Hej Piniu! Moja sentymentalna cześć duszy poznaniaka pozdrawia z osiedla Chrobrego, blok 18 :). Za każdym razem jak widzę, gdy mijasz mój blok to mi się przyjemnie robi w sercu - a mieszkam na co dzień w Irlandii ;) Co do wysuwania pochopnych opinii itp. to samo życie - staram się być wstrzemięźliwy w tych sprawach i prędzej poświęcę dużo-za dużo czasu na rozwiązanie problemu (i nauczenie się przy okazji czegoś nowego - ciekawego), niż stawianie błędnej diagnozy (często bezpodstawnej), bazując na swoim "widzimisię" :P Pozdrawiam serdecznie!
Witaj! Według mnie to nie musi być profesjonalnie. Natomiast ma być po Twojemu! Własne przemyślenia,jak to widzisz własnymi oczami.Ja dlatego właśnie lubię Twój kanał, że jest swojsko.
@@Piniu74 Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre! Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie nie padało!
Jeżeli dalej nie rozumiesz to napiszę ci wprost Większość producentów czy to motocykli czy samochodów czy innych produktów włącznie ze sprzętem elektronicznym nie ma czasu i nie chce ponosić dużych kosztów przetestowania danego produktu tylko Wypuszcza go na rynek i z rynku Zbiera informacje co się pierdzieli i wtedy poprawia nawet w takim niezawodnym motocyklu jak Yamaha Tenere 1200 Sprawdź ile razy zmienił się numer części napinacza rozrządu przez który to napinacz mógł pierd....ąć i były przypadki walnięcia silnika. To samo dzieje się w Ducati zwróć uwagę ile razy potrafisz zmienić numer części w silniku czy w skrzyni. Każda zmiana numeru części wynika z tego że coś jest poprawiane albo na poziomie materiałowym albo na poziomie konstrukcyjnym albo na poziomie firmy podwykonawcze która dany element robi to wszystko wiąże się z różnego rodzaju mniejszymi lub większymi wadami więc założenie że to użytkownik jest debilem nie potrafi korzystać z motocykla bo mu się spalił bezpiecznik jest totalnie głupie dlatego że nie każdy motocyklista Musi się znać Na elektronice na budowie swojego motocykla i nie musi mieć kwalifikacji mechanika serwisowego Ducati a prawda jest taka że taki bezpiecznik spalony unieruchomi motocykl. I czy to jest awaria błaha czy to jest awaria poważna to z punktu mojego czyli Klienta nie ma to większego znaczenia dlatego że wracam zamiast na motocyklu to na lawecie. Podsumowując całą wypowiedź - Jeżeli chcesz się przypucować do producentów motocykli tudzież innym - producentom kasków akcesorii odzieży itp to musisz robić to w sposób bardziej wyrafinowany. Pozdrawiam i Życzę pięknej jesieni. :)
@@panton7842 wszystkiego się spodziewałem -na jak się okazuje zaczepne komentarze, ale nie tego! Nie chcę się rozpisywać, pewnie i tak się obrazisz bo sobie po swojemu zinterpretowałeś mój film! Streszczę ci bo możliwe że wyrywkowo obejrzałeś i wysnuwasz jakieś teorie z dupy. W filmie mówię o tym, że nie warto brać na serio i opierać się wyłącznie na ocenach biegłych fejsbukowych na temat awaryjności motocykli danych marek, ponieważ wiele z tych wyroków spowodowane są przez samych użytkowników -pośrednio i bezpośrednio. Do tego dochodzą opisy awarii + prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu i na tym się kończy fejsbukowa ocena -nikt nie uzupełnia posta z wyjaśnieniem co było przyczyną! Do tego Twoja teoria że ja się podlizuje jakiemuś producentowi ...nooo to popłynąłeś. ps. najwięcej awarii nowych motocykli gdybym miał podsumować wszystkie wyjazdy w Alpy, szkolenia na torach, placach, itd miały min. motocykle Ducati -jeśli myślisz że się podlizuję tej marce.
@@Piniu74 I dużo z tych opowieści dziwnej treści zamieszczonych na Facebooku czy innych stronach internetowych (fora itp.) jest zgodna z prawdą i wcale nie wynika ze złego użytkowania sprzętu tylko właśnie z podejścia producenta. W swoim wywodzie który obejrzałem od deski do deski starasz się w dużej mierze odpowiedzialność za różnego rodzaju problemy awarie skierować na użytkownika i jego brak kompetencji.... co jest w większości bzdurą. Oczywiście zdarzają się sytuacje że użytkownik nie zapoznał się nawet z instrukcją obsługi i przez złe użytkowanie lub ingerencję doprowadza do awarii czy problemów tylko że takich przypadków wbrew pozorom wcale nie jest dużo. Mógłbym ten temat dokładnie rozwinąć w szczegółach Bo akurat mam kontakt z branżą nie motocyklową ale samochodową i są sytuacje takie w których znany problem często nie jest rozwiązywany tylko dlatego że się po prostu nie opłaca bo wystąpi w 90% po gwarancji.... dlatego te 10% wrzucasz w koszty i temat jest zamknięty. Na koniec takie pytanie w motocyklu Triumph co jakiś czas jest aktualizowane oprogramowanie elementów wykonawczych jak na przykład licznik. Znajdź mi change loga który będzie jasno określał jakie problemy zostały rozwiązane a jaka została dodana nowa funkcjonalność? Nigdzie nie znajdziesz takiego dokumentu nawet pracując w serwisie. A wiesz dlaczego? Liczę na Twoje IQ.
Są też niestety egzemplarze i wyjątki nawet w markach które uchodzą za niezawodne. Wczoraj rozmawiałem z kimś kto narzekał na "brytyjczyka" 1200RS i to miał problemy z elektroniką i wykonaniem. U mnie BMW S1000R tak się polubiło z panami z serwisu, że już w bramie serwisu nie chciało go opuszczać :D Ważną kwestią jest to, że pozytywnych opinii jest ułamek tego co prezentuje rzeczywistość. Niewiele osób pisze o motocyklu który jest niezawodny, ponieważ to powinno być normalne. Dopiero w przypadku problemów gdy nowy lub bardzo świeży motocykl ulega awarii są wylewane żale na forach a to zaburza obraz całości. Jak zawsze temat przedstawiony w ciekawy sposób :) Pozdrawiam ze słonecznego Poznania!
@@MrDPS112 zgadza się! Większość info to raczej próba rozwiązania problemu a nie chwalenie jakie te pojazdy są niezawodne. Ja przez te wszystkie lata też się nasłuchałem o każdej marce jaki to szit ...gdyby się tym sugerować, chodzilibyśmy pieszo.
Czołem, odnośnie takich "awarii" to miałem podobny przypadek. Bezpiecznik od gniazda zapalniczki/akcesoriów fabrycznie 2A... Dziś te ładowareczki potrafią dużo bardziej obciążać niż ~24W. Pobór zależy od tego jak akurat telefon czy tam inny sprzęt się dogada z ładowarką, jaki jest aktualnie stan baterii... Niespodzianka w postaci wywalonego bezpiecznika może wcale nie przydarzyć się od razu po podpięciu urządzenia. Na szczęście, będąc zagramanicą, nie znalazłem nowej ładowarki od ręki (nasze stacje benzynowe są spoko pod tym względem), a nad ranem przyszło olśnienie, że to bezpiecznik. Dla zmylenia przeciwnika ładowarka przez dobre kilka godzin ładowała/nie ładowała zanim ów bezpiecznik całkowicie się poddał 🙂
Kupiłem w tym roku przed sezonem Diavela 2015 r. z nalotem 30 tysięcy. Po kilku tysiącach podczas jazdy na zegarach (górnych) pojawił się komunikat: err nas. Polskie fora ani serwisówka o tym ani słowa za to na zagranicznych trochę już jest na temat takiego błędu. Od przetartej wiązki, kabla, akcesoryjnych kierunków aż po bezpieczniki i/lub akumulator. Zacząłem od akumulatora bo być może był aku Yuasy od nowości, a te są często fabrycznie montowane. Po wymianie aku po kilkudziesięciu kilometrach wyświetlił się ponownie błąd, sprawę rozwiązała wymiana bezpiecznika górnych zegarów (sprawnego) na nowy. Od tego czasu natrzaskałem koło 10 tysięcy a Diavel nie chce się zepsuć. Ale i tak się popsuje bo mu się zepsuć bo tak jest w internetach :) Nie sprzedał się mój Hypermotard (nawet nikt nie zadzwonił przez pół roku),bo ma na liczniku 60 tysięcy. W przyszłym tygodniu zezłomuję bo to trup. Dziwny ten polski motocyklowy światek.
U mnie podobna sytuacja jest ze Street Triple 765R. Zero telefonów bo przebieg 46 tys. Teraz ma 55 i wraca na sprzedaż. Zobaczymy czy sprawa się powtórzy.
AVE Piniu! Wszystkie kaski jakie mam sa najlepsze. A bezpieczniki to normalna obsługa użytkownika. Padną na zwarciu lub przeciążeniu. A czasem po prostu zniosą 8 zamiast 10 A. Kiedyś opowiem Ci dlaczego padła mi sonda Lambda... Sonda jest OK. To ja.... Aż filmik z tego zrobię. Kilka baków paliwa mi zajęła diagnoza a naprawa na resztę sezonu to jedna trytka ;-)
Nie zawsze musi być profesjonalnie, w studiu, ą ę. Liczy się dla mnie bardziej to, żeby było w miarę merytorycznie, bez cwaniakowania, były przedstawione przemyślenia swoimi oczami, bez oceniania i tak dalej. Dlatego się dobrze ciebie słucha panie Piniu :) Facebookowe opinie często trzeba dzielić przez pół, bo są przejaskrawione lub podkoloryzowane. Czasem się zdarza tak jak mówisz, jest opisana sytuacja że coś jest do dupy, a się okazuje że Pan autor "zapomniał" dopisać, że zrobił coś jeszcze co może mieć wpływ na diagnozę i ewentualną próbę pomocy takiej osobie.
Prostuje, nie byla to wina ladowarki :) Byla akcja serwisowa BBS i po upgradzie nie ma juz z tym problemu. A ladowarka renomowanej firmy podłączana po USB spełniająca w 100% wymagania z instrukcji obslugii Ducati. No coz jak to mowia shit happens
@@Piniu74 Dosłownie. Jestem w szoku jak wielu kierowców, nawet niekoniecznie tych najmłodszych, przerasta czynność sprawdzenia/wyrównania ciśnienia w oponach.
Masz 100% racji. Fora roją się od wątpliwych ekspertów. Bardzo ciekawy temat, nie poruszany często, a szkoda. Pozdrawiam i lwg!
Hej Piniu! Moja sentymentalna cześć duszy poznaniaka pozdrawia z osiedla Chrobrego, blok 18 :). Za każdym razem jak widzę, gdy mijasz mój blok to mi się przyjemnie robi w sercu - a mieszkam na co dzień w Irlandii ;)
Co do wysuwania pochopnych opinii itp. to samo życie - staram się być wstrzemięźliwy w tych sprawach i prędzej poświęcę dużo-za dużo czasu na rozwiązanie problemu (i nauczenie się przy okazji czegoś nowego - ciekawego), niż stawianie błędnej diagnozy (często bezpodstawnej), bazując na swoim "widzimisię" :P
Pozdrawiam serdecznie!
@@BartSzczepanski76 zgaszam się w 100%
Ps. Next time zrobię przegazówkę ...choć nie ma za bardzo czym ;-)
Witaj! Według mnie to nie musi być profesjonalnie. Natomiast ma być po Twojemu! Własne przemyślenia,jak to widzisz własnymi oczami.Ja dlatego właśnie lubię Twój kanał, że jest swojsko.
Podziękował! Dostajesz pochwałę wzrokową ;-)
Łubu dubu łubu dubu niech nam żyje...... Niech żyje nam!!!
To byłem ja Piniu 😂
@@panton7842 czekaj ...nie zrozumiałem tego posta :-/
@@Piniu74 Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre! Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie nie padało!
Jeżeli dalej nie rozumiesz to napiszę ci wprost Większość producentów czy to motocykli czy samochodów czy innych produktów włącznie ze sprzętem elektronicznym nie ma czasu i nie chce ponosić dużych kosztów przetestowania danego produktu tylko Wypuszcza go na rynek i z rynku Zbiera informacje co się pierdzieli i wtedy poprawia nawet w takim niezawodnym motocyklu jak Yamaha Tenere 1200 Sprawdź ile razy zmienił się numer części napinacza rozrządu przez który to napinacz mógł pierd....ąć i były przypadki walnięcia silnika. To samo dzieje się w Ducati zwróć uwagę ile razy potrafisz zmienić numer części w silniku czy w skrzyni.
Każda zmiana numeru części wynika z tego że coś jest poprawiane albo na poziomie materiałowym albo na poziomie konstrukcyjnym albo na poziomie firmy podwykonawcze która dany element robi to wszystko wiąże się z różnego rodzaju mniejszymi lub większymi wadami więc założenie że to użytkownik jest debilem nie potrafi korzystać z motocykla bo mu się spalił bezpiecznik jest totalnie głupie dlatego że nie każdy motocyklista Musi się znać Na elektronice na budowie swojego motocykla i nie musi mieć kwalifikacji mechanika serwisowego Ducati a prawda jest taka że taki bezpiecznik spalony unieruchomi motocykl.
I czy to jest awaria błaha czy to jest awaria poważna to z punktu mojego czyli Klienta nie ma to większego znaczenia dlatego że wracam zamiast na motocyklu to na lawecie.
Podsumowując całą wypowiedź - Jeżeli chcesz się przypucować do producentów motocykli tudzież innym - producentom kasków akcesorii odzieży itp to musisz robić to w sposób bardziej wyrafinowany.
Pozdrawiam i Życzę pięknej jesieni. :)
@@panton7842 wszystkiego się spodziewałem -na jak się okazuje zaczepne komentarze, ale nie tego! Nie chcę się rozpisywać, pewnie i tak się obrazisz bo sobie po swojemu zinterpretowałeś mój film! Streszczę ci bo możliwe że wyrywkowo obejrzałeś i wysnuwasz jakieś teorie z dupy. W filmie mówię o tym, że nie warto brać na serio i opierać się wyłącznie na ocenach biegłych fejsbukowych na temat awaryjności motocykli danych marek, ponieważ wiele z tych wyroków spowodowane są przez samych użytkowników -pośrednio i bezpośrednio. Do tego dochodzą opisy awarii + prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu i na tym się kończy fejsbukowa ocena -nikt nie uzupełnia posta z wyjaśnieniem co było przyczyną! Do tego Twoja teoria że ja się podlizuje jakiemuś producentowi ...nooo to popłynąłeś. ps. najwięcej awarii nowych motocykli gdybym miał podsumować wszystkie wyjazdy w Alpy, szkolenia na torach, placach, itd miały min. motocykle Ducati -jeśli myślisz że się podlizuję tej marce.
@@Piniu74 I dużo z tych opowieści dziwnej treści zamieszczonych na Facebooku czy innych stronach internetowych (fora itp.) jest zgodna z prawdą i wcale nie wynika ze złego użytkowania sprzętu tylko właśnie z podejścia producenta.
W swoim wywodzie który obejrzałem od deski do deski starasz się w dużej mierze odpowiedzialność za różnego rodzaju problemy awarie skierować na użytkownika i jego brak kompetencji.... co jest w większości bzdurą.
Oczywiście zdarzają się sytuacje że użytkownik nie zapoznał się nawet z instrukcją obsługi i przez złe użytkowanie lub ingerencję doprowadza do awarii czy problemów tylko że takich przypadków wbrew pozorom wcale nie jest dużo.
Mógłbym ten temat dokładnie rozwinąć w szczegółach Bo akurat mam kontakt z branżą nie motocyklową ale samochodową i są sytuacje takie w których znany problem często nie jest rozwiązywany tylko dlatego że się po prostu nie opłaca bo wystąpi w 90% po gwarancji.... dlatego te 10% wrzucasz w koszty i temat jest zamknięty.
Na koniec takie pytanie w motocyklu Triumph co jakiś czas jest aktualizowane oprogramowanie elementów wykonawczych jak na przykład licznik.
Znajdź mi change loga który będzie jasno określał jakie problemy zostały rozwiązane a jaka została dodana nowa funkcjonalność?
Nigdzie nie znajdziesz takiego dokumentu nawet pracując w serwisie.
A wiesz dlaczego? Liczę na Twoje IQ.
Są też niestety egzemplarze i wyjątki nawet w markach które uchodzą za niezawodne. Wczoraj rozmawiałem z kimś kto narzekał na "brytyjczyka" 1200RS i to miał problemy z elektroniką i wykonaniem. U mnie BMW S1000R tak się polubiło z panami z serwisu, że już w bramie serwisu nie chciało go opuszczać :D Ważną kwestią jest to, że pozytywnych opinii jest ułamek tego co prezentuje rzeczywistość. Niewiele osób pisze o motocyklu który jest niezawodny, ponieważ to powinno być normalne. Dopiero w przypadku problemów gdy nowy lub bardzo świeży motocykl ulega awarii są wylewane żale na forach a to zaburza obraz całości. Jak zawsze temat przedstawiony w ciekawy sposób :) Pozdrawiam ze słonecznego Poznania!
@@MrDPS112 zgadza się! Większość info to raczej próba rozwiązania problemu a nie chwalenie jakie te pojazdy są niezawodne. Ja przez te wszystkie lata też się nasłuchałem o każdej marce jaki to szit ...gdyby się tym sugerować, chodzilibyśmy pieszo.
Bmw ma w genach przebywanie w serwisie
Czołem, odnośnie takich "awarii" to miałem podobny przypadek. Bezpiecznik od gniazda zapalniczki/akcesoriów fabrycznie 2A... Dziś te ładowareczki potrafią dużo bardziej obciążać niż ~24W. Pobór zależy od tego jak akurat telefon czy tam inny sprzęt się dogada z ładowarką, jaki jest aktualnie stan baterii... Niespodzianka w postaci wywalonego bezpiecznika może wcale nie przydarzyć się od razu po podpięciu urządzenia. Na szczęście, będąc zagramanicą, nie znalazłem nowej ładowarki od ręki (nasze stacje benzynowe są spoko pod tym względem), a nad ranem przyszło olśnienie, że to bezpiecznik. Dla zmylenia przeciwnika ładowarka przez dobre kilka godzin ładowała/nie ładowała zanim ów bezpiecznik całkowicie się poddał 🙂
Kupiłem w tym roku przed sezonem Diavela 2015 r. z nalotem 30 tysięcy. Po kilku tysiącach podczas jazdy na zegarach (górnych) pojawił się komunikat: err nas. Polskie fora ani serwisówka o tym ani słowa za to na zagranicznych trochę już jest na temat takiego błędu. Od przetartej wiązki, kabla, akcesoryjnych kierunków aż po bezpieczniki i/lub akumulator. Zacząłem od akumulatora bo być może był aku Yuasy od nowości, a te są często fabrycznie montowane. Po wymianie aku po kilkudziesięciu kilometrach wyświetlił się ponownie błąd, sprawę rozwiązała wymiana bezpiecznika górnych zegarów (sprawnego) na nowy. Od tego czasu natrzaskałem koło 10 tysięcy a Diavel nie chce się zepsuć. Ale i tak się popsuje bo mu się zepsuć bo tak jest w internetach :) Nie sprzedał się mój Hypermotard (nawet nikt nie zadzwonił przez pół roku),bo ma na liczniku 60 tysięcy. W przyszłym tygodniu zezłomuję bo to trup. Dziwny ten polski motocyklowy światek.
A za ile wystawiasz hypera
@@FilipWalaczek 30 tysięcy 2015 rok, 60 tysięcy przebiegu. Jest po desmo.
U mnie podobna sytuacja jest ze Street Triple 765R. Zero telefonów bo przebieg 46 tys. Teraz ma 55 i wraca na sprzedaż. Zobaczymy czy sprawa się powtórzy.
WITAM już od jakiegoś czasu miałem pytać czy PINIU to od NAZWISKA i 74 to pesel .....? pozdrawiam
Piniu to ksywka z podstawówki która została naturalnie przekształcona z pierwowzoru czyli ksywki Finiu. 74 to mój rok produkcji.
@@Piniu74 DZIEKI ZA ODPOWIEDZ JA JESTEM LESZEK też 74, pozdro
AVE Piniu! Wszystkie kaski jakie mam sa najlepsze. A bezpieczniki to normalna obsługa użytkownika. Padną na zwarciu lub przeciążeniu. A czasem po prostu zniosą 8 zamiast 10 A.
Kiedyś opowiem Ci dlaczego padła mi sonda Lambda... Sonda jest OK. To ja.... Aż filmik z tego zrobię. Kilka baków paliwa mi zajęła diagnoza a naprawa na resztę sezonu to jedna trytka ;-)
Trytka ma moc komputera kwantowego na wyjazdach ;-) Pozdro!
@@Piniu74 Niooooo, tysiące zużywam w każdym miesiącu. Masz prąd w kraju... Dzięki trytce.
Czołem Piniu
Coś w tym jest, jednak niektóre marki częściej się psują niż japońce lub niemcy ...przypadek ? 😅
Nie zawsze musi być profesjonalnie, w studiu, ą ę. Liczy się dla mnie bardziej to, żeby było w miarę merytorycznie, bez cwaniakowania, były przedstawione przemyślenia swoimi oczami, bez oceniania i tak dalej. Dlatego się dobrze ciebie słucha panie Piniu :) Facebookowe opinie często trzeba dzielić przez pół, bo są przejaskrawione lub podkoloryzowane. Czasem się zdarza tak jak mówisz, jest opisana sytuacja że coś jest do dupy, a się okazuje że Pan autor "zapomniał" dopisać, że zrobił coś jeszcze co może mieć wpływ na diagnozę i ewentualną próbę pomocy takiej osobie.
Dzięki za miłe słowa! Co do reszty to wygląda że się zgadzamy w 100% 🙂
Hej zrób listę jakie marki się zesrały na twoich wyjazdach jestem ciekaw😊
Tu cię zaskoczę! Było ich niewiele.
Prostuje, nie byla to wina ladowarki :) Byla akcja serwisowa BBS i po upgradzie nie ma juz z tym problemu. A ladowarka renomowanej firmy podłączana po USB spełniająca w 100% wymagania z instrukcji obslugii Ducati. No coz jak to mowia shit happens
@@brOkOl czyli jednak BBS ...dzięki za info! Najważniejsze że dało się kontynuować jazdę.
Ktos kiedys opowiadl ze ladowarka indukcyjna mu hiss a w hondzie nowej zakłócała.
@@Gulgozaur Marcin z KanałMotocyklowy miał problemy z rozruchem GSXS1000F przez ładowarkę indukcyjną, która zakłócała sygnał imobilajzera.
Powitać Pinia
Większość Polaków ma w jednym palcu naprawy wszelkich pojazdów, a jak przyjdzie co do czego to nie umie wymienić filtra powietrza.
@@solaris362 pod ttm względem jestem mniwjszym optymistą. Większość młodych ludzi nie wie którą stroną młotka gwóźdź przybić.
@@Piniu74 Dosłownie. Jestem w szoku jak wielu kierowców, nawet niekoniecznie tych najmłodszych, przerasta czynność sprawdzenia/wyrównania ciśnienia w oponach.
i płynu w kierunkowskazach.
Co za dużo to niezdrowo