Staruszka nie wpuszczono do kościoła, bo modlił się tam prezes Kaczyński

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 9 дек 2020
  • Jarosław Kaczyński przyjeżdża do Kościoła Seminaryjnego na comiesięczną mszę w intencji ofiar katastrofy w Smoleńsku. Tym razem wyjątkowo towarzyszy mu tylko kilka osób. Marszałek Witek, wicepremier Gliński, minister Błaszczak, Antoni Macierewicz. Mają cały kościół dla sobie.
    Chwilę po prezesie do kościoła chce wejść bardzo wiekowy pan. Policjant staje mu na drodze. „Tutaj pan nie wejdzie. Może pan iść do innego kościoła, albo przyjść jak ta msza się skończy”.
    Próbuje go odsunąć od wejścia. Staruszek prosi: „A ja tu, w związku ze Smoleńskiem. Zbrodnia niesłychana. Proszę, żeby pan przestrzegał praw należnych katolikom, że idę do kościoła, do którego chcę”. Nie udało.
    Materiał Roberta Kowalskiego.
    OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować - śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać - i nie odpuszczać.
    Czytasz OKO? Wesprzyj OKO! oko.press/wesprzyj/
    Wesprzyj przelewem:
    Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
    92 1160 2202 0000 0003 0434 1595
    Bank Millennium
    ul. Madalińskiego 73/75 lok. 1
    02-549 Warszawa
    Dziękujemy!

Комментарии •