Dobra robota Panowie 👍 Dzisiaj trafiłem na Wasz podcast i jest tak jak lubię. Konkretnie, bez bajkopisarstwa, robione przez fachowców. Suby wleciały na oba kanały.
Dziękujemy :)
Krystian
Super, dzięki!
Moje pytania:
- co sądzicie o kombinacji: ściany parteru Silka E18 kl.15 + strop z płyty żerańskiej (piętro użytkowe, ściana kolankowa (mur+wieniec+murłata =200cm), mało miejsca na wieniec, jak myślicie?)
- wypowiedzcie się proszę nt. wykończenia ściany z silka tylko farbą glinianą (bez tynków).
Z góry dziękuję.
luigi
Pomyślimy o tym i damy odpowiedź :)
Kystian
Odpowiedź na pytanie z tytułu: 'nie wiadomo, pytanie do wróżbity' - trochę kiepsko rozpoczynać cały podcast od takich wypowiedzi, bo ma się wrażenie że konkretów będzie mało, a więcej gdybania. Oglądam do końca - zobaczymy czy dyskusja zejdzie na prawidłowy tor. ;)
Dzięki! Następnym razem inaczej rozpoczniemy podcast. Daj znać, jak wrażenia po obejrzeniu całej dyskusji. :)
Nic nie będzie drożej bo firmy już nie będą mialy zamówień mogę sie zalozyc
Ile kosztuje taki kosztorys na 200m2 pietrowy
Generalnie od kilkuset do kilku tysięcy złotych - zależnie od zakresu jaki ma obejmować kosztorys i skomplikowania budynku.
A co sądzicie o nadaniu inżynierom budownictwa szerszych uprawnień do projektowania domów?
Obecnie jest pewna niesprawiedliwość pomiędzy uprawnieniami jakie mają architekci w stosunku do budowlańców, ale nie wydaje mi się żeby dodanie uprawnień budowlańcom miało duże znaczenie. Może pewna ilość osób mogłaby dodatkowo podpisywać się pod prostymi projektami, ale nie wydaje mi się żeby to było istotne w skali całego kraju. Ale to tylko moja opinia.
Krystian
@@krystianlemkowski dlatego dziwi mnie tak duże oburzenie architektów odnośnie tego pomysłu. Czy może to być podyktowane obawą o wzrost konkurencyjności na rynku? Bo chyba nie jest to kwestia braku kompetencji. Wydaje mi się że budowlańcy też sprostałby temu zadaniu.
@@dominikak6796 Możliwe, że jest tak jak piszesz. Budowlańcy w prostych projektach też daliby radę. Co zresztą robili przez wiele lat. Najstarsi budowlańcy do dzisiaj mają uprawnienia do projektowania w zakresie prostej architektury.
Architekci są w Polsce kształceni jak artyści - ma być ładnie (w ich mniemaniu a bardziej ma pasować do efektownego portfolio) a po co im wiedza inżynierska. Niestety konstruktorzy na ogół tzn. w 98%-tach nie mają pojęcia i nie wykonują w domach mieszkalnych analizy cieplno-wilgotnościowej co powoduje, że od szczęścia zależy czy nie będzie w domu grzyba i innych przypadłości skutkujących ogromnymi kosztami napraw. Też słyszałem od jednego z wykonawców tekst a po co panu architekt, jeśli potrafi pan stworzyć projekt koncepcyjny, my zrobimy resztę bez problemu.
Straszne lanie wody. Same oczywiste oczywistości..
Hej! Zaczynamy od podstaw - jeszcze nie wiemy, kto nas słucha i jaką ma wiedzę dotyczącą budowy. Wiem, że sporo osób wierzy w kosztorysy dołączane do projektów katalogowych i wierzy w to, że można wycenić koszty budowy znając powierzchnię budynku. Postaramy się na pewno o znacznie więcej konkretów w kolejnych odcinkach! Pozdrawiam, Sławek.
Tak do zera