Odpowiadam na wywiad z abp Lengą
HTML-код
- Опубликовано: 28 мар 2021
- Abp Jan Paweł Lenga w materiale na kanale @Trudno_Byc_Katolikiem wypowiedział się na temat Bractwa św. Piusa X oraz ogólnie pojętych środowisk tradycyjnych. Tutaj mój krótki komentarz do tych słów.
ks. Szymon Bańka FSSPX
Cytowany materiał:
• Czy Papież Benedykt XV...
Wspomniane materiały o NOM:
• Modernizm a nowa msza ... - NOM a modernizm
• Czy nowa msza to najwi... - Czy NOM to największa katastrofa w historii Kościoła
www.piusx.org.pl/zawsze_wiern... - Krótka Analiza Krytyczna nowego ordo Missae
Przekaż 1% podatku!
poland-a.prod.fsspx.org/pl/ne...
Szkoły Akwinaty:
szkoly.akwinata.edu.pl/pl
Kaplice Bractwa św. Piusa X w Polsce:
www.piusx.org.pl/kaplice
Polecamy wydawnictwo Te Deum:
www.tedeum.pl/
oraz kanał FSSPX Polska:
/ @fsspxpolska
Wesprzyj dzieła Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X:
www.piusx.org.pl/wsparcie-dar...
Zapraszam do dyskusji w sekcji komentarzy ale zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub niekulturalnych. Będę blokował również użytkowników którzy będą próbowali wykorzystać sekcję komentarzy nie do dyskusji lecz do uporczywego reklamowania swoich stron, kanałów itp.
Zdjęcie na miniaturce z gloria.tv
Abp Lenga jest cudownym kapłanem. Bardzo lubię go za szczerość i bezpośredniość.
Abp Lenga jest polskim Abp Lefebre
100% zgoda.
O liberalnych teologach kardynał Ratzinger, późniejszy Benedykt XVI, powiedział: „Zawsze jestem zdumiony ich zręcznością, z jaką udaje im się bronić dokładnego przeciwieństwa tego, co jest napisane w jasno sformułowanych dokumentach Urzędu Nauczycielskiego, i umiejętną dialektyką przedstawiać to jako „prawdziwe” znaczenie danego dokumentu”. Kard. Ratzinger, 1984.
Mam nadzieje ze sie spotkacie i wyplyna z tego piekne owoce..Arcybiskup Jan Pawel Lenga jest cudownym kaplanem
Bardzo pragnął bym wziąsc udział we Mszy Świętej odprawianej przez Jego ekscelencję abp. Pawła Lengi. Raduję sie me serce widząc taka dobra wymianę zdań! Chwała Panu za to i dziękuję ze urodziłem się w Polsce!
Arcybiskup Lenga daje nadzieję na to ,że kapłaństwo nie upadnie całkowicie
Bardzo podoba mi się forma odpowiedzi x. Szymona, rzeczowe odniesienie się do istotnych punktów arcybiskupa, a przy tym niezmącony spokój i należyty szacunek oddany abp. Lendze.
A może nawet i coś więcej niż szacunek, tylko wprost sympatia, gdyż pada tu ewidentne zaproszenie arcybiskupa do szeregów FSSPX. ☺️
Nie wiem jak reszta z Was, ale ja bym się ucieszył jakbym kiedyś przeczytał news, że Bractwo w końcu doczekało się biskupa Polaka.
Proszę zmienić profilowe na takie jak ja na przykład.
O kurcze Mario tutaj. Wiedziałem, że jesteś katolikiem ale nie wiedzialem, że Tradycyjnym. Szacun Mario!
@@imperator_lubelski Każdy ma takie profilowe, jakie lubi. Mnie się pańskie nie podoba, ale nie ośmieliłem się do Pana wystosować podobnego apelu.
@@sebastiankozowski8140 Względność gustów to wymówka, wymyślona przez epoki o zepsutym smaku.
@@imperator_lubelski Młodzieńcze, wyjaśnię swoje słowa mówiąc wprost: takie prośby, nie będące w swej istocie prosbami, a pouczeniami, są niestosowne. Pan Teamnatural, gdy zechce, to swoje profilowe zmieni, nie pańska to sprawa i tyle w temacie. Udzielanie pouczeń tego rodzaju na kanale katolickim leży wyłącznie w kompetencjach kapłana.
Dzikujemy za tak piekne odniesienie Sie do slow Abp Lengi I za szacunek dla jego osoby
Szczęść Boże, Arcybiskup Lenga to mądry doświadczony kapłan i szacunek dla niego i bardzo dobrze że zgadza się z tradycją kościoła.Amen.
Arcybiskup jest cudownym człowiekiem. ❤
Proponuje przeprowadzić rozmowę z księdzem Arcybiskupem bo tak będzie łatwiej wszystko wyjaśniać i tez wytłumaczyć czy Arcybiskup nie został wprowadzony w błąd przez kogoś 😀
Taka rozmowa dużo by dała. Nawet niekoniecznie musiałaby być publiczna. Ważne żeby bractwo skontaktowało się osobiście. Może udałoby się uzyskać wsparcie albo chociaż zrozumienie w polskich strukturach kościelnych. Albo nawet polskiego biskupa...
Kochany Arcybiskup Lenga ! Zaprosić Arcybiskupa do Bractwa ! Nadszedł czas że musimy się jednoczyć !
Możemy, Arcybiskupa już mamy!
Fakt księża z Bractwa różnią się, ale na plus. Widać siłę formacji, wiedzę, piękną wiarę. To jest sznyt wybranego rycerstwa, tak jakby się widziało naszą husarię w szyku. Daj Boże te łaski każdemu katolickiemu kapłanowi. Takich kapłanów nam trzeba na te trudne czasy. Niech Pan Bóg błogosławi, a Matka Najświętsza ochrania i prowadzi.
Piękna różyczka
@@MrKoolia u Boga nie ma rzeczy niemożliwych!
Tacy fajni kapłani... Tylko do neonów nie pójdą, odnowa ich razi, no oaza jeszcze, jeszcze... Ale tak to posługiwać tylko tam gdzie im według ich woli. Pycha!!! Jesteś księdzem rzymskokatolickim rób to co trzeba a nie to co chcesz...
@@barbra5431 To nieprawda księża z Bractwa św Piusa X posługują wszędzie tam gdzie są o to proszeni, stąd powstaje coraz więcej misji i kaplic do których można przyjść i uczestniczyć we Mszy Świętej wszechczasów.
@@doroniafioek7113 Doronia to co Ty piszesz to nieprawda. Oni posługują tylko tam gdzie im pasuje. W parafiach Księża odmawiają posługi na spotkaniach i Mszach dla "neonów" krzywią się gdy mają iść do "duchaczy" Tylko dlatego, że forma liturgii im nie pasuje... Chore... Specyfika ruchu neokatechumenatu odnowy czy oazy nie łączy się z Mszą wszechczasów. I co wtedy?
Przy zarzucie o nadmierne przywiązanie do zewnętrznych form, ubioru itd. chodzi także o zarzut na temat "bycia nadętym". Brakuje mi odpowiedzi na ten zarzut. Osobiście znam wszystkich księży Bractwa w Polsce i każdy z nich jest naprawdę oddany Kościołowi. To budujące, że Bóg zachował takich kapłanów na "nasze" czasy. Bogu dzięki.
Dobry Bóg wiedział kiedy trzeba swojego sługę ściągnąć do polski pod pozorem takim jakim odwołano ks arcybiskupa Lenge wiec bo w kościele polskim zdrowych pasterzy już nie ma, tylko są najemnicy, aby nas ratować właśnie tak zrobił Dobry Bóg jak zrobił i za to Bogu Chwała w trójcy jedynemu. Nie ma przypadków dla wierzącego dziecka Bożego.
Ks. Szymon jak zwykle kulturalnie i merytorycznie odnosi się do zarzutów. Gratuluję! Z Panem Bogiem
To nie były zarzuty tylko ostrzeżenia. Słuchaj uważnie...
Codzienna modlitwa w intencji kapłanów Bractwa będzie niezwykle owocna
Jest coś w tym na co zwrócił uwagę Arcybiskup Lenga.Ponad 30 lat nie mieszkam w Polsce i muszę przyznać.ze mieszkając w Krakowie 26 lat,nigdy nie słyszałam o Mszy Św Trydenckiej.Oprócz tego.ze pamiętałam z mojego czasu dzieciństwa takie Msze Św odprawiane jeszcze w moim parafialnym kościele. Po zmianie nie miałam pojęcia o tym.ze można było ja kontynuować jeszcze gdzieś. Moi rodzice pewnie też. Być może gdyby było inaczej, ludzie by kontynuowali dalej uczestnictwo w niej..a tak to giniemy..a niektórzy zginęli całkiem.
Niech Wam Bóg Błogosławi!
Ja osobiście uważam że podczas Mszy ornaty stroje i inne akcesoria powinny wręcz ociekać 100%złotem. Żyć skromnie to nie znaczy skąpić na Najświętszą Ofiare
Można by też użyć rodu, jest pięciokrotnie droższy od złota.
Ksiądz Arcybiskup Lenga, pobłogosławił i to jest dobre.
Czekam z niecierpliwością. Obejrzałem wczoraj program z drogim Arcybiskupem, i dzięki Bogu że byłem w pracy, bo bardzo gorące myśli kłębiły się w mojej głowie. Ale już spokojnie, o siedemnastej wszystko się wyjaśni...
Byłoby wielką ucztą duchową posłuchać rozmowy Jego Ekscelencji Jana Pawła Lengi z Księdzem, Księże Szymonie. 🙂
Każda wypowiedź kapłanów Bractwa Świętego Piusa X utwierdza mnie że dobrą drogę wybrałem. Proszę tylko Boga abym wytrwał i nie zobaczył z tej wąskiej drogi.
No niestety Ksiądz Lenga bredzi, aż szkoda komentarza,
@@przygocki6190 To dla ciebie żaden ksiądz Lega, tylko Jego Ekscelencja Arcybiskup Lenga.
Daj Boże, by to zamieszanie, wyraźnie oparte na błędnych informacjach o Bractwie, przekuło się w dobre i błogosławione owoce!
Sytuacja ta pokazuje bardzo wyraźnie, jak bardzo powinniśmy, my Wierni Bractwa, modlić się za naszych Drogich Kapłanów, Braci i Siostry zakonne, za całe Bractwo, i za nas, byśmy wytrwali, i za tych, którzy pragną dołączyć ale nie radzą sobie z przeszkodami. Modlitwa za Kapłanów, Różaniec, akty strzeliste. Musimy walczyć! Kapłani robią dla nas wszystko, dają z siebie wszystko, a my? Lada dzień kończy się Krucjata Różańcowa, nie odkładajmy oręża!
Z Panem Bogiem!
Jakby ks. Arcybiskup dał się przekonać do Bractwa to bardzo by się przysłużył sprawie Bożej.
Podstawa to trwanie w Kościele, Ryt jest mniej ważny. Trwanie w Kościele to bycie w jedności z papieżem, dziś Benedyktem XVI.
Ja zrozumiałem X. Arcybiskupa w ten sposób, że wybrał drogę cierpienia za Kościół, na wzór Zbawiciela, bo etap "zamiatania" (działania) i wojowania już odbył. Pozostało pokorne cierpienie...
@@edwardkaczorowski3482 każdy papież ma prawo rezygnacji i nie wolno nikomu go odbierać
@@K00477 Tylko Benedykt XVI nie zrezygnował a wytrwale pełni urząd głowy Kościoła.
@@edwardkaczorowski3482 nie niepelni. Zostawił owce. Abdykował dobrowolnie, sam to podkreśla dodatkowo stwarzając niebezpieczny precedens. Wielokrotnie o tym już mówiono. Podkreślał także pełną zgodność z papieżem Franciszkiem. Były już kiedyś czasy papieży i antypapieży ale to nie teraz.
Moim zdaniem ksiądz arcybiskup mówi bardzo ciekawie i ma wiele racji choć oczywiście z bardzo uroczym kresowym akcentem.
Bractwo potrzebuje abp Lengę. Abp Lenga potrzebuje bractwa. Tak sobie głośno myślę...Niech Pan Bóg błogosławi dobre decyzje i działania.
Abp Lenga prawdopodobnie nie chce wstapic do Bractwa.
Normalnie!
Wydaje mi się, że arcybiskup, tak jak sam powiedział, nie chce was tu sztorcować, być może po prostu nie wie, że uczycie kapłanów KK rytu rzymskiego i nie ma z tym problemu. A abp Lenga to jest faktycznie prawdziwy pasterz. Takich chcemy.
Co do pierwszej kwestii....nie było zarzutu zakrywania, a jedynie by zadbać o większą odkrycie tego co jest skarbem Bractwa.
Í czuję tutaj niestety pychę. Czy nie można mówić tak jak arcybiskup Lenga ? Prosto, bez spoglądania z góry ?
Bardzo cenię Abp Lengę i na pewno nie miał złej woli mówiąc kilka tych przykrych rzeczy. Musiał jednak pomylić SSPX z inną grupą, bo jego zarzuty są całkowicie chybione. Również jestem zdania, że wartałoby z nim porozmawiać bezpośrednio, aby przekonał się jaka jest prawda. Z Panem Bogiem!
Piękna wypowiedz. Prawie jak profesor Miodek 😁
A jeszcze bardzo mi się podoba taki detal, że sam arcybiskup zakłada tezę, że na pewno jest zbawienie także poza Bractwem FSSPX... No ja też wierzę, że jest, ale przyznam, że pięknie przyjął punkt odniesienia. 😉
a jest ?
Zbawienie jest tylko w Kościele czyli kapłani muszą dziś trwać w jedności z papieżem Benedyktem XVI oraz muszą mieć sukcesję Apostolską.
@@edwardkaczorowski3482 można otworzyć dyskusje czy po II soborze Kościół jest tym Kościołem co dotychczas ...
@@JoeMcCohn Jest, bo sednem jest przywództwo papieża a Ryt Mszy Świętej w tym przypadku jest drugorzędny. Zbawia Pan Jezus a nie forma w jakiej oddaje się cześć Bogu. Teraz wielu się pogubiło w rozpoznaniu gdzie jest Kościół.
@@edwardkaczorowski3482 No tak, ale można otworzyć szeroką dyskusje czy po V II papież jest papiezem ...
BÓG zapłać !!!
To Arcybiskup Lenga ma rację gdy ostrzega przed "podziałami" i przestrzega aby kręgi tradycji katolickiej nie przyłożyły nieświadomie ręki do jeszcze większego zamentu. Dziwne czasy, wymagające ciągłej czujności.
Coś mi się wydaje że abp Lenga będzie biskupem, którego w przyszłości FSSPX poprosi o wyświęcenie przyszłych biskupów Bractwa żeby zachować ci@glość sukceaji. Daj Boże!
I to jest jasna mowa tak tak nie nie, za którą wielkie Deo Gratias Bractwu św. Piusa X. Myślę, że abp Lenga dostał nie jedną i nie dwie fałszywe informacje o "plewach" ale Prawda zawsze się będzie bronić i wypływać na wierzch.
Na wierzch to wypływa gówno, a prawdy trzeba w tym świecie bronić!
Ważne by się łączyć jako kościół! Bo wszyscy jesteśmy jednym w Chrystusie
Chyba Arcybiskupa ktoś w błąd wprowadził.
@@reginacelia9127 to Arcybiskupa znalazł źródło 🤦♂️ powinien jeszcze pisłuchać Macieja z Poznania, to będzie miał cały obraz.
Bez pokory PAN BÓG nie daje wzrostu...LAUDETUR IESUS CHRISTUS
Święte słowa...
Święte słowa, uwielbiam wypowiedzi ab zJ.PLegi, mogę słuchać całymi dniami i nocami. Ma prawdziwy dar głoszenia prawdy Bożej. Szczęść Boże Księże pozdrawiam
Każda uwaga i dobra rada zawsze się przydaje dla nas wszystkich.Zawsze powinniśmy przyjąć wszystko z pokorą.Niech Bóg wszystkim błogosławi.
Dobrze, że ksiądz poruszy ten temat. Słuchałem abp Lengi i nie wiem co mam myśleć. Abp na pewno nie jest człowiekiem złej woli, ale myślę, że o takich sprawach nie powinien mówić głośno. To pożywka dla mediów modernistycznych i księży typu Sawa czy Jarosiewicz.
Trzeba mówić prawdę głośno tym bardziej ktoś taki jak ArcyBiskup który jest do tego powołany.! Arcybiskup Paweł Lenga nie boli sie opinii hierarchów ale Boi się działać przeciw Bogu.
@@dariuszgno8909 problem polega na tym że z racji wieku i urzędu winien dobierać bardziej ostrożnie słowa. Mówić o pysze bo ktoś mówi jasno tak tak, nie nie i nie robi tego co się mu zarzuca co ks Szymon wykazał jest jakby nie patrzeć nazbyt pochopne.
Arcybiskup wyraża sie bardzo konkretnie. Bez cukru i na temat. Głosi Ewangeli prosto i bez odwijania. Prawda nie ma wieku jest odwieczna. Co tu ma wiek do tego co mówi Jego ekscelencja? Komu ma sie przypodobać? Ja obserwuje Jego wypowiedzi od dłuższego czasu i jasno się wyraził ze tylko Bogu pragnie sie podobać i przed Bogiem będzie odpowiadał za swoję slowa. A jak mowa o wieku to napewno z racji na wiek chce nam przekazać jak najwięcej.
Biskup musi głosić Ewangelię bo po to został powołany a nie uważać zeby sie ludziom podobać i byc poprawnym politycznie. Te szaty o czymś świadczą i mają też swoja symbolikę. Ten biskup to prawdziwy biskup!
@@dariuszgno8909 nie interesuje mnie żadna poprawność, chodzi właśnie o to by służyć Ewangelii. Ktoś kto miesza prawdę z kłamstwem jak ci co naszeptali arcybiskupowi tych głupot do uszu (bo szczerze wątpię iżby sam miał takowe wnioski wyciągać z działalności bractwa) nijak jej nie służą, służą za to temu który jest największym jej wrogiem.
Tyle i aż tyle.
Bóg zapłać 🌿🕊️🕊️🕊️🌿
szczęść Boże 💝🌹💙
Warto byłoby zaprosić ks. abp. Lengę na ,,salony'' bractwa, bo ten szacowny abp. miałby bractwu wiele do opowiedzenia o prawdziwym życiu misjonarza w bardzo trudnych warunkach i o prześladowaniu chrześcijan.
Księża Bractwa wiedzą co to być misjonarzem, mają misje w wielu miejscach na świecie, często też jeżdżą od kaplicy do kaplicy. Abp Lefebvre sam był misjonarzem.
Wydaje mi się że przekonanie o niechęci do dzielenia się skarbem Tradycji przez Bractwo może wynikać z tego że faktycznie trudno zauważyć jakąś "oficjalną" współpracę między Bractwem a nazwijmy to "oficjalnymi" strukturami. Jednak bierze się to raczej z niechęci tychże struktur niż samego Bractwa. Księża chcący współpracować z Bractwem robią to raczej z własnej inicjatywy i nie chcą się tym chwalić żeby nie wyjść na "schizmatyków". Może ta (pomimo pewnego braku informacji) niezwykle życzliwa wypowiedź arcybiskupa zwiastuje pewne zmiany. Na chwilę obecną jest nie do pomyślenia (jeżeli ktoś ma inne doświadczenia proszę o wyprowadzenie z błędu) aby oficjalnie zaprosić kapłanów FSSPX do wygłoszenia rekolekcji e parafii czy szkole, przeprowadzenia szkolenia z odprawiania mszy trydenckiej w seminarium albo w parafii itd. itd. Jest bardzo dużo sposobów w jaki Kościół mógłby czerpać ze skarby przechowywanego w Bractwie i podejrzewam że sami księża FSSPX bardzo chętnie ruszyli by z tą pomocą. Marzyła by mi się sytuacja w której Bractwo istnieje w świadomości społecznej a w większości parafii księża, nawet nie będąc częścią FSSPX umieją odprawiać mszę w starym rycie. Gdyby w każdej parafii stara msza odprawiana by była raz w tygodniu, a nawet w miesiącu to bardzo szybko możnaby zobaczyć owoce mszy trydenckiej. Teraz niestety jest tak że ogromna część ludzi nie ma dostępu do mszy tradycyjnej lub nawet nie ma świadomości jej istnienia. Myślę że o to mogło chodzić Ks. Arcybiskupowi w tym jakże smakowitym porównaniu do wieprzka.
Czy nie o wiarę w Boga tu chodzi, taką ktora góry przenosi, taką, ktora na wzburzonym morzu, ufnie każe czekać na ratunek?
Czy wiara babci mówiącej pacierze w małym wiejskim kościólku pod chórem, jest mniejsza od wiary młodego, wykształconego z dużego miasta, uczestniczącego we Mszy Swiętej w kaplicy Bractwa sw Piusa?
"Ja jestem Pawła, ja Apollosa, ja Kefasa, a ja Chrystusa".
To nie jest czas na takie spory. Czy nie widzicie, ze ktoś celowo niszczy kosciól rękoma samych katolikow?
Tak, zrobiono wiele by zniszczyć i wiarę i kościół, wprowadzono zamęt, sprokurowano spory, ale nam nie wolno dać się prowokować. Przez cale wieki tak Polaków rozgrywano. Nie pomagajmy naszymi sporami wrogom kościoła, nie dostarczajmy im amunicji. Niech księża głoszą tylko ewangelię, ruszają sumienia, mówią o grzechu, czyścu i pokucie. Sw Jan Maria Vianney nauczał w czasach, znacznie trudniejszych niż te w ktorych my żyjemy, proszę sięgnąc do Jego kazań, ich treścią jest wyłącznie dziesięcioro przykazań, ani słowa o Rewolucji Antyfrancuskiej, zdradzie hierarchi kościelnej skłającej przysięgi na wiernosc konstytucji.
Posypmy głowy popiołem, ale i bądźmy swiadomi tego, że żaden naród nie umiłował Niepokalanej, tak jak my Polacy, żadna ziemia nie jest tak omodlona jak nasza, żadna też tylu krzywd nie doświadczyła, walcząc w obronie własnej i broniąc również wiary.
To jest wojna księcia tego świata z calym Królestwem Niebieskim, trzeba zewrzeć szyki i stanąć w jednej linii, bez podziałow, waśni i pychy. Trzeba razem podjąc walkę w obronie naszej Świętej Wiary!
@@wojciechgrzymala9951 Nie do nas należy naprawianie tego co zmieniono kilkadziesiąt lat temu w Kosciele. Nie jest to też odpowiedzialność zwykłych księży, ktorzy w takim rycie zostali uformowani. Trudno jest przez kilka lat zmienić to co psuto przez dziesiątki. Zasadnicze znaczenie ma tu jednak wiara, bo jesli jest, to i celebra i posluga i źycie kapłana jest tego świadectwem . Wspaniałym przykładem jest wlasnie ks Arcybiskup Lenga. Złosliwi zarzucają mu braki w wykształceniu, ale trudno jest znaleźć wsrod księży rownie piękny i prawdziwy przekaz wiary. Faryzeusze (zewnętrznie) teź sprawowali godnie celebrę i cóz z tego skoro wiary nie mieli.
Cieszmy się jesli grono szczesliwcow ktorzy odkryli Mszę Sw Trydencką się powiększa, ale nie krytykujmy, nie piętnujmy i nie wytykajmy palcami, tych, ktorzy z różnych względów tej łaski nie otrzymali.
Kluczem do wszystkiego jest wiara w Boga, taka, ktora góry przenosi i w pokorze za wszystko dziękuje. Wydaje mi się, ze im rzadko idzie to w parze z wielkomiejskością, zamożnością i szeroko rozumianymi talentami.
@@wojciechgrzymala9951
Dał Pan wspaniały przykład pychy, wyhodowanej na m.in. na takich stronach jak ta (być może w sposób nie zamierzony przez jej twórców).
Przez jakiś czas uczestniczyłam we Mszach Sw sprawowanych w kaplicy Bractwa sw Piusa x, ale zaczęlam traktować bliźnich ( katolików modernistów) w taki sposób, w jaki Pan teraz odnosi się do mnie.
Kovid sprawił, ze na krótko wrociłam do koscioła do ktorego chodzilam od dzieciństwa, oczywiscie na nową mszę. Tu nigdy nie dotarły dziwactwa zielonoświątkowe, czyli tańce, wrzaski itp, Msza Sw zawsze była odprawiana w sposób "powściągliwy". Przez dyspensy i ograniczanie liczby wiernych w kościołach, trochę tu ludzi ubyło, ale mimo to, ostała się garstka wiernych. Byli to ci sami ludzie, ktorzy wcześniej uczestniczyli we Mszach Sw, rownież w dni powszednie. Popatrzyłam na nich, na księdza i wydałam się sama sobie śmieszna z tymi moimi radykalnymi ocenami, ( zupełnie jak te Pańskie), ktorymi jeszcze kilka tygodni wczesniej obdzielałam każdego napotkanego"modernistę". Przecież ci ludzie mogli nie mieć pojęcia, że kilkadziesiąt lat wczesniej odprawiano zupełnie inną Mszę Sw i że ta w której teraz uczestniczą jest jej marną podróbką. Dla księdza w srednim wieku, wychowanego w midernistycznym seminarium i nauczonym posłuszeństwa, też sprawa nie jest prosta.
Ryt sprawowania Mszy Sw jest bardzo ważny, ale czy naprawdę uważa Pan, że to będzie najważniejsza rzecz z jakiej Pan Bóg, będzie nas po smierci rozliczał ?
Wydaje mi się, ze najczęsciej jest mowa o miłosci, chociaź zgadzam się, ze własciwy kult jest rownież jej przejawem.
Trzeba dać czas zarówno wiernym, jak i księżom, nie da się tak szybko odrąbać tego co narastało przez dziesiątki lat.
P.s. Teraz uczęszczam na Msze Sw Trydenckie do tych starych kościołow, w ktorych są akurat sprawowane. Czasami muszę przejechać 60 km, czasami mniej, ale nie odwracam się od tych, a tym bardziej nie potępiam tych wsrod ktorych się urodzialam i wychowałam, za to z całych sił nawracam się do Tradycji, chociaż wiem że wiara i miłośc do Pana Boga, u niejednego modernisty nie znającego Tradycji jest dużo większa niż moja.
A Panu Bogu oczywiście, codziennie i za wszystko dziękuję.
Bóg zapłać. Mądre dwie wypowiedzi i abp Lengi i Akeinaty. Gdzie Duch Święty tam i porozumienie w prawdzie. Pozdrawiam serdecznie.
Bóg zapłać arcybiskupowi za swoją mądrą wypowiedź.
To może warto aby przełożeni Bractwa zaprosili abp. Lengę do siebie, bo zdaje się w Licheniu nie jest dobrze traktowany z powodu swojego nauczania i odprawiania Mszy świętej tradycyjnej. Może swoje uprzedzenie do Bractwa czerpie od p.dr Stanisława Krajskiego?
* Bóg zapłać za ciepłe o obiektywne słowa ks. Bańki odnośnie wypowiedzi Abp. Lengi.
* Ważnym jest, aby Bractwo św. Piusa X i porzedstawiciele Kościoła katolickiego, jakim jest np. prawdziwy duszpasterz Abp. Lenga, wytrwale i z angażowaniem szukali wzajemnego, bezpośredniego i osobistego kontaktu ze sobą, aby się poznali i wiele sobie wyjaśnili, a przede wszystkim odnaleźli drogę prowadzącą do wspólnego celu wiary.
* To wszystko będzie tylko służyć wiernym katolikom, którzy będą czuć się tym pozytywnie podbudowani. Z Panem Bogiem.
Dziękuję za ten materiał. Mam nadzieję, że niektóre słowa z tej wypowiedzi arcybiskupa Lengi są "wypadkiem przy pracy", ewentualnie jak Ksiądz Szymon zasugerował, może i skutkiem jakichś wiadomości od innych osób, które to wiadomości wprowadziły arcybiskupa w błąd. Trzymanie Prawdy dla siebie, zamknięcie na wsparcie duchownych, którzy chcieliby się wiązać z Tradycją i niewychodzenie z tym skarbem Tradycji do świata to są chyba ostatnie rzeczy jakie możnaby Bractwu zarzucić. Wróć, to nie są nawet ostatnie rzeczy, tego nie można zarzucić jeśli się uczciwie zapozna jak FSSPX działa i prężnie rozwija, zwłaszcza w Polsce i co się ostatnimi czasy dzieje. To samo z rzekomym nie mówieniem przez Bractwo "całej Prawdy" "mającej być jak miecz obosieczny". Przecież właśnie za to mówienie prawdy, często trudnej, bolesnej, nie do przełknięcia dla wielu wiernych nie mogących przyjąć do świadomości tego co od kilkudziesięciu lat się dzieje lub zbyt wymagającej, wymuszającej zweryfikowanie swojej dotychczasowej wiary a przez to często i życia, Bractwo zbiera baty i wyzwiska. Nie wydaje mi się więc aby abp Lenga mówił to od siebie, z własnego doświadczenia.
X Szymonie,jakby nie było stałeś się rzecznikiem prasowym bractwa.Pełen szacun za całokształt.Ad maiorem Dei gloriam.
Abp Lenga mówił o odzyskaniu Świątyń. Mnie osobiście krew zalewa jak widzę księży stojących tyłem do Ołtarza w Świątyni którą budowali moi przodkowie.
niech Bôg ksiedza Szymona błogosławi,bardzo mądre słowa i pokora ksiedza jest niedoprzeoczenia
A ja mam nieodparte wrażenie, że abp. Paweł Lenga sonduje możliwość wstąpienia w szeregi bractwa . Chwała Panu !!!
Też mam takie wrażenie.
@@elzkuro Przecież właśnie to robią, od prawie 30 lat ciężka orka na polskim kremówkowym ugorze, szczególnie x. Karola Stehlina. Od garaży po kościoły, Zawsze Wierni, Te Deum, rekolekcje dla kapłanów i świeckich, pielgrzymki, wykłady, transmisje..
Sthelin byl mocno antypolski
Nie potrzebny są te polemiki. Sytuacja jest trudna. Potrzebne wszystkie ręce na pokład. O polemice się nie wypowiadam. Mamy "polska drogę" do Powrotu Tradycji. Oczywiście x Szymon z referencją do Apostoła.
Zabawne.
Jak w każdej parafii maja powstać silne grupy domagające się starej liturgii, skoro najpierw ksiądz powiedział żeby osoby takie powinny przestać uczęszczać na takie msze .... czyli właśnie do swojej parafii.
Arcybiskup Lenga wspaniale przedstawia wartość Mszy św trydenckiej nie ujmując nic z charyzmatu Bractwa Sw Piusa.
Pozdrawiam - z Panem Bogiem! Nasz Pan, Jezus Chrystus, przecież słyszy, widzi i ZNA do tego nasze intencje serca - co nam chciałby powiedzieć o naszych "troskach czy sporach nt tego, jak godniej Go czcić... warto się modlić o zrozumienie woli Chrystusa w tych "dysputach".
Bardzo Księdza proszę o zainicjowanie spotkania z Abp.Janem Pawłem Lengą.
Może Msza św. w rycie rzymskim odprawiona w kaplicy Bractwa Piusa X przez tego wspaniałego Arcybiskupa mogłaby być początkiem wspaniałego Bożego Dzieła na chwałę Pana Trìjjedynego i Matki Bożej !
Dziękuję za to ,ze Ksiądz o tym pomyśli 🙂
Można wiedzieć co to za muzyczka z intra?
Szczęść Boże, jakie książki odnośnie do teologii moralnej i spowiedzi św. ksiądz mógłby polecić kapłanom?
Przy całej sympatii jaką darzę obu rozmówców 1:0 dla Abp Lenga
Elegancka odpowiedź.. Cieszę się, że nie mam dysonansu. :)
Dziękując Bogu za Takiego wspaniałego mądrego biskupa. Niech Pan Bóg Jemu błogosławi. ❤❤
Nie moge znieść gdy wierni i Kapłani spoufalają się.
Takie koleżeństwo się tworzy.
Chwala Panu Bogu za Bractwo Piusa X
No to chyba ksiądz nie do końca wie jak kwestia dyskryminacji księży odprawiajacych tradycyjną liturgie wygląda. Sama na własnej skórze tego doswiadczylam gdy przełożony bractwa odmówił tego aby dac ogłoszenie w kaplicy bractwa o uroczystości która ma się odbyć na tradycyjnrj mszy w innym kościele odprawianej przez księdza z poza bractwa. A wiem z pewnych źródeł że takich sytuacji było więcej.
A czy ksiądz z Bractwa ma Pani zdaniem obowiązek ogłaszać o uroczystościach przez kogo innego, niż Bractwo organizowanych?
O ile wiem, to księża spoza Bractwa również nie ogłaszają uroczystości przez Bractwo organizowanych.
Nareszcie mamy dobry kierunek dla Polski, i kościoła w Polsce. Uważam mostem jest tradycja która cały czas łączy nas między niebem a ziemią.
powrót Syna marnotrawnego do domu ojca zakończył się jego świętem!
Módlmy się aby Duch Boży nas prowadził na pastwiska zielone.
Bóg zapłać!
Wszyscy tęsknią do Kościoła Przedsoborowego.
Przykro mi ale zgadzam się w dużej mierze z Abp Lengą. Chodziłam do bractwa ale przestałam, bo się dusiłam w tej atmosferze świątobliwości i dewocji. Niestety nie potrafię już zdzierżyc nowej mszy ale na szczęście jeden z kościołów w mojej miejscowości ma Msze Trydenckie. U bractwa drażniło mnie, że już za drugim razem święte niewiasty zaczęły mnie pouczać, że chusta na łeb (mam za sobą bardzo nieprzyjemne doświadczenie islamizacji więc mam tu olbrzymi opór wewnętrz.), że tylko sukienka, że to że tamto. Źle na coś takiego reaguje, muszę sama się do tych rzeczy przekonać, samą do tego dojść, w swoim czasie a nie na dzień dobry kuksaniec z każdej strony. A wszystko z fałszywym świątobliwym uśmieszkiem "proszę o wybaczenie ..., "nie chciałabym się narzucać ...., "pozwoli pani że tylko nadmienię ..., " itd itd
Bicie czołem w podłogę żeby pokazać wszystkim swoją głęboką religijność też aż krzyczy "islam". Poza tym ile razy klękacie jak przyjmujecie komunię?!?! Co, kto więcej zrobi przyklekow ten idzie prosto do nieba??
Nie, naprawdę, byłam w bractwie z 10 razy może (wiec, nie, to nie tak, że poszłam raz, miałam pecha i się zniechęciłam ) i naprawdę nie planuje wracać.
Abp Lenga ma rację, macie się za lepszych od innych, zadzieracie nosa, zwłaszcza wasi wierni, słyszałam i wiem co mówicie i jak ponizacie "zwykłych katolików", dewocja do kwadratu.
Bardzo nieprzyjemne doświadczenie.
Rozumiem Panią i bardzo mi przykro, że tak się stało. Te zupełnie bezpodstawnie przekonane o swojej pobożności i, nie zawaham się powiedzieć, głupie kobiety już nie jeden raz były gromione przez księży. Doszło nawet do tego, że ks. Najmowicz powiedział z ambony, że będzie odmawiać Komunii św. takim głupim kobietom.
Nie będę w tym miejscu usiłował Panią przekonać, aby wróciła Pani do kaplicy Bractwa. Zbyt dobrze rozumiem, że takie dokuczanie zostawia w człowieku ślad. Proszę jednak być pewną, że tych wariatek jest tylko kilka. Niestety są bardzo aktywne, ruchliwe i hałaśliwe, jak sam diabeł. Jeśli już dochodzi do tego, że przez ich działalność ludzie zniechęcają się do Bractwa, tak jak Pani, to wolałbym, aby to one przestały chodzić do kaplic Bractwa, aby przestały nam wystawiać takie świadectwo (najlepiej byłoby gdyby zmądrzały i przestały ludziom dokuczać).
Chodzę do kaplicy Bractwa od 20 lat. Muszę przyznać, że zdarzały się przez te lata pojedyncze przypadki takich przemądrzałych dewotek, ale skoro tylko zobaczyły, że nikt ich tu nie popiera, a zwłaszcza księża, to same się zniechęcały i przestawały przychodzić. Teraz diabli nadali ich więcej i utworzyły to swoje przeklęte kółko wzajemnej adoracji.
Na koniec bardzo serdecznie Panią proszę, aby zechciała Pani poświęcić kilka chwil swojego czasu i skontaktowała się z ks. Najmowiczem, albo z ks. Bańką i opowiedziała o tym, co się stało. Prosząc Panią o to spełniam wolę ks. Najmowicza, którą wyraził ją niedawno gromiąc te obłudnice z ambony.
Pozwalam sobie na takie słownictwo, bo tak bardzo mnie boli szkodliwa działalność tych przemądrzałych, obłudnych neofitek. Mnie też pewnego razu taka "zawsze wierna" od kilkunastu raptem miesięcy zaczęła pouczać, jak się należy zachować w tradycyjnej kaplicy. Ale że ja mam język cięty, a gębę niewyparzoną, to się teraz ta dewotka trzyma ode mnie z daleka.
Tak, ma Pani rację: bardzo nieprzyjemne doświadczenie spotkać te obłudnice na swojej drodze.
@@sebastiankozowski8140 Dziękuję za zrozumienie. Jeden z członków mojej rodziny cały czas tam chodzi, i wiem, że ksiądz już się zajął, tymi padaniami krzyżem i biciem czołem w podłogę. Ja znalazłam swoje miejsce na Mszy Trydenckiej w naszym kościele, gdzie jest nas ok. 30 tradycyjnych katolików i dobrze się tu czuję.
@@hamsterforever7670 Rzeczywiście, tej czołobitności itp. przesady ostatnio nie widziałem. Jednak inne wybryki nadal się zdarzają, bo niektóre osoby nie rozumieją, a może nawet nie chcą zrozumieć, że należy być posłusznym swoim duszpasterzom.
Chciałbym jeszcze raz uprzejmie Panią poprosić o skontaktowanie się z x. Najmowiczem. Rozumiem, że to nic przyjemnego opowiadać o takich przykrościach i ponownie je przeżywać. Myślę jednak, że to jest bardzo ważne dla dobra nas wszystkich, aby x. Najmowicz wiedział o Pani trudnych doświadczeniach.
Przepraszam, że się wtrącę, ale ile przeciętnie wiernych jest w kaplicy, zazwyczaj kaplice są małe albo te większe są na ogrodzonym terenie, do tego towarzystwo raczej stałe więc raczej nie ma jakiejś wielkiej anonimowości jak w bazylice jasnogórskiej. Problem tej "obyczajówki" pojawia się co raz, tak trudno zidentyfikować sprawców?
@@K00477 Myślę, że temat jest zbyt delikatny, aby kontynuować go na takim forum.
Szczęść Boże 🙏
Minął rok od nagrania, zastanawiam się czy coś się zmieniło w relacji FSSPX vs Abp Jan Paweł Lenga? Materiał bardzo ciekawy, lubię słuchać X. Szymona bo m na prawdę dużą wiedzę teologiczną.
Księże, jak można zdobyć tą płytę?
Tak, to prawda, plyta z lekcjami byla i byly filmy na Webie.
Ja bardzo dobrze rozumiem o co abp Lendze chodzi. jakby to powiedziec, to nie kwestia faktow, ale raczej postawy. Ilez to razy slyszalam slowa prawie pogardy w stosunku do bylej Eclesia Dei. Troche w stylu "lepsi i gorsi". To sa bardzo trudne i wcale nie oczywiste sprawy. i tu nawet nie chodzi o uczestnictwo w NO, bo to latwo zrozumiec, ale Bractwo ma bardzo negatywny stosunek w uczestnictwi w mszy sw odprawianej np przez IDP czy Inst Ch.K.
Co do biskupa, ktory spedza emeryture u Bractwa w niemczech: nigdy Ksiadz nie slyszal jak bardzo sie to wiernym Bractwa, i nie tylko, NIE podoba???
Mój Bohater.
Dzięki Abp Lecha za te wszystkie spostrzeżenia !!!
Dziecko kochajace rodziców wie jak się zachowywać w ich obecnosci. Odniesienie paralne do wierzących.
Jakoś tak wydaje mi się patrząc na to wszystko że takimi rozmowami zachowujecie się jak dzieci na rynku. Pomyślcie czasem jak bardzo musi być przykro Jezusowi gdy widzi że na pierwszym miejscu są nasze ludzkie mądrości a nie miłość do niego
Kolejny nawiedzony, który sądzi iż wie, co jest Bogu przykre. Sięgnij do Ewangelii Św. Jana, tam jest o Mìłości do Boga. Jakiej sobie życzy.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Jak można nabyć tę płytę. Bóg zapłać za odpowiedź.
@Nie minie to pokolenie
Na stronie FSSPX jest odpowiednia zakładka.
Ksiądz Piotr Glass jak i Lenga są prawdziwymi pasterzami
Ks. Glas? Ten promotor hochsztaplerów z Medjugorie?
Kochani ! ...a gdzie można kupić ceremoniarz liturgii, żeby nauczyć się służyć jako ministrant we Mszy Świętej przedsoborowej ?
Totally I agree with fr.Szymcio ,many of us don’t know how important is to implement logic to our life a specially in religious life. God bless you all
Zgadzam się, że msza trydencka jest piękniejsza po 100 kroć od nowej mszy, ale myślę, że skoro obie są ważne (przez fakt konsekracji), to nie może uczestnictwo w nowej mszy być grzechem. Przede wszystkim na mszy chodzi o pokarm, którym jest Ciało Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Myślę, że abp Lendze chodziło o to, że jeśli ktoś nie ma dostępu do mszy tradycyjnej, to nie można stawiać go w sytuacji grzechu, jeśli uczestniczy na nowej mszy. Być może się mylę, ale mając dostęp do nowej mszy większym grzechem jest nie uczestnictwo w niedzielnej mszy świętej niż uczestnictwo na nowej mszy, bo my tego pokarmu po prostu potrzebujemy i nie możemy za to, że ta msza jest sprawowana w takiej mniej godnej formie. U mnie msza trydencka ma miejsce 3 niedziele w tygodniu. Czy uważa ksiądz, że lepiej jest opuścić mszę świętą niedzielną raz w miesiącu lub przeżyć ją nowocześnie on-line? Przecież wówczas jestem pozbawiona pokarmu eucharystycznego. Bardzo proszę o odpowiedź, ponieważ nurtuje mnie to zagadnienie od jakiegoś czasu. Dopóki jest konsekracja, jest msza i jest Pan Jezus obecny, nie może być mowy o jakimkolwiek grzechu, a zagrożeniem jest msza nowa z zupełnie innej przyczyny, z przyczyny ludzkiej słabości, która łatwo posiłkuje się tym, co mniej wymagające, prostsze, łatwiejsze, szybsze i nie prowadzi do doskonałości i tak odbieram nową mszę.
Małe sprostowanie- na Mszy nie jest najważniejszy Pokarm, Komunia Święta tylko uobecnienie Ofiary Krzyżowej dokonujące się podczas podwójnej konsekracji.
Ważność konsekracji to trochę za mało, w cerkwii też jest ważna konsekracja, a tam nie chodzimy.
Ale co do meritum się zgadzam, jak najbardziej na nową Mszę można i, czasem trzeba chodzić, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma wyboru.
Teraz tak sobie myślę, że skoro bractwo ma od p. Franciszeka jurysdykcję, to gdyby abp Lenga wstąpił do bractwa jako np. "honorowy", to by mu lokalni biskupi mogli "naskoczyć " i mógłby publicznie odprawiać Mszę św...
Proszę Ksiedza dlaczego Ks Woźniak który chce odprawiać msze w rycie trydenckim ma takie ogromne problemy,widać że bardzo cierpi ,Czy bractwo nie mogło by mu pomóc?
Ten człowiek powinien zostać kiedyś Papieżem
Szczęść Boże ks. Szymonie. Czy zna może ksiądz jakiegoś kapłana FSPPX, który oprócz jedynej prawdziwej mszy wszechczasów odprawia wschodnią liturgię św. Jana Chryzostoma ? Bóg zapłać za odpowiedź :)
*DEO GRATIAS*
Amen 🙏
Prosze o modlitwe
Mam pewien afront do abp Lengi, a właściwie to bardziej do dr Krajskiego starszego, odkąd ci reklamując Pismo Święte w tłumaczeniu ks. Jakuba Wujka (skądinąd bardzo pożyteczne duchowo - nie przeczę temu) - w związku z wydaniem NT w tym tłumaczeniu przez częstochowski 3DOM - stosowali sformułowania w rodzaju "i potem sprawdzam [dany fragment] w oryginale - to jest PO ŁACINIE".
Niezaznajomionym przypomnę, że Pismo Święte w oryginale spisane zostało w trzech językach - po hebrajsku, aramejsku i grecku, przy czym NT w całości (z wyjątkiem Ewangelii wg. św. Mateusza) to dzieło greckie. Jest to moim zdaniem dość kardynalny błąd, uczą bowiem tego co rozważniejsi katecheci na poziomie szkoły średniej, a mówimy o wypowiedziach arcybiskupa i doktora teologii.
Podlinkowałbym stosowny materiał, nie mam jednak do niego dostępu, gdyż program ten wyemitowano na antenie wRealu24, gdzie od tamtej pory kanał spadł pewnie ze 3 razy - film jest więc zatopiony wśród "filmów prywatnych" playlisty "Brzytwa czyli ostro na każdy temat".
Nie zmienia to jednak faktu, że przynajmniej na gruncie pracy misjonarskiej w Kazachstanie (abstrahując od nauczania, często też bardzo pobożnego i godnego) abp JP Lendze należy się wielki szacunek. Jego pierwszą książkę przeczytałem oceniając ją jako poprawną - i pokładam wielkie nadzieje w niedawno wydanej trzeciej książce tegoż duszpasterza - zraził mnie on do siebie bowiem, jednak bez całkowitego przekreślania.
Tak Bóg mieszka w nas jeżeli wierzymy mu i ufamy
Jaka święta prawda to co Arcybiskup mówi , że wyźsi rangą w kościele dbają bardziej o elegancje niż być sobą . Pan Jezus stąpał po ziemi prawie boso , głodny pośćił aż 40 dni . Tego nie robił o tak , robił to dla każdego z nas . Niech Bóg błogosławi dla Biskupa Amen
Na wieki wieków amen.❤
Bardzo polecam Krótką Analizę Krytyczną NOM Ottavianiego i Bacciego. Otwierają się oczy...
Dlaczego nie wolno rozpowszechniać filmu o życiorysie Abp. Marcela Lefebvre? Co w tym złego? Proszę o odpowiedź. 🕊 Szczęść Boże💞
@Anna Kaczmarczyk
Jeśli odnosi się pani do wrzucenia filmu Bractwa przez ks. Woźnickiego to pomijając kwestie praw autorskich, nie sądzę aby Bractwo chciało być kojarzone z ks. Woźnickim.
@@budziwiatr6370 Samo udostępnienie oryginalnego nagrania, bez jakichkolwiek zmian, chyba nie jest naruszeniem praw autorskich? Po to powstają filmy, żeby publiczność mogła je oglądać. Skoro Bractwo nie chce być kojarzone z pewnymi osobami, to dlaczego samo nie publikuje tego filmu, tylko trzyma go skrycie jak film-tabu przed szeroką publicznością wiernych? Mnie, na przykład, bardzo interesuje życiorys założyciela Bractwa Piusa X. Przecież nie było w tym filmie niczego, co by mogło Bractwu zaszkodzić i chętnie obejrzałabym ten film jeszcze raz. Nie rozumiem takiego postępowania. Czyżby szkodziło to narracji Bractwa ze Stolicą Apostolską?🤔 Szkoda, że brak dalszych wyjaśnień, ale to też jakaś, aczkolwiek domyślna odpowiedź. Stracić zaufanie można bardzo szybko, gorzej odzyskać. A więc: "Mądrej głowie, dość po słowie".
@@budziwiatr6370 Pan Jezus nie gardził żadnym człowiekiem, tym bardziej nie gardziłby kapłanem, który przybliża Lud Boży do Jego nauk i który głosi tę samą wiarę, którą naucza Bractwo Piusa X. Ksiądz Woźnicki z pewnością bardziej przybliża ludzi do Boga, niż czynią to kapłani z Novus Ordo Missae. Dlaczego zatem Bractwo nie chciałoby być z ks. Woźnickim kojarzone? Ksiądz Woźnicki nie głosi żadnej herezji, a krytyczny sposób, w jaki bezkompromisowo opowiada o odstępstwach od wiary, zostanie oceniony przez Boga. Nie nam go osądzać. Święty Jan Chrzciciel też nie przebierał w słowach i wprost palcem wskazywał grzeszników. Na pewno nikomu nie jest miło, kiedy zwróci się mu uwagę, ale nauka nie polega na głaskaniu, tylko na wskazywaniu właściwej drogi, nawet kosztem zawstydzenia, by zrozumieć swój błąd i z tej właściwej drogi nie zbaczać. Każdy wierzący i inteligentny człowiek potrafi rozpoznać Bożą Prawdę, ponieważ słucha kazań nie tylko z ust jednego kapłana tradycyjnej wiary katolickiej, a porównując ma możliwość rozpoznać, czy jest zwodzony, czy nie.
Zostawcie to co było mie zrozumieliście nic oczym mówił Pan Jezus nasz brat
Ale przecież kapłani Bractwa mówią, że nie wolno chodzić na nowusa. No więc Ksiądz Bańka nie do końca jest szczery w tym co tu mówi.
Bóg zapłać za obronę i szacunek do Arcybiskupa Lengi.
Byłem kilka razy na mszy Trydenckiej, ale nic z niej nie rozumiałem, bo ksiądz coś tam mruczał po łacinie. Może to jest msza ważniejsza niż ta posoborowa, ale dlaczego nie jest po Polsku ?.
Przecież żyjemy w Polsce i mówimy po Polsku. Jeśli mamy Pismo Święte przetłumaczone na język polski, a nie posługujemy się wulgatą, to dlaczego ta MSZA nie jest po Polsku, tak żeby wszyscy rozumieli, co ksiądz mówi ?
Starczy znać definicję Mszy, nie trzeba znać każdego słowa Liturgii żeby ją owocnie przeżywać, zwłaszcza że większość słów kapłan wypowiada szeptem.
Części stałe są zawsze takie, kwestia żeby trochę poświęcić czasu i się nauczyć ich śpiewu, znaczenia itd. przy okazji głębiej pochylając się nad tekstami niż tylko słysząc.
Natomiast dzięki temu, że części zmienne są po łacinie zmusza to do jakiegoś wysiłku, żeby je znaleźć, rozważyć itd.
Można korzystać z mszalików albo stron internetowych takich jak Missale Meum com lub Divinum Officium com
Mam Mszalik gdzie wszystko jest przetłumaczone na język polski , nie jest to aż tak trudne w uroczystości i w niedzielę są czytania w języku polskim ,kazanie też, łacina to język uniwersalny, można było pojechać do innego kraju i jest zrozumiały wszędzie co nie gwarantuje język narodowy.😊
Pozdrawiam 2
Nie ma zbawienia poza Kościołem katolickim. Kościół Katolicki jest szerszy niż samo Bractwo,
Więc jest również zbawienie poza Bractwem o czym bardzo często zapominacie.
Jedno negują inne akceptują chodzi i objawienia a ja uwazam ze te wszskie objelawienia są klaka warte nawet fatimskie bo tylko właśnie dzięki nim jest wiele zamieszania a Bog jest bogiem porzaku