Wszystko okej. Pod warunkiem, że się zna ograniczenia sprzętu i ryzyko. Pare osób pisało o przepinanie się w szczebelki. Ja też tak robie, bo potencjalne odpanięcia są zdecydowanie bezpieczniejsze, szczególnie jak się używa krótkiej lonży bez absorbera jak tutaj :D. Najwięcej do powiedzenia mają osoby, które przeszły szkolenie na jutubie albo zrobiły ferrate z instruktorem. Każdy idzie na własną odpowiedzialność. To tak jak pisanie pod filmikami ludzi, którzy wspinają się na żywca że są głupi, gdzie lina i asekuracja. To ich wybór. A jak ktoś myśli, że filmiki z gopro to doskonały sposób na naukę czegoś to życzę powodzenia w życiu.
Fajne miejsce. Miałem okazję przejść tą ferratkę, i też jest film. Szkoda że u nas nie ma więcej takich miejsc. Nawet tak krótkie dają radość. Gratuluję przejścia. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
deszcz padał więc było ślisko i leciałem na poliamidowych taśmach więc o ile nie wierzę w zerwanie taśmy to przy upadku kręgosłup prostuje się w miejscu :D :D
Nie chce jeździć tutaj po tej jedynej polskiej ferracie bo video w ogóle nie oddaje charakteru tego miejsca, ale kolega, który się wspina to coś nie za bardzo odrobił lekcje z przygotowania się do via ferraty. Ps. W taki wypizd i bez rękawiczek? Napewno było przyjemnie.
@@SkullCrusher_80 Dziś jedynie kask bym założył tu się zgodzę :) Jestem na kursie taternickim jaskiniowym i tam podobne fragmenty pocinamy na lonży związanej z 3m liny dynamicznej z takimi samymi karabinkami. Fakt przy odpadnięciu i zjechaniu do dołu żelaznej linki siła odpadnięcia przeniesiona na kręgosłup byłaby gigantyczna natomiast po kilku latach wspinania nie bierzesz pod uwagę takiego ryzyka (świadomie lub w przeciwnym razie kupujesz lonżę z absorberem za 300 pln) W momencie jak tam wchodziłem zaczął padać deszcz może dlatego też każdy ruch był dwa razy przemyślany i bardzo ostrożny. Aczkolwiek kogoś kto nigdy nie miał nic wspólnego ze wspinaniem bez kasku i lonży o której mówisz bym tam nie zabrał :)
Zgłaszam do usunięcia za popularyzowanie turystyki kwalifikowanej w sposób krytycznie niebezpieczny: karabole lonży bez autoblokady i bez kasku. Czy ty chłopie na głowę upadłeś??
Jako, że nie widzę Twojego nazwiska na liście instruktorów PZA, zakładam że to tylko jakiś pijacki wybryk internetowy :D Nie ma znaczenia czy karabinek ma automatyczną blokadę czy jest zakręcany, nawet taki z drucianym zamkiem byłby tutaj ok. Kask jest indywidualną decyzją każdego wspinacza - nie wiem tylko, w którym miejscu namawiam kogokolwiek do jego niezakładania.
Nazwanie paru drabinek przyczepionych do kamienia Via ferratą to jakieś żarty i profanacja... Czy Ty chłopie widziałeś jakąś via ferratę w zyciu na oczy?
To wyjaśnij mi w jaki sposób mieli zrobić drogę 300m na Kruczych skałach, które mają max 30m wysokości? Via ferrata to po prostu żelazna droga - w żadnej definicji nie doczytałem się ograniczenia z uwagi na wielkość :)
Przewspinałem wiele ferrat i w Alpach i na Słowacji. Tak, to w Kruczych Skałach jak najbardziej wpisuje się w definicję via ferraty, za to ty, jesteś strasznie nadętym bucem, który zdobywa ferraty na RUclips.
Wszystko okej. Pod warunkiem, że się zna ograniczenia sprzętu i ryzyko. Pare osób pisało o przepinanie się w szczebelki. Ja też tak robie, bo potencjalne odpanięcia są zdecydowanie bezpieczniejsze, szczególnie jak się używa krótkiej lonży bez absorbera jak tutaj :D. Najwięcej do powiedzenia mają osoby, które przeszły szkolenie na jutubie albo zrobiły ferrate z instruktorem. Każdy idzie na własną odpowiedzialność. To tak jak pisanie pod filmikami ludzi, którzy wspinają się na żywca że są głupi, gdzie lina i asekuracja. To ich wybór. A jak ktoś myśli, że filmiki z gopro to doskonały sposób na naukę czegoś to życzę powodzenia w życiu.
Fajne miejsce. Miałem okazję przejść tą ferratkę, i też jest film. Szkoda że u nas nie ma więcej takich miejsc. Nawet tak krótkie dają radość.
Gratuluję przejścia. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
A rękawiczki gdzie ?
zdaje się że na nadgarstkach wisiały w pogotowiu :)
My z mysza to w 7 min przeszli nad czym sie takeczyles?
deszcz padał więc było ślisko i leciałem na poliamidowych taśmach więc o ile nie wierzę w zerwanie taśmy to przy upadku kręgosłup prostuje się w miejscu :D :D
Serwus! To jest Szklarska Poręba?
dokładnie Szklarska Poręba :)
Nie chce jeździć tutaj po tej jedynej polskiej ferracie bo video w ogóle nie oddaje charakteru tego miejsca, ale kolega, który się wspina to coś nie za bardzo odrobił lekcje z przygotowania się do via ferraty. Ps. W taki wypizd i bez rękawiczek? Napewno było przyjemnie.
Rękawiczki były :)
Ale nie na rękach człowieku. Brak hełmu, karabinki w lonży z zakrecabymi blokadami. To nie tak powinno wyglądać.
@@SkullCrusher_80 Dziś jedynie kask bym założył tu się zgodzę :) Jestem na kursie taternickim jaskiniowym i tam podobne fragmenty pocinamy na lonży związanej z 3m liny dynamicznej z takimi samymi karabinkami. Fakt przy odpadnięciu i zjechaniu do dołu żelaznej linki siła odpadnięcia przeniesiona na kręgosłup byłaby gigantyczna natomiast po kilku latach wspinania nie bierzesz pod uwagę takiego ryzyka (świadomie lub w przeciwnym razie kupujesz lonżę z absorberem za 300 pln)
W momencie jak tam wchodziłem zaczął padać deszcz może dlatego też każdy ruch był dwa razy przemyślany i bardzo ostrożny. Aczkolwiek kogoś kto nigdy nie miał nic wspólnego ze wspinaniem bez kasku i lonży o której mówisz bym tam nie zabrał :)
Przepinki na poszczególne szczeble ?!? 😮 Trochę słabo
Zgłaszam do usunięcia za popularyzowanie turystyki kwalifikowanej w sposób krytycznie niebezpieczny: karabole lonży bez autoblokady i bez kasku. Czy ty chłopie na głowę upadłeś??
Jako, że nie widzę Twojego nazwiska na liście instruktorów PZA, zakładam że to tylko jakiś pijacki wybryk internetowy :D
Nie ma znaczenia czy karabinek ma automatyczną blokadę czy jest zakręcany, nawet taki z drucianym zamkiem byłby tutaj ok.
Kask jest indywidualną decyzją każdego wspinacza - nie wiem tylko, w którym miejscu namawiam kogokolwiek do jego niezakładania.
Cmoknij sie w pompe
@@crazzylongears8835 Nie sięgam. Pomożesz?
Nazwanie paru drabinek przyczepionych do kamienia Via ferratą to jakieś żarty i profanacja... Czy Ty chłopie widziałeś jakąś via ferratę w zyciu na oczy?
To wyjaśnij mi w jaki sposób mieli zrobić drogę 300m na Kruczych skałach, które mają max 30m wysokości?
Via ferrata to po prostu żelazna droga - w żadnej definicji nie doczytałem się ograniczenia z uwagi na wielkość :)
Przewspinałem wiele ferrat i w Alpach i na Słowacji. Tak, to w Kruczych Skałach jak najbardziej wpisuje się w definicję via ferraty, za to ty, jesteś strasznie nadętym bucem, który zdobywa ferraty na RUclips.
@@marcinpal79 Brawo. :)
nie prawda mamy naszą orlą perć w tatrach wysokich
Orla Perć to nie via ferrata!
Ta Orla perć jest via ferratą tak samo jak to gówno z filmiku.... zapytam tu też: Czy Ty chłopie widziałeś jakąś via ferratę w zyciu na oczy?