Dziękuję za to nagranie, wysłuchałem z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że pani Agnieszka Rosales-Rodriguez wystąpi ponownie i opowie też o innych dziełach z kolekcji Muzeum Narodowego - już nie mogę się doczekać kolejnych nagrań z tego wspaniałego cyklu.
Rok 2024 Wystawa dzieł Józefa Chełmońskiego w MNW Mega wydarzenie, imponujaco wiele zgromadzonych dzieł tego wybitnego twórcy. Można prześledzić jego twórczą drogę. Warto zobaczyć. Co do organizacji wystawy mam jednak kilka krytycznych spostrzeżeń: 1) dlaczego informacje o obrazach są umieszczone na wysokości bioder osoby dorosłej? Żeby je przeczytać trzeba się ciągle zginać wpół, osoby nieco starsze i ciut gorzej widzące nie przeczytają nic z tych informacji. Odbiorcami na takiej wystawie są osoby dorosłe i pełnosprawne, więc to na wysokości ich wzroku powinny takie opisy się znajdować. Dla dzieci są specjalne drukowane publikacje, osoby na wózkach powinny także otrzymać te opisy w formie wydruków. 2) Nie jestem ani ja ani osoby z którymi odwiedziłam wystawę wybitnymi znawcami sztuki, ale zaskoczył nas duży infantylizm informacji o poszczególnych dziełach oraz informacji na ścianach wystawowych pomieszczeń. Brak w tej warstwie merytorycznej pogłębienia informacji o trendach ogólnoświatowych, rozterkach przełomu wieków, brak pogłębionej analizy choćby 3 - 4 dzieł. W tym aspekcie mamy poczucie niedosytu i teraz doczytujemy samodzielnie.
Ciekawie opowiedziane. Jutro idę do Muzeum obejrzeć ten obraz!
Pięknie opowiedziane.....malarsko..... dostrzegłam to, czego wcześniej nie widziałam 😊 bardzo dziękuję.
Dziękuję za to nagranie, wysłuchałem z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że pani Agnieszka Rosales-Rodriguez wystąpi ponownie i opowie też o innych dziełach z kolekcji Muzeum Narodowego - już nie mogę się doczekać kolejnych nagrań z tego wspaniałego cyklu.
Dziękuję za całą serię "Bliżej Sztuki". Wyjątkowo cenne materiały. Pozdrawiam
Piękna narracja.
Rok 2024
Wystawa dzieł Józefa Chełmońskiego w MNW
Mega wydarzenie, imponujaco wiele zgromadzonych dzieł tego wybitnego twórcy. Można prześledzić jego twórczą drogę. Warto zobaczyć.
Co do organizacji wystawy mam jednak kilka krytycznych spostrzeżeń: 1) dlaczego informacje o obrazach są umieszczone na wysokości bioder osoby dorosłej? Żeby je przeczytać trzeba się ciągle zginać wpół, osoby nieco starsze i ciut gorzej widzące nie przeczytają nic z tych informacji. Odbiorcami na takiej wystawie są osoby dorosłe i pełnosprawne, więc to na wysokości ich wzroku powinny takie opisy się znajdować. Dla dzieci są specjalne drukowane publikacje, osoby na wózkach powinny także otrzymać te opisy w formie wydruków. 2) Nie jestem ani ja ani osoby z którymi odwiedziłam wystawę wybitnymi znawcami sztuki, ale zaskoczył nas duży infantylizm informacji o poszczególnych dziełach oraz informacji na ścianach wystawowych pomieszczeń. Brak w tej warstwie merytorycznej pogłębienia informacji o trendach ogólnoświatowych, rozterkach przełomu wieków, brak pogłębionej analizy choćby 3 - 4 dzieł.
W tym aspekcie mamy poczucie niedosytu i teraz doczytujemy samodzielnie.