ja na nadgodziny za mlodu pojechalem do szklarni ,praca szok ,po 4 godzinach pierdolnelem donice z kwiatami i nara ,nie 40 bylo tylko chyba z 60 stopni ,odychac niczym sie nie dalo ,a ludzie wykrecali koszulki , donice z kwiatami full wazyly ,namoknieta ziemia ,a ty dawaj to na wozki ,a ostatnia donica szla prawie na 2 metry wozka ,a tam ludzie w dzien w dzien 12 godzin ,ludzie za zadne pieniadze do szklarni
Warunki pracy są różne w różnych firmach. Tak samo jest na produkcji, za biurkiem, w sklepach itd. Pracowałem w Polsce w dwóch firmach, które produkują elektronikę. W jednej upychali w niewielkiej hali ludzi sprzętu ile się dało, ale ludzie byli w miarę spoko, więc dało się wytrzymać. W innej przestrzeni nie brakowało, ale ludzie jak zwierzęta, złośliwe karykatury człowieka. W jednym urzędzie porządek i przestrzeń, wszystko ma swoje miejsce, a w drugim stosy papierów i nic nie można znaleźć.
Masz racje lepiej pracować w polsce w zawodzie do którego trzeba kilka lat się szkolić i edukować żeby potem dostawać grosze. Tu godność nie ma nic do rzeczy
inteligencja i ambicja to zwykle przeszkoda w pracy za granicą jako "murzyn". Dodatkowo paradoksalnie tak to jest, że im niższa stawka tym jeszcze bardziej psia robota i jeszcze bardziej tobą pomiatają.
Matt eyy kariere robi się do 30 - 33 roku życia a poźniej buduje sie swój biznes z umiejętnosci ktorych uczyles sie od dziecka. firmę prowadzisz max do 50 roku zycia i albo oddajesz dzieciom albo sprzedajesz i idziesz na emeryture tak to powinno wygladac.
ja z kolei mam typową pracę za biurkiem, pełną stresów, odpowiedzialności, krótkich terminów, wszystko powinno być na wczoraj i naprawdę czasem marzę rzucić swoją pracę i iść wykonywać proste prace. Wiem, że jest to odbierane jako degradacja, ale będąc na studiach pracowałem w wakacje sezonowo, nawet ciężko fizycznie i to były moje najlepsze lata, schudłem, odczuwałem spokój, nie miałem żadnych problemów z bezsennością, ani głupich myśli.
Nie wiem czy to na pewno mądra wypowiedź, bo jednak stara zasada "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" obowiązuje. Ja narzekam teraz, że mam źle, ale praca fizyczna na dłuższą metę nie koniecznie musi być dobrym rozwiązaniem. Chyba najważniejsze to lubić swoją pracę i być w niej dobrym, no i być docenianym przez pracodawcę, również finansowo. Tak na prawdę nie wiem, czy dałbym radę pracować w szklarni, przy wysokich temperaturach, czy na wysokościach i jeszcze robić to szybko. Jeżeli ma Pan ochotę przytoczyć moją wypowiedź w którymś z filmików to nie widzę problemu.
Cześć, nie wiem przez jakie algorytmy trafił do mnie ten film, ale po przeczytaniu paru komentarzy stwierdzam, że muszę się wypowiedzieć, bo aż oczy bolą. Co do samego filmiku, cenię Pańską pracę ale nie podejmę tematu bo się zwyczajnie nie znam, nie mam w tym doświadczenia. Prawda jest taka, że praca tutaj znajdzie się dla każdego (strasznie dużo wolnych miejsc). I to dla "każdego" nie jest wcale żadną przesadą, bo niestety, ale przyjeżdżają tutaj takie Mirki i Mireczki z największych zadupi w Polsce, których nawet na mapie nie ma, odpieprzają taką samą wiochę w jakiej się wychowali i odstawiają panów, bo zarabiają najniższą krajową w Holandii (~1,5k euro). "Pierdoleni holendrzy, pierdolone mandaty, pierdolone podatki, pierdolona praca" - nikt Ci nie kazał tu przyjeżdżać, nikt Ci nie kazał łamać przepisów. Zanim zaczniesz pluć na holendrów, to nie zapominaj, że pomimo Twojego (w większości) poziomu angielskiego na poziomie "My name Łukasz, I am Poland" dostajesz pracę i wynagrodzenie, na które nie wyjeżdżając musiałbyś jebać cztery miesiące albo i lepiej. Ktoś tam napisał o nauce języka. Zgodzę się w stu procentach, w oczach holendrów o wiele lepiej będziesz wyglądać nawet używając podstawowych zwrotów grzecznościowych w ich ojczystym języku, niż tylko po angielsku. Trochę ambicji, które miałyby się opierać chociażby tylko na nauce języka, sprawią, że będziesz mógł/-a znaleźć o wiele lepiej płatną i nie raz lżejszą pracę. Wiele z Was zapomina kto do kogo przyjeżdża i kto u kogo jest gościem. Przez to kreujecie ten spaczony wizerunek polaka, bez szkoły, bez odrobiny kultury osobistej. Chcąc nie chcąc, polak za granicą prędzej Cię wkopie do dołu niż pomoże z niego wyjść. Ci mądrzejsi, z większą empatią z reguły się nie przyznają do swojego pochodzenia bo jest im zwyczajnie głupio. Komu by nie było swoją drogą, jeżeli przyjeżdża taki polaczek cebulaczek i kradnie darmowe zupki insta ze stołówki w pracy? Tak, kradnie. Są darmowe i każdy może z nich korzystać, ale brać do domu w kartonach... Cebula w chuj. Jakaś pani napisała, że jej chłopak dostał jakiejś wysypki od pracy przy pomidorach... Jeszcze istnieje coś takiego jak alergia, uczulenie. Niekoniecznie było to spowodowane przez pomidory, a nawet gdyby, to nie koniecznie chemię. Kolejna sprawa, chemia - zaglądnijcie do wikipedii, albo innych zbiorów informacji i się dowiedziecie, że nawet miłość można zapisać wzorem właśnie chemicznym. Ze wszystkim co nas otacza można zrobić podobnie, więc nie nadużywajcie słów których widocznie nie do końca rozumiecie. A jak już tu jesteśmy, to wejdźmy na temat tych "zanieczyszczeń" holenderskich. Spójrzcie wielcy patrioci, jaki kraj otwiera czołówkę zanieczyszczenia powietrza w europie, czy chociażby na świecie i przyjrzyjcie się, gdzie jest Polska a Holandia. Zobaczcie najbardziej zanieczyszczone miasta świata, i zobaczcie ile jest tam polskich. Bo lepiej powielać coś co się usłyszało, niż samemu sprawdzić i potwierdzić/zaprzeczyć informacjom... Kolejna sprawa leczenia paracetamolem... Tak, lekarze zalecają paracetamol na początku przy przeziębieniu które można też wyleżeć. Nie zapominajcie, że polski naród, to naród lekoholików i hipochondryków, na wszystko najlepiej brać antybiotyki. Tutaj też je dostaniesz, jeżeli lekarz stwierdzi, że faktycznie są Ci potrzebne. Agencje pracy... Załatwianie w polsce i przyjeżdżanie tutaj. Taak, trochę bolący temat, że ludzi dotyka krzywda. Ale wiecie komu możecie podziękować? Swoim rodakom, bo to zazwyczaj tam udajecie się po pierwszą pracę, bo to właśnie zazwyczaj tam biorą ludzi bez/z kiepskim językiem. Większość jak nie wszystkie holenderskich(prowadzonych od deski do deski) uitzendbureau nawet nie posiada lokalizacji, gdzie taki delikwent jeden z drugim mogą zamieszkać, popracować miesiąc dwa i wrócić do swojego raju na ziemi... Mógłbym się rozpisać bardziej, ale pewnie i dotąd nikt nie dotrwał. Wszyscy, którzy mieli by jakiś problem, albo chcieli bym bardziej się wypowiedział na temat Holandii to zapraszam do dyskusji. Byłbym nawet skłonny nagrać filmik lub coś. A do tych, którzy robią tu wiochę i myślą że wszystko im się należy, głęboki chuj w dupę i zostańcie w dziurze, w której się urodziliście, serio. Doei!
Myślisz że Ci co robią te wiochę czytają komentarze? Myślisz że oglądają tego typu filmiki na YT? Znam takich co się uważają za lepszych od innych. Sam taki byłem. Ale polaczki w Anglii sprowadzili mnie bardzo szybko na ziemię. Napisałeś mądre rzeczy. Pewnie Mądry z Ciebie człowiek.
Wiesz, widziałem tam poniżej parę(naście) kretyńskich komentarzy, więc stwierdziłem, że trzeba się odezwać. Nawet jeśli to przeczytają, to wiem, że nic to nie zmieni. Człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy.
TheKrey to prawda. Sam jestem że wsi i wiem coś o tym. To po prostu styl wychowania. Czyjeś dzieciństwo. Rzeczy których nauczy się dziecko zostają na długo. Tylko jak wychowywani są niektórzy w miastach? Skoro ja spędziłem lwią cześć swojego życia wśród zwierząt i smrodu? A uważam że jestem raczej grzecznym człowiekiem i w miarę wychowanym. I moi bracia też nie są patusami ani jakimiś analfabetami. Studia, rodziny, dobre prace. A 30% ludności miast wychowanych między blokami wśród innych są sebixami lub karynami. I takie stwierdzenia jak dla mnie są trochę naciągane. Choć to prawda to jednak można to samo napisać o ludziach z miasta. Człowiek z bloków wyjdzie ale bloki z niego już nie. Może slumsy jak wolisz.
gdyby każdy kończył turystykę czy też inne filozofie to byście wielkie pany co zarabiacie 65 zł na godzinę nie mieli nawet chleba do zapchania tych nadętych lic bo i ani piekarzy ani młynarzy ani rolników by nie było
@@silajeza dokładnie.. tu jest ciągle przewalany ten sam temat, kurwy sie szczycą że mniejszym kosztem mogą więcej zarobić będąc przy tym kalekami intelektualnymi bo nie widzą szerzej jak działa społeczeństwo
Pierwszy raz pracowałem w Holandii w szklarni jakieś dwadzieścia pięć lat temu , ale technika zrywania pomidorów była zupełnie inna. Zrywało się razem z szypułkami. Nie rzucało się nimi tylko dokładnie układało w szkrzynkach a wózek pchało się przed sobą.
Przydatny film- byłem z dziewczyną na sezon w zeszłym roku na gruszkach praca z tkzw. kombajnem i robiło się bardzo przyjemnie- ta praca wygląda podobnie. Co do naszych doświadczeń w holandii codziennie jeździliśmy na rowerach po pracy wzdłóż morza, mieliśmy na prawdę piękną okolice, mnóstwo przyrody, plaże, jeziora, lasy, pastwiska itd. Ekipa świetna- każdy oprócz nas był już kolejny raz i wszyscy się znali. Bardzo pomocni ludzie, razem wymyśliliśmy jak ominąć podatek i zarobić więcej, wszyscy odpowiedzialni, mili i spokojni i co do tych ambicji to byli studenci, między innymi dziewczyna przymierzająca się do obrony magistra z obrony narodowej (albo jakiś inny kierunek wojskowy) budująca dom w polsce, starsza Pani, małżeństwo w średnim wieku itd.- na prawdę bardzo różni ludzie... Nigdy nie wiadomo na kogo trafisz ale jak masz doczynienia z polaczkami to po prostu ich unikaj i żeby nie trafić z takim do pokoju jedź ze znajomym(i) lub połówką i dograj z agencją żeby było po Twojemu. Błagam nie słuchajcie nikogo z internetu- a szczególnie polaków nihilistów kretynów dla których wszystko jest bez sensu i tak się martwią o swoje zdrowie. Mam wrażenie że ten naród stał się niemożliwie rozwydrzony, ludziom się w dupach poprzewracało i niedługo nikt nie będzie chciał pobrudzić sobie dziewiczych rączek. Ktoś właśnie na takim YT powiedział złe słowo, tłum bezmyślnych idiotów powtarzał za nim bezrefleksyjnie mimo że nigdy z taką pracą nie mieli nic wspólnego i przypina się złe łatki takim pracom. Ja rozumiem że to nie jest praca marzeń i na stałe ale ludzie tu się wypowiadający są żałośni i dedukuję tylko że nie mają pojęcia o życiu - prawdopodobnie stulejarze na garnuszku u swoich matek. Konkluzja taka: sprawdźcie sami na własnej skórze, film dobry, merytoryczny, ogólnie tworzy wyobrażenie o robocie więc możecie wiedzieć czego się spodziewać. My w tym roku jedziemy do niemiec właśnie na pomidroki żeby zarobić na akademik kilka miesięcy do przodu i wakacje w przyszłym roku jak się uda :) Powodzenia wszystkim i wytrwałości ELO Aha i żadna praca nie hańbi, jebać internetowych napinaczy ! Nie wiem jak macie czelność i odwagę pisać takie rzeczy, kiedy wasi ojcowie i dziadkowie pracowali dziesiątki razy ciężej, bez zaawansowanych maszyn w roli żeby mieć jak przetrwać. Ten kraj z waszego pokroju "ludźmi" nie przetrwa więcej niż 200 lat.
Bardzo fajny materiał. Też pracowałam na szklarni, co prawda tylko przez wakacje (studentką jestem) i mi tam się podobało!!! :D Jak opowiadam znajomym o tej pracy i mówię, że było bardzo fajnie, to wszyscy się ze mnie śmieją i mówią, że powinnam być trochę bardziej ambitna...no ale mniejsza o to. Zwróciłam za to uwagę na to, co powiedziałeś o tej depresji i różnych rozmyślaniach w tej pracy - totalnie się zgadzam z tym! Co prawda byłam "u góry", na kręceniu, ale też nieraz były takie dni, że przez dłuższy czas nikogo nie było obok w rajce. Co ja wtedy miałam za przemyślenia życiowe, plany i rozkminy to głowa mała... Pozdrawiam i życzę udanego sezonu :D
Miałem tak cały czas. Teraz w szklarni jestem w świecie audiobooków i myślenie o życiu w pracy mam wyłączone. Sympatyczny komentarz, dziękuję i pozdrawiam z Nl.
SIMI S taaak,kto dba o siebie ten nie bedzie nic robil,nie majac wyksztalcenia chce zarobic nie wiadomo co....tak bylo jest i bedzie,kto chce pracowac to pracuje,sie dorabia ,buduje domy ,jezdzi po swiecie.....no a lenie?no coz zastanawiaja sie do czego ich to tak szkoda.....pozdrawiam
To se jeździj po świecie za ogórkami w Niemczech. Za 20 lat ja będę wyglądał młodo, nie będę miał żadnych chorób cywilizacyjnych, będę zdrowy, a ty to co zarobiłaś, wydasz na leki. Wolę zarobić 2x mniej, ale mając wszystko na miejscu rodzine znajomych i nie niszcząc zdrowia przy tym zdrowia, bo dodam, że moja praca opiera się na myśleniu nie na machaniu nożykiem w polu i cięciu liścia. Powodzenia w budowie domu za 1500 euro, z czego połowa ci zostaje bo tam na miejscu też z czegoś trzeba żyć, więc 700x4 daje 2800. 2800x12 - 33600. Za 20 lat jak uzbierasz z 700k to przyjedź i kup dom. Aha zapomniałem, połowa pójdzie na leczenie chorób nabytych.
A co mam wymyślać? To ty wymyślasz, że budujesz dom za wyzbierane ogórki u Hansa. Tak trudno ci pojąć, że nie każdy musi robić to co musi tylko robi to co lubi?
Na mojej szklarni nie było wózków do ścinania liści , ale mimo to podziwiam za dobrze wykonaną pracę :) Nie jednemu z mojej szklarni przydałoby się obejrzenie tego filmiku , może wtedy nie dostawałabym difami po ryju :P ( wiesz o co mi kaman ) .Pracuj tak dalej i nagrywaj :) żółwik :)
Dobre rady. Praca FIZYCZNA niszczy zdrowie gdy jest wykonywana przez dlugi okres czasu. Jest zarezerwowana dla młodych ludzi,którzy jeszcze nie czuja bolu na codzien etc.
Powiem ci że cię podziwiam ,ja byłem 1 miesiac na jabłkach we włoszech. Owszem, zarobki fajne dla mnie jako studenta. Ale żeby tak zapierdalać całe życie to nie, Wole robić za te marne pieniądze w kraju ale żyć jakoś rozwijać się a nie wegetować . Cały miesiąc dzień w dzien to samo, bez telewizora, bez neta, ciągle te same osoby, jedne co to fajna pogoda ja bardzo lubie ciepło i słońce jestem na to bardzo odporny oraz fajne widoki bo to alpy :) no i kasa. Ale praca 270 godzin w miesiącu robienia tego samego. To jest dramat max 2 miesiące tyle bym wytrzymał na dłużej bym nie dał rady. A monotonia samotność zabija, niszczy zdrowie, Także powodzenia i podziwiam! ale młode pokolenie chyba sie do tego nie nadaje :)
Obserwuje twoje tempo pracy na twoich filmach i myślę że był bym bardzo zły na ciebie gdybym pracował tam z tobą , skoro mówisz źe nie macie akordu ,a według mojej opinii to ty zapierdalasz jak na akord.takie tempo przez 10 godzin to jest jebanie
może wcześniej był akord i dlatego nauczył się tak zapierdzielać i jednak nawyk został takiego zapierdzielania, lub po prostu przed kamerą chciał pokazać że nie jest leniem i pracuje dokładnie i szybko, żeby komentarzy zbędnych nie było że on tak pracuje chujowo.
No co ty! To tak dzisiaj, z biegu, w pracy mnię natknęło. Mam dużo pmysłów na filmiki informacyjne, tylko mi komputer roboczy padł. Myślę, że w przyszłym tygodniu zostanie naprawiony i wtedy ruszę. Również pozdrawiam. :)
Praca na szklarni jeszcze jest w miarę ale praca na polu np u van dajka to dopiero wyzwanie, szklarnia przy tym to przedszkole. Na chwilę przyjechać zarobić trochę kasy spoko opcja na dłużej raczej trzeba mieć naprawdę dobre zdrowie i zero innych perspektyw pozdrawiam
Super filmik, 10/10 daje, ale jestem w szoku jak ja ścinalem te krzaki to musiałem czasami na szynach stawać bo taki wysoko było, nie wiedziałem nawet ze istnieją wózki elektryczne na to. A co chodzi o opuszczanie roślin, No to była moja ulubiona robota, najcięższa ale podobała mi się za to ze jak było lato to nie przegapiłem tego lata xD odpalałem się przez te szyby 3-5m nad ziemia pod samymi szybami, a ja zawsze jak pracowałem gdzieś indziej to narzekałem ze ku*** taka ładna pogoda a ja muszę robić w środku, tak ze ta praca myśle jest dla ludzi lekko szalonych tak jak ja, i ktorzi uwielbiają się opalać, i lubią jak jest gorąco, i również dla ludzi ktorzi sobie cenią to ze ktoś ci się nie patrzy na ręce, wiadomo ze tam tez jest norma, która trzeba wyrobić, raz jest łatwiej raz jest trudniej, ale każdy da radę, jak się jest zdrowa osoba oczywiście bo to ciężka praca, ale nikt ci na ręce nie patrzy w przeciwieństwie do jakiejś fabryki lub magazyny gdzie cały czas ktoś cię obserwuje. tak jak ten Pan na filmiku mówi, będziesz cały czas sam/sama, chyba ze trafisz w tej długiej rajcę na osobę która robi to samo co ty, nie ważne czy na dole zrywasz pomidory lub odcinasz liście lub u góry kręcisz pomidory lub je obniżasz, możesz trafić na ekipę. Ja akurat trafiłem na ekipę rumuńską i mi się z nimi lepiej rozmawiało i pracowało niż z Polakami , wiec bardzie tez otwarci na innych łudzi, przeważnie są fajniejsi niż nasi rodacy No i pracowaliśmy razem na tych wózkach 3-5m nad ziemia, i nikt nikomu dupy nie obrabiał, robiliśmy na równo, ze nie jeden wolniej drugi szybciej, tylko na równo, i równo lecieliśmy ekipa tak żeby wyrobić ta normę ale nic więcej, nie było głupich popisów tak jak to często Sebixy lubią robić, przyjdzie taki zjeb do pracy, popracuje miesiąc potem podniosą normę, a on znika do Polski, i potem wiadomo oczekują to samo od każdego, wiec jak ktoś mi powie ze Rumuni są leniwi albo coś, to nie, są mądrzejsi, pracują ciężej niż Holender/Belg:Niemiec: ale nie robią tak żeby się zajechać, a Polacy wiadomo jak robią, nie będę tego komentował:)
Świetny materiał. Leci sub. Dowiedziałem się że pewnie długo bym nie wytrzymał. U mnie w magazynie w Anglii też non stop ta sama muzyka... Wolałbym w ciszy
Tu już nie chodzi o to kto tam robi, autor tego nagrania jest bardziej mądra osoba szczerze wierzę że wielu ludzi ostrzegł i nie naraził na koszta przejazdu w obie strony
Ciężka praca nigdy nie byłolem za granicą i na razie się nie wybieram...dla Holendrów nie będę niewolnikiem tym bardziej dla helmutów..daje sobie radę w Polsce.... Zarobić kasę a później umierać z bólu na różne schorzenia to jednak na miejscu bardziej mi się opłaca praca w Polsce.... Biednie może ale w wieku 40 lat nie będę czuł się dziadkiem koło 70
Bylem 2,5 roku na takiej szklarni. Liście wrzucac musielismy między rury po ktoeyxh sie poruszasz i bez wozkow tylko trzeba bylo chodzic rozkrakiem po rurach o tempo 5 razy szybciej co to robisz. Sporo mogę opowiedziec. Kazda rajka na czas robiona.
Byłem na papryce. 2010 rok. Norme na godzinę miałem 430kg/h. Jeździłem tam przez 8 lat na ścinkę. Ciepło ale można wytrzymać. Rajki po 300m z lewo i prawo. Ciężka robota. Byłem też na papryce w 2019. Mając 36 lat. Norma nadal ponad 400kg. Tego się nie zapomina. Upal. Praca od 6 do 18 czasem 6 dni w tyg. Szacun dla scinaczy
ja pracowałem w szklarni,w Szkocjii w 1998 roku - dużo jest pająków w szklarniach,przynajmniej tam gdzie ja pracowałem,może dlatego,że pająki miały co jeść w szklarnii,ale nie wiem,jak te szklarnie w Holandii,teraz może być inaczej,niż w 1998 roku - wtedy miałem 13 lat
Kasa mała 1000 € i tyle godzin i duszno. To ja wolę swój zakład w Polsce. Pensja bez nadgodzin 2100 netto + nadgodziny to wychodzi 3000 netto. Przerwy u mnie są trzy, dwie pięciominutowe i jedna półgodzinna wliczone w czas pracy. Nad każdym stanowiskiem wisi wiatrak.
ja w holandii majac 21 lat, po skonczeniu najprosztej szkoly + to ze znam jezyk, zarabiam za 8h dziennie, okolo 1900-2100 miesiecznie, i to bez weekendu, wiec moze warto tu przyjehac i nauczyc sie jezyka i skonczyc zwykla szkole ; )
dobry film szczere słowa odniosę się tylko do tego leku wysokości chyba lepiej go mieć bo Ci co mają nigdy z wózka nie spadli a znam kilka osób które uległo takiemu wypadkowi
Polecam zgłosić się do europejskiego biura pracy. Oferty, które możecie tam otrzymać są nieporównywalnie lepsze od tych, które są nam proponowane w agencjach. Mój dobry znajomy z Głogowa, dostał pracę, która polega na zarządzaniu funduszem gospodarczym małej wsi przy Olsztynie i jest zadowolony. Jeśli jesteś sprytny i masz pojęcie o zarządzaniu budżetem, to możesz mieć nawet dwie wypłaty co tydzień. Czasami zdarza się, że ktoś zalega z płatnościami, lub jest problemem dla wsi, wtedy masz do dyspozycji komornika i inne narzędzia rządowe do odzyskiwania należności finansowych. Praca jak złoto, bez stresu, bez problemów i czysto, oraz ciepło. Ja aktualnie czekam na termin wylotu do Włoch, gdzie podejmę się pracy przy patroszeniu egzotycznych ryb w jednej z najlepszych restauracji na świecie. Mój znajomy pracował tam przez 13 dni i aktualnie jest na urlopie i sobie chwali.
Każdy jest kowalem swojego losu . To że dajesz radę na zbieraniu to nie świadczy że jesteś mega inteligent. Wręcz przeciwnie chyba bo gdybyś posiadał jakiś potencjał intelektualny to z Chiny ludowe nie zgoszilbys się na taką pracę
Nie obrażaj osób pracujących fizycznie. Nie wiem co TY robisz w życiu i zupełnie mnie to nie obchodzi, ale miarą inteligencji są też zainteresowania, sposób wysławiania i pisania, a nie to czy ktoś zrywa sobie pomidorki, czy jest profesorem filologii polskiej.
to zajeło ci jakiś czas żeby osiągnać wysokie tempo zbierania pomidorów czy raczej od razu jak zacząłeś pracować to umiałeś zbierać pomidory w szybkim tempie ?
Juz kiedys ogladalem ten filmik. Ty to masz raj przy tych pomidorach. Idz na ogorki. To sie dowiesz co to za robota. W buszu tych lisci . 5 lat robilem .
Ja byłam na ogórkach...Tego samego dnia rzuciałam tę robotę.Jeszcze trafił mi się kierownik ,ktory tylko "schnella"-Polak.W ogóle z zachowania,to chyba uzalezniony od fety...Naspidowany jakis.Traktowal jak w obozie.Dla mnie moze i byl w miare mily,jak na jego mozliwosci,ale jak widzialam,jak traktuje innych...Szkoda gadac.Fakt,że ci ludzie tam.Sami faceci i 2 loszki,to takie bydło było patologiczne,ale nie powinien tak...W Nl bylam tez na rozach-hala,sortowaniu papryki...w UK produkcja-maszyna i nigdy w zyciu nie pojde na szklarnię.Wszystko lepsze...Tylko nie to.Poza tym ja zle znoszę upaly...
Się nie ma co się lubi się lubi co się ma. W trudnej sytuacji podejmujemy się pracy jakiejkolwiek ale brak ambicji gdzie szczytem marzeń jest praca na szklarni.. żałosne i jednocześnie przykre.
praca w górnictwie może nie róznić się od szklarni ale my mamy powyrzej 30 stopni na 6 godzin - jak jest w Holandii ? z taką sprawą i z czasem pracy w ciepłocie i normalnie .
Prawowałem w chłodni gdzie było ~ -40 stopni.Było ok nawet jeżeli z zimna bolały mnie zatoki przez 2/3 godziny po godzinach pracy.W szklarni wytrzymałem 3 dni :) Upał jak cholera,od ciepła kręci się w głowie i mało brakowało a poleciał na glebę prosto na pysk bo wyglądałem i czułem się jakbym miał dostać udaruxD 0 jakiejkolwiek przerwy w chłodnym miejscu a co do wody od pracodawcy to słyszałem że musieli się wyprosić.
Gadałem wczoraj z mechanikiem.któy jakoś 7 lat temu był w Holandii na pomidorach to mi powiedział,że jak robił 1 dzień bez rękawiczek to miał bąble na rękach,a my te pomidorki jemy ażsię uszy trzęsą,a po za tym jak mówisz w filmie temperatura
Cebulki, to pewnie kwiatów, może tulipanów/ Bladego pojęcia nie mam co to za praca. Moze sortowanie? W tych moich filmikach próbuja Wam doradzić ogólnie. Ciężko mi podejść do Waszych problemów związanych zNL idywidualnie. W Holandii jest 1 000 agencji. Musisz się pytać o wszystko o czym mówię w filmikach i jak poczujesz, że robią Cię w jajko to daj na " luz :. Pozdrawiam z Hoogerheide.
Ja chcia£am tylko potowarzyszyć koleżance,mam w Polsce stałą fajną pracę.Tak..chodziło mi o sortowanie...Wszystkiego dobrego Zawieszony:)) Pozdrowionka z Wrocławia:)
@@jolap2067 ten SSSfrustrowany typ chociaż zna podstawy ojczystego języka w przeciwieństwie do ciebie xD Zarobaska za 7e/h robiąca za trzech ;) ambicja level hard xD
Mówisz że trują muzyką z głośnika , a gdyby tak mieć alternatywę w postaci mp3 przejdzie? skoro praca w samotności to i nikogo nie powinno drażnić że sobie czegoś słuchasz. No chyba że ze względów bezpieczeństwa nie wolno...
Bez słuchawek w uszach nie widzę się w tej pracy, tylko że słucham w 90 % audiobooków. Wiesz, oglądam filmy uszami. Polecam. Czas zapierdziela wtedy niesamowicie!
Dobre by to bylo gdyby praca byla po 8 godzin 5 dni w tygodniu jak czlowiek nie jak niewolnik. W innym wypadku praca tylko dla cyborgow ktory wyznaje zasade gloszaca ze zyjesz by pracowac.
Pracowalem na szklarni przy papryce. Jedna z gorszych prac w moim zyciu,w NL,DE czy UK nie ma prac satysfakcjonujaych dla Polakow. Sa to z reguly prace,ktorych tubylcy nie chca wykonywac,z reguly te najgorsze. To nic nowego,juz 10 lat i wiecej temu tak tam bylo i warunki pracy czy mieszkania byly bardzo,bardzo kiepskie. Na szklarni najgorsze sa te kosmiczne normy i gorac od ktorego sie koluje w glowie. Do tego trzeba wspomniec o chemicznych opryskach i swedzeniu skory.
Czego nie ma? Dobrych prac dla Polaków? Jak jesteś magistrem niczego z zerowym doświadczeniem to nie ma. Jak masz fach, jesteś dobry i jesteś w stanie się normalnie dogadać to pracodawcę nie interesuje czy ty jesteś z Polski, z Chin czy Honolulu. Są stanowiska i kasa jakiej w Polsce nigdy nie dostaniesz. Tylko trzeba być specjalistą w konkretnej dziedzinie. Inaczej będziesz pomidorki skubał. Tyle.
czy w takiej szklarni szklanej w Holandii jak i Polsce zawsze jest stala temperatura tzn okolo 40 stopni wyzsza nie moze byc bo sie pomidory ugotują prawda ? czy w szklarni jest duza wilgoć i poziom co2 ?
temperatura jest zmienna... w zimie trzeba dogrzewać, w lecie może być do tych 40. u mnie średnio w roku jest 21. Ile wilgotności to już zależne od rodzaju roślin więc w każdej szklarni inna jest. Poziom co2 jest wyższy gdyż podają go roślinom... i znowu dla rożnych roślin różne stężenie. Są szklarnie małe ale są takie kilku hektarowe... z doniczkami po kostki albo z roślinami po 6m. Różny klimat w różnym miejscu szklarni itd... Tutaj jednak pogoda zmienna jest :) W Polsce szklarnie są budowane inaczej więc i klimat jest inny. To temat rzeka
Przy papryce na zimę szklarnia nie działa. Sezon jest w lecie. Mój chłopak zbierał taka ostra papryke do suszenia co sprzedają cały rok. Temperatura dochodziła do ponad 40 stopni. A praca zaraz przy szklanym dachu na wózku. Nie wiem jak on to wytrzymal. Codziennie spalony chodzil. Brrr ja już więcej nie pojade
Zamierzam w tym roku jechać do Holandii właśnie też pracować w szklarni tyle że przy truskawkach i cholernie się tego boje. Najbardziej mnie przeraża to że nie wytrzymam tego ciepła ale wybory nie mam jeśli chce wyjechać na studia do innego miasta.
@@twiggiramirez4649 umarła pod batem handlarza niewolników na żarze piekącego słońca, zakopana pod grządką truskawek, użyźnia glebę którą niegdyś orała, kolejna ofiara pochłonięta przez nienasyconą paszczę Niderlandów
Masakra co za monotonia , i jestem normalnie zdziwony ze 70% Polakow za granica moze tak dzien an dzien wykonywac zmudna robote czy to przy pomidorach,ogorkach konczac na pakowaniu na magazynach innych towarow przez caly dzien.....
Nie wyobrazam sobie jak mozna spedzic 25 lat na szklarni,to jak niewolnictwo i uwstecznienie czlowieka. Osoba,ktora sie nie rozwija po prostu sie cofa w rozwoju,staje sie automatem,a jego fukncje intelektualne zanikaja po pewnym czasie.
bez przesady ze zanikaja pojechales teraz ale przyznaje pracowalam 3 msc w szklarni miala prace bezposrednio w firmie chociaz wielu bylo zatrudnionych przez agencje ktore zabieraly czesc zarobkow . umowa super i zarobki tez sama odeszlam chociaz nikt nie chce mi wierzyc, To byla odmozdzajaca praca sto razy lepsze jest juz sprzatanie chociaz ciezsze fizycznie , ale czlowiek nie robi tego samego nie bylam w stanie mimo dobrych warunkow pracowac tam dluzej bo monotonnia mnie zabijala.
Powiem Panu, ja już ukończyłam edukację na stopniu wyższym, ale wolę pracować za granicą, niż w Polsce. Byłam już w Niemczech i w tym roku jadę do Holandii, na pomidorki. ;) Chce tam osiąść na stałe i sprowadzić rodzinę. Życie w Polsce straciło dla mnie sens, a pandemia odprawiła tylko ta niechęć pracy w kraju. Zarobki są coraz to niższe. Tutaj mogę jedynie wydawać swoje książki, część już wydałam, ale stałą pracę trzeba mieć, by utrzymać dom i rodzinę. Języki znam, to jest bardzo pomocne w obcym kraju. A Polska zostanie w moim sercu, będę tu tylko odwiedzać rodzinę i przyjaciół. Zarobki, które oferowali mi w moim zawodzie, to nawet nie wystarcza, na utrzymanie rodziny, a stanowiska kierownicze pozajmowane, brak wakatów.
A dla mnie to dziwne, rozumiem że dobra praca dla studentów, ale dla faceta? Zamiast uczyć się jakiegoś fachu, zdobywać doświadczenie, to perspektywa prostej pracy bez ambicji i myślenia, to jakoś mnie nie przekonuje, bo to stanie w miejscu.
Wicuś Picuś zadna praca nie hanbi, ja moglbym byc i polawiaczem krabow bo dobrze placa, ale na szklarniach placa chujowo, wiec faktycznie jezeli ktos jest tam dluzej to musi byc malo ambitny i perspektywa bezstresowej, prostej pracy jest dla niego wystarczajaca
A zdarzyło mi się nawet raz poznać gościa, który był wkręcony w wyjazdy do pracy typu platforma wiertnicza na Morzu Północnym czy jakieś połowy na Alasce, ale to zazwyczaj jedziesz na kontrakt paromiesięczny i masz z tego dobrą kasę plus przeżywasz jakąś przygodę. Niestety praca w szklarni to ślepa uliczka. Ani nie zarobisz, ciekawych ludzi nie poznasz i niczego specjalnego się nie nauczysz. Ale cóż, jak mu się podoba...
Wicuś Picuś ja mysle, ze po prostu jego mindset to jest cos niezbednego do wytrzymania pare lat robiac cos takiego, ja po miesiacu na magazynie stwierdzilem, ze juz predzej pojde krasc niz dluzej wykonywal robote w ktorej z dnia na dzien staje sie glupszy
Dla mnie praca na szklarnii (gerbery) duzo dala. Świeżo po technikum ODKLADALEM na czysto 1000-1100 euro przez 2 lata pracy. (nie liczac wakacyjnych, urlopowych, rozliczen), a na warminsko-mazurskie realia, gdzie mieszkam - jest to w chuj pieniedzy. Do tego po robocie uczylem się jezykow i elektryki (moj zawod). Co Wy "polaczki" pierdolicie za glupoty w komentarzach, to sie w glowie nie miesci. Przez ten okres w Holandii kupilem sobie wszystko, co mi potrzebne do zycia i zainwestowalem w zdrowie. (na szczęście domu nie musze kupować) Nauczylem sie tez jak życ, jak dysponowac wlasna gotowka no i poznalem ludzi z wielu krajow i zakątkow Polski. Podstawa to uczcie się jezykow, zeby moc sie poruzumiec i postawic w kazdej sytuacji. Wiekszosc ludzi stoi rozdziawionych i tylko przepraszaja swojego pana jak coś spieprza. Z drugiej strony medalu po dupie tez swoje dostalem, ale dzieki temu jestem o wiele twardszy i wiem, ze dam sobie rade w kazdej sytuacji. Przez ten czas moi koledzy, co zostali w Polsce jebali za max 2k zl i chlali i cpali na potege mowiąc "a co tu robic innego?". Nawet grosza nie maja odlozonego. A ja nie dość, ze mam odlozone, to sobie siedze na zasilku holenderskim (1k euro na miesiac) i pierdole wszystko :) Wszystko sie da, tylko znajdzie w sobie moc, przestancie narzekac, a bedzie dobrze! pozdrawiam tych "kumatych"!
DawidDuisburg De wystarczy ze ty zapierdalasz na reszte, kazdy sobie wybiera w zyciu czy z niego kozystac czy sie zajezdzac myslac o emeryturze na ktorej bedzie wiecej po lekarzach latal niz uzywal zycia. powodzenia
DawidDuisburg De masz 39 lat , wow a to sensacja , a to nie ty przypadkiem pisałeś w komentarzu , że jesteś ten sam rocznik co Gośka Rozenek ( I nie był to rocznik 1978) masz rozdwojenie jaźni czy jak tam u ciebie ?
Również nie polecam. Polecam za to się UCZYĆ dzieci póki macie czas, bo będziecie wyglądać jak pan na powyższym filmiku. Zapierdalać jak robot na wyciągarce, bo to maszyna ci dyktuje jak szybko masz te pomidory napierdalać. A jak widać na filmiku, zapierdalasz i to zdrowo cały dzień. Ja po całym dniu takiego napierdalania łapami w powietrzu, to bym samemu Bruce Lee najebał. :)
Miałem przyjemność pracować przy pomidorach w tunelach na Sycylii i nie wspominam tego kolorowo, jednym słowem było przejebane! Przez kilka tygodni praca na kolanach potem ze zgiętymi plecami a następnie cały dzień z rękami w górze do tego gorąc i duchota tunele były niskie nie takie jak na filmie więc gorąc był jak w piekarniku ,,na Sycylii słońca nie brakuje,, Przy zbiorach też plecy siadały i ile skrzynek się człowiek nanosił masakra. Odradzam pracę w tunelach na Sycylii szczególnie w okresie letnim.
Andrzej mam kolege w niemczech on jest w niemczech od 30 lat wyjechał z rodzicami jak miał 10 lat . Już dawno temu dostał się do dobrej firmy praca 5 dni w tygodniu na 3 zmiany po 8 godzin wraz z żoną zarabiają po 2000 netto czyli razem mają 4000 mają 1 dziecko kupili dom za 50 000 z dobrym dachem tynkiem i juz z wymienionymi oknami do lekkiego remontu we wnatrz czyli wiadomo płaci same rachunki prad 70 woda + śmieci 70 gaz 50 internet 30 tv 20 czyli razem 240 samochód bydle 3.0 benzyna x6 chla jak pojebane ale razem jeżdżą do pracy i mają pare kilometrów na benzyne wydaje 400 bo w weekendy lubią pojezdzic podatek drogowy za to bydle 275 rocznie ubezpieczenie 600 rocznie to w kraju który żyje z haraczu czyli holandi x6 z 3.0 benzyna podatek drogowy z 2000 rocznie i ubezpieczenie z2000 to jest własnie holandia na wszystkim okradają! Na jedzenie wydają około 1000 i jakies pierdoły zawsze dojdą bo mają syna gry ciuchy itd mało tego młody dostaje 270 co miesiac na dziecko i im zostaje bez stresu 2000 ! Także nie pierdol o holandi że jest tak słodko bo robota zapierdol od rana do wieczora 6 dni w tygodniu co z tego że zarobisz z żoną 3600 netto jak za same mieszkanie 1000 i nic Ci nie zostaje ok moze odlozysz na urlop typu morze i odkładasz na auto gotówke bo żeby dostac kredyt w holenderskim banku to te kurwy najpierw za sprawdzenie zdolnosci kredytowej pobieraja haracz w wysokosci 300 euro to jest chory kraj co z tego że odłożysz na urlopy i ogólnie z 6000 euro rocznie ale jakim kosztem jebaniem na okrągło! To ja z żoną robimy za 2800 razem ale 5 dni w tygodniu na 3 zmiany wiem ze to grosze ale mamy cos z zycia i wszystko w niemczech jest tansze niz w tej skurwialej holandi same mieszkanie z rachunkami 500 jedzenie tansze wszystko jest tansze a w holandii niby takie pieniadze 3600 a ile trzeba sie najebac we dwoje na te 3600 i nie wiele z tego zostaje to ja wole robic w niemczech tez miec nie wiele ale za to miec cos z życia bo holandia to najdroższy i najbardziej niewolniczy kraj na zachodzie
A pomyślałeś debilu żeby pracować w tej pracy parę miesięcy i w Polsce otworzyć coś swojego???? Praca dla ludzi bez ambicji? To właśnie Ty masz płytkie myślenie i całe życie pracujesz na kogoś
zawieszony 1969, mówisz w filmiku, że to praca nie dla wszystkich, ale ja Ci powiem, że takiej pracy nikt nie powinien wykonywać, nawet niewolnik. Murzyn nie podjąłby się takiej pracy i cygan, mają swoja godność i wolność. Teraz jesteś zdrowy, ale stanie na nogach w bezruchu przez tyle godzin i podnoszenie ciągle ramion odbije Ci się na zdrowiu, bo chociaż jesteś silny, to jednak nie jesteś z żelaza. Wracaj bracie do Polski, widać nie jesteś głupi, dasz sobie radę. Polacy powinni wracać do Polski, kupić ziemię, cieszyć się tym co mają, nie wysługiwać się obcym. Weszliśmy do unii i staliśmy się parobkami. Rolnik w Polsce nie ma gdzie sprzedać towaru, a Polacy w Holandii pracują jak roboty po to aby tamta żywność trafiała do Polski, po wielokroć zarabiają Holendrzy, a Polacy co?
hehe.chlopie taku masz tam syf w tych liniach ze jakbysmy u nas tak mieli to by nas wyautowali.a i jezeli masz znajac zycie nie wiecej jak 3000 m to jak gore od 4 do 10 zrobisz to juz puzniej jest lajt.
Już od 7miu. Ja znałem typa co 5 lat na chłodni robił. Inny 10 lat na paprykach. Niektórzy ludzie po prostu rodzą się inni, tak jak są np konie przystosowane to pracy w kopalni tak niektórzy ludzie są stworzeni do tyrania na szklarni:D
Wydaje mi się że jeżeli ktoś tam wyjedzie to nie po to żeby składać pieniądze, przyjechać do Polski i wydawać. Tylko pracować 40 godzin tygodniowo, wynajmować mieszkanie, nie oszczędzać zbyt mocno, jeździć na wakacjach i żyć na luzie a po tym wszystkim zostaje jeszcze 20% wypłaty. Więc tam życie jest spokojne i póki co nie ma sensu powrotu.
O take Polskie walczylim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MOżemy jeździć po świecie..........tylko w charakterze tanich roboli-pariasów. Gdyby nie to w Bolandyjskim biedokatolandzie byłoby dziś ok40% bezrobocia.
ja na nadgodziny za mlodu pojechalem do szklarni ,praca szok ,po 4 godzinach pierdolnelem donice z kwiatami i nara ,nie 40 bylo tylko chyba z 60 stopni ,odychac niczym sie nie dalo ,a ludzie wykrecali koszulki , donice z kwiatami full wazyly ,namoknieta ziemia ,a ty dawaj to na wozki ,a ostatnia donica szla prawie na 2 metry wozka ,a tam ludzie w dzien w dzien 12 godzin ,ludzie za zadne pieniadze do szklarni
To i tak długo ja bym się w ogóle nie pisal na taką robotę, podziwiam tych ludzi za wytrzymałość.
Ani do szklarni ani do chłodni
Warunki pracy są różne w różnych firmach. Tak samo jest na produkcji, za biurkiem, w sklepach itd. Pracowałem w Polsce w dwóch firmach, które produkują elektronikę. W jednej upychali w niewielkiej hali ludzi sprzętu ile się dało, ale ludzie byli w miarę spoko, więc dało się wytrzymać. W innej przestrzeni nie brakowało, ale ludzie jak zwierzęta, złośliwe karykatury człowieka. W jednym urzędzie porządek i przestrzeń, wszystko ma swoje miejsce, a w drugim stosy papierów i nic nie można znaleźć.
Inteligencja i ambicja to raczej najgorsza przeszkoda w wykonaniu tego typu pracy
Masz racje lepiej pracować w polsce w zawodzie do którego trzeba kilka lat się szkolić i edukować żeby potem dostawać grosze. Tu godność nie ma nic do rzeczy
zajn batahat. Takk. Takkk zaperdalaj + dla cie.....
ambitnie zjedz cegle
inteligencja i ambicja to zwykle przeszkoda w pracy za granicą jako "murzyn". Dodatkowo paradoksalnie tak to jest, że im niższa stawka tym jeszcze bardziej psia robota i jeszcze bardziej tobą pomiatają.
Matt eyy kariere robi się do 30 - 33 roku życia a poźniej buduje sie swój biznes z umiejętnosci ktorych uczyles sie od dziecka. firmę prowadzisz max do 50 roku zycia i albo oddajesz dzieciom albo sprzedajesz i idziesz na emeryture tak to powinno wygladac.
ja z kolei mam typową pracę za biurkiem, pełną stresów, odpowiedzialności, krótkich terminów, wszystko powinno być na wczoraj i naprawdę czasem marzę rzucić swoją pracę i iść wykonywać proste prace. Wiem, że jest to odbierane jako degradacja, ale będąc na studiach pracowałem w wakacje sezonowo, nawet ciężko fizycznie i to były moje najlepsze lata, schudłem, odczuwałem spokój, nie miałem żadnych problemów z bezsennością, ani głupich myśli.
Bardzo mądra wypowiedź. Mogę ją przytoczyć w którymś z moich filmików?
Nie wiem czy to na pewno mądra wypowiedź, bo jednak stara zasada "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" obowiązuje. Ja narzekam teraz, że mam źle, ale praca fizyczna na dłuższą metę nie koniecznie musi być dobrym rozwiązaniem. Chyba najważniejsze to lubić swoją pracę i być w niej dobrym, no i być docenianym przez pracodawcę, również finansowo. Tak na prawdę nie wiem, czy dałbym radę pracować w szklarni, przy wysokich temperaturach, czy na wysokościach i jeszcze robić to szybko. Jeżeli ma Pan ochotę przytoczyć moją wypowiedź w którymś z filmików to nie widzę problemu.
Szanuje ludzi pracujace w szklarniach. To jest bardzo ciezka i zmudna praca.
A mi się podoba :)
Mi też się podoba tylko ja w Norwegii
Cześć, nie wiem przez jakie algorytmy trafił do mnie ten film, ale po przeczytaniu paru komentarzy stwierdzam, że muszę się wypowiedzieć, bo aż oczy bolą. Co do samego filmiku, cenię Pańską pracę ale nie podejmę tematu bo się zwyczajnie nie znam, nie mam w tym doświadczenia.
Prawda jest taka, że praca tutaj znajdzie się dla każdego (strasznie dużo wolnych miejsc). I to dla "każdego" nie jest wcale żadną przesadą, bo niestety, ale przyjeżdżają tutaj takie Mirki i Mireczki z największych zadupi w Polsce, których nawet na mapie nie ma, odpieprzają taką samą wiochę w jakiej się wychowali i odstawiają panów, bo zarabiają najniższą krajową w Holandii (~1,5k euro). "Pierdoleni holendrzy, pierdolone mandaty, pierdolone podatki, pierdolona praca" - nikt Ci nie kazał tu przyjeżdżać, nikt Ci nie kazał łamać przepisów. Zanim zaczniesz pluć na holendrów, to nie zapominaj, że pomimo Twojego (w większości) poziomu angielskiego na poziomie "My name Łukasz, I am Poland" dostajesz pracę i wynagrodzenie, na które nie wyjeżdżając musiałbyś jebać cztery miesiące albo i lepiej. Ktoś tam napisał o nauce języka. Zgodzę się w stu procentach, w oczach holendrów o wiele lepiej będziesz wyglądać nawet używając podstawowych zwrotów grzecznościowych w ich ojczystym języku, niż tylko po angielsku. Trochę ambicji, które miałyby się opierać chociażby tylko na nauce języka, sprawią, że będziesz mógł/-a znaleźć o wiele lepiej płatną i nie raz lżejszą pracę.
Wiele z Was zapomina kto do kogo przyjeżdża i kto u kogo jest gościem. Przez to kreujecie ten spaczony wizerunek polaka, bez szkoły, bez odrobiny kultury osobistej. Chcąc nie chcąc, polak za granicą prędzej Cię wkopie do dołu niż pomoże z niego wyjść. Ci mądrzejsi, z większą empatią z reguły się nie przyznają do swojego pochodzenia bo jest im zwyczajnie głupio. Komu by nie było swoją drogą, jeżeli przyjeżdża taki polaczek cebulaczek i kradnie darmowe zupki insta ze stołówki w pracy? Tak, kradnie. Są darmowe i każdy może z nich korzystać, ale brać do domu w kartonach... Cebula w chuj.
Jakaś pani napisała, że jej chłopak dostał jakiejś wysypki od pracy przy pomidorach... Jeszcze istnieje coś takiego jak alergia, uczulenie. Niekoniecznie było to spowodowane przez pomidory, a nawet gdyby, to nie koniecznie chemię. Kolejna sprawa, chemia - zaglądnijcie do wikipedii, albo innych zbiorów informacji i się dowiedziecie, że nawet miłość można zapisać wzorem właśnie chemicznym. Ze wszystkim co nas otacza można zrobić podobnie, więc nie nadużywajcie słów których widocznie nie do końca rozumiecie.
A jak już tu jesteśmy, to wejdźmy na temat tych "zanieczyszczeń" holenderskich. Spójrzcie wielcy patrioci, jaki kraj otwiera czołówkę zanieczyszczenia powietrza w europie, czy chociażby na świecie i przyjrzyjcie się, gdzie jest Polska a Holandia. Zobaczcie najbardziej zanieczyszczone miasta świata, i zobaczcie ile jest tam polskich. Bo lepiej powielać coś co się usłyszało, niż samemu sprawdzić i potwierdzić/zaprzeczyć informacjom...
Kolejna sprawa leczenia paracetamolem... Tak, lekarze zalecają paracetamol na początku przy przeziębieniu które można też wyleżeć. Nie zapominajcie, że polski naród, to naród lekoholików i hipochondryków, na wszystko najlepiej brać antybiotyki. Tutaj też je dostaniesz, jeżeli lekarz stwierdzi, że faktycznie są Ci potrzebne.
Agencje pracy... Załatwianie w polsce i przyjeżdżanie tutaj. Taak, trochę bolący temat, że ludzi dotyka krzywda. Ale wiecie komu możecie podziękować? Swoim rodakom, bo to zazwyczaj tam udajecie się po pierwszą pracę, bo to właśnie zazwyczaj tam biorą ludzi bez/z kiepskim językiem. Większość jak nie wszystkie holenderskich(prowadzonych od deski do deski) uitzendbureau nawet nie posiada lokalizacji, gdzie taki delikwent jeden z drugim mogą zamieszkać, popracować miesiąc dwa i wrócić do swojego raju na ziemi...
Mógłbym się rozpisać bardziej, ale pewnie i dotąd nikt nie dotrwał. Wszyscy, którzy mieli by jakiś problem, albo chcieli bym bardziej się wypowiedział na temat Holandii to zapraszam do dyskusji. Byłbym nawet skłonny nagrać filmik lub coś.
A do tych, którzy robią tu wiochę i myślą że wszystko im się należy, głęboki chuj w dupę i zostańcie w dziurze, w której się urodziliście, serio.
Doei!
Najlepszy komentarz z najlepszych. dzięki :) wyrwane z moich ust. Dosłownie.
zawieszony1969 Polecam sie ;)
Myślisz że Ci co robią te wiochę czytają komentarze? Myślisz że oglądają tego typu filmiki na YT? Znam takich co się uważają za lepszych od innych. Sam taki byłem. Ale polaczki w Anglii sprowadzili mnie bardzo szybko na ziemię. Napisałeś mądre rzeczy. Pewnie Mądry z Ciebie człowiek.
Wiesz, widziałem tam poniżej parę(naście) kretyńskich komentarzy, więc stwierdziłem, że trzeba się odezwać. Nawet jeśli to przeczytają, to wiem, że nic to nie zmieni. Człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy.
TheKrey to prawda. Sam jestem że wsi i wiem coś o tym. To po prostu styl wychowania. Czyjeś dzieciństwo. Rzeczy których nauczy się dziecko zostają na długo. Tylko jak wychowywani są niektórzy w miastach? Skoro ja spędziłem lwią cześć swojego życia wśród zwierząt i smrodu? A uważam że jestem raczej grzecznym człowiekiem i w miarę wychowanym. I moi bracia też nie są patusami ani jakimiś analfabetami. Studia, rodziny, dobre prace. A 30% ludności miast wychowanych między blokami wśród innych są sebixami lub karynami. I takie stwierdzenia jak dla mnie są trochę naciągane. Choć to prawda to jednak można to samo napisać o ludziach z miasta. Człowiek z bloków wyjdzie ale bloki z niego już nie. Może slumsy jak wolisz.
90% komentujacych nigdy nie pracowała myslą ze skonczą szkołe i będą za biurkiem siedziec i nic nie robic za dużą kase realia są inne.
DAWO a no, są inne :P życie zweryfikuje.
Szkoła to podstawa i ludzka nadzieja na lepsze jutro ale wszystko zależy jaki czlowiek jest ambitny
DAWO jak jesteś po turystyce i rekreacji to drzesz w szklarni owoce, heh
gdyby każdy kończył turystykę czy też inne filozofie to byście wielkie pany co zarabiacie 65 zł na godzinę nie mieli nawet chleba do zapchania tych nadętych lic bo i ani piekarzy ani młynarzy ani rolników by nie było
@@silajeza dokładnie.. tu jest ciągle przewalany ten sam temat, kurwy sie szczycą że mniejszym kosztem mogą więcej zarobić będąc przy tym kalekami intelektualnymi bo nie widzą szerzej jak działa społeczeństwo
Pierwszy raz pracowałem w Holandii w szklarni jakieś dwadzieścia pięć lat temu , ale technika zrywania pomidorów była zupełnie inna. Zrywało się razem z szypułkami. Nie rzucało się nimi tylko dokładnie układało w szkrzynkach a wózek pchało się przed sobą.
Twoje filmy są pomocne! Dzięki i powodzenia dalej! :D
Dziękuję bardzo :)
Przydatny film- byłem z dziewczyną na sezon w zeszłym roku na gruszkach praca z tkzw. kombajnem i robiło się bardzo przyjemnie- ta praca wygląda podobnie.
Co do naszych doświadczeń w holandii codziennie jeździliśmy na rowerach po pracy wzdłóż morza, mieliśmy na prawdę piękną okolice, mnóstwo przyrody, plaże, jeziora, lasy, pastwiska itd. Ekipa świetna- każdy oprócz nas był już kolejny raz i wszyscy się znali. Bardzo pomocni ludzie, razem wymyśliliśmy jak ominąć podatek i zarobić więcej, wszyscy odpowiedzialni, mili i spokojni i co do tych ambicji to byli studenci, między innymi dziewczyna przymierzająca się do obrony magistra z obrony narodowej (albo jakiś inny kierunek wojskowy) budująca dom w polsce, starsza Pani, małżeństwo w średnim wieku itd.- na prawdę bardzo różni ludzie... Nigdy nie wiadomo na kogo trafisz ale jak masz doczynienia z polaczkami to po prostu ich unikaj i żeby nie trafić z takim do pokoju jedź ze znajomym(i) lub połówką i dograj z agencją żeby było po Twojemu.
Błagam nie słuchajcie nikogo z internetu- a szczególnie polaków nihilistów kretynów dla których wszystko jest bez sensu i tak się martwią o swoje zdrowie. Mam wrażenie że ten naród stał się niemożliwie rozwydrzony, ludziom się w dupach poprzewracało i niedługo nikt nie będzie chciał pobrudzić sobie dziewiczych rączek. Ktoś właśnie na takim YT powiedział złe słowo, tłum bezmyślnych idiotów powtarzał za nim bezrefleksyjnie mimo że nigdy z taką pracą nie mieli nic wspólnego i przypina się złe łatki takim pracom. Ja rozumiem że to nie jest praca marzeń i na stałe ale ludzie tu się wypowiadający są żałośni i dedukuję tylko że nie mają pojęcia o życiu - prawdopodobnie stulejarze na garnuszku u swoich matek.
Konkluzja taka: sprawdźcie sami na własnej skórze, film dobry, merytoryczny, ogólnie tworzy wyobrażenie o robocie więc możecie wiedzieć czego się spodziewać. My w tym roku jedziemy do niemiec właśnie na pomidroki żeby zarobić na akademik kilka miesięcy do przodu i wakacje w przyszłym roku jak się uda :) Powodzenia wszystkim i wytrwałości ELO
Aha i żadna praca nie hańbi, jebać internetowych napinaczy ! Nie wiem jak macie czelność i odwagę pisać takie rzeczy, kiedy wasi ojcowie i dziadkowie pracowali dziesiątki razy ciężej, bez zaawansowanych maszyn w roli żeby mieć jak przetrwać. Ten kraj z waszego pokroju "ludźmi" nie przetrwa więcej niż 200 lat.
Lepiej tego wszystkiego by nie ujeła.Cała prawda o polaczkach .Pozdrawiam
Pracuje już 13 Lat w szklarni przy pomidorach i bardzo lubię tą robotę i wcale nie jest aż tak gorąco jak myślicie,zajmuje się wszystkim .
Bardzo fajny materiał. Też pracowałam na szklarni, co prawda tylko przez wakacje (studentką jestem) i mi tam się podobało!!! :D Jak opowiadam znajomym o tej pracy i mówię, że było bardzo fajnie, to wszyscy się ze mnie śmieją i mówią, że powinnam być trochę bardziej ambitna...no ale mniejsza o to. Zwróciłam za to uwagę na to, co powiedziałeś o tej depresji i różnych rozmyślaniach w tej pracy - totalnie się zgadzam z tym! Co prawda byłam "u góry", na kręceniu, ale też nieraz były takie dni, że przez dłuższy czas nikogo nie było obok w rajce. Co ja wtedy miałam za przemyślenia życiowe, plany i rozkminy to głowa mała... Pozdrawiam i życzę udanego sezonu :D
Miałem tak cały czas. Teraz w szklarni jestem w świecie audiobooków i myślenie o życiu w pracy mam wyłączone. Sympatyczny komentarz, dziękuję i pozdrawiam z Nl.
O prawda prawda
Lu cy ale rozmyslenia o zyciu plany rozkminy i co tam jeszcze to nie depresja.....czasem to sie przyda...
chyba kazdy kto dba o siebie i o zdrowie sie nie nadaje do pracy w szklarni.
Dokładnie, wole zarobić na spokojnie 3k na miejscu w Polsce, niz 1.5k euro w szklarni w niewolniczych warunkach. Zdrowie mi za to się odwdzięcza.
SIMI S taaak,kto dba o siebie ten nie bedzie nic robil,nie majac wyksztalcenia chce zarobic nie wiadomo co....tak bylo jest i bedzie,kto chce pracowac to pracuje,sie dorabia ,buduje domy ,jezdzi po swiecie.....no a lenie?no coz zastanawiaja sie do czego ich to tak szkoda.....pozdrawiam
To se jeździj po świecie za ogórkami w Niemczech. Za 20 lat ja będę wyglądał młodo, nie będę miał żadnych chorób cywilizacyjnych, będę zdrowy, a ty to co zarobiłaś, wydasz na leki. Wolę zarobić 2x mniej, ale mając wszystko na miejscu rodzine znajomych i nie niszcząc zdrowia przy tym zdrowia, bo dodam, że moja praca opiera się na myśleniu nie na machaniu nożykiem w polu i cięciu liścia. Powodzenia w budowie domu za 1500 euro, z czego połowa ci zostaje bo tam na miejscu też z czegoś trzeba żyć, więc 700x4 daje 2800. 2800x12 - 33600. Za 20 lat jak uzbierasz z 700k to przyjedź i kup dom. Aha zapomniałem, połowa pójdzie na leczenie chorób nabytych.
Nie Wazne ha ha ha to mysl dalej....moze cos wymyslisz.....chyba jednak tak kolorowo nie masz skoro cie to tak nurtuje
A co mam wymyślać? To ty wymyślasz, że budujesz dom za wyzbierane ogórki u Hansa. Tak trudno ci pojąć, że nie każdy musi robić to co musi tylko robi to co lubi?
Jakie macie zdanie o agencji Work Force Sp. Zoo? W Holandii nazywaja sie Flexspecialisten Tempsolution.
Na mojej szklarni nie było wózków do ścinania liści , ale mimo to podziwiam za dobrze wykonaną pracę :) Nie jednemu z mojej szklarni przydałoby się obejrzenie tego filmiku , może wtedy nie dostawałabym difami po ryju :P ( wiesz o co mi kaman ) .Pracuj tak dalej i nagrywaj :) żółwik :)
Odrosty są systematycznie odrywane lub odcinane, tak więc wiem o co "biega" z tymi ryjami :) Dzięki za fajny komentarz i polecam się... :)
Dobre rady. Praca FIZYCZNA niszczy zdrowie gdy jest wykonywana przez dlugi okres czasu. Jest zarezerwowana dla młodych ludzi,którzy jeszcze nie czuja bolu na codzien etc.
Ja robie już 3 sezon i uciekam razem z kobietą mamy dość norm jakie polacy pokazali że można robić syf i chemia tyle
My norm nie mamy, są robione listy w postaci wydruku ale nie mamy granic wydajności pracy.
Powiem ci że cię podziwiam ,ja byłem 1 miesiac na jabłkach we włoszech. Owszem, zarobki fajne dla mnie jako studenta. Ale żeby tak zapierdalać całe życie to nie, Wole robić za te marne pieniądze w kraju ale żyć jakoś rozwijać się a nie wegetować . Cały miesiąc dzień w dzien to samo, bez telewizora, bez neta, ciągle te same osoby, jedne co to fajna pogoda ja bardzo lubie ciepło i słońce jestem na to bardzo odporny oraz fajne widoki bo to alpy :) no i kasa.
Ale praca 270 godzin w miesiącu robienia tego samego. To jest dramat max 2 miesiące tyle bym wytrzymał na dłużej bym nie dał rady. A monotonia samotność zabija, niszczy zdrowie,
Także powodzenia i podziwiam! ale młode pokolenie chyba sie do tego nie nadaje :)
Sub- Zero bo polaczki w większości w nl to tepe ludziki którzy się jaraja jak holender kciuk podniesie
byłem 2 razy w Holandii w wieku 19 lat, normy jakie polacy tam wprowadzają zniechęcają do pracy, robisz za dwóch, dostajesz za jednego
są listy to jest i dolna granica = są normy.
Wydaje się Pan ogarniętym i konkretnym facetem. Może warto poszukać pracy w kraju w lepszych warunkach. Wszystkiego dobrego życzę!!!
Obserwuje twoje tempo pracy na twoich filmach i myślę że był bym bardzo zły na ciebie gdybym pracował tam z tobą , skoro mówisz źe nie macie akordu ,a według mojej opinii to ty zapierdalasz jak na akord.takie tempo przez 10 godzin to jest jebanie
może wcześniej był akord i dlatego nauczył się tak zapierdzielać i jednak nawyk został takiego zapierdzielania, lub po prostu przed kamerą chciał pokazać że nie jest leniem i pracuje dokładnie i szybko, żeby komentarzy zbędnych nie było że on tak pracuje chujowo.
Nigdy nie pracowałem w akordzie.
Witaj zawieszony:))).jak zwykle,profeska:)
Pozdrawiam serdecznie👍
No co ty! To tak dzisiaj, z biegu, w pracy mnię natknęło. Mam dużo pmysłów na filmiki informacyjne, tylko mi komputer roboczy padł. Myślę, że w przyszłym tygodniu zostanie naprawiony i wtedy ruszę. Również pozdrawiam. :)
zawieszony1969 sam tam mieszkasz nie masz rodziny, żona dzieci życie rodzinne tylko ta szklarnia... Co to za życie?
Praca na szklarni jeszcze jest w miarę ale praca na polu np u van dajka to dopiero wyzwanie, szklarnia przy tym to przedszkole.
Na chwilę przyjechać zarobić trochę kasy spoko opcja na dłużej raczej trzeba mieć naprawdę dobre zdrowie i zero innych perspektyw pozdrawiam
jako młoda osoba wyciągająca około dwójki to mnie nie zachwyca. praca praca praca a a co z zyciem ?
Śmieszne podejście.
pracując tam przez 2 miesiące odlozysz więcej niż tu przez rok, więc możesz tam porobić pól roku i se odpocząć kilka miesięcy w Polsce...
Super filmik, 10/10 daje, ale jestem w szoku jak ja ścinalem te krzaki to musiałem czasami na szynach stawać bo taki wysoko było, nie wiedziałem nawet ze istnieją wózki elektryczne na to. A co chodzi o opuszczanie roślin, No to była moja ulubiona robota, najcięższa ale podobała mi się za to ze jak było lato to nie przegapiłem tego lata xD odpalałem się przez te szyby 3-5m nad ziemia pod samymi szybami, a ja zawsze jak pracowałem gdzieś indziej to narzekałem ze ku*** taka ładna pogoda a ja muszę robić w środku, tak ze ta praca myśle jest dla ludzi lekko szalonych tak jak ja, i ktorzi uwielbiają się opalać, i lubią jak jest gorąco, i również dla ludzi ktorzi sobie cenią to ze ktoś ci się nie patrzy na ręce, wiadomo ze tam tez jest norma, która trzeba wyrobić, raz jest łatwiej raz jest trudniej, ale każdy da radę, jak się jest zdrowa osoba oczywiście bo to ciężka praca, ale nikt ci na ręce nie patrzy w przeciwieństwie do jakiejś fabryki lub magazyny gdzie cały czas ktoś cię obserwuje. tak jak ten Pan na filmiku mówi, będziesz cały czas sam/sama, chyba ze trafisz w tej długiej rajcę na osobę która robi to samo co ty, nie ważne czy na dole zrywasz pomidory lub odcinasz liście lub u góry kręcisz pomidory lub je obniżasz, możesz trafić na ekipę. Ja akurat trafiłem na ekipę rumuńską i mi się z nimi lepiej rozmawiało i pracowało niż z Polakami , wiec bardzie tez otwarci na innych łudzi, przeważnie są fajniejsi niż nasi rodacy No i pracowaliśmy razem na tych wózkach 3-5m nad ziemia, i nikt nikomu dupy nie obrabiał, robiliśmy na równo, ze nie jeden wolniej drugi szybciej, tylko na równo, i równo lecieliśmy ekipa tak żeby wyrobić ta normę ale nic więcej, nie było głupich popisów tak jak to często Sebixy lubią robić, przyjdzie taki zjeb do pracy, popracuje miesiąc potem podniosą normę, a on znika do Polski, i potem wiadomo oczekują to samo od każdego, wiec jak ktoś mi powie ze Rumuni są leniwi albo coś, to nie, są mądrzejsi, pracują ciężej niż Holender/Belg:Niemiec: ale nie robią tak żeby się zajechać, a Polacy wiadomo jak robią, nie będę tego komentował:)
Świetny materiał. Leci sub. Dowiedziałem się że pewnie długo bym nie wytrzymał. U mnie w magazynie w Anglii też non stop ta sama muzyka... Wolałbym w ciszy
No ja też :) Dzięki
Zdrowia , Pozdrawiam dobry człowiek ^^ Fajna robota.
Tu już nie chodzi o to kto tam robi, autor tego nagrania jest bardziej mądra osoba szczerze wierzę że wielu ludzi ostrzegł i nie naraził na koszta przejazdu w obie strony
Ciężka praca nigdy nie byłolem za granicą i na razie się nie wybieram...dla Holendrów nie będę niewolnikiem tym bardziej dla helmutów..daje sobie radę w Polsce.... Zarobić kasę a później umierać z bólu na różne schorzenia to jednak na miejscu bardziej mi się opłaca praca w Polsce.... Biednie może ale w wieku 40 lat nie będę czuł się dziadkiem koło 70
Całe szczęście że nie jestem w stanie znaleźć żadnej pracy, więc te problemy w żaden sposób mnie nie dotyczą.
Mój brat wyjechał na 3 miesiące do holandii w eindhoven miał dość zarobił mało a tyle pracował w takiej pracy , pracował ponad 12-14 godzin
A jak wyglonda praca w sezonie zimowym przy pomidorach.❤
Bylem 2,5 roku na takiej szklarni. Liście wrzucac musielismy między rury po ktoeyxh sie poruszasz i bez wozkow tylko trzeba bylo chodzic rozkrakiem po rurach o tempo 5 razy szybciej co to robisz. Sporo mogę opowiedziec. Kazda rajka na czas robiona.
nie nadaje się ten co nie będzie zapieprzał jak kombajn na normę
lepiej poczytaj czym to pryskane i jak to szkodzi zdrowiu nawet po kilku dniach po oprysku nie powinno sie tam wchodzic, a później Rak...
Cześć świetny msteriał mam zamiar wyjechać ale jeszcze nie wiem gdzie
Byłem na papryce. 2010 rok. Norme na godzinę miałem 430kg/h. Jeździłem tam przez 8 lat na ścinkę. Ciepło ale można wytrzymać. Rajki po 300m z lewo i prawo. Ciężka robota. Byłem też na papryce w 2019. Mając 36 lat. Norma nadal ponad 400kg. Tego się nie zapomina. Upal. Praca od 6 do 18 czasem 6 dni w tyg. Szacun dla scinaczy
Dlatego twierdzę, że nie każdy nadaje się do pracy w szklarni. Ja ją akurat lubię :)
ja pracowałem w szklarni,w Szkocjii w 1998 roku - dużo jest pająków w szklarniach,przynajmniej tam gdzie ja pracowałem,może dlatego,że pająki miały co jeść w szklarnii,ale nie wiem,jak te szklarnie w Holandii,teraz może być inaczej,niż w 1998 roku - wtedy miałem 13 lat
Też pająki są ale one nie szkodzą ludziom :)
podziekowac podziekowac dobraa robote robiszz czekam na wiecej filmokow
Nowe filmiki będą jak odpale swojego roboczego kompa. Chyba w środę. Teraz piszę na żmulonym lapku i mnie trafia... !.
skas to znam zlosliwosc rzeczy martwych powodzonka zycze
Pracowałem w UK na szklarni w wieku 19 l i nie nażekałem było z początku ciężko ale nie było najgorzej
dzięki za info mam długi i planuje wyjechać do Holandii ale chory kręgosłup żołądek i astma więc nie kwalifikuje się
Przy depresjii kontakt z zielenią działa na plus, to tak na marginesie .Pozdrawiam
Ale co za dużo to nie zdrowo :)
Nie w szklarni...
Kasa mała 1000 € i tyle godzin i duszno. To ja wolę swój zakład w Polsce. Pensja bez nadgodzin 2100 netto + nadgodziny to wychodzi 3000 netto. Przerwy u mnie są trzy, dwie pięciominutowe i jedna półgodzinna wliczone w czas pracy. Nad każdym stanowiskiem wisi wiatrak.
To ja na zakładzie w walcowni 2600 na rękę z sobotami bez nadgodzin.Jedyny minus taki ze mi nie płacą za mieszkanie a Ukraińcom tak.
ja w holandii majac 21 lat, po skonczeniu najprosztej szkoly + to ze znam jezyk, zarabiam za 8h dziennie, okolo 1900-2100 miesiecznie, i to bez weekendu, wiec moze warto tu przyjehac i nauczyc sie jezyka i skonczyc zwykla szkole ; )
WT Warszawski Troll a ja mam tyle hajsu że stawiam wódkę wszystkim Polakom ja wygramy pierwszy mecz u ruskich
hustlerr holenderskiego sie uczyles ?
Zapraszam do Norwegii,konćzysz trzy miesieczny staz (zbrojarz), 2tyg 16tys,wracasz z 6-7k
dobry film szczere słowa odniosę się tylko do tego leku wysokości chyba lepiej go mieć bo Ci co mają nigdy z wózka nie spadli a znam kilka osób które uległo takiemu wypadkowi
wszędzie dobrze gdzie nas niema
Win Cent swieta prawda
Tak mówią zawsze Ci co boją się zmian
Zmiany częściej robią Ci co się nigdzie nie sprawdzili
*Dobrze się ogląda, jak ktoś zapierdala xD*
Polecam zgłosić się do europejskiego biura pracy. Oferty, które możecie tam otrzymać są nieporównywalnie lepsze od tych, które są nam proponowane w agencjach. Mój dobry znajomy z Głogowa, dostał pracę, która polega na zarządzaniu funduszem gospodarczym małej wsi przy Olsztynie i jest zadowolony. Jeśli jesteś sprytny i masz pojęcie o zarządzaniu budżetem, to możesz mieć nawet dwie wypłaty co tydzień. Czasami zdarza się, że ktoś zalega z płatnościami, lub jest problemem dla wsi, wtedy masz do dyspozycji komornika i inne narzędzia rządowe do odzyskiwania należności finansowych. Praca jak złoto, bez stresu, bez problemów i czysto, oraz ciepło. Ja aktualnie czekam na termin wylotu do Włoch, gdzie podejmę się pracy przy patroszeniu egzotycznych ryb w jednej z najlepszych restauracji na świecie. Mój znajomy pracował tam przez 13 dni i aktualnie jest na urlopie i sobie chwali.
Podasz nazwę tego biura?
Każdy jest kowalem swojego losu . To że dajesz radę na zbieraniu to nie świadczy że jesteś mega inteligent. Wręcz przeciwnie chyba bo gdybyś posiadał jakiś potencjał intelektualny to z Chiny ludowe nie zgoszilbys się na taką pracę
Nie obrażaj osób pracujących fizycznie. Nie wiem co TY robisz w życiu i zupełnie mnie to nie obchodzi, ale miarą inteligencji są też zainteresowania, sposób wysławiania i pisania, a nie to czy ktoś zrywa sobie pomidorki, czy jest profesorem filologii polskiej.
to zajeło ci jakiś czas żeby osiągnać wysokie tempo zbierania pomidorów czy raczej od razu jak zacząłeś pracować to umiałeś zbierać pomidory w szybkim tempie ?
Juz kiedys ogladalem ten filmik. Ty to masz raj przy tych pomidorach. Idz na ogorki. To sie dowiesz co to za robota. W buszu tych lisci . 5 lat robilem .
Ja byłam na ogórkach...Tego samego dnia rzuciałam tę robotę.Jeszcze trafił mi się kierownik ,ktory tylko "schnella"-Polak.W ogóle z zachowania,to chyba uzalezniony od fety...Naspidowany jakis.Traktowal jak w obozie.Dla mnie moze i byl w miare mily,jak na jego mozliwosci,ale jak widzialam,jak traktuje innych...Szkoda gadac.Fakt,że ci ludzie tam.Sami faceci i 2 loszki,to takie bydło było patologiczne,ale nie powinien tak...W Nl bylam tez na rozach-hala,sortowaniu papryki...w UK produkcja-maszyna i nigdy w zyciu nie pojde na szklarnię.Wszystko lepsze...Tylko nie to.Poza tym ja zle znoszę upaly...
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w pracy
Dziękuję i też pozdrawiam :)
Się nie ma co się lubi się lubi co się ma. W trudnej sytuacji podejmujemy się pracy jakiejkolwiek ale brak ambicji gdzie szczytem marzeń jest praca na szklarni.. żałosne i jednocześnie przykre.
Trafiłem tu przez przypadek, ale czytajac komentarze jestem za selekcja osobista niektorych tu ludzi :D
praca w górnictwie może nie róznić się od szklarni ale my mamy powyrzej 30 stopni na 6 godzin - jak jest w Holandii ? z taką sprawą i z czasem pracy w ciepłocie i normalnie .
My mamy światło naturalne. Pozdrawiam :)
Prawowałem w chłodni gdzie było ~ -40 stopni.Było ok nawet jeżeli z zimna bolały mnie zatoki przez 2/3 godziny po godzinach pracy.W szklarni wytrzymałem 3 dni :) Upał jak cholera,od ciepła kręci się w głowie i mało brakowało a poleciał na glebę prosto na pysk bo wyglądałem i czułem się jakbym miał dostać udaruxD 0 jakiejkolwiek przerwy w chłodnym miejscu a co do wody od pracodawcy to słyszałem że musieli się wyprosić.
W chłodni odpadłbym po 1ej godzinie pracy. Wolę ciepło.
Gadałem wczoraj z mechanikiem.któy jakoś 7 lat temu był w Holandii na pomidorach to mi powiedział,że jak robił 1 dzień bez rękawiczek to miał bąble na rękach,a my te pomidorki jemy ażsię uszy trzęsą,a po za tym jak mówisz w filmie temperatura
Pracował ktoś może z tu obecnych przy tulipanach w Holandii? Jak tam jest?
a duzo tej chemi produja widac ze duzo , smacznego , kolego , dobry dobey poski niewomik
i taki bialy malo wymagajacy
Zajebisty kolo, mój wujek miał szklarnie i trochę pracowałem w niej ;) Co Ty tam robisz jesteś za mądry na taką pracę
jak się Kiedys odważę pojechać do Holandii do pracy(((ostatnio zabrakło mi odwagi(_cebulki)..to poproszę Cie o poradę..:)
Cebulki, to pewnie kwiatów, może tulipanów/ Bladego pojęcia nie mam co to za praca. Moze sortowanie? W tych moich filmikach próbuja Wam doradzić ogólnie. Ciężko mi podejść do Waszych problemów związanych zNL idywidualnie. W Holandii jest 1 000 agencji. Musisz się pytać o wszystko o czym mówię w filmikach i jak poczujesz, że robią Cię w jajko to daj na " luz :. Pozdrawiam z Hoogerheide.
Ja chcia£am tylko potowarzyszyć koleżance,mam w Polsce stałą fajną pracę.Tak..chodziło mi o sortowanie...Wszystkiego dobrego Zawieszony:))
Pozdrowionka z Wrocławia:)
Dobry pracownik ale fakt szanujmy sie pracowac trzeba dobrze a nke jak kombajn
Pracowałam na szklarni przy różach,ale wózek musiałam sama popychać szybko,masakraaaaa Holender non stop Tempo Tempo.
a tam nie ma jakiś przepisów BHP ?
pracowalem 6 lat na szklarni :) ciezka orka ....kasa mizerna .....przynajmniej w latach ktorych ja robilem :)
Dobry materiał. Lepiej przemyśleć od razu, jak potem płakać.
Magister szklarniowy się odezwał
Jola P Ta, jeszcze kupi dwa samoloty i jacht. Wez skoncz pierdolic xd
jakim magister toć on ma doktorata
Nie podoba się vlog, to spieprzajcie się truć własnym jadem gdzie indziej.
@@jolap2067 hahaha taa za te 6 czy 7euro na godzinę to na pewno pałac postawi xD
@@jolap2067 ten SSSfrustrowany typ chociaż zna podstawy ojczystego języka w przeciwieństwie do ciebie xD Zarobaska za 7e/h robiąca za trzech ;) ambicja level hard xD
Mówisz że trują muzyką z głośnika , a gdyby tak mieć alternatywę w postaci mp3 przejdzie? skoro praca w samotności to i nikogo nie powinno drażnić że sobie czegoś słuchasz. No chyba że ze względów bezpieczeństwa nie wolno...
Bez słuchawek w uszach nie widzę się w tej pracy, tylko że słucham w 90 % audiobooków. Wiesz, oglądam filmy uszami. Polecam. Czas zapierdziela wtedy niesamowicie!
Dobre by to bylo gdyby praca byla po 8 godzin 5 dni w tygodniu jak czlowiek nie jak niewolnik. W innym wypadku praca tylko dla cyborgow ktory wyznaje zasade gloszaca ze zyjesz by pracowac.
Dobre te pomidory z nl? Pelno ich w duzych sklepach w uk. Smakowo lepiej mi wchodza z hiszpanii.
Pracowalem na szklarni przy papryce.
Jedna z gorszych prac w moim zyciu,w NL,DE czy UK nie ma prac satysfakcjonujaych dla Polakow.
Sa to z reguly prace,ktorych tubylcy nie chca wykonywac,z reguly te najgorsze.
To nic nowego,juz 10 lat i wiecej temu tak tam bylo i warunki pracy czy mieszkania byly bardzo,bardzo kiepskie.
Na szklarni najgorsze sa te kosmiczne normy i gorac od ktorego sie koluje w glowie.
Do tego trzeba wspomniec o chemicznych opryskach i swedzeniu skory.
No trzeba przywyknąć. Osobiście daje radę.
zawieszony1969 wydaje ci się wszystko wyjdzie Ci z czasem. To jest chemia masz to w organizmie, czego ci nie życzę
Czego nie ma? Dobrych prac dla Polaków? Jak jesteś magistrem niczego z zerowym doświadczeniem to nie ma.
Jak masz fach, jesteś dobry i jesteś w stanie się normalnie dogadać to pracodawcę nie interesuje czy ty jesteś z Polski, z Chin czy Honolulu. Są stanowiska i kasa jakiej w Polsce nigdy nie dostaniesz. Tylko trzeba być specjalistą w konkretnej dziedzinie. Inaczej będziesz pomidorki skubał. Tyle.
czy w takiej szklarni szklanej w Holandii jak i Polsce zawsze jest stala temperatura tzn okolo 40 stopni wyzsza nie moze byc bo sie pomidory ugotują prawda ? czy w szklarni jest duza wilgoć i poziom co2 ?
temperatura jest zmienna... w zimie trzeba dogrzewać, w lecie może być do tych 40. u mnie średnio w roku jest 21. Ile wilgotności to już zależne od rodzaju roślin więc w każdej szklarni inna jest. Poziom co2 jest wyższy gdyż podają go roślinom... i znowu dla rożnych roślin różne stężenie. Są szklarnie małe ale są takie kilku hektarowe... z doniczkami po kostki albo z roślinami po 6m. Różny klimat w różnym miejscu szklarni itd... Tutaj jednak pogoda zmienna jest :) W Polsce szklarnie są budowane inaczej więc i klimat jest inny. To temat rzeka
Przy papryce na zimę szklarnia nie działa. Sezon jest w lecie. Mój chłopak zbierał taka ostra papryke do suszenia co sprzedają cały rok. Temperatura dochodziła do ponad 40 stopni. A praca zaraz przy szklanym dachu na wózku. Nie wiem jak on to wytrzymal. Codziennie spalony chodzil. Brrr ja już więcej nie pojade
Zamierzam w tym roku jechać do Holandii właśnie też pracować w szklarni tyle że przy truskawkach i cholernie się tego boje. Najbardziej mnie przeraża to że nie wytrzymam tego ciepła ale wybory nie mam jeśli chce wyjechać na studia do innego miasta.
I jak było?
@@twiggiramirez4649 umarła pod batem handlarza niewolników na żarze piekącego słońca, zakopana pod grządką truskawek, użyźnia glebę którą niegdyś orała, kolejna ofiara pochłonięta przez nienasyconą paszczę Niderlandów
Masakra co za monotonia , i jestem normalnie zdziwony ze 70% Polakow za granica moze tak dzien an dzien wykonywac zmudna robote czy to przy pomidorach,ogorkach konczac na pakowaniu na magazynach innych towarow przez caly dzien.....
facet pracowałem przez 16lat w12stu krajach radziłbym ci zmienić otoczenie masz pierwsze symptomy koczownictwa.......
To żle? Nic nie rozumiem. Koczownik zmienia swoje miejsca pobytu. Ty chyba jesteś albo byłeś koczownikiem.
Nie wyobrazam sobie jak mozna spedzic 25 lat na szklarni,to jak niewolnictwo i uwstecznienie czlowieka.
Osoba,ktora sie nie rozwija po prostu sie cofa w rozwoju,staje sie automatem,a jego fukncje intelektualne
zanikaja po pewnym czasie.
bez przesady ze zanikaja pojechales teraz ale przyznaje pracowalam 3 msc w szklarni miala prace bezposrednio w firmie chociaz wielu bylo zatrudnionych przez agencje ktore zabieraly czesc zarobkow . umowa super i zarobki tez sama odeszlam chociaz nikt nie chce mi wierzyc, To byla odmozdzajaca praca sto razy lepsze jest juz sprzatanie chociaz ciezsze fizycznie , ale czlowiek nie robi tego samego nie bylam w stanie mimo dobrych warunkow pracowac tam dluzej bo monotonnia mnie zabijala.
astraldreamer84 zależy co robi w wolnym czasie o. O
rob roy tak z ciekawości można wiedzieć w jakich 12 krajach? :D
Przestroga! Drogie dzieci jak się nie będziecie uczyć to będziecie zapierdalac w Holandii przy pomidorach
Sieciech jak się wszyscy będą uczyć to ktoś z tych uczących skonstruuje maszynę do zbierania pomidorów.
A jak się będziecie uczyć to będziecie w Pl dla Janusza biznesu za 2000 zł zapierdzielać😂.
A jak będziemy się uczyć, to bez znajomości i dania dupy w Polsce szefowi również skończymy w Holandii przy pomidorach.
@@monikawojcicka2275 Wszyscy macie racje niestety ale tak jest
Powiem Panu, ja już ukończyłam edukację na stopniu wyższym, ale wolę pracować za granicą, niż w Polsce. Byłam już w Niemczech i w tym roku jadę do Holandii, na pomidorki. ;) Chce tam osiąść na stałe i sprowadzić rodzinę. Życie w Polsce straciło dla mnie sens, a pandemia odprawiła tylko ta niechęć pracy w kraju. Zarobki są coraz to niższe. Tutaj mogę jedynie wydawać swoje książki, część już wydałam, ale stałą pracę trzeba mieć, by utrzymać dom i rodzinę. Języki znam, to jest bardzo pomocne w obcym kraju. A Polska zostanie w moim sercu, będę tu tylko odwiedzać rodzinę i przyjaciół. Zarobki, które oferowali mi w moim zawodzie, to nawet nie wystarcza, na utrzymanie rodziny, a stanowiska kierownicze pozajmowane, brak wakatów.
A dla mnie to dziwne, rozumiem że dobra praca dla studentów, ale dla faceta? Zamiast uczyć się jakiegoś fachu, zdobywać doświadczenie, to perspektywa prostej pracy bez ambicji i myślenia, to jakoś mnie nie przekonuje, bo to stanie w miejscu.
Nie ma co się dziwić. Pełno ludzi . po ukończonych studiach, tu pracuje. A będzie ich jeszcze więcej...
Nie będzie ich jeszcze więcej, ale to trzeba być w kraju i trochę rozumieć jakie zmiany zachodzą obecnie na rynku pracy.
Wicuś Picuś zadna praca nie hanbi, ja moglbym byc i polawiaczem krabow bo dobrze placa, ale na szklarniach placa chujowo, wiec faktycznie jezeli ktos jest tam dluzej to musi byc malo ambitny i perspektywa bezstresowej, prostej pracy jest dla niego wystarczajaca
A zdarzyło mi się nawet raz poznać gościa, który był wkręcony w wyjazdy do pracy typu platforma wiertnicza na Morzu Północnym czy jakieś połowy na Alasce, ale to zazwyczaj jedziesz na kontrakt paromiesięczny i masz z tego dobrą kasę plus przeżywasz jakąś przygodę.
Niestety praca w szklarni to ślepa uliczka. Ani nie zarobisz, ciekawych ludzi nie poznasz i niczego specjalnego się nie nauczysz. Ale cóż, jak mu się podoba...
Wicuś Picuś ja mysle, ze po prostu jego mindset to jest cos niezbednego do wytrzymania pare lat robiac cos takiego, ja po miesiacu na magazynie stwierdzilem, ze juz predzej pojde krasc niz dluzej wykonywal robote w ktorej z dnia na dzien staje sie glupszy
Dla mnie praca na szklarnii (gerbery) duzo dala. Świeżo po technikum ODKLADALEM na czysto 1000-1100 euro przez 2 lata pracy. (nie liczac wakacyjnych, urlopowych, rozliczen), a na warminsko-mazurskie realia, gdzie mieszkam - jest to w chuj pieniedzy. Do tego po robocie uczylem się jezykow i elektryki (moj zawod). Co Wy "polaczki" pierdolicie za glupoty w komentarzach, to sie w glowie nie miesci. Przez ten okres w Holandii kupilem sobie wszystko, co mi potrzebne do zycia i zainwestowalem w zdrowie. (na szczęście domu nie musze kupować) Nauczylem sie tez jak życ, jak dysponowac wlasna gotowka no i poznalem ludzi z wielu krajow i zakątkow Polski. Podstawa to uczcie się jezykow, zeby moc sie poruzumiec i postawic w kazdej sytuacji. Wiekszosc ludzi stoi rozdziawionych i tylko przepraszaja swojego pana jak coś spieprza. Z drugiej strony medalu po dupie tez swoje dostalem, ale dzieki temu jestem o wiele twardszy i wiem, ze dam sobie rade w kazdej sytuacji. Przez ten czas moi koledzy, co zostali w Polsce jebali za max 2k zl i chlali i cpali na potege mowiąc "a co tu robic innego?". Nawet grosza nie maja odlozonego. A ja nie dość, ze mam odlozone, to sobie siedze na zasilku holenderskim (1k euro na miesiac) i pierdole wszystko :) Wszystko sie da, tylko znajdzie w sobie moc, przestancie narzekac, a bedzie dobrze! pozdrawiam tych "kumatych"!
Matt Katt dalej tam pracujesz?
Matt Katt nooo i wszystko na ten temat....o to wlasnie chodzi.....tak sie dorabia
Tak, wróciłem i mam jeszcze lepiej, niż poprzednio. Pozdrawiam
DawidDuisburg De wystarczy ze ty zapierdalasz na reszte, kazdy sobie wybiera w zyciu czy z niego kozystac czy sie zajezdzac myslac o emeryturze na ktorej bedzie wiecej po lekarzach latal niz uzywal zycia. powodzenia
DawidDuisburg De masz 39 lat , wow a to sensacja , a to nie ty przypadkiem pisałeś w komentarzu , że jesteś ten sam rocznik co Gośka Rozenek
( I nie był to rocznik 1978) masz rozdwojenie jaźni czy jak tam u ciebie ?
Również nie polecam. Polecam za to się UCZYĆ dzieci póki macie czas, bo będziecie wyglądać jak pan na powyższym filmiku. Zapierdalać jak robot na wyciągarce, bo to maszyna ci dyktuje jak szybko masz te pomidory napierdalać. A jak widać na filmiku, zapierdalasz i to zdrowo cały dzień. Ja po całym dniu takiego napierdalania łapami w powietrzu, to bym samemu Bruce Lee najebał. :)
Miałem przyjemność pracować przy pomidorach w tunelach na Sycylii i nie wspominam tego kolorowo, jednym słowem było przejebane! Przez kilka tygodni praca na kolanach potem ze zgiętymi plecami a następnie cały dzień z rękami w górze do tego gorąc i duchota tunele były niskie nie takie jak na filmie więc gorąc był jak w piekarniku ,,na Sycylii słońca nie brakuje,, Przy zbiorach też plecy siadały i ile skrzynek się człowiek nanosił masakra. Odradzam pracę w tunelach na Sycylii szczególnie w okresie letnim.
dokładnie tak jets
Czym pryskać żeby tak wysoko rosły i nie chorowały
To są odmiany szczepione, typowe pod szklarnie.
Andrzej mam kolege w niemczech on jest w niemczech od 30 lat wyjechał z rodzicami jak miał 10 lat . Już dawno temu dostał się do dobrej firmy praca 5 dni w tygodniu na 3 zmiany po 8 godzin wraz z żoną zarabiają po 2000 netto czyli razem mają 4000 mają 1 dziecko kupili dom za 50 000 z dobrym dachem tynkiem i juz z wymienionymi oknami do lekkiego remontu we wnatrz czyli wiadomo płaci same rachunki prad 70 woda + śmieci 70 gaz 50 internet 30 tv 20 czyli razem 240 samochód bydle 3.0 benzyna x6 chla jak pojebane ale razem jeżdżą do pracy i mają pare kilometrów na benzyne wydaje 400 bo w weekendy lubią pojezdzic podatek drogowy za to bydle 275 rocznie ubezpieczenie 600 rocznie to w kraju który żyje z haraczu czyli holandi x6 z 3.0 benzyna podatek drogowy z 2000 rocznie i ubezpieczenie z2000 to jest własnie holandia na wszystkim okradają! Na jedzenie wydają około 1000 i jakies pierdoły zawsze dojdą bo mają syna gry ciuchy itd mało tego młody dostaje 270 co miesiac na dziecko i im zostaje bez stresu 2000 ! Także nie pierdol o holandi że jest tak słodko bo robota zapierdol od rana do wieczora 6 dni w tygodniu co z tego że zarobisz z żoną 3600 netto jak za same mieszkanie 1000 i nic Ci nie zostaje ok moze odlozysz na urlop typu morze i odkładasz na auto gotówke bo żeby dostac kredyt w holenderskim banku to te kurwy najpierw za sprawdzenie zdolnosci kredytowej pobieraja haracz w wysokosci 300 euro to jest chory kraj co z tego że odłożysz na urlopy i ogólnie z 6000 euro rocznie ale jakim kosztem jebaniem na okrągło! To ja z żoną robimy za 2800 razem ale 5 dni w tygodniu na 3 zmiany wiem ze to grosze ale mamy cos z zycia i wszystko w niemczech jest tansze niz w tej skurwialej holandi same mieszkanie z rachunkami 500 jedzenie tansze wszystko jest tansze a w holandii niby takie pieniadze 3600 a ile trzeba sie najebac we dwoje na te 3600 i nie wiele z tego zostaje to ja wole robic w niemczech tez miec nie wiele ale za to miec cos z życia bo holandia to najdroższy i najbardziej niewolniczy kraj na zachodzie
Srac na pomidory najgorsza robota ludzie jezdzijcie na tulipanki :)
Może Pan polecić sprawdzoną agencję?
Szkolenie naprawde zajebiste.Szacun.
jak sie zbiera pomidory używa sie noza czy nie ? w sumie to chyba wolalbym zbierac pomidory niz jagody :D
A kto sie nadaje do tej pracy??? Ja wam powiem. Ludzie bez ambicji, nie znajacy jezyka, bezwolne roboty, dajace soba pomiatac!!! To wszystko!
jest głupi i tyle.
A pomyślałeś debilu żeby pracować w tej pracy parę miesięcy i w Polsce otworzyć coś swojego???? Praca dla ludzi bez ambicji? To właśnie Ty masz płytkie myślenie i całe życie pracujesz na kogoś
@@kordiandudziak8601 a znasz kogos, lajzo, kogos,kto sie dorobil na tym gownie, lemingu???:))
@@kordiandudziak8601 otworzyles cos swojego??? Chyba dupe!!!
Co się stało że tak odradzasz raptem. Chyba ktoś tu się boi o swoją pozycję 😅😅😅
Odradzam? Mówię na co trzeba być przygotowanym przy takiej pracy.
zawsze palilem trawe na koncu rajki. tylko ze predkosc 3x taka no co Pan chyba sobota co
Dobre ważne informacje !!!Pozdrawiam,Serdecznie Najlepszego !!!😎🌮🍺
Pozdrawiam również :)
Ale zapierdol masakra ale sami o te normy walczyliście. Najbardziej w tej materii ambitne są panie
Tempo jest normalne u nas, ludzkie i bez przesady.
Mam wrażenie że gość opowiada o sobie ?
Kto się nie nadaje ? Każdy kto ma chociaż trochę szacunku do samego siebie.
Ten,co zle znosi upały...To na pewno.Ten,kto nie ma sprawnych ruchów.Ten,kto nie umie być szybki...
Inteligentnie gada :)
Dziękuję, chociaż ciężko mi się gada samemu do siebie:)
zawieszony 1969, mówisz w filmiku, że to praca nie dla wszystkich, ale ja Ci powiem, że takiej pracy nikt nie powinien wykonywać, nawet niewolnik. Murzyn nie podjąłby się takiej pracy i cygan, mają swoja godność i wolność. Teraz jesteś zdrowy, ale stanie na nogach w bezruchu przez tyle godzin i podnoszenie ciągle ramion odbije Ci się na zdrowiu, bo chociaż jesteś silny, to jednak nie jesteś z żelaza. Wracaj bracie do Polski, widać nie jesteś głupi, dasz sobie radę. Polacy powinni wracać do Polski, kupić ziemię, cieszyć się tym co mają, nie wysługiwać się obcym. Weszliśmy do unii i staliśmy się parobkami. Rolnik w Polsce nie ma gdzie sprzedać towaru, a Polacy w Holandii pracują jak roboty po to aby tamta żywność trafiała do Polski, po wielokroć zarabiają Holendrzy, a Polacy co?
Naprawdę nie jest tak źle 😀
zawieszony 1969, życzę Ci wszystkiego najlepszego, fajny z Ciebie facet. Dziękuję za filmiki, które nakręcasz.
hehe.chlopie taku masz tam syf w tych liniach ze jakbysmy u nas tak mieli to by nas wyautowali.a i jezeli masz znajac zycie nie wiecej jak 3000 m to jak gore od 4 do 10 zrobisz to juz puzniej jest lajt.
im cięższa praca tym mniejsza płaca w życiu trzeba się dobrze ustawić i tyle dłatego robota to głupota
Ja pierdziele, gosc zaiwania od 4 lat w szklarni. OmG.
Już od 7miu. Ja znałem typa co 5 lat na chłodni robił. Inny 10 lat na paprykach. Niektórzy ludzie po prostu rodzą się inni, tak jak są np konie przystosowane to pracy w kopalni tak niektórzy ludzie są stworzeni do tyrania na szklarni:D
a w sumie nie taka zła praca tylko trzeba się uwijać a jak z wodą do picia bo to idzie się odwodnić w takich warunkach
Pijesz ile chcesz, a nawet musisz. U nas we własnym zakresie zakup napojówale jest pyszna kranówka.
Osoby o wzroście 160 cm. i niższe ze względu na wzrost i niewielkie dłonie .
Wydaje mi się że jeżeli ktoś tam wyjedzie to nie po to żeby składać pieniądze, przyjechać do Polski i wydawać.
Tylko pracować 40 godzin tygodniowo, wynajmować mieszkanie, nie oszczędzać zbyt mocno, jeździć na wakacjach i żyć na luzie a po tym wszystkim zostaje jeszcze 20% wypłaty. Więc tam życie jest spokojne i póki co nie ma sensu powrotu.
jaka temperatura jest w szklarni
Dzisiaj jest fajnie. Jak jest naprawdę gorąco to nas wyganiają do domu 😀
O take Polskie walczylim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MOżemy jeździć po świecie..........tylko w charakterze tanich roboli-pariasów. Gdyby nie to w Bolandyjskim biedokatolandzie byłoby dziś ok40% bezrobocia.
no faktyczni wczesniej pzred komuna czy wojnami bylo tu wspaniale kazdyt mial praca dom i zarabisl i byl szanowany..