Ja każde pisklę wychowałem na żółtku z jajka, twarogu z domieszka karmy dla rybek. A jak większe to już dżdżownice kopcem haha Mam nadzieje, ze wasze sikorki sobie pięknie żyją i maja dużo dzieci!
dokladnie 4 godziny temu znalazlam jaskolke nie chce jest jak zakrapiam jej dziobek to troche pije ale jasc nie chce trzeba jaj chyba plynną kaszke zrobić XD nie moglam jej zostawic na chodniku :(
Dzień dobry, ja karmiłam tym, co miałam - kocią karmą Royal Canin (renal), potem również gotowanym na twardo jajkiem i twarożkiem na koniec też łuskanym słonecznikiem i surowym mięsem. Pisklaczek Stasiu wyrósł na piękną sikorkę a raczej sikorka. Był radosnym, ciekawskim i bardzo inteligentnym ptaszkiem. Niestety nie żyje... Prawdopodobnie zachłysnął się wodą. Nie udało się go uratować. Zmarł tuż przed tym, jak mieliśmy spróbować latania na wolności. Mam złamane serce. Bardzo za nim tęsknię... Ale też czuję ogromną wdzięczność za jego pojawienie się w moim życiu. Bardzo he ubogacił i bardzo wiele mnie nauczył. Pozdrawiam serdecznie
Ja każde pisklę wychowałem na żółtku z jajka, twarogu z domieszka karmy dla rybek. A jak większe to już dżdżownice kopcem haha Mam nadzieje, ze wasze sikorki sobie pięknie żyją i maja dużo dzieci!
Привіт ! Це канарейка ???
super sikorki ja znalazlam jaskolke
dokladnie 4 godziny temu znalazlam jaskolke nie chce jest jak zakrapiam jej dziobek to troche pije ale jasc nie chce
trzeba jaj chyba plynną kaszke zrobić XD nie moglam jej zostawic na chodniku :(
Eh 2lata temu to bylo wiec nie moge pomuc,ale jak tam ten ptaszek przezyl?
Wiem że dawno, ale czym najlepiej nakarmić takie sierotki?
Dzień dobry, ja karmiłam tym, co miałam - kocią karmą Royal Canin (renal), potem również gotowanym na twardo jajkiem i twarożkiem na koniec też łuskanym słonecznikiem i surowym mięsem. Pisklaczek Stasiu wyrósł na piękną sikorkę a raczej sikorka. Był radosnym, ciekawskim i bardzo inteligentnym ptaszkiem.
Niestety nie żyje... Prawdopodobnie zachłysnął się wodą. Nie udało się go uratować. Zmarł tuż przed tym, jak mieliśmy spróbować latania na wolności.
Mam złamane serce. Bardzo za nim tęsknię...
Ale też czuję ogromną wdzięczność za jego pojawienie się w moim życiu. Bardzo he ubogacił i bardzo wiele mnie nauczył.
Pozdrawiam serdecznie