A mi się coś przypomina, że lalki siedziały na maskach samochodów nowożeńców 😁 Historia miłosnych listów....Listowne przekazywanie sobie miłości , intymności, pragnień, emocji, to takie bardzo osobiste...Czytanie takiej korespondencji, to jakby podglądanie kochanków z przeszłości , jakby widzieć ich zakochane twarze, jakby słyszeć ich głosy 👍👍Super, że udało się te listy zdobyć i ocalić 🤩 Dziękuję za film i cieplutkie Aniulku 😘🍀🍀
Podejrzewam, że jeszcze czasem gdzieś te lalki na limuzynach ślubnych grasują i nie są to laleczki Chucky 😅 Te listy...wciągnęła mnie bardzo ta historia, wyobraziłam sobie te wszystkie emocje, lata oczekiwania i szczęśliwy w sumie koniec - historia godna powieści czytanej wieczorami przy kominku... Zamykasz oczy, widzisz ten pokój z biureczkiem, przy którym siedzi kobieta w pięknej sukni, zamyślona obgryza końcówkę pióra i kreśli słowa pełne tęsknoty opisując swój dzień samotnych myśli...takie tam... A my tu sobie właśnie gadu gadu 😘😘😘
Witam Aniu ależ wspaniała porcelana targowisko pełne okazów i oczywiście pełne historii a spacerek z tobą bezcenny takiego przewodnika z taką wiedzą to już mistrzostwo świata szacunek dla ciebie wielki pozdrawiam serdecznie życzę dużo zdrówka dla całej rodziny miłego dnia 😀😀😀😀🤗🤗🤗🤗👍👍👍👍
Dziękuję za wykład. A propos lalek to mam awersję. Pani maszynista, która przepisywała moją pracę magisterską w swoim maleńki pokoiczku miała ustawiony regał zastawiony toną lalek. Mało tego, na podłodze królowała lalka wielkości niemowlęcia razem z flakon em imitacją pnia brzozy że słomecznikami z plastiku. Nie dość że miało się wrażenie że te wszystkie lalki chcą cię pożreć to jeszcze ten podłogowy slalom gigant. Podziwiałam jej lekko wyciętego małżonka jak z precyzją baletnicy się między tym wszystkim poruszał. Z ulgą się z tamtą wyniosłam. Takie drobiazgi mi się po latach dzięki Pani przypominają. 🤓
To faktycznie lekko traumatyczne wspomnienia - te oczy zerkające z każdego kąta. Ale najważniejsze, że jest to już tylko wspomnienie. Chyba w ogóle targi staroci wywołują w nas dawno zagrzebane obrazki.
Dziękuję bardzo, Aniu, za kolejny wspaniały film z targu staroci, tym razem z Wrocławia. Piękne rzeczy, więc targ udany w 100%. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 🤜🤛💐💐💐
Witaj Anno Czego to ludzie nie zdobędą żeby potem sprzedać za dobre pieniądze 😊 A dla kolekcjonera jest szczęściem zdobycie artefaktu 👑💎☕️ Dziękuję za kolejny dobry odcinek. Pozdrawiam serdecznie. 🍉🍭❤
Witaj Aniu 🩷 Są handlarze i sprzedawcy, kombinatorzy i kolekcjonerzy.... Chyba zresztą w każdej dziedzinie tak się dzieje, jedni tylko kombinują, inni naprawdę szukają w życiu... Dużo uśmiechu Aniu, pozdrawiam cieplutko ❤️☺️
Witam w piękny poranek i z ciekawością słucham tych ciekawostek mam nadzieję że kiedyś jakiś tomik albo opowieści wyjdą zpod twojej ręki bo zawsze z ciekawością czytam jak napisane u Wyczochranych🤣🤣pozdrawiam👍👍🥰🥰
Witam Pani Janinko 🥰 Przyznam, że nie spisuję nigdzie swoich treści - często piszę spontanicznie, podczas oglądania na bieżąco, zwłaszcza gdy coś przykuje moją uwagę 🤗 Jest mi bardzo miło Pani Janinko ☺️☺️ Milutkiego dnia 🤗☀️
Piękne rzeczy na targu staroci no i rzeczowy komentarz 👍💪💚 5:48 Super kufelek jeszcze takiego nie widziałem 🤔 Pozdrowionka Aniu dla Ciebie i Waldka 🖐️👊🤩♥️
@@annabogucka Tak ten biały z orłem 🤩 widziałem u nas na targu staroci szklany kufel z orłem ale zanim pojechałem do domu po kasę i wróciłem już go nie było 😪
Dziękuję 😊 Dzięki tym wędrówkom sama dużo się uczę i tym bardziej chętnie chcę o tym opowiadać - starszym ku przypomnieniu, a młodym ku poznaniu ☺️ Pozdrawiam ciepło!
Hej hej Sławciu 🤗 Teraz trochę trudniejsze chwile, ale do pokonania, trzeba trochę czasu - znasz to troszeczkę ☺️ Oglądam Twoje relacje dziuplowe - tylko muszę nadrobić pisanie, a tu zawsze coś. Cieszę się, że chrysler nabrał mocy przerobowej 😄💪 Pozdrowionka ciepłe Sławciu ❤️🥰❤️
Aniu witam serdecznie . Piękny , ciekawy spacer. Oczywiście Shirley Temple oglądałam. Miałam drewniane mebelki , ale wiem, że robiłam domek z kartonu po butach , a z pudełek od zapałek robiło się łóżeczka . Okrągłe porcelanowe puzderko moja mama również posiada. Motywy tańców ludowych też się u nas przewijały. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego dla całej rodzinki Asia
@@asiaasia3389 Witaj Asiu ♥️ Kiedy byłam mała, chciałam być tak dzielna i radosna jak bohaterki grane przez Shirley. Mała Księżniczka wyobrażała sobie lepszy dzień - i ja też wtedy 😊 Miałam dwie malutkie laleczki wielkości dużego kciuka, dla nich robiłam pokoiki i szyłam mini-ubranka, a z guzików były talerzyki dla nich. Taki spacer po targu przywołuje wiele zasypanych czasem wspomnień... Pozdrawiam Asiu z serca ❤️
@@annabogucka Te malutkie laleczki z ruszającym się oczami były tez za moich czasów. Szyłam im tez sama ubranka. A dzisiaj mój syn i wnuczka mnie się pytają czy ja w dzieciństwie miałam lalki Barbi😁
4:32 pracowałem przy odbudowie - przebudowie Fabryki Norblina w Warszawie 😀 Coś pięknego ➡️ polecam Serdecznie każdemu odwiedzić kawałek historii w nowej odsłonie 💫👌
Witaj Teniu 😘🤗 Jak zwykle już z lekuchnym opóźnieniem, nowy dzień, nowy tydzień, trzeba zebrać nowe siły... Pozdrawiam cieplutko Teniu, dużo uśmiechu dla Ciebie ❤️🥰❤️
Witaj Tadziu ☺️ To właśnie jedno z takich zakazujących wspomnień - "nie dotykaj, bo stłuczesz". Innym był zakaz wstępu na strych - że niby straszy, a tam przecież tyle skarbów było 😉 Pozdrawiam cieplutko Tadziu 🤗
Witam Anno w niedzielny poranek 😃🖐️ piękny serwis porcelanowy 👌 maski to mi się kojarzą tylko z Wenecją 🎭 ile aut 😮 bierę dla Syna 😁👍 stare pocztówki 🤗👌 dzisiejszy targ na bogato,ale też historycznie 👌🧐👍 pozdrawiam serdecznie Przyjaciółko i miłej, wesołej niedzieli życzę 😊😄🌞🍀🏖️👍
Witaj Kamil ☺️ Autek faktycznie sporo, kolorowy motorowy zawrót głowy 😅🚙🏎️🚗 (a propos - czy Synek w drodze? 😉) Stare fotografie i pocztówki przyciągają - często samo pismo jest warte uwagi, tak ładne dla oka, jak od linijki. No i czyjeś losy, pozdrowienia, informacje, czułości - w końcu niby świat technicznie poszedł do przodu, a emocje ludzi wciąż takie same 🤩 Pozdrowionka ciepłe Przyjacielu 😊🍀🤗
"Odkąd pamięta zawsze stała Na toaletce obok lustra W białych baletkach wychylona W powietrzu uniesiona nóżka Nudziła się wśród bibelotów Kurz wyłapując w suknie złotą I tylko z dołu perski dywan Czasem jej puszczał perskie oko Laleczka z saskiej porcelany Twarz miała bladą jak pergamin Nie miała taty ani mamy I nie tęskniła ani, ani"... Pozdrawiam Aniu💚
Dzień dobry 😊 Dziękuję za informację - czyli jednak gdzieś jeszcze było to tradycją. Taki właśnie mam obrazek i z domu dziadków (Śląsk) i ich sąsiadki z kamienicy, jako dziewczynka chciałam się pobawić taką lalką, ale one były "nietykalne" 😅 Pozdrawiam cieplutko!
24:54 Te łyżki z jakiegoś białego nieoznakowanego metalu maja swój rodowód w UK. Mam kilka sztuk z prawdziwego srebra, puncowane i datowane na lata 1850-1890. Wspominam o nich, bo uwielbiam srebrne, duże łyżki stołowe i mam ich całą kolekcje z różnych krajów. Te najbardziej ozdobne pochodzą oczywiście z UK i z USA. Najskromniejsze są ze Szwecji, bo są z czasów, kiedy Szwecja była bardzo biednym krajem i takie łyżki dostawali nowożeńcy lub nowonarodzone dzieci jako rodzaj kapitału, który w czasie biedy można było spieniężyć.
I znowu ciekawe informacje - dziękuję! Mam trochę szwedzkich łyżeczek, właściwie łyżeczuni typowych dla solniczek, nie są oczywiście srebrne. W łyżeczkach lubię motywy roślinne i secesyjne zawijaski na rączkach, zwłaszcza gdy są z obu stron. Pozdrawiam cieplutko!
@@lorbas4713 Lorbasku, to była bardzo spontaniczna decyzja i tak naprawdę nie wiedziałam też, kto ze znajomych jest na zlocie ☺️ ale na pewno się jeszcze zobaczymy ☺️
Hej! 😀 Lalki robiono z CELULOIDU! Zresztą także jeszcze po II Wojnie Światowej, a cellulit to choroba tkanki tłuszczowej tzw. pomarańczowa skórka ... ale dodam, ze bardzo lubię Ciebie i Twoje pogadanki, bo wnoszą mnóstwo wiedzy o czasach minionych 😘 🍀❤️🌿🎈🍀❤️🌿🎈🍀
Hej hej 😊 A to mi się wkradło językowe zaplątanie 😉 Takie lalki jeszcze w latach 80-tych można było kupić w kioskach ruchu, ale były mało "przytulaśne" 😅 Dziękuję Joasiu 😊 Pozdrawiam cieplutko 🤗☀️☺️
@@annabogucka A widzisz! 😃 A ja myślałam, że jesteś tak młoda, że nie możesz pamiętać takich lalek. Wiadomo, że lubisz wiedzieć dużo o świecie, więc zdecydowałam, że Ci napiszę co i jak. W którymś odcinku wspominasz wprawdzie, że masz już duże Dzieci, ale ... 15-latek jest już duży, więc ... 😘 Opowiem Ci jeszcze, że w dawnych latach, bo w ubiegłym wieku były też specjalne kliniki dla takich lalek. Jeśli którejś odpadła kończyna, wytarły się różowe policzki lub zbladło oko, można było powierzyć ją takiemu miejscu, gdzie była poddawana renowacji. Moja Babcia (urodzona jeszcze w XIXw.) opowiadała, że kiedyś takich miejsc było sporo w dużych miastach. Ja pamiętam jedno na Żoliborzu w Warszawie przy Placu Wilsona. Maleńki zakład, a taki wszechmocny mi się jawił. Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko ☀️ 🍀❤️🌿🎈🍀❤️🌿🎈🍀
Czeską różową porcelanę widziałam tylko na YT. Podobała mi się. Wytwarzana jest wg jakiejś starej receptury. Ciekawie byłoby ją zobaczyć w porównaniu z innymi różowymi wyrobami. Gdzieś czytałam, że w przedwojennej Polsce też wytwarzano różową porcelanę o bardzo specyficznym odcieniu. Może ktoś o tym wie więcej?
Czeska/czechosłowacka jest w takim pastelowym pudrowym różu, w odróżnieniu od np "barbiowatego" różu choćby z Francji. W Polsce nie wiem, czy nie Ćmielów właśnie robił podobną, ale muszę faktycznie poszukać. Pozdrawiam serdecznie 😄
Siemanko Fabi 🤗 Czasem można zjeść licząc na to, że nie zje się malunku - w końcu byłoby nieco żal, gdyby obrazek przeleciał ot tak przez kiszki 😅 Jest też możliwość celowania z drugiego końca pokoju w talerz na ścianie np w łydkę kotka albo jabłuszko z martwej natury 😁 i zawsze można zasugerować, że siedziała tam mucha 😁 Pozdrowionka ciepłe Fabi 🤗
Dareczku, pytasz o lalki czy paterę? Jeśli o lalki, to te są akurat muzealne. A jeśli o ceny szkła, to niestety nie wychwyciłam ceny, choć były na karteczkach... Głównie byłam z Waldim, bo szukał płyt i nie miałam nagrywać.....
Bohemia/Czechosłowacja/Czechy zawsze miała piękne wyroby szklane. Nawet w czasie wczesnej komuny produkowano tam piękne rzeczy. Najpiękniejsze wyroby eksportowano do krajów zachodnich, jak USA i Canada za tak bardzo pożądane dolary. Bohemię ceni się tam do dziś. Do ZSRR był tez duży eksport. Był to tzw handel wymienny, jak np za kilka wagonów ziemniaków i kapusty można było sprzedać artystyczne szkło. To taki chory wytwór systemu komunistycznego, który istniał na codzień w tych krajach - ja tobie skombinuję ochłap mięsa i wędliny, a ty mnie dywan albo odkurzacz.
Dziękuję za jak zawsze rzeczowy komentarz do Bohemii/Czech i opisanie tamtej rzeczywistości. Barter skutecznie funkcjonował, zresztą z perspektywy czasu wydaje się dużo bardziej praktyczny w codziennej 'walce' o realne zaspokajanie potrzeb... Pozdrawiam serdecznie!
Jedna uwaga! Kierunek był zawsze tylko jeden - czy to ziemniaki, jabłka, kapusta, dywany czy garnki - wszystko szło na wschód, o ile pamiętam. W drugą stronę ... czasem jakieś urządzenia AGD toporne, ale mocne w myśl zasady gniotsa, nie łamiotsa 😃
Awesome sharing ❤
Thank you 😊
Saya ingat boneka ditempat tidur , masih modis dikamar pedesaan saya suka sekali
Piękny niedzielny poranek przy kawie z wizytą z targów staroci u Ani,Wyczochranych i Goldzikow:)
Pozdrawiam cieplutko ze Śląska.
Dzień dobry Grzesiu - jest mi bardzo miło ☺️ Też zasiadłam z rana, żeby pooglądać Goldzików i Wyczochranych 🤩
Pozdrowionka ciepłe 🤗
A mi się coś przypomina, że lalki siedziały na maskach samochodów nowożeńców 😁
Historia miłosnych listów....Listowne przekazywanie sobie miłości , intymności, pragnień, emocji, to takie bardzo osobiste...Czytanie takiej korespondencji, to jakby podglądanie kochanków z przeszłości , jakby widzieć ich zakochane twarze, jakby słyszeć ich głosy 👍👍Super, że udało się te listy zdobyć i ocalić 🤩
Dziękuję za film i cieplutkie Aniulku 😘🍀🍀
Podejrzewam, że jeszcze czasem gdzieś te lalki na limuzynach ślubnych grasują i nie są to laleczki Chucky 😅
Te listy...wciągnęła mnie bardzo ta historia, wyobraziłam sobie te wszystkie emocje, lata oczekiwania i szczęśliwy w sumie koniec - historia godna powieści czytanej wieczorami przy kominku... Zamykasz oczy, widzisz ten pokój z biureczkiem, przy którym siedzi kobieta w pięknej sukni, zamyślona obgryza końcówkę pióra i kreśli słowa pełne tęsknoty opisując swój dzień samotnych myśli...takie tam...
A my tu sobie właśnie gadu gadu 😘😘😘
Witam Aniu ależ wspaniała porcelana targowisko pełne okazów i oczywiście pełne historii a spacerek z tobą bezcenny takiego przewodnika z taką wiedzą to już mistrzostwo świata szacunek dla ciebie wielki pozdrawiam serdecznie życzę dużo zdrówka dla całej rodziny miłego dnia 😀😀😀😀🤗🤗🤗🤗👍👍👍👍
Witaj Wiesiu 😊 Dziękuję! Teraz czas drobnych remontów domowych, oby zdrowia i sił starczyło. Zdrówka dla Ciebie Wiesiu 🤗☀️☺️
Dziękuję za wykład. A propos lalek to mam awersję. Pani maszynista, która przepisywała moją pracę magisterską w swoim maleńki pokoiczku miała ustawiony regał zastawiony toną lalek. Mało tego, na podłodze królowała lalka wielkości niemowlęcia razem z flakon em imitacją pnia brzozy że słomecznikami z plastiku. Nie dość że miało się wrażenie że te wszystkie lalki chcą cię pożreć to jeszcze ten podłogowy slalom gigant. Podziwiałam jej lekko wyciętego małżonka jak z precyzją baletnicy się między tym wszystkim poruszał. Z ulgą się z tamtą wyniosłam. Takie drobiazgi mi się po latach dzięki Pani przypominają. 🤓
To faktycznie lekko traumatyczne wspomnienia - te oczy zerkające z każdego kąta. Ale najważniejsze, że jest to już tylko wspomnienie. Chyba w ogóle targi staroci wywołują w nas dawno zagrzebane obrazki.
A kuku Aniu😀☕️👍👍👍jest chwilka na dwie przyjemności👍👍
A kuku Sławciu 🤗😘
Dziękuję bardzo, Aniu, za kolejny wspaniały film z targu staroci, tym razem z Wrocławia. Piękne rzeczy, więc targ udany w 100%. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli 🤜🤛💐💐💐
Już nowy tydzień się zaczął, zatem dużo uśmiechu (i grzybowych zbiorów) w tym tygodniu ☺️ Pozdrawiam ciepło Bastek 🤗
Dzięki za pokazanie pięknych rzeczy i bardzo dobrą lekcje historii 👍pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia 🤗💚🌲🌳🤜🤛
Pozdrawiam cieplutko Wojtek, miłego popołudnia ☺️☀️
Witaj Anno
Czego to ludzie nie zdobędą żeby potem sprzedać za dobre pieniądze 😊
A dla kolekcjonera jest szczęściem zdobycie artefaktu 👑💎☕️
Dziękuję za kolejny dobry odcinek.
Pozdrawiam serdecznie. 🍉🍭❤
Witaj Aniu 🩷
Są handlarze i sprzedawcy, kombinatorzy i kolekcjonerzy.... Chyba zresztą w każdej dziedzinie tak się dzieje, jedni tylko kombinują, inni naprawdę szukają w życiu...
Dużo uśmiechu Aniu, pozdrawiam cieplutko ❤️☺️
Czechy, Włochy czy Japonia, nie ważne, poprostu piękne 😊 Pozdrowienia od nas i Sebastiana ❤
Pozdrawiam Was cieplutko 😘❤️☺️
Cudowne jest sluchanie twoich opowiadań.
Pozdrowionka Aniu
Dziękuję! Spokojnej nocy, pozdrawiam cieplutko 😊
Trafiają się piękne lalki, oj piękne 😍
Niektóre buzie są takie śliczne i te sukienki - dopracowane 😍
Witam w piękny poranek i z ciekawością słucham tych ciekawostek mam nadzieję że kiedyś jakiś tomik albo opowieści wyjdą zpod twojej ręki bo zawsze z ciekawością czytam jak napisane u Wyczochranych🤣🤣pozdrawiam👍👍🥰🥰
Witam Pani Janinko 🥰 Przyznam, że nie spisuję nigdzie swoich treści - często piszę spontanicznie, podczas oglądania na bieżąco, zwłaszcza gdy coś przykuje moją uwagę 🤗 Jest mi bardzo miło Pani Janinko ☺️☺️ Milutkiego dnia 🤗☀️
@@annabogucka dziękuję i wzajemnie🤗🥰
A qq Aniu 😊. Ja też dziękuję, ze jesteś moim przewodnikiem...😊. Pozdrawiam.
A qq Mareczku 😊 Jest mi bardzo miło ☺️ Pozdrowionka ciepłe dla Ciebie ☺️☀️☺️
Piękne rzeczy na targu staroci no i rzeczowy komentarz 👍💪💚 5:48 Super kufelek jeszcze takiego nie widziałem 🤔 Pozdrowionka Aniu dla Ciebie i Waldka 🖐️👊🤩♥️
Ten biały z orzełkiem?
Dziękuję 😊
Milutkiej niedzieli, pozdrawiam cieplutko Ciebie i Elę 🤗☀️🍀
@@annabogucka Tak ten biały z orłem 🤩 widziałem u nas na targu staroci szklany kufel z orłem ale zanim pojechałem do domu po kasę i wróciłem już go nie było 😪
@@BoguslawRRambo W zalewie niemieckich kufli to faktycznie ten jest taki polski ❤️
Piękny wyklad. Lubie te targi. Podziwiam Pani wiedze. Ale dzięki takim spotlaniom tez sie ucze.
Dziękuję 😊 Dzięki tym wędrówkom sama dużo się uczę i tym bardziej chętnie chcę o tym opowiadać - starszym ku przypomnieniu, a młodym ku poznaniu ☺️ Pozdrawiam ciepło!
Witam pozdrawiam serdecznie 🙋 kolejny fajny odcinek 👌
Pozdrowionka ciepłe dla Ciebie w nowym tygodniu ☺️
Hejka Aniu!! Twoje spacery w przeszłość są niezwykłe 😀😊🤗Jak zawsze ze smakiem i cudownie omówione!!! Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!!!😀🤗🤗❤❤
Hej hej Sławciu 🤗 Teraz trochę trudniejsze chwile, ale do pokonania, trzeba trochę czasu - znasz to troszeczkę ☺️ Oglądam Twoje relacje dziuplowe - tylko muszę nadrobić pisanie, a tu zawsze coś. Cieszę się, że chrysler nabrał mocy przerobowej 😄💪 Pozdrowionka ciepłe Sławciu ❤️🥰❤️
Dziękujemy Aniu za pozdrowienia 🥰🥰🥰 Sporo "ludwiczków oj sporo 💙💙💙
Wyjątkowo dużo wypływa teraz takiej "scenkowej" porcelany 🤩 gdzie człowiek nie spojrzy, tam romans na porcelanie 🩵😉
A kuku Aniulku oglądam do śniadanka 🫣🤗 pozdrowionka i uśmiechniętego i spokojnego dnia 🌞🍀🌞🍀🌞💚🤗🤟💚
@@VlogRafika A kuku Rafiku 🤗 Śniadanko ech - kiedyś jeszcze zjem 🫣 Milutkiej niedzieli ☺️🍀💚
Dziękujemy za kolejną wspaniałą wycieczkę po targu, jest co oglądać 😍 Miłego dnia 🍀🌻💙
Cieszę się, że byliście ze mną na wirtualnym spacerku 🤗🤗🤗 Pozdrawiam Was cieplutko 🩵🩵🩵
17:00 świetne stoisko i bardzo dużo ciekawych przedmiotów 👍👍
Przeróżne i dla każdego, a kartki z historią w ogóle rewelacja 🤩
Szklanki ze smerfami bardzo ciekawe 💙
Kiedyś, w latach 80-tych, taka szklanka to byłoby cudo ☺️
Dzień dobry Aniu 😊
Dzień dobry Ukaszku ☺️
Kopiemy i pozdrawiamy z Warszawy 😀❤️👍
Ooo, a gdzie to Was wywiało? Powodzenia ❤️
Dzień dobry Pani Aniu 😁👍
Dzieńdoberek Krzysiu 😁
Super filmik i oczywiście pięknie opowiedziałaś o wszystkich przedmiotach👏👏Pozdrowionka Aniu dla Ciebie i Waldka 🤗🤗😍😍
Dziękujemy 😊 Moc serdeczności dla Was 😍😘🤗
Jest Walduś 😀👊
Udało mi się go uchwycić 😉😅
Pozdrawiam gorąco Aneczko🌺🌿, życzę miłej niedzieli i do następnego...🤗😘
Dziękuję ❤️ Milutkiej niedzieli Eluś 😘🤗
Witaski Aniu Pozdrowionka od Tr M&M
Uściski serdeczne dla Marty i Ciebie 😊
Cześć Aniu pozdrawiam serdecznie
Cześć Boguś 😄 Pozdrawiam cieplutko!
A przedmioty fantastyczne. U moich sąsiadów też królowała na łóżku jak relikwia celulojdowa wystrojona lalka🤓
Tamtej łóżkowej lalki nie wolno mi było dotknąć - miała porcelanową głowę i zawsze słyszałam, że stłukę 😅
Witaj Aniu 😉,,,,, 👍 leci pozdrawiamy serdecznie.
Pozdrawiam Was cieplutko I & J 😄☀️
Aniu witam serdecznie .
Piękny , ciekawy spacer.
Oczywiście Shirley Temple oglądałam.
Miałam drewniane mebelki , ale wiem, że robiłam domek z kartonu po butach , a z pudełek od zapałek robiło się łóżeczka .
Okrągłe porcelanowe puzderko moja mama również posiada.
Motywy tańców ludowych też się u nas przewijały.
Pozdrawiam, wszystkiego dobrego dla całej rodzinki Asia
@@asiaasia3389 Witaj Asiu ♥️
Kiedy byłam mała, chciałam być tak dzielna i radosna jak bohaterki grane przez Shirley. Mała Księżniczka wyobrażała sobie lepszy dzień - i ja też wtedy 😊
Miałam dwie malutkie laleczki wielkości dużego kciuka, dla nich robiłam pokoiki i szyłam mini-ubranka, a z guzików były talerzyki dla nich.
Taki spacer po targu przywołuje wiele zasypanych czasem wspomnień...
Pozdrawiam Asiu z serca ❤️
@@annabogucka Te malutkie laleczki z ruszającym się oczami były tez za moich czasów. Szyłam im tez sama ubranka. A dzisiaj mój syn i wnuczka mnie się pytają czy ja w dzieciństwie miałam lalki Barbi😁
Można powiedzieć że odcinek jak laleczka 😁🖐️
Laleczki bywają różne 😅😅😅
Rzeczy na targu jak zawsze świetne. Dzięki Aniu za kolejną wypawę w przeszłość. Buziaki dla Ciebie i miłej niedzieli 🤗🤗🤗
Taki trochę niezamierzony spacerek - Waldi szukał płyt 😅 ale każdy pretekst bywa dobry 😉 Spokojniutkiej niedzieli Ukaszku 🤗
Jestem oszołomiona wiedzą pani przewodnik.Ze wszystkich dziedzin coś ciekawego Aniu ''zapodajesz''
Pozdrawiam!
Dziękuję - ale wciąż mało wiem, wciąż coś nowego do odkrycia ☺️
Pozdrawiam cieplutko Ewa ☺️
Dzień dobry Aniu❤
Dzień dobry Grzesiu ☺️
Dzień dobry Anula 👍🖐️ dobrej niedzieli 😊
Dzień dobry Krzysiu 😊 Milutkiego dnia dla Ciebie ☀️
23:58 😍😍🤗🤗 Też się uśmiecham 😘
🌹😘😊
Dziękuję za spacer i opowieść😘🥰E. J.
Milutkiego dnia Ewa, pozdrawiam cieplutko 🥰☀️😘
Pamiętam lalki na łóżku, lata 80 to jeszcze moda miała się dobrze w wiejskich sypialniach.
W sumie ciekawe, dlaczego lalki sadzano, a nie np misie czy inne stwory 😉
4:32 pracowałem przy odbudowie - przebudowie Fabryki Norblina w Warszawie 😀 Coś pięknego ➡️ polecam Serdecznie każdemu odwiedzić kawałek historii w nowej odsłonie 💫👌
Dobrze, że ktoś podjął decyzję o ocaleniu zamiast o wyburzeniu, wtedy historia staje się dotykalna 👍
Pozdrowionka Aniu 😘😘😘
Miłej soboty Piotruś 😘😊☀️
Witaj Aniu dziekuje za piekny spacer po targu jest tych pieknosci.Pozdrawiam zyczac spokojnej nocy i radosnego nowego tygodnia😀😘🤗🤗❤
Witaj Teniu 😘🤗 Jak zwykle już z lekuchnym opóźnieniem, nowy dzień, nowy tydzień, trzeba zebrać nowe siły... Pozdrawiam cieplutko Teniu, dużo uśmiechu dla Ciebie ❤️🥰❤️
@@annabogucka Dziekuje pieknie Aniu i wzajemnie.😘🤗🤗
Obejrzałem pozdro ze Śląska Anna 👊👍
Pozdrowionka ciepłe Saracenku 😄
Ola dziękuje za pozdrowienia 😘😘😘 a ja całuję😅
Cmok 😘 dla Was obojga 😘
Hejka Aniu 😘😘😘🥰🤩
Hej Oluś 😘🥰😘
Witam Aniu wspomnień czar. Pamiętam lale siedzące na łóżku i związane z tym perypetie, nie można było tego dotykać.Pozdrawiam.🥰
Witaj Tadziu ☺️ To właśnie jedno z takich zakazujących wspomnień - "nie dotykaj, bo stłuczesz". Innym był zakaz wstępu na strych - że niby straszy, a tam przecież tyle skarbów było 😉 Pozdrawiam cieplutko Tadziu 🤗
Witam Anno w niedzielny poranek 😃🖐️ piękny serwis porcelanowy 👌 maski to mi się kojarzą tylko z Wenecją 🎭 ile aut 😮 bierę dla Syna 😁👍 stare pocztówki 🤗👌 dzisiejszy targ na bogato,ale też historycznie 👌🧐👍 pozdrawiam serdecznie Przyjaciółko i miłej, wesołej niedzieli życzę 😊😄🌞🍀🏖️👍
Witaj Kamil ☺️ Autek faktycznie sporo, kolorowy motorowy zawrót głowy 😅🚙🏎️🚗 (a propos - czy Synek w drodze? 😉)
Stare fotografie i pocztówki przyciągają - często samo pismo jest warte uwagi, tak ładne dla oka, jak od linijki. No i czyjeś losy, pozdrowienia, informacje, czułości - w końcu niby świat technicznie poszedł do przodu, a emocje ludzi wciąż takie same 🤩 Pozdrowionka ciepłe Przyjacielu 😊🍀🤗
@@annabogucka synek już ma prawie rok 🤪 obecny na filmiku z malowania podbitki 😁👍
@@GOnsiORmajster No masz ❤️ A ja tylko Bubu widziałam 😅
jeden komplet talerzyków wpadł mi w oko ;)
Ciekawam, który?
Pozdrowionka!
"Odkąd pamięta zawsze stała
Na toaletce obok lustra
W białych baletkach wychylona
W powietrzu uniesiona nóżka
Nudziła się wśród bibelotów
Kurz wyłapując w suknie złotą
I tylko z dołu perski dywan
Czasem jej puszczał perskie oko
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani, ani"...
Pozdrawiam Aniu💚
@@RobertSwerczykposzukiwacz oooo, "Laleczka z saskiej porcelany" ❤️ i już mi się nuci 😊
Dzień dobry Aniu. Miłego dnia 😀
Spokojnej miłej niedzieli, pozdrowionka ciepłe 😄
Dzień dobry 😁 w moim regionie były na łóżkach sadzane lalki w strojach regionalnych, np. łowickich.
Dzień dobry 😊 Dziękuję za informację - czyli jednak gdzieś jeszcze było to tradycją. Taki właśnie mam obrazek i z domu dziadków (Śląsk) i ich sąsiadki z kamienicy, jako dziewczynka chciałam się pobawić taką lalką, ale one były "nietykalne" 😅
Pozdrawiam cieplutko!
Aniu dziękuję za mega historię i mega filmik 🤗🤗🤗💚💚💚
@@VlogRafika Cieszę się Rafiku, że spędziłeś ze mną wirtualne niedzielne południe ☺️💚☺️💚☺️
Pozdrawiamy Goldzików 😘
Się dołączam 😘
24:54 Te łyżki z jakiegoś białego nieoznakowanego metalu maja swój rodowód w UK. Mam kilka sztuk z prawdziwego srebra, puncowane i datowane na lata 1850-1890. Wspominam o nich, bo uwielbiam srebrne, duże łyżki stołowe i mam ich całą kolekcje z różnych krajów. Te najbardziej ozdobne pochodzą oczywiście z UK i z USA. Najskromniejsze są ze Szwecji, bo są z czasów, kiedy Szwecja była bardzo biednym krajem i takie łyżki dostawali nowożeńcy lub nowonarodzone dzieci jako rodzaj kapitału, który w czasie biedy można było spieniężyć.
I znowu ciekawe informacje - dziękuję! Mam trochę szwedzkich łyżeczek, właściwie łyżeczuni typowych dla solniczek, nie są oczywiście srebrne. W łyżeczkach lubię motywy roślinne i secesyjne zawijaski na rączkach, zwłaszcza gdy są z obu stron.
Pozdrawiam cieplutko!
Same cudeńka na tej giełdzie, te figurki zwierząt, filiżanka z napisem Kanada ekstra.pozdrawiam
Zawsze właśnie jakiś jeden przedmiot przykuje uwagę - to potem czasem pomaga w szukaniu na kolejnej giełdzie 😉
Pozdrawiam cieplutko Monika 💚
@@annabogucka dokładnie odrazu coś wpada w oko ma w sobie to coś 😁.
Dzień dobry 😊kawusia i oglądam 👍
Dzień dobry Panie Tomku 😊
Siemka z rana👊👋😆
Hejo hej Kris 😄
Hejka Aniu 🤗🤗
Hejo hej Basiu Gregu 🤗☀️🤗
Dzień Doberek :)
@@marektr Doberek Marek ☺️
Witaj Aniu ;)))
Witaj Lorbasku 😊
@@annabogucka ...dlaczego nie dałaś znać że będziesz na zlocie ??? ... ani piśnięcia ;)))...poczekałbym ;)))
@@lorbas4713 Lorbasku, to była bardzo spontaniczna decyzja i tak naprawdę nie wiedziałam też, kto ze znajomych jest na zlocie ☺️ ale na pewno się jeszcze zobaczymy ☺️
Hej! 😀 Lalki robiono z CELULOIDU! Zresztą także jeszcze po II Wojnie Światowej, a cellulit to choroba tkanki tłuszczowej tzw. pomarańczowa skórka ... ale dodam, ze bardzo lubię Ciebie i Twoje pogadanki, bo wnoszą mnóstwo wiedzy o czasach minionych 😘
🍀❤️🌿🎈🍀❤️🌿🎈🍀
Hej hej 😊 A to mi się wkradło językowe zaplątanie 😉 Takie lalki jeszcze w latach 80-tych można było kupić w kioskach ruchu, ale były mało "przytulaśne" 😅 Dziękuję Joasiu 😊 Pozdrawiam cieplutko 🤗☀️☺️
@@annabogucka
A widzisz! 😃 A ja myślałam, że jesteś tak młoda, że nie możesz pamiętać takich lalek. Wiadomo, że lubisz wiedzieć dużo o świecie, więc zdecydowałam, że Ci napiszę co i jak. W którymś odcinku wspominasz wprawdzie, że masz już duże Dzieci, ale ... 15-latek jest już duży, więc ... 😘 Opowiem Ci jeszcze, że w dawnych latach, bo w ubiegłym wieku były też specjalne kliniki dla takich lalek. Jeśli którejś odpadła kończyna, wytarły się różowe policzki lub zbladło oko, można było powierzyć ją takiemu miejscu, gdzie była poddawana renowacji. Moja Babcia (urodzona jeszcze w XIXw.) opowiadała, że kiedyś takich miejsc było sporo w dużych miastach. Ja pamiętam jedno na Żoliborzu w Warszawie przy Placu Wilsona. Maleńki zakład, a taki wszechmocny mi się jawił. Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko ☀️
🍀❤️🌿🎈🍀❤️🌿🎈🍀
Czeską różową porcelanę widziałam tylko na YT. Podobała mi się. Wytwarzana jest wg jakiejś starej receptury. Ciekawie byłoby ją zobaczyć w porównaniu z innymi różowymi wyrobami. Gdzieś czytałam, że w przedwojennej Polsce też wytwarzano różową porcelanę o bardzo specyficznym odcieniu. Może ktoś o tym wie więcej?
Czeska/czechosłowacka jest w takim pastelowym pudrowym różu, w odróżnieniu od np "barbiowatego" różu choćby z Francji. W Polsce nie wiem, czy nie Ćmielów właśnie robił podobną, ale muszę faktycznie poszukać.
Pozdrawiam serdecznie 😄
Siemanko
Siemanko Krzychu 😊 Milutkiego dnia!
👍🙂
Pozdrawiam serdecznie 😄
Siemanko, te talerze na ścianę zawsze mnie rozwalały, ani na tym zjeść nie można 😅
Pozdrowionka 👍👊
Siemanko Fabi 🤗 Czasem można zjeść licząc na to, że nie zje się malunku - w końcu byłoby nieco żal, gdyby obrazek przeleciał ot tak przez kiszki 😅
Jest też możliwość celowania z drugiego końca pokoju w talerz na ścianie np w łydkę kotka albo jabłuszko z martwej natury 😁 i zawsze można zasugerować, że siedziała tam mucha 😁
Pozdrowionka ciepłe Fabi 🤗
Hej Aniu
Hej hej Kris 😄
Pierwszy
Witaj na podium ☀️
Jak włochy na łokciu stają to musi być jakiś znak 🤪🤪
Oj tak 😅🤣
Akuku Aneczko 🤗 słoneczko ☀️ 😘
A kuku Dareczku ☀️
8:45 jakie ceny Aniu..?
Dareczku, pytasz o lalki czy paterę? Jeśli o lalki, to te są akurat muzealne. A jeśli o ceny szkła, to niestety nie wychwyciłam ceny, choć były na karteczkach...
Głównie byłam z Waldim, bo szukał płyt i nie miałam nagrywać.....
@@annabogucka o lalki, bo moja ciocia z Dąbrowy Górniczej zbiera 😀
Bohemia/Czechosłowacja/Czechy zawsze miała piękne wyroby szklane. Nawet w czasie wczesnej komuny produkowano tam piękne rzeczy. Najpiękniejsze wyroby eksportowano do krajów zachodnich, jak USA i Canada za tak bardzo pożądane dolary. Bohemię ceni się tam do dziś. Do ZSRR był tez duży eksport. Był to tzw handel wymienny, jak np za kilka wagonów ziemniaków i kapusty można było sprzedać artystyczne szkło. To taki chory wytwór systemu komunistycznego, który istniał na codzień w tych krajach - ja tobie skombinuję ochłap mięsa i wędliny, a ty mnie dywan albo odkurzacz.
Dziękuję za jak zawsze rzeczowy komentarz do Bohemii/Czech i opisanie tamtej rzeczywistości. Barter skutecznie funkcjonował, zresztą z perspektywy czasu wydaje się dużo bardziej praktyczny w codziennej 'walce' o realne zaspokajanie potrzeb...
Pozdrawiam serdecznie!
Jedna uwaga! Kierunek był zawsze tylko jeden - czy to ziemniaki, jabłka, kapusta, dywany czy garnki - wszystko szło na wschód, o ile pamiętam. W drugą stronę ... czasem jakieś urządzenia AGD toporne, ale mocne w myśl zasady gniotsa, nie łamiotsa 😃
@@joannaguryn8853 😁