Mieszkalem przy samej głównej drodze do fabryki tej na górce przy samych polach z widokiem na mały sad z drzewami czereśni i zawsze co roku stawianej stercie że snopków ,pod którą któregoś lata ktoś zrobił ognisko... , dziś pierwszy raz to słucham i poczułem się jakbym wskoczył do machiny czasu i tam został przeniesiony, beztroskie dzieciństwo na ocicach 👍👍👍
Z pozdrowieniami pragnę przypomnieć, że druga szkolna była na drugim piętrze nad płetwami i pierwszą dywersją. To nie był czteropiętrowy budynek czy koszarowiec, przynajmniej w roku 97. Cała reszta genialnie przypomina wejście za bramę i "powitanie":-)
Samo życie lat 70/80 aż się łza w oku kręci
Mieszkalem przy samej głównej drodze do fabryki tej na górce przy samych polach z widokiem na mały sad z drzewami czereśni i zawsze co roku stawianej stercie że snopków ,pod którą któregoś lata ktoś zrobił ognisko... , dziś pierwszy raz to słucham i poczułem się jakbym wskoczył do machiny czasu i tam został przeniesiony, beztroskie dzieciństwo na ocicach 👍👍👍
Zatkało mnie. Poczułem się jak bym czytał o sobie
Z pozdrowieniami pragnę przypomnieć, że druga szkolna była na drugim piętrze nad płetwami i pierwszą dywersją. To nie był czteropiętrowy budynek czy koszarowiec, przynajmniej w roku 97. Cała reszta genialnie przypomina wejście za bramę i "powitanie":-)
ok