Rok BEZ ZAKUPÓW ubrań - PODSUMOWANIE | LESS WASTE ♻️

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 4 окт 2024
  • Sprawdź, co możesz kupić w naszym sklepie: www.wnetrzazew... 🎁
    Subskrybuj, zostaw łapkę 👍 i obserwuj nas na / wnetrzazewnetrza ❤️
    Pierwszy film o roku bez kupowania ubrań: • Moja GARDEROBA i ROK B...
    2019 był moim rokiem bez kupowania ubrań. Opowiadałam o tym zaczynając to wyzwanie, więc chyba wypada, bym je również podsumowała (tym bardziej, że zaczęły się pojawiać prośby o taką relację). Czy faktycznie udało mi się nie kupić nic nowego? Czy miałam się w co ubrać? Zapraszam do oglądania!
    Przy okazji pod koniec poruszam również temat konsumpcjonizmu wnętrzarskiego.
    Ten film przygotowali:
    Magda: / magdamotrenko 👩🏽 🎥 🎞
    Ola: / olabarszcz_va ✏️
    NASZ SKLEP: www.wnetrzazew...
    INSTAGRAM: / wnetrzazewnetrza
    BLOG: www.wnetrzazew...

Комментарии • 193

  •  Год назад +1

    Już jest dostępny album wnętrzarski naszego autorstwa „Polskie wnętrza” ❤
    www.wnetrzazewnetrza.pl/ 🏠
    Ponad 250 stron inspiracji. Udowadniamy, że domy są tak różne jak ich mieszkańcy. Warto myśleć niestandardowo, kierując się swoimi potrzebami. Przekonaj się, jak mieszkają Polacy!
    Przepiękne wydanie pełne inspiracji z naszego podwórka. Sprezentuj sobie lub swoim bliskim 🎁
    Album "Polskie wnętrza" do kupienia tutaj: www.wnetrzazewnetrza.pl/sklep/
    Więcej informacji w filmie: ruclips.net/video/ZtAR0w8dj18/видео.html

  • @dzikiezycie5374
    @dzikiezycie5374 4 года назад +118

    Prawda jest taka, że i tak chodzi się tylko w ulubionych ubraniach, nawet jeśli szafa pęka😀

    • @aganiesha
      @aganiesha 4 года назад +18

      Dokładnie! Podobnie np. w przypadku pakowania się na urlop- walizka ledwo się domyka,a na miejscu i tak chodzimy w połowie tych rzeczy.

    • @w.418
      @w.418 4 года назад +14

      Ale nie warto pozbywać się wszystkich ciuchów, w których rzadko chodzimy lub w których nie chodzimy. Część można przerobić. Ale potrzebujemy też odświętne ubrania albo ubrania robocze. Ja bardzo często z szafy po latach odkopuję relikty i albo znów się w nich zakochuję, albo noszę jako robocze.

    • @sexonthebeach905
      @sexonthebeach905 2 года назад +1

      @@w.418 Dokładnie. Warto to co się już ma jakoś wykorzystać. Zawsze ostatnim życiem koszulki może być bycie ścierką. I nie trzeba specjalnie kupować ścierek

  • @undermade8442
    @undermade8442 4 года назад +97

    Super widzieć w dzisiejszych czasach osoby które mają tak poukładane w głowie. Super kanał. Życzę szybkiego rozwoju kanału i samych sukcesów

  • @puchatka11
    @puchatka11 3 года назад +3

    Nie jesteś hipokrytką, Twój kanał bardzo pomaga. Kompletnie nie znam się na wnętrzach, a Ty pokazałaś sprytne i piękne rozwiązania. Masz wartościowe filmiki. Twój kanał to nie promowanie konsupcjonizmu i nie miej wyrzutów sumienia.

  • @aniachoinska
    @aniachoinska Год назад +3

    Droga Madziu.... Nagrałaś fajny odcinek, życiowy i szczery... Zaczęłam oglądać wszystko po kolei co nagrałaś bo przede mną modernizacja zakupionego domu z lat 70. Kiedy oglądam Twoje filmy wcale nie mam wrażenia że namawiasz mnie do kupowania najdrozszych, najpiękniejszych rzeczy. Odbierałam to dotychczas jako raczej edukowanie mnie na temat tego jakie są dziś rozwiązania urządzania domów. Bo przecież nie każdy z nas na bieżąco to śledzi.... Jesteś skromna i mądra. Dobrze mi się ciebie słucha. Dzięki Tobie dowiedziałam się o istnieniu bidetki 😲😏... Która rozwiąże mój problem braku miejsca na bidet w nowym domu... Dzięki Tobie zrobię sobie biurko ze starych drzwi z poprzedniego domu jako pamiątkę.... W kuchni będzie więcej szuflad a w łazience mikrocement o którego istnieniu nie miałam pojęcia podobnie jak o żywicy epoksydowej....
    Czy czuję się namówiona do konsumpcjonizmu?? Ależ skąd... Uporzadkowałaś moje pomysły i rozterki.... Na koniec kupię tylko to co będzie mi potrzebne do życia!
    Bardzo lubię Twoje filmy, czekam na kolejne.
    Ps. "Nawrócenie się" od ciuchowego zakupoholizmu i ja przeżyłam kilka lat temu... Kiedyś potrafiłam na jedną zimę kupić kilka kurtek i dalej uważać że przydałaby się jeszcze inna....nie było do pomyślenia że kiedyś w jednym płaszczu będę chodzić kilka lat... Dziś to już standard u mnie. I znacznie lepiej mi się z tym żyje...
    Pozdrawiam cię bardzo serdecznie i dziękuję 😘💕

    •  Год назад +2

      Och, dziękuję pięknie! Takie komentarze ogromnie mnie motywują do dalszej pracy nad kanałem. To dla mnie wielkie wyróżnienie, że jakoś się przyczyniam do tego, jakie nowe wnętrza powstają. Trzymam kciuki za Twoją modernizację! A może kiedyś spotkamy się u Ciebie na nagraniach? :) Wszystkiego dobrego! I jeszcze raz dziękuję :)

  • @w.418
    @w.418 4 года назад +14

    Moich kilka wniosków.
    1. Ciuchy (od paru lat) specjalnie robione są tak, aby szybko się zużywały.
    2. Konsumpcjonizm i marketing bardzo mocno popycha do kolejnych, kolejnych zakupów.
    3. Owszem, w mojej szafie jest sporo ubrań w których nie chodzę na co dzień. Ale też mam się w co ubrać od święta i nie biegam po sklepach, bo idę na wesele czy inną imprezę.
    4. Mam pracę, w której się ubrudzę, mało kto mnie widzi, więc donaszam stare, średnio ładne ciuchy.
    5. Od 2-3 może więcej lat przerabiam ciuchy. Daleko mi do mistrzyni, ale doszyć koraliki, czy obciąć, a potem wywinąć jeansy każdy da radę, a ubranie zmienia się bardzo.
    6. Uszkodzone, zniszczone ubranie można przerobić, założyć jako podkoszulkę/pod coś, ubrać do remontu itp. A bawełniane rzeczy przerobić na szmatki. Większości ubrań można nadać nowe życie u tego samego właściciela.
    7. Przed każdym zakupem zastanawiam się, czy tego potrzebuję, jeśli nie, to jak bardzo tego chcę i jak często będę w tym chodzić.
    8. Nie łazić bez sensu po sklepach.
    9. 3/4 lub więcej moich ubrań i wielu innych rzeczy kupuję tylko na promocjach, wyprzedażach, okazjach.

  • @AgnieszkaGlaz
    @AgnieszkaGlaz 4 года назад +48

    Jestem zdania, że Twój kanał zdecydowanie inspiruje do ciekawego urządzenia swojego wnętrza a nie do ciągłych remontów!więc czekam na kolejne odcinki😉

  • @hwedora1357
    @hwedora1357 4 года назад +20

    Madziu masz wspaniały kanał o wnętrzach, byciu eko less waste i rozsądnym podejściu do życia. Absolutnie nie jesteś postrzegana jako blogerka namawiajaca co wciąż nowych zakupów 😀 pozdrawiam

  • @pletwal1
    @pletwal1 4 года назад +28

    Moja żona postanowiła kiedyś ograniczyć naszą garderobę do 20kg. Lecieliśmy do Chin i nie chciało nam się taszczyć wielkiej torby ze sobą. Początkowo plan był taki, że kupimy tam jakieś ciuchy bo przecież taniej. Okazało się, że 1. wcale tanio nie było. 2. Wystarczyło to co mamy ze sobą. Byliśmy tam poł roku. Kupiliśmy nowe buty (stare kompletnie się zużyły) i sweter (ten sam powód). Nauczyliśmy się, że trzeba mieć ciuchy dobrej jakości i umiejętnie o nie dbać. To bardzo upraszcza nasze życie

    •  4 года назад +3

      Super! Aż chyba zaraz zważę też moje ubrania 😃

    • @magdalenamaqbool1326
      @magdalenamaqbool1326 4 года назад +2

      Racja mieszkam na islandii i mam glownie rzeczy na treking i wygodne przeciwdeszczowe i przeciwiatrowe , w domu zostaly jeszcze wakacyjne letnie i mieszcze sie w1 szafie najgorzej z butami ,nie mam serca sprzedac a powinnam nie rozumiem tez rozmiw o klasykach czarna ramoneska czy sukienka wcale mi sie nie przydaly ,eleganckie kozaki tez sa zbyt lekkie by nosic je na klimat w ktorym jestem

    • @justynakurlak9680
      @justynakurlak9680 4 года назад +4

      To tak jakbym przeczytała na temat mojego kilkumiesięcznego wyjazdu do Stanów. Byłam bardzo zaskoczona, że jedna walizka wystarczy. Kupiłam tylko buty na siłownie i zegarek. A po powrocie kupuję mniej i pozbyłam się wielu niepotrzebnych mi ubrań. Pozdrawiam!

  • @89ul1
    @89ul1 4 года назад +33

    Ciekawy temat poruszasz na końcu. Ostatnio w youtubowym makijażowym świecie coraz częściej się o tym mówi i dziewczyny, które co tydzień pokazywały nowy podkład, też zaczęły czuć presję. Bo to nie jest normalne, bo nikt nie potrzebuje tylu podkładów, bo to nikomu służy (jedynie producentom). Twoje podejście jest jak najbardziej właściwe. Ty nie mówisz "omajgasz musicie kupić mieszkanie w Warszawie i wstawić tam kanapę z salonu X, bo z oświetleniem Y będzie prezentować się świetnie", a w kolejnym filmie "omajgasz, kupcie mieszkanie we Wrocławiu, wstawicie tam fotel Z i regał V". Pokazujesz i sugerujesz, jak coś wykorzystać, jak nadać drugie życie, jak już na etapie projektowania wybierać rozwiązania, które będą miały sens i za 20 lat. To, że np. w jakimś filmie wskażesz deszczownicę konkretnego producenta, nie jest wciskaniem i namawianiem do nadmiernych zakupów.
    A w temacie ubrań.
    Przez cztery lata (a może nawet i dłużej) kupiłam w sklepach, które nie są lumpeksami, tylko suknię (posłużyła mi za ślubną, ale sprawdza się i przy innych okazjach) oraz jedną parę butów. Kiedyś wiele ubrań dostawałam od ciotki, która traktowała mnie jak "ubogą krewną", ale zupełnie mi to nie przeszkadzało :D. Problem w tym, że ona potrafiła na ubrania wydać większą część wypłaty i tylko w ciuchach widziała jakąś wartość. Jak się okazało, że my z mężem przez te kilka lat byliśmy w stanie uzbierać na mieszkanie i samochód bez kredytu, to jej pierwszym pytaniem było "to po co chodzisz w moich starych łachach, jak stać cię na nowe?!". Jakby było dla niej niepojęte, że ja tego nie potrzebuję i nie ma to dla mnie znaczenia. Dodam, że potrafiła kiedyś co 3-4 miesiące przyjeżdżać do mnie z kilkoma ogromnymi workami ciuchów, z których połowa była jeszcze zapakowana i miała metki. Wybierałam z tego stosu parę rzeczy, a resztę wydawałam w świat - nawet do 10 dziewczyn trafiało to, co ona kupowała w miesiąc.
    Lumpeksy nie są już takie, jak kiedyś :). Oczywiście mogą się trafić obskurne miejsca, ale w przeważającej większości jest podobnie, jak w sieciówkach - ciuchy są ładnie porozwieszane, ułożone rozmiarami, podzielone na rodzaje itd. Nie ma w nich już też takiego tłoku. Ja jestem fanką tych skandynawskich secondhandów z ubraniami na wagę, zawsze przychodzę w najtańszy dzień i nadal są tam ubrania dobrej jakości. Jako że jestem szczupła jak Ty, to polecam Ci takie rozwiązanie - mniejsze rozmiary typu 34 schodzą najwolniej, więc na pewno coś dla siebie wybierzesz.
    Pozdrawiam!

  • @ania7zet
    @ania7zet 4 года назад +29

    Ileż to razy widziałam lub dorwałam w sh nowe rzeczy z metką!
    Jestem właśnie w trakcie wyzwania "7 ciuchów w 30 dni" i serio, nikt nie zauważa, że ciągle chodzę w tym samym. 😆

  • @olazadorozna7493
    @olazadorozna7493 3 года назад +2

    Ciekawy film. Ja chyba mam podobnie i wydaje mi się, że takie wyzwanie nie byłoby dla mnie problemem. O rzeczy dbam a ulubione ceruję. Noszę aż znoszę(a to długo trwa, bo wolę kupić coś droższe ale jakościowo lepsze) lub stają się niemodne, ale zazwyczaj oddaję, gdy już się w nie nie mieszczę albo ten styl już ze mną nie koresponduje. A że styl nie zmieniam co roku tylko co kilka lat, nawet do 10-ciu więc nie ma zbyt dużej rotacji ciuchów. Fajnie, że o tym mówisz i poszerzasz świadomość widzów Twojego kanału. Umiejętność przerabiania ciuchów też by się przydała. Pamiętam, że koleżanka że studiów obkupywała się w lumpeksach a potem to przerabiała i zawsze była ciekawie i oryginalnie ubrana. W czasach komuny, Polki były najlepiej ubranymi obywatelkami bloku wschodniego, bo każda chciała modnie wyglądać i same szyły ubrania. Materiał+wykroje z Burdy i heja! Czas może wrócić do tego, przynajmniej częściowo.

  • @martabanasiewicz6353
    @martabanasiewicz6353 4 года назад +68

    Swietny film, bardzo inspirujący. Myślę jednak, ze zakup skarpetek czy bielizny kiedy cos sie zużyje można uznać za wyjątek.

    •  4 года назад +9

      Bez obaw - nie jest tak, że została mi tylko jedna para 😇

    • @finio600
      @finio600 4 года назад +8

      Też tak uważam że jednak bielizna nie wchodzi w ten tak zwany zwariowany konsumpcjonizm to są rzeczy które są niezbędne nie to co 10 para nowych jeansów

    •  4 года назад +11

      finio600 Ale z bielizną też można przesadzić - po co pięćdziesiąte majtki i czterdziesty stanik? 😜

    • @iyogurcik
      @iyogurcik 4 года назад +5

      @ racja, ja mam dużo par majtek, ale tylko dlatego, że odkryłam model i wykonanie, które mi pasują i nabyłam mnóstwo na wypadek gdyby przestali robić (już dwa razy mi się przytrafiło, że ulubiony przezenie model danej firmy wyszedł z produkcji i musiałam szukać od nowa) 🙈

    • @martynianna14
      @martynianna14 4 года назад +1

      @ Ja przez kilka lat miałam 3 staniki w różnych kolorach i do teraz jeszcze się nie zniszczyły. Lepiej dopłacić i mieć coś na lata. Parę miesięcy temu kupiłam dwa letnie, jeden ciemny a drugi jasny, bo nie mogę wytrzymać upałów w takich z fiszbinami. Da się. Trochę często trzeba prać, ale serio, nie czuję dalszej potrzeby kupowania ;) Co do ciuchów, to sporą część dostałam od siostry, koleżanki albo znajomej znajomej i żyję. Parę rzeczy z second handu też mam, ale niespecjalnie często tam chodzę.Jakiś czas temu kupiłam sporo w sieciówce i do teraz czuję trochę wyrzuty sumienia. Ale czasem trzeba po prostu mocnego odświeżenia szafy. Natomiast co do Twojego podejścia do kupowania, mam całkiem podobnie i cieszę się, że nie jestem sama!! :)

  • @arrturino
    @arrturino 4 года назад +6

    Cześć mam na imię Artur .. jestem Tapicerem i właśnie chciałem nawiązać do Twoich słów ... "konsumpcjonizm "... mieszkam w północnej części Irlandii ( część UK )... i bardzo często się spotykam z sytuacją że ......tchnienie - nowego życia w mebel, jak wielu polaków mówi na obczyźnie : jest nie opłacalne bo za te pieniądze mogą kupić nowe..... oczywiście ja nową taką samą sofę czy fotel również wykonam za taką samą cenę bo takie są realia... nie mogę podnieść ceny, powyżej nowego mimo iż jest to na granicy opłacalności niektórzy ludzie tego nie rozumieją.... a tak abstrahując....... to był powód dla którego zmieniłem trochę gatunek mojej działalności, w tym momencie odnawiam jedynie meble poniżej roku 80 zeszłego wieku i to jest strzał w 10, robię również, repliki ..... dlatego szanuje Ciebie ba nawet jestem zaskoczony że tak młoda kobieta myśli, właśnie w ten sposób .......
    Pozdrawiam Arrturino
    RetroStyle1970

  • @monikaw2991
    @monikaw2991 4 года назад +53

    Gratulacje. Jestem w połowie drogi. Kupuje nowe tylko skarpetki i bieliznę. Reszta to secondhandy. Uwierzcie mi, można.Ludzie konsumują tak wiele, że wyrzucają całkiem nowe lub mało używane rzeczy.
    Trzymam kciuki.
    Twój kanał rozwija się wspaniałe oby tak dalej.

    • @joannas.8724
      @joannas.8724 4 года назад +4

      Ja dokładnie tak samo, kupuje tylko w SH i od nowego roku zero nowych ubrań.

    • @katarzynaszumska4171
      @katarzynaszumska4171 4 года назад +3

      Ja podobnie. I mam bardzo ostre kryteria przy zakupie czegokolwiek. A teraz jestem w trakcie szukania bielizny szytej w Polsce, która będzie super wygodna i ładna.

    • @felicyta789
      @felicyta789 4 года назад

      Też kupuje w sh, bo szkoda mi wydawać na nowe które są jednorazowe.

    • @NebomN
      @NebomN 4 года назад +2

      Moja garderoba z 90% składa się z ubrań z sh😊 teraz już nie umiem iść do galerii i kupić bluzkę marnej jakości za 50zl. Na siebie zawsze coś wynajdę, na synka prawie całą wyprawkę skompletowałam i były to nowe rzeczy 😊na starszego syna też udaje mi się znaleźć, jedynie z mężem mam problem 😊
      Lumpeksy uwielbiam 💕💖

  • @zakrecona1818
    @zakrecona1818 3 года назад +3

    Magda, super babka z Ciebie! Normalna, pozytywna i bardzo madra, uwielbiam Wasz kanał. Pozdrawiam :)

  • @asiag6326
    @asiag6326 4 года назад +14

    Jak zawsze świetny filmik, nie rezygnuj proszę z tematyki less waste 😊 na pewno jesteś inspiracja dla wielu z nas

  • @MariaMaria-wn7sb
    @MariaMaria-wn7sb 4 года назад +12

    Super temat. Takie podejście można mieć również do kosmetyków i wielu innych rzeczy.
    Bardzo lubię Twój kanał.

  • @epaw123
    @epaw123 4 года назад +10

    Ja nie kupuje ubran niemalze wcale, chodze glownie w tym samym, ale dbam o te rzeczy. Ostatnio ubrania kupilam "jednorazowo" w 2018 - dostalam wtedy prace i potrzebny byl elegancki dress code. Od tego czasu kupilam jeden szalik.

  • @michalinkazofia
    @michalinkazofia 4 года назад +19

    Zgadzam się, mam w wielu kwestiach podobnie. (Nie)stety ja nigdy nie nauczyłam się kupować nowych ciuchów. Rzeczy, które miałam starałam się wynosić do momentu, gdy były w nich dziury lub miały dziwny zapach. Jak znalazłam rzeczy lepsze jakościowo w lumpeksach, to one starczały na jeszcze dłużej. Mając taką szafę kupowanie nawet w lumpeksach nie jest konieczne. Skarpetki i rajstopy są warte uzupełnienia, choć spokojnie można to zrobić co pół roku przygotowując garderobę przed sezonem. Wtedy korzystam z outletów na allegro. Bieliznę szyję sama lub kupuję. Staniki dobrych marek starczają na długo - nawet na 8 lat regularnego noszenia. Płaszcz, buty, spódniczki, marynarki, swetry - kupuję takie, żeby nie było trzeba ich kupować co roku. Poza tym - ile tego potrzebujemy? Rzeczy sportowych mam tyle, żeby mi wystarczyło na 4 treningi w tygodniu - 2 legginsy i kilka koszulek. Jedne legginsy mają ok. 2 lat, inne ok. 0,5 roku. Wiele rzeczy żyje o wiele dłużej niż nam się wydaje. Od ponad 10 lat śledzę trend minimalistyczny. Jest tam taka metoda na kapsułową garderobę, aby 30 rzeczy nosić przez 3 miesiące w kółko. Po tych 3 miesiącach można wyrzucić to, co się zużyło i.. zrobić zakupy z własnej szafy. Rzeczy, których nie nosiłyśmy 2-3 lata wydają się jak nowe. O wiele łatwiej jest odkopać coś lubianego niż polubić coś nowego. Zasada "wyrzuć, jak nie używasz rok" jest dla mnie bez sensu. Fajnie słyszeć, że Ci się bez problemu udało :)

  • @AniaGemma
    @AniaGemma 4 года назад +14

    Po dłuższym zastanowieniu mogę powiedzieć, że Twój kanał nie do końca jest tak konsumpcyjny jak mogłoby się wydawać.. Np Ja lubie ogladać jak inni mieszkają, ale niekoniecznie dlatego, zeby coś zmienić u siebie, a raczej z ciekawości.

  • @agac336
    @agac336 2 года назад +2

    Witam. Ja właśnie w 2021 roku tylko kupiłam parę rzeczy w tz. Szmateksach i są super orginalne. I w mi nie ubyło w niczym a nie wydałam milion monet a dałam drugie życie rzeczy. Mieszkanie urządzałam 7 lat temu i jestem szczęśliwa naprawdę nic bym nie zmieniła.
    Pozdrawiam serdecznie

  • @uanset
    @uanset 4 года назад +8

    Dzięki Magdo za inspirację, bo dzięki Tobie też podjęłam to wyzwanie. Przemyślenia na temat nadmiernych zakupów odzieżowych i tego jak ta branża produkcji wpływa na środowisko naturalne miałam bardzo podobne do twoich. Ja podobnie jak Ty nigdy jakoś wiele nie kupowałam odzieży, ale cieszę się że podczas wyzwania rozmawiałam ze znajomymi na ten temat i może dałam im coś do myślenia. Nawet mój mąż powiedział, że inspiruję go do nie-kupowania tak wielu ubrań. Jestem pewna, że w kwestii współprac, które podejmujesz, to że rozważasz wszelkie za i przeciw zanim na takowe się zdecydujesz. Tak na prawdę to już ostatecznie ktoś sam podejmuje decyzje o zakupie lub nie.... Pozdrawiam !

  • @marcuswonder5057
    @marcuswonder5057 4 года назад +4

    Ja zacerowałam skarpetkę, włożyłam w to swój czas i odrobinę wysiłku. Ale okazało się, że zgrubienie, które powstało po moim szyciu, bardzo uwierało gdy stopa była w bucie. Klops!

  • @bebecaca8374
    @bebecaca8374 3 года назад +2

    Ha, fajnie się to ogląda 11 miesięcy od ogłoszenia koronawirusa w Polsce😊. Ty już zrobiłaś rok wcześniej to, co u mnie zadziało się dopiero przez pandemię. No, może z wyjątkiem jednych zakupów 2 rzeczy wiosną , jak odmrozili galerie oraz drugich jesienią. Ale ciuchy bardzo lubię, więc jaka to była rozkosz te pierwsze odmrożone zakupy😄, jedna bluzka już się "zamortyzowała" na uroczystościach rodzinnych😉. Czy tęsknię? W ogóle, zwłaszcza że szafy pękają w szwach. Natomiast chodzę w wielu rzeczach, które mają kilkanaście lat i są super😊 Ba, po obejrzeniu filmu spojrzałam, co ja właściwie mam na sobie i się okazało, że prehistoryczny, niezniszczalny polar po bracie, który mam lekko (!) kilkanaście lat😁 Natomiast przez ostatnich kilka lat obkupiłam się w dużo rzeczy, zwłaszcza eleganckich i to jest super, bo w ogóle się nie stresuję przed ważnymi spotkaniami, mogę szykować strój na ostatnią chwilę😄
    Ja daję szansę ciuchom bardzo długo i o dziwo nawet to czekanie kilka lat ma sens. A rzeczy już skreślone i zniszczone przeznaczam na szmaty, mój luby jest zawsze niepocieszony, bo ma tyle pięknych wspomnień😊. Lubię też dostawać ubrania w prezencie, wtedy oprócz kwestii wizualnej dochodzi też radość, że myślę o tej osobie, nosząc daną rzecz. Na spilingowane ubrania polecam golarkę do ubrań, dostałam w prezencie, świetna sprawa.

  • @adamagosiajarosz910
    @adamagosiajarosz910 3 года назад +1

    W sprawie akceptacji nadwątlonych ubrań to chyba zależy, jakie to uszkodzenie i jaki ciuch; bo ja lubię ratować np. ubrania z małą dziórką, przy okazji wszystkim ciekawym chętnie podpowiem, że nieduże plamki, które się nie zpierają, można czymś zaszyć i nawet zpowodować, że ubranie stanie się jeszcze ciekawsze; ja mam już przynajmniej 2 takie ciuchy. Nieraz ratuję też coś uszkodzonego gorzej, ale jeśli to była rzecz, która okazała się niezbyt wygodna, po ktorą sięgałam niechętnie, lądowała na dnie szafy, itp. - to nie chce mi się jej ratować, choć też nie ląduje na śmietniku. Lumpy są fajne, jest w nich duzó oryginalnych rzeczy, każda jest w zasadzie inna, a w kwestii przerabiania ubrań - to jest to absolutna rewelacja; - bo dość, że dajemy ciuchowi drogie życie, że oszczędzamy i jesteśmy ekologiczni, że będziemy mieć coś, czego nikt inny już nie ma... - to jeszcze jest to świetna opcja w momencie, kiedy szukamy dla kogoś prezentu. Ja ostatnio z dorwanej w lumpie spódnicy zrobiłam dla mojej mamy ekologiczną torbę na zakupy, a nawet lepiej - ponieważ spódnica była dlóga i tak się ciekawie zlożyło, że idealnie na mnie leżała - jej górną połowę zostawiłam sobie i zrobię z niej spodenki. ;-) A co do tematyki urządzania wnentrz - to zawsze możesz nagrać wiecej odcinków o tym, jak przerabiać stare meble na coś nowego, podsunąć techniki i pomysły, myślę, że niejedna osoba by się tym zainspirowała. ;-) sama też w najbliższym czasie chciałabym nauczyć się - na początek obsłógi piły czy wiertarki. Los podsunął mi za ledwo 5 zł. książkę o tego typu pracach, więc teraz już nic mi nie przeszkodzi.

  • @paulina5539
    @paulina5539 4 года назад +2

    Jestem minimalistka i to jest to czego mi było trzeba. Mało kupuję, noszę kupione ciuszki,nie leżą z metkami w szafie, cieszę się nimi, kupuję też z drugiej ręki gdzie jest taniej a jakość bardzo dobra. Polecam serdecznie.

  • @zuzannagamrot1947
    @zuzannagamrot1947 4 года назад +3

    Bardzo lubię ten kanał, a po tym filmiku skradłaś juz totalnie całą moją sympatię 🥰 dziękuję i życzę powodzenia z każdym kolejnym projektem 😊

  • @karolinalubienska7896
    @karolinalubienska7896 3 года назад +1

    Bardzo sie ciesze, gdy rzeczy znajduja w koncu swoje miejsce. Dokladnie tak.

  • @kiniazek
    @kiniazek 4 года назад +1

    Kiedyś miałam problem co zrobić ze zniszczonymi ubraniami, głupio mi było wyrzucać do kontenerów pck z szacunku dla potencjalnych odbiorców, ale ostatnio dowiedziałam się, że to duży błąd, bo firmy zbierające odzież przerabiają zniszczone ubrania np.na czyściwa, szmatki itp. które sprzedają a środki przeznaczają potem na statutowa działalność. Więc nie ważne jak zniszczony ciuch to zawsze lepiej wrzucić do kontenera niż żeby trafił na wysypisko.

  • @POLANDONAIR
    @POLANDONAIR 4 года назад +9

    Bardzo ciekawy eksperyment! Ja sama często łapie się na tym,że moje ulubione ubrania mam od nawet 10 lat i więcej i są na tyle dobrej jakości, że służą mi do dziś. Często też na premierach i oficjalnych wyjściach występuje w długiej czerwonej sukni i wręcz uważam, że to jest super , bo nie dość, że pozwala mi to "zużyć" sukienkę, którą z zasady używam rzadko ( w końcu takie okazje nie zdarzają się super często) to też właśnie ten konkretny ciuch sprawił , że ludzie od razu mnie kojarzą :) Niestety żyjemy w czasach w których wszystko zrobiło się bardzo tanie, a jak jest tanie, to ciężko sobie odmówić...kupujemy za dużo i zupełnie bez sensu. Fajnie, że poruszyłaś ten temat. Pozdrawiam

    •  4 года назад +3

      Super patent z czerwoną suknią na wydarzenia 🥰 Ja mam charakterystyczną czapkę (panterka z uszami), w której chodzę od paru lat, nawet jakiś czas miałam też w niej zdjęcie na profilowym na fb, i faktycznie już kilka osób przyznało, że w ten sposób mnie rozpoznało w tłumie 😎 W sumie spoko by było, jakby ludzie - jak Simsy - mieli na sobie zawsze to samo, to by może rozwiązał się mój problem z zapamiętywaniem twarzy 🙈😅

    • @POLANDONAIR
      @POLANDONAIR 4 года назад +1

      @ Coś w tym jest :) Nie bez przyczyny Jurek Owsiak od lat występuje w żółtej koszuli, czerwonych spodniach i czerwonych oprawkach :) Będąc w podstawówce lubiłam też mundurki- co za oszczędność czasu! Nie trzeba się zastanawiać w co się dziś ubrać, człowiek od razu wie :)

    •  4 года назад +2

      POLAND ON AIR Ja akurat za mundurkami nie przepadałam ze względów praktycznych - zimą i tak musiałam dojeżdżać do szkoły w spodniach i na miejscu przebierać się w spódniczkę, więc niewiele mi to ułatwiało. I te białe koszulki pod spód... ale trzeba przyznać, że ten platerkowy szkolny mundurek przynajmniej był wygodny, czego już nie mogę powiedzieć o mundurze harcerskim 🙈

    • @POLANDONAIR
      @POLANDONAIR 4 года назад

      @ My mieliśmy gamę ciuchów do wyboru, więc mogliśmy w zależności od pogody wybrać spódniczkę lub spodnie. Rzeczywiście mundur harcerski jest mniej przyjemny, ale jak się w nim idzie przez miasto jest szacunek na dzielni :)))

  • @mocztenora
    @mocztenora 4 года назад +1

    Mam bardzo ograniczoną szafę. Chcąc nie chcąc moja garderoba jest dosyć "kapsulowa", chociaż się o to nie starałam. Po prostu jakos automatycznie podczas zakupów pociągają mnie konkretne kolory, i kiedy zaglądam do szafy to wszystko do siebie pasuje, a moje ubrania są w dużej mierze czerwone, granatowe i fioletowe plus butelkowa zieleń.
    Kiedy byłam na studiach, bardzo zaczęłam dbać o ubrania, skutkiem czego niektóre z elementów garderoby mam już dosyć długo i nadal świetnie wyglądają.
    Zakupy mnie męczą, pewnie dlatego przedkładam jakość nad ilość. Lubię kiedy rzeczy do siebie pasują tak "nie-oczywiście". Niektóre ubrania sama sobie przerobiłam; sukienkę w spódnice, spodnie w szorty, spodnie w spódnice. 🤣 Do igły i nitki to ja mam dwie lewe ręce i brakuje mi często cierpliwości, ale jak już się zabiorę za jakaś ręczna robotke, to potem z duma nosić będę to swoje dzieło.
    Kiedyś usłyszałam, ze sposób w jaki się ubieramy, jest oznaka szacunku w stosunku do innych. Bywam, ze wychodzę z psem w dresie, bo mam wtedy wszystko w d., ale zasadniczo lubię być spójna, poukładana i estetyczna, bez dziur, plam i zapaszkow, bo wtedy okazuje szacunek tym, którzy musza mnie oglądać.

  • @hanna9869
    @hanna9869 Год назад +2

    Od lat mieszkam za granicą, a ostatnio likwiduję, to znaczy sprzedaję mieszkanie w Polsce. Miałam zamiar pozbyć się starych mebli, bo przecież tu gdzie jestem mogę kupić nowe. To właśnie Ty Magdo ( Twoje filmy) zainspirowałaś mnie do zabrania większości z nich ze sobą. Okazało się ,że transport nie jest wcale aż tak drogi, a miło jest mieć coś co stanowi pamiątkę. Jednocześnie jest to chyba ekologiczne podejście?

    •  Год назад

      Ale super! Tak, to świetne podejście 🥰

  • @tysiakaro6630
    @tysiakaro6630 4 года назад +2

    Bardzo mądre wnioski, podpisuję się. Też kupuję o wiele mniej niż przeciętni ludzie, i to nie tylko ubrań, ale rzeczy w ogóle. I dzięki temu mam większy porządek w domu i w głowie też. Nadmiar niepotrzebnych, nieużywanych rzeczy zagraca nie tylko nasze zewnętrze, ale i wnętrze i kompletnie nie cieszy w ostateczności.

  • @pardwa
    @pardwa 4 года назад +3

    Może jakiś odcinki na temat tego, co można zrobić z istniejącym wyposażeniem mieszkania, np.jakieś inspiracje, jak przemalować stare płytki, jak ograć teoretycznie brzydkie meble...? A z takich luźniejszych tematów, może są jakieś aktualne trendy wnętrzarskie, które wydają Ci się nietrafione i powinny szybko przeminąć w opozycji do bardziej ponadczasowych rozwiązań?

  • @maro255i
    @maro255i 4 года назад +2

    Szacun za ten materiał, ogólnie nic odkrywczego choć w dzisiejszych czasach tak to wygląda, a to po prostu zdrowy rozsądek więc dobra robota... o spalinach z kominka to krzyk a o kupowaniu jednorazowych szmat to cisza bo wiadomo co sezon trzeba mieć cos modnego... A fabryka ubrań jest na wiatr i przy okazji produkuje czysta wodę ale to każdy wie...

  • @Ele519
    @Ele519 Год назад +1

    Bardzo mądry film:) Podoba mi się takie podejście i tak powinno być.

  • @soniafaszczowy4411
    @soniafaszczowy4411 4 года назад +6

    Jesteś mi inspiracją. Nie raz odkładam zakup nowego ubrania z twojego powodu. Najpierw myśl, czy jest mi to potrzebne. .

  • @eloszniczek
    @eloszniczek 4 года назад +3

    Brawo :) Ja nie lubię chodzić po sklepach z łachami, więc dla mnie to też żadna sztuka nie kupować ubrań :D Robię to oczywiście, ale nie kupuję dużo, lubię swoje stare ubrania. Strasznie się przywiązuję do rzeczy, które już wybrałam i nie przeszkadzają mi zmechacenia, drobne dziurki (które zresztą tworzą się bardzo szybko z pomocą kota). W ciągłym użyciu mam ubrania sprzed lekko ponad dziecięciu lat. W ogóle nie lubię przestrzeni galerii - sztuczne światło, tłum ludzi, dziwne, drażniące mnie zapachy... Mieszkam na wsi pod lasem, staram się omijać miasta, więc wizyta w galerii jest lekkim stresem dla mojego organizmu. No i jak te kwiaty tam się utrzymują? To mnie zawsze najbardziej zastanawia. Jak już jestem z jakiegoś konkretnego powodu w galerii, to zdarza mi się korzystać z okazji i kupić sobie coś, co wpadnie mi w oko na wystawie, albo po prostu niedawno pomyślałam, że chciałabym nową bluzkę, czy sukienkę. Zdarza się to zaledwie kilka razy w roku. Najgorsze są dziurawe spodnie - tego nigdy nie kupuję "przypadkowo" i muszę specjalnie wybrać się po nie do sklepu. Wtedy przez długi czas potrafię chodzić w sukienkach - jak nigdy ;) Wprawdzie mam namierzony sklep, gdzie zawsze znajdę dla siebie fason, rozmiar i spodnie w całości (nie dziurawe, bo przecież dziurawe już mam...), ale perspektywa przebywania tam, przymierzania i wybierania strasznie mnie zniechęca.
    Aha, nie znoszę nosić zacerowanych skarpetek. Dziury robią się zazwyczaj w miejscach obcieranych i później szew uciska/obciera stopę ;)

  • @dorkaj8155
    @dorkaj8155 4 года назад +1

    W dużym stopniu utożsamiam się z tym co mówisz zarówno w tym filmie jak i w tym sprzed roku. Mam wrażenie że wyzwanie nie byłoby dla mnie problemem. Dzięki filmie pomyślałam o tym, aby dać moim nieużywanym ubraniom drugie życie. A Twój kanał odbieram właśnie tak, żeby znaleźć sprytne rozwiazania, które będą mi służyć na lata🙂

  • @Aleksandra-rk9jk
    @Aleksandra-rk9jk 4 года назад +2

    Świetny film, sama jestem zwolenniczką ograniczania zakupów ciuchowych do minimum. Uwielbiam kupować w lumpeksach, zwłaszcza, że mam jeden ulubiony, w którym zawsze coś ciekawego wypatrzę za naprawdę niską cenę.

  • @magdalenaliske-osiakowska5807
    @magdalenaliske-osiakowska5807 4 года назад +2

    Ciekawy eksperyment oczywiście gratuluję pomysłu tym bardziej, że zakończył się pomyślnie. Przy okazji budzi się kreatywność i wyobraźnia... Brawo, myślę, że jesteś inspiracją dla innych 👍.

  • @betti3104
    @betti3104 3 года назад +1

    Jestem za umiarem i za zakręceniem się na coś i bycie elastycznym to o wiele fajniejsze i mniej napinające dla mnie ale każdy robi jak lubi 🌷🍃

  • @dianawalz2285
    @dianawalz2285 4 года назад +4

    Gratuluje wytrwania w postanowieniu - piekna cecha ♥️

  • @dominikam.
    @dominikam. 4 года назад +3

    Ja w zeszłym roku totalnie uzupełniłam swoją garderobę, brakuje mi teraz tylko ze dwóch basicowych t-shirtow, ale jakos nie mam na ten moment wielkiego parcia, żeby się w nie zaopatrzyć. Pewnie się to zmieni wiosną, kiedy będę chodzić w szalonych spodniach :D ale podobnie, nie miałam nigdy wielkiej frajdy z kupowania. Gorzej z rzeczami dla dzieci (sztuk 3) w okresie wyprzedaży. A z racji ilości dzieci, w tym całkiem niemowlę, nie mam czasu na buszowanie po lumpeksach :( szczególnie, kiedy potrzebuje konkretnych rzeczy, a tu nie ma. Chyba tu nic nie poradzę, wiec żeby nie popaść w biczowanie się za to, na wszelki wypadek się nad tym nie zastanawiam ;)
    co do Twojego kanału i kwestii eko - może mam wyjątkowo otwartą głowę, ale żyje szczera nadzieja, ze inni ludzie tez tak mają i nie traktują wszystkiego tak 0:1. Podobają Ci się złote dodatki, a masz srebrne - kup se szprej i przesprejuj :D ale akurat ciężko mi się o tym mówi, bo bardzo nie lubię zdecydowanej większości mieszkania w którym mieszkam i staram się doprowadzić je do ładu, chociaż należy ono do teściowej. Powolutku powolutku i może zacznę je lubić... ;)
    Jak dla mnie robisz dobrą robotę! Przegląd różnych stylów i dodatków, gdzie każdy może znaleźć inspirację. Ja znajduję. ;)
    A, super w byciu bardziej eko pomaga zarabianie mocno ograniczonych finansów i zawód w którym non stop trzeba coś inwestować 😂 bo nawet jak mi się podoba, to nie kupię 😂

  • @tomniewkurza
    @tomniewkurza 4 года назад +12

    Ja jestem na etapie urządzania mieszkania, większość mebli mamy z drugiej ręki (olx), odnowione ze śmietnika, z IKEA(najbardziej zrównoważona firma w zakresie ekologii). Wyposażenie drobne - talerze, szklanki, kieliszki, pościel, ręczniki mam od babci, mamy, w spadku po dziadku :). Sporo też DIY - np. lampa w kuchni ze starej metalowej siatki na ryby. Możne nie jest modnie, ale nasze mieszkanie jest bardzo 'nasze' i na pewno oryginalne. Super film :)

    • @kamilajakubiak1533
      @kamilajakubiak1533 4 года назад

      Rozczaruje Cię co do "ekologiczności" IKEI. Korzystają z drewna wykradanego z rumuńskich parków narodowych. Polecam film na Netflix o zabójczych komodach...

    • @tomniewkurza
      @tomniewkurza 4 года назад

      @@kamilajakubiak1533 to porównaj sobie działania IKEA do innych firm meblarskich. To jest przepaść.

  • @annacichy-fatygayoga3310
    @annacichy-fatygayoga3310 4 года назад +2

    Ale się cieszę, że takie filmiki powstają. Ja już 2 miesiąc bez kupowania ciuchów🙆‍♀️. Niesamowite, że zamomniałam, że mam tyle już spoko rzeczy w szafie! Teraz daje im 2 życie. Podoba mi się to!🙂 Dzięki! A twój kanał zachęca do tego, żeby tak się urządzić by cieszczyć się tym długie lata. Także luz!🙌

  • @The7O7
    @The7O7 4 года назад +2

    Wow! Mysle ze dla mnie rok bez kupowania ubran bylby wyzwaniem. Mysle ze warto sprobowac! Dzieki za inspiracje!

  • @EvenWinter
    @EvenWinter 2 года назад +1

    20 stycznia 2020 roku postanowiłam nie kupować żadnych ubrań. Idzie mi bardzo dobrze, chociaż przez 2 lata kupiłam 3 pary butów, 3 pary dżinsów (2 z lumpeksu- jedne idealne z M&S za 3zł), 2 bluzki i skarpetki/bielizna. Na moją obronę powiem, że niestety dżinsy przecieram ;/, a buty rozdeptuję, więc jak znajdzie się dobra para na tyłek, to kupuję :) Raz w roku sprzątam w szafie i albo wywalam albo oddaje ciuchy.

  • @kingas3918
    @kingas3918 4 года назад +4

    Super odcinek! Tematy poboczne też bardzo ciekawe!

    •  4 года назад

      Dziękuję :)

  • @dominikasawicka5924
    @dominikasawicka5924 4 года назад +27

    Rozwiązaniem problemu zachęcania ludzi do kupowania nowych rzeczy do mieszkania może być jakaś cykliczna seria mówiąca o renowacji mebli sprzed lat. Nie mówię tu o samym wspomnieniu o tym, że jest to możliwe, bo to wiemy, ale może o filmach z przykładami i opisem krok po kroku co jest potrzebne i jak to robić? Masz świetny dar do opowiadania o różnych rozwiązaniach, więc myślę, że takie filmy w Twoim wykonaniu byłyby bardzo merytoryczne i wiele osób mogłoby z nich skorzystać :) W tym i ja! Powodzenia i gratuluję wytrwałości :)

    •  4 года назад +7

      Dobry pomysł! Ja nie jestem specjalistką od renowacji mebli - kilka razy zdarzyło mi się coś przemalować, ale to trochę mało na całą serię :)) Może udałoby mi się kogoś zaangażować do powstania takich materiałów poradnikowych :) Będę kombinować! Dzięki za pomysł! ❤️

    • @tangotendresse
      @tangotendresse 4 года назад +1

      @ Może nie chodzi tylko o renowację jako taką, ale rozwiązania typu DIY, nie wszystko przecież trzeba kupować, ale coś dopasować, coś przerobić... Sama lubię takie rozwiązania, a właśnie od kilku miesięcy (powoli powoli...) urządzam mieszkanie. Nieocenionym źródłem różnych sprzętów do wnętrz jest OLX, jakie tam skarby ludzie sprzedają! I przy okazji: świetny kanał, szacun!

  • @emakchemiapl
    @emakchemiapl 4 года назад +1

    7 lat temu przeprowadziłam się z rodziną w Bieszczady. Zostaliśmy tam dwa lata. Na ten czas postanowiliśmy nie kupować nowych ubrań. Żaden problem, po prostu nosiliśmy to co mieliśmy w szafie. Jednak po tych dwóch latach trzeba było uzupełnić garderobę ;)

    •  4 года назад +1

      Ja też już zrobiłam zakupy - długie spodnie, czarne koszulki i skarpetki :)

  • @aganiesha
    @aganiesha 4 года назад +3

    Super wyzwanie. Warte było zachodu choćby dlatego,aby dojść do wniosku,że chęć kupowania nie wynika z nas samych,lecz jest wywołana szeroko pojętą modą, marketingiem. Ja od lat ograniczam się, kupuję tylko wtedy,gdy nie mam wyjścia :) a długie lata byłam niepoprawną zakupoholiczką. Pozdrawiam cieplutko :)

  • @MeliDavin
    @MeliDavin 4 года назад +2

    Dla mnie też rok bez kupowania ubrań nie byłby zbyt dużym wyzwaniem, bo to bardziej codzienność. Kupuje bardzo mało ubrań już od kilku lat, a dbam o te, co mam, więc się bardzo nie niszczą. I zgadzam się, że nie wszystko musi wyglądać na nowiuśkie. Mi również nie przeszkadza trochę zmechacony sweter czy delikatnie wytarte spodnie. A gdy coś już bardzo źle wygląda, to zostaje mi jako ubranie "po domu": stare dresy, wyciągnięte bluzy i przebarwione koszulki. Nic się nie marnuje! 😊
    Ale aż mnie zdziwiło, co powiedziałaś o skarpetkach. Tak bardzo niszczysz skarpetki? Ja mam pary, w których chodzę od liceum, a nawet gimnazjum. A mam już 27 lat 😂

  • @madziakowo
    @madziakowo 4 года назад +7

    jesli nigdy nie kupowalas duzo to taki roczny detoks byl łatwy, tak samo jak ktos je sporadycznie slodycze i nagle przez rok ma ich nie jesc. Gorzej byloby zrezygnowac z zakupow komus kto duzo kupuje

  • @asta7874
    @asta7874 4 года назад +1

    Ja akurat od wielu, wielu lat kupuje ubrania z drugiej ręki, sobie dzieciom, mój mąż to samo. Poza tym nawet używanych ubrań staram się kupować w miarę mało. Nie zawalam szafy, mam wszystko poukładane. Na zakupy mam świetna torbę materiałową z Lidla, i woreczki na warzywa i owoce. Skarpetki ceruje. A piżamy które mają dziury też ceruje. Ostatnio bardzo kuszą mnie produkty Lidlu, miałam jednak silna wolę i oddałam rzeczy na półkę z powrotem.

  • @wandaziomek7547
    @wandaziomek7547 4 года назад +1

    Dziękuję , przyjemnie się Ciebie słucha i masz ładną koszulę.

  • @saiania
    @saiania 4 года назад +1

    Można przerabiać rzeczy albo przemalowywać kolory jak zmieniają się trendy kolorów we wnętrzach albo przenosić do innych wnętrz. A najlepiej mieć swój styl i się cieszyć tym przynajmniej przez kilka lat bo to tak szybko się nie zmienia. Jak się zmieni po kilku latach to w sam raz rzeczy się zużyją i można coś nowego zaaranżować 😉

  • @aleksandraola3741
    @aleksandraola3741 4 года назад +2

    Świetny film Magda, ciesze się ze podzieliłas się na kanale swoimi przemyśleniami.

  • @nataliakrysiak8847
    @nataliakrysiak8847 4 года назад +5

    Wow jesteś inspiracja dzięki Tobie i ja ograniczyłam swoje zakupy :)

  • @beatagorczyca4661
    @beatagorczyca4661 4 года назад +3

    Dajesz do myślenia. Dziękuję 💚

  • @aniaz9858
    @aniaz9858 4 года назад +19

    Ja też chodzę w bluzkach które mają 10lat😜. Cieszę się że nie jestem sama

    • @tititkatiti
      @tititkatiti 4 года назад

      Moje mają nawet więcej lat👍

    • @w.418
      @w.418 4 года назад +2

      Ja mam mnóstwo rzeczy, w których chodziłam w liceum, część nawet z gimnazjum (a liceum skończyłam prawie 7 lat temu). Nie mam z tym problemu. Jednak część z tych ciuchów odrzucam, mimo że nie są bardzo zniszczone, no bo ileż można? Czasem można kupić nową kurtkę, nie zawsze trzeba mieć jedną od 10 lat.

    • @tititkatiti
      @tititkatiti 4 года назад

      @@w.418 I?

  • @ewasiedlecka333
    @ewasiedlecka333 4 года назад +2

    Zastanawiam się czy nadmierne zakupy dotyczą ludzi o dużych budżetach czy też ludzi o małych budżetach też i myślę że i jednych i drugich, niestety Może nie lubię wyzwań typu że nigdy nie zrobię czegoś tam albo zrobię to zawsze, ale miło jest popatrzeć na takie dojrzałe podejście do zakupów i do noszenia ubrań Moda jest dla mnie a nie ja dla mody, To jest moja dewiza. A tym, co co mnie najbardziej rozbawiło jest cerowanie skarpet Widze tu ciekawe podejście do tego zjawiska. Cerowaniw skarpet wydawało się kiedyś byc przejawem biedy i faktu w sklepach ciężko było nawet o skarpetki, a teraz jest to pewnego rodzaju awangarda w podejściu do zakupów. Czekam na nowe śliczne wnętrza z duszą Jest mi bardzo miło oglądać ten kanał

  • @qubafootbag
    @qubafootbag 4 года назад +5

    Magda, zrobiłaś super wyzwanie i ten odcinek też jest super. Mam takie same odczucia jak Ty, masz moje pełne poparcie!! Cała akcja i odcinek super, a wydawało mi się że zwłaszcza w drugiej połowie filmu byłaś smutna jakby zawiedziona trochę swoją akcja. Niesłusznie!! Mnie to zainspirowało, dzięki za super film i dużo dobrych przemyśleń !!!

  • @MM-jo9ci
    @MM-jo9ci 4 года назад +2

    Cieszę się ze jest więcej ludzi, którzy lubią kupowac ciuszki w secend hendach😊

  • @whiterwax
    @whiterwax 4 года назад +7

    Zainspirowalas mnie, by czyszcząc szafę nie iść na łatwiznę i lecieć od razu z pełnym workiem do kontenera PCK. Dam sobie czas, by znaleźć nowego właściciela dla ciucha, sprzedać lub oddać albo właśnie przerobić. Nie muszę z tym się spieszyć, slow;)

  • @bernadetaciszek2582
    @bernadetaciszek2582 4 года назад +1

    Dziękuję za wykład, fantastyczny! Proszę o łazienki ich drugie życie tzn testy farby itp

  • @Zagadka1988
    @Zagadka1988 4 года назад +2

    Czuję że ten rok 2020 będzie bez kupowania ubrań. 😊
    Jako, że noszę rozmiar 34/36 I nie tyje, również dostaje dużo ubrań 👍 Właśnie policzyłam, że 13 z 28 ubrań na wieszakach - DOSTAŁAM (prawie połowa) 😁

  • @aleksandramorawska2949
    @aleksandramorawska2949 3 года назад

    Ja to mówię że za bardzo szanuje moje rzeczy i to że dałam za nie pieniądze to powoduje ten szacunek do nich i szkoda mi wyrzucić.powstala więc zasada że zanim że,,ścioram,,to szybciej oddam tym co potrzebują ich bardziej.pozdrawiam

  • @joamipl
    @joamipl 4 года назад +4

    U nas w mieście działa "komis meblowy". Można tam zostawić meble, sprzęt AGD i inne elementy wyposażenia. Na przestrzeni ostatnich lat udało nam się znaleźć nowych nabywców na biurko, krzesło biurowe, lampy wiszące czy półki, wymieniając wyposażenie naszego mieszkania. Cieszę się, że te rzeczy nie wylądowały na śmietniku, a i trochę grosza wpadło. To taki "second hand", gdzie można znaleźć jeszce funkcjonalne rzeczy, nierzadko ciekawe perełki.

    •  4 года назад +2

      Super! Faktycznie dotychczas myślałam o komisach głównie w kontekście kupowania, a nie pozbywania się swoich rzeczy. Chcesz się podzielić namiarami na komis, z którego korzystaliście?

    • @tangotendresse
      @tangotendresse 4 года назад +1

      @ A może odcinek w takim komisie? Wybierz kilka rzeczy i zasugeruj co można z nimi zrobić, gdzie wstawić itp?

    • @joamipl
      @joamipl 4 года назад

      Myślę, że takie "miejscówki" są w każdym większym mieście, tylko trzeba poszukać. Czasem to jakiś zapomniany magazyn albo hala w nieoczywistym miejscu. Ten komis, o którym pisze jest w podziemiach hali dworca PKP w Zabrzu, działa tam od zawsze jak pamiętam.

  • @mamskrzydelka
    @mamskrzydelka 4 года назад +2

    Świetnie, że o tym mówisz! :)

  • @flanelcia6980
    @flanelcia6980 4 года назад +3

    Nie uważam że jesteś hipokrytką. Na kanale pokazujesz to czym się zajmujesz i na czym się znasz, przy okazji inspirując innych. To co ktoś zrobi z tym co zobaczy na twoim kanale to jego decyzja. Jeżeli ktoś widząc kolejne wnętrza (co rusz inne w odmiennym stylu ), nie czepi z nich inspiracji tylko, czuję niepochamowana chęć posiadania, to nie przez Ciebie tylko sam nad tym nie panuje. Niesiety ale najpewniej ludzie którzy uważają cię za hipokrytkę, sami nie potrafią panować nad chęcią kupowania wszystkiego czy jest to im potrzebne czy nie.
    Pozdrawiam :)

  • @Alicjatg
    @Alicjatg 4 года назад +3

    Lumpeks to normalny sklep. Trzeba mieć tak samo czas żeby kupić coś tam jak i w innych sklepach. Nie rozumiem jak można mieć czas na markety a na second hendy nie.

    • @eithel85
      @eithel85 4 года назад

      Ja też uważam, że dłużej się w SH szuka.

  • @kamilajakubiak1533
    @kamilajakubiak1533 4 года назад +1

    Co do cerowania, to do pewnego stopnia ma to sens, ale trzeba mieć zdrowy umiar. Małe dziurki można zabezpieczyć od lewej strony flizeliną i zamarkować nicią od prawej strony, dziury na kolanach u dzieci zabezpieczam "naszywkami", bo nawet jak kupię nowe to zaraz robią dziury, a naszywki są też duuużo wytrzymalsze. Co do zmechaconych swetrów to spokojnie można je "golić" specjalnymi maszynkami, co chętnie robię.

    •  4 года назад

      Też korzystam z takiej maszynki - potrafi dużo zmienić!

  • @atalia3211
    @atalia3211 4 года назад +4

    Nie kupiłam niczego oprócz klapek basenowych od 9 miesięcy i myślę, że jeszcze długo niczego nie kupię, znaszam to co mam. ...?

  • @xxxyyy4237
    @xxxyyy4237 4 года назад +4

    Witaj, dziękuję Ci za mądrość. Nibu mam świadomość, iz mam za duzo ciuchów, staram sie kupowac mniej, ale ulegam pokusie.....:(

  • @eithel85
    @eithel85 4 года назад +1

    Nowych ubrań kupuję mało. Bieliznę, t-shirty i głównie spodnie, bo ciężko mi trafić z rozmiarem nawet w sklepie, a co dopiero w SH. Cały poprzedni i ten rok kupowałam inne rzeczy tylko w SH.

  • @joannaprzybyla5712
    @joannaprzybyla5712 4 года назад +1

    Ja już trzy lata nic nowego nie kupiłam i żyje. Jedyne co kupiłam to bielizne.Goła też nie chodzę
    Dziurawe spodnie są dzisiaj modne😉

  • @83R21M
    @83R21M 4 года назад +1

    Dziś ciężko odróżnić co jest nowe, a co świeże.

  • @beatak.208
    @beatak.208 4 года назад +7

    Oglądałam Twój film ubiegłoroczny. Czy podjęłabym się takiego wyzwania - nie. Nie dlatego, że kupuję non stop, że co sezon wymieniem garderobę ale jednak gdy moja bluzka robi się szara albo sprana lub zniszczę rajstopy to trudno mi sobie wyobrazić, że idę w zacerowanych lub dziurawych do pracy. Z drugiej strony ubrania, które są na rynku są co raz gorszej jakości. Dla mnie przede wszystkim istotne jest, aby być świadomym konsumentem. Sprawdzać składy, miejsca produkcji, jeśli to możliwe wiedzieć jakie zasady panują w firmie te rzeczy produkującej a nie kupować setnej koszulki, klikać w każdą pojawiającą się reklamę no i kupować to co nam jest naprawdę potrzebne.

    •  4 года назад +4

      Jeśli ktoś ma szafę kapsułową, to faktycznie to wyzwanie nie jest najlepszym pomysłem :) Ja mam tyle ubrań, że gdyby połowa przez rok się zużyła (a ubrania jednak nie zużywają się aż tak szybko), to i tak wciąż miałabym w czym chodzić. Nie chodzi też przecież o robienie patchworkowych strojów poprzez uparte zaszywanie kolejnych dziur w nieskończoność, tylko o naprawianie drobnych dziurek. Gdy zaszyję taką drobną dziurkę na palcu w skarpecie, to przecież i tak nie będzie tego zaszycia widać :)

    • @beatak.208
      @beatak.208 4 года назад

      @ nie mam szafy kapsułowe i nawet nie wiem czy chciałabym mieć.
      Wiele zależy od tego jaką masz pracę, co w niej robisz - u mnie wszelkie jasne rzeczy po jednym sezonie są do wyrzucenia.
      Ostatnio czytałam wpis fanki szafy kapsułowej, która na wyjazd pożyczała ubrania bo takich w szafie nie posiada a jedyne co dokupiła to trochę bielizny. Dla mnie absolutnie chora sytuacja - przecież te rzeczy były bardzo intensywnie używane a więc narażone na zniszczenie. Poza tym gdybym jednak osobiście wpadła na taki pomysł to nawet nie miałabym od kogo pożyczyć bo moje znajome są ode mnie min 10 centymetrów niższe.
      O cerowaniu przypominało mi moje dziecko kiedy przez jedno popołudnie wykończyło 3 pary nowych spodni.

    • @tangotendresse
      @tangotendresse 4 года назад

      @ A ja się uczyłam w szkole podstawowej cerowania skarpet - nakłada się skarpetę z dziurą na słoik/ słoiczek, lekko naciąga i w kratkę prowadzi nitkę. Efekt może wyjść jako niezłe vintage ;-)

    •  4 года назад

      @Beata K. To już chyba dość ekstremalny przypadek, by nie mieć żadnych ubrań na wakacje 🙃 Ja się spotkałam dotychczas chyba tylko z pożyczaniem sobie sukienek wieczorowych (np. na jedno wesele). I myślę, że to ma sens! Tak samo stroje turystyczno-sportowe, np. z moich spodni narciarskich korzystam tak rzadko, że spokojnie mogłabym je z kimś dzielić (i faktycznie takie bardziej specjalistyczne stroje i sprzęty pożyczamy sobie w rodzinie). Ale jeśli nie ma się od kogo pożyczyć, to nie ma opcji - trzeba zaopatrzyć się w swoje.
      A czym się zajmujesz, że jasne rzeczy tak się zużywają? To może bez znaczenia dla naszej rozmowy - pytam z czystej ciekawości. Jeśli nie chcesz mówić, to oczywiście zostaw to dla siebie :)

    • @beatak.208
      @beatak.208 4 года назад

      @ Najogólniej rzecz biorąc "robię: w papierach. Mimo tego że i jasne i ciemne brudzą się przecież tak samo to tych przy ciemnych tego tak nie widać i jednak pod koniec dnia pracy człowiek wygląda "świeżej" . No i rzeczy białe zwłaszcza uprane kilka razy zszarzeją, zżółkną . Nie wiem czy znasz ale w rossmanie dzięki znajomej odkryłam środek do samodzielnego farbowania - już regenerowałam swoje czarne spodnie. I to działa!

  • @katarzynagnyp626
    @katarzynagnyp626 4 года назад +2

    Ja mam kilka rzeczy które nosiła moja mama 30 lat temu! Robia zawsze furorę, bo moja na to wraca.

  • @weronika4186
    @weronika4186 4 года назад +2

    Ja też nie kupuję wielu rzeczy. Nie mam problemu z tym że buty które nadal są ok noszę kolejny i kolejny sezon. Jedyne z kosmetykami mam problem :D

  • @jagab3754
    @jagab3754 4 года назад +2

    Ja ostatnio zauważyłam u siebie cos takiego, że szwendając się po galerii po prostu nie wiem co kupić i nie mam potrzeby kupowania np. nowej bluzki🙂 Uważam to za swój osobisty sukces, kiedyś tak nie było.
    Chyba kojarzę Twoją koleżankę, której spodobała się sukienka od teściowej. Czyżby też nagrywała coś na YT?

    •  4 года назад

      Tak, to Jola Szymańska, której łazienkę pokazywałam niedawno :) A jak klikniesz w taką ikonkę w prawym górym rogu na filmie, to powinny rozwinąć się filmy, które nawiązują do tematu i tam jest link do filmu na kanale Joli, który nagrałyśmy wspólnie i którego fragment zamieściłam tutaj :)

  • @Ergalitious
    @Ergalitious 4 года назад +3

    Ciekawe wyzwanie, ja żadko kupuje więc dla mnie to nie nowina. Nie lubie miec w szafie galimatiasu i ścisku. Wolę chodzić w tym samym. Nie muszę wtedy myslec co zaloze, bo wiem co zaloze. Mam dwie sukienki na zimę/jesien i 5 na lato, jakies sweterki na to i gitara

  • @justynas6998
    @justynas6998 4 года назад +1

    Z szortami mam to samo co ty. Zawsze szukam takich do połowy uda, a ledwo znalazłam jedne.

  • @beatawajs7824
    @beatawajs7824 4 года назад +2

    ja w zeszlym roku nic sobie nie kupilam w tym kupuje to co wie ze musze miec , kurtke na rower jesien-wiosna ,adidiasy i sukienka wyjsciowa /bankietowa ..

  • @mauaboo
    @mauaboo 4 года назад +1

    Ciekawe przemyślenia :) Sama również kupuję bardzo mało rzeczy, z reguły też jeśli czegoś już nie noszę (z różnych powodów) to oddaję to moim koleżankom czy rodzinie - tak aby dana rzecz mogła dalej służyć komuś innemu ;) Nie zgodzę się tylko z punktem o znoszonych, dziurawych rzeczach. Ubrania, które w jakiś sposób się "znosiły" przeznaczam najpierw do noszenia w trakcie porządków w domu lub do pracy (zakładane pod fartuszek roboczy). Jeśli jest możliwość naprawy danej rzeczy tzn. np. pojawiła się jakaś dziurka na szwie, która można bez większego problemu zszyć to robię to i oczywiście rzecz noszę nadal. Jednak uważam, że noszenie zmechaconych swetrów, dziurawych skarpetek, przetartych prawie do przezroczystości bluzek wygląda niechlujnie i niestety możemy być później negatywnie odbierani przez otoczenie. wiadomo, że prawie każdy płacze na widok dziur w ukochanych i najwygodniejszych gaciach czy koszulce, ale takie rzeczy można jeszcze kilkukrotnie wykorzystać np. jako ściereczki do kurzu, czy szmaty do podłóg, niekoniecznie musimy chodzić w nich do biura czy na kolację ze znajomymi. Zawsze kiedy zakładam jakiś ciuch o "bogatej historii" i co za tym idzie wątpliwej już jakości to zastanawiam się czy czułabym się komfortowo gdybym musiała przy obcych osobach np. zdjąć kurtkę i pokazać się w jakiejś zniszczonej, powyciąganej bluzce, mimo iż ubierając się nie planowałam takiej możliwości ;) moja mama zawsze mówiła (co z resztą jest dość zabawne, ale całkiem prawdziwe) żeby zawsze mieć dobrą, czystą bieliznę - bo gdyby przytrafił nam się jakiś przykry wypadek i musielibyśmy rozebrać się w szpitalu to żeby nie było wstydu - własnie z powodu starych majtek czy dziurawych rajstop ;)

    •  4 года назад

      To akurat zgadzam się z mamą - kluczowe, by czuć się komfortowo w naszych ciuchach bez względu na okoliczności 🙂 A w ocenie ubrań chyba kluczowy jest poziom zniszczenia, a nie sam fakt 🤷‍♀️

    • @mocztenora
      @mocztenora 4 года назад +1

      Haha, to niesamowite, ale kiedy ja przeglądam moja bieliznę celem selekcji, zawsze kluczowym kryterium jest wypadek i wizyta w szpitalu. Myśle, ze tez ktoś ze starszych mi to kiedyś powiedział. Musiała to być powszechna myśl przed laty.

  • @anka1404
    @anka1404 4 года назад +1

    Super ❣

  • @liliowykapelusz
    @liliowykapelusz 4 года назад +4

    Ja zrealizowałam w ubiegłym roku plan 800zł na ubrania, buty, dodatki (zostało mi nawet 80zł). W tym roku z powodu ciąży pewnie wydam więcej, chociaż staram się kupować rzeczy z drugiej ręki. Myślę, że każdy pomysł jest dobry, aby więcej myśleć o ekologii ;)

    • @asiag6326
      @asiag6326 4 года назад +1

      liliowykapelusz niestety w ciąży i na macierzyńskim sporo ciuchów przybywa. Nie tylko dla dziecka 😉

    • @edytac.6366
      @edytac.6366 4 года назад +1

      W ciąży przybyły mi dwie bluzki, 4 pary legginsów, 1 jeansy , 1 sukienka i płaszcz zimowy typowo ciążowe. Wszystko używane za łącznie mniej niż 70 zł. Także fortuny nie wydasz.

  • @zizula8
    @zizula8 4 года назад +1

    Do zmechaceń polecam golarkę do ubrań. Nie żałuję ani grosza wydanego na to urządzenie. W sumie nie kosztuje dużo a ratuje wiele rzeczy. Cerowanie skarpetek sprawdza się ale nie w miejscu, w którym zszycie może uciskać.
    Bycie ekologicznym nie ułatwia praca w korporacji gdzie liczy się tylko "sztuka". 😞

  • @gabigabi3786
    @gabigabi3786 4 года назад +2

    Podziwiam ja mimo prób Nie dałam rady. Nie kupuje dużo ale nie dam rady bo często jestem w SH i tam zawsze coś znajdę 😊pozdrawiam 😊

  • @aleksandramilejska832
    @aleksandramilejska832 4 года назад +1

    Już dawno przestałam kupować ciuchy (poza bielizną). Dużo dostaję, mam dużo starych i noszę sukienki po mamie.

    • @k.chomik7914
      @k.chomik7914 4 года назад

      Mieszkam w Niemczech. Tu też są sklepy z rzeczami używanymi. Za 1 lub dwa euro można kupić super ciuchy. Oczywiście tam kupuję większość ciuchów. Jestem o wiele lepiej ubrana niż Niemki. Moje ciuchy wieszam w szafie tak bym je widziała, wtedy nie zapominam co mam. Oczywiście przy zmianie sezonu chowam głębiej te, których nosić nie mogę. To samo było z umeblowaniem mieszkania. Kupowałam piękne i tanie rzeczy na eBay. Transport dużych mebli był najdroższy. Małe woziłam swoim autem. Mam fajnie urządzone mieszkanie. W Polsce wydałbym w urządzenie o wiele więcej kasy. Przerabiam, naprawiam, daję tzw drugie życie tym rzeczom i bardzo to mnie satysfakcjonuje. Pozdrawiam serdecznie.

  • @paulinaiwanowska4132
    @paulinaiwanowska4132 4 года назад

    Ja ubrania od zawsze oddawałam i oddaję. Wyrzucam tylko takie, które już się naprawdę do niczego nie nadają i wstyd komukolwiek oddać.

  • @tititkatiti
    @tititkatiti 4 года назад +1

    Ja kupuje tylko jak coś potrzebuje oraz jest na prawdę cenowa okazja.

  • @marissia4391
    @marissia4391 4 года назад +2

    Brawo Ty!

  • @xyodexzu4922
    @xyodexzu4922 4 года назад +2

    Wprowadziłam już second handy dawnoo jestem bardzo zadowolona czesto dłużej się zastawiam czy cos kupić czy będę w tym chodzić i szczerze wychodzi to na dobre a do zredukowania szafy nadal mi nie po drodze niestety...

  • @aji5310
    @aji5310 4 года назад

    dookoła siebie też nie widziałam tego konsumpcjonizmu, myślałam, że to tylko stereotypy zachowań... niestety

  • @makaron2633
    @makaron2633 4 года назад +8

    Ja już od ponad roku dla siebie i dziecka kupuje na ciuszkach i naprawdę trafiam na zadbane ubrania i to za grosze:)

    • @agnieszkapolerowicz4360
      @agnieszkapolerowicz4360 4 года назад

      Witam tu Agnieszka , popieram !!! Na pewno się Pani i córeczka świetnie ubieracie !! Pozdrawiam ciepło Agnieszka Polerowicz

  • @MrFunky-lt3pg
    @MrFunky-lt3pg 4 года назад +1

    ...brawo Magda ! 😉

    •  4 года назад

      Dzięki :)

  • @magnesiara23
    @magnesiara23 4 года назад +1

    Też skrocilam.kilka spodni z uwagi na dziury ma kolanach ..I działam podobniezteraz szukam fajnych nasxywek na kurtkę którą ms dziury ale jest wygodna i ma duży kaptur