Fajny bieg, na ostatnim punkcie też mi się wydawało że zostało 7km zbiegu wiec nawet jak bym się wlókł 6min/km to bez problemu złamie 4h na 36km, miałem 3;59 na 36km ale okazało się że trasa ma 36,5km więc zabrakło bardzo niewiele ale i tak jestem zadowolony z wyniku bo średnie tempo miałem 6:36/km a było więcej podbiegów bo meta była położona jakieś 350m wyżej.
Pozdrawiam kolegę, również uczestniczyłem w tym biegu, fajna relacja. Ale ta muzyka na stoku to jest część kultury słowackiej. Jeszcze 20 lat temu w wielu tamtejszych wioskach włączano na kilka godzin radiowęzły z muzyką i wiadomościami. Teraz to już zanika, ale czasem tu i ówdzie się pojawia.
Jak ty zakładasz te kijki z tyłu plecaka? ja mam taki sam plecak, ale doszyłem sobie rzepy po bokach u góry z przodu, bo nie wyobrażam sobie sciagac plecaka za każdym razem żeby kijki montować
Ja je rozłożyłem raz (bez ściągania plecaka) i złożyłem raz, gdy uznałem, że już nie będę ich potrzebował. Na dłuższe trasy mam pas gdzie mam takie szlufki z tyłu do przyczepiania kijów. I to mogę zrobić bez zatrzymywania się. Jak z samym plecakiem, no to rzeczywiście trzeba plecak ściągnąć.
Super materiał. Zastanawiam się dlaczego byłeś tak styrany na końcówce ? Przecież robiłeś biegi po 60-110 km i dawałeś radę. Mój max to 34 km i tam po 30 km czułem się jak pet. Czy to kwestia tempa i rozkładu sił ?
Pytam niezłośliwe, bo bardzo lubię Twoje filmy - dlaczego to się nazywa biegami górskimi, skoro biega tam faktycznie 10% najlepszych uczestników, a reszta w najlepszym razie spaceruje po górach trochę szybszym tempem?
To jest do pewnego stopnia złudzenie, bo jak nagrywam to automatycznie przechodzę do marszu, żeby primo się nie wywalić, secundo żeby nie brakło mi oddechu. Wg Garmina z tych 5h15 min: 5 min to był postój, 2:49 to był marsz i 2:21 to był bieg. A Garmin dość restrykcyjnie podchodzi do tego, więc prawie pół na pół marsz i bieg. Pod górę w zasadzie nie jesteś w stanie biec, no chyba, ze to jest jakieś 3-5% nachylenie, ale generalnie za bardzo się nie opłaca, bo jak się zajedziesz pod górkę, to nie polecisz na płaskim lub w dół. Natomiast zwróć uwagę na jedną rzecz - średnie tempo razem z punktami odżywczymi to było 8:38 min/km, tempo ruchu to było 8:26 min/km. I teraz normalnie marsz po płaskim w łatwym terenie (a nie w błocie, trawach, korzeniach, kamieniach) to mam 10 min/km, a tu dochodzi jeszcze przewyższenie. Ekwiwalent płaski tego biegu to 47 km, czyli grubo powyżej maratonu.
@@TomaszKopyrauzyskałem odpowiedź na wiele pytań. Póki co biegam głównie po płaskim, czasami jakieś podbiegi około 100m i zastanawiam się nad pierwszym startem 'gorskim' na Ślężę na 10km
Tomek, świetne materiały z biegów, ale naprawdę,z tym bluzganiem to mógłbyś trochę ograniczyć. Co innego jak sa emocje przy mecie, a co innego jak zakładasz słuchawki i i rzucasz kur**mi co drugie słowo. Nie odbieraj tego jako hej. Po prostu wskazówka i Ciśnij dalej 💪
Wiem i zastanawiałem się czy tego nie wycinać, ale... no taka jest prawda o mnie, że bluzgam. I teraz to są tylko wulgaryzmy. Nie obrażam nikogo. W imię czego mam więc zakłamywać rzeczywistość? 🤔
ten monsterek to energetyk? ciagle nei moge uwierzyc ze to mialoby pomagac w biegu..ja jestem mistrzem energetykow wypilem hektolitry tego ale to pomaga do siedzenie przy kompie, grania lub programowania, imo w zadnym razie do wysilku fiz..
@@TomaszKopyra mi nigdy nie pomagalo a kofeina z energetyka daje pobudzenie ale raczej typu mozgowego - ta z kawy skolei przyspiesza bicie serca, po kofeinie jest tez zjazd a samo to pobudzenie mozgowe niekoniecznie ejst dobre bo podczas duzego wysilku fiz mozg szuka rownowagi nei pobudzenia
@@TomaszKopyra w to wlasnie watpie.. nei wtierdze ze ejst kofeina miesniowa ale energetyki imo nie pomagaja w wysilku fiz, (wbrew temu co nap moze sie zdawac niektorym) one pomagaja w pracy przy kompie... moze jakby kolega nie pil energoal lepszy wynik jednak by bylo...ale nie upieram sie od taki poglad... z tymi badaniami naukowymi to tez roznie bywa bo badania naukowe badaja sprawy czesto pod wybranym katem gdy w rzeczywistosci nie patrza na to pod innymi katami - a to co mowie glownie bazuje na czuciu wlasnego organizmu ktore to czucie miewalem zreszta w zyciu dosc dobre
ja w zyciu bym si enie napil energola czy nawet coli ejsli bym sie wybieral na jakis spory kilkugodzinny potezny wysilek..jak na 40 minutowy i niepotezny to spoks
Spróbuj w 5 godzin przespacerować po górach prawie 40 km.
O proszę! To spotkaliśmy się na trasie :) Był niezły wycisk. Za rok planuję spróbować sił w TatraSky 42km. Pozdrawiam!
Biegnę w tym roku. Mój drugi górski start po Złotym Półmaratonie w 2023. Zaczynam się trochę bać 😂
O proszę , pozdrawia współtowarzysz cierpienia w żółtej koszulce Nike Trail który na pierwszym punkcie rozlewał colke 😀
Fajny bieg, na ostatnim punkcie też mi się wydawało że zostało 7km zbiegu wiec nawet jak bym się wlókł 6min/km to bez problemu złamie 4h na 36km, miałem 3;59 na 36km ale okazało się że trasa ma 36,5km więc zabrakło bardzo niewiele ale i tak jestem zadowolony z wyniku bo średnie tempo miałem 6:36/km a było więcej podbiegów bo meta była położona jakieś 350m wyżej.
Browar Kopyra 😂💪🦵 wyprzedził Browar Pinta! Gratulacje czekam na bieg w Tatrach.
Pozdrawiam kolegę, również uczestniczyłem w tym biegu, fajna relacja.
Ale ta muzyka na stoku to jest część kultury słowackiej. Jeszcze 20 lat temu w wielu tamtejszych wioskach włączano na kilka godzin radiowęzły z muzyką i wiadomościami. Teraz to już zanika, ale czasem tu i ówdzie się pojawia.
...playlista "atak na życiówkę" i Darude i jazda ku#$@, hehe, jebłem dooobre 👌👍
Gdzie będziesz biegać w najbliższym czasie? Możesz udostępnić swoją playlistę? Brzmi ciekawie 😜
Playlista jest publiczna na Spotify 😃
graty za start 🤘 Jak Ci się sprawdzają kije od Grivela, masz porównanie z Black Dimond albo Leki albo czymkolwiek innym ?
Nie mam porównania, ale jestem bardzo zadowolony.
Tak mi przyszło do głowy jak Monsterek wjechał. A jakby tak degu w biegu?
W plecaku oczywiście browarki do nawodnienia?
Jak ty zakładasz te kijki z tyłu plecaka? ja mam taki sam plecak, ale doszyłem sobie rzepy po bokach u góry z przodu, bo nie wyobrażam sobie sciagac plecaka za każdym razem żeby kijki montować
Ja je rozłożyłem raz (bez ściągania plecaka) i złożyłem raz, gdy uznałem, że już nie będę ich potrzebował. Na dłuższe trasy mam pas gdzie mam takie szlufki z tyłu do przyczepiania kijów. I to mogę zrobić bez zatrzymywania się. Jak z samym plecakiem, no to rzeczywiście trzeba plecak ściągnąć.
Synek no powiem Ci że mnie zaimponowałeś , system rozxxxxy. BRAWO!.
PS: kobitce robiącej sobie zdjęcia troche kultury zabrakło.
Super materiał. Zastanawiam się dlaczego byłeś tak styrany na końcówce ? Przecież robiłeś biegi po 60-110 km i dawałeś radę. Mój max to 34 km i tam po 30 km czułem się jak pet. Czy to kwestia tempa i rozkładu sił ?
Bo cisnąłem, żeby złamać te 5h.
Można być styranym nawet po 5 km jeśli np. robisz życiówkę. Kwestia tempa.
Pytam niezłośliwe, bo bardzo lubię Twoje filmy - dlaczego to się nazywa biegami górskimi, skoro biega tam faktycznie 10% najlepszych uczestników, a reszta w najlepszym razie spaceruje po górach trochę szybszym tempem?
bo gdyby się nazywało chód górski, to 10% najlepszych nie mogłoby biec
@@piotrszumilas1888 W sumie masz rację, dzięki!
To jest do pewnego stopnia złudzenie, bo jak nagrywam to automatycznie przechodzę do marszu, żeby primo się nie wywalić, secundo żeby nie brakło mi oddechu. Wg Garmina z tych 5h15 min: 5 min to był postój, 2:49 to był marsz i 2:21 to był bieg. A Garmin dość restrykcyjnie podchodzi do tego, więc prawie pół na pół marsz i bieg. Pod górę w zasadzie nie jesteś w stanie biec, no chyba, ze to jest jakieś 3-5% nachylenie, ale generalnie za bardzo się nie opłaca, bo jak się zajedziesz pod górkę, to nie polecisz na płaskim lub w dół.
Natomiast zwróć uwagę na jedną rzecz - średnie tempo razem z punktami odżywczymi to było 8:38 min/km, tempo ruchu to było 8:26 min/km. I teraz normalnie marsz po płaskim w łatwym terenie (a nie w błocie, trawach, korzeniach, kamieniach) to mam 10 min/km, a tu dochodzi jeszcze przewyższenie.
Ekwiwalent płaski tego biegu to 47 km, czyli grubo powyżej maratonu.
I to jest prawidlowa odpowiedz ! 🎉
@@TomaszKopyrauzyskałem odpowiedź na wiele pytań. Póki co biegam głównie po płaskim, czasami jakieś podbiegi około 100m i zastanawiam się nad pierwszym startem 'gorskim' na Ślężę na 10km
Tomek, świetne materiały z biegów, ale naprawdę,z tym bluzganiem to mógłbyś trochę ograniczyć. Co innego jak sa emocje przy mecie, a co innego jak zakładasz słuchawki i i rzucasz kur**mi co drugie słowo. Nie odbieraj tego jako hej. Po prostu wskazówka i Ciśnij dalej 💪
Wiem i zastanawiałem się czy tego nie wycinać, ale... no taka jest prawda o mnie, że bluzgam. I teraz to są tylko wulgaryzmy. Nie obrażam nikogo. W imię czego mam więc zakłamywać rzeczywistość? 🤔
@@TomaszKopyranic nie wycinaj!
Nie wycinaj bluzgów, wyszło bardzo naturalnie. Super
@@TomaszKopyra po mojemu tez za duzo miesa a do jakis wrazliwych nie naleze
ten monsterek to energetyk? ciagle nei moge uwierzyc ze to mialoby pomagac w biegu..ja jestem mistrzem energetykow wypilem hektolitry tego ale to pomaga do siedzenie przy kompie, grania lub programowania, imo w zadnym razie do wysilku fiz..
No w ogóle. Cukier + kofeina dlaczego ma niby nie pomagać.
@@TomaszKopyra mi nigdy nie pomagalo a kofeina z energetyka daje pobudzenie ale raczej typu mozgowego - ta z kawy skolei przyspiesza bicie serca, po kofeinie jest tez zjazd a samo to pobudzenie mozgowe niekoniecznie ejst dobre bo podczas duzego wysilku fiz mozg szuka rownowagi nei pobudzenia
Kofeina to kofeina, a nie żadna mózgowa, mięśniowa czy jakaś inna. Kofeina zwiększa wydolność podczas zawodów i jest to dowiedzione naukowo.
@@TomaszKopyra w to wlasnie watpie.. nei wtierdze ze ejst kofeina miesniowa ale energetyki imo nie pomagaja w wysilku fiz, (wbrew temu co nap moze sie zdawac niektorym) one pomagaja w pracy przy kompie... moze jakby kolega nie pil energoal lepszy wynik jednak by bylo...ale nie upieram sie od taki poglad... z tymi badaniami naukowymi to tez roznie bywa bo badania naukowe badaja sprawy czesto pod wybranym katem gdy w rzeczywistosci nie patrza na to pod innymi katami - a to co mowie glownie bazuje na czuciu wlasnego organizmu ktore to czucie miewalem zreszta w zyciu dosc dobre
ja w zyciu bym si enie napil energola czy nawet coli ejsli bym sie wybieral na jakis spory kilkugodzinny potezny wysilek..jak na 40 minutowy i niepotezny to spoks