Tłumaczenia: 6:23 - Osamotniony Mistyk: I z tobą, moje modlitwy zostały wysłuchane. Ja, wygnaniec miasta, modlę się o powrót, a w zamian obawia się mi inny. Mój synu, nosisz oznaki kapłaństwa i wyroku śmierci. To samo w sobie czyni cię fascynującą postacią, nie musiałeś trudzić się, by pojawić się spontanicznie. Chociaż mogę wyglądać na żebraka, muszę prosić, abyś zdecydował się mi pomóc. Potężna magia uniemożliwia mi wejście do schronienia w Verzyphiir, klątwa nałożona przez grzybowych fanatyków z nieobecnego już plemienia Mykelian. Te bariery zostały wzniesione przez trzy klątwiarskie ołtarze ukryte w pobliskich ruinach. Zniszcz je, a ukażę ci hojność mojego miasta, zarówno w modlitwie, jak i gościnności. Jeśli potrzebujesz zaopatrzenia, zawsze mogę wymienić na złoto. 6:35 - Piach i Woda: Czymże ja w ogóle jestem? Co się ze mną stało?! Kogo goniłem? Pamiętam stworzenie i jak je zabiłem, wspinaczkę na wieżę, objawienie twarzy na niebie... a teraz jestem tutaj? Nigdy nie czułem się mniej sobą niż w tej chwili. Jakbym był stworzony z wszystkich złych rzeczy, nie z ciała i krwi... Nawet obudzenie się w łodzi do Cruxfirth było mniej dezorientujące. Ten dziwny pustelnik nie pomaga, choć wydaje się, że chce, nawet jeśli dosłownie prosi o pomoc. Ubrany w ochronne pisma, powinienem posłuchać jego wskazówek. Co mogę zobaczyć z miasta, wydaje się, że jestem na obrzeżach Verzyphiir, ale co się stało? Zarazy, wojny i ruiny to jedno, ale pustynia usiana kanionami w miejscu, które mniej niż rok temu było tętniącą życiem łąką? Żaden kult nie mógłby tego dokonać, ani żaden spisek czy machinacja. Coś jest głęboko nie w porządku. Najpierw otworzę nam drogę do miasta, a potem on odpowie na moje pytania. 23:23 - Nasycone Wydmy 23:55 - Mykeliańskie Pozostałości - Dostrzegam pozostałości czegoś, co wydaje się być dawną podziemną świątynią. To zdecydowanie kandydat na miejsce z przynajmniej jedenym z ołtarzy generujących barierę. 29:53 - Szmaragdowy Sygil - Mieniący się szmaragdowy znak Mykelian 39:16 - Przejście iluzji: Verzyphiir to wielkie miasto, a wielkie miasta skutecznie zarządzają odpadami. Verzyphiir przestało istnieć, pozostając jedynie nagrobkiem swojego upadku jako Miasto Piasku. Gdy infrastruktura zaczęła słabnąć dla tych na obrzeżach, obrzeża stały się miejscem śmieci. 41:26 - (doszedł wpis) Co za konstrukcja! Ci Mykelianie wydają się być bardziej zaawansowani technologicznie, niż bym przypuszczał. Zakładam, że to zaprowadzi mnie do ważnego miejsca. Powinienem przede wszystkim znaleźć klucz, aby uzyskać dostęp. 44:02 - Purpurowy Sygil - Pulsujący purpurowy znak Mykelian 49:57 - Karmazynowy Sygil - Świecący karmazynowy znak Mykelian 51:04 - (doszedł wpis) Ten dziwny totem ma cztery puste miejsca. Powinienem poszukać wszystkich czterech brakujących fragmentów i umieścić je w nich. Mogą być łatwe do przeoczenia. Komentarze: 16:08 - te zombiaki są inne niż na bagnach, dobrze się palą :) 18:13 - we wszystkie części, setki godzin i nawet na multi deathmatch :) kocham tą serię 19:53 - straszliwe mumie bez wpiętych animacji, kasa się skończyła na akcie drugim xd 21:44 - to ta, zejdziesz tutaj z góry pod koniec questa i będziesz się wracał tam gdzie tą mumię widziałeś xd 27:25 - działało, ale w każdym akcie przeciwnicy mają podpięte inne właściwości xd 48:12 - to są te fontanny do niszczenia do questa 56:40 - na koniec gry odkryłem, żę te kamyki to można podpalać i wtedy wylatuje z nich więcej przedmiotów :P 1:09:53 - tutaj w sarkofagu jest guzik do wciśnięcia beczką. 1:10:22 - jeszcze nic, ostatni sygil jest tam gdzie widziałeś barierę w ścianie (39:19) zanim pójdziesz gdzieś hen zupełnie w innym kierunku
Tam dalej prosto jest ważny element ale nie dziwię się Prockowi że omija miejscówki. Bardzo chaotycznie i niewygodnie się nawiguje po tym akcie. Strasznie męczy.
![Zagrajmy w Graven [PL] #20](http://i.ytimg.com/vi/xZQlXxsSNJ4/mqdefault.jpg)
![Zagrajmy w Graven [PL] #20](/img/tr.png)
![Fallout 2 [PL] #6 Radioaktywne Jaskinie](http://i.ytimg.com/vi/0mnGWpcVYiI/mqdefault.jpg)
Tłumaczenia:
6:23 - Osamotniony Mistyk: I z tobą, moje modlitwy zostały wysłuchane. Ja, wygnaniec miasta, modlę się o powrót, a w zamian obawia się mi inny. Mój synu, nosisz oznaki kapłaństwa i wyroku śmierci. To samo w sobie czyni cię fascynującą postacią, nie musiałeś trudzić się, by pojawić się spontanicznie. Chociaż mogę wyglądać na żebraka, muszę prosić, abyś zdecydował się mi pomóc. Potężna magia uniemożliwia mi wejście do schronienia w Verzyphiir, klątwa nałożona przez grzybowych fanatyków z nieobecnego już plemienia Mykelian. Te bariery zostały wzniesione przez trzy klątwiarskie ołtarze ukryte w pobliskich ruinach. Zniszcz je, a ukażę ci hojność mojego miasta, zarówno w modlitwie, jak i gościnności. Jeśli potrzebujesz zaopatrzenia, zawsze mogę wymienić na złoto.
6:35 - Piach i Woda: Czymże ja w ogóle jestem? Co się ze mną stało?! Kogo goniłem? Pamiętam stworzenie i jak je zabiłem, wspinaczkę na wieżę, objawienie twarzy na niebie... a teraz jestem tutaj? Nigdy nie czułem się mniej sobą niż w tej chwili. Jakbym był stworzony z wszystkich złych rzeczy, nie z ciała i krwi... Nawet obudzenie się w łodzi do Cruxfirth było mniej dezorientujące. Ten dziwny pustelnik nie pomaga, choć wydaje się, że chce, nawet jeśli dosłownie prosi o pomoc. Ubrany w ochronne pisma, powinienem posłuchać jego wskazówek. Co mogę zobaczyć z miasta, wydaje się, że jestem na obrzeżach Verzyphiir, ale co się stało? Zarazy, wojny i ruiny to jedno, ale pustynia usiana kanionami w miejscu, które mniej niż rok temu było tętniącą życiem łąką? Żaden kult nie mógłby tego dokonać, ani żaden spisek czy machinacja. Coś jest głęboko nie w porządku. Najpierw otworzę nam drogę do miasta, a potem on odpowie na moje pytania.
23:23 - Nasycone Wydmy
23:55 - Mykeliańskie Pozostałości - Dostrzegam pozostałości czegoś, co wydaje się być dawną podziemną świątynią. To zdecydowanie kandydat na miejsce z przynajmniej jedenym z ołtarzy generujących barierę.
29:53 - Szmaragdowy Sygil - Mieniący się szmaragdowy znak Mykelian
39:16 - Przejście iluzji: Verzyphiir to wielkie miasto, a wielkie miasta skutecznie zarządzają odpadami. Verzyphiir przestało istnieć, pozostając jedynie nagrobkiem swojego upadku jako Miasto Piasku. Gdy infrastruktura zaczęła słabnąć dla tych na obrzeżach, obrzeża stały się miejscem śmieci.
41:26 - (doszedł wpis) Co za konstrukcja! Ci Mykelianie wydają się być bardziej zaawansowani technologicznie, niż bym przypuszczał. Zakładam, że to zaprowadzi mnie do ważnego miejsca. Powinienem przede wszystkim znaleźć klucz, aby uzyskać dostęp.
44:02 - Purpurowy Sygil - Pulsujący purpurowy znak Mykelian
49:57 - Karmazynowy Sygil - Świecący karmazynowy znak Mykelian
51:04 - (doszedł wpis) Ten dziwny totem ma cztery puste miejsca. Powinienem poszukać wszystkich czterech brakujących fragmentów i umieścić je w nich. Mogą być łatwe do przeoczenia.
Komentarze:
16:08 - te zombiaki są inne niż na bagnach, dobrze się palą :)
18:13 - we wszystkie części, setki godzin i nawet na multi deathmatch :) kocham tą serię
19:53 - straszliwe mumie bez wpiętych animacji, kasa się skończyła na akcie drugim xd
21:44 - to ta, zejdziesz tutaj z góry pod koniec questa i będziesz się wracał tam gdzie tą mumię widziałeś xd
27:25 - działało, ale w każdym akcie przeciwnicy mają podpięte inne właściwości xd
48:12 - to są te fontanny do niszczenia do questa
56:40 - na koniec gry odkryłem, żę te kamyki to można podpalać i wtedy wylatuje z nich więcej przedmiotów :P
1:09:53 - tutaj w sarkofagu jest guzik do wciśnięcia beczką.
1:10:22 - jeszcze nic, ostatni sygil jest tam gdzie widziałeś barierę w ścianie (39:19) zanim pójdziesz gdzieś hen zupełnie w innym kierunku
Fail roku był Procek wtedy kiedy nagrałeś Morka bez dodatków :P
Moje ulubione klimaty z Serious Sama to pierwszy akt z drugiego starcia, te dżungle i miasta azteków, drugi akt babiloński też dobry.
47:56 - To jest chyba właśnie ta studnia o której wspominał Krasnolud.
48:26 - To chyba było ta fontanna, bo popękana była i świeciła jak lachę miałeś... No ale jak zwykle z zamkniętymi oczyma grasz 🤣
50:05 - Karmazynowy
A oto kolejny odcinek zagrajmy w GRAVEN
A oto ! ❤
35:40 tu skręciłeś w prawo a tam prosto nic nie ma? Pewnie jakieś śmieci, jeśli cokolwiek :P
Tam dalej prosto jest ważny element ale nie dziwię się Prockowi że omija miejscówki. Bardzo chaotycznie i niewygodnie się nawiguje po tym akcie. Strasznie męczy.