Lubię gościa. Lubię jego kanał. Nie lubię monetami nadmiernego dorabiania piździe skrzydeł wymuszonego wpływem środowiska w którym chciałby być kimś poważanym
01:10:50 zostałem wspomniany więc krótko się odniosę 🙂 w zdaniu "Jeżeli chcesz dalej wygrywać, krytykuj wygrane" nie chodzi o świętowanie sukcesu czy jego brak. Chodzi o to, żeby każde swoje zwycięstwo czy mały sukces przeanalizować na chłodno i znaleźć elementy, których poprawa w przyszłości wygeneruje kolejny progres. Mateusz/Bartosz - świetny klimat jest materiale! No i zacny gość odcinka, który jest genialnym rozmówcom jeszcze ten klimat podbił!
Adrianie twój słowotok słów zwala mnie z nóg. W tym momencie na poważnie ;) Panowie świetna uczta dla mojego ucha bardzo fajnie poprowadzony wywiad.Ponad 2 godziny rozmowy a minęło jak przez chwile.Może kiedyś tak po prostu przybijemy piątkę. Powodzenia. ;)
Bardzo dobra rozmowa. Wiedza dla tych początkujących jak i dojrzałych przedsiębiorców. Zapadł mi w pamięci cytat: „Nie jak, a kto?”. Będę stosować. Dziękuję za to. Przy okazji pozdrawiam fanów gry Age of Empires o której mówił Adrian. Wspaniała gra :)
Jako przedsiębiorca z niemałą Firmą unikam takich "Belfortów" jak Twój Gość. Rozumiem pasje i chęć rozwoju, która jest naturalnym krokiem ścieżki człowieka o inteligencji nie-mniejszej niż zwierzę, ale przy(e)rost ego Twojego Gościa jest widoczny wypowiedziach na każdym kroku. Oderwanie się od świata, który go otacza, zbyt duża pewność siebie - może zgubić. Liczę na powrót pokory, który zdrowo powinien pojawić się wcześniej, niż później - ale zobaczymy. Będę Śledził. Odcinek nazywa się instrukcja obsługi Adriana - jakiego Adriana? Czy jest coś co Odbiorca-Kowalski w życiu pominął i oczywistym jest fakt jak się ów nazywa? Własna wspomniana Manager Domu? Jeśli ktoś, jak nasz Gość ma zatrudnioną kucharkę (szanuję za wykonywaną pracę) i zleca też jej pranie skarpetek (bo pracodawca jest stworzony do wyższych celów (Wow!)), to pracownik już jest Managerem Domu czy dalej płatnym Służącym? Za chwilę będziemy rozmawiać o Manager'ze logistyki w prowadzeniu do przedszkola dziecko i personalny stylista, o co już być może dba personalna Asystentka - bo sweterki wydają się być podobne dla ludu ;) Rozumiem wszystko, ale Pan Adrian jedynie nagrywa filmiki do Internetu i mówi innym wanna'be jakie, powinni organizacyjne decyzje podejmować (o zgrozo!) - a jestem przekonany, że jest w dolnych 10% doświadczenia osób dla których organizuje, khm, iluzoryczne poczucie przynależności do wyjątkowej grupy. Społeczności - zawszę będą w cenie, towar uniwersalny ponadczasowo.
Chęć zmiany formatu i zmierzenia się z kimś, kogo będzie punktował na bazie przeczytanych książek i ego pozycji w swojej grupie? Raczej będzie niemiłe zaskoczenie w rozmowie z Gościem, który rozpozna Króla bez szat i nie pozwoli sobie na pozycje chłopca do bicia, przez kogoś, kto doświadczeniem może mu stopy lizać. Popcorn required. A to, jak dzieci mogą się pewnie domyśleć, może skończyć się nie najlepiej dla naszego Midel/Graf 3.0. Ponownie, zalecałbym zatem więcej pokory i szacunku. Jest takie przysłowie "Nie chluba gdy głupcy Cię chwalą" - ale witaj Internecie jak i w loży. Dlatego tu jesteśmy, poklepujemy się po pleckach, rośnie ego.. i tak tu się żyje ;) Zdrówka.
Każdy przedsiębiorca to czuje od razu. Adrian wywodzi się ze środowiska MLMów. Wiadomo, że w tych środowiskach uczyli tworzyć fasadę bogactwa, a ich celem było osiągnięcie tej fasady. Mam wrażenie, że Arturowi sodóweczka odbiła, bo osiągnął status, o którym w MLM mogą sobie tylko marzyć więc ego mu wyjebało w kosmos i myśli, że jest człowiekiem sukcesu. Jednak prawda jest taka, że w biznesie w ogóle nie chodzi o status, materializm czy priorytety, które on reprezentuje. I bardzo trafne spostrzeżenie, że Artur jest po prostu RUclipsrem, a nie żadnym przedsiębiorcą, a robi z siebie jakiegoś guru przedsiębiorczości.
32:37 To dobrze bo nieraz w ramach grillowania było czytanie komentarzy pod filmami z udaniem że się nie widzi tam hiperboli a następnie w ogóle nie kontrowanie przekazu. A już o własnych trudnych pytaniach to zapomnij. I mam Tu na myśli oczywiście Kamila Gancarza. Naprawdę jak można było pominąć to jak się chwalił w wywiadach na nam zależy "ile to ktoś nie zarobił gdyby się posłuchał i kupił ostatnim razem" a kiedy poszedł dołek to przemilczeć temat... Jak można było go nie docisnąć, jeżeli już robiłeś taki odcinek. I to jeszcze żeby tam był jakiś cienki dziennikarz... Ale Ty przedsiębiorca, który robi PR że nie gryzie się w język? Ale chyba najbardziej mnie wgniotło to ostatnio Paweł Gołębiewski i akademia negocjacji. Przecież to był wykład dla ludzi z MLM. Stosowanie sztuczek, wciskanie, sposoby ze spóźnianiem się, brakiem szacunku, zostawianiem gości w gównianych warunkach, wykorzystywaniem pozycji siły, ukrywaniem tego co się myśli. I sam tam zachwycałeś się nad metodą, że warto wmawiać gościowi że jego praca jest gówno warta. Bo jeżeli Ci uwierzy to można go nieźle skroić z kasy i kupić auto wystawione za 27tys za 2 tys. Wystarczy najpierw zdobyć zaufanie by uzyskać wszelkie informację a potem z górki. I zamiast punktowania, że każdego sposobu i nazywania czym właściwie jest to jeszcze się zachwycanie...
Dziękuję! Kolejny wywiad będzie właśnie z przedsiębiorcą z wielkopolski, a już mam umówiony kolejny :) A może masz kogoś, kogo chętnie byś zobaczyła u mnie na kanale? :)
Przekozacko !!!! Najlepsza rozmowa z Adrianem. Właśnie w zeszłym tygodniu odpaliłem Moja stronę blog. A teraz kombinuje jak wygrać skostniala branże architektoniczna
Słabe jest trochę ocenianie potencjalnych gości do wywiadu pod względem wyglądu. Jeśli ktoś ma ciekawe historie do opowiedzenia, to dla mnie osobiście może seplenić i wyglądać jak chce. Treść jest najbardziej wartościowa.
Weź pod uwagę że obrazek jest ważny. Po drugie kogo wysłuchasz grubego "Janusza" gdzie mu włosy migrują z głowy na plecy i siedzi w koszuli w której guziki walczą o przetrwanie czy osobe która będzie dobrze ubrana, mająca nie naganną dykcję której słuchając nie masz ochoty sobie strzelić w łeb czyt. osoby ze wsi mające charakterystyczny akcent który jest męczący i nieatrakcyjny. Oceniając sytuację trzeba brać pod uwagę kontekst wypowiedzi, jeśli osoba akceptuje swoją osobę nie obrazi się o konstruktywną krytykę, natomiast osoba która ma problemy z własnym "ja" odbierze to jako atak i będzie uważać to jako złe. Pozdrawiam.
Zgodzę się z tym, że obrazek jest ważny, natomiast uważam że nie jest najważniejszy. W kanałach biznesowych powinno chodzić o edukację, dyskusję i poruszanie ważnych tematów. Promowana powinna być przedsiębiorczość, a nie modne ciuchy i populizm. Każdy odpowiada za swój wizerunek. Jeśli komuś nie zależy na wyglądzie, to nie mam z tym żadnego problemu. Najważniejsze jest to, co człowiek ma do powiedzenia, bo w końcu wszyscy oglądamy tego typu treści, żeby się czegoś nauczyć.
Jest różnica pomiędzy byciem mniej/nie atrakcyjnym a zwyczajnie zaniedbanym. Nie trzeba być Antonio Banderasem czy Uma Thurman by wyglądać schludnie i profesjonalnie. Jeśli chcesz być twarzą poważnego biznesu a do tego budować pod to markę osobista w mediach to takie rzeczy jak fryzjer, kosmetyczka i dobrze dobrane szmatki robią różnice
nie wiem czy cieszyć się że na konferencji Adriana spotkałam i był miły, czy płakać że nie dostałam tak cenniej wskazówki co zmienić i jakiej ja nie zauważam totalnie😅
Jakość - majstersztyk! Teraz wytrwałości życzę :) Piękna ciemna scena, dużo roboty przy setupie, dużo roboty przy montażu ale efekt taki którego wcześniej nie widziałem :)
Myślę, że te osoby żałują, że się nie zdywersyfikowały :) Z drugiej strony - wiele restauracji przetrwało i trzyma się dobrze do dziś. A ten kryzys niejako zmusił je do innowacji (np. sprzedaży internetowej swoich dań w słoikach - przypadek, który znam). Każdy kryzys niesie ze sobą zarówno zagrożenia, jak i szanse. Każdy podejmuje własne decyzje, a potem ponosi ich konsekwencje. Jako przedsiębiorcy musimy też ponosić konsekwencje decyzji rządzących, czy aktualnej sytuacji w kraju. Tego się nie uniknie. Ja się biznesowo nie dywersyfikuję. Dywersyfikuję się wewnątrz własnego biznesu (sprzedaż online, warsztaty stacjonarne dla nauczycieli), ale nie działam w innej branży. Być może przyjdzie mi za to zapłacić rachunek. Jak na razie jednak czuję się z tym podejściem dobrze i są tego świetne (jak dla mnie) efekty. :) Pozdrawiam!
Lubię gościa. Lubię jego kanał. Nie lubię monetami nadmiernego dorabiania piździe skrzydeł wymuszonego wpływem środowiska w którym chciałby być kimś poważanym
01:10:50 zostałem wspomniany więc krótko się odniosę 🙂 w zdaniu "Jeżeli chcesz dalej wygrywać, krytykuj wygrane" nie chodzi o świętowanie sukcesu czy jego brak. Chodzi o to, żeby każde swoje zwycięstwo czy mały sukces przeanalizować na chłodno i znaleźć elementy, których poprawa w przyszłości wygeneruje kolejny progres.
Mateusz/Bartosz - świetny klimat jest materiale! No i zacny gość odcinka, który jest genialnym rozmówcom jeszcze ten klimat podbił!
❤❤❤
Dzięki Robert!
Dzięki Robert za komentarz i uzupełnienie wątku z wywiadu :)
Adrianie twój słowotok słów zwala mnie z nóg. W tym momencie na poważnie ;) Panowie świetna uczta dla mojego ucha bardzo fajnie poprowadzony wywiad.Ponad 2 godziny rozmowy a minęło jak przez chwile.Może kiedyś tak po prostu przybijemy piątkę. Powodzenia. ;)
Bardzo dobra rozmowa. Wiedza dla tych początkujących jak i dojrzałych przedsiębiorców. Zapadł mi w pamięci cytat: „Nie jak, a kto?”. Będę stosować. Dziękuję za to.
Przy okazji pozdrawiam fanów gry Age of Empires o której mówił Adrian. Wspaniała gra :)
Dziękuję za miłe słowa! :)
Jako przedsiębiorca z niemałą Firmą unikam takich "Belfortów" jak Twój Gość.
Rozumiem pasje i chęć rozwoju, która jest naturalnym krokiem ścieżki człowieka o inteligencji nie-mniejszej niż zwierzę, ale przy(e)rost ego Twojego Gościa jest widoczny wypowiedziach na każdym kroku. Oderwanie się od świata, który go otacza, zbyt duża pewność siebie - może zgubić. Liczę na powrót pokory, który zdrowo powinien pojawić się wcześniej, niż później - ale zobaczymy. Będę Śledził.
Odcinek nazywa się instrukcja obsługi Adriana - jakiego Adriana? Czy jest coś co Odbiorca-Kowalski w życiu pominął i oczywistym jest fakt jak się ów nazywa?
Własna wspomniana Manager Domu? Jeśli ktoś, jak nasz Gość ma zatrudnioną kucharkę (szanuję za wykonywaną pracę) i zleca też jej pranie skarpetek (bo pracodawca jest stworzony do wyższych celów (Wow!)), to pracownik już jest Managerem Domu czy dalej płatnym Służącym? Za chwilę będziemy rozmawiać o Manager'ze logistyki w prowadzeniu do przedszkola dziecko i personalny stylista, o co już być może dba personalna Asystentka - bo sweterki wydają się być podobne dla ludu ;)
Rozumiem wszystko, ale Pan Adrian jedynie nagrywa filmiki do Internetu i mówi innym wanna'be jakie, powinni organizacyjne decyzje podejmować (o zgrozo!) - a jestem przekonany, że jest w dolnych 10% doświadczenia osób dla których organizuje, khm, iluzoryczne poczucie przynależności do wyjątkowej grupy. Społeczności - zawszę będą w cenie, towar uniwersalny ponadczasowo.
Chęć zmiany formatu i zmierzenia się z kimś, kogo będzie punktował na bazie przeczytanych książek i ego pozycji w swojej grupie? Raczej będzie niemiłe zaskoczenie w rozmowie z Gościem, który rozpozna Króla bez szat i nie pozwoli sobie na pozycje chłopca do bicia, przez kogoś, kto doświadczeniem może mu stopy lizać. Popcorn required.
A to, jak dzieci mogą się pewnie domyśleć, może skończyć się nie najlepiej dla naszego Midel/Graf 3.0. Ponownie, zalecałbym zatem więcej pokory i szacunku.
Jest takie przysłowie "Nie chluba gdy głupcy Cię chwalą" - ale witaj Internecie jak i w loży. Dlatego tu jesteśmy, poklepujemy się po pleckach, rośnie ego.. i tak tu się żyje ;)
Zdrówka.
Świetne spostrzeżenia i komentarz.
Każdy przedsiębiorca to czuje od razu. Adrian wywodzi się ze środowiska MLMów. Wiadomo, że w tych środowiskach uczyli tworzyć fasadę bogactwa, a ich celem było osiągnięcie tej fasady.
Mam wrażenie, że Arturowi sodóweczka odbiła, bo osiągnął status, o którym w MLM mogą sobie tylko marzyć więc ego mu wyjebało w kosmos i myśli, że jest człowiekiem sukcesu.
Jednak prawda jest taka, że w biznesie w ogóle nie chodzi o status, materializm czy priorytety, które on reprezentuje.
I bardzo trafne spostrzeżenie, że Artur jest po prostu RUclipsrem, a nie żadnym przedsiębiorcą, a robi z siebie jakiegoś guru przedsiębiorczości.
Gratulacje Mateusz za jakość rozmowy, czysta przyjemność oglądania!
Dzięki!! :)
Łapka w górę dla obu Panów :D
Dzięki :)
32:37 To dobrze bo nieraz w ramach grillowania było czytanie komentarzy pod filmami z udaniem że się nie widzi tam hiperboli a następnie w ogóle nie kontrowanie przekazu. A już o własnych trudnych pytaniach to zapomnij.
I mam Tu na myśli oczywiście Kamila Gancarza.
Naprawdę jak można było pominąć to jak się chwalił w wywiadach na nam zależy "ile to ktoś nie zarobił gdyby się posłuchał i kupił ostatnim razem" a kiedy poszedł dołek to przemilczeć temat... Jak można było go nie docisnąć, jeżeli już robiłeś taki odcinek. I to jeszcze żeby tam był jakiś cienki dziennikarz... Ale Ty przedsiębiorca, który robi PR że nie gryzie się w język?
Ale chyba najbardziej mnie wgniotło to ostatnio Paweł Gołębiewski i akademia negocjacji. Przecież to był wykład dla ludzi z MLM. Stosowanie sztuczek, wciskanie, sposoby ze spóźnianiem się, brakiem szacunku, zostawianiem gości w gównianych warunkach, wykorzystywaniem pozycji siły, ukrywaniem tego co się myśli. I sam tam zachwycałeś się nad metodą, że warto wmawiać gościowi że jego praca jest gówno warta. Bo jeżeli Ci uwierzy to można go nieźle skroić z kasy i kupić auto wystawione za 27tys za 2 tys. Wystarczy najpierw zdobyć zaufanie by uzyskać wszelkie informację a potem z górki.
I zamiast punktowania, że każdego sposobu i nazywania czym właściwie jest to jeszcze się zachwycanie...
Super ciekawa rozmowa!
Może jakiś cykl wywiadów z wielkopolskimi przedsiębiorcami?
Dziękuję! Kolejny wywiad będzie właśnie z przedsiębiorcą z wielkopolski, a już mam umówiony kolejny :) A może masz kogoś, kogo chętnie byś zobaczyła u mnie na kanale? :)
Serio ? Mi się wydaje że Adrianek troche przereklamowany jest. Wynoszenie go na taki piedestał to co najmniej lekko nietakt
Przekozacko !!!! Najlepsza rozmowa z Adrianem.
Właśnie w zeszłym tygodniu odpaliłem Moja stronę blog. A teraz kombinuje jak wygrać skostniala branże architektoniczna
❤❤❤
Cieszę się, że się rozmowa spodobała :)
Świetnie poprowadzona rozmowa! Motyw z gongami dla mnie genialny 💪
👍
Dzięki Jacek! :)
Doskonała rozmowa Panowie!!!
Dziękuję! :)
Uczta! Dzieki ❤
Dzięki Sandra! :) cieszę się, że jesteś też częścią tego wywiadu :)
Dobra rozmowa Panowie. Miło się z Wami biegało :)
Dzięki Dawid! :)
🔥🔥🔥💪
Słabe jest trochę ocenianie potencjalnych gości do wywiadu pod względem wyglądu. Jeśli ktoś ma ciekawe historie do opowiedzenia, to dla mnie osobiście może seplenić i wyglądać jak chce. Treść jest najbardziej wartościowa.
Weź pod uwagę że obrazek jest ważny. Po drugie kogo wysłuchasz grubego "Janusza" gdzie mu włosy migrują z głowy na plecy i siedzi w koszuli w której guziki walczą o przetrwanie czy osobe która będzie dobrze ubrana, mająca nie naganną dykcję której słuchając nie masz ochoty sobie strzelić w łeb czyt. osoby ze wsi mające charakterystyczny akcent który jest męczący i nieatrakcyjny. Oceniając sytuację trzeba brać pod uwagę kontekst wypowiedzi, jeśli osoba akceptuje swoją osobę nie obrazi się o konstruktywną krytykę, natomiast osoba która ma problemy z własnym "ja" odbierze to jako atak i będzie uważać to jako złe. Pozdrawiam.
Zgodzę się z tym, że obrazek jest ważny, natomiast uważam że nie jest najważniejszy. W kanałach biznesowych powinno chodzić o edukację, dyskusję i poruszanie ważnych tematów. Promowana powinna być przedsiębiorczość, a nie modne ciuchy i populizm. Każdy odpowiada za swój wizerunek. Jeśli komuś nie zależy na wyglądzie, to nie mam z tym żadnego problemu. Najważniejsze jest to, co człowiek ma do powiedzenia, bo w końcu wszyscy oglądamy tego typu treści, żeby się czegoś nauczyć.
Jest różnica pomiędzy byciem mniej/nie atrakcyjnym a zwyczajnie zaniedbanym. Nie trzeba być Antonio Banderasem czy Uma Thurman by wyglądać schludnie i profesjonalnie. Jeśli chcesz być twarzą poważnego biznesu a do tego budować pod to markę osobista w mediach to takie rzeczy jak fryzjer, kosmetyczka i dobrze dobrane szmatki robią różnice
Dobra rozmowa 🎉 dzięki!
Dziękuję :)
nie wiem czy cieszyć się że na konferencji Adriana spotkałam i był miły, czy płakać że nie dostałam tak cenniej wskazówki co zmienić i jakiej ja nie zauważam totalnie😅
Świetna rozmowa. Pozdrawiam
👌
Jakość - majstersztyk!
Teraz wytrwałości życzę :) Piękna ciemna scena, dużo roboty przy setupie, dużo roboty przy montażu ale efekt taki którego wcześniej nie widziałem :)
czuję ze to pusta dyskusja. szkoda czasu.
Ciekawe co o dywersyfikacji myślą wlascicile hoteli i restauracji którzy musieli zamknąć biznesy podczas PLANdemii
Myślę, że te osoby żałują, że się nie zdywersyfikowały :) Z drugiej strony - wiele restauracji przetrwało i trzyma się dobrze do dziś. A ten kryzys niejako zmusił je do innowacji (np. sprzedaży internetowej swoich dań w słoikach - przypadek, który znam). Każdy kryzys niesie ze sobą zarówno zagrożenia, jak i szanse. Każdy podejmuje własne decyzje, a potem ponosi ich konsekwencje. Jako przedsiębiorcy musimy też ponosić konsekwencje decyzji rządzących, czy aktualnej sytuacji w kraju. Tego się nie uniknie. Ja się biznesowo nie dywersyfikuję. Dywersyfikuję się wewnątrz własnego biznesu (sprzedaż online, warsztaty stacjonarne dla nauczycieli), ale nie działam w innej branży. Być może przyjdzie mi za to zapłacić rachunek. Jak na razie jednak czuję się z tym podejściem dobrze i są tego świetne (jak dla mnie) efekty. :) Pozdrawiam!
Instrukcja😂 widać zasiegi spadają bo Adrian cisnie sie do wszystkich
Następny eskapert od wszystkiego zaraz po trader21 od zdrowia po krypto prawie ,