To jest o pożarze w szpitalu psychiatrycznym...1980 rok zginęło 55 osób...Piosenka jest Kaczmarskiego i Gintrowskiego...Ale Wójcicki zaśpiewał ją genialnie
Ciężko jest przebić Przemysława Gintrowskiego. Ale to minimalistyczno-histeryczne wykonanie tego utworu przez Wójcickiego jest absolutnym mistrzostwem.
Polacy nie walczyli o to żeby jakieś dzieci co tylko jp i jp ... obowiązkiem każdego Polaka jest troszczenie się o Polskę a nie niszczyć Ją ... mam 16 lat i możecie sobie mysleć że pisze to po to zeby dostać kciuka w górę ... ale kocham Polskę i robi mi się żal jak inni Ją marnują ... Tak na marginesie to bardzo podziwiam J. Kaczmarskiego za te Jego pieśni i piosenki BRAWO dla J. Kaczmarskiego Brawo dal Boga za Tego człowieka dziękuję
Było minęło... Klasa maturalna. 2018 rok i ja słuchający tego utworu od lutego do matury. Wszyscy wiedzieli że zbliża się koniec tych pięknych dni, ale tylko mnie ten utwór się trzymał... To był cudowny czas. Przyjaciele od lat i pierwsza jedyna miłość, niestety skończona. Są takie utwory przy których aż ściska gdzieś tam w środku... Żal, że już tego nie ma
Znalam na pamiec KAZDA z piosenek z tego filmu... A pan Jacek Wojcicki- swietna dykcja i prawdziwe mistrzostwo w interpretacji, ciarki chodza po plecach. Teksty sa ponadczasowe, w koncu pisali je nasi Polscy Bardowie: Kaczmarski i Gintrowski, ale chyba najbardziej trafiaja do dzisiejszych trzydziestolatkow... Pozdrawiam wszystkich fanow filmu Magdaleny Lazarkiewicz, ciesze sie ze jeszcze nas troche zostalo...
W jednej strony piosenka jest o konkretnym wydarzeniu, czyli pożarze w domu psychiatrycznym, które naprawdę miało miejsce. Z drugiej strony ten pożar i zachowanie pacjentów jest według mnie symbolem patriotyzmu i ludzi, którzy są "chorzy na głowę", ponieważ nie chcą opuszczać własnego domu, mimo tego że sytuacja w nim jest skrajnie zła. Coś pięknego.
GENIALNE !! Mocne i wyraziste wykonanie Wójcickiego Pełne symboliki i poruszenia słowa Kaczmarskiego Ci ludzie są darami od Boga samymi w sobie !! To są ikony polskiej kultury przez duże "K" !!
Mimo wielkiego szacunku do J.K. muszę powiedzieć że to wykonanie jest lepsze. Po usłyszeniu go zakochałem się w tej piosence. Czy tylko ja się wzruszam słuchając jej?
Wg dzisiejszych informacji medialnych jacek kaczmarski okazał się być małostkowym tyranem bijącym swoją żonę i znęcającym się nad nią. Dla mnie to był szok ale sama to potwierdziła w wywiadzie. Był wielkim poetą, bardem ale miał też i drugą ciemną twarz
Jeezu... Ja jestem rocznik 1977, kiedy pierwszy raz widziaem ten film, mialem... nie wiem...14 lat? Genialny utwor i genialny film, zwroccie uwagę na reakcje strażakow w tym teledysku że tak glupio się wyrażę. Jeden inteligentny wrazliwy, inny chichocze, trzeci tez z miną niekumatą jednak przejętą... FANTASTYCZNE, zajebiscie emocjonalny kawalek....
Niesamowita pieśń, piękny sens i głębokie przesłanie - gdy tego słucham aż mnie ściska w gardle i dziękuję za takie pieśni jak pana Jacka Kaczmarskiego, Przemka Gintrowskiego i właśnie Jacka Wójcickiego.
Miałem 15 lat kiedy widziałem ostatni dzwonek. Niesamowite uczucie.... Byłem 4 razy. Wszystkie piosenki genialne....Od tego filmu zacząłem słuchać Kaczmarskiego i Spółki i tak już zostało przez następnych 20 lat....Jednym słowem super..
+MrGrimm1337 Rozumiem że piejesz do tych całych kodowców (z małej litery napisane umyślnie). A sam utwór opowiada o pożarze szpitala psychiatrycznego w Dolnej Grupie w roku chyba 80.
Przypuszczam, że kolega może mieć szerszy pogląd. Walka PiS, Opozycja, gdzieś tam ten KOD i inne to akurat nie jest nawet wierzchołek góry lodowej. Sprawa jest zdecydowanie bardziej poważna
Wspaniala piosenka. Genialnie zaśpiewana. Tekstu nauczyłem się na pamięć zaraz po obejzeniu filmu,, Ostatni dzwonek". Bardzo emocjonalnie traktuję ta piosenkę. Jest niesamowita.
"Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi - nie wierzy w przebudzenie" - bardzo aktualne, szczególnie to widać od miesiąca...
Stanął w ogniu nasz wielki dom Dym w korytarzu kręci sznury Jest głęboka naprawdę czarna noc Z piwnic płonące uciekają szczury Krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam Haustem powietrza robię w żarze wyłom Ten co mnie widzi ma mnie za wariata Woła - co jeszcze świrze ci się śniło? Więc chwytam kraty rozgrzane do białości Twarz swoją widzę twarz w przekleństwach A obok sąsiad patrzy z ciekawością Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa Dym w dziurce od klucza drzwi bez klamek Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany Wsuwam swój język w rozpalony zamek Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany Lecz większość śpi nadal przez sen się uśmiecha A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa Na rusztach łóżek milczy przerażenie Ci przywiązani dymem materaców Przepowiadają życia swego słowa Nam pod nogami żarzą się posadzki Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach Dym coraz gęstszy obcy ktoś się wdziera A my wciśnięci w najdalszy sali kąt - Tędy! - wrzeszczy - Niech was jasna cholera! A my nie chcemy uciekać stąd! A my nie chcemy uciekać stąd! Krzyczymy w szale wściekłości i pokory Stanął w ogniu nasz wielki dom! Dom dla psychicznie i nerwowo chorych! Jacek Kaczmarski 1980
Gdyby nie mój tata to bym nawet nie wiedział o tej piosence.... puścił mi ja jakieś 8lat temu, po pewnym czasie przestałem jej słuchać, jakoś od niedawna zaczęła mi non stop chodzić po głowie ale nie mogłem jej znaleźć A teraz gdy ja znalazłem to praktycznie cały czas ja słucham i Nawet staram się ja śpiewać 😊 Jak dla mnie ta piosenka w wykonaniu Pana Jacka jest niesamowita P.s mam zaledwie 18 lat
Tak.Sytuacja analogiczna.Niech ich Bóg przyjmie te płonące białe gołębie i da im ukojenie.Co się tyczy, że lubimy się smucić i dołować.Polacy są naznaczeni krzywdą.od zarania dziejów.Nasze narodowe święta są smutne. Ale jesteśmy DUMNYM NARODEM.Mamy łzy w oczach widząc najpiękniejszą biało- czerwoną.Ale są to łzy szczęścia. miło pzdr.
Jedna z najgenialniejszych i zarazem najbardziej tragicznych piosenek jakie słyszałem. Niewiarygodny ładunek emocjonalny. Dotyczy pożaru w szpitalu psychiatrycznym w 1980 roku, ale jej przesłanie jest uniwersalne. Pasuje zarówno do czasów komuny jak i terroru jaki serwuje nam od ponad roku nasz kraj - chociaz nie jesteśmy jedynym w którym dzieją się takie rzeczy.
Delikatnie mówiąc; nie przepadałem za Panem Jackiem Wójcikiem. Teraz klękam i biję się w piersi. Ten człowiek jest niesamowity, chciałbym być taki jak on!
Przed zobaczeniem tego utworu, zawsze kojarzyłem go z ról jakichś słodkich aniołków. Dlaczego musiał się tak marnować, by zarobić na życie? Jest naprawdę niesamowity w tym utworze.
pierwszy raz usłyszałam te piosenkę dziś, kiedy 3 dzień trwa wojna na Ukrainie. Przeczytałam historię tej piosenki, dotyczyła innej tragedii, ale dziś ma zupełnie inne, jakże tragiczne odniesienie. Mądre teksty są nieśmiertelne, a wykonanie młodziutkiego Jacka Wójcickiego fenomenalne, już wtedy był świetnym śpiewakiem, bardzo wrażliwym
Dla wielu mierzących się z tym utworem , wykonanie Wójcickiego powinno być drogowskazem i wzorem jak się robi cover. Interpretacja , dykcja , wykonanie. Rzadki przypadek kiedy cover spełnia definicje coveru a nie jest tylko próba (najczęściej nieudana ) zaśpiewania , czegoś , co już ktoś zaśpiewał idealnie
Urzekł mnie ten utwór, jak normalnie nie jestem fanem tego typu muzyki, tak tutaj pan Wójcicki odwalił kawał dobrej roboty. Muszę koniecznie obejrzeć cały film, choć wiem, że nie musi być tak dobry, jak ta piosenka, to liczę na to, że jednak się nie zawiodę. :>
przejście z ''a obok sąsiad patrzy z ciekawością jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa'' do ''lecz większość śpi...'' zawsze łamie mi serce. fenomenalne wykonanie.
Utwór niesamowicie klimatyczny. Ale dopiero kiedy słuchając tego ogląda się zdjęcia tego co strażacy zastali w Górnej Grupie rankiem...to dopiero chwyta człowieka co tam musiało się dziać. I jeszcze te solidne metalowe łóżka skręcone w litere V. Współczuję ludziom którzy tam wtedy robili oględziny, bo pewnie do tej pory mają to przed oczami.
Listening to this terrifies me more than anything else! Not because of the dark connotations or the rough times the theme was made at, but simply because the sorrow of these days has never FULLY ended. One of my earliest memories is this song and its embeded emotions in the fight for real freedom. The other is the cup of potassium iodide for breakfast and my beloved tank toy. Perhaps this time Poland gets truly independent and her children will seek "adventure" by choice and not a necessity. An ironic piece of art indeed. GOOD LUCK
Cała magia jego twórczości opiera się na różnej interpretacji poszczególnych słuchaczy. Ja interpretuje to na swój sposób i ile razy tego słucham łzy mi spływają po policzkach. Film polecam każdemu.Poezje Kaczmarskiego bez względu na wiek również polecam. 5/5
Ten film i ta muzyka towarzyszy mi od wielu wielu lat. Jest dla mnie symbolem wielkiego zawodu i rozczarowania. Wiele osob wierzylo w zmiany, rownosc, sprawiedliwosc i wolnosc. Okazalo sie, ze to wszystko bylo wielkim oszustwem i tylko szkoda ludzi, ktorzy stracili zdrowie albo zycie walczac za wolnosci i niepodleglosc. Szczegolnie ciezko slucha sie tego z UK w 2020roku
Thanks for posting. I remember the film was about students before their final school exams, staging a play critical of the ruling communist party. And Wojcicki was playing a sensitive character who, as far as I remember, tragically committed suicide. An intense film evoking great sympathy for the rebellious protagonists.
Trafiłem na to przez przypadek ale bardzo mi się spodobało. Moim zdaniem to wykonanie jest lepsze od Keczmarskiego, oglądam to już chyba 20 raz i nie mam dość, po prostu genialne!!!
Niewiele jest utworów, które potrafią dosłownie wcisnąć mnie w oparcie fotela. Ten robi to za każdym razem gdy go słucham. Pełen szacunek za tekst, muzykę i wykonanie. Pozdrawiam.
Mysle ze pozar w szpitalu dal preteks do oszukania cenzury....,Taka byla Polska...,sluchalem ten utwor chyba kilkadziesiat razy w Radio "Nowinki" Politechnika Krakowska ..,ale Jacek jest GENIALNY !!
No, film już obejrzałem i faktycznie, jestem pod ogromnym wrażeniem. Naprawdę, nie spodziewałem się, że będzie on tak dobry, choć przyznaję, że początek mnie tak nie powalił, szczęśliwie końcówka była fantastyczna, moim zdaniem. :>
Świeżo po obejrzeniu filmu, który zasługuje na miano fenomenalnego. Świetne zdjęcia i jeszcze lepsza ścieżka dźwiękowa. Teraz się cholera zastanawiam dlaczego teraz nie mogą powstawać takie filmy, bo to co się aktualnie ukazuje to wstyd dla kinematografii...
Wydaje mi się, że ta piosenka doskonale opisuje, czas, kiedy Polska znajdowała się pod Radziecką okupacją. Choćby słowa ''Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera'' i wiele, wiele innych. Niestety ten tekst też opisuje dzisiejszą Polskę, a jak na razie nie widać aby to się miało zmienić.
Oficjalnie piosenka o pożarze, słowa jak najbardziej pasuję i do pożaru jak i do "tamego okresu", niemniej jednak melodia - jak dla mnie przynajmniej - pasuje tylko i wyłącznie do sytuacji Polaków w tamtych czasach.
@@marcin_mm Dzisiaj również _"dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera"_ ,takie słowa niestety zawsze będą pasować do naszego kraju... :-( A ja nie chcę uciekać stąd, jestem wariatem i kocham to, Polska i Polacy to mój dom.
Ależ to piękne! Przemawia to do mnie bardzo, a to dlatego, że jestem cholernie przesycony romantyzmem polskim - Polska jako Chrystus narodów, no taki antypozytywizm. Wiem, że treść się odnosi do konkretnego wydarzenia, ale cała ta melodia robi ogromne na mnie wrażenie. Poza tym teks przecież można trochę "nad interpretować". Uważam, że obecna Polska to jest taki właśnie płonący dom.
Stanął w ogniu nasz wielki dom Dym w korytarzach kręci sznury Jest głęboka, naprawdę czarna noc Z piwnic płonące uciekają szczury Krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam Haustem powietrza robię w żarze wyłom Ten co mnie słyszy ma mnie za wariata Woła - co jeszcze świrze ci się śniło Więc chwytam kraty rozgrzane do białości Twarz swoją widzę, twarz w przekleństwach A obok sąsiad patrzy z ciekawością Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa (Dym w dziurce od klucza a drzwi bez klamek Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany Wsuwam swój język w rozpalony zamek Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany) Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa Na rusztach łóżek milczy przerażenie Ci przywiązani dymem materaców Przepowiadają życia swego słowa Nam pod nogami żarzą się posadzki Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera A My wciśnięci w najdalszy sali kąt "Tędy!" - wrzeszczy - "Niech was jasna cholera!" A my nie chcemy uciekać stąd. A my nie chcemy uciekać stąd! Krzyczymy w szale wściekłości i pokory Stanął w ogniu nasz wielki dom! Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!
it was the hospital for mentally ill in Górna Grupa(it's a village between Toruń and Gdańsk). The fire broke out on 31st October 1980. Lyrics are from a persective of one of the patients. He describes how it looked like. In the end patients say:'A my nie chcemy uciekać stąd" which means: 'and we don't want to escape from here' which is also the title of the song
Miałem 12, może 13 lat, kiedy pierwszy raz obejrzałem "Ostatni Dzwonek" - za mało, by zrozumieć, a tym bardziej za mało, żeby docenić. Jedyne, co mi z tego seansu utkwiło w głowie, to ta właśnie piosenka i obłęd w oczach Jacka Wójcickiego. Dwadzieścia lat później, już jako świadomy słuchacz i wielki fan naszych nieodżałowanych bardów, wciąż uważam interpretację imć Wójcickiego za najlepszą i najbardziej przejmującą.
Aby poznać ten film i tę muzę tzreba było się urodzić conajmniej w 1967 roku aby pamiętać 1970 aby pamiętać tę walkę z ustrojem. Ja poznałem ten film jak tylko wszedł do dystrybucji ale teksty Spółki Kaczmarski Gintrowski Łapiński znałem już dużo wcześniej. Film jest OK. Polecam młodszym tylko niech popytają starszych co z czym i dlaczego. Pozdrawiam chyba już Dionozaur... galia is omnis divisia in ptres tres (sorki łacinnik !!)
Ta piosenka jest arcydziełem, bo jest tak uniwersalna, zarówno do komuny jak i tego co teraz obecnie dzieje sie na świecie. To sie nigdy nie przedawni, zawsze tak było jest i będzie.
"A my nie chcemy uciekać stąd". Doświadczyłem tego w ten sposób kiedy pracowałem w Walii w domu starców jako sprzątacz, jakoś jesień A. D. 2006 się to zaczęło. Wszystko fajnie, ale GB to nie moja ojczyzna. Uciekłem by zarobić, ale czułem od początku, że do ojczyzny wrócę. Musiałem, to moja ziemia. I tyle. Takie odczucie.
Utwór opisuje pożar w zakładzie dla psychicznie chorych w Grupie Górnej niedaleko Grudziądza. W zamyśle autora nie było drugiego dna. Lubimy doszukiwać się dwuznaczności.
ten utwór wciąż jest na czasie Może nie ma tyrani ale wciąż jesteśmy uciskani Czy myślicie że fajnie jest sprzedać wszystko w co wierzysz pozostawić swój dom przyjaciół i ojczyznę ziemie o którą walczyli i w której złożyli swe strudzone ciała nasi godni podziwu przodkowie tylko dlatego że idioci w polskim rządzie zapomnieli że państwo to obywatele a nie owoce które można wycisnąć do cna i wyrzucić do kosza
Fajnie tu być z Wami, którzy czujecie tę piosenkę tak jak ja.
Świetny utwór
Kultura, powiedziane więcej niż w niejednej książce :)
Niestety i stety czuje.
Fajnie być tu z Tobą
Ucha nadstawiam , słucham jak gra. Muzyka we mnie - w muzyce ja
Anna Maria Jopek
To jest o pożarze w szpitalu psychiatrycznym...1980 rok zginęło 55 osób...Piosenka jest Kaczmarskiego i Gintrowskiego...Ale Wójcicki zaśpiewał ją genialnie
+Beata Shady a dzięki już wiem o co chodzi :)
+Beata Shady Ta piosenka ma drugie dno. Świetnie opowiada historie Polski, ale teraz historia zatacza koło, a przez dym wdziera się Merkel.
I Donek Tusek.
+Ghaeilge Prawda :(
+Ghaeilge Akurat ta piosenka w tym filmie tak uzyta ma cos zwizanego z polityka. Nie trzeba tez sie zachowywac tak jakby polityka nie istniala.
Ciężko jest przebić Przemysława Gintrowskiego. Ale to minimalistyczno-histeryczne wykonanie tego utworu przez Wójcickiego jest absolutnym mistrzostwem.
Jeśli lubisz tragedie to i owszem.
@@majorzwonariew9652 Nie. Artyzm wykonania nie jest funkcją stosunku odbiorcy do pewnej grupy utworów.
Zna Pani film, z którego pochodzi utwór? Jeśli nie, polecam. Dobry.
Oczywiście, że oglądałam Ostatni dzwonek. Kilkukrotnie. I za każdym razem ruszał mnie bardzo.
Potęga
Polacy nie walczyli o to żeby jakieś dzieci co tylko jp i jp ... obowiązkiem każdego Polaka jest troszczenie się o Polskę a nie niszczyć Ją ... mam 16 lat i możecie sobie mysleć że pisze to po to zeby dostać kciuka w górę ... ale kocham Polskę i robi mi się żal jak inni Ją marnują ... Tak na marginesie to bardzo podziwiam J. Kaczmarskiego za te Jego pieśni i piosenki BRAWO dla J. Kaczmarskiego Brawo dal Boga za Tego człowieka
dziękuję
Gowno wiesz
To teraz ma Pan 32 lata.
a jak po 14 latach?
Ile to emocji można włożyć w wykonanie piosenki...aż ciarki przechodzą
Diamond Snake dokładnie ciary po całym ciele
"Aż mi pitok sie czensie" - food emperor 2017.
dokladnie sztuka w krysztalowej postaci.
Amiga Rules 👍
Ciarki i przemyślenia cudo !
Było minęło... Klasa maturalna. 2018 rok i ja słuchający tego utworu od lutego do matury. Wszyscy wiedzieli że zbliża się koniec tych pięknych dni, ale tylko mnie ten utwór się trzymał... To był cudowny czas. Przyjaciele od lat i pierwsza jedyna miłość, niestety skończona. Są takie utwory przy których aż ściska gdzieś tam w środku... Żal, że już tego nie ma
Jego dykcja jest fenomenalna!
W końcu to Pan Tenorek.
Michał Kalemba zobacz sobie Jacka Kaczmarskiego też ma genialną dykcję
*miał
masz racje
W końcu to Dwulicus z "Asterix i Obelix kontra Cezar" ;-)
Wyjątkowo emocjonalne wykonania pana Jacka. Moja ulubiona wersja tego utworu.
Znalam na pamiec KAZDA z piosenek z tego filmu... A pan Jacek Wojcicki- swietna dykcja i prawdziwe mistrzostwo w interpretacji, ciarki chodza po plecach.
Teksty sa ponadczasowe, w koncu pisali je nasi Polscy Bardowie: Kaczmarski i Gintrowski, ale chyba najbardziej trafiaja do dzisiejszych trzydziestolatkow... Pozdrawiam wszystkich fanow filmu Magdaleny Lazarkiewicz, ciesze sie ze jeszcze nas troche zostalo...
W jednej strony piosenka jest o konkretnym wydarzeniu, czyli pożarze w domu psychiatrycznym, które naprawdę miało miejsce. Z drugiej strony ten pożar i zachowanie pacjentów jest według mnie symbolem patriotyzmu i ludzi, którzy są "chorzy na głowę", ponieważ nie chcą opuszczać własnego domu, mimo tego że sytuacja w nim jest skrajnie zła. Coś pięknego.
Ta piosenka jest zupełnie o czym innym, niż myślałam do tej pory... Do niektórych rzeczy naprawdę trzeba dorosnąć.
GENIALNE !!
Mocne i wyraziste wykonanie Wójcickiego
Pełne symboliki i poruszenia słowa Kaczmarskiego
Ci ludzie są darami od Boga samymi w sobie !!
To są ikony polskiej kultury przez duże "K" !!
Mimo wielkiego szacunku do J.K. muszę powiedzieć że to wykonanie jest lepsze. Po usłyszeniu go zakochałem się w tej piosence. Czy tylko ja się wzruszam słuchając jej?
+Boba Fett Nie, nie tylko Ty. Zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę, jak dalej potoczyły się losy bohatera, który śpiewał tę piosenkę w filmie.
+Boba Fett I tak nic nie przebije Gintrowskiego watch?v=qFPz23l_g24
To Kaczmarski w ogóle śpiewał tę piosenkę?
Nie :P
Wg dzisiejszych informacji medialnych jacek kaczmarski okazał się być małostkowym tyranem bijącym swoją żonę i znęcającym się nad nią. Dla mnie to był szok ale sama to potwierdziła w wywiadzie. Był wielkim poetą, bardem ale miał też i drugą ciemną twarz
Jeezu... Ja jestem rocznik 1977, kiedy pierwszy raz widziaem ten film, mialem... nie wiem...14 lat? Genialny utwor i genialny film, zwroccie uwagę na reakcje strażakow w tym teledysku że tak glupio się wyrażę. Jeden inteligentny wrazliwy, inny chichocze, trzeci tez z miną niekumatą jednak przejętą... FANTASTYCZNE, zajebiscie emocjonalny kawalek....
Ten film to arcydzieło, choć niedoceniony. Każda scena jest wymowna, wartościowa i daje do myślenia. Przesłanie filmu jest aktualne również dziś
Ciekawostka - wielu ludzi reaguje paradoksalnie śmiechem na olbrzymi stres
Niesamowita pieśń, piękny sens i głębokie przesłanie - gdy tego słucham aż mnie ściska w gardle i dziękuję za takie pieśni jak pana Jacka Kaczmarskiego, Przemka Gintrowskiego i właśnie Jacka Wójcickiego.
Miałem 15 lat kiedy widziałem ostatni dzwonek. Niesamowite uczucie.... Byłem 4 razy. Wszystkie piosenki genialne....Od tego filmu zacząłem słuchać Kaczmarskiego i Spółki i tak już zostało przez następnych 20 lat....Jednym słowem super..
Jak to jest, że za każdym razem, kiedy słucham tej piosenki to łzy napływają do oczu? Cudo...
Bo odwzorozuje on rzeczywistosc. Kawalek jest wciaz aktualny, niestety. Owce nie chca sie budzic ze snu. Tylko paru "szalencow" widzi co sie dzieje.
+MrGrimm1337 Rozumiem że piejesz do tych całych kodowców (z małej litery napisane umyślnie). A sam utwór opowiada o pożarze szpitala psychiatrycznego w Dolnej Grupie w roku chyba 80.
Przypuszczam, że kolega może mieć szerszy pogląd. Walka PiS, Opozycja, gdzieś tam ten KOD i inne to akurat nie jest nawet wierzchołek góry lodowej. Sprawa jest zdecydowanie bardziej poważna
Piosenkę można szerzej interpretować. Osobiście mam swoje przemyślenia :)
Tak, nagrali utwór bo się psychiatryk palił. Proszę Cię... To były czasy cenzury
Najenergiczniejsze wykonanie tej piosenki , za każdym razem kiedy jej słucham czuję jak włosy stają mi dęba :)
Najpiękniejsza interpretacja tego utworu...
jeden z tych filmów z mojego okresu dojrzewania gdzie popłynęła rzeka łez i przeżyłem cały wachlarz emocji, do dziś jeden z moich ulubionych filmów
Zawsze kiedy słucham tego utworu w wykonaniu Jacka Wójcickiego mam ciarki na całym ciele, brak mi tchu. Coś fantastycznego.
Wspaniala piosenka. Genialnie zaśpiewana. Tekstu nauczyłem się na pamięć zaraz po obejzeniu filmu,, Ostatni dzwonek". Bardzo emocjonalnie traktuję ta piosenkę. Jest niesamowita.
Wielbie śpiew Wójcickiego za te ciarki, które zawsze mi towarzyszą w trakcie jego słuchania :)
Wielbię
07.12.2024 Śpiewali to w Żaganiu :)
Była to jedyna piosenka na którą zwróciłem uwagę :)
Słyszałam tą piosenkę setki razy, ale ta wersja...! do tej pory ma dreszcze! Wspaniała! Muszę wreszcie zdobyć film.
I co? Żyjesz tam jeszcze? Obejrzałaś ?
@@lusiaczeki9943 A ty co człowieku się ludzi czepiasz?
"Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi - nie wierzy w przebudzenie" - bardzo aktualne, szczególnie to widać od miesiąca...
Genialne wykonanie piosenki mistrza Gintrowskiego. Pan Jacek dał czadu. A film sam w sobie polecam. Świetny
Kaczmarski napisał ten tekst, ale piosenkę w oryginale wykonuje Gintrowski.
Jestem pod wrażeniem wykonania Wójcickiego, piękne. Zaczarował mnie..
Piosenka genialna, tak jak film. Szacun dla Kaczmarskiego i Wójcickiego.
słucham ten utwór chyba 100 raz ....nie da sie tego opisać, ale to jest jak magnes
Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dym w korytarzu kręci sznury
Jest głęboka naprawdę czarna noc
Z piwnic płonące uciekają szczury
Krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam
Haustem powietrza robię w żarze wyłom
Ten co mnie widzi ma mnie za wariata
Woła - co jeszcze świrze ci się śniło?
Więc chwytam kraty rozgrzane do białości
Twarz swoją widzę twarz w przekleństwach
A obok sąsiad patrzy z ciekawością
Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa
Dym w dziurce od klucza drzwi bez klamek
Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany
Wsuwam swój język w rozpalony zamek
Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany
Lecz większość śpi nadal przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
Ci przywiązani dymem materaców
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach
Dym coraz gęstszy obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
- Tędy! - wrzeszczy - Niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd!
A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!
Jacek Kaczmarski
1980
Nie mogę wyjść z podziwu tej piosenki , jej siły prostego przekazu , genialnie
wójcicki wymiata, jeden z najlepszych polskich wokalistów.
Piękne wykonanie.. Słowa skłaniają do refleksji
to właśnie potęga poezji i jej siła - każdy może ją interpretować na swój sposób i ma do tego prawo.
Gdyby nie mój tata to bym nawet nie wiedział o tej piosence.... puścił mi ja jakieś 8lat temu, po pewnym czasie przestałem jej słuchać, jakoś od niedawna zaczęła mi non stop chodzić po głowie ale nie mogłem jej znaleźć A teraz gdy ja znalazłem to praktycznie cały czas ja słucham i Nawet staram się ja śpiewać 😊
Jak dla mnie ta piosenka w wykonaniu Pana Jacka jest niesamowita
P.s mam zaledwie 18 lat
Ta piosenka naprawde mnie porusza. Słowa, melodia niesamowite wykonanie.
Czesc pamieci ofiarom, tej niewyobrazalnej tragedii.
niesamowity głos, dykcja... Nie mam słów
Tak.Sytuacja analogiczna.Niech ich Bóg przyjmie te płonące białe gołębie i da im ukojenie.Co się tyczy, że lubimy się smucić i dołować.Polacy są naznaczeni krzywdą.od zarania dziejów.Nasze narodowe święta są smutne.
Ale jesteśmy DUMNYM NARODEM.Mamy łzy w oczach widząc najpiękniejszą biało- czerwoną.Ale są to łzy szczęścia.
miło pzdr.
Jedna z najgenialniejszych i zarazem najbardziej tragicznych piosenek jakie słyszałem. Niewiarygodny ładunek emocjonalny. Dotyczy pożaru w szpitalu psychiatrycznym w 1980 roku, ale jej przesłanie jest uniwersalne. Pasuje zarówno do czasów komuny jak i terroru jaki serwuje nam od ponad roku nasz kraj - chociaz nie jesteśmy jedynym w którym dzieją się takie rzeczy.
Delikatnie mówiąc; nie przepadałem za Panem Jackiem Wójcikiem. Teraz klękam i biję się w piersi. Ten człowiek jest niesamowity, chciałbym być taki jak on!
Przed zobaczeniem tego utworu, zawsze kojarzyłem go z ról jakichś słodkich aniołków. Dlaczego musiał się tak marnować, by zarobić na życie? Jest naprawdę niesamowity w tym utworze.
I nie ucieklismy. I zbudowalismy dobrobyt jak na Zachodzie. Najlepszy kraj do zycia w Europe.
pierwszy raz usłyszałam te piosenkę dziś, kiedy 3 dzień trwa wojna na Ukrainie. Przeczytałam historię tej piosenki, dotyczyła innej tragedii, ale dziś ma zupełnie inne, jakże tragiczne odniesienie. Mądre teksty są nieśmiertelne, a wykonanie młodziutkiego Jacka Wójcickiego fenomenalne, już wtedy był świetnym śpiewakiem, bardzo wrażliwym
Ostatni dzwonek. cudowny film a Wojcicki fenomenalny... Niby gowniak jestem ale mama nauczyła ;)
Piękne do bólu. Ostatni dzwonek powinien być pokazywany dzisiejszym młodym. Ja mojemu synowi puszczam, oporny jest ale w koncu obejrzy
a ja niestety nie mam tego filmu choc sama sie na nim wychowalam...rewelacja, ale tez zaczne jak znajde :) pozdrawiam
ANNA DANILOWSKA Film cały jest dostępny na RUclips ;)
O czym jest?
@humandxp jeszcze imbecyle z parlamentu europejskiego wpierdalaja sie wszedzie gdzie sie da, ale nie tam gdzie trzeba
Obejrzał?
Dla wielu mierzących się z tym utworem , wykonanie Wójcickiego powinno być drogowskazem i wzorem jak się robi cover. Interpretacja , dykcja , wykonanie. Rzadki przypadek kiedy cover spełnia definicje coveru a nie jest tylko próba (najczęściej nieudana ) zaśpiewania , czegoś , co już ktoś zaśpiewał idealnie
Urzekł mnie ten utwór, jak normalnie nie jestem fanem tego typu muzyki, tak tutaj pan Wójcicki odwalił kawał dobrej roboty. Muszę koniecznie obejrzeć cały film, choć wiem, że nie musi być tak dobry, jak ta piosenka, to liczę na to, że jednak się nie zawiodę. :>
Jacku, Wielki Szacun Kiepuro z Krakowa. 👍👍👍♥️♥️♥️♥️
Pani Beato Shady-od kilkunastu lat myślałem że chodzi o Polskę,dziękuję za uświadomienie.pozdrawiam i RIP ofiarom.
przejście z ''a obok sąsiad patrzy z ciekawością jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa'' do ''lecz większość śpi...'' zawsze łamie mi serce. fenomenalne wykonanie.
Utwór niesamowicie klimatyczny. Ale dopiero kiedy słuchając tego ogląda się zdjęcia tego co strażacy zastali w Górnej Grupie rankiem...to dopiero chwyta człowieka co tam musiało się dziać. I jeszcze te solidne metalowe łóżka skręcone w litere V. Współczuję ludziom którzy tam wtedy robili oględziny, bo pewnie do tej pory mają to przed oczami.
Listening to this terrifies me more than anything else! Not because of the dark connotations or the rough times the theme was made at, but simply because the sorrow of these days has never FULLY ended. One of my earliest memories is this song and its embeded emotions in the fight for real freedom. The other is the cup of potassium iodide for breakfast and my beloved tank toy. Perhaps this time Poland gets truly independent and her children will seek "adventure" by choice and not a necessity. An ironic piece of art indeed. GOOD LUCK
Dawno nie słyszałem tak smutnej piosenki. Słuchając ją wręcz przenosisz się w miejsce pożaru i czujesz ten strach, ogień i bezradność
niby cover ale ma moc. Oryginał sztos ale to wykonanie ma tą "magię"
Cała magia jego twórczości opiera się na różnej interpretacji poszczególnych słuchaczy. Ja interpretuje to na swój sposób i ile razy tego słucham łzy mi spływają po policzkach.
Film polecam każdemu.Poezje Kaczmarskiego bez względu na wiek również polecam.
5/5
Tyle bym dała żeby stracić pamięć i móc ponownie przesłuchać tę piosenkę po raz pierwszy...
Pięknie ujęte...
Lo siento tanto.
Un abrazo desde españa hermanos.
Ten film i ta muzyka towarzyszy mi od wielu wielu lat. Jest dla mnie symbolem wielkiego zawodu i rozczarowania. Wiele osob wierzylo w zmiany, rownosc, sprawiedliwosc i wolnosc. Okazalo sie, ze to wszystko bylo wielkim oszustwem i tylko szkoda ludzi, ktorzy stracili zdrowie albo zycie walczac za wolnosci i niepodleglosc. Szczegolnie ciezko slucha sie tego z UK w 2020roku
Коммунизм не наступил, польшу затормазил в развитии... Возможно без СССР вы жили сейчас лучше.
Film i piosenki oraz temat robi duże wrażenie.
Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.
Śpiewałam ten "hymn" lata temu......
Poza głębią tego utworu wspominam czasy gdy śpiewaliśmy tą piosenkę w czasach gdy byłem harcerzem na ogniskach.
Miło powspominać.Też śpiewaliśmy to przy ognisku.
ciarki mnie przechodzą jak słucham tego utworu.
jest niesamowity, pamiętam z bajek na TVP ale teraz dopiero dotarło do mnie jaką to znakomita postać, wg mnie na poziomie M. Grechuta
Thanks for posting.
I remember the film was about students before their final school exams, staging a play critical of the ruling communist party. And Wojcicki was playing a sensitive character who, as far as I remember, tragically committed suicide. An intense film evoking great sympathy for the rebellious protagonists.
Trafiłem na to przez przypadek ale bardzo mi się spodobało. Moim zdaniem to wykonanie jest lepsze od Keczmarskiego, oglądam to już chyba 20 raz i nie mam dość, po prostu genialne!!!
bardzo wymowna piekna piosenka wykonanie extra
Niewiele jest utworów, które potrafią dosłownie wcisnąć mnie w oparcie fotela. Ten robi to za każdym razem gdy go słucham. Pełen szacunek za tekst, muzykę i wykonanie. Pozdrawiam.
Mysle ze pozar w szpitalu dal preteks do oszukania cenzury....,Taka byla Polska...,sluchalem ten utwor chyba kilkadziesiat razy w Radio "Nowinki" Politechnika Krakowska ..,ale Jacek jest GENIALNY !!
Apeluję do roczników lat 90-tych musicie obejrzeć ten film. Lektura obowiązkowa, szczególnie w tych czasach.
No, film już obejrzałem i faktycznie, jestem pod ogromnym wrażeniem. Naprawdę, nie spodziewałem się, że będzie on tak dobry, choć przyznaję, że początek mnie tak nie powalił, szczęśliwie końcówka była fantastyczna, moim zdaniem. :>
Przepiękna piosenka śpiewałam ją na 11 listopada jest bardzo trudna do zaśpiewania ale wywołała w publiczności strach i przerażenie a zarazem podziw
Wieczny odpoczynek racz im dać panie a światłość wiekuista niechaj im świeci😢
Jedyny Człowiek który mówi po Polsku. Wielki szacun panie Jaku.
Świeżo po obejrzeniu filmu, który zasługuje na miano fenomenalnego. Świetne zdjęcia i jeszcze lepsza ścieżka dźwiękowa. Teraz się cholera zastanawiam dlaczego teraz nie mogą powstawać takie filmy, bo to co się aktualnie ukazuje to wstyd dla kinematografii...
Fajnie, że po 12 latach RUclips zechciało mi to dać na Główną ;)
Wydaje mi się, że ta piosenka doskonale opisuje, czas, kiedy Polska znajdowała się pod Radziecką okupacją. Choćby słowa ''Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera'' i wiele, wiele innych. Niestety ten tekst też opisuje dzisiejszą Polskę, a jak na razie nie widać aby to się miało zmienić.
+Dog780430 pożar szpitalu psychatrycznego w Górnej Grupie..... poszukaj...poczytaj...wójek google Ci podpowie...
Czyja napisałem, że ona o tym jest? Proszę czytać ze zrozumieniem.
Oficjalnie piosenka o pożarze, słowa jak najbardziej pasuję i do pożaru jak i do "tamego okresu", niemniej jednak melodia - jak dla mnie przynajmniej - pasuje tylko i wyłącznie do sytuacji Polaków w tamtych czasach.
@@marcin_mm Dzisiaj również _"dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera"_ ,takie słowa niestety zawsze będą pasować do naszego kraju... :-(
A ja nie chcę uciekać stąd, jestem wariatem i kocham to,
Polska i Polacy to mój dom.
Artysta kompletny. Tak jak autentycznie śpiewa dla dzieci jako Pan Tenorek wesołe piosenki, tak i przy tym wykonaniu ciary. Piękny głos.
Wspaniale wykonanie !!! Ogromny szacunek !! Dziekuje za te 2 minuty warte cale pokolenie !! Jeszcze raz SUPER !!!
To jest nie do opisania jak błyskotliwy jest ten tekst i jak emocjonujące jest to wykonanie. Ciarki.
Te dwie minuty położyły na kolana większość Polskich filmów z ostatnich lat
Ależ to piękne! Przemawia to do mnie bardzo, a to dlatego, że jestem cholernie przesycony romantyzmem polskim - Polska jako Chrystus narodów, no taki antypozytywizm. Wiem, że treść się odnosi do konkretnego wydarzenia, ale cała ta melodia robi ogromne na mnie wrażenie. Poza tym teks przecież można trochę "nad interpretować". Uważam, że obecna Polska to jest taki właśnie płonący dom.
Pan tenorek zawsze to śpiewał w teleranku, dzieci płakały, komu to przeszkadzało.
Byłem w Górnej Grupie jesienią blisko tego szpitala nie wiem czy dał bym radę słuchać tej piosenki będąc obok tego budynku.
Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dym w korytarzach kręci sznury
Jest głęboka, naprawdę czarna noc
Z piwnic płonące uciekają szczury
Krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam
Haustem powietrza robię w żarze wyłom
Ten co mnie słyszy ma mnie za wariata
Woła - co jeszcze świrze ci się śniło
Więc chwytam kraty rozgrzane do białości
Twarz swoją widzę, twarz w przekleństwach
A obok sąsiad patrzy z ciekawością
Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa
(Dym w dziurce od klucza a drzwi bez klamek
Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany
Wsuwam swój język w rozpalony zamek
Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany)
Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
Ci przywiązani dymem materaców
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach
Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera
A My wciśnięci w najdalszy sali kąt
"Tędy!" - wrzeszczy - "Niech was jasna cholera!"
A my nie chcemy uciekać stąd.
A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!
A my dzieci, sami sobie jako dorośli ,co nam przyszło, nie modły a szacunek do bliźniego.
it was the hospital for mentally ill in Górna Grupa(it's a village between Toruń and Gdańsk). The fire broke out on 31st October 1980. Lyrics are from a persective of one of the patients. He describes how it looked like. In the end patients say:'A my nie chcemy uciekać stąd" which means: 'and we don't want to escape from here' which is also the title of the song
yep
Słucham tej piosenki któryś raz z kolei. Za każdym razem mam łzy w oczach. O historii tego pożaru dowiedziałem się niedawno. To straszna tragedia [*]
Miałem 12, może 13 lat, kiedy pierwszy raz obejrzałem "Ostatni Dzwonek" - za mało, by zrozumieć, a tym bardziej za mało, żeby docenić. Jedyne, co mi z tego seansu utkwiło w głowie, to ta właśnie piosenka i obłęd w oczach Jacka Wójcickiego. Dwadzieścia lat później, już jako świadomy słuchacz i wielki fan naszych nieodżałowanych bardów, wciąż uważam interpretację imć Wójcickiego za najlepszą i najbardziej przejmującą.
Nie wazne czego dotyczy.. Ale na pewno jest przecudownym dowodem na to ze kocha sie swoja ojczyzne... ;** I to jeszcze tak pieknie wykonana... ;***
Więcej wyświetleń niż orginał :(, lecz przyznam, że to wykonanie również jest piękne
Aby poznać ten film i tę muzę tzreba było się urodzić conajmniej w 1967 roku aby pamiętać 1970 aby pamiętać tę walkę z ustrojem. Ja poznałem ten film jak tylko wszedł do dystrybucji ale teksty Spółki Kaczmarski Gintrowski Łapiński znałem już dużo wcześniej. Film jest OK. Polecam młodszym tylko niech popytają starszych co z czym i dlaczego.
Pozdrawiam chyba już Dionozaur... galia is omnis divisia in ptres tres (sorki łacinnik !!)
2023 a to ciągle wywołuje ciary.
Epitafium ofiar pożaru szpitala psychiatrycznego w Górnej Grupie z 1980r.
Mistrzowskie wykonanie, aż Mi
łzy pociekły :)
ile interpretacji tyle przesłań:) Oprócz wersji autora może się również skojarzyć z PRLowskim "domem";)
Ta piosenka jest arcydziełem, bo jest tak uniwersalna, zarówno do komuny jak i tego co teraz obecnie dzieje sie na świecie. To sie nigdy nie przedawni, zawsze tak było jest i będzie.
"A my nie chcemy uciekać stąd". Doświadczyłem tego w ten sposób kiedy pracowałem w Walii w domu starców jako sprzątacz, jakoś jesień A. D. 2006 się to zaczęło. Wszystko fajnie, ale GB to nie moja ojczyzna. Uciekłem by zarobić, ale czułem od początku, że do ojczyzny wrócę. Musiałem, to moja ziemia. I tyle. Takie odczucie.
Czuje dokładnie to samo. Też niedługo wracam do Polski po kilku latach spędzonych w GB.
Take z cicha modlitwa o powrot do Polski ... z Nashville.
Hej! Dobre stamtąd tradycje muzyczne, lubię te klimaty. Pewnie, odwiedzić, zobaczyć, posłuchać, ale nie by żyć poza Polską.
Nie ma dobrej muzyki .. tu w US chodzi tylko..$$$ jankesy plastyczni! W PL byla dawniej Piwnica pod Baranami --cudowne wieczory...
Utwór opisuje pożar w zakładzie dla psychicznie chorych w Grupie Górnej niedaleko Grudziądza. W zamyśle autora nie było drugiego dna. Lubimy doszukiwać się dwuznaczności.
ten utwór wciąż jest na czasie
Może nie ma tyrani ale wciąż jesteśmy uciskani
Czy myślicie że fajnie jest sprzedać wszystko w co wierzysz pozostawić swój dom przyjaciół i ojczyznę ziemie o którą walczyli i w której złożyli swe strudzone ciała nasi godni podziwu przodkowie tylko dlatego że idioci w polskim rządzie zapomnieli że państwo to obywatele a nie owoce które można wycisnąć do cna i wyrzucić do kosza