Dziękuję bardzo za ten odcinek, u mnie jest jedzenie emocjonalne wyuczone z domu gdzie każdy mój problem był rozwiązywany czekoladą. Ciężko jest mi złapać ten moment kiedy jest emocja do przerobienia
W swojej walce zauważyłam, że jedzenie jest łatwym sposobem na odreagowanie bo jest tanie i łatwo dostępne. Batonik za złotówkę czy dwa złote jest szybsze i łatwiejsze niż np spacer czy ćwiczenia. To mnie zgubiło. Dziękuję za ten filmik :)
Ja myśle ciagle o jedzeniu, każda okazja jest okazja na jedzenie. Każde wyjście, przerwa, wieczór, każdy sport jest nagradzany jedzeniem, każdy spacer.
To jest straszne. Od lat mam ten problem. Jem pomimo braku głodu. Praktycznie nie znam uczucia głodu bo jem cały czas. Za to mam głód emocjonalny jako dziecko DDA i DDD. Jem, bo czuję się spokojniej, bezpieczniej, zagłuszam emocje.
Dziękuję Paniom za bardzo ważny temat. Dobrze, że jest ktoś kto patrzy na ten problem nie tylko że strony kalorii , ale również a właściwie przede wszystkim od strony psychiki. Jeszcze raz dziękuję I proszę o rozbudowanie tego tematu. Pozdrawiam serdecznie.
Edukacja > samoświadomość > sprawczość. Tymi słowami Pani doskonale podsumowała jak sobie poradzić z wszelakimi problemami z jakimi się borykamy w swoim życiu. Edukacja to najlepszy pierwszy krok do zmian- mówię z własnego doświadczeni. Pozdrawiam
Dzięki Wam mogłam sobie powiedzieć w 100% pewna, że zajadam emocje i niepotrzebnie się przejadam I pierwszy tydzień kontroli nad tym za mną :) świadomość daje dużo Dziękuję
Tak, trudne doświadczenie od lat, ale mam nadzieję że w końcu po wielu dietach na których zepsułam sobie zdrowie , we współpracy z dietetykiem dojdę wreszcie do równowagi równowagi i wyglądu który będzie mi odpowiadał :)
Tez mam ten problem Kochane kobiety, Mieszkam w UK I szukalam pomocy i znalazlam👍🏻 Walcze z tym wlasnie dzieki metodami / narzedziami Mindfulness I to dziala 👍🏻 Zycze Kasi duzo sukcesow w PL Pozdrawiam Was mocno Dziekuje 🤗
@@agenaaa27 Mnie bardzo pomaga skupienie sie na oddechu i relaksie. Dzięki temu widze ,ze moje mysli i przekaz staly sie lagodniejsze , grzeczniejsze. Dzięki mindfulness mogę się wyciszyć, zrozumieć swoje emocje i poprawić koncentrację, pamięć i kreatywność. Trening uważności będzie także szczególnie pomocny dla osób, które mają problemy z koncentracją, pamięcią, lękiem , stresem. Mozna nauczyc sie tego samemu lub miec trenera. Polecam tez kanal na RUclips Jaroslaw Gibas Ostatnia jego ksiazka cieszy się powodzeniem to Tutoterapia ,ale jeszcze jej nie mam. Pozdrawiam 🤗
Ja zawsze mam ochotę zjeść cokolwiek kiedy wreszcie mój szalony dwulatek zasypia. Obojętnie czy na drzemkę czy na sen nocny. Obojętnie czy jestem po obiedzie, kolacji czy głodna. Chce coś zjeść w spokoju, ciszy, delektować sie. Zazwyczaj i tak kończy się tym że nagle wpada mi do głowy sto pomysłów co jeszcze muszę zrobić i nagle orientuję się że ciastko zostało zjedzone, właściwie wrzucone bez większych emocji. A wyrzuty sumienia i pryszcze (nietolerancja glutenu) zostają ze mną na dłużej. Brawo ja🙄
Za późno. Przed chwilą pochłonęłam 4 kostki mietowej czekolady gorzkiej. Ale to jednorazowa akcja, ale właśnie emocjonalnie, teraz się nienawidzę. ;) 😊
Ja zaobserwowałam u siebie następującą przypadłość: gdy jestem sama lub czuję się samotnie często sięgam po słodycze lub mam ochotę na fast food, z kolei gdy jestem z przyjaciółmi lub partnerem na słodycze czy niezdrowe jedzenie nie mam w ogóle ochoty, nawet jeśli oni je jedzą lub zabiorą mnie do restauracji fast food (po prostu wstręt do czekolady itd) i jem z nimi tylko sałatki, zdrową żywność. Mam wrażenie że słodycze pomagają ludziom ,,wytrzymać w samotności" ewentualnie poprawić nastrój aby nie czuli się smutni. Pizza przed egzaminem, czekolada przed trudną rozmową w pracy itd. Takie zachowania zauważyłam też u niektórych znajomych. A jak wszystko jest ok, zero problemów w życiu - same sałatki i dieta.
A co zrobić, gdy znajdujemy się w permanentnym stresie, na przykład z powodów finansowych?Nie wystarczy raz się utulić, bo komornik codziennie puka do drzwi?
Jak jestem "przepełniona emocjami"nie jestem w stanie przełknąć ani kęsa. Ale "ciśnienie" przekuwam zwykle słuchanie muzyki, sprzątanie (bo lubię) lub ćwiczenia fizyczne. Polecam :)
Dziękuję ❤ obu Paniom ⚘⚘za ten ciekawy ,ważny temat i🤔😟 No niestety, jak widać w naszym " lepszym " świecie białego człowieka - powszechnie niezaspokojony głód emocjonalny przejawia się w kompulsywnym zajadaniu stresów a to skutkuje otyłością ,ona z kolei ogranicza ruchowo , pogrąża mentalnie , wyklucza towarzysko ,owocuje wieloma chorobami....nie ma skutku bez przyczyny...
ja zawsze gdy rozpada mi sie zwiazek, i jestem singielka, z braku milosci i bliskosci, tyje 10 kg , do 15 czasem. z 57 na 72kg w kilka m-cy, potem walcze , o dawny rozmiar, a ze z powodu wagi nie poznaje nowym mezczyzn, to problem zatacza kolo. Doszla pandemia i od 20 mcy praca zdalna.... brak ruchu, szlafrok, dluga zima, ech nie jest latwo...i ten cholerny zal do siebie ze znowu masz 70kg i zamiast wyjsc zadowolona na basen czy plaze, chowam sie pod sukienkami i wstydze sie siebie.
@@barbarossa1057 wg Pani bzdura.. to jest powod. Zamykam się nie wychodzę, ubrania wszystkie za małe, a faceci też wiele razy widząc moje zdjęcia z okresu 70kg mówili że szok i że raczej by się nie umówili że mną w wersji dużej. Nie jest tak że wygląd nie ma znaczenia.
@@Magdabelza powtarzam, piszę Pani bzdury. Ja właśnie kończę proces odchudzania. 70 kg to moja docelowa waga, bo ważyłam 20 kg więcej. I kiedy mam te 70 kg to wszyscy zwracają na mnie uwagę. Nie wiem ile ma Pani wzrostu ale twierdzenie ze trzeba mieć 57 kg żeby podobać się facetom jest nieprawdziwe po prostu. Wbrew pozorom normalni faceci nie lubią wychudzonych kobiet.
@@Magdabelza Co to za faceci, którzy takie uwagi komunikują. Nie wyobrażam sobie w normalnych kontaktach. Waga jest ważna… Dla zdrowia choćby. Ale nie najważniejsza. Proszę się nie dać mężczyznom tak traktować. I nie myśleć tak o sobie.
Witam Panie Kasie, temat bardzo waży i jeszcze bardziej trudny, dziękuję,że poruszyłyscie go. Pani Kasiu(gospodyni) taka ilość słowa "nie" w Pani wypowiedziach jest ogromna, może Wartałoby się zastanowić nad popracowanie nad jego eliminają? Pozdrawiam
Mogłabyś zrobić filmik o temperamentach przeciwstawnych? W internecie jest o tym niewiele, jedyne co to posiadanie takiego temperamentu może doprowadzić do konfliktów wewnętrznych
Ciekawy temat, który mnie również dotyczy. Kasiu nie wiem czy ktoś Ci kiedyś to powiedział, ale pewnie masz tego świadomość, że nadużywasz słowa "nie" 😅 i słuchając Twoich filmów często nie potrafię skupić się na przekazie bo cały czas wyczekuję tego słowa "nie" 😂 to nie jest żadna uszczypliwośc z mojej strony, absolutnie 😊 tylko taka moja głośna refleksja. Oczywiście to Twój kanał i możesz mówić co tylko chcesz ale fajnie i miałoby było gdybyś nad tym popracowała 🙂 jesteś wspaniałą osóbką i bardzo lubię Twój kanał 🙂 pozdrawiam Cię serdecznie
Pani Kasiu, bardzo proszę o podpowiedź, w jaki sposób zachęcać zbuntowaną nastolatkę do aktywności fizycznej i niepodjadania? Ma problem z nadwagą. Zwracanie uwagi na błędy w odżywianiu, brak ruchu, chyba przynosi odwrotny efekt. Czego na pewno nie mówić w takich sytuacjach?
No ja mam taki przypadek bardzo fajny, jakiś trigger w ciągu dnia i żarcie do nocy, a później następny dzień bez jedzenia aby to "zbilansować". Nie mam pojęcia na razie jak przerwać ten impuls objadania, nie myślę wtedy racjonalnie, z punktu widzenia dnia następnego, oceniam taki impuls jako bez sensu ale z punktu widzenia "tego dnia" to nie potrafię tego przerwać.
Ciągle myślę o jedzeniu, trwa to już kilka dobrych rad. Byłam też w terapii, trochę mi pomogło ale wciąż problem istnieje i wpływa na każdy aspekt życia. Myślę o jedzeniu od momentu obudzenia się. Wstaje i czekam na moment kiedy przyzwole sobie coś zjeść, ale po posiłku myślę za ile czasu znów będę mogła... to jest męczące bardzo. W silnych napadach nawet podbieram jedzenie innym bo po prostu nie mogę się opanować. Jest mi w ogóle wstyd jeść przy innych, lubię samotne posilki. Ale najbardziej wstyd jest mi jeść te rzeczy 'zakazane'. W filmie padło zdanie mówiace że nasza uwaga sprawia że problem rośnie ale to wyłączyć? Zmienić fokus na coś innego? Jest jakaś konkretna technika?
A ja właśnie w stresie w ogóle nie mogę nic jeść. gardło mam wtedy tak ściśnięte że nawet jak próbuję się zmusić to mam odruchy wymiotne. Za to jak mam chandrę to jem na potęgę i to wszystko jak leci
Pani Kasiu, zajadam emocjonalnie gdy jestem w miejscu mojego zamieszkania, pracy, albo w towarzystwie, które mnie przytłacza. Gdy jestem na urlopie sama lub w niedużej grupie to raczej nie mam takich napadów. Nie mam nadwagi. Lubię sport, ruch, spacery, ale opadam z sił.... często jem i dużo jedzenia potrzebuję tuż obok siebie. Jak wychodzić z takich nawyków zajadania napięcia?
Może Pani zrobić film o motywacji (motywacji siebie i innych)? Oraz o zachowaniach altruistycznych? Łapię się na tym że pomagam nie z potrzeby serca ale by ktoś mnie pochwalił, docenił, czekał na mnie i na moją pomoc.
Racja, co co pani Kasia mówi pod koniec filmiku, edukacja->samoświadomość->sprawczość. Tak właśnie jest w moim przypadku, filmiki z tego kanału to dla mnie wielka pomoc. To, że korzystamy z tego w rzeczywistości wirtualnej i wydaje się, że "dla leniuchów", to nic, w końcu to edukacja i prowadzi do rozwoju, jak mówię dla mnie wyjątkowo pomocna. Dziękuję i powodzenia dalej :-)
Świetny filmik! Zawsze z ciekawością oglądam od Pani materiały :) Nie wiem czy powstał taki materiał u Pani (może to pomysł na nowy filmik) - przedstawienie problemu jedzenia od strony osoby, która mało je. Właśnie mam taki problem z tym, że w dzieciństwie przymuszano mnie do jedzenia, bo wszyscy uważali, że mało jem. Dodatkowo zdarzało się, że musiałam jeść rzeczy, za którymi delikatnie mówiąc - nie przepadałam. W dorosłym życiu nadal mam problemy z tym, żeby jeść, czasem zapominam o jedzeniu lub ze stresu jeść nie umiem. Jak sobie z tym poradzić? Bardzo chciałbym przytyć/jeść zdrowiej, ale jakoś nie potrafię sobie z tym poradzić. Łatwo jest powiedzieć "jedz więcej", ale wiadomo, że to takie proste nie jest 😉 Cieszę się, że taka tematyka została poruszona na Pani kanale, bo może psychodietetyka pomoże i mi ☺️ Ściskam mocno i czekam na kolejne od Pani filmiki ♥️
Te wszystkie problemy z jedzeniem są powiązane z naszą psychiką. Ja zacznę pisać o tych emocjach to może coś mi się rozjaśni w tym temacie. Pozdrawiam.
Ja mam inne nurtujace mnie pytania jak poradzic sobie z np menagerka, ktora przy wszystkich zartuje sobie ze mnie, ze jestem glupia? Czy juz zawsze bede na straconej pozycji? Jak to zakonczyc? Zle mnie to w oczach starych i nowych pracownikow stawia. Nie chce byc traktowana jak 'glupia ges'. To ze w firmie znamy sie sporo nie oznacza, ze mozna sobie pozwalac tak mnie traktowac
Postawić granicę, bo to nie tylko chodzi o opinię innych, ale również o ciebie i Twoje samopoczucie i szacunek do samej siebie. To trudne , ale konieczne. Pozdrawiam
A ja jestem ciekawa jak to wyglada w porównaniu z doświadczeniami z dzieciństwa czyli tym ze np mama daje cycka na pocieszenie po upadku ?:) pobudzając tym samym układ oralny
Nie znam metody DBT ale to jest oczywiste że należy zobaczyć jaka potrzeba jest zaspokaja na poprzez zajadanie się Uważność na siebie jest jak najbardziej pomocna Raczej nie potrzeba do tego amerykańskich naukowców
Od momentu kiedy jestem w ciąży nie czuję sytości po posiłku. To jest totalny koszmar. Myślę tylko o tym co zjempodczas kolejnego posiłku.... boję się że mi to zostanie.
Poproszę o więcej tego typu filmów. Mam problem z emocjonalnym jedzeniem.
Dziękuję bardzo za ten odcinek, u mnie jest jedzenie emocjonalne wyuczone z domu gdzie każdy mój problem był rozwiązywany czekoladą. Ciężko jest mi złapać ten moment kiedy jest emocja do przerobienia
W swojej walce zauważyłam, że jedzenie jest łatwym sposobem na odreagowanie bo jest tanie i łatwo dostępne. Batonik za złotówkę czy dwa złote jest szybsze i łatwiejsze niż np spacer czy ćwiczenia. To mnie zgubiło. Dziękuję za ten filmik :)
Ja myśle ciagle o jedzeniu, każda okazja jest okazja na jedzenie. Każde wyjście, przerwa, wieczór, każdy sport jest nagradzany jedzeniem, każdy spacer.
To o mnie 🙈🙈🙈 dziękuję za ten odcinek!! Również wyniosłam to z domu, tak jak w kultowej reklamie- ,,Smutno Ci? To może budyń?”.
To jest straszne. Od lat mam ten problem. Jem pomimo braku głodu. Praktycznie nie znam uczucia głodu bo jem cały czas. Za to mam głód emocjonalny jako dziecko DDA i DDD. Jem, bo czuję się spokojniej, bezpieczniej, zagłuszam emocje.
Dużo siły i wytrwałości w staraniach o swoje życie i zdrowie. Przesyłam moc serdeczności.....❤️❤️❤️
Dużo wytrwałości życzę i dojścia do poprawy :)
@@damessa6098 💚
Koniecznie idż na terapię bardzo pomaga,Walcz o siebie
Doskonale Cię rozumiem. Podpisuję się pod tym… To naprawdę straszne :(
Pani Kasiu Pani umieszcza tyle mądrych i ciekawych treści.
👍 Dietetyk, Kasia Kocwin w bardzo jasnu i prosty sposob wyjasnia na czym polega to emocjonalne objadanie sie.
Nie żyjemy po to by jeść, ale jemy po to by żyć.
Dziękuję Paniom za bardzo ważny temat. Dobrze, że jest ktoś kto patrzy na ten problem nie tylko że strony kalorii , ale również a właściwie przede wszystkim od strony psychiki. Jeszcze raz dziękuję I proszę o rozbudowanie tego tematu.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak się was fajnie słucha, że aż poleciałam po kanapeczkę.
Edukacja > samoświadomość > sprawczość. Tymi słowami Pani doskonale podsumowała jak sobie poradzić z wszelakimi problemami z jakimi się borykamy w swoim życiu. Edukacja to najlepszy pierwszy krok do zmian- mówię z własnego doświadczeni. Pozdrawiam
Boże to o mnie! Zabieram się za słuchanie 💚
Dzięki Wam mogłam sobie powiedzieć w 100% pewna, że zajadam emocje i niepotrzebnie się przejadam I pierwszy tydzień kontroli nad tym za mną :) świadomość daje dużo Dziękuję
Zdarza mi się to bo jedzenie daje mi ogromną przyjemność ,uspokaja i relaksuje😊
Bardzo ważny temat. Jestem z tych osób które zajadają stresy
Dzień dobry super filmik Kasia z Kasią super 👍😁🌞
Tak, trudne doświadczenie od lat, ale mam nadzieję że w końcu po wielu dietach na których zepsułam sobie zdrowie , we współpracy z dietetykiem dojdę wreszcie do równowagi równowagi i wyglądu który będzie mi odpowiadał :)
Dziekuje za podjęcie tematu.
Dziekuje ❤
Pięknie dziękuję za filmik.
Dziękuję za tą wiedzę. Powinni uczyć o tym nasze dzieci w szkole. Świadomość ułatwia życie.
E
Tez mam ten problem Kochane kobiety,
Mieszkam w UK I szukalam pomocy i znalazlam👍🏻
Walcze z tym wlasnie dzieki metodami / narzedziami Mindfulness
I to dziala 👍🏻
Zycze Kasi duzo sukcesow w PL
Pozdrawiam Was mocno
Dziekuje 🤗
Mozna sprobowac progromu AJ ;-)
@@moniaaamoniaaa1835 chyba nie znam tego? Czy chodzi o AJ Sport & recreation?
Dorota Witkowska tez mieszkam w UK 😊. Powiedz jak sobie radzisz?
Jak Ci idzie?
@@agenaaa27 Mnie bardzo pomaga skupienie sie na oddechu i relaksie.
Dzięki temu widze ,ze moje mysli i przekaz staly sie lagodniejsze , grzeczniejsze.
Dzięki mindfulness mogę się wyciszyć, zrozumieć swoje emocje i poprawić koncentrację, pamięć i kreatywność.
Trening uważności będzie także szczególnie pomocny dla osób, które mają problemy z koncentracją, pamięcią, lękiem , stresem.
Mozna nauczyc sie tego samemu lub miec trenera.
Polecam tez kanal na RUclips
Jaroslaw Gibas
Ostatnia jego ksiazka cieszy się powodzeniem to Tutoterapia ,ale jeszcze jej nie mam.
Pozdrawiam 🤗
Ja zawsze mam ochotę zjeść cokolwiek kiedy wreszcie mój szalony dwulatek zasypia. Obojętnie czy na drzemkę czy na sen nocny. Obojętnie czy jestem po obiedzie, kolacji czy głodna. Chce coś zjeść w spokoju, ciszy, delektować sie. Zazwyczaj i tak kończy się tym że nagle wpada mi do głowy sto pomysłów co jeszcze muszę zrobić i nagle orientuję się że ciastko zostało zjedzone, właściwie wrzucone bez większych emocji. A wyrzuty sumienia i pryszcze (nietolerancja glutenu) zostają ze mną na dłużej. Brawo ja🙄
Nie łam się. Postanów sobie ze w chwili spokoju robisz sobie najpierw medytację przez 15 minut. I szklankę wody :)
@@idc1587 spróbuję, spoko pomysł 👍 dzięki za odpowiedź 💕
Za późno. Przed chwilą pochłonęłam 4 kostki mietowej czekolady gorzkiej. Ale to jednorazowa akcja, ale właśnie emocjonalnie, teraz się nienawidzę. ;) 😊
Jak to ogarnąć przy małych dzieciach kiedy nie ma czasem czasu na ciepła cherbate ? Jak tu wcisnąć pasje. Dziękuje za film :)
Dobry wieczór Kasiu
Dziekuję. Jadłam emocjonalnie, mam jeszcze nawyk jedzenia słodyczy i picia kawy.
Ja zaobserwowałam u siebie następującą przypadłość: gdy jestem sama lub czuję się samotnie często sięgam po słodycze lub mam ochotę na fast food, z kolei gdy jestem z przyjaciółmi lub partnerem na słodycze czy niezdrowe jedzenie nie mam w ogóle ochoty, nawet jeśli oni je jedzą lub zabiorą mnie do restauracji fast food (po prostu wstręt do czekolady itd) i jem z nimi tylko sałatki, zdrową żywność. Mam wrażenie że słodycze pomagają ludziom ,,wytrzymać w samotności" ewentualnie poprawić nastrój aby nie czuli się smutni. Pizza przed egzaminem, czekolada przed trudną rozmową w pracy itd. Takie zachowania zauważyłam też u niektórych znajomych. A jak wszystko jest ok, zero problemów w życiu - same sałatki i dieta.
A co zrobić, gdy znajdujemy się w permanentnym stresie, na przykład z powodów finansowych?Nie wystarczy raz się utulić, bo komornik codziennie puka do drzwi?
Jak jestem "przepełniona emocjami"nie jestem w stanie przełknąć ani kęsa. Ale "ciśnienie" przekuwam zwykle słuchanie muzyki, sprzątanie (bo lubię) lub ćwiczenia fizyczne. Polecam :)
Mój problem ogromny też. Chwała Bogu za ten materiał
Dziękuję
Kiedyś kompulsywnie się jadłam i rosła Mi waga. Teraz Mam stabilną wagę i jestem zdrowsza.
Świetna rozmowa, dziękuję 😊
Ważna i ciekawa pogadanka Dziewczynki🧡😄🌷👍🌼
Dziękuję ❤ obu Paniom ⚘⚘za ten ciekawy ,ważny temat i🤔😟 No niestety, jak widać w naszym " lepszym " świecie białego człowieka - powszechnie niezaspokojony głód emocjonalny przejawia się w kompulsywnym zajadaniu stresów a to skutkuje otyłością ,ona z kolei ogranicza ruchowo , pogrąża mentalnie , wyklucza towarzysko ,owocuje wieloma chorobami....nie ma skutku bez przyczyny...
ja zawsze gdy rozpada mi sie zwiazek, i jestem singielka, z braku milosci i bliskosci, tyje 10 kg , do 15 czasem. z 57 na 72kg w kilka m-cy, potem walcze , o dawny rozmiar, a ze z powodu wagi nie poznaje nowym mezczyzn, to problem zatacza kolo. Doszla pandemia i od 20 mcy praca zdalna.... brak ruchu, szlafrok, dluga zima, ech nie jest latwo...i ten cholerny zal do siebie ze znowu masz 70kg i zamiast wyjsc zadowolona na basen czy plaze, chowam sie pod sukienkami i wstydze sie siebie.
To akurat bzdura, że nie poznajesz facetów z powodu wagi. Musi być inny powód.
@@barbarossa1057 wg Pani bzdura.. to jest powod. Zamykam się nie wychodzę, ubrania wszystkie za małe, a faceci też wiele razy widząc moje zdjęcia z okresu 70kg mówili że szok i że raczej by się nie umówili że mną w wersji dużej. Nie jest tak że wygląd nie ma znaczenia.
@@Magdabelza powtarzam, piszę Pani bzdury. Ja właśnie kończę proces odchudzania. 70 kg to moja docelowa waga, bo ważyłam 20 kg więcej. I kiedy mam te 70 kg to wszyscy zwracają na mnie uwagę. Nie wiem ile ma Pani wzrostu ale twierdzenie ze trzeba mieć 57 kg żeby podobać się facetom jest nieprawdziwe po prostu. Wbrew pozorom normalni faceci nie lubią wychudzonych kobiet.
@@barbarossa1057 165cm. 70kg to duża nadwaga. Pani porównuje siebie do wagi 90kg czyli otyłości.
@@Magdabelza Co to za faceci, którzy takie uwagi komunikują. Nie wyobrażam sobie w normalnych kontaktach.
Waga jest ważna… Dla zdrowia choćby. Ale nie najważniejsza. Proszę się nie dać mężczyznom tak traktować. I nie myśleć tak o sobie.
Witam Panie Kasie, temat bardzo waży i jeszcze bardziej trudny, dziękuję,że poruszyłyscie go.
Pani Kasiu(gospodyni) taka ilość słowa "nie" w Pani wypowiedziach jest ogromna, może Wartałoby się zastanowić nad popracowanie nad jego eliminają?
Pozdrawiam
Mogłabyś zrobić filmik o temperamentach przeciwstawnych? W internecie jest o tym niewiele, jedyne co to posiadanie takiego temperamentu może doprowadzić do konfliktów wewnętrznych
Ciekawy temat, który mnie również dotyczy. Kasiu nie wiem czy ktoś Ci kiedyś to powiedział, ale pewnie masz tego świadomość, że nadużywasz słowa "nie" 😅 i słuchając Twoich filmów często nie potrafię skupić się na przekazie bo cały czas wyczekuję tego słowa "nie" 😂 to nie jest żadna uszczypliwośc z mojej strony, absolutnie 😊 tylko taka moja głośna refleksja. Oczywiście to Twój kanał i możesz mówić co tylko chcesz ale fajnie i miałoby było gdybyś nad tym popracowała 🙂 jesteś wspaniałą osóbką i bardzo lubię Twój kanał 🙂 pozdrawiam Cię serdecznie
Dziękuję za ten materiał! Bardzo przydatne treści! ❤️
Problem w tym, że zachcianek nie umiem odłożyć na później 🤦🏻♂️
Ja gdy jestem przygnębiona czy zdenerwowana zaczynam mieć problemy jelitowo żołądkowe. Dlatego wróciłam do jedzenia czekolady ciemnej.
❤😊
ja jak się stresuje to właśnie nie jem nic ze względu na ścisk w żołądku 😉
Pani Kasiu, bardzo proszę o podpowiedź, w jaki sposób zachęcać zbuntowaną nastolatkę do aktywności fizycznej i niepodjadania? Ma problem z nadwagą. Zwracanie uwagi na błędy w odżywianiu, brak ruchu, chyba przynosi odwrotny efekt. Czego na pewno nie mówić w takich sytuacjach?
Przytulić pogadac z nią pochwalić ją za cos przytulic kupic jej cos ładnego powiedz jej że ją kochasz i przytulaj ją
Ja tak mam jak mam jakieś. Stresy wyjadam połowę lodowki
No ja mam taki przypadek bardzo fajny, jakiś trigger w ciągu dnia i żarcie do nocy, a później następny dzień bez jedzenia aby to "zbilansować". Nie mam pojęcia na razie jak przerwać ten impuls objadania, nie myślę wtedy racjonalnie, z punktu widzenia dnia następnego, oceniam taki impuls jako bez sensu ale z punktu widzenia "tego dnia" to nie potrafię tego przerwać.
Ciągle myślę o jedzeniu, trwa to już kilka dobrych rad.
Byłam też w terapii, trochę mi pomogło ale wciąż problem istnieje i wpływa na każdy aspekt życia. Myślę o jedzeniu od momentu obudzenia się. Wstaje i czekam na moment kiedy przyzwole sobie coś zjeść, ale po posiłku myślę za ile czasu znów będę mogła... to jest męczące bardzo. W silnych napadach nawet podbieram jedzenie innym bo po prostu nie mogę się opanować. Jest mi w ogóle wstyd jeść przy innych, lubię samotne posilki. Ale najbardziej wstyd jest mi jeść te rzeczy 'zakazane'. W filmie padło zdanie mówiace że nasza uwaga sprawia że problem rośnie ale to wyłączyć? Zmienić fokus na coś innego? Jest jakaś konkretna technika?
A ja właśnie w stresie w ogóle nie mogę nic jeść. gardło mam wtedy tak ściśnięte że nawet jak próbuję się zmusić to mam odruchy wymiotne. Za to jak mam chandrę to jem na potęgę i to wszystko jak leci
Mój problem...
Pani Kasiu, zajadam emocjonalnie gdy jestem w miejscu mojego zamieszkania, pracy, albo w towarzystwie, które mnie przytłacza. Gdy jestem na urlopie sama lub w niedużej grupie to raczej nie mam takich napadów. Nie mam nadwagi. Lubię sport, ruch, spacery, ale opadam z sił.... często jem i dużo jedzenia potrzebuję tuż obok siebie. Jak wychodzić z takich nawyków zajadania napięcia?
Może Pani zrobić film o motywacji (motywacji siebie i innych)? Oraz o zachowaniach altruistycznych? Łapię się na tym że pomagam nie z potrzeby serca ale by ktoś mnie pochwalił, docenił, czekał na mnie i na moją pomoc.
Tak 🤔
Rozstałam się z narcystycznym partnerem i jem jem jem. I źle się z tym czuję i dalej jem 😢.
Może warto pomyśleć o wsparciu psychologa, psychoterapeuty? Ściskam ciepło❤️
Przed kawą też jem niewielką ilość czekolady i napój z bakteriami jelitowymi.
Kiedyś śmiałam się z tego a teraz mam ten sam problem
Miałam ale boje się ze może wrócić samoistnie
Samokontrola i dyscyplina tylko mi pomaga
Racja, co co pani Kasia mówi pod koniec filmiku, edukacja->samoświadomość->sprawczość. Tak właśnie jest w moim przypadku, filmiki z tego kanału to dla mnie wielka pomoc. To, że korzystamy z tego w rzeczywistości wirtualnej i wydaje się, że "dla leniuchów", to nic, w końcu to edukacja i prowadzi do rozwoju, jak mówię dla mnie wyjątkowo pomocna. Dziękuję i powodzenia dalej :-)
😘😘
Świetny filmik! Zawsze z ciekawością oglądam od Pani materiały :)
Nie wiem czy powstał taki materiał u Pani (może to pomysł na nowy filmik) - przedstawienie problemu jedzenia od strony osoby, która mało je. Właśnie mam taki problem z tym, że w dzieciństwie przymuszano mnie do jedzenia, bo wszyscy uważali, że mało jem. Dodatkowo zdarzało się, że musiałam jeść rzeczy, za którymi delikatnie mówiąc - nie przepadałam. W dorosłym życiu nadal mam problemy z tym, żeby jeść, czasem zapominam o jedzeniu lub ze stresu jeść nie umiem. Jak sobie z tym poradzić? Bardzo chciałbym przytyć/jeść zdrowiej, ale jakoś nie potrafię sobie z tym poradzić. Łatwo jest powiedzieć "jedz więcej", ale wiadomo, że to takie proste nie jest 😉 Cieszę się, że taka tematyka została poruszona na Pani kanale, bo może psychodietetyka pomoże i mi ☺️
Ściskam mocno i czekam na kolejne od Pani filmiki ♥️
Te wszystkie problemy z jedzeniem są powiązane z naszą psychiką. Ja zacznę pisać o tych emocjach to może coś mi się rozjaśni w tym temacie.
Pozdrawiam.
Mój problem od 30 lat.
Ja i biegam i medytuje i tak się objadam niestety
Powiedzcie coś o żałobie i jedzeniu emocjonalnym w związku z tą sytuacją!
Ja jestem tym typem, którego odrzuca od jedzenia kiedy mam problemy w pracy, związku.
Ja mam inne nurtujace mnie pytania jak poradzic sobie z np menagerka, ktora przy wszystkich zartuje sobie ze mnie, ze jestem glupia? Czy juz zawsze bede na straconej pozycji? Jak to zakonczyc? Zle mnie to w oczach starych i nowych pracownikow stawia. Nie chce byc traktowana jak 'glupia ges'. To ze w firmie znamy sie sporo nie oznacza, ze mozna sobie pozwalac tak mnie traktowac
Postarac się o zmianę pracy
Postawić granicę, bo to nie tylko chodzi o opinię innych, ale również o ciebie i Twoje samopoczucie i szacunek do samej siebie. To trudne , ale konieczne. Pozdrawiam
Tak zdarza mi się ale sprytnie wybieram zdrowe snacki typu bakalie,banany lub masło orzechowe....a może po prostu jestem głodna bo jestem weganką 😆
Kup bialko np.sojowe i rob koktaile..moze bialka brakuje
A ja jestem ciekawa jak to wyglada w porównaniu z doświadczeniami z dzieciństwa czyli tym ze np mama daje cycka na pocieszenie po upadku ?:) pobudzając tym samym układ oralny
Nieuświadomiona potrzeba
Nie znam metody DBT ale to jest oczywiste że należy zobaczyć jaka potrzeba jest zaspokaja na poprzez zajadanie się Uważność na siebie jest jak najbardziej pomocna Raczej nie potrzeba do tego amerykańskich naukowców
Fajnie to zostało wyjaśnione.Tylko nie rozumiem co w tym jest śmiesznego....
😏
Od momentu kiedy jestem w ciąży nie czuję sytości po posiłku. To jest totalny koszmar. Myślę tylko o tym co zjempodczas kolejnego posiłku.... boję się że mi to zostanie.