"Rękodzieło sumowe - blaski i cienie" czyli zarówno podkreślenie pięknych wartości rękodzieła dla wędkarzy jak i krytyka patologii w nim występujących.
Jestem pod wrażeniem twojego przygotowania, wiedzy, wytrwałości w przekazie oraz zwróceniu uwagi na czasem bezczelny i bezmyślny hejt. Brawo. Wielki szacun dla Twojej osoby.
Ja osobiście znam tylko jednego rekodzielnika, mianowicie Zbyszka Wąchałę. Naście lat temu zaczynając przygodę z sumami wpadłem właśnie na Pana Zbyszka i choć wiem, że przedstawieni w filmie rekodzielnicy robią świetne przynęty, łowne przynęty to naście lat temu nikt o nich nie słyszał. Także przez te naście lat wędkowania nabyłem tak różne modele Pana Zbyszka, że chłopaki razem wzięte jeszcze długo raczej mnie niczym nie zaskoczą czego bym nie miał w modelach Pana Zbyszka. Każdemu wędkarzowi życzę choć odrobinę z tego co przeżyłem z z tymi woblerami nad wodą i nie mówię tylko o sumach, ale o dużych sandaczach, szczupakach, boleniach. Czasem zdarzało się, że nie wiedziałem czy to ryby są na haju bijąc nie miłosiernie z piekielną siłą w woblery Wachaly czy to ja jestem na jakimś wędkarskim haju i mam omamy. Cieszę się że kiedyś wpadłem na Pana Zbyszka utrzymuje kontakt po dzień dzisiejszy i co roku coś dorzucam do pudla, bo woblerów Wachaly nigdy dość hehe , to dzięki Niemu dziś mam w głowie te wspomnienia i dalej dorzucam do kolekcji. A kapciochy mega, muszę sobie takie sprawić 🤣
Super kolekcja, piękne baryłki. Ja bym dodał do tej dyskusji, że sami twórcy rękodzieła można określić artystycznego ;) używają określenia nie ma dwóch identycznych woblerów z ręki. Mało tego poza ustawieniem startowym pracy każdy ma możliwość ręcznego ustawienia do indywidualnych potrzeb oczkiem. Trzeba też dodać, że to pokolenie pewnie bardziej wrażliwe na wszelkie rodzaju hejty, a Internet to wielki śmietnik oraz narzędzie manipulacji. Wybierając rękodzieło zamiast Aliexpress z pewnością bardziej chronimy i wspieramy lokalnych twórców, w ten sposób wspieramy też ich rozwój. Poza tym taki wobler ma swoją historię za którym stoi twórca, mają dusze, są wyjątkowe. Super że poruszyłeś te tematy warto rozmawiać i wspierać to co dobre.
Świetny i bardzo dobrze przygotowany materiał. A jeśli o "kopiowanie" chodzi to bodajże Honda powstała z małego warsztatu który gdzieś w Japonii naprawiał Jeepy Amerykanom, którego właściciel po naprawieniu przeogromnej ilości tych samochodów stwierdził, że jest w stanie samemu zrobić lepiej
Fajnie nagrany film. Według mnie nie ma szansy zrobić kopii idealnej woblera. Okej, może być "podobny", ale powiedzmy sobie szczerze... mamy XXI wiek, internet jest ogólnodostępny i każdy chce zrobić dobrego woblera, który połowi, będzie ładnie wyglądał itd. Też zaczynam robić wobki, wystrugałem korpusy sam, nie patrząc na nic w internecie, wysłałem do skanu 3d gdzie trochę się zmodyfikowało wygląd (dodano łuski i oczka) i pomimo tego wiem, że znajdzie się ktoś kto oskarży mnie o kopiowanie dorado, sieka, bielika, salmo, i innych firm/twórców. Z resztą zauważyłem to też właśnie w tej dramie pomiędzy Adamem a Zbigniewem Wąchałą (a bardziej jego znajomymi, którzy jadą po Adamie w każdej dyskusji). Ja się przyznaje, wole wobki Adama, są na moich wodach bardziej łowne. Ktoś może się nie zgodzić i powiedzieć, że lepsze są Enigmy. Kolejny powie, że oboje nie mamy racji i najlepsze są Sieki. Okej, można się tak wymieniać zdaniami, ale właśnie...Wymieniać zdaniami!, nie na zasadzie uprzykrzania komuś życia pisząc "aaa wobki tego to podróbki, kupuj u lepszego", to dla mnie jest naprawdę nie w porządku zagranie. Nie chcesz- nie kupuj, nikt nie zmusza... Jakoś nigdzie nie widzę, żeby Bielik, Siek, Enigma, czy Posejdon wyzywali się na forach próbując udowodnić kto ma lepsze woblery pstrągowe, kleniowe czy też sumowe. Każdy niech łowi na to co mu się sprawdza nad wodą i tyle. Nie ma sensu sobie nawzajem dołków kopać ;)
Jest tyle wzorów, na każdy biorą. Wniosek - nieważne czyje, ale gdzie, jak i kiedy pływasz oraz czy dobierzesz pracę, kształt i głębokość do łowiska. Dawno wyrosłem z jarania się kolorami czy innymi bzdetami. Niestety prawda jest taka, że dużo jest wokół przynęt wędkarskiego gawedziarstwa, które nie ma znaczenia.
Salut, pour utiliser pas mal de crank. C'est la galère de trouver le bon. j'aurais bien aimé un sous titres. En plus je suis sûr que ça pourrait intéresser beaucoup de francophone. Ou au moins un résumé ?
Bonjour, j'adore tes chaussons ! Malheureusement je ne comprends pas le polonais, même si j'ai de la famille polonaises. Tu pourrais nous mettre des sous titres en français ? RUclips le propose pour d'autres langues mais j'ai l'impression qu'il ne sais pas gérer le polonais.
![Megan Thee Stallion - Neva Play (feat. RM) [Official Video]](http://i.ytimg.com/vi/TpYTyAaTRts/mqdefault.jpg)
Bardzo ciekawy materiał.
Starałem się być obiektywny i nawet jeśli ktoś kogo lubię dopuszcza się złych zachowań mówię o tym.
Jestem pod wrażeniem twojego przygotowania, wiedzy, wytrwałości w przekazie oraz zwróceniu uwagi na czasem bezczelny i bezmyślny hejt.
Brawo. Wielki szacun dla Twojej osoby.
Jeden z lepszych filmów o tematyce sumowej jaki widziałem. Super zestawienie oraz komentarz!
Ja osobiście znam tylko jednego rekodzielnika, mianowicie Zbyszka Wąchałę. Naście lat temu zaczynając przygodę z sumami wpadłem właśnie na Pana Zbyszka i choć wiem, że przedstawieni w filmie rekodzielnicy robią świetne przynęty, łowne przynęty to naście lat temu nikt o nich nie słyszał. Także przez te naście lat wędkowania nabyłem tak różne modele Pana Zbyszka, że chłopaki razem wzięte jeszcze długo raczej mnie niczym nie zaskoczą czego bym nie miał w modelach Pana Zbyszka. Każdemu wędkarzowi życzę choć odrobinę z tego co przeżyłem z z tymi woblerami nad wodą i nie mówię tylko o sumach, ale o dużych sandaczach, szczupakach, boleniach. Czasem zdarzało się, że nie wiedziałem czy to ryby są na haju bijąc nie miłosiernie z piekielną siłą w woblery Wachaly czy to ja jestem na jakimś wędkarskim haju i mam omamy. Cieszę się że kiedyś wpadłem na Pana Zbyszka utrzymuje kontakt po dzień dzisiejszy i co roku coś dorzucam do pudla, bo woblerów Wachaly nigdy dość hehe , to dzięki Niemu dziś mam w głowie te wspomnienia i dalej dorzucam do kolekcji. A kapciochy mega, muszę sobie takie sprawić 🤣
Super kolekcja, piękne baryłki. Ja bym dodał do tej dyskusji, że sami twórcy rękodzieła można określić artystycznego ;) używają określenia nie ma dwóch identycznych woblerów z ręki. Mało tego poza ustawieniem startowym pracy każdy ma możliwość ręcznego ustawienia do indywidualnych potrzeb oczkiem. Trzeba też dodać, że to pokolenie pewnie bardziej wrażliwe na wszelkie rodzaju hejty, a Internet to wielki śmietnik oraz narzędzie manipulacji. Wybierając rękodzieło zamiast Aliexpress z pewnością bardziej chronimy i wspieramy lokalnych twórców, w ten sposób wspieramy też ich rozwój. Poza tym taki wobler ma swoją historię za którym stoi twórca, mają dusze, są wyjątkowe. Super że poruszyłeś te tematy warto rozmawiać i wspierać to co dobre.
SUPER KAPCIE ;-)
Pierwszego suma na Zegrzu w 2004 r złapałem na wobler Pana Wąchały na trolling super film i zgadzam się z Panem w 100%
Kapitalne podejście do tematu. Brawo Artur.
Super wszystko na temat
Świetny i bardzo dobrze przygotowany materiał. A jeśli o "kopiowanie" chodzi to bodajże Honda powstała z małego warsztatu który gdzieś w Japonii naprawiał Jeepy Amerykanom, którego właściciel po naprawieniu przeogromnej ilości tych samochodów stwierdził, że jest w stanie samemu zrobić lepiej
Fajny materiał. Pozdrowienia
Witam, gdzie mogę kupić woblery pana Adriana Radzkiego ?
Fajnie nagrany film. Według mnie nie ma szansy zrobić kopii idealnej woblera. Okej, może być "podobny", ale powiedzmy sobie szczerze... mamy XXI wiek, internet jest ogólnodostępny i każdy chce zrobić dobrego woblera, który połowi, będzie ładnie wyglądał itd. Też zaczynam robić wobki, wystrugałem korpusy sam, nie patrząc na nic w internecie, wysłałem do skanu 3d gdzie trochę się zmodyfikowało wygląd (dodano łuski i oczka) i pomimo tego wiem, że znajdzie się ktoś kto oskarży mnie o kopiowanie dorado, sieka, bielika, salmo, i innych firm/twórców. Z resztą zauważyłem to też właśnie w tej dramie pomiędzy Adamem a Zbigniewem Wąchałą (a bardziej jego znajomymi, którzy jadą po Adamie w każdej dyskusji). Ja się przyznaje, wole wobki Adama, są na moich wodach bardziej łowne. Ktoś może się nie zgodzić i powiedzieć, że lepsze są Enigmy. Kolejny powie, że oboje nie mamy racji i najlepsze są Sieki. Okej, można się tak wymieniać zdaniami, ale właśnie...Wymieniać zdaniami!, nie na zasadzie uprzykrzania komuś życia pisząc "aaa wobki tego to podróbki, kupuj u lepszego", to dla mnie jest naprawdę nie w porządku zagranie. Nie chcesz- nie kupuj, nikt nie zmusza... Jakoś nigdzie nie widzę, żeby Bielik, Siek, Enigma, czy Posejdon wyzywali się na forach próbując udowodnić kto ma lepsze woblery pstrągowe, kleniowe czy też sumowe. Każdy niech łowi na to co mu się sprawdza nad wodą i tyle. Nie ma sensu sobie nawzajem dołków kopać ;)
Jest tyle wzorów, na każdy biorą. Wniosek - nieważne czyje, ale gdzie, jak i kiedy pływasz oraz czy dobierzesz pracę, kształt i głębokość do łowiska. Dawno wyrosłem z jarania się kolorami czy innymi bzdetami. Niestety prawda jest taka, że dużo jest wokół przynęt wędkarskiego gawedziarstwa, które nie ma znaczenia.
Fajny materiał, szkoda że Pan nie pokazuje ich pracy
mogłeś sobie odpuścić te kaczuszki na stopach , poza tym super materiał
Ależ ja uwielbiam te kaczuszki, dodają mi pewności siebie :D
Zbyszek jest niedoścignionym wzorem
Salut, pour utiliser pas mal de crank. C'est la galère de trouver le bon. j'aurais bien aimé un sous titres. En plus je suis sûr que ça pourrait intéresser beaucoup de francophone. Ou au moins un résumé ?
Bonjour, j'adore tes chaussons ! Malheureusement je ne comprends pas le polonais, même si j'ai de la famille polonaises. Tu pourrais nous mettre des sous titres en français ? RUclips le propose pour d'autres langues mais j'ai l'impression qu'il ne sais pas gérer le polonais.
kapciochy 100% !