Bądźmy poważni. Po dziś dzień egzamin teoretyczny w dużej części nie uczy zasad ruchu drogowego tylko wykuwania pytań na pamięć. Polecam bliźniacze pytanie, w którym odpowiedź jest przeciwna: ruclips.net/video/sWja9nPcqwQ/видео.html
To jest po prostu durne. W treści pytania jest, że znaczne spowolnienie, ok, chociaż tego nie widać, to jest w treści. Ale, drugi warunek jest taki, że ten pojazd z prawego pasa powinien dojechać do końca swojego pasa, bezpośrednio przed przeszkodą być itd - slownie, nie móc kontynuować jazdy swoim pasem. I gdzie tutaj takie coś jest widoczne? W innym pytaniu, sytuacja bardzo podobna, odpowiedź jest, że nie - bo nie dojechaliśmy do końca swojego pasa, gdzie widać, że zostały 2-3 metry tak naprawdę. Te pytania są po prostu okrutnie nieprecyzyjne, a odpowiedzi na nie zależą od interpretacji, a tak nie powinno być, bo to nie sprawdza realnej wiedzy - sprawdza jedynie, czy kursant widział wcześniej to pytanie i zapamiętał odpowiedź, nic więcej. Ale dzięki za film.
Bądźmy poważni. Po dziś dzień egzamin teoretyczny w dużej części nie uczy zasad ruchu drogowego tylko wykuwania pytań na pamięć. Polecam bliźniacze pytanie, w którym odpowiedź jest przeciwna: ruclips.net/video/sWja9nPcqwQ/видео.html
To jest po prostu durne. W treści pytania jest, że znaczne spowolnienie, ok, chociaż tego nie widać, to jest w treści. Ale, drugi warunek jest taki, że ten pojazd z prawego pasa powinien dojechać do końca swojego pasa, bezpośrednio przed przeszkodą być itd - slownie, nie móc kontynuować jazdy swoim pasem. I gdzie tutaj takie coś jest widoczne? W innym pytaniu, sytuacja bardzo podobna, odpowiedź jest, że nie - bo nie dojechaliśmy do końca swojego pasa, gdzie widać, że zostały 2-3 metry tak naprawdę. Te pytania są po prostu okrutnie nieprecyzyjne, a odpowiedzi na nie zależą od interpretacji, a tak nie powinno być, bo to nie sprawdza realnej wiedzy - sprawdza jedynie, czy kursant widział wcześniej to pytanie i zapamiętał odpowiedź, nic więcej. Ale dzięki za film.