ja się interesuje rolnictwem, taka ciekawość a nie praktyka, ja tu widzę trochę pewne nieścisłości, ale Panu Arkadiuszowi dziękuję za pokazanie sposobu gospodarzenia, ja tu czytam ZA i PRZECIW i wyciągam wnioski ale docencie to, że "ludzie" tu się pokazują, jest to w pewnym sensie odwaga i zachęta dla innych aby my mieli co oglądać, mi się tu nie wszystko podoba, ale mam teraz pogląd na różne sprawy - jestem mądrzejszy
Od ćwierć wieku uprawiamy bezorkowo, również ciężkie gliny i iły. Oszczędność paliwa na poziomie 15%, oszczędność czasu ze względu na mniej lub brak dodatkowych zabiegów między TopDownem a siewem
Widzę że kilka osób przyczepiło się że taka uprawa bezorkowo wcale nie wychodzi taniej tylko koszta są porównywalne. Otóż nie, jest takie powiedzenie czas to pieniądz. Ten czas który zaoszczedza się nie musząć orać i są to godziny jak nie dni jeżeli gospodarstwo jest duże. I w tym czasie można poświęcić czas na inną pracę. Koszt to nie tylko wydane pieniądze ale także czas. Więc koszta są sporo mniejsze niż uprawa orkowa. WIem po swoim gospodarstwie. 200ha gdybym miał uprawiać orkowo to musiałbym na to poświęcić kilkanascie dodatkowych dni którę mogę poświęcić na coś innego. Jeżeli ktoś nie wlicza do tego swojej pracy tylko robi za darmo no to rzeczywiscie koszta są porównywalne.
Ta nowa moda panuje z wygody. Pług stoi i rdzewieje, a chwasty rosną aż miło. Ale to się popryska kilka razy i bedzie. I ja tej schizofrenii nie zrozumiem. Z jednej strony mówi się o ekologi, zdrowym jedzeniu i eko-schematach, a z drugiej promuje się bezorkową uprawę monokultur. Człowieku, logiki w tym nie znajdziesz... Tak samo jest w innych dziedzinach: toksyczna elektromobilność, obarczona niewolniczą pracą dzieci w kopalniach, jest ok, ale krowa na łące jest zła, bo pije wodę i puszcza bąki. Korporacje produkujące szmelc, który powiększa hałdy śmieci są ok, ale człowiek, który 30 lat eksploatuje jeden samochód, i jeździ nim do pracy, to truciciel ziemi. Zakupy chińskich (jednorazowych) towarów z roku na rok rosną, a rodzimego przedsiębiorcę zajebią normami, podatkami, biurokracją i kontrolami. Ziemniaki i cebula jadą do Lidla i Auchan-a 4000km (jest ok?) jest ok! Ale co do Ciebie. Najlepiej żebyś jeździł elektryczną hulajnogą. Najlepiej, żebyś w ogóle nie miał dzieci, bo zostawiają "ślad węglowy". Ty nie jedz mięsa, ale twój kot i pies musi jeść mięso. Nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić. Tylko przybywa niewolników uzależnionych od rządu i dotacji. I tańcz bracie jak ci zagrają.
Co ty człowieku mówisz. Bezorkowo uprawia się szybciej. A co za tym idzie mniej czasu musisz poświęcić na uprawę. a czas = pieniądz. Może na papierze jeżeli chodzi o pieniądze taniej nie wychodzi. Ale ten czas co zaoszczędzisz możesz poświęcić na inną prace. Koszt to nie tylko pieniądze ale także poświęcony czas.
@@adamadamo2322 czy w systemie orkowym orzesz i zbierasz czy miedzy tym okresem jednak pryszczesz? Co za roznica czy bedzie 1 chwast czy 10. I tak pryszczesz i tak.
@@janko-in8kj no tak liczyć potrafisz ze do kosztów nie dodajesz czasu który w tym przypadku jest głównym kosztem który ponosi rolnik. Nie tylko chodzi o pieniądze. Ale również ile czasu musisz stracić aby coś wyprodukować.
Mit można uprawiać bezorkowo bez środka totalnego tylko należy stosować odpowiednie uprawki Uprawiamy już bezorkowo dużo dłużej i praktycznie nie stosujemy środka totalnego
@@jankowalczyk2362 uprawa bezorkowa to przede wszystkim płodozmian. Nie da się w jeden rok odstawić pług i zacząć bezorkowo. Do tego trzeba trochę wiedzy i doświadczenia, choćby z ukladaniem płodozmianu. A pszenżyta po życie nie polecam bezorkowo. Lepiej zamienić kolejność żyto po pszenżycie a po życie jakieś strączkowe, rzepak lub kukurydza.
A co po pługu nie będzie żyta nić Po prostu uprawki i trochę opóźnić zasiew pszenżyta Jak ma być pszenżyto nasienne to chyba inny zmianowanie byłoby konieczne Bezorka to sposób uprawy i trzeba wybierać najbardziej korzystne rozwiązania dla danego płodozmianu A co po pługu nie ma samosiewów rzepaku
Wodą święconą będzie pryskal ,przecież działa,tylko ksiądz jak będzie święcił to musi znać spektrum działania na określenie chwasty,żeby odpowiednio zaczarować :))
Kolejny... Widzę że rolnicy w Polsce tylko liczą na papierze pieniądze i rzeczywiscie koszta są te same. Ale tutaj chodzi też o poświęcony czas. Ten czas który zaoszczędzisz możesz poświęcić na jakąś inną pracę. Koszt to jest całkowity wysiłek włożony w uprawę nie tylko pieniądze ale także czas.
@@mreno7032 z głęboszem 80 koni? A ile łap? Bo moim zdaniem do uprawy bez pługa musi być agregat do głębokiej uprawy. Ja osobiście próbowałem siać zboża po gruberze. Po pługu jest jednak lepiej. Pole czyste, a chwastów mniej. To moje zdanie.
Bardzo dobry materiał. Dziękuję za wizytę u nas w gospodarstwie
Jakub Ziarniak, trzeba przyznać że z nazwiskiem to się wstrzelił idealnie w miejsce pracy😉
Wstrzelił się w Strzelce 😁
ja się interesuje rolnictwem, taka ciekawość a nie praktyka, ja tu widzę trochę pewne nieścisłości, ale Panu Arkadiuszowi dziękuję za pokazanie sposobu gospodarzenia, ja tu czytam ZA i PRZECIW i wyciągam wnioski ale docencie to, że "ludzie" tu się pokazują, jest to w pewnym sensie odwaga i zachęta dla innych aby my mieli co oglądać, mi się tu nie wszystko podoba, ale mam teraz pogląd na różne sprawy - jestem mądrzejszy
jakie nieścisłości?
To sprawdzimy tą odmianę 😁 akurat mam jednostkę na testy trafi na 3 klasę
Na słabych klasach gleby to może i się sprawdza na mocnych nie ma szans by zaoszczędzić paliwo i czas
Od ćwierć wieku uprawiamy bezorkowo, również ciężkie gliny i iły. Oszczędność paliwa na poziomie 15%, oszczędność czasu ze względu na mniej lub brak dodatkowych zabiegów między TopDownem a siewem
W życiu nie wyjdzie mniej paliwa
Chrobry z odmisn strzelec lepszy tylko żeby zmanować a nie co drugi rok rzepak
Miłego Dnia
Ile za pług
Widzę że kilka osób przyczepiło się że taka uprawa bezorkowo wcale nie wychodzi taniej tylko koszta są porównywalne. Otóż nie, jest takie powiedzenie czas to pieniądz. Ten czas który zaoszczedza się nie musząć orać i są to godziny jak nie dni jeżeli gospodarstwo jest duże. I w tym czasie można poświęcić czas na inną pracę. Koszt to nie tylko wydane pieniądze ale także czas. Więc koszta są sporo mniejsze niż uprawa orkowa. WIem po swoim gospodarstwie. 200ha gdybym miał uprawiać orkowo to musiałbym na to poświęcić kilkanascie dodatkowych dni którę mogę poświęcić na coś innego. Jeżeli ktoś nie wlicza do tego swojej pracy tylko robi za darmo no to rzeczywiscie koszta są porównywalne.
Na jakiej redlicy siejesz bezorkowo?
fakt, gemini w woj lubelskim jedna z lepszych odmian
To Czech czy tylko akcent?
Przy obecnych cenach herbicydów chyba bardziej będzie opłacalne oranie.
dla unii to nie opłacalne i dopłat ten z filmu nie dostanie a po trzecie to nie w modzie teraz tak gadać
Najpier mowi ze ma slabe gleby a potem ze 50ha rzepaku na 3 klasie
Reklama Odmiany nic więcej
Ta nowa moda panuje z wygody. Pług stoi i rdzewieje, a chwasty rosną aż miło. Ale to się popryska kilka razy i bedzie. I ja tej schizofrenii nie zrozumiem. Z jednej strony mówi się o ekologi, zdrowym jedzeniu i eko-schematach, a z drugiej promuje się bezorkową uprawę monokultur. Człowieku, logiki w tym nie znajdziesz... Tak samo jest w innych dziedzinach: toksyczna elektromobilność, obarczona niewolniczą pracą dzieci w kopalniach, jest ok, ale krowa na łące jest zła, bo pije wodę i puszcza bąki. Korporacje produkujące szmelc, który powiększa hałdy śmieci są ok, ale człowiek, który 30 lat eksploatuje jeden samochód, i jeździ nim do pracy, to truciciel ziemi. Zakupy chińskich (jednorazowych) towarów z roku na rok rosną, a rodzimego przedsiębiorcę zajebią normami, podatkami, biurokracją i kontrolami. Ziemniaki i cebula jadą do Lidla i Auchan-a 4000km (jest ok?) jest ok! Ale co do Ciebie. Najlepiej żebyś jeździł elektryczną hulajnogą. Najlepiej, żebyś w ogóle nie miał dzieci, bo zostawiają "ślad węglowy". Ty nie jedz mięsa, ale twój kot i pies musi jeść mięso.
Nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić. Tylko przybywa niewolników uzależnionych od rządu i dotacji. I tańcz bracie jak ci zagrają.
logicznie napisane,to jest unia,za nią podąrza stado baranów
Prawo, racjonalna analiza chorej ideologii, która opanowuje świat zachodni. Oby społeczeństwo się obudziło zanim będzie za późno.
to niezly bat jak stoi i rdzewieje
Uprawiam bezorkowo 10 lat i koszty wcale nie są mniejsze
Co ty człowieku mówisz. Bezorkowo uprawia się szybciej. A co za tym idzie mniej czasu musisz poświęcić na uprawę. a czas = pieniądz. Może na papierze jeżeli chodzi o pieniądze taniej nie wychodzi. Ale ten czas co zaoszczędzisz możesz poświęcić na inną prace. Koszt to nie tylko pieniądze ale także poświęcony czas.
A co z presją chwastów?
@@adamadamo2322 czy w systemie orkowym orzesz i zbierasz czy miedzy tym okresem jednak pryszczesz? Co za roznica czy bedzie 1 chwast czy 10. I tak pryszczesz i tak.
@@marolas9863 Pewien hodowca z Parczewa teź próbował uczyč mnie ekonomii.Dziekuję za wywód naukowy,ale ja liczyć potrafię,a o uprawie teź coś wiem..
@@janko-in8kj no tak liczyć potrafisz ze do kosztów nie dodajesz czasu który w tym przypadku jest głównym kosztem który ponosi rolnik. Nie tylko chodzi o pieniądze. Ale również ile czasu musisz stracić aby coś wyprodukować.
najgorzej ja glifosat wycofaja to pan zapnie płyg
Mit można uprawiać bezorkowo bez środka totalnego tylko należy stosować odpowiednie uprawki Uprawiamy już bezorkowo dużo dłużej i praktycznie nie stosujemy środka totalnego
Niech mi ktoś wyjaśni jak bezorkowo zasiać pszenżyto po życie, żeby nie było samosiewów żyta?
@@jankowalczyk2362 uprawa bezorkowa to przede wszystkim płodozmian. Nie da się w jeden rok odstawić pług i zacząć bezorkowo. Do tego trzeba trochę wiedzy i doświadczenia, choćby z ukladaniem płodozmianu. A pszenżyta po życie nie polecam bezorkowo. Lepiej zamienić kolejność żyto po pszenżycie a po życie jakieś strączkowe, rzepak lub kukurydza.
@@Badyl-wt2yu jak bym miał ziemię na rzepak to nie siał bym tam żyta. Ale fakt, płodozmian musi być szeroki, a nie tylko pszenica i rzepak po sobie.
A co po pługu nie będzie żyta nić Po prostu uprawki i trochę opóźnić zasiew pszenżyta Jak ma być pszenżyto nasienne to chyba inny zmianowanie byłoby konieczne Bezorka to sposób uprawy i trzeba wybierać najbardziej korzystne rozwiązania dla danego płodozmianu A co po pługu nie ma samosiewów rzepaku
Jakie dopłaty do materiału siewnego rzepaku? O czymś nie wiem czy ktoś gada głupoty
Facet gadał o dopłatach do samych roślin kwalifikowanych a nie typowo do rzepaku.
nawet nie pomyślał, że może swoim rzepakiem siać :D
niech tylko hemie wycofajo wtedy przeprosi pług
Wodą święconą będzie pryskal ,przecież działa,tylko ksiądz jak będzie święcił to musi znać spektrum działania na określenie chwasty,żeby odpowiednio zaczarować :))
Szkoda ze tobie edukacje wycofali
Ale nikt z pługiem się nie pokłócił żeby przepraszać
I radzę się doedukować trochę
@@mreno7032 no jak, musi być zaorane, ubite i wygłaskane włóką, może nie ma dobrych wschodów, ale jak na polu ładnie xD
Jeszcze ktoś na tych ziemiach bedzie błagał o pług
Czas to się zgodzę z Tobą, ale koszta sa te same i nie gadaj głupot..
Kolejny... Widzę że rolnicy w Polsce tylko liczą na papierze pieniądze i rzeczywiscie koszta są te same. Ale tutaj chodzi też o poświęcony czas. Ten czas który zaoszczędzisz możesz poświęcić na jakąś inną pracę. Koszt to jest całkowity wysiłek włożony w uprawę nie tylko pieniądze ale także czas.
Bezorka jest fajna ale trzeba mieć mocny, duży ciągnik żeby uprawić ziemię na te 20 cm. A jak ktoś nie ma takiej maszyny, to sobie chociaż 60 Zaorze.
@@mreno7032 z głęboszem 80 koni? A ile łap? Bo moim zdaniem do uprawy bez pługa musi być agregat do głębokiej uprawy. Ja osobiście próbowałem siać zboża po gruberze. Po pługu jest jednak lepiej. Pole czyste, a chwastów mniej. To moje zdanie.
@@mreno7032 to napisz jak to traktor bo ja mam 5 lap i dużo więcej koni.
I litry randapu itp. Smaczne Polskie nasze zdrowe produkty