Niestety nikt na Pana nie chciał głosować. Ludzi jak Pan w Polsce potrzeba ale, żeby tacy ludzie jak Pan byli wybrani należy powoli pracować u podstaw i uczyć ludzi co to jest ekonomia, historia itd. Potrzeba ludzi mądrych. Ja nie mam pojęcia co zrobić żeby tacy ludzie jak Pan profesor doszli wreszcie do władzy.
1) zagłosować na Konfederacje ( przy założeniu że będą rządzić to zrobia to) - opcja pokojowa nierealna 2) czekać na jakiś pucz i dojście do władzy kogoś , kogo władza będzie niezależna od głosów większości ludności oraz niezależna od strony "obcej" - wersja mało ale jednak bardziej prawdopodobna , biorąc pod uwagę zamieszanie geopolityczne jakie zaczyna mieć miejsce
Podoba mi się to, że Konfederacja mówi Pana głosem, czyli też w kontrze do całego rozdawnictwa, chcieliby uprościć prawo i wszelkiego rodzaju regulacje związane z budownictwem
Członkowie Konfederacji, przynajmniej ci wolnościowi i Braun, mówią to od lat, a reszta Konfederacji nie protestuje. I z całym szacunkiem dla Pana Profesora, mówili to zanim stał się znaną osobą.
Dziękuję za ciekawy temat. Jedynie mam wątpliwość co do celowości 'odrolnienia' terenów miejskich pod inwestycje. Czy parki i skwery jako zielone ostoje miejskie także znalazłyby się na celowniku deweloperów? Nie liczę na plany przestrzenne miast, bo ich w większości brak, jak np. w Olsztynie.
Czyli wychodzi na to, że politycy celowo ustanawiają przepisy utrudniające budowy po to, by była niska podaż, więc wysokie ceny i żeby ludzie zadłużali się na wysokie kredyty. Na czym oczywiście najwięcej zarabiają banki. To samo można pomyśleć o tych kiełbasach na 2, 0, -2%. No bo po co państwo ma budować mieszkania na wynajem bez lub z niskim wkładem własnym/opłatą partycypacyjną ? To by stanowiło konkurencję dla banków i ich kredytów. Ludzie przestaliby się zadłużać na całe życie zawodowe, bo po co skoro mają łatwiej dostępne mieszkanie od państwa z czynszem teoretycznie niższym niż czynsz + rata w przypadku własnego mieszkania na kredyt. Choć dziś sie okazuje, że te mieszkania+ to nie był w cale taki dobry deal, bo ludzie mają czynsze jak na wynajmie za mieszkania w niskim standardzie budowane przez fachowców z kompetencjami Łęciny. Lepiej wciskać ciemnotę, że zrobimy tak, że i tak będziecie musieli się zadłużać, ale "mniej" na papierze, więc będzie lepiej niz jest teraz. Dzieki temu bank na was zarobi i przy okazji polityk, którego bank zlobbował żeby wprowadzić takie przepisy. A jeśli państwo chce wziąć na siebie odsetki i marże, no to przecież ostatecznie i tak kredytobiorca za to zapłaci w podatkach, bo państwo ma jedynie pięniądze z podatków niewolników. Poza tym, w latach 90. Clinton i Bush zrobili to samo, powołując Freddie Mack i Fannie Mae, które gwarantowały spłacalność hipotek w przypadku niewypłacalności kredytobiorców. Skończyło się to masowym udzielaniem hipotek subprime, a w następstwie bańką mieszkaniową, która pękła w 2008. Nie idźmy tą drogą...
Polska to dziwny kraj, ktoś chce nam wmówić że brakuje mieszkań. To największa bzdura jaką ostatnio słyszałem. Mamy ujemny przyrost naturalny, jedenaście województw się wyludnia a polityce idą w populizm. Mieszkań brakuje tylko w wielkich miastach ale nie wszyscy muszą mieszkać w Warszawie. Chociaż jak widzę jak jest dewastowane moja Warszawa to chyba wszyscy chcą. Mieszkań jest bardzo dużo niektórzy mają po dziesięć, problem jest tylko z pieniędzmi na zakup, reszta to ściema. Politycy powinni zostawić rynek mieszkaniowy w spokoju bo tylko mu szkodzą.
13;09 Święte słowa : Dopóki popyt na mieszkanie zostanie zaspokojony to wszystkie koszty zostaną przerzucone. BINGO. Tylko dlaczego tak niewielu chce to zrozumieć ???
Czy to nie jest tak, ze jakby podniesc podatki od wynajmu, to ludzie by sie powyprowadzali (oczywiscie wszyscy gdzies musza mieszkac - czyli moze poprzenosiliby sie do tanszych miejscowosci + mieszkaliby w weicej osob na tej samej powierzchni np. z rodzinami lub wynajmujac mieszkania razem), wiec w krotkim czasie jakosc zycia ludzi by spadla, ale po dluzszym czasie wlasciciele nieruchomosci pod wynajem zaczeilby jednak wyprzedawac puste lokale i ceny by spadly?
Pan Gwiazdowski niestety zapomniał, że żyjemy w PL, a nie USA. Tutaj historia pokazuje, że przymusowe wysiedlenia, bombardowania, wywłaszczenia od setek lat są normą. Jak nie pamięta ten Pan, to niech się przejedzie w Beskid Niski i poogląda pozostałości fundamentów ludności wysiedlonej w 1947r, czy przejedzie się do muzeum powstania warszawskiego i poogląda jak wyglądała Warszawa w 1944r, a zawsze też może przejechać się na Śląsk Cieszyński by dowiedzieć się jak zabierano nieruchomości osobom, które "rzekomo" (wg służb PRLu) współpracowały z niemcami w czasie II WŚ. A to tylko historia ostatnich 80 lat. A czym dalej tym jeszcze lepiej. To dlatego Norman Davis nazwał nasze ziemie "Boże Igrzysko". Jak słucham, że w PL inwestowanie w nieruchomości, to bardzo stabilna lokata kapitału, to myślę, że jednak historii trzeba jednak uczyć w szkołach ...
Liberałowie maja wspólnego z liberalizmem jak partia obywatelska z obywatelskością albo jak PZPR z robotnikami i jak prawo i sprawiedliwość ze sprawiedliwością i prawem.
Ciekawy wykład, jak zawsze zresztą. Niestety w tym razem opis teorii z książki nie uwzględnia aspektu spekulacyjnego z jakim mamy do czynienia od kilku lat w Polsce. W wielu miastach inwestycje deweloperskie obejmują ponad 20% pustostanów. I są to mieszkania kupione przez fundusz jak i inwestorów prywatnych. Skoro podaż obniża ceny, nie dojdziemy do sytuacji kiedy ceny nieruchomości zaczną spadać, gdyż zawsze znajdzie się fundusz który będzie skupował mieszkania od dewelopera aby podbić cenę na rynku zaniżając podaż mieszkań. Aktualnie płacz deweloperów jest spowodowany sprzedażą mieszkań funduszom po zaniżonych cenach ( bo nikt nie uwierzy,iż fundusz kupuje po cenie dla Czereśniaka czy Maliniaka). Deweloper sprzedał taniej z myślą,iż odbije sobie na sprzedaży mieszkań dla Kowalskiego i Nowaka, bo przecież podaż spada. Do przysłowiowej padliny nieruchomościowej za funduszami pobiegli magicy z YouTuba kupując mieszkania na szybki zysk. Sprawę spirali cenowej rozwiązał NBP podnosząc stopy. Dlaczego? Widać po efektach kto płacze, przeważnie są to Deweloperzy i inwestorzy od szybkiej sprzedaży. Aby zwiększyć podaż na rynku nieruchomości wystarczy zrobić podatek katastralny od pustostanów (tych które nie są już dewelopera) a program taniego kredytu skierować do inwestycji deweloperskich gdzie pustostany nie stanową więcej niż 5% -10% wszystkich mieszkań oraz mieszkań z rynku wtórnego o ile były zamieszkałe przez ostatnie 3 lata :) Podatek katastralny zwiększy podaż mieszkań na rynku wtórnym, a więc ceny spadną, tani kredyt da przewagę mniejszym deweloperom rozpoczynającym inwestycję na bieżąco i nie współpracujących z funduszami zza granicy napędzającą sztucznie spiralę cenową wynikającą ze sztucznego obniżania podaży. Ostatecznie, polski holding nieruchomościowy zawsze może wykupić kilku deweloperów, którzy zbankrutowali przez branie udziału w sztucznym podbijaniu ceny i mamy mieszkania socjalne hahha i przy okazji przestrogę dla innych :D P.S. Jako przeciwnik piwnego barona z Torunia, wielkie ukłony przy intelektualnej orce ów właściciela browaru, który chyba, sprzedaje swoje prywatne piwo na spotkaniach zrzeszających zwolenników jednej z opcji politycznej. Taki Kapitalista rodem z III RP haha
Apropos planu zagospodarowania. Gmina Raszyn, Falenty. Piękne szeregowce rosną. Przylacza? Ledwo zipią. A miały być tam jednorodzinne minimu. 950m2 lub bliźniacze ;) I masz. Klocki po taniosci, po 1mln za 'apartament' ;)
Jedyne wyjście aby sprowadzić deweloperów i budowlańców i materiałów budowlanych z Ukrainy, Chin, Indii.. tak by firm i materiałów było więcej to wtedy ceny stanieją.. ;)
Mylisz się fundamentalnie! Cena jest tylko pochodną kosztów i popytu. A WRAŻENIE wysokich cen wynika z tego, że LUDZKA PRACA jest RABUNKOWO OPODATKOWANA, i to znacznie wyżej niż opodatkowanie używek!!!! Z drugiej strony nieliczni mają możliwość KOLEKCJONOWANIA PUSTEGO PIENIĄDZA, rozdawanego gawiedzi, a skanalizowanego do kieszeni nielicznych, którzy uciekają z pustego pieniądza w nieruchomości.
U S T AWA z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych, Art. 10a. Przepisów rozdziału 2 (Ograniczanie przeznaczania gruntów na cele nierolnicze i nieleśne) nie stosuje się do gruntów rolnych położonych w granicach administracyjnych miast. To jak w końcu jest z gruntami rolnymi w granicach miast?
Od Rostowskiego u Biedrzyckiej uslyszalam że państwo zamierza rozdawać mieszania młodym celem "robienia dzieci". Tylko dlaczego znowu kosztem klasy średniej która te mieszkania ma im kupować?! Czy oni nie mogą uprawiać seksu w wynajmowanych, opłacanych przez siebie samych, mieszkaniach?! Jak już musi na to iść z moich podatków to wolę im wynająć hotel na godziny, taniej "mnie" wyjdzie....
"Pan Bóg nie robi więcej ziemi, a ludzie chcą gdzie mieszkać" i dlatego ten urzędnik ma racje, że zgodnie z prawem dokopuje gościowi od kurników developerskich, który zabrał ziemie mogącą być przeznaczoną na nawet małe, ale jednak mieszkania, a nie klitki.
Oj Panu profesorowi znowu się pomyliło i próbuje nas przekonać że liberalizm to konserwatyzm, bo od wielu, wielu lat w naszym kraju każdy konserwatysta taki jak Gwiazdowski czy inny Balcerowicz chce by go nazywano liberałem, chociaż dobrze wie że najlepiej się czuje w tematach które już zna i zmian nie lubi a postęp jest czymś baaaardzo niekomfortowym.
@@jerzyzbiaowiezy6249 Oczywiście, pod warunkiem że liberalizm gospodarczy nie jest konserwatyzmem gospodarczym a wspomniane środowisko, tak się składa, że jest na wskroś konserwatywne w obu aspektach tylko dlaczego się tego wstydzą? :-)
Pan Gwiazdowski opowiada w bardzo malowniczy sposób, problem w tym że trochę za bardzo malowniczy. Było by fajnie jak by Pan Gwiazdowski bardziej się skupił na dykcji i poziomie emisji głosu, aby jego bardzo ciekawe wywody były trochę bardziej przystępne dla słuchaczy.
Gwiazdowski szok+Zgorszenie! Bo udzielanie 0%pożyczek,lub bezwrotnych od narodowych emiterów fiducjarnego pieniądza.A można powołać państwową spółkę ,zatrudnić ludzi,+zwiększyć lokalną gospodarkę ,I rozwiązać problem wspólnotowo! Bo wiadomo sekciarsto+doktrynerstwo neoliberalne z lat 90,ciągle żywe!!!
@@jerzygondol1480 Jak rozumiem jak banki prywatne (O tym że bank centralny jest kogo własnością ,nawiązuje, tu do spisku banksterki z Yake Island z 1913roku)stosują lichwę no to jest ok,lub generują sztuczny zapis który nie ma umocowania w dobrach użytecznych ,zarówno materialnych ,jak i niematerialnych ? O kosztach społecznych ,samobójstwa,lęku,depresji ,itp nie wspomnę) Zyski sprywatyzować ,koszty uspołecznić .Taka wasza jest socjodarwinstyczna neoliberalna utopia !
@@kamilhalacz4397 Po pierwsze, sam sobie zaprzeczasz. Skoro system o jakim piszesz istnieje, to nie jest utopią. I z klasycznym liberalizmem (reprezentowanym np. przez prof. Gwiazdowskiego) ma niewiele wspólnego. W liberalizmie prywatne są i koszty, i zyski. Zastępowanie chorego systemu (pseudoliberalizmu) jeszcze bardziej chorym (socjalizmem i okradaniem społeczeństwa przez drukowanie pieniędzy) skończy się tak jak zawsze. W wersji łagodnej państwa ograniczą wydatki i podatki, w wersji częstszej przyjdzie dyktator. Zwykle taki jak Lenin albo Hitler, bo Franco czy Pinochet trafia się rzadko.
Niestety nikt na Pana nie chciał głosować. Ludzi jak Pan w Polsce potrzeba ale, żeby tacy ludzie jak Pan byli wybrani należy powoli pracować u podstaw i uczyć ludzi co to jest ekonomia, historia itd. Potrzeba ludzi mądrych. Ja nie mam pojęcia co zrobić żeby tacy ludzie jak Pan profesor doszli wreszcie do władzy.
1) zagłosować na Konfederacje ( przy założeniu że będą rządzić to zrobia to) - opcja pokojowa nierealna
2) czekać na jakiś pucz i dojście do władzy kogoś , kogo władza będzie niezależna od głosów większości ludności oraz niezależna od strony "obcej" - wersja mało ale jednak bardziej prawdopodobna , biorąc pod uwagę zamieszanie geopolityczne jakie zaczyna mieć miejsce
Ja głosowałem na Polska fair Play
Marzenia ściętej głowy.
Więcej takie informacji w prostej formie.
Jedna z lepszych rzeczy na streamach
Podoba mi się to, że Konfederacja mówi Pana głosem, czyli też w kontrze do całego rozdawnictwa, chcieliby uprościć prawo i wszelkiego rodzaju regulacje związane z budownictwem
Członkowie Konfederacji, przynajmniej ci wolnościowi i Braun, mówią to od lat, a reszta Konfederacji nie protestuje. I z całym szacunkiem dla Pana Profesora, mówili to zanim stał się znaną osobą.
0:10 zamilcz siwojajcowy czosnkowaty belkocie zlugusujacy pazernym żydom z zygo łolstric
Maciej Maciak
Normandia brygada Siwaka
Na yt
JKM, współzałożyciel Konfederacji, mówił i pisał o tym, zanim Gwiazdowski się urodził!
Nie ważne co mówią, ważne co ewentualnie zrobią. A nic nie zrobią. Tym bardziej że większość z nich to idioci lub karierowicze.
@KAMARO-mj9cu masz na mysli szczesc dupe rabe braun
Bardzo ciekawe . Wyjaśnia dużo. Znając życie to wkrótce czeka nas podatek od kapitału. 👍
Uwielbiam te wykłady :)
Najwięcej altruistów wśród polityków. Lubię wypowiedzi Pana Prof.
takich ludzi na wiejskiej potrzebujemy
Chciałbym, żeby na sali sejmowej padały takie argumenty. Wydaje mi się, że Pan byłby niezłym doradcą premiera.
Cały tydzień czekam na kolejny wykład Profesora.
Dziękuję za ciekawy temat. Jedynie mam wątpliwość co do celowości 'odrolnienia' terenów miejskich pod inwestycje. Czy parki i skwery jako zielone ostoje miejskie także znalazłyby się na celowniku deweloperów? Nie liczę na plany przestrzenne miast, bo ich w większości brak, jak np. w Olsztynie.
Dlaczego prawie zawsze używa się sformułowania "straty". Przecież prawie w każdym takim przypadku to są "mniejsze zyski".
Czyli wychodzi na to, że politycy celowo ustanawiają przepisy utrudniające budowy po to, by była niska podaż, więc wysokie ceny i żeby ludzie zadłużali się na wysokie kredyty. Na czym oczywiście najwięcej zarabiają banki. To samo można pomyśleć o tych kiełbasach na 2, 0, -2%. No bo po co państwo ma budować mieszkania na wynajem bez lub z niskim wkładem własnym/opłatą partycypacyjną ? To by stanowiło konkurencję dla banków i ich kredytów. Ludzie przestaliby się zadłużać na całe życie zawodowe, bo po co skoro mają łatwiej dostępne mieszkanie od państwa z czynszem teoretycznie niższym niż czynsz + rata w przypadku własnego mieszkania na kredyt. Choć dziś sie okazuje, że te mieszkania+ to nie był w cale taki dobry deal, bo ludzie mają czynsze jak na wynajmie za mieszkania w niskim standardzie budowane przez fachowców z kompetencjami Łęciny. Lepiej wciskać ciemnotę, że zrobimy tak, że i tak będziecie musieli się zadłużać, ale "mniej" na papierze, więc będzie lepiej niz jest teraz. Dzieki temu bank na was zarobi i przy okazji polityk, którego bank zlobbował żeby wprowadzić takie przepisy. A jeśli państwo chce wziąć na siebie odsetki i marże, no to przecież ostatecznie i tak kredytobiorca za to zapłaci w podatkach, bo państwo ma jedynie pięniądze z podatków niewolników. Poza tym, w latach 90. Clinton i Bush zrobili to samo, powołując Freddie Mack i Fannie Mae, które gwarantowały spłacalność hipotek w przypadku niewypłacalności kredytobiorców. Skończyło się to masowym udzielaniem hipotek subprime, a w następstwie bańką mieszkaniową, która pękła w 2008. Nie idźmy tą drogą...
Polska to dziwny kraj, ktoś chce nam wmówić że brakuje mieszkań. To największa bzdura jaką ostatnio słyszałem. Mamy ujemny przyrost naturalny, jedenaście województw się wyludnia a polityce idą w populizm. Mieszkań brakuje tylko w wielkich miastach ale nie wszyscy muszą mieszkać w Warszawie. Chociaż jak widzę jak jest dewastowane moja Warszawa to chyba wszyscy chcą. Mieszkań jest bardzo dużo niektórzy mają po dziesięć, problem jest tylko z pieniędzmi na zakup, reszta to ściema. Politycy powinni zostawić rynek mieszkaniowy w spokoju bo tylko mu szkodzą.
"Czy ktoś widział polityka, który coś zrobi dla siebie? - nie ma takich..." - cytat dla potomności...
Ale gdzież bez absurdalnych przepisów były by łapóweczki i układziki
Ja się już rok bawię z 10 metrami kanalizacji sanitarnej...
spieprzone państwo.
13;09 Święte słowa : Dopóki popyt na mieszkanie zostanie zaspokojony to wszystkie koszty zostaną przerzucone. BINGO. Tylko dlaczego tak niewielu chce to zrozumieć ???
Czy to nie jest tak, ze jakby podniesc podatki od wynajmu, to ludzie by sie powyprowadzali (oczywiscie wszyscy gdzies musza mieszkac - czyli moze poprzenosiliby sie do tanszych miejscowosci + mieszkaliby w weicej osob na tej samej powierzchni np. z rodzinami lub wynajmujac mieszkania razem), wiec w krotkim czasie jakosc zycia ludzi by spadla, ale po dluzszym czasie wlasciciele nieruchomosci pod wynajem zaczeilby jednak wyprzedawac puste lokale i ceny by spadly?
Pan Gwiazdowski niestety zapomniał, że żyjemy w PL, a nie USA. Tutaj historia pokazuje, że przymusowe wysiedlenia, bombardowania, wywłaszczenia od setek lat są normą. Jak nie pamięta ten Pan, to niech się przejedzie w Beskid Niski i poogląda pozostałości fundamentów ludności wysiedlonej w 1947r, czy przejedzie się do muzeum powstania warszawskiego i poogląda jak wyglądała Warszawa w 1944r, a zawsze też może przejechać się na Śląsk Cieszyński by dowiedzieć się jak zabierano nieruchomości osobom, które "rzekomo" (wg służb PRLu) współpracowały z niemcami w czasie II WŚ. A to tylko historia ostatnich 80 lat. A czym dalej tym jeszcze lepiej. To dlatego Norman Davis nazwał nasze ziemie "Boże Igrzysko". Jak słucham, że w PL inwestowanie w nieruchomości, to bardzo stabilna lokata kapitału, to myślę, że jednak historii trzeba jednak uczyć w szkołach ...
Znakomity komentarz -jak zwykle...
A dam Panu lajka chociaż nienawidzę sronetu oralterii i innych.. dobrze Pan tłumaczy kto zapłaci za socjalistów.
Liberałowie maja wspólnego z liberalizmem jak partia obywatelska z obywatelskością albo jak PZPR z robotnikami i jak prawo i sprawiedliwość ze sprawiedliwością i prawem.
Głosujcie na Nową Nadzieję!
Ciekawy wykład, jak zawsze zresztą. Niestety w tym razem opis teorii z książki nie uwzględnia aspektu spekulacyjnego z jakim mamy do czynienia od kilku lat w Polsce.
W wielu miastach inwestycje deweloperskie obejmują ponad 20% pustostanów. I są to mieszkania kupione przez fundusz jak i inwestorów prywatnych.
Skoro podaż obniża ceny, nie dojdziemy do sytuacji kiedy ceny nieruchomości zaczną spadać, gdyż zawsze znajdzie się fundusz który będzie skupował mieszkania od dewelopera aby podbić cenę na rynku zaniżając podaż mieszkań.
Aktualnie płacz deweloperów jest spowodowany sprzedażą mieszkań funduszom po zaniżonych cenach ( bo nikt nie uwierzy,iż fundusz kupuje po cenie dla Czereśniaka czy Maliniaka). Deweloper sprzedał taniej z myślą,iż odbije sobie na sprzedaży mieszkań dla Kowalskiego i Nowaka, bo przecież podaż spada. Do przysłowiowej padliny nieruchomościowej za funduszami pobiegli magicy z YouTuba kupując mieszkania na szybki zysk.
Sprawę spirali cenowej rozwiązał NBP podnosząc stopy. Dlaczego? Widać po efektach kto płacze, przeważnie są to Deweloperzy i inwestorzy od szybkiej sprzedaży.
Aby zwiększyć podaż na rynku nieruchomości wystarczy zrobić podatek katastralny od pustostanów (tych które nie są już dewelopera) a program taniego kredytu skierować do inwestycji deweloperskich gdzie pustostany nie stanową więcej niż 5% -10% wszystkich mieszkań oraz mieszkań z rynku wtórnego o ile były zamieszkałe przez ostatnie 3 lata :)
Podatek katastralny zwiększy podaż mieszkań na rynku wtórnym, a więc ceny spadną, tani kredyt da przewagę mniejszym deweloperom rozpoczynającym inwestycję na bieżąco i nie współpracujących z funduszami zza granicy napędzającą sztucznie spiralę cenową wynikającą ze sztucznego obniżania podaży.
Ostatecznie, polski holding nieruchomościowy zawsze może wykupić kilku deweloperów, którzy zbankrutowali przez branie udziału w sztucznym podbijaniu ceny i mamy mieszkania socjalne hahha i przy okazji przestrogę dla innych :D
P.S. Jako przeciwnik piwnego barona z Torunia, wielkie ukłony przy intelektualnej orce ów właściciela browaru, który chyba, sprzedaje swoje prywatne piwo na spotkaniach zrzeszających zwolenników jednej z opcji politycznej.
Taki Kapitalista rodem z III RP haha
ty w ogóle zrouzmiałeś co mówił Gwiazdowski w tym filmie?
Apropos planu zagospodarowania. Gmina Raszyn, Falenty. Piękne szeregowce rosną. Przylacza? Ledwo zipią. A miały być tam jednorodzinne minimu. 950m2 lub bliźniacze ;)
I masz. Klocki po taniosci, po 1mln za 'apartament' ;)
A w 2008 roku prezydent Kaczyński zawetował ustawę Platformy o odrolnieniu i trzeba było budować koalicję do odrzucenia weta.
Bardzo przystępnie przekazana wieda, proszę kontynłować.
❤❤❤
Obywatel GC gdyby został politykiem
Ubawiłem się. Gratuluję wiedzy i poczucia humoru. Najgorsze jest to, że to co Pan mówi .......nie jest zabawne.
Dobre, dobre ;)
Panie Doktorze, czy polskie państwo ma jeszcze jakieś szanse na normalność, czy to już padlina gnijąca w rowie?
Rewelacja 👌
Jedyne wyjście aby sprowadzić deweloperów i budowlańców i materiałów budowlanych z Ukrainy, Chin, Indii.. tak by firm i materiałów było więcej to wtedy ceny stanieją.. ;)
w punkt!
Oczywiście Pan profesor ma zupełną rację, tylko, że nie jest to paliwo polityczne ale normalna szczera prawda, więc nic z tego nie będzie.
Panie profesorze w miastach nie jest największym problemem brak mieszkań tylko ich cena.
Mylisz się fundamentalnie! Cena jest tylko pochodną kosztów i popytu. A WRAŻENIE wysokich cen wynika z tego, że LUDZKA PRACA jest RABUNKOWO OPODATKOWANA, i to znacznie wyżej niż opodatkowanie używek!!!! Z drugiej strony nieliczni mają możliwość KOLEKCJONOWANIA PUSTEGO PIENIĄDZA, rozdawanego gawiedzi, a skanalizowanego do kieszeni nielicznych, którzy uciekają z pustego pieniądza w nieruchomości.
@@sceptyk01 tak masz rację to nie cena jest problemem tylko brak mieszkań. Ciekawe czemu jest kilka tysięcy ofert.
U S T AWA z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych, Art. 10a. Przepisów rozdziału 2 (Ograniczanie przeznaczania gruntów na cele nierolnicze i nieleśne) nie stosuje się do gruntów rolnych położonych w granicach administracyjnych miast. To jak w końcu jest z gruntami rolnymi w granicach miast?
Kto da więcej 😎
Od Rostowskiego u Biedrzyckiej uslyszalam że państwo zamierza rozdawać mieszania młodym celem "robienia dzieci". Tylko dlaczego znowu kosztem klasy średniej która te mieszkania ma im kupować?! Czy oni nie mogą uprawiać seksu w wynajmowanych, opłacanych przez siebie samych, mieszkaniach?! Jak już musi na to iść z moich podatków to wolę im wynająć hotel na godziny, taniej "mnie" wyjdzie....
Bobrywieczór.
"Pan Bóg nie robi więcej ziemi, a ludzie chcą gdzie mieszkać" i dlatego ten urzędnik ma racje, że zgodnie z prawem dokopuje gościowi od kurników developerskich, który zabrał ziemie mogącą być przeznaczoną na nawet małe, ale jednak mieszkania, a nie klitki.
szkodliwy dziad powtarza glupie stereotypy
Nie wstyd panu występować w tym GADZINOWYM portalu????!!!!
Oj Panu profesorowi znowu się pomyliło i próbuje nas przekonać że liberalizm to konserwatyzm, bo od wielu, wielu lat w naszym kraju każdy konserwatysta taki jak Gwiazdowski czy inny Balcerowicz chce by go nazywano liberałem, chociaż dobrze wie że najlepiej się czuje w tematach które już zna i zmian nie lubi a postęp jest czymś baaaardzo niekomfortowym.
To Panu Jackowi się pomieszało. Liberalizm gospodarczy nie wyklucza konserwatyzmu kulturowego i na odwrót.
@@jerzyzbiaowiezy6249 Oczywiście, pod warunkiem że liberalizm gospodarczy nie jest konserwatyzmem gospodarczym a wspomniane środowisko, tak się składa, że jest na wskroś konserwatywne w obu aspektach tylko dlaczego się tego wstydzą? :-)
Pan Gwiazdowski opowiada w bardzo malowniczy sposób, problem w tym że trochę za bardzo malowniczy. Było by fajnie jak by Pan Gwiazdowski bardziej się skupił na dykcji i poziomie emisji głosu, aby jego bardzo ciekawe wywody były trochę bardziej przystępne dla słuchaczy.
Gwiazdowski szok+Zgorszenie! Bo udzielanie 0%pożyczek,lub bezwrotnych od narodowych emiterów fiducjarnego pieniądza.A można powołać państwową spółkę ,zatrudnić ludzi,+zwiększyć lokalną gospodarkę ,I rozwiązać problem wspólnotowo! Bo wiadomo sekciarsto+doktrynerstwo neoliberalne z lat 90,ciągle żywe!!!
I to jest słuszna koncepcja tylko brakuje w niej jednej rzeczy: pieniędzy. Nic to, wydrukuje się.
@@jerzygondol1480 Jak rozumiem jak banki prywatne (O tym że bank centralny jest kogo własnością ,nawiązuje, tu do spisku banksterki z Yake Island z 1913roku)stosują lichwę no to jest ok,lub generują sztuczny zapis który nie ma umocowania w dobrach użytecznych ,zarówno materialnych ,jak i niematerialnych ? O kosztach społecznych ,samobójstwa,lęku,depresji ,itp nie wspomnę) Zyski sprywatyzować ,koszty uspołecznić .Taka wasza jest socjodarwinstyczna neoliberalna utopia !
@@kamilhalacz4397 Po pierwsze, sam sobie zaprzeczasz. Skoro system o jakim piszesz istnieje, to nie jest utopią. I z klasycznym liberalizmem (reprezentowanym np. przez prof. Gwiazdowskiego) ma niewiele wspólnego. W liberalizmie prywatne są i koszty, i zyski. Zastępowanie chorego systemu (pseudoliberalizmu) jeszcze bardziej chorym (socjalizmem i okradaniem społeczeństwa przez drukowanie pieniędzy) skończy się tak jak zawsze. W wersji łagodnej państwa ograniczą wydatki i podatki, w wersji częstszej przyjdzie dyktator. Zwykle taki jak Lenin albo Hitler, bo Franco czy Pinochet trafia się rzadko.
@@kamilhalacz4397 Lecz się chłopie. Trzeba to rozdawnictwo zatrzymać, a jak kogoś nie stać na mieszkanie to jest wynajem.
@@damiandamiecki8609 Na szczęście nie ty o tym decydujesz.A leczenie to zostaw dla siebie!
facet który był beneficjentem systemu od lat 90 uczestniczył w tym syfie a teraz wszystkich uczy praworządności