Jako góralka pozwolę sobie skomentować. Teren lokalny jest niezwykle trudny mentalnie. Piękne początkowe określenie górali jako religijnych powinno zostać uzupełnione o informacje, że religijność nie ma nic wspólnego z wiarą, ale z życiem na tzw pokaz. Jestem w kościele, to znaczy że jestem święty. Tutaj około 80 procent ludności góralskiej żyje dla pozorów. Jeśli ktoś w tej społeczności odbiega od wzorca narzuconego płaszczem powierzchowności, jeśli ktoś się kształci, wierzy w naukę, kocha wolność, należy go skrócić. Jeśli jedno z dzieci uczciwie pracuje i ma super firmę, często rodzic dramatycznie mu dokucza, chcąc wyrównać szanse pozostałych dzieci. Nie ma motywowania pozostałych, ale równanie w dół. Podobnie jest na sąsiedztwie. Prostym sposobem rozwiązywania "problemu" postępowej osoby jest niszczenie jej. Panuje tu hierarchia wieku. Czyli starsza osoba ma rację. Nie ważne jak bardzo się myli, apodyktycznie ma rację. Zdarza się, że starszy brat czy siostra rządzi w rodzinie młodszego, oczywiście dla swoich korzyści. Osądy, pomówienia są codziennością. Działa zasada "jeśli ktoś chce uderzyć psa, to znajdzie kij". Takim kijem może być porównywanie do jakiegoś pradziadka, którego się nie znało, ale może być też krzywe powieszenie własnego prania na sznurze. Takie rzeczy często mają na celu tylko poniżanie drugą osobą. Przykładów jest wiele i możnaby wiele o tym mówić, gdyż to co tutaj jest zrozumiałe w pewnych kontekstach, dla ludzi z zewnątrz zrozumiałe nie będzie i fajnie że Panowie z Archiwum X mają tego świadomość. Często przy pracy z ludźmi lokalnymi przydałaby się bezstronna osoba, która tłumaczyłaby, co pewne rzeczy oznaczają. Górale uważają się za lepszych od reszty Polaków. A im bogatszy człowiek, tym więcej mu wolno. Wciąż zdarzają się aranżowane wesela dla korzyści majatkowych Człowiek, który wżeni się w taką rodzinę, bardzo często traktowany jest źle, uwłacza się takiej osobie. Bardzo często takie podejście uderza od wszystkich członków rodziny górala czy też góralki. Jeśli kobieta jest bita, często członkowie rodziny mówią, że jej koleżanka jest także czasem bita. Takie stwierdzenia ma na celu wybielenie swojej sytuacji. Tutaj problemów się nie rozwiązuje, a wybiela kłamstwami. Jest takie brzydkie powiedzenie "do swojego gniozda siy nie sro", co oznacza społeczne potępienie np. na zawiadomienie policji o przemocy domowej. W mentalności lokalne często panuje określenie, że kobieta jest bita, bo na to zasłużyła, co ma wzbudzać w niej jeszcze większe poczucie winy. Jeśli ta wezwie policję, to oprawca będzie grał ofiarę jej działania. To częste. OCZYWIŚCIE. Wśród górali są wspaniali ludzie. Niektórzy bardzo wierzący, szlachetni i pomocni. Są to w 80 procentach ludzie ciężkiej pracy pracy i wspaniałych umiejętności.
Uzupełnię przykładem słowa honorowy. Wszyscy wiemy co to słowo oznacza. W gwarze podhalańskiej określa się tak kogoś mającego się za lepszego od innych, wyniosłego, czasem szczodrego, jeśli chodzi o darowiznę pieniężną.
Dziękuje za tak szczegółowe objaśnienie kultury podhalańskiej . Niezmiernie ciekawy temat , chociaż wydawałby się trochę zacofany i nienadający się do 21 wieku. Ja jako młoda dziewczyna będąc studentką jednych ze szkół w Zakopanem zupełnie nie miałam pojęcia o istnieniu tego typu zachowań tamtejszej ludności . Zresztą jako 19-20 letnią dziewczynę mogło tego typu zwyczaje nie interesować . Byłam w wielu góralskich domach ,ich serdeczność jest niespotykana . Także warto dowiedzieć się jakie istnieją formy zachowań ludzkich ,nawet to tej pory .Bardzo ciekawy post , pozdrawiam Panią z NYC
Tak, ma pani całkowitą rację. To dotyczy wszystkich ludzi gór. Ciężka praca i hermetyczne środowisko. Jestem psychologiem (nie psycholożką) i mam zboczenie zawodowe. Nawet w czasie urlopu obserwuję ludzi. Na Śląsku, gdzie się wychowałam był etos pracy męża( zazwyczaj górnika) Ojciec miał ranną zmianę to mama wstawała o czwartej rano, rozpalała w piecu, żeby było ciepło i mogła nagrzać wody do mycia. Robiła śniadanie, kanapki do pracy męża , później nas wyprawiała do szkoły + 4 h pola, gdzie wszystko robiło się ręcznie, albo się płaciło właścicielowi konia . Czasy się zmieniły, ale mentalność ludzi nie (małe wioski) Nadal jest wstyd donieść na kogoś kto kłusuje, albo wyrzuca śmieci do lasu-bo taniej. Tu też było jakieś zgłoszenie, ktoś uciekł no i koniec. Później tragedia. Nie było pomocy znikąd
Świetne podsumowanie góralskiej ludności, aczkolwiek zapomniałaś o jednym, a mianowicie góralki też biją, piją, są puszczalskie oraz niestety patologiczne. Oczywiście, mężczyźni stanowią tutaj większość, ale niestety kobiety nie pozostają im dłużne, a przynajmniej starają im się na tym polu dorównać.
Chciałam się rozpisać, ale napiszę krótko...uwielbiam oglądać tę serię. Podziwiam panów z Archiwum. Pozdrawiam z daleka, z obczyzny...również twórców kanału. Tak mi się rzewnie ogląda te kadry z ojczyzny, te wnętrza, w których zatrzymał się czas. Polską przyrodę, jak z Mickiewicza. Już pomijając wątek kryminalny, bardzo ciekawie opowiedziany, z niesamowicie wciągającą, rzeczową narracją. Pięknie dziękuję za ten kanał! Przyjemnie się snuje z ekranu przy wieczornej herbatce. Pozdrawiam miło.
Dziękuję za kolejny materiał. Bardzo lubię słuchać komentarzy do sprawy obu panów z Archiwum X. Fascynujący ludzie! A rzadko tak o kimkolwiek uważam i niełatwo zrobić na mnie wrażenie.
Dzięki za kolejny odcinek ---------------------------------------- Ta historia była poruszona w dokumencie który leciał na Discovery historia --> Archiwum X: Śledztwa po latach. Morderstwo doskonałe, można obejrzeć ten odcinek na playerze albo YT
Zawsze dziwi mnie to, że kiedy sytuacja jasno pokazuje co się stało lub kto jest winny często sprawy ciągną się latami a nie raz brak dowodów lub sensownego wytłumaczenia wyroki niesprawiedliwe zapadają bardzo szybko.
Przekroczenie obrony koniecznej....a jakie inne wyjście z tragicznej sytuacji miała ta kobieta i jej dzieci?! Czy ktoś próbował jej pomóc?!!! Jej i dzieciom, oglądałam już film na ten temat, tam jeszcze był inny rodzaj przemocy alkoholika wobec dzieci.A nawet i bez tego, żona i dzieci żyły w ciągłym zagrożeniu. Szuka się winy kobiety w jej przeszłości, śmiechu warta sprawa z ukradzioną torebką. Obwinia się ją za flirty z mężczyznami, bo to była podstawa agresji jej chorobliwie zazdrosnego męża podsycana jeszcze przez kolesi od wódy, czy kogokolwiek. Taką miała pracę, uśmiechnęła się, czy zażartowała, co nie znaczy, że go zdradzała, a alkoholikowi łatwo wmówić coś czego oczekuje na potwierdzenie swojej podejrzliwości, Czasem wystarczy mimochodem rzucona uwaga. Zazdrosny alkoholik ma bujną wyobraźnię, z niczego zrobi awanturę!!! Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie takie życie?!!! Wystarczy od czasu do czasu przeżyć taką traumę, kiedy mąż, ojciec wraca pijany do domu i nie wiesz jak ten dzień się skończy. Wielka awantura o nic, lub pod pretekstem całkowicie wyssanym z palca, bicie matki, często i dzieci, chowanie pod poduszką noży, siekiery z zamiarem pozabijania wszystkich w nocy... Ta rodzina miała to na co dzień. Wszyscy widzieli ognisko, zapewne kojarzyli fakty, ale milczeli, bo wyszłoby na jaw, że i oni przyczynili się do tragedii w tej rodzinie, podpuszczając alkoholika i potem cieszyć się z tego co tam się działo. Trzeba być pozbawionym całkowicie empatii, aby nie móc wyobrazić sobie takiego życia!!! Ten śledczy twierdzi, że kobieta nie potrafiła kochać, bo tak powiedział jakiś psychiatra.😂 Kochała jego dopóki on nie zniszczył jej miłości, kochała dzieci i dlatego nie chciała pójść do więzienia, aby móc w końcu w spokoju je wychować. Ale tylko nieliczni potrafią to zrozumieć.
Zgadzam się z Panią, przykre że ofiara stała się oprawca. Nie pochwalam zabójstwa. Ale kto z nas dał by radę tyle lat żyć w ciągłym strachu, poniżaniu i upokarzaniu. Dzieci również nie były lepiej traktowane. Pani zgłaszała pobicia na policję i co zrobiła policja aby jej pomóc? Nic więc kobieta broniła się jak mogła/ potrafiła. "Nie umiała kochać" trochę śmieszne stwierdzenie. Może tutaj dzieci powinny się wypowiedzieć... Bardzo współczuję tej kobiecie.
Słabe jest to, że nie ma żadnej perspektywy specjalistów od przemocy domowej. Jeśli ktoś przez kilka/naście/dziesiąt lat podlega przemocy ekonomicznej, psychicznej, seksualnej czy fizycznej i nie otrzymuje od państwa żadnej pomocy, to bierze sprawy we własne ręce.
@@KS2416 a nie wpadłeś na to, że ktoś komuś może uniemożliwiać podjęcie pracy albo wykorzystywać to, że ktoś tej pracy podjąć nie może? Oceniać jest najłatwiej, ale dobrze, z bańki podobno można wyjść.
@@KS2416 mówiąc "ktoś" miałam na myśli człowieka, więc chyba jasne, że myślałam o wszystkich
3 года назад+23
Józef i Anna, bo w tym przypadku nie rozumiem zmiany imion. Anna sama wystąpiła przed kamerami i podała swoje dane. Jako prawdziwy góral, jestem rozbawiony kadrami tych domków. Nic wspólnego to nie ma z tradycyjnym domem góralskim...
Współczuje wszystkim kobietom bitym i maltretowanym przez mężów, partnerów, ojców i wszyskim dziecim, które muszą na to patrzeć i w takich rodzinach dorastać. Uważam, że w tamtym momencie życia ta kobieta nie miała innego wyjścia. Podjęła taką decyzje, która wtedy wydawała się jej jedyną słuszną. Bardzo żal dzieci, które swój bagaż doświadczeń z domu rodzinnego, będą niosły przez całe życie
Witaj Małgosiu! Znam sytuacje,że to też zrobiła.Zabiła po malterowaniu na śpiąco i już nie musiała,ale widać widziała w tym momencie tylko jedno rozwiązanie,bo może bała się jak nie spał-dostała trzy lata,bo zbadano,że trwalo to lata.Inna maltretowana z dziećmi szykowała się na to i w pokojach miała pochowane różne narzędzia do tego-młotek,tasak,duży nóż.Zależało od tego do którego by ich zapędził pijany agresor-miała plany użyć.Ale nigdy tego nie zrobiła,bo bała się,że jak nie zrobi tego skutecznie,to w szale wyrwie narzędzie i ich pozabija.Drugim ważnym powodem była silna miłość i troska o dzieci,która ją powstrzymywała od tego,bo uświadamiała sobie skutki tego okrutnego działania.Myślała,że jak to zrobi,to jedno pójdzie do więzienia,drugie by nie żyło,a co z dziećmi? Po latach wszystko dobrze ułożyło się w ich życiu,bo mąż i ojciec agresor nie żyje(1994),choć dzieci odczuwają skutki tych traumatycznych przeżyć.No różnie to bywa.Znam przypadek w rodzinie, że żona znęcała się psychicznie i czasami fizycznie nad mężem i dziećmi.Mężczyźni tacy są w trudniejszej sytuacji i też szczerze im współczuję,bo wstyd powstrzymuje ich do przyznania się,że on mężczyzna daje się maltretować czasami na pozór słabszą,niższą,ale hałaśliwą i agresywną kobietę-to są ciche,ukryte ofiary.To co dzieje się w rodzinach na całej ziemi,to czasami widzimy,bo wychodzi,ale najwięcej Bóg jeden wie,bo widzi wszystko i jak znam Biblię rozwiąże ten problem.Pozdrawiam💫🕊️✋💟
Witam serdecznie. A ja znowu pytam czy przyjrzycie się Panowie sprawie z REWALA? Zaginieni chłopcy. ANDRZEJ ZIEMNIAK I ŁUKASZ SAS. Ich Mamy do tej pory nie wiedzą co się stało z ich Synami. Cierpią już tyle lat.... Proszę chociaż dać znać, czy jest to możliwe, abyście coś zrobili w tej sprawie, czy nie. Wiem, że na pewno czytacie komentarze. Pozdrawiam i podziwiam za wkład w wielu innych sprawach.
A ja się wcale tym kobietom nie dziwię, skoro ani policja ani rodzina nie pomaga. Wszystko jest zamiecione pod dywan a nerwy czasem puszczają. To nie tylko specyfika Podhala.
A gdzie w tym przypadku ktoś powiedział, że policja i rodzina nie pomagała? Zdrady żony i przelotne związku z klientami restauracji też pominiesz? Może niech każdy weźmie siekierę i walczy o swoje? Prawo Dżungli? W takim świecie chcesz kobieto żyć?
@@beataj.1533 Tak, tak, ja wiem wszystko przekręcisz by wyszło na to, że to kobieta była ofiarą. Jeszcze do tego biedna truła go przez dwa lata psychotropami. Legendarna kobieca solidarność. Jeśli masz faceta, to radzę go poinformować, że jak będzie miał on gorszy okres, to będziesz mogła go zatłuc siekiera i spalić jego ciało w ogródku.
Świetny materiał a Panowie z Archiwum X jak zwykle klasa. Co do historii to słuchałam podcastu na ten temat, gdzie kobieta ta była przedstawiona jako ofiara męża tyrana, bita i gwałcona. Wtedy ten wyrok nie wydawałby sie aż tak niski. Moja uwage zwróciło co innego, być może kara więzienia nieadekwatna do czynu ale dzięki wykonanej pracy być może uratowano życie tego młodego człowieka. Zył z ogromnym ciężarem wiedzy o zbrodni na swoim ojcu. To chyba więcej warte niż sama kara dla tej kobiety.
Czy ja wiem, ta kobieta święta nie była już zanim zawarła związek małżeński, do tego dochodzą liczne zdrady, wiec trudno tutaj mówić o jednoznacznej winie męża.... Ja mam dziadków w podobnych okolicach i wiem jak zachowują się tam zarówno panowie (nadużywają i to sporo), ale też i panie (liczne zdrady), dlatego też ciężko mi się wypowiadać, ale też zaakceptować winę tylko jednej ze stron.
Żal rodziny. Gdyby nie alkohol nie było by aż tylu problemów. Niestety brak środków do życia stwarza ogromne przeszkody w życiu zwłaszcza kobiet i dzieci.
@@andrews4792 Wina przede wszystkim alkoholu, który jest sprawcą wszystkich nieszczęść tego świata i chorego systemu w którym żyjemy, gdzie bita i maltretowana kobieta jest pozostawiona sama sobie. A czy była puszczalska czy nie, nie nam to oceniać
@@magorzatadabrowska8645 nie chcę wchodzić w twoje prywatne życie ,ale wydaje mi się że miałaś już takie przykre doświadczenie w twoim życiu z alkoholem ,z twoim mężem ,przyjacielem itp.albo od kogoś słyszałaś o tym. Nieważne ,ale to samo możemy powiedzieć o innych narkotykach legalnych jak alkohol czy nielegalnych jak heroina itp. Nie wiem jak wyglądało życie tej rodziny , czy ten mężczyzna pił od początku i bił żonę, czy zaczął to robić jak jego żona zaczęła go zdradzać? W tym przypadku mu się wcale nie dziwię, nie wiem sam jak bym zareagował przynajmniej na początku , ale w takim przypadku żadna przemoc nie ma sensu , tylko rostanie zakączone rozwodem ,to jedyna opcja , a nie to co się stało zabijanie siekierą podczas snu po środkach nasennych czy coś w tym rodzaju, żaden człowiek nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi życia , obojętnie co się dzieje czy działo, jestem temu kategorycznie przeciwny , tego zabrania nasze prawo i religia, tylko Bóg daje życie i odbiera żaden człowiek to grzech najwyższy
Czyli panowie chca powiedziec ze jak zona zdradza to dochodzi do jej pobicia , pobicie jest uzasadnione i przez to akceptowane ?? A ja twierdze ze wspolnym mianownikiem prawie wszystkich zbrodni w Polsce jest alkohol .
@@ewakozowska9418mój ojciec zawsze robił awantury po pijaku , i dla tego min. alkohol powinien by nielegalny. Głosujcie za legalizacja trawki:)od niej jeszcze nikt nie umarł i nikt nikogo nie zabił . proszę:)
Dobre spostrzeżenie. Mój ojciec Pił i bił mamę ot tak po prostu. Mama nie pracowała i nigdzie nie wychodziła z domu. Psycholi nie brakuje na tym świecie.
No tak, górole. Niby tacy religijni i honorowi, a to zamknięta, złośliwa i obłudna kasta. Wszystko trzymać między sobą, nic nie mówić, nie wtrącać się. Mąż bije żonę - nie moja sprawa. W domu jest pedofilia - nie mój problem. Czołobitni wobec księży, mściwi, agresywni, rasiści, alkoholi leje się strumieniami, z pogardą patrzą na innych. Kobieta była bita, ale to mieli gdzieś, za to szybko mordy otworzyli, że robi sobie dzieci z kimś innym. Dulszczyzna. I nie wiem, jak można uważać wyrok 6 lat za niesprawiedliwy - ta kobieta powinna zostać uniewinniona za pozbycie się tyrana. Co z tego, że zdradzała czy choćby flirtowała? A co miała robić z autorytarnym, chlejącym bucem?
teza o tym, że mąż bił żonę, bo flirtowała z innymi/zdradzała - niedopuszczalna. flirt/zdrada to nie przestępstwo, przemoc domowa - owszem, i to poważne. nie usprawiedliwiam tej kobiety, ale potrafię ją zrozumieć. szkoda, że w filmie zupełnie brak informacji o tym, w jaki sposób "ofiara" znęcała się nad całą rodziną. materiał jest nieobiektywny.
Ta sprawe przedstawia program Archiwum X sledztwa po latach tylko ,ze tam nie bylo wspomniane ,ze Anna N juz w rok po zaginieciu meza urodzila dziecko,ze flirtowala z innymi mezczyznami i ze byla karana w mlodosci..a to rzuca zupelnie inne swiatlo na ta sprawe.Po obejrzeniu tamtego odcinka szczerze jej wspolczulam teraz juz nie.
Srednio dziwne, ze kobieta ktora jest bita przez meza pijaka szuka sobie kogos innego. To ze cos przeskrobala w mlodosci nie sprawia ze zaslugiwala na lata przemocy fizycznej. Gdyby karano przemoc domowa surowo nie dochodziloby do sytuacji gdzie ofiary biora sprawy w swoje rece. Niestety tak nie jest.
@@joannas5336 nie zna Pani specyfiki życia u górali. My żyjemy w XXI wieku, ale oni nie. Tam mocno pijący faceci są czymś codziennym, równie codziennym jak ich kobiety zbierające cięgi i chętnie ofiarujące swoje wdzięki, bo mężczyźni przez to pijaństwo nie są na ogół zdolni to normalnego współżycia. Osobiście znam dobrze sytuowaną zawodowo kobietę z Nowego Targu, którą mąż regularnie bije nawet przy dzieciach. Mogła by spokojnie odejść i dobrze żyć z tego czym się zawodowo zajmuje, ale tego nie robi. Pytałem ją dlaczego choćby nie powie o tej sytuacji swojemu rodzonemu bratu? Odpowiedziała, że gdyby to zrobiła brat by męża zabił. Nikomu nie powie, nie odejdzie, dostaje łomot i nawet to, że dzieje się to na oczach dzieci nie jest w stanie sprawić, żeby to przerwała.
@@joannas5336 Tego chyba nie wiemy , czy była bita przed czy podczas gdy miewała kochanków (zdradzała) . Przecież zdradzać w małżeństwie i flirtować też nie mozna . Jednym słowem była rozwiązła a że maż jej w tym utrudniał postanowiła go zlikwidować. Współczuć to można temu dziecku 12 letniemu ktory nie zapomni tego do końca zycia , a po za tym kto wie na kogo wyrósł, bo takie czyny maja skutki w przyszlym zyciu . Kto wie też czy jakis z tych kochankow nie byl w to zamieszany , bo kto go tam do tego ogniska zataszczył ? Ja gdybym w rakim stanie widziała swego brata to dzwonilabym po pogotowie , by zbadali co mu jest , może uniknieto by takiej tragedii.
Nie wiem, jak ludziom nie wstyd pisać takie rzeczy… To, że ktoś flirtuje czy nawet zdradza nie daje prawa do bicia, katowania, upijania się i niszczenia życia dzieciom tej osoby. Trzeba się rozwieść, zabrać dzieci i żyć dalej, a nie katować kogoś i własne dzieci, bo coś nie pasuje w sposobie życia czy charakterze!
Szkoda tylko że panowie nie wspomnieli o przemocy wobec kobiet, która jest już niemal legendarna. Należałoby zbadać korelację liczby mezobojstwa z przemocą wobec sprawczyń. Wtedy obraz byłby jaśniejszy. Może to "podrywanie" mężów to sposób na uniknięcie kolejnego pobicia? Zwłaszcza że inni udają że nie widzą
Jestem psychiatrą. Od kilku lat pracuje w Szwecji, także z osobami uzależnionymi. Z uzależnionymi pracowałam też w Polsce, w Warszawie. Szwedzi piją na potęgę, ale nie bywają tak agresywni pod wpływem alkoholu jak Polacy. Nie wiem czy są na ten temat jakieś badania, ale sądzę że ma znaczenie fakt iż w Szwecji społeczne przejawy agresji jest bardzo źle widziane i społeczne jak i prawne przyzwolenie na owe przejawy, zwłaszcza wobec dzieci, jest dużo mniejsze. W obszarze interwencji w sytuacjach ujawnionej przemocy w rodzinie wobec dzieci opieka społeczne Szwecji ma uprawnienia większe niż policja i sąd rodzinny w Polsce.
Plus pamiętajcie o sprawie mordu braci w giżycku z 1998 roku przy kanale łuczańskim i krzyżu brunona. Kaczmarczyk i Chmielewski dalej siedzą dożywocie a przecież każdy wie że to nie oni wbijali dreniane kołki w szyje braci. Ba! Ich tam nie było! A Truchan biega po świecie. Ba! dwòch Truchanòw!!!!!! Proszę zbadajcie ten temat, to ważniejsze od levelu podkładu.
Bardzo ciekawe, że lokalna społeczność nie wydała zabójczyni służbom, mimo że pani była napływowa, a ofiara - pochodziła z tych rejonów. Pan musiał czymś podpaść mieszkańcom, że zaczęli voś mówić dopiero po czasie.
Dobierał się do tej dziewczyny podobno jak była nieletnia, mocno nieletnia. Gość po 30 bił i molestował nastolatkę. A że bardzo ładna była to po latach się zemściła.
31:05min. Panom kryminalnym nie chciało się przesiewać ziemi, stąd ten wybieg że ta pamięć zostaje w głowach, szczątki kości zwierzęcych, nawet ptasich w kolorze sinym i szarym, nawet ja znajduję po kilku a nawet kilkunastu tysiącach lat...
Górale to dziwne plemię, specyficzni ludzie. Kiedyś w tamte strony ciągnęli pasterze migrujący wzdłuż Karpat aż z Rumunii. Innym sortem ludzi, który się tam osiedlał byli różnej maści uciekinierzy, przestępcy, maruderzy, którzy uciekali w rejon Zakopanego, bo tam przez wieki władza królewska sięgała mniej lub bardziej teoretycznie. No i z takiego miksu wyrośli górale.
Tylko antybohaterka tego materiału, zabójczyni, nie była góralką a ludnością napływową, lokalnie określana zapewne "ceperką". Ludzi kole w oczy zaradność i pracowitość górali, którzy w surowym, cięzkim klimacie. Zresztą dostrzegam pewne nieścisłości w tym materiale. Stacja benzynowa na Krupówkach? Przecież Krupówki to deptak, więc nie rozumiem. Obrazy przedstawiają jakieś białe chaty, nie wyglądają one jak zabudowa Podhalańska :)
@@Joanna_stopka21 Zapomniałaś tylko o tym, że zamordowany prawdopodobnie znęcał się nad rodziną. Górale to może i zaradni ludzie, bo wyrośli z biedy, w której tylko zaradni mogli przeżyć. Jednocześnie więcej tam niż na nizinach ludzi porywczych, zawistnych, chciwych. Genów nie oszukasz. Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który był ceprem i próbował sobie tam ułożyć życie kupując i prowadząc pensjonat. Miejscowi utrudniali mu życie na wszystkie sposoby.
@@wilku8888 a ja Ci powiem dlaczego „utrudniali” mu życie. Bo wielu ceprów, nie rozumie lokalsow, ich sposobu bycia, jak to nazywasz porywczości. Taki mamy klimat. Górale nie są złem koniecznym dla polski. Wystarczy otworzyć oczy i zacząć świadomie patrzeć na ta ludność. Można się wielu rzeczy nauczyć. I wcale nie ma u nas aż takiej patologii, jak pragnie to wmówić nam reszta społeczeństwa Polskiego. Mamy swoje wady, przywary, JAK KAZDY 😉
@@Joanna_stopka21 Widzisz, dalej wychodzi z twojej wypowiedzi poczucie wyższości, której maluczcy nie-górale jakoś nie chcą pojąć. To tylko moja subiektywna opinia, ale nigdzie w Polsce nie zdarzyło mi się być świadkiem tylu nieprzyjemnych sytuacji/prymitywnych prób oszustwa jak w górach właśnie. "Górale" to w sumie tylko obywatele Polski zamieszkujący jej górzyste rejony a nie jakaś odmienna rasa i właściciele tego regionu.
@@whitewillows2916 nie pokazuje żadnej wyższości. Bo jak sam twierdzisz jesteśmy tak samo obywatelami Polski. Tylko jest tez takie powiedzenie, co siejesz, to zbierasz. Podchodząc z marszu negatywnie do danych ludzi dlaczego wymagasz od nich odmiennego traktowania?
Jedyne pieski na których czekam z niecierpliwością, a ich obecność wywołuje u mnie poczucie bezpieczeństwa oraz radość z obcowaniem z nimi 😀 jak paradoksalnie by to nie brzmiało słyszane od chłopa którego doświadczenie życiowe po 37 latach spędzonych na tym świecie krzyczy z całych sił HWDP oraz fuck system 😀 czy coś takoego 😀 elo mordy!
Trudno tu doszukać się,kto był bardziej winny.Ona zdradzała,on ciężko pracował na wyjazdach.Mógł coś widzieć,mógł dowiedzieć się i ciężko mu było to przeżyć.Mogl też być podejrzliwy i chorobliwie zazdrosny z jakiegoś powodu,a zdrady nie było.Świadkami tych konfliktów były dzieci i na pewno to bardzo przeżywały i będzie to też rzutować na ich przyszłe życie.Dzieci były swiadkami zabójstwa ojca-to ogromna trauma.Matka w kryminale,ojciec nie żyje,dzieci zostały same-wielka tragedia.Słyszę mądry komentarz dziennikarza i chyba podobny do mojej oceny.Wniosek z tego taki,że ludzie nie potrafią ze sobą żyć w rodzinie i rodzina ludzka przeżywa poważny kryzys o zasięgu ogólnoświatowym-dowodzą statystyki i media donoszą.Często wynikiem jest przemoc,rozpad,a czasami taki koniec.Po studium Biblii i poznaniu jej zrozumiałam dlaczego tak się dzieje🤔💫🕊️💟
Uwielbiam oglądać Wasze materiały, ale już nie mogę znieść tej muzyki. W każdym odcinku ten sam irytujacy podkład, puszczany przez całość odcinka (oprócz części z waszymi rozmowami) i za głośno. Ogólnie lubię pianino, ale to jest kilka plumkniec zapętlonych. Już w poprzednim odcinku ledwo wytrzymałam do końca, a teraz chyba nie dam rady. Obejrzałam 7 minut i musiałam sobie zrobić przerwę na komentarz. Byłabym wdzięczna, gdyby dało radę zmieniać podkład, albo jeśli macie do dyspozycji tylko ten jeden, to sciszyc go i nie puszczać przez całą opowiesc, tylko od czasu do czasu. Bardzo doceniam wasza pracę, odcinki są bardzo ciekawe, jednak tego podkładu już więcej nie jestem w stanie więcej znieść :(
@@PolskieArchiwumX Dziękuję :) żeby nie było, że tylko narzekam, to za to podoba mi się materiał video. Choć na filmie pokazujecie miejsca, które nie zawsze są zawiązane z konkretną sprawa, to trafiają w jej klimat. I oczywiście same sprawy i podejście do ich rozwiązania są ogromnie ciekawe. Pozdrawiam całą ekipę :)
OGLĄDAJĄC KOLEJNY REPORTAŻ Z PRZEKAZEM , ORAZ ANALIZY PANA BOGDANA I MARIUSZA. NASUWA SIĘ MYŚL NIKOLA TESLI... CYTUJE : SPOŁECZEŃSTWO NIE JEST GOTOWE NA MOJE WYNALAZKI... PODOBNIE JEST JESZCZE ZĘ ŚLADAMI NA DUSZY . LUDZIE KTÓRZY MAJĄ WIEDZĘ LUB SĄ SPRAWCAMI MORDERSTWA. NIGDY NIE UKRYJĄ TYCH ŚLADÓW... PRZESZŁYCH WYDARZEŃ. MYŚLĘ ŻE POLICJA PROKURATURA I SZEROKO ROZUMIANY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚĆ SĄDY. MUSZĄ ZMIENIĆ CAŁE PODEJŚCIE DO KODEKSU KARNEGO. ORAZ WPROWADZIĆ I OPRACOWAĆ NOWY TERMIN ŚLADÓW LUDZKICH NA DUSZY. ORAZ WCIELIĆ GO W ŻYCIE. PONIEWAŻ NIE IDĄC DO PRZODU... COFAMY SIĘ. A POMYSŁY PRZESTĘPCÓW SĄ ZAWSZĘ KROK PRZED WYMIAREM SPRAWIEDLIWOŚCI. TYLKO MYŚLENIE NIE SZABLONOWE I LOGICZNĘ MYŚLENIE MOŻE POMÓC W USTALENIU WIELU JESZCZE NIE WYKRYTYCH PRZESTĘPSTW. A MYŚLENIE IŻ MILIONY ZAGINIONYCH OSÓB TO... OSOBY ŻYWE... CHODŹ MIJA JUŻ 10 - 15 LAT OD ZAGINIĘCIA. TO TAK JAK BY ZŁAPAĆ ZŁODZIEJA ZA RĘKĘ KTÓRY MÓWI IŻ TO NIE JEGO RĘKA, CI LUDZIE NIE ŻYJĄ NIEWĄTPLIWIE. TYLKO SPRAWCY UKRYLI DOBRZE CIAŁA. LUB NIE BYŁO ŚWIADKÓW ZDARZENIA. LECZ ŚLADÓW NA LUDŹKIEJ DUSZY NIGDY ŻADEN SPRAWCA NIE WYMARZE ZĘ SWEJ PAMIĘCI.ONE ZAWSZE W NIM PO ZOSTANĄ. TYLKO NALEŻY JE W ODPOWIEDNI SPOSÓB OPISAĆ I ZMATERIALIZOWAĆ... ALE TO JESZCZE SPORO MUSI UPŁYNĄĆ CZASU. ABY ORGANY ŚCIGANIA DOJRZAŁY DO PONAD CZASOWEGO POSTRZEGANIA TYCH NIE MATERIALNYCH DOWODÓW. DZIĘKUJĘ ZA KOLEJNY REPORTAŻ KTÓRY NAM UKAZUJĘ : IŻ NIE MA ZBRODNI DOSKONAŁEJ... PAN BOGDAN I MARIUSZ TO POLICJANCI Z PRZYSZŁOŚCI... 👍👍
pewnie okolicznością łagodzącą było to że ją lał i pił wcześniej ale tak czy siak babka odurzyła go psychotropami, po czym zajebała siekierą i taki wyrok :P
@@wojciech5177 może i były jakieś okoliczności łagodzące, ale są też okoliczności nie brane pod uwagę, jak próba wrobienia dzieci w celu uniknięcia kary z więzienia. To po 1 obciążenie własnych dzieci jej winą, nawet, jeśli by nie odsiadywali wyroku, mieliby zmarnowane życie, 2, namawianie do oszukiwania wymiaru sprawiedliwości. Zabójstwo śpiącego w łóżku nie jest zabójstwem w afekcie ale planowanym zabójstwem, nie ma mowy o samoobronie, a maltretowanie, podejrzewam, że jest przesadzone - przecież facet ciągle pracował w delegacji, więcej go w domu nie było, niż był, więc przez większość czasu jednak miała spokój.
Ona go nie podtruwala, tylko dosypywala pijakowi uspokajaczy zeby dal spokoj jej i dzieciom. Bardzo wspolczuje tej rodzinie, przez moczymorde zmarnowany kawal zycia. Dobrze ze dostala tak malo, mam nadzieje ze wyjdzie po polowie.
Anna, bo tak naprawdę ma na imię już dawno odsiedziała wyrok i wyszła i chyba sobie dobrze żyje. Kiedyś znalazłam ich profile na FB, ma z dziećmi kontakty. Ja się nie zgodzę z tymi panami co mówią na końcu, że to psychopatka histeryczna. Ona wtedy wybuchła po latach gehenny.
Szanuje trud jaki panowie wkładacie w znalezieniu przestępców. Jednak biorąc pod uwage iż ta kobieta i jej dzieci byli maltretowani fizycznie i psychicznie całymi latami, uważam że worok byl sprawiedliwy! Pamiętajcie że nikt tej kobiecie nie pomógł była zostawiona sama sobie. Taka rzeczywistość Podhala niestety, picie i bicie swoich żon i córek. Jeśli nadal będzie się ignorować przemoc domową, podobnych tragedii będzie więcej! Przemoc rodzi przemoc.
Eleonora Frosztega Przecież to były lata 90 ubiegłego wieku... a oni nie mieszkali w Mieście? Tylko na Wsi! I proszę i posłuchać ze zrozumieniem narratora który mówi jakie to były czasy?!
Doczepię się pewnego drobiazgu, osobowość histrioniczna to nie to samo co psychopatyczna. Nie jest prawdą, że te osoby tak samo jak psychopaci nie odczuwają uczuć wyższych lub w ogóle mają problem z odczuwaniem emocji. Przeciwnie - są nadreaktywne i robią wokół siebie teatr, żeby skupiać innych uwagę wokół siebie. To stąd też flirty, może i romanse i budowanie narracji, która wciąga dzieci. To nie wynika z braku uczuć, ale z nieumiejętności zarządzania nimi na poziomie tak głębokim, że taka osoba nie zdaje sobie sprawy do końca z tego. Warto prostować takie rzeczy, bo ferowanie terminami z psychiatrii często prowadzi do błędnego rozumienia pewnych zaburzeń, powielania stereotypów i jednocześnie nie uczy nic na temat naszej psychiki, bo poruszanie się wśród uproszczeń jest o wiele łatwiejsze.
Brrrr, mój były z Żywiecczyzny. Nie wiem czemu mają przeświadczenie, że są lepsi bo górale, bo z gór. A ktoś z innego rejonu nie może być dumny ze swego regionu, bo jest z poza gór, a tamten to "prawdziwy góral". Od teściowej wiele razy słyszałam że nie sra się we własne gniazdo 😢. Aaa i są bardzo regionalnie lojalni w stosunku do innych od "nich" górali. Tragedia, byłam tam wiele razy w odwiedziny ale nie mogłam tam mieszkać, ci pseud religijni ludzie co tak chodzą do kościoła co tydzień.
Joanna nie chciała zgłaszać zaginięcia swojego męża, bo jak wróci, to będzie się złościć? Ale płodzić dzieci z innym chłopem to już mogła na spokojnie? Tu już nie bała się, że mąż będzie się złościć?
Bylam kiedys na wycieczce q zakopanem jako mloda dziewczyna i nie qiem dlaczego,nie podobala mi sie ta ludnosc. Tak jakos ogolnie,nie lubie ich.nie jezdze nigdy w gory poolskie. I choc wiem,ze ich ciezkie zycie,marne ziemie i ciezka praca ich uksztaltowala ich byciem twardym,to ich nie usprawiedliwia. Moja mama tez ciezko pracowala i byla cudowna kobieta dla wszystkich. W USA tez mowia zle o tej spolecznosci. A z histori,to kolaboranci hitlera. Fajnie zdefiniowane. A moje odczucia mnie nie omylily. Dlatego tez opisalam.
Nie dosyc ze, mieszkala, w jego domu, to na ten straszny dodatek, go, tak jak panstwia, mowia go lekcewazyla, cokolwiek to znaczy, wyrok, nieadekwatny do winy, absolutnie, dzieci to nie dzieci, ale dzieciory, matka powinna byc matka, a dzieci napewno wiedzialy, co dzieje, sie poza domem, wiadomosci rozchodza sie bardzo szybko, nic sie nie uda ukryc, w tej sferze.
Odnoszę wrażenie, że "ślad materialny" w ujęciu kryminalistycznym strasznie Wam (twórcom archiwum) przeszkadza ? Dobrze zrobione oględziny, połączenie pracy dochodzeniowej i operacyjnej daje dobry materiał do sądu. W tej sprawie też opieraliście się o próbę "luminolową", żeby potwierdzić własne spostrzeżenia. Tu była najpierw praca operacyjna a później ślad materialny. Jedno i drugie jest potrzebne i nigdy nie wiadomo kiedy całość okaże się istotna.
Kolejny doskonały materiał 👌 Mam przy okazji prośbę: czy rozważacie Panowie zajęcie się sprawa pana Jana Ptaszyńskiego? Wysłuchałam ostatnio podcastu na temat zbrodni, z którą został powiązany i nie mogę zebrać myśli. Tam się nic nie zgadza ruclips.net/video/F4zEdrUlDdw/видео.html&ab_channel=Mro%C5%BC%C4%85cekrew
Na to że górale nie chcą rozmawiać z policją i urzędnikami to niestety zapracowali sobie sami zainteresowani. Czasy się zmieniły ale jeszcze paręnaście lat temu życie w górach do łatwych nie należało a urzędnicy i policja, milicja nieraz nieźle dali się miejscowym we znaki. Układy min. z własnego doświadczenia wiem jak syn tzw.przyjezdnego cepra prowadził karczmę, gościł milicjantów, mecenasów itd. gwałcił kelnerki. Później jeździł do lasu i wycinał sąsiadom drzewa, poszerzał swoje działki przy orce czy sianokosach. Oczywiście najbardziej dawał się we znaki starszej sasiadce wdowie i dalszemu sąsiadowi który był samotnym starszym panem. Skargi niewiele wnosiły bo się okazywało że ma swoje mapki i przychylnych zomowców.
Morderstwo pod Tatrami, a ilustrowane chatami z Podkarpacia? Usprawiedliwianie przemocy domowej? Słabo, oj, słabo. Mam nadzieję, że w innych sprawach bardziej się przykładacie do researchu.
Jako góralka pozwolę sobie skomentować. Teren lokalny jest niezwykle trudny mentalnie. Piękne początkowe określenie górali jako religijnych powinno zostać uzupełnione o informacje, że religijność nie ma nic wspólnego z wiarą, ale z życiem na tzw pokaz. Jestem w kościele, to znaczy że jestem święty. Tutaj około 80 procent ludności góralskiej żyje dla pozorów.
Jeśli ktoś w tej społeczności odbiega od wzorca narzuconego płaszczem powierzchowności, jeśli ktoś się kształci, wierzy w naukę, kocha wolność, należy go skrócić. Jeśli jedno z dzieci uczciwie pracuje i ma super firmę, często rodzic dramatycznie mu dokucza, chcąc wyrównać szanse pozostałych dzieci. Nie ma motywowania pozostałych, ale równanie w dół. Podobnie jest na sąsiedztwie. Prostym sposobem rozwiązywania "problemu" postępowej osoby jest niszczenie jej.
Panuje tu hierarchia wieku. Czyli starsza osoba ma rację. Nie ważne jak bardzo się myli, apodyktycznie ma rację. Zdarza się, że starszy brat czy siostra rządzi w rodzinie młodszego, oczywiście dla swoich korzyści.
Osądy, pomówienia są codziennością.
Działa zasada "jeśli ktoś chce uderzyć psa, to znajdzie kij". Takim kijem może być porównywanie do jakiegoś pradziadka, którego się nie znało, ale może być też krzywe powieszenie własnego prania na sznurze. Takie rzeczy często mają na celu tylko poniżanie drugą osobą.
Przykładów jest wiele i możnaby wiele o tym mówić, gdyż to co tutaj jest zrozumiałe w pewnych kontekstach, dla ludzi z zewnątrz zrozumiałe nie będzie i fajnie że Panowie z Archiwum X mają tego świadomość. Często przy pracy z ludźmi lokalnymi przydałaby się bezstronna osoba, która tłumaczyłaby, co pewne rzeczy oznaczają.
Górale uważają się za lepszych od reszty Polaków. A im bogatszy człowiek, tym więcej mu wolno.
Wciąż zdarzają się aranżowane wesela dla korzyści majatkowych
Człowiek, który wżeni się w taką rodzinę, bardzo często traktowany jest źle, uwłacza się takiej osobie. Bardzo często takie podejście uderza od wszystkich członków rodziny górala czy też góralki.
Jeśli kobieta jest bita, często członkowie rodziny mówią, że jej koleżanka jest także czasem bita. Takie stwierdzenia ma na celu wybielenie swojej sytuacji. Tutaj problemów się nie rozwiązuje, a wybiela kłamstwami.
Jest takie brzydkie powiedzenie "do swojego gniozda siy nie sro", co oznacza społeczne potępienie np. na zawiadomienie policji o przemocy domowej. W mentalności lokalne często panuje określenie, że kobieta jest bita, bo na to zasłużyła, co ma wzbudzać w niej jeszcze większe poczucie winy. Jeśli ta wezwie policję, to oprawca będzie grał ofiarę jej działania. To częste.
OCZYWIŚCIE. Wśród górali są wspaniali ludzie. Niektórzy bardzo wierzący, szlachetni i pomocni. Są to w 80 procentach ludzie ciężkiej pracy pracy i wspaniałych umiejętności.
Uzupełnię przykładem słowa honorowy. Wszyscy wiemy co to słowo oznacza. W gwarze podhalańskiej określa się tak kogoś mającego się za lepszego od innych, wyniosłego, czasem szczodrego, jeśli chodzi o darowiznę pieniężną.
Dziękuje za tak szczegółowe objaśnienie kultury podhalańskiej . Niezmiernie ciekawy temat , chociaż wydawałby się trochę zacofany i nienadający się do 21 wieku. Ja jako młoda dziewczyna będąc studentką jednych ze szkół w Zakopanem zupełnie nie miałam pojęcia o istnieniu tego typu zachowań tamtejszej ludności . Zresztą jako 19-20 letnią dziewczynę mogło tego typu zwyczaje nie interesować . Byłam w wielu góralskich domach ,ich serdeczność jest niespotykana . Także warto dowiedzieć się jakie istnieją formy zachowań ludzkich ,nawet to tej pory .Bardzo ciekawy post , pozdrawiam Panią z NYC
Tak, ma pani całkowitą rację. To dotyczy wszystkich ludzi gór. Ciężka praca i hermetyczne środowisko. Jestem psychologiem (nie psycholożką) i mam zboczenie zawodowe. Nawet w czasie urlopu obserwuję ludzi. Na Śląsku, gdzie się wychowałam był etos pracy męża( zazwyczaj górnika) Ojciec miał ranną zmianę to mama wstawała o czwartej rano, rozpalała w piecu, żeby było ciepło i mogła nagrzać wody do mycia. Robiła śniadanie, kanapki do pracy męża , później nas wyprawiała do szkoły + 4 h pola, gdzie wszystko robiło się ręcznie, albo się płaciło właścicielowi konia . Czasy się zmieniły, ale mentalność ludzi nie (małe wioski) Nadal jest wstyd donieść na kogoś kto kłusuje, albo wyrzuca śmieci do lasu-bo taniej. Tu też było jakieś zgłoszenie, ktoś uciekł no i koniec. Później tragedia. Nie było pomocy znikąd
@@arturprz8469 ogólnie słaby komentarz. 🙂
Świetne podsumowanie góralskiej ludności, aczkolwiek zapomniałaś o jednym, a mianowicie góralki też biją, piją, są puszczalskie oraz niestety patologiczne. Oczywiście, mężczyźni stanowią tutaj większość, ale niestety kobiety nie pozostają im dłużne, a przynajmniej starają im się na tym polu dorównać.
Chciałam się rozpisać, ale napiszę krótko...uwielbiam oglądać tę serię. Podziwiam panów z Archiwum.
Pozdrawiam z daleka, z obczyzny...również twórców kanału. Tak mi się rzewnie ogląda te kadry z ojczyzny, te wnętrza, w których zatrzymał się czas. Polską przyrodę, jak z Mickiewicza. Już pomijając wątek kryminalny, bardzo ciekawie opowiedziany, z niesamowicie wciągającą, rzeczową narracją. Pięknie dziękuję za ten kanał! Przyjemnie się snuje z ekranu przy wieczornej herbatce.
Pozdrawiam miło.
Dziękuję za kolejny materiał. Bardzo lubię słuchać komentarzy do sprawy obu panów z Archiwum X. Fascynujący ludzie! A rzadko tak o kimkolwiek uważam i niełatwo zrobić na mnie wrażenie.
Dzięki za kolejny odcinek
----------------------------------------
Ta historia była poruszona w dokumencie który leciał na Discovery historia --> Archiwum X: Śledztwa po latach. Morderstwo doskonałe, można obejrzeć ten odcinek na playerze albo YT
Przecież to archiwum X jest na RUclips
Jaka miła niespodzianka! Zabieram sie za ogladanie 👍
Dziękuję za nagranie. Właśnie zgłębiam po obejrzeniu "Osobowość histrioniczna ", bardzo ciekawe.
Serdecznie dziękuję.
Zawsze dziwi mnie to, że kiedy sytuacja jasno pokazuje co się stało lub kto jest winny często sprawy ciągną się latami a nie raz brak dowodów lub sensownego wytłumaczenia wyroki niesprawiedliwe zapadają bardzo szybko.
Świetny odcinek. Dzięki
Czekałem na Was!dzieki👍pozdrawiam
To akurat ciekawy odcinek,brawo.
To oglądamy pozdrawiam panów
Dzięki za odcinek👍😉👌pozdrawiam całą ekipę (pozdrawiam wszystkim nic nic więcej nie napiszę ponieważ jestem maksymalnym szoku)
Przekroczenie obrony koniecznej....a jakie inne wyjście z tragicznej sytuacji miała ta kobieta i jej dzieci?! Czy ktoś próbował jej pomóc?!!! Jej i dzieciom, oglądałam już film na ten temat, tam jeszcze był inny rodzaj przemocy alkoholika wobec dzieci.A nawet i bez tego, żona i dzieci żyły w ciągłym zagrożeniu. Szuka się winy kobiety w jej przeszłości, śmiechu warta sprawa z ukradzioną torebką. Obwinia się ją za flirty z mężczyznami, bo to była podstawa agresji jej chorobliwie zazdrosnego męża podsycana jeszcze przez kolesi od wódy, czy kogokolwiek. Taką miała pracę, uśmiechnęła się, czy zażartowała, co nie znaczy, że go zdradzała, a alkoholikowi łatwo wmówić coś czego oczekuje na potwierdzenie swojej podejrzliwości, Czasem wystarczy mimochodem rzucona uwaga. Zazdrosny alkoholik ma bujną wyobraźnię, z niczego zrobi awanturę!!! Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie takie życie?!!! Wystarczy od czasu do czasu przeżyć taką traumę, kiedy mąż, ojciec wraca pijany do domu i nie wiesz jak ten dzień się skończy. Wielka awantura o nic, lub pod pretekstem całkowicie wyssanym z palca, bicie matki, często i dzieci, chowanie pod poduszką noży, siekiery z zamiarem pozabijania wszystkich w nocy... Ta rodzina miała to na co dzień. Wszyscy widzieli ognisko, zapewne kojarzyli fakty, ale milczeli, bo wyszłoby na jaw, że i oni przyczynili się do tragedii w tej rodzinie, podpuszczając alkoholika i potem cieszyć się z tego co tam się działo. Trzeba być pozbawionym całkowicie empatii, aby nie móc wyobrazić sobie takiego życia!!!
Ten śledczy twierdzi, że kobieta nie potrafiła kochać, bo tak powiedział jakiś psychiatra.😂 Kochała jego dopóki on nie zniszczył jej miłości, kochała dzieci i dlatego nie chciała pójść do więzienia, aby móc w końcu w spokoju je wychować. Ale tylko nieliczni potrafią to zrozumieć.
Zgadzam się z Panią, przykre że ofiara stała się oprawca. Nie pochwalam zabójstwa. Ale kto z nas dał by radę tyle lat żyć w ciągłym strachu, poniżaniu i upokarzaniu. Dzieci również nie były lepiej traktowane. Pani zgłaszała pobicia na policję i co zrobiła policja aby jej pomóc? Nic więc kobieta broniła się jak mogła/ potrafiła. "Nie umiała kochać" trochę śmieszne stwierdzenie. Może tutaj dzieci powinny się wypowiedzieć... Bardzo współczuję tej kobiecie.
Jesteście wspaniali!
Dziękuję i pozdrawiam
Ciekawy materiał. Kojarzę ta sprawę, był wywiad nawet z tą kobietą. Ich dom był dosyć mocno na uboczu, oddalony od sąsiednich zabudowań.
Słabe jest to, że nie ma żadnej perspektywy specjalistów od przemocy domowej. Jeśli ktoś przez kilka/naście/dziesiąt lat podlega przemocy ekonomicznej, psychicznej, seksualnej czy fizycznej i nie otrzymuje od państwa żadnej pomocy, to bierze sprawy we własne ręce.
Dokładnie tak. Teza Pana śledczego usprawiedliwiająca przemoc faktem ewentualnych zdrad przez żonę jest niedopuszczalna.
Przemoc ekonomiczna? Wystarczy iść do pracy
@@KS2416 a nie wpadłeś na to, że ktoś komuś może uniemożliwiać podjęcie pracy albo wykorzystywać to, że ktoś tej pracy podjąć nie może? Oceniać jest najłatwiej, ale dobrze, z bańki podobno można wyjść.
@@patrycjawozniak901 a jak to dotyczy mężczyzny?
@@KS2416 mówiąc "ktoś" miałam na myśli człowieka, więc chyba jasne, że myślałam o wszystkich
Józef i Anna, bo w tym przypadku nie rozumiem zmiany imion. Anna sama wystąpiła przed kamerami i podała swoje dane.
Jako prawdziwy góral, jestem rozbawiony kadrami tych domków. Nic wspólnego to nie ma z tradycyjnym domem góralskim...
Kolejny odcinek - super!
Jak zawsze bardzo ciekawy materiał
Czekałem. Dziękuję!
Progres z kazdym odcinkiem 😍 uwielbiam! Jestem uzalezniona 😍😍😍😍
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia & szczęscia 💚
Archiwum X MÉGA ! 🎯💪👏👏👏👊👍👍👍Pozdrawiam z Francji.
Chory system. W wielu przypadkach jak chłop bije babę albo odwrotnie to nikt nie pomaga ale jak już chłopa baba zabije to 1 2 ją do więzienia
Dziękuję za kolejny, świetny materiał :)
Przemoc rodzi przemoc ,a efekty są opłakane ,gdyż najbardziej pokrzywdzone są dzieci.
Oglądałem archiwum x z TVN, historia tamta wydaje się prawdziwsza
Prawda jak oliwa zawsze na wierzch wyplywa... Cieszę się że w Polsce jest ktoś kto szuka prawdy
Niestety, nie zawsze.
Współczuje wszystkim kobietom bitym i maltretowanym przez mężów, partnerów, ojców i wszyskim dziecim, które muszą na to patrzeć i w takich rodzinach dorastać. Uważam, że w tamtym momencie życia ta kobieta nie miała innego wyjścia. Podjęła taką decyzje, która wtedy wydawała się jej jedyną słuszną. Bardzo żal dzieci, które swój bagaż doświadczeń z domu rodzinnego, będą niosły przez całe życie
Witaj Małgosiu! Znam sytuacje,że to też zrobiła.Zabiła po malterowaniu na śpiąco i już nie musiała,ale widać widziała w tym momencie tylko jedno rozwiązanie,bo może bała się jak nie spał-dostała trzy lata,bo zbadano,że trwalo to lata.Inna maltretowana z dziećmi szykowała się na to i w pokojach miała pochowane różne narzędzia do tego-młotek,tasak,duży nóż.Zależało od tego do którego by ich zapędził pijany agresor-miała plany użyć.Ale nigdy tego nie zrobiła,bo bała się,że jak nie zrobi tego skutecznie,to w szale wyrwie narzędzie i ich pozabija.Drugim ważnym powodem była silna miłość i troska o dzieci,która ją powstrzymywała od tego,bo uświadamiała sobie skutki tego okrutnego działania.Myślała,że jak to zrobi,to jedno pójdzie do więzienia,drugie by nie żyło,a co z dziećmi? Po latach wszystko dobrze ułożyło się w ich życiu,bo mąż i ojciec agresor nie żyje(1994),choć dzieci odczuwają skutki tych traumatycznych przeżyć.No różnie to bywa.Znam przypadek w rodzinie, że żona znęcała się psychicznie i czasami fizycznie nad mężem i dziećmi.Mężczyźni tacy są w trudniejszej sytuacji i też szczerze im współczuję,bo wstyd powstrzymuje ich do przyznania się,że on mężczyzna daje się maltretować czasami na pozór słabszą,niższą,ale hałaśliwą i agresywną kobietę-to są ciche,ukryte ofiary.To co dzieje się w rodzinach na całej ziemi,to czasami widzimy,bo wychodzi,ale najwięcej Bóg jeden wie,bo widzi wszystko i jak znam Biblię rozwiąże ten problem.Pozdrawiam💫🕊️✋💟
Przez wiele lat zenili sie w zamknietym gronie, plodzili dzieci w swoim gronie.
Najlepsi, uwielbiam Was.
Strasznie smutna historia.
Troche szybko udalo im sie spalic te zwloki... z tego co wiem potrzebuja bardzo dlugo nawet przy wysokiej temperaturze ..
Witam serdecznie.
A ja znowu pytam czy przyjrzycie się Panowie sprawie z REWALA?
Zaginieni chłopcy.
ANDRZEJ ZIEMNIAK I ŁUKASZ SAS.
Ich Mamy do tej pory nie wiedzą co się stało z ich Synami.
Cierpią już tyle lat....
Proszę chociaż dać znać, czy jest to możliwe, abyście coś zrobili w tej sprawie, czy nie. Wiem, że na pewno czytacie komentarze.
Pozdrawiam i podziwiam za wkład w wielu innych sprawach.
Ogladamy!juz slyszalam o tym przypadku! Straszne!👍
Obejrzałem wysłuchałem,doszlem do wniodku że policja nie zrobiła co do niej należało.
Jak w baaardzo wielu przypadkach.
To już nie pierwszy raz jak policja każe za nic a naprawdę jest poważna sprawa to nic nie robi albo tuszują wszystko
A ja się wcale tym kobietom nie dziwię, skoro ani policja ani rodzina nie pomaga. Wszystko jest zamiecione pod dywan a nerwy czasem puszczają. To nie tylko specyfika Podhala.
A gdzie w tym przypadku ktoś powiedział, że policja i rodzina nie pomagała? Zdrady żony i przelotne związku z klientami restauracji też pominiesz? Może niech każdy weźmie siekierę i walczy o swoje? Prawo Dżungli? W takim świecie chcesz kobieto żyć?
Sa takie przypadki, o jakim mówisz, ale w tym konkretnym nawet śledczy nie byli pewni jak było !
Argumentacja siekierezady jest z twej reki uderzania w klawiature bardzo ostra .
@@Horacjusz777 A może zaczęła zdradzać jak mąż ją lał. Nie wiesz jak było. Facet jest zawsze silniejszy i kobieta nie może mu oddać ciosu.
@@beataj.1533 Tak, tak, ja wiem wszystko przekręcisz by wyszło na to, że to kobieta była ofiarą. Jeszcze do tego biedna truła go przez dwa lata psychotropami. Legendarna kobieca solidarność. Jeśli masz faceta, to radzę go poinformować, że jak będzie miał on gorszy okres, to będziesz mogła go zatłuc siekiera i spalić jego ciało w ogródku.
Świetny materiał a Panowie z Archiwum X jak zwykle klasa. Co do historii to słuchałam podcastu na ten temat, gdzie kobieta ta była przedstawiona jako ofiara męża tyrana, bita i gwałcona. Wtedy ten wyrok nie wydawałby sie aż tak niski. Moja uwage zwróciło co innego, być może kara więzienia nieadekwatna do czynu ale dzięki wykonanej pracy być może uratowano życie tego młodego człowieka. Zył z ogromnym ciężarem wiedzy o zbrodni na swoim ojcu. To chyba więcej warte niż sama kara dla tej kobiety.
Czy ja wiem, ta kobieta święta nie była już zanim zawarła związek małżeński, do tego dochodzą liczne zdrady, wiec trudno tutaj mówić o jednoznacznej winie męża.... Ja mam dziadków w podobnych okolicach i wiem jak zachowują się tam zarówno panowie (nadużywają i to sporo), ale też i panie (liczne zdrady), dlatego też ciężko mi się wypowiadać, ale też zaakceptować winę tylko jednej ze stron.
Żal rodziny. Gdyby nie alkohol nie było by aż tylu problemów. Niestety brak środków do życia stwarza ogromne przeszkody w życiu zwłaszcza kobiet i dzieci.
To nie wina alkoholu a wina tej puszczalskiej
@@andrews4792 a jak kocha to bije
@@magorzatakoscielak7624 tam prawdopodobnie już od dawna nikt nikogo nie kochał , była tylko nienawiść i zemsta
@@andrews4792 Wina przede wszystkim alkoholu, który jest sprawcą wszystkich nieszczęść tego świata i chorego systemu w którym żyjemy, gdzie bita i maltretowana kobieta jest pozostawiona sama sobie. A czy była puszczalska czy nie, nie nam to oceniać
@@magorzatadabrowska8645 nie chcę wchodzić w twoje prywatne życie ,ale wydaje mi się że miałaś już takie przykre doświadczenie w twoim życiu z alkoholem ,z twoim mężem ,przyjacielem itp.albo od kogoś słyszałaś o tym. Nieważne ,ale to samo możemy powiedzieć o innych narkotykach legalnych jak alkohol czy nielegalnych jak heroina itp. Nie wiem jak wyglądało życie tej rodziny , czy ten mężczyzna pił od początku i bił żonę, czy zaczął to robić jak jego żona zaczęła go zdradzać? W tym przypadku mu się wcale nie dziwię, nie wiem sam jak bym zareagował przynajmniej na początku , ale w takim przypadku żadna przemoc nie ma sensu , tylko rostanie zakączone rozwodem ,to jedyna opcja , a nie to co się stało zabijanie siekierą podczas snu po środkach nasennych czy coś w tym rodzaju, żaden człowiek nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi życia , obojętnie co się dzieje czy działo, jestem temu kategorycznie przeciwny , tego zabrania nasze prawo i religia, tylko Bóg daje życie i odbiera żaden człowiek to grzech najwyższy
Czyli panowie chca powiedziec ze jak zona zdradza to dochodzi do jej pobicia , pobicie jest uzasadnione i przez to akceptowane ?? A ja twierdze ze wspolnym mianownikiem prawie wszystkich zbrodni w Polsce jest alkohol .
No właśnie też tak zrozumiałam.
@@ewakozowska9418mój ojciec zawsze robił awantury po pijaku , i dla tego min. alkohol powinien by nielegalny. Głosujcie za legalizacja trawki:)od niej jeszcze nikt nie umarł i nikt nikogo nie zabił . proszę:)
Alkohol sprawcą!!! Zajebiste tłumaczenie. Alkohol bije, i zabija...ehhh polaczki
@@jch2501 No widzisz , i juz widac skutki alkoholizmu polaczku .
Dobre spostrzeżenie. Mój ojciec Pił i bił mamę ot tak po prostu. Mama nie pracowała i nigdzie nie wychodziła z domu. Psycholi nie brakuje na tym świecie.
Być może to przeoczyłam, ale zabrakło mi nakreślenia charakteru ofiary i jego interakcji z najbliższymi.
Nic nie było na ten temat potwierdzam a szkoda
Wygląda na to, że był przemocowym dupkiem i zasłużył na swój los. Tylko dzieci szkoda.
Przemoc rodzi przemoc....
No tak, górole. Niby tacy religijni i honorowi, a to zamknięta, złośliwa i obłudna kasta. Wszystko trzymać między sobą, nic nie mówić, nie wtrącać się. Mąż bije żonę - nie moja sprawa. W domu jest pedofilia - nie mój problem. Czołobitni wobec księży, mściwi, agresywni, rasiści, alkoholi leje się strumieniami, z pogardą patrzą na innych. Kobieta była bita, ale to mieli gdzieś, za to szybko mordy otworzyli, że robi sobie dzieci z kimś innym. Dulszczyzna. I nie wiem, jak można uważać wyrok 6 lat za niesprawiedliwy - ta kobieta powinna zostać uniewinniona za pozbycie się tyrana. Co z tego, że zdradzała czy choćby flirtowała? A co miała robić z autorytarnym, chlejącym bucem?
teza o tym, że mąż bił żonę, bo flirtowała z innymi/zdradzała - niedopuszczalna. flirt/zdrada to nie przestępstwo, przemoc domowa - owszem, i to poważne. nie usprawiedliwiam tej kobiety, ale potrafię ją zrozumieć. szkoda, że w filmie zupełnie brak informacji o tym, w jaki sposób "ofiara" znęcała się nad całą rodziną. materiał jest nieobiektywny.
Dokładnie. Typowe bronienie faceta i usprawiedliwianie przemocy domowej tym, że "no przecież go zdradzała, to miał prawo jej przyłożyć". Żenada.
22:57 biedny Mariusz, dajcie mu się wypowiedzieć :D
Ta sprawe przedstawia program Archiwum X sledztwa po latach tylko ,ze tam nie bylo wspomniane ,ze Anna N juz w rok po zaginieciu meza urodzila dziecko,ze flirtowala z innymi mezczyznami i ze byla karana w mlodosci..a to rzuca zupelnie inne swiatlo na ta sprawe.Po obejrzeniu tamtego odcinka szczerze jej wspolczulam teraz juz nie.
Srednio dziwne, ze kobieta ktora jest bita przez meza pijaka szuka sobie kogos innego. To ze cos przeskrobala w mlodosci nie sprawia ze zaslugiwala na lata przemocy fizycznej. Gdyby karano przemoc domowa surowo nie dochodziloby do sytuacji gdzie ofiary biora sprawy w swoje rece. Niestety tak nie jest.
Mam tak samo.
@@joannas5336 nie zna Pani specyfiki życia u górali. My żyjemy w XXI wieku, ale oni nie. Tam mocno pijący faceci są czymś codziennym, równie codziennym jak ich kobiety zbierające cięgi i chętnie ofiarujące swoje wdzięki, bo mężczyźni przez to pijaństwo nie są na ogół zdolni to normalnego współżycia. Osobiście znam dobrze sytuowaną zawodowo kobietę z Nowego Targu, którą mąż regularnie bije nawet przy dzieciach. Mogła by spokojnie odejść i dobrze żyć z tego czym się zawodowo zajmuje, ale tego nie robi. Pytałem ją dlaczego choćby nie powie o tej sytuacji swojemu rodzonemu bratu? Odpowiedziała, że gdyby to zrobiła brat by męża zabił. Nikomu nie powie, nie odejdzie, dostaje łomot i nawet to, że dzieje się to na oczach dzieci nie jest w stanie sprawić, żeby to przerwała.
@@joannas5336 Tego chyba nie wiemy , czy była bita przed czy podczas gdy miewała kochanków (zdradzała) . Przecież zdradzać w małżeństwie i flirtować też nie mozna . Jednym słowem była rozwiązła a że maż jej w tym utrudniał postanowiła go zlikwidować. Współczuć to można temu dziecku 12 letniemu ktory nie zapomni tego do końca zycia , a po za tym kto wie na kogo wyrósł, bo takie czyny maja skutki w przyszlym zyciu . Kto wie też czy jakis z tych kochankow nie byl w to zamieszany , bo kto go tam do tego ogniska zataszczył ? Ja gdybym w rakim stanie widziała swego brata to dzwonilabym po pogotowie , by zbadali co mu jest , może uniknieto by takiej tragedii.
Nie wiem, jak ludziom nie wstyd pisać takie rzeczy… To, że ktoś flirtuje czy nawet zdradza nie daje prawa do bicia, katowania, upijania się i niszczenia życia dzieciom tej osoby. Trzeba się rozwieść, zabrać dzieci i żyć dalej, a nie katować kogoś i własne dzieci, bo coś nie pasuje w sposobie życia czy charakterze!
Thx 🙂 🇬🇧
Szkoda tylko że panowie nie wspomnieli o przemocy wobec kobiet, która jest już niemal legendarna. Należałoby zbadać korelację liczby mezobojstwa z przemocą wobec sprawczyń. Wtedy obraz byłby jaśniejszy. Może to "podrywanie" mężów to sposób na uniknięcie kolejnego pobicia? Zwłaszcza że inni udają że nie widzą
Jestem psychiatrą. Od kilku lat pracuje w Szwecji, także z osobami uzależnionymi. Z uzależnionymi pracowałam też w Polsce, w Warszawie. Szwedzi piją na potęgę, ale nie bywają tak agresywni pod wpływem alkoholu jak Polacy. Nie wiem czy są na ten temat jakieś badania, ale sądzę że ma znaczenie fakt iż w Szwecji społeczne przejawy agresji jest bardzo źle widziane i społeczne jak i prawne przyzwolenie na owe przejawy, zwłaszcza wobec dzieci, jest dużo mniejsze. W obszarze interwencji w sytuacjach ujawnionej przemocy w rodzinie wobec dzieci opieka społeczne Szwecji ma uprawnienia większe niż policja i sąd rodzinny w Polsce.
Bardzo mi szkoda chłopaka. Podziwiam odwagę. Niestety alkohol potrafi zniszczyć nawet najbardziej kochającą się rodzinę.
Nie stety.u mnie niszczy od kiedy się urodziłam.widze to z bliska.😟😖przykre.
Dla statystyk
Coucou. Chcialabym zapytac czy podklad muzyczny moglby byc troche cichszy, pozdrawiam Was i Sluchaczy
Tak. Pracujemy nad podkładem muzycznym, tak aby było optymalnie. Pozdrawiamy
Plus pamiętajcie o sprawie mordu braci w giżycku z 1998 roku przy kanale łuczańskim i krzyżu brunona. Kaczmarczyk i Chmielewski dalej siedzą dożywocie a przecież każdy wie że to nie oni wbijali dreniane kołki w szyje braci. Ba! Ich tam nie było! A Truchan biega po świecie. Ba! dwòch Truchanòw!!!!!! Proszę zbadajcie ten temat, to ważniejsze od levelu podkładu.
Co to jest cocou?
@@ewagrab coucou (czyta sie kuku) to po francusku czesc
Bardzo ciekawe, że lokalna społeczność nie wydała zabójczyni służbom, mimo że pani była napływowa, a ofiara - pochodziła z tych rejonów. Pan musiał czymś podpaść mieszkańcom, że zaczęli voś mówić dopiero po czasie.
Dobierał się do tej dziewczyny podobno jak była nieletnia, mocno nieletnia. Gość po 30 bił i molestował nastolatkę. A że bardzo ładna była to po latach się zemściła.
Sorry to nie ta sprawa. Inna góralka która zabiła męża była przez niego molestowana. Ale ona go pochowała
we własnym domu. W podłodze.
31:05min. Panom kryminalnym nie chciało się przesiewać ziemi, stąd ten wybieg że ta pamięć zostaje w głowach, szczątki kości zwierzęcych, nawet ptasich w kolorze sinym i szarym, nawet ja znajduję po kilku a nawet kilkunastu tysiącach lat...
Dokładnie. Najważniejszego nie ustalili i dlatego taki niski wyrok.
Kolejny przyklad ignorancji policji i braku chęci dotarcia do prawdy...
❤❤❤❤
Górale to dziwne plemię, specyficzni ludzie. Kiedyś w tamte strony ciągnęli pasterze migrujący wzdłuż Karpat aż z Rumunii. Innym sortem ludzi, który się tam osiedlał byli różnej maści uciekinierzy, przestępcy, maruderzy, którzy uciekali w rejon Zakopanego, bo tam przez wieki władza królewska sięgała mniej lub bardziej teoretycznie.
No i z takiego miksu wyrośli górale.
Tylko antybohaterka tego materiału, zabójczyni, nie była góralką a ludnością napływową, lokalnie określana zapewne "ceperką". Ludzi kole w oczy zaradność i pracowitość górali, którzy w surowym, cięzkim klimacie. Zresztą dostrzegam pewne nieścisłości w tym materiale. Stacja benzynowa na Krupówkach? Przecież Krupówki to deptak, więc nie rozumiem. Obrazy przedstawiają jakieś białe chaty, nie wyglądają one jak zabudowa Podhalańska :)
@@Joanna_stopka21 Zapomniałaś tylko o tym, że zamordowany prawdopodobnie znęcał się nad rodziną. Górale to może i zaradni ludzie, bo wyrośli z biedy, w której tylko zaradni mogli przeżyć. Jednocześnie więcej tam niż na nizinach ludzi porywczych, zawistnych, chciwych. Genów nie oszukasz.
Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który był ceprem i próbował sobie tam ułożyć życie kupując i prowadząc pensjonat. Miejscowi utrudniali mu życie na wszystkie sposoby.
@@wilku8888 a ja Ci powiem dlaczego „utrudniali” mu życie. Bo wielu ceprów, nie rozumie lokalsow, ich sposobu bycia, jak to nazywasz porywczości. Taki mamy klimat. Górale nie są złem koniecznym dla polski. Wystarczy otworzyć oczy i zacząć świadomie patrzeć na ta ludność. Można się wielu rzeczy nauczyć. I wcale nie ma u nas aż takiej patologii, jak pragnie to wmówić nam reszta społeczeństwa Polskiego. Mamy swoje wady, przywary, JAK KAZDY 😉
@@Joanna_stopka21 Widzisz, dalej wychodzi z twojej wypowiedzi poczucie wyższości, której maluczcy nie-górale jakoś nie chcą pojąć. To tylko moja subiektywna opinia, ale nigdzie w Polsce nie zdarzyło mi się być świadkiem tylu nieprzyjemnych sytuacji/prymitywnych prób oszustwa jak w górach właśnie. "Górale" to w sumie tylko obywatele Polski zamieszkujący jej górzyste rejony a nie jakaś odmienna rasa i właściciele tego regionu.
@@whitewillows2916 nie pokazuje żadnej wyższości. Bo jak sam twierdzisz jesteśmy tak samo obywatelami Polski. Tylko jest tez takie powiedzenie, co siejesz, to zbierasz. Podchodząc z marszu negatywnie do danych ludzi dlaczego wymagasz od nich odmiennego traktowania?
Wcale sie nie dziwie tej kobiecie psychicznie nie wytrzymala bylam w podobnej sytuacji bylam psychicznie nacona
🖤💚💜
Jedyne pieski na których czekam z niecierpliwością, a ich obecność wywołuje u mnie poczucie bezpieczeństwa oraz radość z obcowaniem z nimi 😀 jak paradoksalnie by to nie brzmiało słyszane od chłopa którego doświadczenie życiowe po 37 latach spędzonych na tym świecie krzyczy z całych sił HWDP oraz fuck system 😀 czy coś takoego 😀 elo mordy!
Są psy i policjanci. Jebać psy
19:40 co ten facet pieprzy, czyli jak go zdradzała, to miał prawo ją bić? Tak to zabrzmiało.
👍👍👍
Trudno tu doszukać się,kto był bardziej winny.Ona zdradzała,on ciężko pracował na wyjazdach.Mógł coś widzieć,mógł dowiedzieć się i ciężko mu było to przeżyć.Mogl też być podejrzliwy i chorobliwie zazdrosny z jakiegoś powodu,a zdrady nie było.Świadkami tych konfliktów były dzieci i na pewno to bardzo przeżywały i będzie to też rzutować na ich przyszłe życie.Dzieci były swiadkami zabójstwa ojca-to ogromna trauma.Matka w kryminale,ojciec nie żyje,dzieci zostały same-wielka tragedia.Słyszę mądry komentarz dziennikarza i chyba podobny do mojej oceny.Wniosek z tego taki,że ludzie nie potrafią ze sobą żyć w rodzinie i rodzina ludzka przeżywa poważny kryzys o zasięgu ogólnoświatowym-dowodzą statystyki i media donoszą.Często wynikiem jest przemoc,rozpad,a czasami taki koniec.Po studium Biblii i poznaniu jej zrozumiałam dlaczego tak się dzieje🤔💫🕊️💟
primo ,szkoda dzieci, tak dokładnie było ona " romansowała " on charował ,poza domem , oon krewki góral ,a ona święta nie była , alea iacta est
Szkoda chłopaka 😞😞
Trzeba chyba napisač že "szkoda alkocholika i tyrana" sama wyrastalam w takiej rodzinie i wiem co to znaczy.
@@elzbietakorpas9229 nie tego "chłopaka" miałam na myśli, lecz ich syna ..
@@Blanka.Kord90 Takto sie zgadzam ,tež mi go szkoda.
Uwielbiam oglądać Wasze materiały, ale już nie mogę znieść tej muzyki. W każdym odcinku ten sam irytujacy podkład, puszczany przez całość odcinka (oprócz części z waszymi rozmowami) i za głośno. Ogólnie lubię pianino, ale to jest kilka plumkniec zapętlonych. Już w poprzednim odcinku ledwo wytrzymałam do końca, a teraz chyba nie dam rady. Obejrzałam 7 minut i musiałam sobie zrobić przerwę na komentarz. Byłabym wdzięczna, gdyby dało radę zmieniać podkład, albo jeśli macie do dyspozycji tylko ten jeden, to sciszyc go i nie puszczać przez całą opowiesc, tylko od czasu do czasu. Bardzo doceniam wasza pracę, odcinki są bardzo ciekawe, jednak tego podkładu już więcej nie jestem w stanie więcej znieść :(
Popracujemy nad tym zagadnieniem, tak aby było zdecydowanie lepiej. Dziękujemy za ten ważny dla nas komentarz
@@PolskieArchiwumX Dziękuję :) żeby nie było, że tylko narzekam, to za to podoba mi się materiał video. Choć na filmie pokazujecie miejsca, które nie zawsze są zawiązane z konkretną sprawa, to trafiają w jej klimat. I oczywiście same sprawy i podejście do ich rozwiązania są ogromnie ciekawe. Pozdrawiam całą ekipę :)
@@nikaslask2978 c
Mi nie przeszkadza
Mi tez przeszkadza
OGLĄDAJĄC KOLEJNY REPORTAŻ Z PRZEKAZEM , ORAZ ANALIZY PANA BOGDANA I MARIUSZA. NASUWA SIĘ MYŚL NIKOLA TESLI... CYTUJE : SPOŁECZEŃSTWO NIE JEST GOTOWE NA MOJE WYNALAZKI... PODOBNIE JEST JESZCZE ZĘ ŚLADAMI NA DUSZY . LUDZIE KTÓRZY MAJĄ WIEDZĘ LUB SĄ SPRAWCAMI MORDERSTWA. NIGDY NIE UKRYJĄ TYCH ŚLADÓW... PRZESZŁYCH WYDARZEŃ. MYŚLĘ ŻE POLICJA PROKURATURA I SZEROKO ROZUMIANY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚĆ SĄDY. MUSZĄ ZMIENIĆ CAŁE PODEJŚCIE DO KODEKSU KARNEGO. ORAZ WPROWADZIĆ I OPRACOWAĆ NOWY TERMIN ŚLADÓW LUDZKICH NA DUSZY. ORAZ WCIELIĆ GO W ŻYCIE. PONIEWAŻ NIE IDĄC DO PRZODU... COFAMY SIĘ. A POMYSŁY PRZESTĘPCÓW SĄ ZAWSZĘ KROK PRZED WYMIAREM SPRAWIEDLIWOŚCI. TYLKO MYŚLENIE NIE SZABLONOWE I LOGICZNĘ MYŚLENIE MOŻE POMÓC W USTALENIU WIELU JESZCZE NIE WYKRYTYCH PRZESTĘPSTW. A MYŚLENIE IŻ MILIONY ZAGINIONYCH OSÓB TO... OSOBY ŻYWE... CHODŹ MIJA JUŻ 10 - 15 LAT OD ZAGINIĘCIA. TO TAK JAK BY ZŁAPAĆ ZŁODZIEJA ZA RĘKĘ KTÓRY MÓWI IŻ TO NIE JEGO RĘKA, CI LUDZIE NIE ŻYJĄ NIEWĄTPLIWIE. TYLKO SPRAWCY UKRYLI DOBRZE CIAŁA. LUB NIE BYŁO ŚWIADKÓW ZDARZENIA. LECZ ŚLADÓW NA LUDŹKIEJ DUSZY NIGDY ŻADEN SPRAWCA NIE WYMARZE ZĘ SWEJ PAMIĘCI.ONE ZAWSZE W NIM PO ZOSTANĄ. TYLKO NALEŻY JE W ODPOWIEDNI SPOSÓB OPISAĆ I ZMATERIALIZOWAĆ... ALE TO JESZCZE SPORO MUSI UPŁYNĄĆ CZASU. ABY ORGANY ŚCIGANIA DOJRZAŁY DO PONAD CZASOWEGO POSTRZEGANIA TYCH NIE MATERIALNYCH DOWODÓW. DZIĘKUJĘ ZA KOLEJNY REPORTAŻ KTÓRY NAM UKAZUJĘ : IŻ NIE MA ZBRODNI DOSKONAŁEJ... PAN BOGDAN I MARIUSZ TO POLICJANCI Z PRZYSZŁOŚCI... 👍👍
wyrok to kpina. zakatrupić człowieka siekierą przy dziecku...
Sąd oznajmił, że to w samoobrobie.
No właśnie nie wiadomo czy, przy dziecku i czy w samoobronie. Nawet początkowe zeznania świadków i podejrzanych były sprzeczne.
pewnie okolicznością łagodzącą było to że ją lał i pił wcześniej ale tak czy siak babka odurzyła go psychotropami, po czym zajebała siekierą i taki wyrok :P
@@wojciech5177 w punkt
@@wojciech5177 może i były jakieś okoliczności łagodzące, ale są też okoliczności nie brane pod uwagę, jak próba wrobienia dzieci w celu uniknięcia kary z więzienia. To po 1 obciążenie własnych dzieci jej winą, nawet, jeśli by nie odsiadywali wyroku, mieliby zmarnowane życie, 2, namawianie do oszukiwania wymiaru sprawiedliwości. Zabójstwo śpiącego w łóżku nie jest zabójstwem w afekcie ale planowanym zabójstwem, nie ma mowy o samoobronie, a maltretowanie, podejrzewam, że jest przesadzone - przecież facet ciągle pracował w delegacji, więcej go w domu nie było, niż był, więc przez większość czasu jednak miała spokój.
Ona go nie podtruwala, tylko dosypywala pijakowi uspokajaczy zeby dal spokoj jej i dzieciom. Bardzo wspolczuje tej rodzinie, przez moczymorde zmarnowany kawal zycia. Dobrze ze dostala tak malo, mam nadzieje ze wyjdzie po polowie.
Anna, bo tak naprawdę ma na imię już dawno odsiedziała wyrok i wyszła i chyba sobie dobrze żyje. Kiedyś znalazłam ich profile na FB, ma z dziećmi kontakty. Ja się nie zgodzę z tymi panami co mówią na końcu, że to psychopatka histeryczna. Ona wtedy wybuchła po latach gehenny.
Szanuje trud jaki panowie wkładacie w znalezieniu przestępców. Jednak biorąc pod uwage iż ta kobieta i jej dzieci byli maltretowani fizycznie i psychicznie całymi latami, uważam że worok byl sprawiedliwy! Pamiętajcie że nikt tej kobiecie nie pomógł była zostawiona sama sobie. Taka rzeczywistość Podhala niestety, picie i bicie swoich żon i córek. Jeśli nadal będzie się ignorować przemoc domową, podobnych tragedii będzie więcej! Przemoc rodzi przemoc.
To jest właśnie to, że facet jest silniejszy od kobiety i jak zadźga albo udusi partnerkę to jest przeważnie sądzony za zabójstwo w afekcie.
WITAM
skąd ten piękny skansen na zdjęciach? że niby Podhale tak wygląda? no nie wygląda
Dziwie się siostrze ze widziała brata w takim stanie i nic z tym nie zrobiła ja bym nie odpuściła i zabrała do lekarza
Mysle ze ci ludzie nie bylo tak swiadomi i wyedukowani jak obecnie.
@@pindosiaaraczej wielkość serca do drugiego człowieka niż edukacja
Eleonora Frosztega Przecież to były lata 90 ubiegłego wieku... a oni nie mieszkali w Mieście? Tylko na Wsi! I proszę i posłuchać ze zrozumieniem narratora który mówi jakie to były czasy?!
@@pindosiaa kochana mam 70 lat i tez pochodzę z małej miejscowości i nie pouczaj mnie ze zle zrozumiałam
a jakiś może biegły psychiatra teraz?
Doczepię się pewnego drobiazgu, osobowość histrioniczna to nie to samo co psychopatyczna. Nie jest prawdą, że te osoby tak samo jak psychopaci nie odczuwają uczuć wyższych lub w ogóle mają problem z odczuwaniem emocji. Przeciwnie - są nadreaktywne i robią wokół siebie teatr, żeby skupiać innych uwagę wokół siebie. To stąd też flirty, może i romanse i budowanie narracji, która wciąga dzieci. To nie wynika z braku uczuć, ale z nieumiejętności zarządzania nimi na poziomie tak głębokim, że taka osoba nie zdaje sobie sprawy do końca z tego.
Warto prostować takie rzeczy, bo ferowanie terminami z psychiatrii często prowadzi do błędnego rozumienia pewnych zaburzeń, powielania stereotypów i jednocześnie nie uczy nic na temat naszej psychiki, bo poruszanie się wśród uproszczeń jest o wiele łatwiejsze.
Brrrr, mój były z Żywiecczyzny. Nie wiem czemu mają przeświadczenie, że są lepsi bo górale, bo z gór. A ktoś z innego rejonu nie może być dumny ze swego regionu, bo jest z poza gór, a tamten to "prawdziwy góral". Od teściowej wiele razy słyszałam że nie sra się we własne gniazdo 😢. Aaa i są bardzo regionalnie lojalni w stosunku do innych od "nich" górali. Tragedia, byłam tam wiele razy w odwiedziny ale nie mogłam tam mieszkać, ci pseud religijni ludzie co tak chodzą do kościoła co tydzień.
Pseudoreligijni, świetne podsumowanie i niestety, bardzo trafne.
Rewelacja! Takie filmowe historie lubię.
Obok tego podcastu ruclips.net/video/Tz-uGdYFOhM/видео.html mój ulubiony twórca!
Potępić tylko Obcych
Oni są niewidzialni .
Joanna nie chciała zgłaszać zaginięcia swojego męża, bo jak wróci, to będzie się złościć? Ale płodzić dzieci z innym chłopem to już mogła na spokojnie? Tu już nie bała się, że mąż będzie się złościć?
Nie ma co oceniać, naprawdę...
Coś nowego, na Podhalu domy kryte słomą. Hi hi hi
OLMA von Sankt Gallen
Bardzo ładny wizualnie film. Czy to ma być takie ironiczne ukazanie wsi podhalańskiej?
Nawet podkarpacką :D... To skansen z Markowej pod Łańcutem :)
A skąd wziąć hasło? Bo mam 1 krok i zostaniesz programista ale muszę podać bieżące haslo
Bylam kiedys na wycieczce q zakopanem jako mloda dziewczyna i nie qiem dlaczego,nie podobala mi sie ta ludnosc. Tak jakos ogolnie,nie lubie ich.nie jezdze nigdy w gory poolskie. I choc wiem,ze ich ciezkie zycie,marne ziemie i ciezka praca ich uksztaltowala ich byciem twardym,to ich nie usprawiedliwia. Moja mama tez ciezko pracowala i byla cudowna kobieta dla wszystkich. W USA tez mowia zle o tej spolecznosci. A z histori,to kolaboranci hitlera.
Fajnie zdefiniowane. A moje odczucia mnie nie omylily. Dlatego tez opisalam.
Szkoda, że kobiety bez tzw.wyjscia,nie mają odwagi odejść od faceta...I dochodzi do tragedii..Przykre ..
najczęściej nie mają dokąd odejść, poza tym współuzależnienie od alkoholizmu męża przemocowca też odgrywa dużą rolę
@@renles9441 Masz rację 👍
Nie dosyc ze, mieszkala, w jego domu, to na ten straszny dodatek, go, tak jak panstwia, mowia go lekcewazyla, cokolwiek to znaczy, wyrok, nieadekwatny do winy, absolutnie, dzieci to nie dzieci, ale dzieciory, matka powinna byc matka, a dzieci napewno wiedzialy, co dzieje, sie poza domem, wiadomosci rozchodza sie bardzo szybko, nic sie nie uda ukryc, w tej sferze.
szkoda, że w tle pokazujecie chat z Podhala
To nie są chałpy z Podhala!
Mam znajomego, który jako kilkuletnie dziecko, rzucił się w obronie matki, na ojca bijącego ją.
Nie pierwsze i ostatnie morderstwo w tym regionie Przykre jest to że miastowi bronią za wszelką cenę swoich
Odnoszę wrażenie, że "ślad materialny" w ujęciu kryminalistycznym strasznie Wam (twórcom archiwum) przeszkadza ? Dobrze zrobione oględziny, połączenie pracy dochodzeniowej i operacyjnej daje dobry materiał do sądu. W tej sprawie też opieraliście się o próbę "luminolową", żeby potwierdzić własne spostrzeżenia. Tu była najpierw praca operacyjna a później ślad materialny. Jedno i drugie jest potrzebne i nigdy nie wiadomo kiedy całość okaże się istotna.
Kolejny doskonały materiał 👌 Mam przy okazji prośbę: czy rozważacie Panowie zajęcie się sprawa pana Jana Ptaszyńskiego? Wysłuchałam ostatnio podcastu na temat zbrodni, z którą został powiązany i nie mogę zebrać myśli. Tam się nic nie zgadza ruclips.net/video/F4zEdrUlDdw/видео.html&ab_channel=Mro%C5%BC%C4%85cekrew
Panie Mariuszu 😮 większe znaczenie ma co zeznała siostra od tego co zeznała konieta przyznając się do zabójstwa...
6 lat za podtruwanie męża i zarąbanie go siekierą, mataczenie i ściemnianie latami, że wyjechał. Brawo Wolne Sądy.
Podhale kolebka rodzinnych patologii
Ludzie Podhala mają mentalność klanową, plemienną, a tym samym hermetyczną.
Na to że górale nie chcą rozmawiać z policją i urzędnikami to niestety zapracowali sobie sami zainteresowani. Czasy się zmieniły ale jeszcze paręnaście lat temu życie w górach do łatwych nie należało a urzędnicy i policja, milicja nieraz nieźle dali się miejscowym we znaki. Układy min. z własnego doświadczenia wiem jak syn tzw.przyjezdnego cepra prowadził karczmę, gościł milicjantów, mecenasów itd. gwałcił kelnerki. Później jeździł do lasu i wycinał sąsiadom drzewa, poszerzał swoje działki przy orce czy sianokosach. Oczywiście najbardziej dawał się we znaki starszej sasiadce wdowie i dalszemu sąsiadowi który był samotnym starszym panem. Skargi niewiele wnosiły bo się okazywało że ma swoje mapki i przychylnych zomowców.
Morderstwo pod Tatrami, a ilustrowane chatami z Podkarpacia? Usprawiedliwianie przemocy domowej? Słabo, oj, słabo. Mam nadzieję, że w innych sprawach bardziej się przykładacie do researchu.
Miniatura chata bojkowska ze wschodu a temat pod tatrami
Chata nie jest bojkowska tylko jest to skansen we wsi Markowa na Podkarpaciu
Dramat
Halny Jonne podwial ...to i obce dziecka byly , a ze ognisko zbojeckie bylo to na Podhalu normalne
Tak sobie to wbrew aktom X tlumacze .🍻
Tu jest link do odcinka serii Archiwum X: Śledztwa po latach (2005) o tym morderstwie ruclips.net/video/yjpjRHCYb0k/видео.html