jeżeli zakaz używania tel.itp. nie poprawia samopoczucia młodzieży to problem samotności leży chyba w ,,odrodzinnianiu,,... wydaje mi się, że brak rodzeństwa ma ogromne znaczenie...
A co ma rodzeństwo do tego? Słyszysz, że najwięcej problemów powstaje, gdy młodzi są odłączeni od rodziny w tych akademikach. W jaki sposób im rodzeństwo wtedy pomoże?
@@a2on15 większa otwartość i szybsze wsparcie... dla mnie oczywiste - widzę na co dzień w pracy szkolnej te różnice, a to niestety ma też dalsze konsekwencje...
Ojej, aż mnie bolało jak słuchałam o tych rodzicach 'wychowujących' swoje dwulatki. Co za brak wyobraźni, jakby nieopatrznie dziecko na etapie buntu dwulatka nie chciało wrócić do domu z zimowego spaceru, to rodzice pewnie zostawiliby je na mrozie w imię swojego triumfu. Przypomina mi się zresztą fragment z książki o tej chińskiej matce tygrysicy, która właśnie coś takiego zrobiła. Ech...
50 lat temu to w Polsce była norma - przed blok szedł się bawić 2 latek pod opieką 8 latka, pół dnia ich nie było i nikt się nimi nie interesował. Matka co najwyżej otwierała okno na 3 piętrze i wrzeszczała że obiad
Też tego nie rozumiem. Tzn. pozwolić dziecku na coś - jasne, spoko, niech robi, niech nie śpi, niech się bawi, ale jak już dziecko samo widzi że starczy, to trochę nie wiem po co je dłużej katować.
@@adamkluska356 może im to nie przeszkadzało, a Ty się niepotrzebnie męczyłeś ;) (mnie by nie przeszkadzało, jeśli akurat nie pracuję na nocną zmianę, to raczej i tak chodzę spać nad ranem ;) ). Ale tu gdzie ja mieszkam (w Niemczech) też raz była jakaś nocna impreza, może ślub czy coś takiego, bo wyglądało to dosyć tak uroczyście - orkiestra przyjechała itp., po chwili jednak przyjechała policja i towarzystwo musiało się zbierać ;) Także jak jest cisza nocna, to obowiązuje wszystkich.
Ja sie tam zasmialam z tych kar XD mocne wychowywanie dzieci, ale no juz psiego patrolu do konca zyciq nie obejrzy wiec haha niestety ale kara zadziałała😂
Dzieki, podziwiam wasza pracę.
Ale ciekawy odcinek! A muszę przyznać że na początku nie byłam entuzjastycznie nastawiona ;)
Pozdrawiam❤
Jeśli chodzi o reverse parenting i starsze dziecko to zgadzam się, to jest strasznie przykre. Szkoda mi tych dzieci
Dzień dobry ❤
Studenci z Chin na europejskich uczelniach również kultywują zwyczaj spania w bibliotece 😂
gdzie muzyczka z początki :
Pozdrawiamy Marka
❤
To chińskie piwo z sikami, zasługiwało pewnie na miano sikacza.😜
jeżeli zakaz używania tel.itp. nie poprawia samopoczucia młodzieży to problem samotności leży chyba w ,,odrodzinnianiu,,... wydaje mi się, że brak rodzeństwa ma ogromne znaczenie...
A co ma rodzeństwo do tego? Słyszysz, że najwięcej problemów powstaje, gdy młodzi są odłączeni od rodziny w tych akademikach. W jaki sposób im rodzeństwo wtedy pomoże?
@@a2on15 większa otwartość i szybsze wsparcie... dla mnie oczywiste - widzę na co dzień w pracy szkolnej te różnice, a to niestety ma też dalsze konsekwencje...
@@a2on15do tych akademików często trafia też rodzeństwo
W Polsce też nie brak takich "zaliczaczy" atrakcji turystycznych
Ojej, aż mnie bolało jak słuchałam o tych rodzicach 'wychowujących' swoje dwulatki. Co za brak wyobraźni, jakby nieopatrznie dziecko na etapie buntu dwulatka nie chciało wrócić do domu z zimowego spaceru, to rodzice pewnie zostawiliby je na mrozie w imię swojego triumfu. Przypomina mi się zresztą fragment z książki o tej chińskiej matce tygrysicy, która właśnie coś takiego zrobiła. Ech...
50 lat temu to w Polsce była norma - przed blok szedł się bawić 2 latek pod opieką 8 latka, pół dnia ich nie było i nikt się nimi nie interesował. Matka co najwyżej otwierała okno na 3 piętrze i wrzeszczała że obiad
I to jest konsekwencja tego jakie mamy teraz młode społeczeństwo... Tylko smartfon, zero pracy i najlepiej do końca życia na garnuszku rodziców...
Też tego nie rozumiem. Tzn. pozwolić dziecku na coś - jasne, spoko, niech robi, niech nie śpi, niech się bawi, ale jak już dziecko samo widzi że starczy, to trochę nie wiem po co je dłużej katować.
Jak jesteś zmęczony wieczorem po pracy to idź pobiegać XD srsly?? Kto daje takie rady?
Pan prowadzący zawsze tak mówi że stawia twardą spację między każdym słowem?
Najlepiej nie mieć bachora. Spokój, wolność. Brak życia z kulą u nogi.
To wtedy mieć sąsiada z Afryki wrzeszczącego północy bo robią jakieś śpiewy i tańce ( we Francji miałem "przyjemność," przez 2 tyg tak mieszkać )
@@adamkluska356 we Francji nie obowiązuje cisza nocna? :)
@@lonelysoldier17 szczerze to nie wiem, ale tam mieszkało jeszcze 6 innych rodzin i wszyscy byliśmy w takiej sytuacji.
@@adamkluska356 może im to nie przeszkadzało, a Ty się niepotrzebnie męczyłeś ;) (mnie by nie przeszkadzało, jeśli akurat nie pracuję na nocną zmianę, to raczej i tak chodzę spać nad ranem ;) ). Ale tu gdzie ja mieszkam (w Niemczech) też raz była jakaś nocna impreza, może ślub czy coś takiego, bo wyglądało to dosyć tak uroczyście - orkiestra przyjechała itp., po chwili jednak przyjechała policja i towarzystwo musiało się zbierać ;) Także jak jest cisza nocna, to obowiązuje wszystkich.
Ja sie tam zasmialam z tych kar XD mocne wychowywanie dzieci, ale no juz psiego patrolu do konca zyciq nie obejrzy wiec haha niestety ale kara zadziałała😂