TEKST. Sztuka to rapy mieć perfekt Słuchać mądrzejszych od siebie Glowa wolna ale ciało w klatce spędzi tu wakacje prawie całe w między czasie zapisuje zeszyt w kratkę Głuche telefony lub urywa się rozmowa redaguję monologi, później do nich bity znajdę Myśli przebierane ubierane w słowa rozbijają się o ścianę monotonii chciałyby poszukać wrażeń Nie mam wątpliwości robię pościg gonię w stronę marzeń staram się wykluczyć dragi, ale budzą wyobraźnię Ja za braci pójdę mordo w ogień zawsze Znikło parę znajomości które były niepoważne Pojebany mam charakter bracie parcie mam na szmatę ale chciałbym się zakochać czy Ty skarbie dasz mi szanse Jeśli jesteś ułożona bez nałogu zdejmiesz mnie na ziemie Modle się do Boga ale raczej niewyraźnie najwyraźniej nie potrafię i na razie mnie to jebie Na słuchawach nie raz Pikers CMAZ i Martwy Label W Białej nie masz więcej my robimy to najlepiej czyli z sensem Robimy to od siebie w muzę wpierdalamy serce Czasami wpierdalamy sortu kreskę Nie, na ten temat stawiam kreskę dziś nie bo chujowe nie chce więcej Siedzimy na drugim piętrze zawsze rozmawiamy szczerze ale szczerze kiedy wejdzie I na drugi dzień nie wstydzę się że płakałem koledze . Na balkonie siedzę i myślę Sztuka to nic nie powiedzieć Sztuka to topa nie liście Sztuka to ręce mieć czyste Sztuka to rapy mieć perfekt Słuchać mądrzejszych od siebie Mieć swoje miejsce na świecie Zabić w sobie egoistę (x2) . Zapierdole za rodzinę JA Zasłaniam w pokoju rolety TA Za dużo zła na co dzień widzę W CHUJ Takie uroki osiedli CÓŻ Często tu płacą za temat SUS Ciężko tu płacą za błędy ZNÓW Na drodze uzależnienia AAA Nałogowo piszę wersy Nie robię sam sobie przypału pod górę to miałem kiedy do gimnazjum latałem z piłeczka przy nodze dwie klasy A w trzeciej z towarem w przegrodzie w chuj nawet dwie noce o Boże co dalej to nie wiem Sam jadę po sobie po głowie w psychice to znaczy Kurwa chuj patrzy jebany albo mi się zdaje bo się nie wyspałem Potencjał rozwijały dragi Później potencjał zabijały dragi Coś inaczej łapie W łapie mniejszy papier, nie blade na fali, Seba dalej martwy nie blady już ale Na fali bez białego rapu na Białej i rapy bo znasz mnie Ja się nie czuje jak raper Ja to się nawet nie czuje poważnie W kurwę się gubię robię to raczej NOBO TO LUBIE TA NOBO TO UMIEM Odstawiłem towar o sztukę żeby pisać rymy i nie poryć dyni więc teraz mówimy o sztuce Seeba Z plotami nie chce się jebać gonię marzenia Życie w numerach etapy wybory schematy nawijać i MAR - TWY . Na balkonie siedzę i myślę Sztuka to nic nie powiedzieć Sztuka to topa nie liście Sztuka to ręce mieć czyste Sztuka to rapy mieć perfekt Słuchać mądrzejszych od siebie Mieć swoje miejsce na świecie Zabić w sobie egoistę (x2)
TEKST.
Sztuka to rapy mieć perfekt
Słuchać mądrzejszych od siebie
Glowa wolna ale ciało w klatce spędzi tu wakacje prawie całe w między czasie zapisuje zeszyt w kratkę
Głuche telefony lub urywa się rozmowa redaguję monologi, później do nich bity znajdę
Myśli przebierane ubierane w słowa rozbijają się o ścianę monotonii chciałyby poszukać wrażeń
Nie mam wątpliwości robię pościg gonię w stronę marzeń staram się wykluczyć dragi, ale budzą wyobraźnię
Ja za braci pójdę mordo w ogień zawsze
Znikło parę znajomości które były niepoważne
Pojebany mam charakter bracie parcie mam na szmatę ale chciałbym się zakochać czy Ty skarbie dasz mi szanse
Jeśli jesteś ułożona bez nałogu zdejmiesz mnie na ziemie
Modle się do Boga ale raczej niewyraźnie najwyraźniej nie potrafię i na razie mnie to jebie
Na słuchawach nie raz Pikers CMAZ i Martwy Label
W Białej nie masz więcej my robimy to najlepiej czyli z sensem
Robimy to od siebie w muzę wpierdalamy serce
Czasami wpierdalamy sortu kreskę
Nie, na ten temat stawiam kreskę dziś nie bo chujowe nie chce więcej
Siedzimy na drugim piętrze zawsze rozmawiamy szczerze ale szczerze kiedy wejdzie
I na drugi dzień nie wstydzę się że płakałem koledze
.
Na balkonie siedzę i myślę
Sztuka to nic nie powiedzieć
Sztuka to topa nie liście
Sztuka to ręce mieć czyste
Sztuka to rapy mieć perfekt
Słuchać mądrzejszych od siebie
Mieć swoje miejsce na świecie
Zabić w sobie egoistę (x2)
.
Zapierdole za rodzinę JA
Zasłaniam w pokoju rolety TA
Za dużo zła na co dzień widzę W CHUJ
Takie uroki osiedli CÓŻ
Często tu płacą za temat SUS
Ciężko tu płacą za błędy ZNÓW
Na drodze uzależnienia AAA
Nałogowo piszę wersy
Nie robię sam sobie przypału pod górę to miałem kiedy do gimnazjum latałem z piłeczka przy nodze dwie klasy
A w trzeciej z towarem w przegrodzie w chuj nawet dwie noce o Boże co dalej to nie wiem
Sam jadę po sobie po głowie w psychice to znaczy
Kurwa chuj patrzy jebany albo mi się zdaje bo się nie wyspałem
Potencjał rozwijały dragi
Później potencjał zabijały dragi Coś inaczej łapie
W łapie mniejszy papier, nie blade na fali, Seba dalej martwy nie blady już ale
Na fali bez białego rapu na Białej i rapy bo znasz mnie
Ja się nie czuje jak raper
Ja to się nawet nie czuje poważnie W kurwę się gubię robię to raczej
NOBO TO LUBIE TA
NOBO TO UMIEM
Odstawiłem towar o sztukę żeby pisać rymy i nie poryć dyni więc teraz mówimy o sztuce Seeba
Z plotami nie chce się jebać gonię marzenia
Życie w numerach etapy wybory schematy nawijać i MAR - TWY
.
Na balkonie siedzę i myślę
Sztuka to nic nie powiedzieć
Sztuka to topa nie liście
Sztuka to ręce mieć czyste
Sztuka to rapy mieć perfekt
Słuchać mądrzejszych od siebie
Mieć swoje miejsce na świecie
Zabić w sobie egoistę (x2)
nie ma lepszego w podziemiu
Pozamiatało aż stąd do piewni :)
Mocne Mordo !!! Pchamy dalej
JEST KURWA CUDOWNIE, LEĆ TAK DALEJ SEBA.
Mocno seba
Liczy się przekaz nie wykonanie ! WIELKI PROPS BYKU !
Ale dojebane
aaaaa, rozpierdol
Jprd ale rozpierdol
kozak
Kozaczek ;D
Kox
Sztos
Artur czekamy na tekst
he
no i ten martwy klimat kuewaaa
Szef totalny
zajebiste
Wydaj płytkę proszę
wygrales 2020
Sztuka to nic nie powiedzieć
Terrence Mckenna
movie marker props
Suabe
Moim zdaniem
Które wyrażę w komentazru ta piosenka która seba nazywa sztuka jest na niskim poziomie ❤️❤️
Nie no świry
Nie tlumacz sie mirek
:]]]]]]
33 komentarze kurwa czaicie to? Jestem trzydziestką trójką.
To ty żyjesz?
Kox
No dojebane
@@igxr1312 alfasong
Ale rozjebane