Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą, więc próbuj wszystkiego. Za 2-3 lata zdecydujesz czy nadal jest sens pracować na kogoś, czy może już po pracy w dużym serwisie (ze wszystkimi tego plusami i minusami), jest czas na powrót na własną działalność. Ogółem wszędzie dobrze gdzie nas nie ma - wszystko ma swoje plusy i minusy - będąc coraz starszym też zmieniają się priorytety, więc uważam że póki jesteś młody to próbuj wszystkiego - wyrób sobie własne zdanie nt. pracy na etacie i na własnej działalności, a kiedyś łatwiej będzie Ci podjąć właściwą dla Ciebie decyzje. Ja na swoim przykładzie (inna branża) najpierw pracowałem na etacie, poźniej miałem własną działalność, a teraz znowu szukam etatu - każdy etap życia ma inne priorytety.
Jako osoba troche starsza z wieloma doswiadczeniami biznesowymi chcialbym ci powiedziec ze nie powinienes miec oporow przed podwyzka cen.. Zwiekszaja sie koszty pracy,czynsze,zusy,oplaty itd.. To nie jest twoja wina ze pewnych osob nie bedzie stac na twoje uslugi,takie sa prawa rynku. Zainwestowales kupe czasu i uwierz mi ze bedziesz zalowac a pozniej sie juz latwo do tego nie wroci. Ustaw sobie takie ceny zeby miec klientow na 3/4 etatu, negocjuj ceny czynszu ew.. Nie poddawaj sie. Ja kiedys caly rok dokladalem do biznesu latalem za frajer zeby odrobic sie po 3 latach i z tego zyc a tez bylem blisko..Tak wyglada swoja dzialanosc. Powodzonka
Myślę, że nie będę tego żałować. Mocno ubolewam nad tym, że zrobiłem taki regres, że nie mam kiedy wyjść ze znajomymi na piwo czy chociażby pograć sobie w minecrafta. Na biznesy przyjdzie jeszcze czas a wieku już nie cofnę
@@Kuba_Jedrzejczykk pewno ze czasu nie cofniesz ale to dziala w dwie strony. Jestes przemeczony masz tego dosyc i rzucasz wszystko w cholere,tez tak robilem jak bylem mlodszy.. czasem jednak lepeij wziac urlop wszystko sobie na nowo przemyslec i wprowadzic po przerwie zmiany.. na moje oko miales za tanio, za duzo chciales nadrobic praca a jak mowi stare przyszlowie..roboty nie przerobisz i sie poprostu wypaliles..plus taki ze jestes sam masz narzedzia i zawsze mozesz do tego wrocic.
@@Kuba_Jedrzejczykk oby nie okazało się, że po ponownym zasmakowaniu pracy "u kogoś" zatęsknisz za swoim. Dlatego warto to na chłodno przemyśleć. Może właśnie powinieneś brać mniej serwisów, a włączyć do tego co już masz sprzedaż używek? To da Ci "drugą nogę" biznesu i zaklei dziurę po mniejszej podaży usług, a jest to nierzadko łatwiejsza forma zarobkowania. Mniej Cię zmęczy
@@serwis.nad.dlugim chłopak dobrze robi, ta branża niszczy ludzi a po latach nie mają życia, nie mają na nic czasu, ciągle obsługują klientów biedniejszych od siebie, nadal nie mają pieniędzy i śmierdzą smarem.
Z mojej perspektywy dziwna decyzja. Problem wydaje się być nie z pracą czy pracoholizmem tylko z zarządzaniem czasem. Pracując na swoim masz możliwość wyznaczania swoich godzin pracy. Skoro czujesz się wypalony nadmiarem roboty to trzeba zmniejszyć jej ilość, czy to podnosząc ceny jak wspomniałeś, czy po prostu przyjmując mniej rowerów na serwis. Wiesz ile roboty jesteś w stanie wykonać dziennie w zaplanowane 8 czy 6 godzin i tyle rowerów przyjmujesz, a nie wszystko od wszystkich co przyjdzie pod korek. Stąd się biorą te legendarne terminy "za trzy tygodnie", ale jak komuś zależy na profesjonalnej obsłudze przez specjalistę to poczeka, a z pierdołami pójdą gdzieś indziej :) Ale oczywiście to wszystko twoje życie i skoro tak zdecydowałeś to mogę tylko życzyć szerokości na nowej drodze, powodzenia! Jako widz mam nadzieję, że filmy serwisowe będą się nadal pojawiać z nowego serwisu ;)
Ja pomyślałem skoro ma tyle pracy i tak dobrze na tym wychodzi to ja rozważyłbym opcję zatrudnienia kogoś do pomocy, którego sam by wyszkolił. potem jeszcze jednego i z czasem zostało by tylko doglądać czy kontrolować 1-2h dziennie i masz prawie cały dzień wolny
W sezonie termin miałem na 2 miesiące do przodu, pomagał mi wtedy kolega (6h dziennie) wykonując prostsze serwisy w stylu przeglądy podstawowe zawieszeń.
@@Kuba_Jedrzejczykkdo tego wjeżdża drugi wyszkolony przez Cb ziomal od grubszych spraw a Ty patrzysz raz dziennie co i jak idzie a potem masz czas dla siebie Wypracowałes markę która ma potencjał. Na szczęście nadal nią (ta marka) jesteś wiec jak coś pójdzie nie po myśli to ludzie w przyszłości Ci zaufają i mostu nie palisz za sobą Co by się nie działo życzę Ci powodzenia ✊🏻
jak bylo tak duzo zainteresowanych ze wzgledow na profesjonalna jakosc uslug, to wystarczylo podniesc ceny i pracowac mniej ale za wieksze pieniadze, albo utrzymac ceny i zatrudnic kogos do pomocy, zainwestowac troche, moze troche bys pocierpial ale z czasem by sie oplacilo, ludzie placa i chca placic wiecej za dobre uslugi, czy to w restauracjach (wybieram lepsza jak serwuje lepsze jedzenie, jak nie mam kasy to ide do tanszej ktora moze byc notabene rownie dobra), hotelach (pokoj prezydencki :D) czy samolotach (klasa eco czy 1 klasa, a lecimy tym samym samolotem), patrzac z jaka starannoscia i wiedza zajmowales sie rowerami na poprzednich filmach chetnie dalbym swoj sprzet do Twojego serwisu (ale no nie to miasto no i pozatym samemu serwisuje :P), pozdrawiam
Kuba jesteś młodą osobą, ale bardzo przedsiębiorczą, super się rozwijałeś szkoda że nagle zamiast budować swoją markę idziesz do kogoś do pracy to tak jak byś zrobił krok do tyłu. Prowadzę działalność gospodarczą 20 lat i powiem Ci że nie potrzebnie obawiasz się podniesienia cen, inflacja zrobiła swoje więc prowadzenie działalności wzrosło. Trzeba było podnieś ceny o 50-100% tak aby zarabiać na życie, a nie zarobić się na śmierć. Szkoda bardzo żałuję to był potencjał mało jest tsk pracowitych i przedsiębiorczych ludzi w twoim wieku, życzę powodzenia.
@@Kuba_Jedrzejczykk a mimo to zdołałeś kupić 10 rowerów. Pytanie jak zamierzasz kupić własny dom pracując na etacie w serwisie rowerowym. Pewnie kanał jest dochodowy. Sam myślę otworzyć serwis bo u mnie takiego brakuje dlatego ciekaw byłem co kryje się w filmie pod takim tytułem. Trafiłem tutaj przypadkowo. Życzę sukcesów.
Kurczę, chłop pracujący, który żadnej roboty się nie boi! Zwłaszcza rowerowej. Super, że jesteś taki kreatywny, dobrze, że ogarnąłeś kwestię pracoholizmu. Jak Ci się papier zgadza, to oczywiście, że trzeba zadbać o life balance. A co do barku, to znajdź dobrego fizjoterapeutę, bo lekarz to da Ci prochy albo zaleci jakąś dziwną operację, a fizjo wyprowadzi Ci bark tak, że będziesz mógł sznurowadła przez głowę wiązać.
Dzisiaj byłem u lekarza prywatnego. Okazuje się, że miałem podwichnięcie (prawie to samo co zwichniecie) oraz jedno z więzadeł wyszło ze swojego miejsca. Na dniach będę się kontaktował z fizjoterapeutą który ogarnia np. braci Godziek
@@Kuba_Jedrzejczykk ja wprawdzie dostałem serię zabiegów na bark gdzie zerwałem biceps. Ale najbliższy termin zabiegów fizjoterapeutycznych był za pół roku, a ja już nie mogłem szklanki z herbatą podnieść. Poszedłem prywatnie , zapłaciłem . Dziś normalnie pracuję fizycznie. Polecam fizjoterapię. Robią cuda.
Ciężko jest być Serwismenem, księgowym, handlowcem, marketingowcem, kadrowcem i sprzątaczem w jednej osobie..... przykro ze kolejnemu ambitnemu małolatowi realia wylały kubeł zimnej wody na głowę.... kolejny Polski przedsiębiorca nie dał rady..... Oraz kolejny marzyciel który myśli że w serwisie u "kogoś" się rozwinie.....
Miałem podobnie... kiedyś jak pracowałam "na swoim" to do północy robiłem, a potem jeszcze patrzyłem się na wykonaną pracę przez pół godziny do 1 w nocy...takie błędne koło. Jak ktoś pracuje prywatnie to musi mieć organizację pracy i dyscyplinę w jednym palcu.
Moja rada jest taka - nie wyprzedawaj na razie elementów wyposażenia serwisu. Popracujesz sezon i może zmienisz zdanie. Brakuje serwisów prywatnych prowadzonych przez osoby, które się na prawdę znajdą, a Ty masz potencjał. Zawsze możesz nieco podwyższyć ceny, ograniczyć liczbę serwisowanych rowerów (wprowadzić kolejki) i wówczas życie może wyglądać inaczej. Pomyśl o tym i nie zamykaj się na powrót do własnej działalności. Tak czy siak - powodzenia w życiu.
Nie poddawaj się, nie bój się podnosić cen, trzeba się szanować i nie dać sobie wejść klientom na głowę. Uwierz mi, prowadzę warsztat już 23 lata i wiem co mówię. Na początku miałem to samo, robiłem robotę po to żeby ją mieć, żeby klient wrócił bo czasem może iść gdzie indziej ( to były też trochę inne czasy) ale nie tędy droga. Podniosłem ceny, roboty było trochę mniej ale w końcu zacząłem się wyrabiać s terminie i zarabiać więcej. Jeśli wykonasz robotę porządnie i w dodatku w terminie to ludzie cię będą szanować i z pewnością zapłacą tyle ile sobie ustalicie. Pozdrawiam
Bardzo lubię Twoje filmy, są lekkie i przyjemne w oglądaniu a jednocześnie uczą i przekazująwiedzę. Mam nadzieję że nadal będziesz kręcił w serwisie i robił inne ciekawe produkcje. Życzę powodzenia i pozdrawiam
Powiem tak. Masz fach w ręku i to nie zły. To że zamykasz serwis,to to jest tylko twoja decyzja. Bo ci powiem tak jako starszy człowiek miałem kilka firm. I też Działały na podobnej zasadzie jak ta Twoja, oczywiście bez urazy. I w dzisiejszych czasach lepiej iść do kogoś zacząć pracę o 7:00 skończyć o 15:00 trzasnąć klamką i mieć wyjebane. Reszta się sama zrobi Nie musisz kadr mieć nie musisz faktur wszystkiego pilnować bo jak ci wpadnie ctrl to nic nikogo nie interesuje tylko żeby się wszystko zgadzało. Ja tak właśnie zrobiłem robię u kogoś jako mechanik utrzymania ruchu. Jestem szanowanym człowiekiem. A po pracy. Jestem wolny i nie muszę się zastanawiać co będzie jutro? Masz jeszcze czas na to żeby przemyśleć pewne sprawy. Może kiedyś do tego wrócisz😉 Btw. Narzędzia bym zostawił przynajmniej te najbardziej dla ciebie ważne bo temu się jeść nie daje i jakbyś zmienił decyzję to już masz pewien front do otworzenia z powrotem własnej działalności. Nie jesteś "Biketestem" co nic nie umiał. Jesteś fachowcem i wzorem do naśladowania przez młodych ludzi.
Pożyj człowieku, naciesz się młodością, zakochaj się! Życie zapier...ala bezlitośnie. Jeszcze się narobisz. Najważniejsze to iść swoją droga i jakakolwiek by nie była, musi być Twoja i tylko Twoja! Droga bez podszeptów, dobrych rad i innych wója wartych "życiowych drogowskazów" Powodzenia 👊
Rób to co kochasz jeszcze sie napracujesz w życiu. Szanuj zdrowie a każda gleba uczy pokory i nabierasz doświadczenia. Przepracuj to w głowie i będzie all ok.
Ziom, prowadze działalność, podnieść ceny było. Mniej pracy więcej kasy. Profesjonale usługi na wysokim poziome są poszukiwane i doceniane przez klientów. A praca na swoim jest najlepsza.
Jesteś specjalistą, musisz sie cenić. Podnoś ceny i się nie bój. Nawet jesli pracy będzie mniej to zarobisz możliwe że nawet i więcej. Jeśli robisz dobrze swoją robotę i jesteś terminowy ludzie będą wracać.
A nie myślałeś tego problemu rozwiązać w inny sposób? tzn mniej pracować przez zatrudnienie kogoś? bo jeśli sam mówisz że masz dużo pracy w serwisie ..., może dzięki temu udało by Ci się zrealizować pasje innych osób które chcą być serwisantami czy działają coś w tym temacie..., ja wiem że zaraz ktoś powie że rozwijanie własnej firmy to pochłania jeszcze więcej czasu, ale mi się wydaje że to tak naprawdę zależy od nastawienia :-) bo jak pójdziesz do kogoś pracować to tam też możesz siedzieć 12h ;P Pozdrawiam serdecznie :-)
Siema! Szkoda serwisu. Do wielu wniosków życiowych należy dojść samodzielnie. Spoko, że w tak młodym wieku już działasz - nie marnujesz czasu w wieku dojrzałym, a to szalenie ważne, bo później nie będzie go już na testowanie rozwiązań biznesowych, na próby, wzloty i upadki. Choć muszę przyznać, że mi byłoby szkoda tej pracy, którą włożyłeś. Pamiętaj, że osiągnąłeś już jakąś rozpoznawalność rynkową - teraz będziesz znów mechanikiem z firmy XXX. Ja osobiście w tym dobrobycie, który opisałeś rozważyłbym optymalizację pracy serwisu i zatrudnienie kogoś do pomocy. Rozważ raz jeszcze swój ruch, bo na prawdę szkoda własnej marki. Wiadomo - 2 lata to nie przypadek. Polska to tragiczny kraj do prowadzenia własnego biznesu. Jak tylko spadasz na pełen ZUS zaczyna się jazda bez trzymanki. W tym kraju nie ma szans na rozwój, bo zacząć jest bardzo trudno, potem się utrzymać jeszcze trudniej, a jak już wszystko rzucisz w diabły i porzucisz nadzieję - pójdziesz do kogoś do pracy to nie opłaca się zarabiać dużo bo po przekroczeniu 2 progu podatkowego, państwo oskubie Cię tak, że chętnie sam się zdegradujesz. Nie mniej jednak POWODZENIA! Trzymam kciuki.
Praca od rana do wieczora i w niedziele nie jest niczym nietypowym, gdy ma się własną działalność. Ja już na pewno nie wrócę do pracy na kogoś. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia oraz sukcesów 🤛
Spoko decyzja młody 👍👍👍Ja na to wpadłem dopiero pięć lat temu a mam 43 ,że to praca ma być dla mnie a nie ja dla pracy!Żyję żeby żyć a nie żyje, żeby pracować a znam bardzo wielu takich pracoholików i życie ucieka im przez palce a jak gadamy to tylko narzekają jakie to życie jest monotonne i ch*jowe...Ale wcale tak być nie musi!I na to wpadłem 5 lat temu,dziś pracuję 8h dziennie i mam czas na ukochany bikepacking,metalworking (zawodowo też pracuję przy obróbce metali ale dla siebie to co innego) , wędkarstwo i podróże do innych krajów i nie mam na nic i tak kuźwa czasu😂😂😂Trzymam kciuki za ciebie, ryzykowna decyzja zważywszy na Twój wiek ale do odważnych świat należy a "kto nie ryzykuję ten szampana nie piję".Pozdrawiam 👍💪👍
Statystycznie masz jeszcze z 10 lat spoko życia, poznania jakichś fajnych 30 letnich dupeczek, wiec nie tak źle. Zawsze można było skończyc jako typowy Janusz z piwnym brzuchem, kredytem na 25 lat i wredną babą w domu
Mam 5 lat firmę. Zadluzylem sie i też robiłem po nocach. Jestem na takim etapie jak ty. Po pierwsze nie kasuj warsztatu!!!!!! Wynajmij za kasę lub podnajmij częściowo. Po drugie - cena w górę!!!!! Nawet jak wpadnie coś dodatkowo poza etatem do BYĆ DOBRA GESZEST 😂😂 Po trzecie - wolny czas wykorzystaj na marketing i doszkalanie ( ale chyba to masz już ogarnięte) Po czwarte - analizuj błędy!!!!!!!! To mega ważne aby robić lepiej i za lepsze pieniądze Po piąte - ostatnie, chyba najważniejsze JAK PODDAŁEŚ SIĘ RAZ BĘDZIESZ PADAŁ CAŁY CZAS ❤🤌
Młody wspaniały człowiek. Zastanów się raz jeszcze. Jeśli byłeś u specjalisty i on stwierdził schorzenie to rozpocznij leczenie. Jeśli sam to zdiagnozowałeś bez wizyty u lekarza to szybko udaj się do specjalisty. Nie uciekniesz przed swoim problemem. Zamkniesz serwis , zmienisz miejsce ale problem zabierzesz ze sobą. Tylko specjalista jest w stanie Tobie pomóc. Druga sprawa. Twój serwis. Osiągnąłeś tak dużo, nie kończ tego. Wszystko możesz pogodzić tylko potrzebujesz wsparcia. Pomyśl raz jeszcze. Trzymam za Ciebie kciuki!!!!
Kompletnie nie rozumiem twojego dylematu. Skoro jesteś dobry to nie musisz pracować 7 dni w tygodniu. Możesz, będąc sprawdzoną marką, pracować 6 godzin dziennie.
Jesteś dobry w tym co robisz to się ceń.... liczba klientów się okroi, ale zyskasz lepszych jakościowo którzy nie będą marudzić, że drogo tylko będą zadowoleni że jest dobrze ;) reszta rozwinie się sama.
Zacząłem Cię oglądać od niedawna, wydajesz się naprawdę fajnym chłopakiem z zajebistym hobby i talentem majsterkowicza. Kiedyś byłem w podobnym miejscu co Ty, i też stwierdziłem, że młodość jest tylko jedna. I uważam, że tutaj był mój błąd. Im więcej teraz się napracujesz, tym mniej będziesz pracował w przyszłości. Zamiast iść na etat spróbuj ustalić sobie harmonogram pracy (etat + 2-3h dziennie). Myślę, że nie pożałujesz. Pozdrawiam!
Zwolniłem się już z tamtego serwisu. Remontuję nowy lokal w którym będzie serwis a w międzyczasie jeżdżę na mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy, puchary świata i naprawiam rowery polskiej reprezentacji
Bedziesz bardziej zmęczony po 8 godz.u kogoś niz 12 u siebie.ja mam wolny zwód i kiedyś pracowałem na etacie .czułem sie jak w więzieniu.ale to sam musisz spróbować.mysle ze po prostu brakuje ci kumpli w pracy bo jesteś młody.powodzenia
Też jestem pracoholikiem... Do tego pozbawionym asertywności... Może to jest problemem także u Ciebie ? A może fajnie byłoby zatrudnić kogoś do pomocy ? Wiesz... Pracpholicy tak już mają - że nie ważne czy na etaie, czy na swoim, czy w domu i dookoła niego, a to trzeba komuś pomóc.... Zawsze znajdą sobie pracę :) Jak robisz na swoim - to robisz dobrze - z dobrych części i nikt Cię nie może zmusić (poza brakiem zamówień) do zrobenia czgoś czego nie chesz lub nie czujesz...
Jedyne osoby, które będą pamiętać Twoje długie godziny prac i dzikich nadgodzin - to rodzina i najbliżsi. Pracuj by żyć, nie żyj by pracować, trzymam kciuki! Dasz radę wluj
Kuba.nie pozbywaj się narzędzi...dobre narzędzia to złoto....zawsze będziesz mógł w przyszłości znów samodzienie działać jak będziesz miał narzędzia a nie robić na jakiegoś frajera..posłuchaj ludzi którzy są już starsi i wiele przežyli...powodzenia ...
Właśnie dlatego 98% społeczeństwa chodzi posłusznie do pracy i pracuje dla kogoś, a wynika to tylko i wyłącznie, ze strachu. Ty już zrobiłeś ten krok i byłeś na swoim, czego te 98% nigdy nie dokona. Widocznie też każdy człowiek kieruje się innymi wartościami- jeśli nadrzędną była by dla Ciebie wolność, to nawet nie myślałbyś o zamykaniu. Pracując dla kogoś nigdy tej wolności nie będziesz miał, a na swoim (nawet jak robisz po 12h) to jednak jesteś swoim panem, nie musisz błagać o wolne 2 maja np :p Ale myślę, że Twoi przyszli przełożeni zaczną Cię wkurwiac i wrócisz. Powodzenia.
To jednak jest różnica pokoleń. Na początku myślałem ze serwis jest zamykany bo nie opłacalny bo malo zleceń. A tu coś odwrotnego. Świat sie zmienia i podejście do tych spraw również. Dzisaj dla wielu zdrowie i zadowolenie z zycia jest ważniejsze niż utrzymanie i praca. Pozdrawiam
Przyszłością dla Ciebie moze byc serwis rowerow elektrycznych. Czyli wspolnik elektronik i razem uzupelniajac sie, praca bedzie bardziej dochodowa. A niszczenie zdrowia kiedys się zemsci....
Coś mi się tutaj nie klei... Rzucić swoje (podobno dochodowe), gdzie jest się Panem i Władcą na rzecz bycia sługusem i popychadłem? I to po to, żeby móc pojeździć na rowerku i pokręcić filmiki na YT? Nikt, kto osiągnął sukces na swoim nie pójdzie do roboty u kogoś. Nie kupuję tego.
No cóż, ja nikomu nic nie muszę udowadniać. Jakby serwis się nie kręcił to nie kupił bym w 2023 narzędzi za kilkanaście tysięcy i kilku rowerów (np. Haibike alltm10, ns fuzz29, two6player i kilku innych).
Prowadzenie własnego serwisu wiąże się również ze sporą odpowiedzialnością która mnie stresuje. Poza tym nie wiem skąd pomysł, że ktoś jest popychadłem xddd
młody jesteś, pracowity i po tym co mówisz już 'dojrzały'. Przepracowałeś swoje, zajechałeś się, odpocznij. Wszystko inne przyjdzie po czasie. Zadbaj o siebie, zacznij ćwiczyć może (ws. barku to wygląda na rozwalone rotatory). Powodzenia w nowym biznesie i pamiętaj, zawsze do przodu!
W trójmiescie za podstawowy serwis amortyzatora tzn tylko wymiana oleju bez crush washerów, bez nawet pianek min. 250 za widelec RS’a. Jak ohlins to 300 zl. + oczywiscie uszczelki i pianki. Pelen serwis np Ohlinsa czy Foxa 40 wole nawet nie wiedziec. Teraz porownaj sobie do swoich cen.
A nie lepiej zatrudnić 2 mechaników (doświadczonego i ucznia) i z czasem przejść w tryb zarządzaniem + rozkmina trudniejszych przypadków? Po jakimś czasie byś miał więcej czasu na jeżdżenie. Na pewno więcej niż pracując u kogoś na etacie… Szkoda 🤗
Gratuluję bardzo dojrzalej i madrej decyzji. Wiele osob dorasta do tego gdy jest za późno i życie na tyle ucieklo ze juz po nim. Z 2 strony szkoda. To Ty powinieneś decydowac ile pracujesz i ile sprzetu na serwis przyjmujesz a pozwoliles o tym decydować klientom. Chyba zabraklo tejndyscypliny trochę. Ustala się konkretnie od 8 do 15 weekendy wolne koniec i basta. Co do warsztau za kilka lat w swoim wlasnym domu życzę Ci takiego customowego studia z duszą jak np.Gee MIlner www.youtube.com/@GeeMilner
Sa dwie strony medalu. Prowadzisz swoj biznes wiec Ty dbasz o klientow, starasz sie ich zdobyc, ponosisz ryzyko i uzerasz sie z przepisami. Jednak pracujesz na siebie i dla siebie zazwyczaj lepiej zarabiajac, moze kosztem czasu. Druga strona jest latwiejsza praca na etat czyli ide na 8:00 koncze o 16:00 i tyle mnie obchodzi reszta, mniej zarabiam ale czasu mam wiecej. Przerabiam to co kilka lat i raz wydaje sie, ze jedna opcja jest lepsza a raz, ze druga. Trudno podjac jednoznaczna decyzje przynajmniej mi. Zawsze mozna wrocic, powodzenia chlopie.
Bo na różnych etapach życia, zmieniaja się nasze priorytety. Grunt to iść swoją drogą. (Ofc. przedtem można zebrac różne doświadczenia.) Bez podszeptów i **** wartych rad. Być sobą.
Racja; każdy wybór ma swoje plusy i minusy. Mam nadzieję, że dobrze wybrałeś i praca w fajnym serwisie i zespole przyniesie Ci wiele nowych doświadczeń, które zaprocentują w przyszłości. Co do pracy na swój rachunek najtrudniejsze nie jest wcale wbrew pozorom zdobycie klientów czy zarobienie kasy, bo dobry fachowiec zawsze znajdzie klientów i kasa sama wpadnie, ale właśnie znalezienie balansu pomiędzy pracą, rozwojem, życiem osobistym. Czego tobie serdecznie życzę i mam nadzieję, że nie przestaniesz publikować filmów bo jakoś strasznie mi się fajnie je oglądało, pozdrawiam
Ok kolego zadam pytanie a nie idzie po prostu wyznaczyć sobie twardo zasad pracuję od nie wiem 6-14 od poniedziałku do piątku i zamykam związane jest to że z tym że będziesz mniej zleceń i pewno kasy no ale nadal działasz no i umówmy się że wszystkich i tak nie zadowolisz . My w naszej firmie wypracowaliśmy sobie system że pracujemy od 6-14 i to jest fajne bo po 14 jeszcze jest czas na swoje sprawy - Powodzonka
Kuba nie chciał podnosić cen żeby więcej zarabiać tylko żeby mieć mniej roboty. Trzymaj się Kubuś, nie zostawaj po godzinach w serwisie i katuj rower :p
Jeżdżę rowerem, trzema rowerami. Robię sobie sam to co jest w miarę proste i nie wymaga szukania w necie wiadomości. Nie uczę sie by nie być serwisem dla siebie a następnie dla znajomych. Właśnie z podobnego powodu - by nie skonczyć w budzie zamiast na siodełku.
Gdyby nie tyle pracy to byś nie był w tym miejscu w którym jesteś. Decyzję, którą podjąłeś uważam za regres. Ale musisz sam to przeżyć aby zrozumieć. Nie ma innej drogi. Optymalizacja pracy, cen, itp. to był kierunek dla Ciebie. Anyway, powodzenia!
Z tego filmiku wynika że nie potrafiłeś wycenić swojej pracy, mając pełny grafik i idąc na etat łatwo to wywnioskować. A jeżeli chodzi o godziny pracy po prostu zamykasz warsztat przykładowo o 15:00 i koniec, do wszystkiego się dochodzi chwilowo ciężką pracą ;)
Musiałeś robić wszystko za dobrze, taka smutna prawda, zbyt długo schodziło i kasa się nie spinała, ja po kupnie roweru szybko zacząłem się uczyć serwisu bo skubali mnie na wszystkim.
Powodzenia na nowym. Bardzo przyjemnie oglądało się twoje filmy. Masz bardzo dużą wiedzę kolego. Na pewno będę śledził nadal twój kanał. Pozdrawiam. Jak będziesz coś sprzedawać podaj link na OLX.
Powiem ci szczerze, ze przez ostatni rok oglądając twoje storiski i yt widziałem że coś sie dzieje bo chodziłeś troche zamulony widać że jesteś zmeczony pracą, też kiedyś myślałem żeby założyć jdg jak serwis ale obawiałem się pracocholizmu, sam zauważyłem że również jestem pracoholikiem ale mam obawy przed podjeciem sie pracy na „wlasnej ręce” trzymaj się Kuba
Dokładnie, czas wolny mogę wykorzystać na zarobienie na czymś innym (I już mam wszystko zaplanowane). Liczę się z tym, że przez pierwszy rok może 2 będę zarabiał mnie niż robiąc coś swojego, ale to na co planuje poświęcić czas to inwestycja długoterminowa
mówicie, że praca na swoim to 7 dni w tygodniu. to lepiej idźcie na etat, poważnie. żona ma działalność i pracuje 3 dni w tygodniu, czasem 4... i nie potrzebuje więcej. gdybym miał w niedziele i soboty pracować, to wolę iść na etat, zarobić 6000-8000 i mieć to wszystko w dupie
Idziesz spać u znajomego i z rana prysznic i do pracy. Nie powinno tak być, to jak? W wigilię pracujesz... nic nadzwyczajnego. U nas na gospodarstwie jakoś to norma i nie ma z tym problemu. Najgorsze jest to że jak się człowiek przyzwyczai to później szuka sobie pracy w wolnym czasie aby mieć coś do pracy. PS: Szacunek że byłeś w stanie zmienić pracę. Ja nie jestem w stanie i pomimo przeprowadzenia się z gospodarstwa to pomagam po 8-12h dziennie u rodziny i jak przyjadę do mieszkania to często siedzę w warsztacie który sobie zrobiłem w mieszkaniu.
@@Piotr.9078 Dla mnie to marnowanie energii. Ja nie mam być zmęczony na następny dzień. Większość ludzi nie zrozumie tego bo mogą zawsze L4 wziąć w pracy albo wolne od szkoły. U nas nie ma takiej opcji...
@@Piotr.9078 Kup sobie.... To daj pieniądze to kupię. Poza tym więcej pożytku daje robienie czegoś w warsztacie niż marnowanie energii na bieganie, jeżdżenie, skakanie czy coś innego.
Myślę że lepiej byłoby zrobić selekcję cenową i robić pół tego za dwa razy więcej , to nie grzech dobrze zarabiać jak jesteś dobry. Szanuję jednak Twoją decyzję. Pozdrawiam.
Nasz fach jest jednym z bardziej niewdzięcznych :/ nie ma w nim kosmicznych zarobków ( na etacie ofc ). A wymagania gigantyczne. Powodzenia i wytrwałości !
Mimo wszystko nadal nie rozumie dlaczego zamykasz serwis i idziesz pracować dla kogoś za stawkę godzinową. Zrównaj ceny z konkurencją, korzystaj z dofinansowań jakie daje PUP albo UE. Ludzie wolą korzystać z usług pasjonatów, a nie oddawać rower do stajni gdzie czas goni pieniądz.
Kolego, dobrze Ci mówią, żebyś podniósł ceny. Skoro masz tyle pracy to sorry, ale jesteś za tani. Jak jesteś dobry to nie możesz być tani. Klient w tych czasach jest gotów zapłacić za jakość, a jeśli masz klientów, którzy chcą jak najtaniej i jeszcze się z Toba targują to musisz im podziękować! Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to jest luksus! Ja też w 2010-2018 trzymałem ceny nisko bo co to będzie jak klienci odejdą?!?! Potem zacząłem systematyczne podwyżki. Nagle się okazało, że zarabiam 3x tyle a pracy mam tyle samo. Klienci trochę ponarzekali, że drogo się zrobiło, ale kto miał zostać ten został oraz przyszli nowi. W dodatku ja działam w handlu, gdzie przecież każdy może porównać sobie ofertę i wybrać najtańsza! Nie wiem jak płacą na etacie, ale wyceń na ten moment swoją godzinę np. na 100zł netto. Przy 160h miesięcznie masz 16k. Z tego spokojnie powinieneś opłacić czynsz, zus i powinna zostać dycha. Zostają dla Ciebie weekendy i druga połowa dnia. Na JDG sam zdecydujesz czy chcesz pracować rano czy wieczorem i kiedy mieć czas na hobby! Na pewno to sobie przemyślałeś dokładnie i zdania nie zmienisz po wpływem komentarzy randomów z netu. Ale schowaj gdzieś narzędzia - może u rodziców? Części sprzedaj, zużyj bo i tak się zestarzeją. I wróć do tego komentarza za 2 lata.
@@Kuba_Jedrzejczykk Jeśli jesteś lepszy, to musisz być droższy niż lokalne serwisy. Albo faktycznie to nie ta ścieżka i z serwisu rowerowego nie idzie wyciągnąć dużych pieniędzy bez poświęcenia dużej ilości godzin. To jest Twój rynek, Ty wiesz lepiej. Życzę Ci samych trafnych decyzji i satysfakcji z życia!
Widzę chłopaku, że się mocno zafiksowałeś na robotę. To ci nie minęło...Będziesz robił u kogoś i zamierzasz zostawić sprzęt dla "kolegów"...będziesz siedział po godzinach u siebie i naprawiał kolegom rowery.
Nie będę. Już teraz zacząłem odmawiać. Poza tym w sezonie koledzy też czekali w 2 miesięcznej kolejce i nie dostawali prawie żadnych rabatów (chyba, że na części)
Cześć . Kuba masz już wyrobioną markę co jest bardzo ważne w biznesie . Ogarnij sobie mondrego i uczciwego pomocnika , lekko podnieś ceny . Będziesz miał więcej czasu dla siebie a interes będzie się kręcił . Szkoda tak rozwiniętom firemkę z pasji olać , praca na swoim to zawsze praca na swoim jęśli przynosi fan i pieniądz .
Cześć. Ludzie nie kojarzą raczej serwisu full bike tylko kojarzą mnie, jeżeli nowa praca nie będzie spełniała moich wymogów to zawsze mogę wrócić na swoje (dlatego zostawiam narzędzia).
Skoro nie bylo problemu z hajsem a robota nie byla do przerobienia a problemem byl brak czasu na wlasne zycie trzeba bylo kogos wziac do pomocy. Myslisz ze wlasciciele duzych firm wszystko sami robia? Przychodzi taki moment kiedy wiesz ze sam wszystkiego nie ogarniesz i musisz powierzyc zadnania innym osobom.
@@Kuba_Jedrzejczykk powodzenia, wiadomo na poczatku bedzie Cie to kosztowalo wiecej czasu aby standard wykonywanej pracy byl na poziomie jakiego oczekujesz ale z czasem nie bedziesz musial tak wszystkiego sprawdzac i zaczniesz miec wiecej czasu na swoje zycie. Pozdrawiam
Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą, więc próbuj wszystkiego. Za 2-3 lata zdecydujesz czy nadal jest sens pracować na kogoś, czy może już po pracy w dużym serwisie (ze wszystkimi tego plusami i minusami), jest czas na powrót na własną działalność. Ogółem wszędzie dobrze gdzie nas nie ma - wszystko ma swoje plusy i minusy - będąc coraz starszym też zmieniają się priorytety, więc uważam że póki jesteś młody to próbuj wszystkiego - wyrób sobie własne zdanie nt. pracy na etacie i na własnej działalności, a kiedyś łatwiej będzie Ci podjąć właściwą dla Ciebie decyzje. Ja na swoim przykładzie (inna branża) najpierw pracowałem na etacie, poźniej miałem własną działalność, a teraz znowu szukam etatu - każdy etap życia ma inne priorytety.
Jako osoba troche starsza z wieloma doswiadczeniami biznesowymi chcialbym ci powiedziec ze nie powinienes miec oporow przed podwyzka cen.. Zwiekszaja sie koszty pracy,czynsze,zusy,oplaty itd.. To nie jest twoja wina ze pewnych osob nie bedzie stac na twoje uslugi,takie sa prawa rynku. Zainwestowales kupe czasu i uwierz mi ze bedziesz zalowac a pozniej sie juz latwo do tego nie wroci. Ustaw sobie takie ceny zeby miec klientow na 3/4 etatu, negocjuj ceny czynszu ew.. Nie poddawaj sie. Ja kiedys caly rok dokladalem do biznesu latalem za frajer zeby odrobic sie po 3 latach i z tego zyc a tez bylem blisko..Tak wyglada swoja dzialanosc. Powodzonka
Myślę, że nie będę tego żałować. Mocno ubolewam nad tym, że zrobiłem taki regres, że nie mam kiedy wyjść ze znajomymi na piwo czy chociażby pograć sobie w minecrafta. Na biznesy przyjdzie jeszcze czas a wieku już nie cofnę
@@Kuba_Jedrzejczykk pewno ze czasu nie cofniesz ale to dziala w dwie strony. Jestes przemeczony masz tego dosyc i rzucasz wszystko w cholere,tez tak robilem jak bylem mlodszy.. czasem jednak lepeij wziac urlop wszystko sobie na nowo przemyslec i wprowadzic po przerwie zmiany.. na moje oko miales za tanio, za duzo chciales nadrobic praca a jak mowi stare przyszlowie..roboty nie przerobisz i sie poprostu wypaliles..plus taki ze jestes sam masz narzedzia i zawsze mozesz do tego wrocic.
Nie wypaliłem się, dalej lubię to robić, w sumie z chęcią został bym przy tym jak jest teraz ale zdrowe myślenie każe mi to zmienić
@@Kuba_Jedrzejczykk oby nie okazało się, że po ponownym zasmakowaniu pracy "u kogoś" zatęsknisz za swoim. Dlatego warto to na chłodno przemyśleć. Może właśnie powinieneś brać mniej serwisów, a włączyć do tego co już masz sprzedaż używek? To da Ci "drugą nogę" biznesu i zaklei dziurę po mniejszej podaży usług, a jest to nierzadko łatwiejsza forma zarobkowania. Mniej Cię zmęczy
@@serwis.nad.dlugim chłopak dobrze robi, ta branża niszczy ludzi a po latach nie mają życia, nie mają na nic czasu, ciągle obsługują klientów biedniejszych od siebie, nadal nie mają pieniędzy i śmierdzą smarem.
Z mojej perspektywy dziwna decyzja. Problem wydaje się być nie z pracą czy pracoholizmem tylko z zarządzaniem czasem. Pracując na swoim masz możliwość wyznaczania swoich godzin pracy. Skoro czujesz się wypalony nadmiarem roboty to trzeba zmniejszyć jej ilość, czy to podnosząc ceny jak wspomniałeś, czy po prostu przyjmując mniej rowerów na serwis. Wiesz ile roboty jesteś w stanie wykonać dziennie w zaplanowane 8 czy 6 godzin i tyle rowerów przyjmujesz, a nie wszystko od wszystkich co przyjdzie pod korek. Stąd się biorą te legendarne terminy "za trzy tygodnie", ale jak komuś zależy na profesjonalnej obsłudze przez specjalistę to poczeka, a z pierdołami pójdą gdzieś indziej :) Ale oczywiście to wszystko twoje życie i skoro tak zdecydowałeś to mogę tylko życzyć szerokości na nowej drodze, powodzenia! Jako widz mam nadzieję, że filmy serwisowe będą się nadal pojawiać z nowego serwisu ;)
Ja pomyślałem skoro ma tyle pracy i tak dobrze na tym wychodzi to ja rozważyłbym opcję zatrudnienia kogoś do pomocy, którego sam by wyszkolił. potem jeszcze jednego i z czasem zostało by tylko doglądać czy kontrolować 1-2h dziennie i masz prawie cały dzień wolny
W sezonie termin miałem na 2 miesiące do przodu, pomagał mi wtedy kolega (6h dziennie) wykonując prostsze serwisy w stylu przeglądy podstawowe zawieszeń.
@@Kuba_Jedrzejczykkdo tego wjeżdża drugi wyszkolony przez Cb ziomal od grubszych spraw a Ty patrzysz raz dziennie co i jak idzie a potem masz czas dla siebie
Wypracowałes markę która ma potencjał.
Na szczęście nadal nią (ta marka) jesteś wiec jak coś pójdzie nie po myśli to ludzie w przyszłości Ci zaufają i mostu nie palisz za sobą
Co by się nie działo życzę Ci powodzenia ✊🏻
Właśnie dlatego nie planuje sprzedawać narzędzi
jak bylo tak duzo zainteresowanych ze wzgledow na profesjonalna jakosc uslug, to wystarczylo podniesc ceny i pracowac mniej ale za wieksze pieniadze, albo utrzymac ceny i zatrudnic kogos do pomocy, zainwestowac troche, moze troche bys pocierpial ale z czasem by sie oplacilo, ludzie placa i chca placic wiecej za dobre uslugi, czy to w restauracjach (wybieram lepsza jak serwuje lepsze jedzenie, jak nie mam kasy to ide do tanszej ktora moze byc notabene rownie dobra), hotelach (pokoj prezydencki :D) czy samolotach (klasa eco czy 1 klasa, a lecimy tym samym samolotem), patrzac z jaka starannoscia i wiedza zajmowales sie rowerami na poprzednich filmach chetnie dalbym swoj sprzet do Twojego serwisu (ale no nie to miasto no i pozatym samemu serwisuje :P), pozdrawiam
Kuba jesteś młodą osobą, ale bardzo przedsiębiorczą, super się rozwijałeś szkoda że nagle zamiast budować swoją markę idziesz do kogoś do pracy to tak jak byś zrobił krok do tyłu. Prowadzę działalność gospodarczą 20 lat i powiem Ci że nie potrzebnie obawiasz się podniesienia cen, inflacja zrobiła swoje więc prowadzenie działalności wzrosło. Trzeba było podnieś ceny o 50-100% tak aby zarabiać na życie, a nie zarobić się na śmierć. Szkoda bardzo żałuję to był potencjał mało jest tsk pracowitych i przedsiębiorczych ludzi w twoim wieku, życzę powodzenia.
Otwierając serwis przez pierwszy rok też byłem do tyłu (porównując do zarobków rok wcześniej)
@@Kuba_Jedrzejczykk a mimo to zdołałeś kupić 10 rowerów. Pytanie jak zamierzasz kupić własny dom pracując na etacie w serwisie rowerowym.
Pewnie kanał jest dochodowy. Sam myślę otworzyć serwis bo u mnie takiego brakuje dlatego ciekaw byłem co kryje się w filmie pod takim tytułem. Trafiłem tutaj przypadkowo. Życzę sukcesów.
Kurczę, chłop pracujący, który żadnej roboty się nie boi! Zwłaszcza rowerowej. Super, że jesteś taki kreatywny, dobrze, że ogarnąłeś kwestię pracoholizmu. Jak Ci się papier zgadza, to oczywiście, że trzeba zadbać o life balance. A co do barku, to znajdź dobrego fizjoterapeutę, bo lekarz to da Ci prochy albo zaleci jakąś dziwną operację, a fizjo wyprowadzi Ci bark tak, że będziesz mógł sznurowadła przez głowę wiązać.
Prochy to fatalny pomysl jakiś leń wolał je zapisac zamiast zrobic prześwietlenie i zobaczyć co tam w środku się stało.
Dzisiaj byłem u lekarza prywatnego. Okazuje się, że miałem podwichnięcie (prawie to samo co zwichniecie) oraz jedno z więzadeł wyszło ze swojego miejsca. Na dniach będę się kontaktował z fizjoterapeutą który ogarnia np. braci Godziek
@@Kuba_Jedrzejczykk ja wprawdzie dostałem serię zabiegów na bark gdzie zerwałem biceps. Ale najbliższy termin zabiegów fizjoterapeutycznych był za pół roku, a ja już nie mogłem szklanki z herbatą podnieść. Poszedłem prywatnie , zapłaciłem . Dziś normalnie pracuję fizycznie. Polecam fizjoterapię. Robią cuda.
Brawo małolat! Mi 20 lat zajęło dojście do twoich wniosków 🙈
Hi5! Szerokości i powodzenia 💪🔥
No Kuba, sam Król Cię komentarzem zaszczycił :D
Ciężko jest być Serwismenem, księgowym, handlowcem, marketingowcem, kadrowcem i sprzątaczem w jednej osobie..... przykro ze kolejnemu ambitnemu małolatowi realia wylały kubeł zimnej wody na głowę.... kolejny Polski przedsiębiorca nie dał rady..... Oraz kolejny marzyciel który myśli że w serwisie u "kogoś" się rozwinie.....
Miałem podobnie... kiedyś jak pracowałam "na swoim" to do północy robiłem, a potem jeszcze patrzyłem się na wykonaną pracę przez pół godziny do 1 w nocy...takie błędne koło. Jak ktoś pracuje prywatnie to musi mieć organizację pracy i dyscyplinę w jednym palcu.
Moja rada jest taka - nie wyprzedawaj na razie elementów wyposażenia serwisu. Popracujesz sezon i może zmienisz zdanie. Brakuje serwisów prywatnych prowadzonych przez osoby, które się na prawdę znajdą, a Ty masz potencjał. Zawsze możesz nieco podwyższyć ceny, ograniczyć liczbę serwisowanych rowerów (wprowadzić kolejki) i wówczas życie może wyglądać inaczej. Pomyśl o tym i nie zamykaj się na powrót do własnej działalności. Tak czy siak - powodzenia w życiu.
Narzędzia zostawiam ale asortyment będę sprzedawał. W sezonie pomimo pomocy znajomego (6h dziennie) była kolejka na 2 miesiące
Mądry chłopak jesteś ! Przyj do przodu ! Licz pieniądze / czas. Jesteś młody i cały świat jest dla Ciebie. Trzymam kciuki.
Powodzenia i gratulacje 💪💪💪
Nie poddawaj się, nie bój się podnosić cen, trzeba się szanować i nie dać sobie wejść klientom na głowę. Uwierz mi, prowadzę warsztat już 23 lata i wiem co mówię. Na początku miałem to samo, robiłem robotę po to żeby ją mieć, żeby klient wrócił bo czasem może iść gdzie indziej ( to były też trochę inne czasy) ale nie tędy droga. Podniosłem ceny, roboty było trochę mniej ale w końcu zacząłem się wyrabiać s terminie i zarabiać więcej. Jeśli wykonasz robotę porządnie i w dodatku w terminie to ludzie cię będą szanować i z pewnością zapłacą tyle ile sobie ustalicie. Pozdrawiam
Bardzo lubię Twoje filmy, są lekkie i przyjemne w oglądaniu a jednocześnie uczą i przekazująwiedzę. Mam nadzieję że nadal będziesz kręcił w serwisie i robił inne ciekawe produkcje. Życzę powodzenia i pozdrawiam
Dzięki, filmy dalej się będą pojawiały
Powiem tak.
Masz fach w ręku i to nie zły.
To że zamykasz serwis,to to jest tylko twoja decyzja.
Bo ci powiem tak jako starszy człowiek miałem kilka firm.
I też Działały na podobnej zasadzie jak ta Twoja, oczywiście bez urazy.
I w dzisiejszych czasach lepiej iść do kogoś zacząć pracę o 7:00 skończyć o 15:00 trzasnąć klamką i mieć wyjebane.
Reszta się sama zrobi Nie musisz kadr mieć nie musisz faktur wszystkiego pilnować bo jak ci wpadnie ctrl to nic nikogo nie interesuje tylko żeby się wszystko zgadzało.
Ja tak właśnie zrobiłem robię u kogoś jako mechanik utrzymania ruchu.
Jestem szanowanym człowiekiem.
A po pracy.
Jestem wolny i nie muszę się zastanawiać co będzie jutro?
Masz jeszcze czas na to żeby przemyśleć pewne sprawy. Może kiedyś do tego wrócisz😉
Btw.
Narzędzia bym zostawił przynajmniej te najbardziej dla ciebie ważne bo temu się jeść nie daje i jakbyś zmienił decyzję to już masz pewien front do otworzenia z powrotem własnej działalności.
Nie jesteś "Biketestem" co nic nie umiał.
Jesteś fachowcem i wzorem do naśladowania przez młodych ludzi.
Właśnie tak do tego podszedłem
Pożyj człowieku, naciesz się młodością, zakochaj się! Życie zapier...ala bezlitośnie. Jeszcze się narobisz. Najważniejsze to iść swoją droga i jakakolwiek by nie była, musi być Twoja i tylko Twoja! Droga bez podszeptów, dobrych rad i innych wója wartych "życiowych drogowskazów" Powodzenia 👊
Dzięki
Też tak uważam.
(Mam dużo lat na karku.)
Rób to co kochasz jeszcze sie napracujesz w życiu. Szanuj zdrowie a każda gleba uczy pokory i nabierasz doświadczenia. Przepracuj to w głowie i będzie all ok.
Ziom, prowadze działalność, podnieść ceny było. Mniej pracy więcej kasy. Profesjonale usługi na wysokim poziome są poszukiwane i doceniane przez klientów. A praca na swoim jest najlepsza.
Jesteś specjalistą, musisz sie cenić. Podnoś ceny i się nie bój. Nawet jesli pracy będzie mniej to zarobisz możliwe że nawet i więcej. Jeśli robisz dobrze swoją robotę i jesteś terminowy ludzie będą wracać.
A nie myślałeś tego problemu rozwiązać w inny sposób? tzn mniej pracować przez zatrudnienie kogoś? bo jeśli sam mówisz że masz dużo pracy w serwisie ..., może dzięki temu udało by Ci się zrealizować pasje innych osób które chcą być serwisantami czy działają coś w tym temacie..., ja wiem że zaraz ktoś powie że rozwijanie własnej firmy to pochłania jeszcze więcej czasu, ale mi się wydaje że to tak naprawdę zależy od nastawienia :-) bo jak pójdziesz do kogoś pracować to tam też możesz siedzieć 12h ;P
Pozdrawiam serdecznie :-)
Siema! Szkoda serwisu. Do wielu wniosków życiowych należy dojść samodzielnie. Spoko, że w tak młodym wieku już działasz - nie marnujesz czasu w wieku dojrzałym, a to szalenie ważne, bo później nie będzie go już na testowanie rozwiązań biznesowych, na próby, wzloty i upadki. Choć muszę przyznać, że mi byłoby szkoda tej pracy, którą włożyłeś. Pamiętaj, że osiągnąłeś już jakąś rozpoznawalność rynkową - teraz będziesz znów mechanikiem z firmy XXX. Ja osobiście w tym dobrobycie, który opisałeś rozważyłbym optymalizację pracy serwisu i zatrudnienie kogoś do pomocy. Rozważ raz jeszcze swój ruch, bo na prawdę szkoda własnej marki. Wiadomo - 2 lata to nie przypadek. Polska to tragiczny kraj do prowadzenia własnego biznesu. Jak tylko spadasz na pełen ZUS zaczyna się jazda bez trzymanki. W tym kraju nie ma szans na rozwój, bo zacząć jest bardzo trudno, potem się utrzymać jeszcze trudniej, a jak już wszystko rzucisz w diabły i porzucisz nadzieję - pójdziesz do kogoś do pracy to nie opłaca się zarabiać dużo bo po przekroczeniu 2 progu podatkowego, państwo oskubie Cię tak, że chętnie sam się zdegradujesz. Nie mniej jednak POWODZENIA! Trzymam kciuki.
Jak będziesz sprzedawać rzeczy wstaw link do olx.
Jestes idealny material do nauczenia sie snowboardu i szalenstw w snow parku. Polecam na zimowa pore.
Praca od rana do wieczora i w niedziele nie jest niczym nietypowym, gdy ma się własną działalność. Ja już na pewno nie wrócę do pracy na kogoś. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia oraz sukcesów 🤛
Dużo zdrowia Kolego i powodzenia!
Powodzenia, szczególnie ze zdrowiem!
Zamiast zamykać serwis trzeba było się rozrosnąć. Pracownika zdobyć, drugi warsztat otworzyć...
Powodzenia a odpoczynek się należy za całokształt 👍👍👍
jezeli przcujesz dl siebie to bardzo proste . wyznacz sobie dni pracy nie bierz wszystkich zlecen podnies ceny
Spoko decyzja młody 👍👍👍Ja na to wpadłem dopiero pięć lat temu a mam 43 ,że to praca ma być dla mnie a nie ja dla pracy!Żyję żeby żyć a nie żyje, żeby pracować a znam bardzo wielu takich pracoholików i życie ucieka im przez palce a jak gadamy to tylko narzekają jakie to życie jest monotonne i ch*jowe...Ale wcale tak być nie musi!I na to wpadłem 5 lat temu,dziś pracuję 8h dziennie i mam czas na ukochany bikepacking,metalworking (zawodowo też pracuję przy obróbce metali ale dla siebie to co innego) , wędkarstwo i podróże do innych krajów i nie mam na nic i tak kuźwa czasu😂😂😂Trzymam kciuki za ciebie, ryzykowna decyzja zważywszy na Twój wiek ale do odważnych świat należy a "kto nie ryzykuję ten szampana nie piję".Pozdrawiam 👍💪👍
Statystycznie masz jeszcze z 10 lat spoko życia, poznania jakichś fajnych 30 letnich dupeczek, wiec nie tak źle.
Zawsze można było skończyc jako typowy Janusz z piwnym brzuchem, kredytem na 25 lat i wredną babą w domu
Jak się handluje używanymi rowerami? Skąd je brać?
Piszą do mnie ludzie i odkupuje od nich. Kiedyś szukałem na olx, fb ale za dużo czasu na to poświęcałem i łatwo było zostać oszukanym
Mam 5 lat firmę. Zadluzylem sie i też robiłem po nocach. Jestem na takim etapie jak ty.
Po pierwsze nie kasuj warsztatu!!!!!! Wynajmij za kasę lub podnajmij częściowo.
Po drugie - cena w górę!!!!! Nawet jak wpadnie coś dodatkowo poza etatem do BYĆ DOBRA GESZEST 😂😂
Po trzecie - wolny czas wykorzystaj na marketing i doszkalanie ( ale chyba to masz już ogarnięte)
Po czwarte - analizuj błędy!!!!!!!! To mega ważne aby robić lepiej i za lepsze pieniądze
Po piąte - ostatnie, chyba najważniejsze JAK PODDAŁEŚ SIĘ RAZ BĘDZIESZ PADAŁ CAŁY CZAS ❤🤌
Młody wspaniały człowiek.
Zastanów się raz jeszcze.
Jeśli byłeś u specjalisty i on stwierdził schorzenie to rozpocznij leczenie.
Jeśli sam to zdiagnozowałeś bez wizyty u lekarza to szybko udaj się do specjalisty.
Nie uciekniesz przed swoim problemem. Zamkniesz serwis , zmienisz miejsce ale problem zabierzesz ze sobą.
Tylko specjalista jest w stanie Tobie pomóc.
Druga sprawa.
Twój serwis. Osiągnąłeś tak dużo, nie kończ tego. Wszystko możesz pogodzić tylko potrzebujesz wsparcia.
Pomyśl raz jeszcze.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!!
Siema jak coś daj znać co sprzedajesz praca po 12h ....znam doskonale ten problem pozdrawiam
Kompletnie nie rozumiem twojego dylematu. Skoro jesteś dobry to nie musisz pracować 7 dni w tygodniu. Możesz, będąc sprawdzoną marką, pracować 6 godzin dziennie.
Odnośnie ilości własnych rowerów nie będących w użyciu - witaj w dorosłości Jakubie :)
Jesteś dobry w tym co robisz to się ceń.... liczba klientów się okroi, ale zyskasz lepszych jakościowo którzy nie będą marudzić, że drogo tylko będą zadowoleni że jest dobrze ;) reszta rozwinie się sama.
Szanuję mocno. Życzę żeby wszystko się ułożyło po twojej myśli i czekam na nowe odcinki na kanale!
Jest takie powiedzenie:
roboty nie przerobisz,
wódki nie przepijesz,
a baby nie...
Pozdro 😉👍
Zacząłem Cię oglądać od niedawna, wydajesz się naprawdę fajnym chłopakiem z zajebistym hobby i talentem majsterkowicza. Kiedyś byłem w podobnym miejscu co Ty, i też stwierdziłem, że młodość jest tylko jedna. I uważam, że tutaj był mój błąd. Im więcej teraz się napracujesz, tym mniej będziesz pracował w przyszłości. Zamiast iść na etat spróbuj ustalić sobie harmonogram pracy (etat + 2-3h dziennie). Myślę, że nie pożałujesz. Pozdrawiam!
Zwolniłem się już z tamtego serwisu. Remontuję nowy lokal w którym będzie serwis a w międzyczasie jeżdżę na mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy, puchary świata i naprawiam rowery polskiej reprezentacji
Trzymaj się i powodzenia
Co ty gadasz. Tam na Brynowie będziesz robił ? W sumie w Kato teraz rośnie w końcu ten rynek bo pojawił się duży sklep Treka, Scotta i Prorowery.
Bedziesz bardziej zmęczony po 8 godz.u kogoś niz 12 u siebie.ja mam wolny zwód i kiedyś pracowałem na etacie .czułem sie jak w więzieniu.ale to sam musisz spróbować.mysle ze po prostu brakuje ci kumpli w pracy bo jesteś młody.powodzenia
Ale dlaczego nieda się pracować od 8:00 do 17:00 ???
Masz Specialized Fuse 29?
Nie możesz robic na czarno?
Też jestem pracoholikiem... Do tego pozbawionym asertywności... Może to jest problemem także u Ciebie ?
A może fajnie byłoby zatrudnić kogoś do pomocy ?
Wiesz... Pracpholicy tak już mają - że nie ważne czy na etaie, czy na swoim, czy w domu i dookoła niego, a to trzeba komuś pomóc.... Zawsze znajdą sobie pracę :)
Jak robisz na swoim - to robisz dobrze - z dobrych części i nikt Cię nie może zmusić (poza brakiem zamówień) do zrobenia czgoś czego nie chesz lub nie czujesz...
Jedyne osoby, które będą pamiętać Twoje długie godziny prac i dzikich nadgodzin - to rodzina i najbliżsi. Pracuj by żyć, nie żyj by pracować, trzymam kciuki! Dasz radę wluj
Powodzenia Kuba, jak nie jestem fanbojem wszystkiego co z amortyzacją ma związek, tak z przyjemnością oglądałem Twój kanał.
Cieszę się.
Planuje zakup grawela więc z czasem pewnie też tego typu filmy się pojawią.
Kuba.nie pozbywaj się narzędzi...dobre narzędzia to złoto....zawsze będziesz mógł w przyszłości znów samodzienie działać jak będziesz miał narzędzia a nie robić na jakiegoś frajera..posłuchaj ludzi którzy są już starsi i wiele przežyli...powodzenia ...
Powodzenia 😊
Dzięki
Właśnie dlatego 98% społeczeństwa chodzi posłusznie do pracy i pracuje dla kogoś, a wynika to tylko i wyłącznie, ze strachu. Ty już zrobiłeś ten krok i byłeś na swoim, czego te 98% nigdy nie dokona. Widocznie też każdy człowiek kieruje się innymi wartościami- jeśli nadrzędną była by dla Ciebie wolność, to nawet nie myślałbyś o zamykaniu. Pracując dla kogoś nigdy tej wolności nie będziesz miał, a na swoim (nawet jak robisz po 12h) to jednak jesteś swoim panem, nie musisz błagać o wolne 2 maja np :p Ale myślę, że Twoi przyszli przełożeni zaczną Cię wkurwiac i wrócisz. Powodzenia.
I co z tym barkiem po wizycie u lekarza?
Nie pierdziel - dojechało Cię państwo.... Podatki, podatki i podatki...
A ile zarabiałeś w tym swoim serwisie jeżeli można wiedzieć?
To jednak jest różnica pokoleń. Na początku myślałem ze serwis jest zamykany bo nie opłacalny bo malo zleceń. A tu coś odwrotnego.
Świat sie zmienia i podejście do tych spraw również. Dzisaj dla wielu zdrowie i zadowolenie z zycia jest ważniejsze niż utrzymanie i praca.
Pozdrawiam
Przyszłością dla Ciebie moze byc serwis rowerow elektrycznych. Czyli wspolnik elektronik i razem uzupelniajac sie, praca bedzie bardziej dochodowa. A niszczenie zdrowia kiedys się zemsci....
Coś mi się tutaj nie klei... Rzucić swoje (podobno dochodowe), gdzie jest się Panem i Władcą na rzecz bycia sługusem i popychadłem? I to po to, żeby móc pojeździć na rowerku i pokręcić filmiki na YT? Nikt, kto osiągnął sukces na swoim nie pójdzie do roboty u kogoś. Nie kupuję tego.
No cóż, ja nikomu nic nie muszę udowadniać. Jakby serwis się nie kręcił to nie kupił bym w 2023 narzędzi za kilkanaście tysięcy i kilku rowerów (np. Haibike alltm10, ns fuzz29, two6player i kilku innych).
Prowadzenie własnego serwisu wiąże się również ze sporą odpowiedzialnością która mnie stresuje.
Poza tym nie wiem skąd pomysł, że ktoś jest popychadłem xddd
powodzenia i do zobaczenia w Biker Shop :)
młody jesteś, pracowity i po tym co mówisz już 'dojrzały'. Przepracowałeś swoje, zajechałeś się, odpocznij. Wszystko inne przyjdzie po czasie. Zadbaj o siebie, zacznij ćwiczyć może (ws. barku to wygląda na rozwalone rotatory). Powodzenia w nowym biznesie i pamiętaj, zawsze do przodu!
Powodzenia!:)
W trójmiescie za podstawowy serwis amortyzatora tzn tylko wymiana oleju bez crush washerów, bez nawet pianek min. 250 za widelec RS’a. Jak ohlins to 300 zl. + oczywiscie uszczelki i pianki. Pelen serwis np Ohlinsa czy Foxa 40 wole nawet nie wiedziec. Teraz porownaj sobie do swoich cen.
A nie lepiej zatrudnić 2 mechaników (doświadczonego i ucznia) i z czasem przejść w tryb zarządzaniem + rozkmina trudniejszych przypadków?
Po jakimś czasie byś miał więcej czasu na jeżdżenie. Na pewno więcej niż pracując u kogoś na etacie…
Szkoda 🤗
a nie wystarczy zatrudnić pracownika?
Dużo osób w tym roku zamyka serwisy 😢 Trzymam kciuki za Ciebie i czekam na więcej materiałów z jazdy 🤘🤘
A kto jeszcze zamknął?
Powiem Ci tak: Narzedzia nie gniją, wiesz co masz i umiesz z tego korzystać to nie sprzedawaj niech leżą bo jestem pewien że ich użyjesz.
Ty jesteś jaki rocznik?
2004
Trzymaj się tam!
dzięki
Gratuluję. ja doszedłem do twoich wniosków dopiero po czterdziestce👍
Gratuluję bardzo dojrzalej i madrej decyzji. Wiele osob dorasta do tego gdy jest za późno i życie na tyle ucieklo ze juz po nim. Z 2 strony szkoda. To Ty powinieneś decydowac ile pracujesz i ile sprzetu na serwis przyjmujesz a pozwoliles o tym decydować klientom. Chyba zabraklo tejndyscypliny trochę. Ustala się konkretnie od 8 do 15 weekendy wolne koniec i basta.
Co do warsztau za kilka lat w swoim wlasnym domu życzę Ci takiego customowego studia z duszą jak np.Gee MIlner
www.youtube.com/@GeeMilner
Sa dwie strony medalu. Prowadzisz swoj biznes wiec Ty dbasz o klientow, starasz sie ich zdobyc, ponosisz ryzyko i uzerasz sie z przepisami. Jednak pracujesz na siebie i dla siebie zazwyczaj lepiej zarabiajac, moze kosztem czasu. Druga strona jest latwiejsza praca na etat czyli ide na 8:00 koncze o 16:00 i tyle mnie obchodzi reszta, mniej zarabiam ale czasu mam wiecej. Przerabiam to co kilka lat i raz wydaje sie, ze jedna opcja jest lepsza a raz, ze druga. Trudno podjac jednoznaczna decyzje przynajmniej mi. Zawsze mozna wrocic, powodzenia chlopie.
Bo na różnych etapach życia, zmieniaja się nasze priorytety.
Grunt to iść swoją drogą. (Ofc. przedtem można zebrac różne doświadczenia.) Bez podszeptów i **** wartych rad. Być sobą.
Racja; każdy wybór ma swoje plusy i minusy. Mam nadzieję, że dobrze wybrałeś i praca w fajnym serwisie i zespole przyniesie Ci wiele nowych doświadczeń, które zaprocentują w przyszłości. Co do pracy na swój rachunek najtrudniejsze nie jest wcale wbrew pozorom zdobycie klientów czy zarobienie kasy, bo dobry fachowiec zawsze znajdzie klientów i kasa sama wpadnie, ale właśnie znalezienie balansu pomiędzy pracą, rozwojem, życiem osobistym. Czego tobie serdecznie życzę i mam nadzieję, że nie przestaniesz publikować filmów bo jakoś strasznie mi się fajnie je oglądało, pozdrawiam
Ok kolego zadam pytanie a nie idzie po prostu wyznaczyć sobie twardo zasad pracuję od nie wiem 6-14 od poniedziałku do piątku i zamykam związane jest to że z tym że będziesz mniej zleceń i pewno kasy no ale nadal działasz no i umówmy się że wszystkich i tak nie zadowolisz . My w naszej firmie wypracowaliśmy sobie system że pracujemy od 6-14 i to jest fajne bo po 14 jeszcze jest czas na swoje sprawy - Powodzonka
Z jakiej branży w takich godzinach?
@@Piotr.9078 Metalowa 😂 operator obrabiarek cnc ślusarz spawacz 😁
Powodzenia!
Kuba nie chciał podnosić cen żeby więcej zarabiać tylko żeby mieć mniej roboty. Trzymaj się Kubuś, nie zostawaj po godzinach w serwisie i katuj rower :p
Jeżdżę rowerem, trzema rowerami. Robię sobie sam to co jest w miarę proste i nie wymaga szukania w necie wiadomości. Nie uczę sie by nie być serwisem dla siebie a następnie dla znajomych. Właśnie z podobnego powodu - by nie skonczyć w budzie zamiast na siodełku.
Gdyby nie tyle pracy to byś nie był w tym miejscu w którym jesteś. Decyzję, którą podjąłeś uważam za regres. Ale musisz sam to przeżyć aby zrozumieć. Nie ma innej drogi. Optymalizacja pracy, cen, itp. to był kierunek dla Ciebie. Anyway, powodzenia!
Ta muzyka w tle trochę za głośna i mocno przeszkadza w słuchaniu.
Jestes mlody cale zycie przed toba zycze ci powodzenia
Z tego filmiku wynika że nie potrafiłeś wycenić swojej pracy, mając pełny grafik i idąc na etat łatwo to wywnioskować. A jeżeli chodzi o godziny pracy po prostu zamykasz warsztat przykładowo o 15:00 i koniec, do wszystkiego się dochodzi chwilowo ciężką pracą ;)
Bardzo szanuje decyzje.
Obyś miał więcej czasu na cieszenie się życiem ! :)
Powodzenia na nowym!
Dzięki
Powodzenia i pamiętaj: w niedzielę praca w gówno się obraca.
Musiałeś robić wszystko za dobrze, taka smutna prawda, zbyt długo schodziło i kasa się nie spinała, ja po kupnie roweru szybko zacząłem się uczyć serwisu bo skubali mnie na wszystkim.
Powodzenia na nowym.
Bardzo przyjemnie oglądało się twoje filmy. Masz bardzo dużą wiedzę kolego. Na pewno będę śledził nadal twój kanał. Pozdrawiam.
Jak będziesz coś sprzedawać podaj link na OLX.
Jeżeli chodzi o filmy z serwisu to dalej się będą pojawiały
Powiem ci szczerze, ze przez ostatni rok oglądając twoje storiski i yt widziałem że coś sie dzieje bo chodziłeś troche zamulony widać że jesteś zmeczony pracą, też kiedyś myślałem żeby założyć jdg jak serwis ale obawiałem się pracocholizmu, sam zauważyłem że również jestem pracoholikiem ale mam obawy przed podjeciem sie pracy na „wlasnej ręce” trzymaj się Kuba
Generalnie na etacie człowiek ma więcej czasu ale mniej pieniędzy a że czas to pieniądz to wszystko się zgadza.
Dokładnie, czas wolny mogę wykorzystać na zarobienie na czymś innym (I już mam wszystko zaplanowane).
Liczę się z tym, że przez pierwszy rok może 2 będę zarabiał mnie niż robiąc coś swojego, ale to na co planuje poświęcić czas to inwestycja długoterminowa
mówicie, że praca na swoim to 7 dni w tygodniu. to lepiej idźcie na etat, poważnie.
żona ma działalność i pracuje 3 dni w tygodniu, czasem 4... i nie potrzebuje więcej.
gdybym miał w niedziele i soboty pracować, to wolę iść na etat, zarobić 6000-8000 i mieć to wszystko w dupie
Idziesz spać u znajomego i z rana prysznic i do pracy. Nie powinno tak być, to jak?
W wigilię pracujesz... nic nadzwyczajnego. U nas na gospodarstwie jakoś to norma i nie ma z tym problemu.
Najgorsze jest to że jak się człowiek przyzwyczai to później szuka sobie pracy w wolnym czasie aby mieć coś do pracy.
PS: Szacunek że byłeś w stanie zmienić pracę. Ja nie jestem w stanie i pomimo przeprowadzenia się z gospodarstwa to pomagam po 8-12h dziennie u rodziny i jak przyjadę do mieszkania to często siedzę w warsztacie który sobie zrobiłem w mieszkaniu.
To idź na basen albo na rower, pobiegaj
@@Piotr.9078 Dla mnie to marnowanie energii. Ja nie mam być zmęczony na następny dzień. Większość ludzi nie zrozumie tego bo mogą zawsze L4 wziąć w pracy albo wolne od szkoły.
U nas nie ma takiej opcji...
@@tdx110 Kup sobie rower elektryczny MTB i smigaj po drogach
@@Piotr.9078 Kup sobie.... To daj pieniądze to kupię. Poza tym więcej pożytku daje robienie czegoś w warsztacie niż marnowanie energii na bieganie, jeżdżenie, skakanie czy coś innego.
Pamiętaj, że młodym się jest tylko raz stary. Dobra robota, pora odpocząć
Myślę że lepiej byłoby zrobić selekcję cenową i robić pół tego za dwa razy więcej , to nie grzech dobrze zarabiać jak jesteś dobry. Szanuję jednak Twoją decyzję. Pozdrawiam.
Nasz fach jest jednym z bardziej niewdzięcznych :/ nie ma w nim kosmicznych zarobków ( na etacie ofc ). A wymagania gigantyczne. Powodzenia i wytrwałości !
Stary życzę Ci żeby wszystko wróciło na swoje tory i żebyś mógł z powrotem cieszyc się jazdą na rowerze 🤟💪
Mimo wszystko nadal nie rozumie dlaczego zamykasz serwis i idziesz pracować dla kogoś za stawkę godzinową. Zrównaj ceny z konkurencją, korzystaj z dofinansowań jakie daje PUP albo UE. Ludzie wolą korzystać z usług pasjonatów, a nie oddawać rower do stajni gdzie czas goni pieniądz.
Kolego, dobrze Ci mówią, żebyś podniósł ceny. Skoro masz tyle pracy to sorry, ale jesteś za tani. Jak jesteś dobry to nie możesz być tani. Klient w tych czasach jest gotów zapłacić za jakość, a jeśli masz klientów, którzy chcą jak najtaniej i jeszcze się z Toba targują to musisz im podziękować!
Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to jest luksus!
Ja też w 2010-2018 trzymałem ceny nisko bo co to będzie jak klienci odejdą?!?! Potem zacząłem systematyczne podwyżki. Nagle się okazało, że zarabiam 3x tyle a pracy mam tyle samo. Klienci trochę ponarzekali, że drogo się zrobiło, ale kto miał zostać ten został oraz przyszli nowi. W dodatku ja działam w handlu, gdzie przecież każdy może porównać sobie ofertę i wybrać najtańsza! Nie wiem jak płacą na etacie, ale wyceń na ten moment swoją godzinę np. na 100zł netto. Przy 160h miesięcznie masz 16k. Z tego spokojnie powinieneś opłacić czynsz, zus i powinna zostać dycha. Zostają dla Ciebie weekendy i druga połowa dnia. Na JDG sam zdecydujesz czy chcesz pracować rano czy wieczorem i kiedy mieć czas na hobby!
Na pewno to sobie przemyślałeś dokładnie i zdania nie zmienisz po wpływem komentarzy randomów z netu. Ale schowaj gdzieś narzędzia - może u rodziców? Części sprzedaj, zużyj bo i tak się zestarzeją. I wróć do tego komentarza za 2 lata.
Jeżeli chodzi o ceny to nie jestem ,,najtańszy". Ceny mam zrownane z lokalnymi serwisami
@@Kuba_Jedrzejczykk Jeśli jesteś lepszy, to musisz być droższy niż lokalne serwisy. Albo faktycznie to nie ta ścieżka i z serwisu rowerowego nie idzie wyciągnąć dużych pieniędzy bez poświęcenia dużej ilości godzin. To jest Twój rynek, Ty wiesz lepiej. Życzę Ci samych trafnych decyzji i satysfakcji z życia!
Myślałeś kiedyś rozpoczęciu wakacji na rowerze w Katowicach, tak jak jest w WWA? Bo jesteś w sumie popularną osobą na Śląsku jeśli chodzi o rowery.
Widzę chłopaku, że się mocno zafiksowałeś na robotę. To ci nie minęło...Będziesz robił u kogoś i zamierzasz zostawić sprzęt dla "kolegów"...będziesz siedział po godzinach u siebie i naprawiał kolegom rowery.
Nie będę. Już teraz zacząłem odmawiać. Poza tym w sezonie koledzy też czekali w 2 miesięcznej kolejce i nie dostawali prawie żadnych rabatów (chyba, że na części)
@@Kuba_Jedrzejczykk To życzę powodzenia w nowej pracy i w życiu!
Powodzenia!!!!
Od 13 lat prowadzę biznes i ceny podwyższam od kilku lat inaczej też bym poszedł z torbami. Pozdrawiam
Cześć . Kuba masz już wyrobioną markę co jest bardzo ważne w biznesie . Ogarnij sobie mondrego i uczciwego pomocnika , lekko podnieś ceny . Będziesz miał więcej czasu dla siebie a interes będzie się kręcił . Szkoda tak rozwiniętom firemkę z pasji olać , praca na swoim to zawsze praca na swoim jęśli przynosi fan i pieniądz .
Cześć. Ludzie nie kojarzą raczej serwisu full bike tylko kojarzą mnie, jeżeli nowa praca nie będzie spełniała moich wymogów to zawsze mogę wrócić na swoje (dlatego zostawiam narzędzia).
na etacie to sie domu raczej nie dorobisz
Skoro nie bylo problemu z hajsem a robota nie byla do przerobienia a problemem byl brak czasu na wlasne zycie trzeba bylo kogos wziac do pomocy. Myslisz ze wlasciciele duzych firm wszystko sami robia? Przychodzi taki moment kiedy wiesz ze sam wszystkiego nie ogarniesz i musisz powierzyc zadnania innym osobom.
Teraz to wiem
Właśnie zaczynam remont nowego serwisu. Po skończonym remoncie zaczynam szukać serwisanta
@@Kuba_Jedrzejczykk powodzenia, wiadomo na poczatku bedzie Cie to kosztowalo wiecej czasu aby standard wykonywanej pracy byl na poziomie jakiego oczekujesz ale z czasem nie bedziesz musial tak wszystkiego sprawdzac i zaczniesz miec wiecej czasu na swoje zycie. Pozdrawiam