Z tą koniczyna jest tak jak z truskawkami ściółkę daje się po to żeby dogrzać glebę, wtedy szybciej rośnie. Dodatkowo słoma jest stercząca w przeciwieństwie do kiszonek. Daje to światło i ogranicza wysmaganie wiatrem. Może pomogłem. Zapraszam do siebie na moje byczki. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za odcinek. Jak zawsze spora dawka wiedzy i piękne widoki. Herefordy cieszą oko. Drugą zimę skarmiamy systemem bale grazing sianem z korzyścią dla krów i swoich kręgosłupów. Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystko to prawda co Pan mówi, ale każdy to wszystko musi dostosować do własnego gospodarstwa a co idzie za tym i koszta też się zmieniają- na wieksze- na mniejsze . Pozdrawiam serdecznie
Rozwijanie jest lepsze gdy mamy mało łąk i po zimie potrzebujemy wszystkich pastwisk dla zwierząt , po rozwijaniu szybko i pięknie trawa przerośnie a po klasycznym grazingu będą place przez cały następny sezon . Przy rozwijaniu lepiej też rozkładana jest materia z bel nasiona odchody zwierząt i nie biją się jak sam wspomniałeś bo mają " stół paszowy" . Obydwa systemy pięknie regenerują glebę po prostu klasyczny wymaga mniej pracy ale dużo więcej łąk bo po jego stosowaniu łąka długo będzie " wchłaniać tą materię ale jak to zrobi to wydajność paszowa poszybuje . Rozwijanie wymaga nieco więcej czasu ale po nim nie mamy żadnych pastwisk nie produktywnych wiosną , owszem są mniej zasilone ale zielone . Obydwa sposoby dobre fajnie jak można je łączyć , też kiedyś to stosowałem ale nie wiedziałem że tak to się nazywa i czemu służy 😉🖖.
Film jak zawsze na wysokim poziomie. Ja dojrzewam do decyzji zakupu przyczepy do przewozu zwierząt. Pola i pastwiska są oddalone od siebie raptem kilkaset metrów, jednakże lokalizacja nie pozwala mi za bardzo na tradycyjne przeganianie zwierząt. Również poskrom prawdopodobnie będzie mobilny. Ps. Joel Salatin otworzył mi oczy na niektóre aspekty produkcji. PPS. Przekonywano mnie do zero grazing i przez pewien czas brałem tą koncepcję pod uwagę, jednak zacząłem liczyć: przyczepa samozbierająca (nowa 250 tyś., używana 50 tyś.), kosiarka czołowa (40 tyś.), przedni TUZ I WOM (25 tyś.), drabina paszowa pod zero grazing (10 tyś.), następnie minimum 20 tyś./rok na paliwo, sprzęt i pracę. Wypas będzie mnie kosztował 40-80 tyś. Przyczepa, 10 tyś ogrodzenia plus elektryzator, paliwo do przewozu 2 tyś. Przyjmując plan 5 letni wypas wyniesie 60-100 tyś. Zero grazing 165-365 tyś.
Jak zawsze super materiał. Czterdzieści parę minut strzeliła szybciutko. W tym sposobie myślenia jest całe sedno. W mojej okolicy uznaliby Cię za wariata a sami do niczego wielkiego nie doszli. Co do kończyny po słomie to wydaje mi się że dwie rzeczy tu mogą mieć wpływ. Po pierwsze nagrzewanie gleby pod słomą a po drugie to jeśli to słoma pszena ( jak wspominałeś) to może to być zawartość składników pochodzacych ze stosowanego nawożenia w uprawch pszenicy ( jak wiadomo to roślina wymagająca pod tym względem i stosuję się obfite nawożenie). Spotkałem się z takim przypadkiem, że jeden z rolników zakupił słomę pszenną którą stosował w oborze a potem obornikiem na tej słomie nawoził pod uprawę kukurydzy. Kukurydza zaraz po wschodzie zaczęła wypadać. Szukając przyczyn zostały zrobione badania i okazało się że pszenica była odchwaszczania środkiem, który jest szkodliwy dla kukurydzy a znajdował się w słomie. Być może podobnie jest z kończyną i skład chemiczny słomy stymuluje wzrost kończyny. Pozdrawiam
Od tego roku rozwijam bele na większą skalę. Jedynie jak pada mocno i wieje dostają pod wiatą. Na przykładzie swojego niewielkiego stada widzę oszczędności na paliwie około 500 zł, może więcej. Nie liczyłem czasu, amortyzacji maszyn i ubrań bez zapachu obornika;)
Witam. Według mnie koniczyna lepiej rośnie po słomie, ponieważ sianokiszonka ma niskie pH przez co może delikatnie zakwasić glebę na co koniczyna jest wrażliwa.
No dobrze , podoba mi się to jak się ma piachudry i ten cały bale grazing, a co jeśli mam III,IV klasę ziemi . Ciężka, gliniasta, wilgotna. Jesienią jeśli nie zabiorę w porę bydła to pastwisko zmienia kolor wiadomo na jaki .
Opcje są dwie: albo spróbujesz i znajdziesz rozwiązanie albo będziesz z całym czas się zastanawiał. Jeśli stada nie będzie w jednym miejscu więcej niż 24 h to nic się nie stanie. W Mróz mogą stać dugo
Pamietaj, ze bale grazing zaczynassz od dobrych ziem, bo one stanowią o produktywności gospodarstwa, druga sprawa to każdy musi znaleźć swój sposób, może u ciebie trzeba będzie rozwijać belki, może co innego, a może po prostu zmniejszyć rozmiary krow w stadzie, angielskie badania z 1993 roku mowia, że powyżej 500kg ilość przyrostów z ustalonej jednostki karmy spada chyba o połowę, q skrocie opłacalność spada radykalnie, do tego dochodzi to, że małe krowy mają większy stosunek miesa do kości. Musisz cos dla siebie wymyślić
@@piotrkamieniak2477 nowsze badania z USA wyliczają koszty utrzymania mniejszych krów jako bardziej opłacalne . Cena cielaka w wieku 6-7 miesięcy przy odsadzeniu od dużej krowy w porównaniu do mniejszej ( na polskie realia ) to około 200 - 300 zł . A koszty utrzymania dużych zwierząt są dosyć wysokie .
Witam. Polecił bym zeby belki ustawić w jednym rzędzie ci jakieś 1o metrów i zastosować pastuch. Krówki pierwsze dwa dni będą pobierały bele a pastuch będzie ograniczał rozpychanie bel a po dwóch dniach zwijamy pastuch i krowy dokanczaja jedzenie belek. I moim zdaniem zamiast mulczera jak ma się proste laki fajnym rozwiązaniem jest skoszenie trawy przed wypasem. Kosi się trawę na dwa dni i krówki fajnie wyjedzom trawe i po takim koszeniu trawa lepiej rośnie i pozwala to na wydłużenie wypasu o jakieś kolejne tygodnie
ruclips.net/video/t9rsMqWUsrs/видео.html jeśli chodzi o koszenie przed wypasem zyskujemy jeden lub dwa dni na odros trawy. A co jest najważniejsze trwa po koszeniu dużo szybciej się regeneruje niż po wypasie i szybciej rośnie i jest bardziej smaczna.
No tak, tyle że łatwiej to zrobić z sianem z kiszonka i tak trzeba porcjować minimum 2 razy w tygodniu. Zrobię film na koniec sezonu jak to z tym MARNOTRASTWEM jest.
Po co odpalać traktor i ponosić koszt koszenia? Jak kosze to zbieramy jak wypasam to raz w roku czy raz na 2 lata mulczuje niedojady. Krowa po to ma pysk żeby sama jadła. Inaczej za cholere na tym nie zarobimy.
Ja widziałem jak koleś zrobił z belkami ze stadem Limusine dosyć dużymi krowami, po kilku dniach było totalne błoto i też rozkładał belki w dyżej odległości
Jeszcze jest jedno zalecenie bardzo ważne u Amerykanów, to to aby bale grazing zaczynać i generalnie praktykować na najlepszych polach, to jest jakby zasada numer 1, nie wiem czy siię z tym spotkałeś
Siano z kończyną czerwoną po lekko opóźnionym zbiorze rozwijane cienką warstwa, moją metoda po zeszłorocznych poradach beefexperta. Zastanawiam się czy resztek wczesną wiosną nie potraktować rozbijakiem do siana? Miałem dylemat czy zganiac krowy do budynków na duże mrozy i śniegi ale bele punktowe chyba rozwiążą problem. Konkretny szczery materiał. Pozdrawiam
A co do dopłat to jeśli chodzi o dobrostan mamek, to się należy w takim układzie jak u was, czy trzeba wykazać na nie m2 w pomieszczeniach myślę wiesz o co mi chodzi?
Hej, ostatnio wymyśliliśmy polska nazwę dla bale grazing : wypas balotowy (albo fikuśniej: zgryzanie balota 😂) Może Ci się przyda, bo bardziej po polsku i wiadomo o co chodzi
Pozdrowienia z Wilna 👋 u was niema śniegu a unas 15cm i -15 . Belki stawiam tam gdzie trawa nierosnie. Sianokiszonka w belach to duży koszt ? Na konto siana możemy gadać
Witam ogladam twoje filmy szacun za wiedzę jaką się dzielisz i mam pytanie do Experta 😉. Jak wsiać owies z trawą i koniczyną wiosną bez orki w pastwisko tylko pod bronę ? Bez orki będzie cos z tego najbardziej mi chodzi o owies ?
Super odcinek i muszę powiedzieć, że gleba wokół rozwiniętych belek wygląda o wiele lepiej i jestem pewien, ze jest o wiele mniej zniszczona, a tak samo nawieziona, Judy nigdy nie stawia belek, myślę, że nierozwijane bele to dobry patent na bardzo zaniedbane pastwiska w celu totalnego restartu gleby, ale wtedy to rozkładać bele bliżej niż 10 metrów aby jak największa ilość materii organicznej była wciśnięta w glebę i dodam, że warto doczytać dlaczego bale grazing stosować należy na najlepszych glebach, o tym pisze Zietsmann, Nation, Judy w swoich książkach i Ian Mitchel Inness w swoich wykładach, pozdrawiam, super materiał!
Z tym że zostanie Ci z cielaka więcej to nie koniecznie pewnie zostanie Ci tyle samo co temu który się narobi , ale Ty się nie napracowałeś i twój kręgosłup jest Ci wdzięczny 😉
Ile razy słyszałem mówiąc że "gleba tworzy się od góry " słowa " a na co mnie próchnica na górze jak korzenie roślin idą w dół, to ja tą próchnicę zaoram i będzie na tych 25cm od razu dostępna dla korzeni roślin"
Fajnie fajnie gryzonie balota zima tylko czy nie szkoda bydla jak pada zimny deszcz kilka dni lub śnieżyca i mróz . Nie nie myślałeś sam tak mieszkać 😉
Fajnie się czyta tutaj komentarze jak ludzie zaczynają już stosować równe metody naprawdę super 😊 ja mam tylko pytanie do tych witamin jakie podajesz zimą dla mamek
Lepszy wzrost koniczyny po słomie niż po lucernie może być spowodowany tym, że przy braku uprawy ziemi koniczyna taką słomę lub lucernę traktuje jako swoisty przedplon. To tak jak w przypadku rzepaku (kapustowate) przedplonem powinna być roślina zbożowa (pomijam tu kwestię terminu zejścia przedplonu z pola), a nie np gorczyca (kapustowate) dla przełamania monokultury. W przypadku roślin bobowatych tym bardziej powinny być zachowywane 3-5 letnie przerwy od uprawy na tym samym stanowisku celem zredukowania patogenów w glebie. Bela z lucerny może podnosić stężenie patogenów do takiego poziomu, który dla koniczyny może być barierą trudną do pokonania. Słoma natomiast może być delikatnym resetem patogenów ukierunkowanych na rośliny motylkowe, torującym drogę koniczynie. Co do wzrostu produktywności użytków zielonych dzięki wypasaniu systemem dawkowanym. System ten praktykujemy od 30 lat także jakieś tam doświadczenie już jest. Przedłużenie sezonu pastwiskowego o miesiąc było spowodowane wyjątkowo dobrymi warunkami atmosferycznymi w tym roku. Oczywiście system dawkowany musiał pozytywnie na to wpłynąć ale w mojej opinii większą rolę odegrała tegoroczna ilość opadów (mieszkam w tym samym powiecie). U mnie w tym roku sezon pastwiskowy także był dłuższy niż w poprzednich latach, a nie zmieniałem sposobu wypasu. Po jednym roku raczej nie powinno się aż tak radykalnych twierdzeń wygłaszać. W rolnictwie średnią wyciąga się z kilku lat. Co nie zmienia faktu, że system dawkowany jest zdecydowanie najlepszym systemem wypasu. Takie moje przemyślenia. 😉
Jeśli coś działa to należy tym mówić. To że jesteśmy z tego samego powiatu nie oznacza że mamy ten sam mikroklimat i równe ilości opadów. Faktem jest to że było ich dość dużo jak na ostatnie lata ale więcej dobrego dla pastwisk zrobił korzystny rozkład w okresie wzrostu traw. Jeśli ja widzę że po roku mam dość duże różnice a dość wnikliwie obserwuję swoje otoczenie i do tego zobaczę stan finansów to wszystko poprostu działa. Co do slomy i kończyny to może to i ma wpływ ale więcej chyba zdziała szybsze nagrzewanie się gleby pod słomą czy też po slomie. Pozdrawiam serdecznie Marcin
@@beefexpert6281 A z tą słomą to nie jest czasem odwrotnie? Słoma jest izolatorem termicznym tak jak np śnieg. Ziemia przykryta śniegiem dłużej rozmarza niż ta sama ziemia nie przykryta niczym. Dlatego się zastanawiam czy ściółka nie spowalnia właśnie procesu ogrzewania się ziemi. W truskawkach słomę stosuje się by izolować je przed zimnem lecz zjawisko izolacji termicznej to nie proces ogrzewania, działa dwukierunkowo. Natomiast przy bale grazing w większości ziemia jest zaścielona już po zamarznięciu. Oczywiście jest też zjawisko podtrzymywania przez słomę w nocy ciepła "złapanego" za dnia.
Witam mam pytanie co do pojenia bydła czy trzeba co dzień im dostarczać wodę do picia zima czy wystarczy co 2 dzień bo woda zamarza nocami drugie pytanie czy jak jedna jałówka kaszle to trzeba ją izolować od reszty czy nie panikować i wyczekać jeszcze dodam że to dziwne że kaszle bo była zdrowa jesienią a to rasa szkocka dość odporna i nie wiem co robić bo jest cielna i nie chce ryzykować jej izolacji
Woda musi być dostępna cały czas! Nie raz dziennie tylko nonstop. A pojenie co 2 dni to już jest po prostu nie odpowiedzialne i karane! Mam nadzieję że chociaż z jakiegoś rowu piją....Co znaczy że sztuka kaszle? Słychać że ciężko oddycha? Rusza płucami?
@@beefexpert6281 woda jest cały czas ale zamarza nocami wieńce co dzień jadę kuc lud i nalewam nowej brak możliwości zasilania pompy by był obieg a jałówka normalnie oddycha tylko podkaszluje czasami mimo że to stado jest bardzo odizolowane od ludzi i innych zwierząt z zewnątrz
Ile kg mniej więcej ma byczek podczas gdy sam zaczyna się odzwyczajać od pobierania mleka? Według Ciebie bardziej opłacalne jest ich sprzedaż? czy dalszy opas do tych 600-650 na ubój?
To wszystko zależy: osobiście uważam że jeśli mam dużo pastwisk w koło gospodarstwa gdzie nie ma problemu z przeganianiem a cena na odsadka jest to lepiej produkować odasdki. Opas wg mnie ma sens jak model gospodarstwa pozwala na tanie opasanie a jeszcze lepiej gdy możemy sami sprzedać mięso... Powolne odasadzanie zaczyna sie w 7-8 miesiącu
Łąki torfowe są przeszkodą czy zaletą takiego sposobu utrzymania stada? U mnie we wsi nikt nie trzyma krów na łąkach, ale kiedyś było to raczej popularne
Takim sposobem tak na oko widzę że z 30% belki się marnuje. W przyszłym roku czarno to widzę kosząc kosiarka...🙆 Głowa sufit rozwalisz w ciagniku jeżdżąc po tych "kopcach" . Sam siebie trochę oszukujesz...bo również trafiłeś czas na koszenie, owijanie, koszt folii , itd i teraz 30% odpada. Tylko fakt że materia organiczna zostanie. A te siku i kupy zostawione na polu nie dają dużego efektu bo wiekszosc azotu ucieka w powietrze...wystarczy nieduża ilość przekomopostowanego obornika na łąkę i po tym trawa rośnie jak szalona...😊 I ja teraz porobiłem drewniane długie paśniki..powrzucam belki I na tydzień mam spokój i również produkcja obornika trwa🙂 Pozdrawiam
Teraz obejrzałem do końca...ok pastwiskowe będą ok , pewnie będzie ładna trawa? A co z łąkami kosnymi? Czym nawozisz? Sztucznymi?🤔 Marcin nie kombinuj...nie jedz tylko po kosztach bo po taniości to wiesz ... Nie musisz orać. Spryskaj te stare trawy , wsiej nowe , rozrzuc trochę obornika ale co roku i zobaczysz ile siana zbierzesz...i to nie są aż tak duże koszta...posiadasz 500ha to na takim areale spokojnie powinieneś wyhodować 1tys szt.😊 I te siano co dałeś jałówka które kosisz raz w roku to substancji pokarmowych pewnie ma tyle co słoma🤔 Pozdrawiam i życzę sukcesów👍
Żadnych nawozów!!!! Chyba że eko ale i to jest zbędne. Zdziwisz się ale to co robię lepiej działa niż opryski i sianie na nowo. A siano akurat jest dobrej jakości. Na łąkach kośnych robię to samo. Najpierw odnawiam pastwiska a później je kosze.
Ok. 25-35 ha co roku jest wypasane zimą. Po 2 latach od takiego zabiegu na początku czerwca zbieramy 10-11 bel 1.60 z ha. Na pierwszy pokos idzie do 200 ha. Reszta wypas...
ruclips.net/video/XX6K9vTAB3Q/видео.html To jest najlepszy sposób reaktywacje pastwiska. Gifisan koniec września talerzówka i rzepa oleista i zimowy wypas. I na wiosnę talerzówka i siejemy trawe
a czy po takim bale grazing warto dosiewać jeszcze trawę z motylkowymi metodą rzutową i potem włóka? zwłaszcza jak się karmi kiszonkami tylko w których nie ma zbytnio dobrych nasion.
43:37 No nie w tym samym miejscu. Jakościowo nie ma co porównywać mięsa z byka oborowego pasionego ziarnem z mięsem uchowanym na zielonej trawce. To zupełnie inna klasa mięsa. Wszystko co mówisz jest na plus w porównaniu do "klasyki" hodowli oborowej.
Nie zgodzę się co do metodologii liczenia kosztu wywozu obornika. Właśnie to, że masz już spłaconą maszynę, generuje oszczędności, bo liczysz tylko swoją pracę, paliwo i koszt serwisowania. Twoim sposobem można liczyć, jeśli najmujemy usługę, a chyba po to kupuje się własny sprzęt, żeby w dłuższym czasie generować oszczędności, czyż nie?
No właśnie o to chodzi że niekoniecznie. Spłacenie kredytu czy leasingu nie ma żadnego wpływu na liczenie kosztów. Poprostu w danym momencie nie oddajesz kasy do banku. Koszt maszyny to jej amortyzacja, koszty napraw, części itd. Amortyzacje czyli wartości zużycia środka trwałego rozłożone w czasie liczy się na znaczenie dłuższy okres niż jej finansowanie. Np. Nasz rozrzutnik ze wzgledu na dość duża pracę w przeszłości zamortyzuje się szybciej (szybciej się zużyję) niż w gospodarstwie o mniejszej ilości obornika. Ale I tak nie szybciej niż 10 lat.
Posiadanie własnej maszyny nie zapewnia generowania oszczędności. Co roku mam ok 800-900T obornika od opasów i z wyliczeń wyszło mi że dużo bardziej oplaca mi się nająć usługę rozwozu niż inwestować przy tych cenach maszyn w nowy rozrzutnik. Tak samo z kombajnem , z wyliczeń wyszło mi że na 50ha zboża pomyłka jest zakup kombajnu. Wolę nająć usługę koszenia, dwa dni i po robocie. Nie interesuje mnie rata za kombajn, serwis, amortyzacja, paliwo, naprawy, pensja dla kombajnisty albo traktorzysty bo przy swoim kombajnie jeden operator więcej potrzebny.
@@wiesiekbuc2016 co do kombajnu mam to samo zdanie przy 90 ha, zakup swojego kombajnu to jaki by on był? 5-6m? A tak wezmę lexiona i robota idzie aż się uszy trzęsą
Chcę wejść w produkcję odsadka na 15ha ile matek proponujesz na 1ha i jak sobie radzisz z zapaleniem wymion u krów bo teraz mam 10mamek w oborze simentala i 1cielak po wycielenia to za mało poprostu jest nie kiedy są po 4-3 cielaki na początku
Wybierz najpierw odpowiednią rasę. Simental ma to do siebie, że mleka ma bardzo dużo. U nas w stadzie krowa z zapaleniem opuszcza stado. Jeśli zdecydowałbyś się dokupować pasze na zimę to 2 krowy na 1 ha spokojnie utrzynasz oczywiście pastwiska w ekologi.
@@beefexpert6281 ha mam więcej z paszą objętościową typu siano siano kiszonka a nawet kukurydza to nie problem bo pola mam od 5-10km a przy domu mam 15ha pola. Samych łąk mam 20ha tylko to jest położone dalej od kosposarstwa i nie bardzo tam chcę mieć mamki
Co do simentala to są dwa kierunki użytkowania tej rasy. Jeśli będziesz miał bydło hodowane w kierunku mięsnym to nie będzie problemu z nadmiarem mleka a kaliber zwierząt większy. Jeśli chcesz kupić to dobrze poszukaj bo w naszym kraju raczej tego dużo nie znajdziesz. Z reguły hodowcy utrzymują ta rasę z kierunkiem mlecznym. Nawet w ofertach nasienia już nie ma kierunku mięsnego. Być może stąd te problemy
@@mariuszb8056 ja mam 15mamek które jeszcze ojciec rozmnażał i ja to prowadzę dalej i to jest 4pokolenie więc 80% rasy jest mięsnej bo tylko były krowy kryte mięsnym SM
A jak by tak ta zwierzyna żyła tylko trawa i wodą tzn. Żyła tym co znajdzie na pastwisku a zima plus siano ?ciekawe jaka wagę by miały po np. 20 miesiacach
![ROSÉ(로제) - APT. (Band VER.) (With. 이영지) [더 시즌즈-이영지의 레인보우] | KBS 241129 방송](http://i.ytimg.com/vi/IW8qaemx74g/mqdefault.jpg)
Z tą koniczyna jest tak jak z truskawkami ściółkę daje się po to żeby dogrzać glebę, wtedy szybciej rośnie. Dodatkowo słoma jest stercząca w przeciwieństwie do kiszonek. Daje to światło i ogranicza wysmaganie wiatrem. Może pomogłem. Zapraszam do siebie na moje byczki. Pozdrawiam
Bardzo merytoryczne wypowiedzi.
Zostawiam suba
Bardzo dziękuję za odcinek. Jak zawsze spora dawka wiedzy i piękne widoki. Herefordy cieszą oko.
Drugą zimę skarmiamy systemem bale grazing sianem z korzyścią dla krów i swoich kręgosłupów. Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystko to prawda co Pan mówi, ale każdy to wszystko musi dostosować do własnego gospodarstwa a co idzie za tym i koszta też się zmieniają- na wieksze- na mniejsze . Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i cały czas oglądam.
Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy
Podejście mi się podoba na 100%
Lubię czasem wracać do nagrywek.
Nie mam pytań😎
Rozwijanie jest lepsze gdy mamy mało łąk i po zimie potrzebujemy wszystkich pastwisk dla zwierząt , po rozwijaniu szybko i pięknie trawa przerośnie a po klasycznym grazingu będą place przez cały następny sezon . Przy rozwijaniu lepiej też rozkładana jest materia z bel nasiona odchody zwierząt i nie biją się jak sam wspomniałeś bo mają " stół paszowy" . Obydwa systemy pięknie regenerują glebę po prostu klasyczny wymaga mniej pracy ale dużo więcej łąk bo po jego stosowaniu łąka długo będzie " wchłaniać tą materię ale jak to zrobi to wydajność paszowa poszybuje . Rozwijanie wymaga nieco więcej czasu ale po nim nie mamy żadnych pastwisk nie produktywnych wiosną , owszem są mniej zasilone ale zielone . Obydwa sposoby dobre fajnie jak można je łączyć , też kiedyś to stosowałem ale nie wiedziałem że tak to się nazywa i czemu służy 😉🖖.
Dokładnie takie mam wnioski.
Dobrze prawi. 😊👍👍👍💪
Film jak zawsze na wysokim poziomie. Ja dojrzewam do decyzji zakupu przyczepy do przewozu zwierząt. Pola i pastwiska są oddalone od siebie raptem kilkaset metrów, jednakże lokalizacja nie pozwala mi za bardzo na tradycyjne przeganianie zwierząt. Również poskrom prawdopodobnie będzie mobilny.
Ps. Joel Salatin otworzył mi oczy na niektóre aspekty produkcji.
PPS. Przekonywano mnie do zero grazing i przez pewien czas brałem tą koncepcję pod uwagę, jednak zacząłem liczyć: przyczepa samozbierająca (nowa 250 tyś., używana 50 tyś.), kosiarka czołowa (40 tyś.), przedni TUZ I WOM (25 tyś.), drabina paszowa pod zero grazing (10 tyś.), następnie minimum 20 tyś./rok na paliwo, sprzęt i pracę. Wypas będzie mnie kosztował 40-80 tyś. Przyczepa, 10 tyś ogrodzenia plus elektryzator, paliwo do przewozu 2 tyś. Przyjmując plan 5 letni wypas wyniesie 60-100 tyś. Zero grazing 165-365 tyś.
Jak zawsze super materiał. Czterdzieści parę minut strzeliła szybciutko. W tym sposobie myślenia jest całe sedno. W mojej okolicy uznaliby Cię za wariata a sami do niczego wielkiego nie doszli. Co do kończyny po słomie to wydaje mi się że dwie rzeczy tu mogą mieć wpływ. Po pierwsze nagrzewanie gleby pod słomą a po drugie to jeśli to słoma pszena ( jak wspominałeś) to może to być zawartość składników pochodzacych ze stosowanego nawożenia w uprawch pszenicy ( jak wiadomo to roślina wymagająca pod tym względem i stosuję się obfite nawożenie). Spotkałem się z takim przypadkiem, że jeden z rolników zakupił słomę pszenną którą stosował w oborze a potem obornikiem na tej słomie nawoził pod uprawę kukurydzy. Kukurydza zaraz po wschodzie zaczęła wypadać. Szukając przyczyn zostały zrobione badania i okazało się że pszenica była odchwaszczania środkiem, który jest szkodliwy dla kukurydzy a znajdował się w słomie. Być może podobnie jest z kończyną i skład chemiczny słomy stymuluje wzrost kończyny. Pozdrawiam
Od tego roku rozwijam bele na większą skalę. Jedynie jak pada mocno i wieje dostają pod wiatą. Na przykładzie swojego niewielkiego stada widzę oszczędności na paliwie około 500 zł, może więcej. Nie liczyłem czasu, amortyzacji maszyn i ubrań bez zapachu obornika;)
Perfum "Szalet" No. 2 od bydełka z pola nie cuchnie obrzydliwie, Panie. 🙃
Witam.
Według mnie koniczyna lepiej rośnie po słomie, ponieważ sianokiszonka ma niskie pH przez co może delikatnie zakwasić glebę na co koniczyna jest wrażliwa.
Kiedy kolejny materiał ?
Ciężko się doczekać .
Będzie nie długo.
No dobrze , podoba mi się to jak się ma piachudry i ten cały bale grazing, a co jeśli mam III,IV klasę ziemi . Ciężka, gliniasta, wilgotna. Jesienią jeśli nie zabiorę w porę bydła to pastwisko zmienia kolor wiadomo na jaki .
Opcje są dwie: albo spróbujesz i znajdziesz rozwiązanie albo będziesz z całym czas się zastanawiał. Jeśli stada nie będzie w jednym miejscu więcej niż 24 h to nic się nie stanie. W Mróz mogą stać dugo
Pamietaj, ze bale grazing zaczynassz od dobrych ziem, bo one stanowią o produktywności gospodarstwa, druga sprawa to każdy musi znaleźć swój sposób, może u ciebie trzeba będzie rozwijać belki, może co innego, a może po prostu zmniejszyć rozmiary krow w stadzie, angielskie badania z 1993 roku mowia, że powyżej 500kg ilość przyrostów z ustalonej jednostki karmy spada chyba o połowę, q skrocie opłacalność spada radykalnie, do tego dochodzi to, że małe krowy mają większy stosunek miesa do kości. Musisz cos dla siebie wymyślić
Ale dodanie materii organicznej powinno z czasem rozluźnic ciężką glebę
@@piotrkamieniak2477 nowsze badania z USA wyliczają koszty utrzymania mniejszych krów jako bardziej opłacalne . Cena cielaka w wieku 6-7 miesięcy przy odsadzeniu od dużej krowy w porównaniu do mniejszej ( na polskie realia ) to około 200 - 300 zł . A koszty utrzymania dużych zwierząt są dosyć wysokie .
Merytorycznie i na temat pozdro.
Witam. Polecił bym zeby belki ustawić w jednym rzędzie ci jakieś 1o metrów i zastosować pastuch. Krówki pierwsze dwa dni będą pobierały bele a pastuch będzie ograniczał rozpychanie bel a po dwóch dniach zwijamy pastuch i krowy dokanczaja jedzenie belek. I moim zdaniem zamiast mulczera jak ma się proste laki fajnym rozwiązaniem jest skoszenie trawy przed wypasem. Kosi się trawę na dwa dni i krówki fajnie wyjedzom trawe i po takim koszeniu trawa lepiej rośnie i pozwala to na wydłużenie wypasu o jakieś kolejne tygodnie
Mam trochę za dużo sztuk żeby tak myśleć
@@beefexpert6281 ale w czym pszeszkadza ilość sztuk? Bez różnicy czy ma się 5o czy 5oo można to w tym i w tym stadzie zastosować.
ruclips.net/video/t9rsMqWUsrs/видео.html jeśli chodzi o koszenie przed wypasem zyskujemy jeden lub dwa dni na odros trawy. A co jest najważniejsze trwa po koszeniu dużo szybciej się regeneruje niż po wypasie i szybciej rośnie i jest bardziej smaczna.
No tak, tyle że łatwiej to zrobić z sianem z kiszonka i tak trzeba porcjować minimum 2 razy w tygodniu. Zrobię film na koniec sezonu jak to z tym MARNOTRASTWEM jest.
Po co odpalać traktor i ponosić koszt koszenia? Jak kosze to zbieramy jak wypasam to raz w roku czy raz na 2 lata mulczuje niedojady. Krowa po to ma pysk żeby sama jadła. Inaczej za cholere na tym nie zarobimy.
Ja widziałem jak koleś zrobił z belkami ze stadem Limusine dosyć dużymi krowami, po kilku dniach było totalne błoto i też rozkładał belki w dyżej odległości
Z sianem jest prościej sianokiszonka to już jest jakieś wyzwanie
Jeszcze jest jedno zalecenie bardzo ważne u Amerykanów, to to aby bale grazing zaczynać i generalnie praktykować na najlepszych polach, to jest jakby zasada numer 1, nie wiem czy siię z tym spotkałeś
Siano z kończyną czerwoną po lekko opóźnionym zbiorze rozwijane cienką warstwa, moją metoda po zeszłorocznych poradach beefexperta. Zastanawiam się czy resztek wczesną wiosną nie potraktować rozbijakiem do siana? Miałem dylemat czy zganiac krowy do budynków na duże mrozy i śniegi ale bele punktowe chyba rozwiążą problem. Konkretny szczery materiał. Pozdrawiam
Witam bardzo fajny odcinek ja u mnie muszę kulać belki bo inaczej to krowy to robią i jada z nimi nie tam gdzie trzeba
A co do dopłat to jeśli chodzi o dobrostan mamek, to się należy w takim układzie jak u was, czy trzeba wykazać na nie m2 w pomieszczeniach myślę wiesz o co mi chodzi?
Zrób wiatę otwartą i będzie z głowy.
@@beefexpert6281 w odr mówiono mi że wiata nie zalicza się do dobrostanu musi być budynek z oświetleniem
@@tomekrolnik4858 z tego co ja wiem do takiego bydła nie trzeba budynków. a miałem już takie kontrole dwa razy.
Hej, ostatnio wymyśliliśmy polska nazwę dla bale grazing : wypas balotowy (albo fikuśniej: zgryzanie balota 😂)
Może Ci się przyda, bo bardziej po polsku i wiadomo o co chodzi
Pozdrowienia z Wilna 👋 u was niema śniegu a unas 15cm i -15 . Belki stawiam tam gdzie trawa nierosnie. Sianokiszonka w belach to duży koszt ? Na konto siana możemy gadać
Cześć, czy Możesz zrobić materiał na temat przygotowania do wycieleń? W końcu zbliżamy się do marca według ustawionego cyklu porodów. Pozdrawiam
Jest to w planie
Witam ogladam twoje filmy szacun za wiedzę jaką się dzielisz i mam pytanie do Experta 😉. Jak wsiać owies z trawą i koniczyną wiosną bez orki w pastwisko tylko pod bronę ? Bez orki będzie cos z tego najbardziej mi chodzi o owies ?
technologia siewu no till była by idealna. zamiast na wiosnę wsiej wykę z zatem na zimę
@@beefexpert6281 Bardzo dziękuję za odpowiedz zgłębię temat i pewnie zastosuje.
Pozdrawiam spod Nowego Sącza.
Super odcinek i muszę powiedzieć, że gleba wokół rozwiniętych belek wygląda o wiele lepiej i jestem pewien, ze jest o wiele mniej zniszczona, a tak samo nawieziona, Judy nigdy nie stawia belek, myślę, że nierozwijane bele to dobry patent na bardzo zaniedbane pastwiska w celu totalnego restartu gleby, ale wtedy to rozkładać bele bliżej niż 10 metrów aby jak największa ilość materii organicznej była wciśnięta w glebę i dodam, że warto doczytać dlaczego bale grazing stosować należy na najlepszych glebach, o tym pisze Zietsmann, Nation, Judy w swoich książkach i Ian Mitchel Inness w swoich wykładach, pozdrawiam, super materiał!
Dziękuję za podpowiedzi. To pouczające komentarze.
Są te wykłady dostępne po polsku?
@@MafiaMatiego1 niestety nie
Z tym że zostanie Ci z cielaka więcej to nie koniecznie pewnie zostanie Ci tyle samo co temu który się narobi , ale Ty się nie napracowałeś i twój kręgosłup jest Ci wdzięczny 😉
Też tak myślę a zdrowie w cenie
Ile razy słyszałem mówiąc że "gleba tworzy się od góry " słowa " a na co mnie próchnica na górze jak korzenie roślin idą w dół, to ja tą próchnicę zaoram i będzie na tych 25cm od razu dostępna dla korzeni roślin"
No tak....a co to jest próchnica....
Fajnie fajnie gryzonie balota zima tylko czy nie szkoda bydla jak pada zimny deszcz kilka dni lub śnieżyca i mróz . Nie nie myślałeś sam tak mieszkać 😉
Im to nie przeszkadza gadałem z nimi 😉
Chłop wie co gada byłem widziałem pozdrawiam
ciekawa wypowiedz
Fajnie się czyta tutaj komentarze jak ludzie zaczynają już stosować równe metody naprawdę super 😊 ja mam tylko pytanie do tych witamin jakie podajesz zimą dla mamek
Wiesz cały czas szukam....póki co nie mogę nic polecić
Lepszy wzrost koniczyny po słomie niż po lucernie może być spowodowany tym, że przy braku uprawy ziemi koniczyna taką słomę lub lucernę traktuje jako swoisty przedplon.
To tak jak w przypadku rzepaku (kapustowate) przedplonem powinna być roślina zbożowa (pomijam tu kwestię terminu zejścia przedplonu z pola), a nie np gorczyca (kapustowate) dla przełamania monokultury.
W przypadku roślin bobowatych tym bardziej powinny być zachowywane 3-5 letnie przerwy od uprawy na tym samym stanowisku celem zredukowania patogenów w glebie.
Bela z lucerny może podnosić stężenie patogenów do takiego poziomu, który dla koniczyny może być barierą trudną do pokonania. Słoma natomiast może być delikatnym resetem patogenów ukierunkowanych na rośliny motylkowe, torującym drogę koniczynie.
Co do wzrostu produktywności użytków zielonych dzięki wypasaniu systemem dawkowanym. System ten praktykujemy od 30 lat także jakieś tam doświadczenie już jest.
Przedłużenie sezonu pastwiskowego o miesiąc było spowodowane wyjątkowo dobrymi warunkami atmosferycznymi w tym roku. Oczywiście system dawkowany musiał pozytywnie na to wpłynąć ale w mojej opinii większą rolę odegrała tegoroczna ilość opadów (mieszkam w tym samym powiecie).
U mnie w tym roku sezon pastwiskowy także był dłuższy niż w poprzednich latach, a nie zmieniałem sposobu wypasu.
Po jednym roku raczej nie powinno się aż tak radykalnych twierdzeń wygłaszać. W rolnictwie średnią wyciąga się z kilku lat. Co nie zmienia faktu, że system dawkowany jest zdecydowanie najlepszym systemem wypasu.
Takie moje przemyślenia. 😉
Jeśli coś działa to należy tym mówić. To że jesteśmy z tego samego powiatu nie oznacza że mamy ten sam mikroklimat i równe ilości opadów. Faktem jest to że było ich dość dużo jak na ostatnie lata ale więcej dobrego dla pastwisk zrobił korzystny rozkład w okresie wzrostu traw. Jeśli ja widzę że po roku mam dość duże różnice a dość wnikliwie obserwuję swoje otoczenie i do tego zobaczę stan finansów to wszystko poprostu działa. Co do slomy i kończyny to może to i ma wpływ ale więcej chyba zdziała szybsze nagrzewanie się gleby pod słomą czy też po slomie. Pozdrawiam serdecznie Marcin
@@beefexpert6281 A z tą słomą to nie jest czasem odwrotnie? Słoma jest izolatorem termicznym tak jak np śnieg. Ziemia przykryta śniegiem dłużej rozmarza niż ta sama ziemia nie przykryta niczym. Dlatego się zastanawiam czy ściółka nie spowalnia właśnie procesu ogrzewania się ziemi.
W truskawkach słomę stosuje się by izolować je przed zimnem lecz zjawisko izolacji termicznej to nie proces ogrzewania, działa dwukierunkowo.
Natomiast przy bale grazing w większości ziemia jest zaścielona już po zamarznięciu.
Oczywiście jest też zjawisko podtrzymywania przez słomę w nocy ciepła "złapanego" za dnia.
Coś w tym jest.
Witam mam pytanie co do pojenia bydła czy trzeba co dzień im dostarczać wodę do picia zima czy wystarczy co 2 dzień bo woda zamarza nocami drugie pytanie czy jak jedna jałówka kaszle to trzeba ją izolować od reszty czy nie panikować i wyczekać jeszcze dodam że to dziwne że kaszle bo była zdrowa jesienią a to rasa szkocka dość odporna i nie wiem co robić bo jest cielna i nie chce ryzykować jej izolacji
Woda musi być dostępna cały czas! Nie raz dziennie tylko nonstop. A pojenie co 2 dni to już jest po prostu nie odpowiedzialne i karane! Mam nadzieję że chociaż z jakiegoś rowu piją....Co znaczy że sztuka kaszle? Słychać że ciężko oddycha? Rusza płucami?
@@beefexpert6281 woda jest cały czas ale zamarza nocami wieńce co dzień jadę kuc lud i nalewam nowej brak możliwości zasilania pompy by był obieg a jałówka normalnie oddycha tylko podkaszluje czasami mimo że to stado jest bardzo odizolowane od ludzi i innych zwierząt z zewnątrz
Zaryzykowałbym żeby ta sztukę odrobaczyc
Ile kg mniej więcej ma byczek podczas gdy sam zaczyna się odzwyczajać od pobierania mleka? Według Ciebie bardziej opłacalne jest ich sprzedaż? czy dalszy opas do tych 600-650 na ubój?
To wszystko zależy: osobiście uważam że jeśli mam dużo pastwisk w koło gospodarstwa gdzie nie ma problemu z przeganianiem a cena na odsadka jest to lepiej produkować odasdki.
Opas wg mnie ma sens jak model gospodarstwa pozwala na tanie opasanie a jeszcze lepiej gdy możemy sami sprzedać mięso...
Powolne odasadzanie zaczyna sie w 7-8 miesiącu
Jego waga bez dokarmiania powinna oscylowac 240 do 270,280 kg
@@beefexpert6281 dzięki wielkie
Dlaczego kosiarka bijakowa jest zła? Czym się różni od mulczera w którym noże chodzą równolegle do gruntu?
Wg mojej opinii jest dokładniejsza ....bijakowa bardziej szarpie trawę.
Jak pada deszcz albo śnieg gdzie ta krowa stoi, pod deszczem i śniegiem ? Ciekawie mi jak to wyglonda, czy niehoruje
Może się schować w zakrzaczeniach i zadrzewieniach jeśli jest całym rokiem na zewnątrz poprostu się hartuje
A co żeby robić tak na polu ornym i np. na wiosnę zaorać i posiać kukurydze?
Można tylko po co orac? dobry poplon na zimę i krowy a wiosną terzowka i siew
Łąki torfowe są przeszkodą czy zaletą takiego sposobu utrzymania stada? U mnie we wsi nikt nie trzyma krów na łąkach, ale kiedyś było to raczej popularne
Jeśli stado będzie wędrować powinno być wszystko dobrze.
How come they don't have horn did they fall off?
they are born without horns
Ostatnio w odmętach youtuba znalazłem całkiem ciekawy paśnik z ruchomą drabiną paszową
LINK: ruclips.net/video/vEY4bWHTXlQ/видео.html
Tak znam to. Też o tym myślałem
Takim sposobem tak na oko widzę że z 30% belki się marnuje. W przyszłym roku czarno to widzę kosząc kosiarka...🙆 Głowa sufit rozwalisz w ciagniku jeżdżąc po tych "kopcach" . Sam siebie trochę oszukujesz...bo również trafiłeś czas na koszenie, owijanie, koszt folii , itd i teraz 30% odpada. Tylko fakt że materia organiczna zostanie. A te siku i kupy zostawione na polu nie dają dużego efektu bo wiekszosc azotu ucieka w powietrze...wystarczy nieduża ilość przekomopostowanego obornika na łąkę i po tym trawa rośnie jak szalona...😊 I ja teraz porobiłem drewniane długie paśniki..powrzucam belki I na tydzień mam spokój i również produkcja obornika trwa🙂 Pozdrawiam
Oj nie oglądałeś do końca albo oglądałeś nie uważnie...
Teraz obejrzałem do końca...ok pastwiskowe będą ok , pewnie będzie ładna trawa? A co z łąkami kosnymi? Czym nawozisz? Sztucznymi?🤔 Marcin nie kombinuj...nie jedz tylko po kosztach bo po taniości to wiesz ... Nie musisz orać. Spryskaj te stare trawy , wsiej nowe , rozrzuc trochę obornika ale co roku i zobaczysz ile siana zbierzesz...i to nie są aż tak duże koszta...posiadasz 500ha to na takim areale spokojnie powinieneś wyhodować 1tys szt.😊 I te siano co dałeś jałówka które kosisz raz w roku to substancji pokarmowych pewnie ma tyle co słoma🤔 Pozdrawiam i życzę sukcesów👍
Żadnych nawozów!!!! Chyba że eko ale i to jest zbędne. Zdziwisz się ale to co robię lepiej działa niż opryski i sianie na nowo. A siano akurat jest dobrej jakości. Na łąkach kośnych robię to samo. Najpierw odnawiam pastwiska a później je kosze.
To ile hektarów rocznie odnawiasz? Panie Marcinie kluczowe pytanie hmm data 1pokosu i i ile kulek z hektara ?🤔
Ok. 25-35 ha co roku jest wypasane zimą. Po 2 latach od takiego zabiegu na początku czerwca zbieramy 10-11 bel 1.60 z ha. Na pierwszy pokos idzie do 200 ha. Reszta wypas...
ruclips.net/video/XX6K9vTAB3Q/видео.html
To jest najlepszy sposób reaktywacje pastwiska. Gifisan koniec września talerzówka i rzepa oleista i zimowy wypas. I na wiosnę talerzówka i siejemy trawe
Nawet nie chę myśleć o jakimś oprysku
@@beefexpert6281 wiadomo jak ktoś prowadzi eko rolnictwo nie pryskamy tylko talerzówka albo oranie.
Tam chyba jarmuz uprawiają. Opcja ciekawa
Witam✋🍺👍
a czy po takim bale grazing warto dosiewać jeszcze trawę z motylkowymi metodą rzutową i potem włóka? zwłaszcza jak się karmi kiszonkami tylko w których nie ma zbytnio dobrych nasion.
Można ale nie jest to konieczne. Zależy z którego miejsca startujesz
Witam Jaka powierzchnia użytku zielonego przypada na jedną dorosłą mamkę?
To zależy jakie masz pastwisko jaką rasę wielkość krow itp. 2 krowy z cielakiem na 1 ha powinieneś utrzymać i to w ekologi
Dzięki za filmik Mam pytanie a Ty znasz odpowiedź Młode sztuki w wadze 400 do 500 kg to nadają sie na restauracje ,jest co wykroić z nich
Wg mnie 600-650 jest optymalnie. Ale to też zależy od tego jakie masz bydło jakie duże krowy. Jak pod ogonem jest tłusciutki to nadaję się do uboju
Pytanie czy przy koniach skarmianie bel w takim systemie też by się sprawdziło?
Pewnie tak. Ale myślę że warto popatrzeć w internetach jak to ludzie robią
I jak z tą kończyną pod słomą pszenną było jej więcej?
Zdecydowanie, bardziej zielono więcej dżdżownic....
Witam
Jest możliwość kupna u Pana odsadków?
Nie sprzejemy odsadkow.
@@beefexpert6281 szkoda . Ale dziękuję za informację;)
43:37 No nie w tym samym miejscu. Jakościowo nie ma co porównywać mięsa z byka oborowego pasionego ziarnem z mięsem uchowanym na zielonej trawce. To zupełnie inna klasa mięsa. Wszystko co mówisz jest na plus w porównaniu do "klasyki" hodowli oborowej.
Zdrowotnie na pewno...co do jakości przyznam że bywa różnie...na trawie trzeba się nauczyć opasać
@@beefexpert6281 Hodowla bydła też może być sztuką a nie tylko rzemiosłem.👍
W jakim regionie Pan mieszka że nie ma śniegu
Już jest i to sporo.
Nie zgodzę się co do metodologii liczenia kosztu wywozu obornika. Właśnie to, że masz już spłaconą maszynę, generuje oszczędności, bo liczysz tylko swoją pracę, paliwo i koszt serwisowania. Twoim sposobem można liczyć, jeśli najmujemy usługę, a chyba po to kupuje się własny sprzęt, żeby w dłuższym czasie generować oszczędności, czyż nie?
No właśnie o to chodzi że niekoniecznie. Spłacenie kredytu czy leasingu nie ma żadnego wpływu na liczenie kosztów. Poprostu w danym momencie nie oddajesz kasy do banku. Koszt maszyny to jej amortyzacja, koszty napraw, części itd. Amortyzacje czyli wartości zużycia środka trwałego rozłożone w czasie liczy się na znaczenie dłuższy okres niż jej finansowanie. Np. Nasz rozrzutnik ze wzgledu na dość duża pracę w przeszłości zamortyzuje się szybciej (szybciej się zużyję) niż w gospodarstwie o mniejszej ilości obornika. Ale I tak nie szybciej niż 10 lat.
Posiadanie własnej maszyny nie zapewnia generowania oszczędności. Co roku mam ok 800-900T obornika od opasów i z wyliczeń wyszło mi że dużo bardziej oplaca mi się nająć usługę rozwozu niż inwestować przy tych cenach maszyn w nowy rozrzutnik. Tak samo z kombajnem , z wyliczeń wyszło mi że na 50ha zboża pomyłka jest zakup kombajnu. Wolę nająć usługę koszenia, dwa dni i po robocie. Nie interesuje mnie rata za kombajn, serwis, amortyzacja, paliwo, naprawy, pensja dla kombajnisty albo traktorzysty bo przy swoim kombajnie jeden operator więcej potrzebny.
Dokładnie tak
@@wiesiekbuc2016 co do kombajnu mam to samo zdanie przy 90 ha, zakup swojego kombajnu to jaki by on był? 5-6m? A tak wezmę lexiona i robota idzie aż się uszy trzęsą
Czy są u Pana problemy z wilkami?
Całe szczęście jeszcze nie. I oby tak długo pozostało.
Chcę wejść w produkcję odsadka na 15ha ile matek proponujesz na 1ha i jak sobie radzisz z zapaleniem wymion u krów bo teraz mam 10mamek w oborze simentala i 1cielak po wycielenia to za mało poprostu jest nie kiedy są po 4-3 cielaki na początku
Wybierz najpierw odpowiednią rasę. Simental ma to do siebie, że mleka ma bardzo dużo. U nas w stadzie krowa z zapaleniem opuszcza stado. Jeśli zdecydowałbyś się dokupować pasze na zimę to 2 krowy na 1 ha spokojnie utrzynasz oczywiście pastwiska w ekologi.
@@beefexpert6281 ha mam więcej z paszą objętościową typu siano siano kiszonka a nawet kukurydza to nie problem bo pola mam od 5-10km a przy domu mam 15ha pola. Samych łąk mam 20ha tylko to jest położone dalej od kosposarstwa i nie bardzo tam chcę mieć mamki
A może właśnie tam będzie idealne dla stada podstawowego ?
Co do simentala to są dwa kierunki użytkowania tej rasy. Jeśli będziesz miał bydło hodowane w kierunku mięsnym to nie będzie problemu z nadmiarem mleka a kaliber zwierząt większy. Jeśli chcesz kupić to dobrze poszukaj bo w naszym kraju raczej tego dużo nie znajdziesz. Z reguły hodowcy utrzymują ta rasę z kierunkiem mlecznym. Nawet w ofertach nasienia już nie ma kierunku mięsnego. Być może stąd te problemy
@@mariuszb8056 ja mam 15mamek które jeszcze ojciec rozmnażał i ja to prowadzę dalej i to jest 4pokolenie więc 80% rasy jest mięsnej bo tylko były krowy kryte mięsnym SM
A jak by tak ta zwierzyna żyła tylko trawa i wodą tzn. Żyła tym co znajdzie na pastwisku a zima plus siano ?ciekawe jaka wagę by miały po np. 20 miesiacach
Wszystko zależy od momentu urodzenia, tego co znajdzie na pastwisku i jakości siana.
1