Super autko. Mialem taką Asconę z 1986 roku 1.6 Diesel (nie Isuzu tylko GM) rowniez sedan. Paliła w trasie 5.5 litra/100km. Nic się nie psuło. Nie wiem jaki miała przebieg, bo licznik miał jak wiadomo 5 cyfr. Podejrzewałem 300-400 tys km. Po latach zmienilem lampy z tylu na nowszą wersję (87-88), atrapę z przodu na wersję z halogenami, fotele na lotnicze kubelki oraz dodalem fabryczne dedykowane ospojlerowanie. Blachy trochę osłabły, wiec dalem zrobic wyspawki i dostała nowy lakier na całości. Po tych wszystkich pracach była w takim stanie, ze kupił ją pierwszy ogladajacy Klient z ogłoszenia (wtedy jeszcze Anonse), a wolałem dość dużo. Po niej kupilem W124. Super wspomnienia.
Ascona mega wygodna jeśli chodzi o zawieszenie. Dieselek fajnie klekocze. Chyba lepiej niż 1,3 benzyna jak się zawory rozregulują ;) Miałem Kadetta i kazdy myślał że w dieslu
Mój wujek miał taką Asconę,w hatchbacku bardzo fajne i wygodne auto miło je wspominam ale niestety zaczęło się potem sypać,przechodziło z rąk do rąk i skończyło na złomie
Ha, fura mojego starego, sprowadzona ze 20 lat temu, miała juz 14 lat. 1.6 diesel, 54 KM - jakie to było wolne:) 130 to był wyczyn. Ale jeździł na wszystkim. Na tle polskie jmotoryzacji i tak był fajny, chociaż już wtedy przestarzały.
Ascona to słyszałem jak sąsiada sąsiad furorę pod gieesem zrobił po pijaku i pokazał ile się mieści w bagażniku. Wyszedł i chciał się przymknąć to klapę brzdyńc i zatrzasnęli po czym poszli po jego żonę żeby sobie auto zabrała z pijanym mężem bo jeździ po wsi i straszy. Pozdrawiam 😉
Witam kiedyś kolega miał taką Ascone 1,6 d z 84 r twarda sztuka była nawet płot i kląb rozwalił dla sąsiada izawiele nic się nie stało tylko koła a praktycznie felgi się pokrzywily stary dobry sprzęt
piekny jak moja 1,6d tylko moja juz ostatni wypust z dokładką z przodu i tyłu grill i wyloty powietrza w kolor nadwozia, tylne lampy gładkie mój 1 wóz :D
auto było kupione w polskim salonie , ale dziadek kupił go jako 5 latka od kogos ... 1:17 , pozniej mowi ze drzwi były malowane za pierwszego wlasciciela 1:29 ..pozdrooo
odpowiednikiem jetty był kadett sedan, a passat właśnie Ascony. także dobrze mówią na filmie. VW nie miał odpowiednika omegi, bo do tego koncernu należało już wtedy audi, i w klasie omegi koncern VW miał markę Audi i model 100. VW jako marka w zasadzie nigdy nie wszedł do aut klasy wyższej średniej, bo sprzedawał krocie aut w niższych klasach. i zawsze na passacie się kończył. phaeton to był wypadek przy pracy, ale to auto klasy luksusowej.
Super autko. Mialem taką Asconę z 1986 roku 1.6 Diesel (nie Isuzu tylko GM) rowniez sedan. Paliła w trasie 5.5 litra/100km. Nic się nie psuło. Nie wiem jaki miała przebieg, bo licznik miał jak wiadomo 5 cyfr. Podejrzewałem 300-400 tys km. Po latach zmienilem lampy z tylu na nowszą wersję (87-88), atrapę z przodu na wersję z halogenami, fotele na lotnicze kubelki oraz dodalem fabryczne dedykowane ospojlerowanie. Blachy trochę osłabły, wiec dalem zrobic wyspawki i dostała nowy lakier na całości. Po tych wszystkich pracach była w takim stanie, ze kupił ją pierwszy ogladajacy Klient z ogłoszenia (wtedy jeszcze Anonse), a wolałem dość dużo. Po niej kupilem W124. Super wspomnienia.
Fajnie to wszystko kręcisz i przedewszytkim masz pozytywnych gości.ascona też niczego sobie .
No nie zwalnia tempa majster, szkoda że filmy takie krótkie, te 2,3 minutowe to już przesada, nie da rady tak minimum 10 o każdym aucie ?
@@karolka2915 ależ da! Ale nie zawsze jest czas. Wrzucam różne - dłuższe i krótsze. Z tą Asconą będzie wiecej w przyszlym tyg.
Serwis HALLER był daj ulice przed moim
domem rodzinnym - z okna te Ople oglądałem 😀 za tym płotem to był inny moto swiat, niz ten na ulicy
😊😊😊
Ascona mega wygodna jeśli chodzi o zawieszenie. Dieselek fajnie klekocze. Chyba lepiej niż 1,3 benzyna jak się zawory rozregulują ;) Miałem Kadetta i kazdy myślał że w dieslu
Ogolnie fajne auto. Taką sztukę chętnie bym sobie kupił.
Nie ma nic lepszego niż stary klekot.
Mój wujek miał taką Asconę,w hatchbacku bardzo fajne i wygodne auto miło je wspominam ale niestety zaczęło się potem sypać,przechodziło z rąk do rąk i skończyło na złomie
No cóż..
Ha, fura mojego starego, sprowadzona ze 20 lat temu, miała juz 14 lat. 1.6 diesel, 54 KM - jakie to było wolne:) 130 to był wyczyn. Ale jeździł na wszystkim. Na tle polskie jmotoryzacji i tak był fajny, chociaż już wtedy przestarzały.
Miałem w 1995, błękitną i w hatchbacku. Silnik 1.3 ale psuło się cholerstwo i chyba tylko rok jeździłem.
😉😉😉
Ascona to słyszałem jak sąsiada sąsiad furorę pod gieesem zrobił po pijaku i pokazał ile się mieści w bagażniku. Wyszedł i chciał się przymknąć to klapę brzdyńc i zatrzasnęli po czym poszli po jego żonę żeby sobie auto zabrała z pijanym mężem bo jeździ po wsi i straszy. Pozdrawiam 😉
Sąsiada zatrzasnęli w bagażniku? 🤭
kle kle kle prawdziwe :)
Miałem taką tylko złotą 👍
Ładna :)
To że zawieszenie z Ascony jest w Daewoo Espero to bzdura? Bo tak słyszałem.
zajebista fura
A co to za zlocik?Przyjechalbym swoja 524 td z 86r.
Weekend z MOTO KRONIKĄ. Zapraszamy za rok!
Witam kiedyś kolega miał taką Ascone 1,6 d z 84 r twarda sztuka była nawet płot i kląb rozwalił dla sąsiada izawiele nic się nie stało tylko koła a praktycznie felgi się pokrzywily stary dobry sprzęt
piekny jak moja 1,6d tylko moja juz ostatni wypust z dokładką z przodu i tyłu grill i wyloty powietrza w kolor nadwozia, tylne lampy gładkie mój 1 wóz
:D
Można było kupić nowe 5letnie auto w salonie ?
auto było kupione w polskim salonie , ale dziadek kupił go jako 5 latka od kogos ... 1:17 , pozniej mowi ze drzwi były malowane za pierwszego wlasciciela 1:29 ..pozdrooo
@@arek6286 dzięki
Opel Aż skona
Też chciałem przyjechać ale praca przeszkodziła
No to nastepnym razem zapraszamy
Ascona bardziej była odpowiednikiem VW Jetty ,a Passat na równo był z Oplem Rekordem lub potem Opla Omegi
odpowiednikiem jetty był kadett sedan, a passat właśnie Ascony. także dobrze mówią na filmie.
VW nie miał odpowiednika omegi, bo do tego koncernu należało już wtedy audi, i w klasie omegi koncern VW miał markę Audi i model 100.
VW jako marka w zasadzie nigdy nie wszedł do aut klasy wyższej średniej, bo sprzedawał krocie aut w niższych klasach. i zawsze na passacie się kończył. phaeton to był wypadek przy pracy, ale to auto klasy luksusowej.
Moi rodzice mieli kadetta E z tym samym silnikiem. Niezniszczalny !