Bardzo fajnie, że nie boisz się przyznać do porażki. Oglądając filmy bushcraftowe można często odnieść wrażenie, że to jest jak na Instagramie - wszystko idealnie. A prawda jest taka, że bywa po prostu różnie. Czasem też komplikacje się nawarstwiają. Też mam faile na koncie, ale uważam, że z każdego płynie cenna nauka. Dzięki za ten film.
2 года назад
Brawo Piotrze, ja na ten murek nie odważyłem się wejść👍 Byłem tam pod koniec kwietnia. Dobrze, że się podzieliłeś przykrym doświadczeniem z insektami. Niestety ciężki jest los bushcraftera latem🙂 To właśnie dlatego Ray Mears mówił, że jego ulubiona pora roku to jesień. W lecie nad Wisłą bez moskitiery jest po Tobie, a trzeba pamiętać, że od kilku lat mamy to lato najmniej zakomarzone, co podobno jest wynikiem spóźnionej wiosny, długi okres chłodów wykończył część tałatajstwa. Pozdrawiam😊👍HEJ
Sroga miejscówka. Są takie kapelusze z moskitierą, to plus długa bluza lub ognisko mogłoby zdać egzamin, ale to na zasadzie zaprę się i będę siedział. Filmik bardzo edukacyjny ;)
No widzisz, a ja myślałem, że latem jest fajnie...a tu proszę okazuje się, że biwaki to najlepsze są na jesień, gdzie tego latającego dziadostwa nie ma...no zacznę niebawem przygodę jesienną to zobaczę jak to jest bez robali :-) Zachód słońca super :-)
Tak to czasem bywa. Dwa lata temu zrobiłem sobie wyprawę rowerową wzdłuż Wisły, pierwszy biwak przed Płockiem myślałem, że te wampiry mnie zjedzą, jeszcze nigdy tak szybko nie rozkładałem namiotu, rano też lepiej nie było. Drugi biwak był gdzieś pomiędzy Włocławkiem a Miechowem i tam petarda, nie dość że miejscówa cudeńko to i wampirków nie było. Jak widać po moim przykładzie i latem może być fajnie, wszystko zależy od miejsca.
Ja mam baaaardzo nadzieję na to, że właśnie to tylko kwestia miejsca i że miałem pecha, bo nie zamierzam odpuścić i następne biwaki już mi po głowie chodzą :) Musi być filmik z "odkupienia" hehe
Fajny odcinek. LUbię twoje filmy bo jak to maja babcia mówiła. Dobrze ci z oczu patrzy, CO do komarów to przy wodzie zawsze ich więcej. Muga i dym z ogniska dobrze sobie z nimi radzą. choć nie zawsze ;)
Największa ich ilość jest przy zbiornikach wodnych. Myślę, że pomogłby dym z ogniska. I namiot z moskitiera ze ściąganym tropikiem. Siedzisz w srodku możesz gotować jeść pić i podziwiasz naturę.
@@PiotrMichaIek I jak letnie testy Pilgrimów? Ja szukam czegoś z odpinanymi nogawkami ale raczej nie RR bo wszędzie widzę, że mają wąskie nogawki. Masz może jakieś doświadczenia z takimi spodniami (tzn. z odpinanymi nogawkami)?
Z odpinanymi nogawkami to te z deca uzywam. Pilgrimow w lato nie cioralem bo nie bylo za bardzo okazji. Teraz, na koniec wiosny sa jeszcze ok przy sloncu i tempach ~23 stopnie.
Szkoda,że się nie udało. Pewnie dym z ogniska trochę by to towarzystwo rozgonił ale cóż czego można się spodziewać o tej porze roku w chaszczach nad wodą. Tak na marginesie nie ma latających kleszczy. To najprawdopodobniej był sarniak. Nie poddawaj się i działaj dalej. Czasami porażka też jest sukcesem👍 Darz Bór🌲
Wisła i owady :) Do dzisiaj wspominam biwak, który się odbył jakieś 40 lat temu nad Wisłą koło Kiezmarka (to w woj. pomorskim). Było lato i komary tak bardzo żyć nie dawały, że o drugiej w nocy byłem już zdeterminowany by się zebrać i wrócić do domu. A w tamtych realiach do domu można się było dostać tylko autobusem PKS (rano), albo iść pieszo dwadzieścia kilka kilometrów. Ostatecznie zostałem do rana, a kiedy słońce wstało, świat zrobił się bardziej przyjazny. :)
Trzeba być twardym ;) Niemożna się poddawać :) Niestety lata tego sporo mnie tydzień temu na ostatnim kilku dniowym wypadzie prawie zjadły i też już doprowadzały do furii (odstrasza je trochę dym bo mugga itd. nic nie daje) :) Wiem że są denerwujące bo wlatują w oczy, nos, uszy... ale nie ma się co poddawać - takie uroki. Inna sprawa wieczorkiem jak się robi trochę chłodniej znikają więc robi się luźniej. Jak coś to pomyśl nad kapeluszem z moskitierą, ja tam niestety sobie przeleniuchowałem najgorsze chwile w hamaczku z moskitierą ;) Niestety miałem trochę gorzej bo dopadł mnie deszcz, a do domu było trochę daleko (wypad na piechotę) - więc siedziałem by wysuszyć trochę graty inna sprawa nie chciałem w lesie palić ogniska bo to by te latające gady zapewne przegoniło (tam gdzie byłeś spokojnie można było trochę zadymić teren) ;)
Nie poddaję się :) Gdyby tylko dało się tam hamak rozwiesić to by było spoko. Ale z tym namiotem to miałem wybór - albo się kisić cały wieczór, albo uciekać :)
Niestety teraz najgorszy okres jeżeli chodzi o robactwo, a jeszcze w pobliżu wody to masakra. Tak po 15 sierpnia zaczyna być lepiej. Ogólnie polecam las w czasie upałów idealnie, prawie nie ma tego badziewia latającego. Natomiast na skraju lasów od strony nasłonecznionej potrafią być o tej porze roku masakryczne bąki, gzy i te muchy końskie. Pozdro
Ostatnio wyszło, że jakoś tak cały czas eksploruję, zamiast biwakować hehe. Np. właśnie wróciłem z głównego szlaku kampinoskiego, więc znowu pękło 50+ km. Filmik pewnie we wtorek wleci. W połowie lipca będzie, z kolei, 8 dni łażenia w tatrach ale jak wrócę, to mam plan na fajny biwaczek, więc sprawdzimy jak jest w środku lata :)
Bardzo fajnie, że nie boisz się przyznać do porażki. Oglądając filmy bushcraftowe można często odnieść wrażenie, że to jest jak na Instagramie - wszystko idealnie. A prawda jest taka, że bywa po prostu różnie. Czasem też komplikacje się nawarstwiają. Też mam faile na koncie, ale uważam, że z każdego płynie cenna nauka. Dzięki za ten film.
Brawo Piotrze, ja na ten murek nie odważyłem się wejść👍 Byłem tam pod koniec kwietnia. Dobrze, że się podzieliłeś przykrym doświadczeniem z insektami. Niestety ciężki jest los bushcraftera latem🙂 To właśnie dlatego Ray Mears mówił, że jego ulubiona pora roku to jesień. W lecie nad Wisłą bez moskitiery jest po Tobie, a trzeba pamiętać, że od kilku lat mamy to lato najmniej zakomarzone, co podobno jest wynikiem spóźnionej wiosny, długi okres chłodów wykończył część tałatajstwa. Pozdrawiam😊👍HEJ
Ja tam jeszcze wrócę i odzyskam honor! :D
@@PiotrMichaIek No to tym bardziej trzymam kciuki👍👍👍 HEJ
A tam,a tam, .... nawet doświadczony bushcraftowiec może zaliczyć niejedną wtope :)))
Sroga miejscówka. Są takie kapelusze z moskitierą, to plus długa bluza lub ognisko mogłoby zdać egzamin, ale to na zasadzie zaprę się i będę siedział. Filmik bardzo edukacyjny ;)
A rozkminiałem ten kapelusz z moskitierą nawet ale stwierdziłem nieee no po co :)
No widzisz, a ja myślałem, że latem jest fajnie...a tu proszę okazuje się, że biwaki to najlepsze są na jesień, gdzie tego latającego dziadostwa nie ma...no zacznę niebawem przygodę jesienną to zobaczę jak to jest bez robali :-) Zachód słońca super :-)
Ja tam jeszcze wroce po rewanz :) moze jeszcze w tym roku!
Tak to czasem bywa. Dwa lata temu zrobiłem sobie wyprawę rowerową wzdłuż Wisły, pierwszy biwak przed Płockiem myślałem, że te wampiry mnie zjedzą, jeszcze nigdy tak szybko nie rozkładałem namiotu, rano też lepiej nie było. Drugi biwak był gdzieś pomiędzy Włocławkiem a Miechowem i tam petarda, nie dość że miejscówa cudeńko to i wampirków nie było. Jak widać po moim przykładzie i latem może być fajnie, wszystko zależy od miejsca.
Ja mam baaaardzo nadzieję na to, że właśnie to tylko kwestia miejsca i że miałem pecha, bo nie zamierzam odpuścić i następne biwaki już mi po głowie chodzą :) Musi być filmik z "odkupienia" hehe
Fajny odcinek. LUbię twoje filmy bo jak to maja babcia mówiła. Dobrze ci z oczu patrzy, CO do komarów to przy wodzie zawsze ich więcej. Muga i dym z ogniska dobrze sobie z nimi radzą. choć nie zawsze ;)
Jeszcze się na nich zemszczę! :D
Super i przy ostatnich ujęciach aż tak nie żarły,!!! Zobacz jak wędkarze się na nockę przygotowują i dasz radę!!
Największa ich ilość jest przy zbiornikach wodnych. Myślę, że pomogłby dym z ogniska. I namiot z moskitiera ze ściąganym tropikiem. Siedzisz w srodku możesz gotować jeść pić i podziwiasz naturę.
Taaa, niestety zabrakło mi samozaparcia, żeby dotrwać do momentu rozpalenia ogniska. Wtedy jeszcze było dość gorąco i jakoś mi ta myśl umknęła :/
Są emocje, jest historia. Fajnie że się tym podzieliłeś :)
Jest sławny namiot! 😍 a miejscówka wspaniała 🥹
Haha taaa zaiste wspaniała ;)
Mimo wszystko/robactwa fajnie widzieć kolejny odcinek. 🤪😁
A przy okazji co to za spodnie i jak się sprawują?
Dzięki! To są pilgrimy Helikona. Generalnie są bardzo fajne ale teraz właśnie ciekaw jestem jak się sprawdzą w lato - czy nie będzie za gorąco.
@@PiotrMichaIek I jak letnie testy Pilgrimów?
Ja szukam czegoś z odpinanymi nogawkami ale raczej nie RR bo wszędzie widzę, że mają wąskie nogawki. Masz może jakieś doświadczenia z takimi spodniami (tzn. z odpinanymi nogawkami)?
Z odpinanymi nogawkami to te z deca uzywam. Pilgrimow w lato nie cioralem bo nie bylo za bardzo okazji. Teraz, na koniec wiosny sa jeszcze ok przy sloncu i tempach ~23 stopnie.
Właśnie chcę sprawdzić MT500. Szkoda, że nie ma ich teraz dostępnych w brązie.
Szkoda,że się nie udało. Pewnie dym z ogniska trochę by to towarzystwo rozgonił ale cóż czego można się spodziewać o tej porze roku w chaszczach nad wodą.
Tak na marginesie nie ma latających kleszczy. To najprawdopodobniej był sarniak. Nie poddawaj się i działaj dalej. Czasami porażka też jest sukcesem👍
Darz Bór🌲
Wisła i owady :) Do dzisiaj wspominam biwak, który się odbył jakieś 40 lat temu nad Wisłą koło Kiezmarka (to w woj. pomorskim). Było lato i komary tak bardzo żyć nie dawały, że o drugiej w nocy byłem już zdeterminowany by się zebrać i wrócić do domu. A w tamtych realiach do domu można się było dostać tylko autobusem PKS (rano), albo iść pieszo dwadzieścia kilka kilometrów. Ostatecznie zostałem do rana, a kiedy słońce wstało, świat zrobił się bardziej przyjazny. :)
I zostało wspomnienie na całe życie! :) Tak trzymać :)
Piąteczka i trzymaj się tam 😅
🦟🦟🐝💥🤪
Kiedyś też tak miałem ze zrezygnowałem przez komary. Teraz po kilku latach biwakowania nadal uważam, ze to była dobra decyzja.
Haha :)
HEJ witam nie teraz to następnym razem byle się nie zniechęcać fajny filmik powodzenia
Dzięki! Jeszcze wstanę z popiołów hehe
dosyc dobrze pokazales, ile daje spray na komary :D
Haha no a to byla muga 50% deet. Ale to glownie muchy przeszkadzaly a nie komary, więc w sumie ciężko stwierdzić.
Trzeba być twardym ;) Niemożna się poddawać :) Niestety lata tego sporo mnie tydzień temu na ostatnim kilku dniowym wypadzie prawie zjadły i też już doprowadzały do furii (odstrasza je trochę dym bo mugga itd. nic nie daje) :) Wiem że są denerwujące bo wlatują w oczy, nos, uszy... ale nie ma się co poddawać - takie uroki. Inna sprawa wieczorkiem jak się robi trochę chłodniej znikają więc robi się luźniej. Jak coś to pomyśl nad kapeluszem z moskitierą, ja tam niestety sobie przeleniuchowałem najgorsze chwile w hamaczku z moskitierą ;) Niestety miałem trochę gorzej bo dopadł mnie deszcz, a do domu było trochę daleko (wypad na piechotę) - więc siedziałem by wysuszyć trochę graty inna sprawa nie chciałem w lesie palić ogniska bo to by te latające gady zapewne przegoniło (tam gdzie byłeś spokojnie można było trochę zadymić teren) ;)
Nie poddaję się :) Gdyby tylko dało się tam hamak rozwiesić to by było spoko. Ale z tym namiotem to miałem wybór - albo się kisić cały wieczór, albo uciekać :)
@@PiotrMichaIek No i prawidłowo :) Jeszcze raz dzięki za miłą rozmowę i do następnego razu (może w realu).
Niestety teraz najgorszy okres jeżeli chodzi o robactwo, a jeszcze w pobliżu wody to masakra. Tak po 15 sierpnia zaczyna być lepiej. Ogólnie polecam las w czasie upałów idealnie, prawie nie ma tego badziewia latającego. Natomiast na skraju lasów od strony nasłonecznionej potrafią być o tej porze roku masakryczne bąki, gzy i te muchy końskie. Pozdro
Ostatnio wyszło, że jakoś tak cały czas eksploruję, zamiast biwakować hehe. Np. właśnie wróciłem z głównego szlaku kampinoskiego, więc znowu pękło 50+ km. Filmik pewnie we wtorek wleci. W połowie lipca będzie, z kolei, 8 dni łażenia w tatrach ale jak wrócę, to mam plan na fajny biwaczek, więc sprawdzimy jak jest w środku lata :)
@@PiotrMichaIek Teraz właśnie najlepszy czas na eksplorację i rower, bushcraft tak od jesieni najlepiej.
Się nie poddawaj się ;)
Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu 🤷 na RUclips dużo rzeczy pięknie wyglada a rzeczywistość jest zupełnie inna 😁
To już Lumixem filmowane ?
Tak. Daje radę mooocno choć jeszcze uczę się jak okiełznać autofocusa.
@@PiotrMichaIek Lumix to Lumix- jakoś ma bardzo dobrą.
Strach się bać co by było jakbym użył innego niż kitowy obiektywu ;) ale bez kitu, skok jakościowy jest miażdżący.
zdarza się , mimo to warto było obejrzeć. Pozdrawiam :)
Proszę uważać bo w tych okolicach grasuje szczupak wyrwipałka