Witam. Mam pytanie do Pana. Z kąd Pan wie że światłowodów A do B i będzie grało?? Według kolorów czy uprzedniego schematu?? Bo tak Pan z tym poleciał że chwila nie uwagi a tu już następny się spawa 🤣🤣 Dopiero się w tym odnajduję tzn próbuje 😁😁 Pozdrawiam
Odpowiedź od przedstawiciela firmy WIKNET: Łączy się wg. schematu, kolory są pomocne przy projektowaniu sieci. Kolejność kolorów ustala standard, niestety jest ich kilka...
Są różne standardy, u mnie np. używa się Telefoniki, choć pomarańczowi odeszli od tego standardu. Poza tym, kolorowe pigtaile dużo ułatwiają, kiedyś spawało się jednokolorowe pigtaile które miały kolor żółty, ale to zabiera czas na późniejszą identyfikację, albo przygotowanie sobie kolejności. Tu już widać doświadczenie po samym użyciu gilotyny w powietrzu. Dodatkowo trzeba pochwalić za ułożenie tego wszystkiego, gdy otwiera się taką mufoprzęłącznicę, to od razu lepiej się robi na serduchu, bo niekiedy, to można dostać zawału. PS: Ciekawi mnie jedynie co to za gilotyna, bo wygląda na prostą w obsłudze ;)
Bardzo ładna robota. Takie czyściki rysują złącza...
bardzo sprawnie 👍
Przy obecnych cenach nie lepiej bylo kupic K33?
Witam. Mam pytanie do Pana. Z kąd Pan wie że światłowodów A do B i będzie grało?? Według kolorów czy uprzedniego schematu??
Bo tak Pan z tym poleciał że chwila nie uwagi a tu już następny się spawa 🤣🤣
Dopiero się w tym odnajduję tzn próbuje 😁😁
Pozdrawiam
Odpowiedź od przedstawiciela firmy WIKNET:
Łączy się wg. schematu, kolory są pomocne przy projektowaniu sieci.
Kolejność kolorów ustala standard, niestety jest ich kilka...
@@RobertLajk Czyli tak jak przy elektryce kolejność koloru kabla ewentualnie co się może zdażyć inny kolor zamiennie. Dziękuję za odpowiedz
Są różne standardy, u mnie np. używa się Telefoniki, choć pomarańczowi odeszli od tego standardu. Poza tym, kolorowe pigtaile dużo ułatwiają, kiedyś spawało się jednokolorowe pigtaile które miały kolor żółty, ale to zabiera czas na późniejszą identyfikację, albo przygotowanie sobie kolejności. Tu już widać doświadczenie po samym użyciu gilotyny w powietrzu. Dodatkowo trzeba pochwalić za ułożenie tego wszystkiego, gdy otwiera się taką mufoprzęłącznicę, to od razu lepiej się robi na serduchu, bo niekiedy, to można dostać zawału.
PS: Ciekawi mnie jedynie co to za gilotyna, bo wygląda na prostą w obsłudze ;)