Kazon dobrze prawi! Znajomość własnego sprzętu jest kluczowa. Jeśli gitarzysta nie wie, co potrafi jego sprzęt i nigdy tego do końca nie sprawdził, to żadne wymiany sprzętu mu nie pomogą. To należy do elementarnych umiejętności muzyka na równi z techniką czy teorią.
Super odcinek, dużo ciekawych informacji od Kazona. Urządzenia typu kemper itp. są o tyle wygodne, że mniej martwisz się o swoje brzmienie żeby było ok. Niestety akustycy na koncertach są czasem "wybitnymi fachowcami" w swej dziedzinie😁. Jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem. Pewniej dla muzyka i lepiej dla fanów na koncertach.
U mnie w zespole gitarzyści grają na lampach, ale zamiast kolumn używają Caprtor X od Two Notes. To jest atenuator i IR loader w jednym. Responsywność lamp i na scenie cicho. Brzmienie też jest bardzo powtarzalne na uchu. Ja, jako basista, takiego problemu nie mam, bo idę z linii prosto z preampu w podłodze ;)
Cyfra do gitary, to tak jak elektryczny samochód lub hybryda. Niby fajne, praktyczne, nowoczesne i wogóle super ale niektórzy poprostu ich nielubią. Prawdziwy wzmacniacz, czy to w małym klubie, czy na dużej scenie, brzmi inaczej i właśnie o to chodzi. 🙂
To niestety prawda i odnosiłem takie same wrażenie za każdym razem, gdy byłem na koncercie Nocnego Kochanka. Ale jak tu się dziwić skoro dźwięk jest niesamowicie degradowany, o latencji już nie wspominając. Z pewnością jest to niesamowite udogodnienie dla grającego i całej ekipy technicznej, ale coś za coś. Co nie zmienia faktu, że odcinek fantastyczny i Kazon nieprzeciętnym gitarzystą jest.
Fajnie dowiedzieć się takich rzeczy, o których mówi nasz Gość - specyfika brzmienia w studio i na scenie. Ważne wskazówki dla wszystkich muzyków.
Kazon dobrze prawi! Znajomość własnego sprzętu jest kluczowa. Jeśli gitarzysta nie wie, co potrafi jego sprzęt i nigdy tego do końca nie sprawdził, to żadne wymiany sprzętu mu nie pomogą. To należy do elementarnych umiejętności muzyka na równi z techniką czy teorią.
Super odcinek, dużo ciekawych informacji od Kazona. Urządzenia typu kemper itp. są o tyle wygodne, że mniej martwisz się o swoje brzmienie żeby było ok. Niestety akustycy na koncertach są czasem "wybitnymi fachowcami" w swej dziedzinie😁. Jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem. Pewniej dla muzyka i lepiej dla fanów na koncertach.
U mnie w zespole gitarzyści grają na lampach, ale zamiast kolumn używają Caprtor X od Two Notes. To jest atenuator i IR loader w jednym. Responsywność lamp i na scenie cicho. Brzmienie też jest bardzo powtarzalne na uchu.
Ja, jako basista, takiego problemu nie mam, bo idę z linii prosto z preampu w podłodze ;)
jacy muzycy tacy akustycy.
Cyfra do gitary, to tak jak elektryczny samochód lub hybryda. Niby fajne, praktyczne, nowoczesne i wogóle super ale niektórzy poprostu ich nielubią.
Prawdziwy wzmacniacz, czy to w małym klubie, czy na dużej scenie, brzmi inaczej i właśnie o to chodzi. 🙂
Na dużej scenie? Wątpie by ktokolwiek zauważył różnicę na przodach.
Słucham ostatnio pańskich wywiadów. Jestem pod wrażeniem spokoju. Mnie by palce świerzbiły.
To brzmi całkiem ok, ale jeszcze ciut brak lampy. Też gram se w domu na cyfrze.
Voxy też dają radę. Wiem bo używam 🙂
Jasne, ale nie sa to docelowo ampy do metalu 😉
@@aek4018 docelowo nie ale przecież to tylko wzmacniacz 🙂
@AEK JCM 800 też nie był projektowany do metalu :)
Jestem szczęśliwym posiadaczem Fractala FM9 TURBO.. Wzmacniacze wg mnie obecnie do lamusa :)
Powiem krótko koleś plecie jak Glapinski o inflacji znawcy
oj.......
Brzmi jak stary Line 6 albo Behringer 🤭 Fractala da się dużo lepiej ustawić.
To gdzie Twoj paradnik?😀
@@aek4018 Zapraszam do wyszukiwarki
Ale że bardziej w lewo, czy bardziej w prawo? Sorry, następnym razem postaramy się trochę lepiej go ustawić.
Mózg podobno też da się ustawić i nic z tym nie robisz. Więc jak to jest?
To niestety prawda i odnosiłem takie same wrażenie za każdym razem, gdy byłem na koncercie Nocnego Kochanka. Ale jak tu się dziwić skoro dźwięk jest niesamowicie degradowany, o latencji już nie wspominając. Z pewnością jest to niesamowite udogodnienie dla grającego i całej ekipy technicznej, ale coś za coś. Co nie zmienia faktu, że odcinek fantastyczny i Kazon nieprzeciętnym gitarzystą jest.
to ja swojego digitecha rp50 boje sie zglebiac xD niepotrzebny nawyk bo hamuje morze mozliwosci
😉