+PoprostuResu Potwierdzam, znam z autopsji. Moja babka lubi mówić: "Z kłamstwem cały świat obejdziesz a z prawdą nawet zza próg nie wyjdziesz". Tak to już jest.
+PoprostuResu to prawda, nie ma nas wielu, ale jednak najgorszym typem człowieka jest taki o którego wrednym charakterze dowiesz, się od innej osoby, że np. obgadał cię właśnie za plecami. Czyli z przodu Przyjaciel z tyłu Konfident.
NOO KURWAAA 100% racji. Żaden Normalny zakochany facet nie posiada zdjęć innej kobiety na swoim komputerze ......... I vice versa:) Ehh na browara bym poszedł z tobą ;) Mówisz jak jest
To chuj, że film sprzed 3lat, ale muszę to napisać. Hit świata. Koleżanka przyjaciółki znalazła prezerwatywy w torbie męża i pyta go po co mu one, skoro oni ich nie używają. On na to, że kiedy jeździ na ryby wsadza telefon w gumkę, by mu się nie zamoczył. Czaicie to? Roz****ny mózg na podłodze.
Tomasz Sprężyna Wnioskujesz to po tym, że jestem kobietą?Wiesz, inaczej patrzy się na jego wytłumaczenie doskonale wiedząc o tym, że jednak wydało się, że zdradzał od wielu lat.
Huj tam ,że to już minęło 2 lata ,ale potwierdzam ,też używam prezerwatywy by chronić smartfona na rybach ,nie ma lepszego sposobu , woda nie wchodzi gdy wpadnie do wody ,a często tak się dzieje na rybach ,a i można z niego korzystać bez żadnych problemów ,tylko jedno , zawsze wyrzucam tę prezerwatywę ,bo nigdy nie uwierzyła by w to moja żona ,że do tego potrzebna była mi prezerwatywa i facet musi niestety wykazywać się trochę inteligencją przed kobietą ,bo kobieta nigdy nie rozumie postępowania faceta ,i zaraz będzie podejrzenia o kurwy . A tak na marginesie ,jeśli jesteście nad wodą ,lub chcecie zabezpieczyć telefon przed wilgocią ,nie ma lepszego sposobu jak włożyć go do prezerwatywy ,jestem zapalonym wędkarzem i żeglarzem ,i nie raz sprawdził się ten sposób.Szczególnie gdy ubranie przemoknie na deszczu . Tak więc kobietki więcej wiary w to co mówi wasz facet.
Moim zdaniem jesteś świetna! Ani nie "wpierdoliłaś się z butami w czyjeś życie" udając eksperta od związków, ani też nie zachowałaś się z stylu "kiedy wchodzisz między wrony musisz krakać jak i one". Byłaś pod ścianą, chciano usłyszeć twoje zdanie - usłyszeli TWOJE zdanie, a nie takie jak tamta gąska chciałaby usłyszeć i podejrzewam, że masz rację. A gdyby jej pasował taki "wolny związek" z folderkami z foteczkami, nie radziłaby się na forum. Absolutnie nie narzucałaś swojego zdania. Ja babskich wieczorów jawnie nie trawię z innego powodu - to coś na 'ch' mnie strzela jak słyszę jazgot w stylu 'jacy to faceci są beznadziejni', 'ch* z nimi wszystkimi' przeplatane z 'kiedy poznam takiego i takiego faceta...?' oraz wzrok sceptycznego niedowierzania, kiedy mówię że z moim facetem (już narzeczonym) układa mi bardzo dobrze i że może nie jest idealny, ale jest zajebisty;) Pozdrowienia!
Dobrze jej powiedziałaś Bo to nie jest normalne by koleś miał zdjęcia innej laski na pulpicie gdy jest ze mną w związku. Gdyby był singlem to ok jest to jego sprawa. Jednak w takim wypadku to nie wchodzi w grę
Marzenka tylko są 2 strony medalu czasem nawet nie ma tego o czym mówisz, a zazdrość jest postrzegana jako coś co niszczy związek. (W moim przypadku tak było.) Czyli jesteś zazdrosny o innego faceta to jesteś zło. Tak niestety miałem, więc jestem z kosmosu bo to co dla mnie wzmacnia związek to właśnie zazdrość. Czyli nie mam szans... Miłość platoniczna, to czasem nas czeka jeśli nie potrafimy się odkochać... Trzeba mieć nadzieje że może jednak kiedyś przejdzie.
Dobrze Klaudia mówisz, my soul sista. Ja też tak robię na imprezach, a potem ucinam temat, bo wku**iam się na maksa gdzie grupa spoko, inteligentych, interesujących, zabawnych dziewczyn ciąąągnie te bezsensowne tematy bez końca, kisi się w nich jak pomarszczone korniszony i nie jest w stanie porozmawiać o czymkolwiek innym lub zrobić cos kreatywnego razem. COME ON!!
Tak sobie to odświeżyłam, bo jestem w podobnej sytuacji. Podobnej, bo różnica jest taka - i nie wiem czy to zauważyłaś, Klaudio - że kiedy kobiecie w końcu zaczyna się układać i spotyka naprawdę kogoś fajnego, to te koleżanki, które albo są w *ujowych związkach albo samotne - podcinają jej skrzydła. Szukają jakiegoś haczyka, mówią że to się nie uda, że on coś musi być nie tak i przyczepią się każdego szczegółu, żeby tylko zmrozić entuzjazm tej zakochanej. Oczywiście mówię tu o pseudo przyjaciółkach czy koleżankach. I chyba wynika to z tego samego powodu, o którym wspomniałaś. Skoro im jest źle, to tej też musi być. I myślę, że to dlatego się mówi, żeby się słuchać się koleżanek, nie opowiadać im. Bo niezależnie jaka sytuacja - i tak będą spychać ku przepaści (że tak metafory użyję).
MeryKristi Dlatego też warto myśleć za pomocą swojego własnego rozumu :) a niekoniecznie rad innych... Wtedy przynajmniej wiemy kto jest winny w przypadku popełnionych błędów :P
+MeryKristi bywa też i tak, ale np moja przyjaciółka wróciła do jednego, który ją zdradził z 2 laskami... i jak tu nie żyć w strachu, kiedy przyjdzie kiedyś zapłakana, no, ale cóż, dobrze widzieć, że chociaż teraz jest szczęśliwa, czas pokaże
Kurcze! W końcu znalazłam kogoś kto mnie mógłby zrozumieć! Niesamowite uczucie... dajesz mnóstwo pozytywnej energii... aż chcę mi się żyć :) Pozytywna energia... Mega!
jestem bardzo mile zaskoczona, masz urocze prawdziwe promieniowanie. Twoj monolog jest szczery i fascynujacy. Musze przyznac ze caly czas sie usmiechalam w trakcie ogladania. Dziekuje i rub dalej tak. Pozdrawiam
Widzę, że sporo męskich przyzwoitek tu przywędrowało. Dziewczyna jaka jest, każdy widzi i słyszy. Na pewno nie będzie zmieniać się pod wpływem kilku nieprzychylnych komentarzy, bo mężczyzn, którym nie przeszkadza jej sposób wysławiania się jest wielu. Sądzę ponad to, że nieco hamuje się z wulgaryzmami na pierwszych kilku spotkaniach z nowopoznanym facetem, a w miarę rozwijania się znajomości, obie strony czują się przecież swobodniej w swoim towarzystwie.
Jak dla mnie to co mówisz i jak to wszytko interpretujesz jest mistrzostwem świata :P więcej takich kobiet :) mam nadzieję ze juz nasz swoje szczęście :D
Taka ładna dziewczyna a tak przeklina, faktycznie nie przystoi. Znam ten paradoks. Powiem ci Klaudio, że miałem podobny problem z przeklinaniem, jednak całkowicie ustąpił, z dnia na dzień jak oddałem swoje życie Jezusowi. To niesamowite jak radykalnie Bóg potrafi zmienić serce i myśli człowieka. Jezus uwolnił mnie od przekleństw, szkodliwych nałogów i całkowicie zmienił moje życiowe priorytety. Dziś pragnę dzielić się z ludźmi Ewangelią i mówić im o tym, że Jezus ich kocha i przyszedł na świat aby oddać za nich życie. "Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga ale On nas umiłował i posłał Syna Swego jako ubłaganie za grzechy nasze."(1 Jana 4:10) Jezus ma o nas staranie i Jego pragnieniem jest abyśmy byli tam gdzie i On jest, w domu Ojca. Kiedy człowiek uświadamia sobie co tak naprawdę zrobił dla niego Bóg to nie jest w stanie dłużej pluć Mu w twarz swoim postępowaniem. Oddaj mu w modlitwie swoje życie i trwaj z nim w codziennej relacji przez modlitwę i czytanie Pisma Świętego. Wtedy poznasz prawdę i prawda cię wyzwoli. Nie mówię o żadnej religijności bo to ludzki wymysł i sam Jezus potępiał religijną obłudę oraz ich przywódców: "Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na placach i pierwsze krzesła w synagogach i przednie miejsca na ucztach. A pożerają domy wdów i dla pozoru długie modły odprawiają, ci surowszy otrzymają wyrok."(Ew. Łukasza 20:46-27) Mówię o wierze w Jezusa i doskonałość Jego ofiary. "Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych którzy są uświęceni. Dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej, gdzie zaś jest ich odpuszczenie tam nie ma już ofiary za grzech"(Hebrajczyków 10:14,17-18) "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał aby każdy kto w niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne"(Ew. Jana 3:16) Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to na moim kanale znajdziesz sporo ciekawych informacji. Pozdrawiam wszystkich poszukujących Boga i Jego woli w swoim życiu. PS: Nie jestem świadkiem Jehowy. :)
Dobrze się Ciebie słucha, ja nie rozumiem komentarzy typu "nawalona" "aktoreczka" czy jazda z psychologiem (wtf?) 4:25 - "CO SĄDZISZ." ~ zajebista reakcja!
A już myślałam, że to ja jestem szajbnięta. Mam 30 lat i żadnego chłopaka nigdy nie miałam. Ale nie o tym chciałam napisać. Najfajniejszy jest ten tekst z koleżankami, które nie uważają swojego życia za wartościowe, bo tylko czychają od drinka do drinka na to, by kogoś poznać i mieć już to "właściwe" życie. Nigdy nie miałam spotkania z koleżankami, które chcą tylko pogadać i się cieszyć życiem. Zawsze schodziło na facetów. Nuda. A już myślałam, że ze mną jest coś nie tak... Nie jestem w stanie ogarnąć co kieruje ludźmi, którzy chcą się tylko rozmnożyć i walczyć o dobra tego świata dla potomstwa z pazurami i rozpychaniem się łokciami. Każdy wie jakie macierzyństwo jst ciężkie, a rzadko kto się przyznaje, że się umęczył i tylko peany pieje na ten temat. Ogólnie jest obłuda. Jest mi ciężko, źle, męczę się ze swoim starym, ale mam przecież to "właściwe" życie, którego pragnełam więc nie dam innym satysfakcji by poznali mą niedolę, bo przecież takie życie jest "właściwe"! Oni mi mają zazdrościć, kocham jak mi zazdroszczą! Karmię się tym. I nieważne, że jest mi źle, w oczach sąsiadów mam perfekcyjne "właściwe" życie.
Z reguły jak ktoś tyle lat jest sam to emocjonalny zjeb
9 лет назад
0:00 do 5:53 - ten moment zadecydował że mianuję Cię na moją Idolkę RUclips - czujesz to o czym mówisz. Dodatkowo to ma sens. aaaa... to stary materiał video dopiero teraz to zobaczyłem. 2013 rok. Ciekawi mnie tylko jedno. Jaki kontakt z Tatą(Ojcem) w dzieciństwie miały te koleżanki ??? - jakie to były relacje ??Pozdrawiam T.
Boże jakie to straszne- jak z jakiegoś serialu. Jak cudownie że mam wspaniałe przyjaciółki z którymi - czy jestesmy wszystkie w związkach czy żadna nie jest umiemy sobie powiedzieć że "sorry ale ten koleś to nie Twoja bajka, niech idzie krzywdzić kogos mniej naiwnego niż Ty". I nigdy żadna się nie obraża bo sobie ufamy do tego stopnia żeby rozumieć słowo "szczerość". Czasem trzeba kopnąć w du*ę jedna druga i przypomnieć że żadna z nas nie jest Matką Teresą żeby składć swoje życie w ofierze drugiemu człowiekowi. Tak samo jak powiedzieć jedna drugiej że ciesze się z twojego szczęścia szczerze i autentycznie kiedy którejś się układa.Dzięki za ten film- skoro tak nas mało to oby jak najwięcej lasek to obejrzało i przestało niańczyć ludzi którzy nimi gardzą.
Boże dziękuje ci że już poznałem swoją kobietę życia i nie muszę już szukać, poznawać innych dziękuję również za takie tempe dzidy jak ta z filmiku na youtube przez którą kocham swoją jeszcze bardziej. Amen
Irytuje mnie w obecnej rzeczywistości otaczającej mnie to, że niby każdy chce żeby ludzie byli wobec niego szczerzy, a jak usłyszy o sobie prawdę to jest wielce oburzony. A szczera osoba wychodzi na tą najgorszą. ABSURD!
Odnośnie tej sytuacji, o której mówisz i innych...też zawsze powiem szczerze co myślę na dany temat, chcę dobrze, a i tak wyjdzie na to, że to ja jestem ta zła i najgorsza. Dlatego nie zabieram głosu w sprawach, które mnie nie dotyczą :)
Nie jestem kobietą i wielu kobiecych problemów nie rozumiem bo po prostu jestem facetem ale coś w tym jest, że kobiety tak się zachowują jak są same a jak kogoś mają to się boją konkurencji. Znowu jeśli są same to z zazdrości, że koleżanka ma kogoś nie chce być w oczach takiej osoby gorsza. Czasami jest też tak, że kobieta lub mężczyzna zachowa się jak przysłowiowy pies ogrodnika. Taka już nasza ludzka natura, że często nie potrafimy się szczerze cieszyć bo zawsze nam się będzie wydawało, że ktoś inny jest szczęśliwszy od nas bo ma to czy tamto. A prawda leży po środku. Dużo mądrych rzeczy powiedziałaś po prostu o życiu. Wiem bo sam miałem podobne rozkminy o swoich kolegach i o samym życiu.
Zgadzam się z Tobą we wszystkim co powiedziałaś.Dlatego mojego grono koleżanek jest mocno ograniczone, bo tego typu kobiet, który opisujesz nie jestem w stanie znieść.
Wydaje mi się, że mężczyźni nie bardzo chcą być w związku z kobietą, która nikogo nie potrzebuje. Przez cały czas, w każdej właściwie wypowiedzi, chcesz przekonać innych jak bardzo jesteś samowystarczalna, silna i wcale Ci nie zależy na tym, by kogoś przy sobie mieć. Logiczne jest więc, że wielu facetów patrząc na Ciebie myśli sobie "Do czego ja jej jestem właściwie potrzebny?". A tymczasem każdy (nie tylko w związkach damsko-męskich, ale też w przyjaźni i rodzinie) lubi mieć tę świadomość, że jest ważny dla drugiej osoby, że ta druga osoba go potrzebuje. To nie jest wstyd przyznać się do tego, że ktoś jest nam potrzebny, że bez tej drugiej osoby by nam czegoś brakowało i powiedzieć temu komuś o tym. Zrobiłaś tak kiedyś? Oglądałam Twój filmik, na którym opowiadałaś o Wigilii 2013, wymieniałaś tam wszystkie swoje noworoczne postanowienia, które udało Ci się spełnić. Uderzyło mnie, że wszystkie te postanowienia były tak strasznie skoncentrowane tylko wokół Ciebie samej, wokół spraw w zasadzie mało istotnych. Co z tego, że sama będziesz coraz bardziej doskonała, jeśli nie będziesz miała z kim podzielić się tą doskonałością? Stąd tylko krok do rozgoryczenia, bo będziesz myśleć - tyle zrobiłam i na co to wszystko? Radzę Ci zastanów się, czy w tym roku Twoje noworoczne postanowienia nie powinny raczej dotyczyć jakiejś zmiany - na początek chociaż niewielkiej - w Twoich stosunkach z ludźmi, przyjaciółmi, mężczyznami, rodziną - a nie doskonalenia samej siebie. Gwarantuję, że na koniec roku przyniesie Ci to o wiele większą satysfakcję i możesz się zdziwić ile pozytywnych zmian wniesie do Twojego życia (piszę z własnego doświadczenia). Powodzenia i dobrego roku 2015:)
I po tych 4 latach miło jest napisać że aktualnie ma mężą, dziecko, psy, dom i ogólnie szczęście. I jednak ma swoje szczeście bez jakichś "porad" IN YOUR FACE :v
Hehe, ale ten patent typa, z tym folderem - mistrzostwo. I że laski wmawiały koleżance, że "ty to może być prawda" - gratuluję koleżanek, już intelektu nie oceniam, bo jak coś nie istnieje to ciężko poddać to ocenie :P
Nie mogłaś powiedzieć tego lepiej!! Serio, mam identyczne zdanie na ten temat. I też zawsze jakimś dziwnym trafem widze co innego niż moje koleżanki. Przez co potem jestem "inna", bo mówie szczerze, a nie maskuje problem i zamiatam pod dywan. I masz 100% racje co do kwestii zaufania. Bez dwóch zdań: UWIELBIAM ten film!! I pozdrawiam :)
Jesteś zajebistym doradcą moim zdaniem. Ja mam podobne zdanie.. Zaufanie musi się na czymś opierać, a nie wisieć w powietrzu. Skoro dwoje ludzi jest razem to chyba już ich zobowiązuje do tego, aby być ze sobą szczerym, być sobie wiernym i przede wszystkim nie ukrywać nic przed sobą nawzajem. Te laski u których byłaś to musiały być naprawdę tępe, żeby własnej przyjaciółce kolorować rzeczywistość i radzić by uwierzyła komuś, kto ewidentnie kręci.
Ja jakoś z rok temu pisałem ze znajomą z ciekawości zapytałem co u niej słychać bo dawno nie pisaliśmy ze sobą i ona napisała słuchaj nieciekawie jest u mnie chyba wrócę do polski a ja napisałem opowiadaj co się stało ???? ona napisała że dostała prace że przeprowadziła się do spokojnej dzielnicy miasta bo w centrum cały czas samochody jeździły hałas i głowa ją bolała ogólnie rozmowa spokojnie przebiegała i że prawdopodobnie będzie dążyć do rozwodu gdyż przyłapała męża na niefajnej sytuacji a ja takie gały zrobiłem i zapytałem wprost co on tam odwalił ???? ona napisała a wiesz gdy ja byłam w pracy(znajoma pracowała do 19:00 aż do zmroku) on wracał około 16:00 w tym momencie mieszkanie było puste miał czas dla siebie wręcz aż za dużo go miał on pisał sobie z kobietami prosił o fotki i kobiety przysyłały mu nie tylko seksi fotki ale i nagie on też im wysyłał swoje fotki także nagie do tego flirtował z kobietami i umawiał się z nimi na spotkanie a mnie aż zatkało byłem w szoku więc napisałem co ty gadasz gościu który pół roku temu pisał ci że cię kocha był o ciebie zazdrosny teraz pisze sobie z innymi kobietami i jeszcze kolekcjonuje nagie fotki to ci powiem to mocne przegięcie więc ci się nie dziwię ale kwestię wyboru co dalej zrobić pozostawiam tobie musisz przemyśleć zastanowić się na spokojnie i zdecydować ,ja zapytałem skąd wie że on to robi ???? ona napisała że ma wgląd do jego konta zalogowała się i miała wszystko czarno na białym ,początkowo dała mu szansę sytuacja powtórzyła się no ale szacun ostatecznie facet ustatkował się i był wierny znajomej obecnie pokłócili się o inny temat ale o tym nie będę pisał.
Kurcze Klaudia zapomniałam o Twoim vlogu. Zalogowalam sie na yt i pojawilas się w moich przekopkach ;) na szczescie!! Zapomniałam jak bardzo lubiłam sluchac Twojego aksamitnego glosu, gloszacego bliską moego sercu prawde :) a ten film wymiata. Idealny dla mojej przyjaciolki i dla mnie na tę chwilę :) biore się za zaleglosci!!! fajnie, że jestes :)
Często, kiedy zaplątuję się w widea innych jutuberów dobrych kilka lat temu znajduje żenade albo bardzo nieaktualne, nikogo nie interesujące sprawy. Klaudia Klara, kurde, Twoje filmy ogladam wszystkie i zawsze po kilka razy, a potem wracam znowu, bo Ty, babo, masz zawsze >kurwa< racje! Nieważne, czy w 2012 czy w 2018. Ekstra jest oglądać Cię od "dziewczyna sama u niego w domu" do samych vlogów o ciąży. Dużo miłości, Klaudia, bo jesteś czaderska!
Jak czytam niektóre męskie komentarze, to chce mi się śmiać. A większość to, jak widzę, gimbusy, które gówno wiedzą i próbują się marnie popisać swoim brakiem znajomości o związkach. Klaudia, jesteś świetna.
Antonio hahaha - pewnie jak każdy Włoch w Polsce ma kilka dziewczyn. Tak to się kończy gdy dziewczyna wydziwia i musi mieć jakiegoś egzotycznego faceta. Prawda to jest bardzo często coś bardzo nieprzyjemnego i ludzie nie chcą jej przyjmować do wiadomości, a jak im powiesz prawdę to przestaną Cię lubić a nawet będą czuć niechęć. Też to zauważyłem. Niestety nieprawdziwe jest powiedzenie, że prawda Cię wyzwoli. Klaudia Klara opowiada ciekawie i przy okazji jest całkiem ładna :-)
@KlaudiaKlara Boże,największa idolka! Dzięki za odpowiedź. Mam prawie 24 lata i takiej koleżanki potrzebuje hahah. Młodsza ty to totalnie ja🙌🏼😂❤️ trzymaj się tam Kochana! Trzymam kciuki za Ciebie
Muszę coś napisać, bo nie zgadzam się z tym co mówisz. Zazwyczaj mówisz dobrze i dlatego to oglądam, ale nie w tym przypadku. Mam żonę, którą bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Znamy się jakieś 12-13 lat, mieliśmy też przerwę w związku, ale znów się zeszliśmy. Mamy dziecko - 3 miesięcznego syna, który jest najwspanialszym dzieckiem jakie znam, jakie widziałem - to mój synek i jest najzajebistrzy ze wszystkich dzieciaków. Jestem facetem i kocham wszystkie kobiety. Czasem lubię poflirtować w sieci z innymi kobietami/dziewczynami, lubię pobajerować jakieś kobitki na gierkach online, w które gram, ale NIGDY nie zdradziłem i NIE ZDRADZĘ swojej żony. Nie zdradziłem jej nawet gdy była moją dziewczyną i nie zrobiłem tego gdy mieliśmy przerwę. Nie wypowiadam się za wszystkich facetów, ale ja pomimo tego, że w sieci czasem flirtuję z innymi dziewczynami/kobietami nie mam zamiaru zdradzić swojej żony, a wcześniej dziewczyny. Facet ma instynkt zdobywcy, myśliwego, ale nie oznacza to, że jest zdrajcą i chamem. To, że gościu miał jakieś fotki nie oznacza, że jest zdrajcą, chamem, świnią, czy jak tam nas nazywacie. Pozdro
Klaudia! Po tym filmiku chyba zacznę się do Ciebie modlić! Świetny kanał, uwielbiam Twoje poczucie humoru. Z chęcią wypiłabym z Tobą niejednego Desperadosa :)
Hahhaa też miałam taką sytuację :D "No ale to ona mi wysyłała te zdjęcia ja nawet ich nie chciałem."... "No to na chuj je zapisywałeś?" :D Gdzie tu kurwa logika? :D
Ta sama kwestia poruszona przy piwku (czy co tam piją Włosi) z kolegami rzeczonego chłopaka. - Słuchajcie, słaba akcja. Dorotka nakryła na moim pulpicie fotki Anny Emanueli, strasznie się wkurzyła, nie wiem co mam robić? - Schowaj foty, kup jej kwiaty i po sprawie. - No, też tak myślałem, będę musiał tak zrobić. A co tam u ciebie Antonio….. ? Koniec tematu.
Wszystko zależy od podejścia. Ja nawet posiadając takie zdjęcia nie uważam żeby było to coś złego. Oczywiście jeśli są to zdjęcia zupełnie nie znanych mi kobiet. Ot tak hobbystycznie, na tapetę czy coś normalka. Jeżeli zaś mówimy o sytuacji w której facet ma zdjęcia od dziewczyn które same mu je wysłały, to pewnie ma z nimi kontakt ect ect. To nie znaczy że musi z tą ową dziewczyną zaraz ją zdradzić, ale to oznacza że całkiem jest prawdopodobne że w przypadku gdy nadarzy się okazja to ją wykorzysta. Co do ciebie Klaro, każda kobieta jest inna i ma inne podejście. Ja tam uważam że wszystko zależy od dwójki ludzi. Ja swojej dziewczynie ufam, i nie wiem nie potrzebne mi hasło do jej fajsbuków i innych takich. Nie kontroluje jej, ona nie kontroluje mnie. Czemu, sam nie wiem. Nigdy w życiu się jak dotąd nie przejechałem, a swoją dziewczyna znam i naprawdę prędzej uwierzę w to że Żydzi nie będą się upominać o złoty pociąg, niżeli w to że mogła by mnie zdradzić. Może jestem naiwny, ale nie sądzę. Nie zawiodłem się dotąd i w przyszłości też się nie zawiodę. Ona też mi ufa, wie że nie jestem w stanie jej zdradzić, po prostu bym nie potrafił. To że facet lubi się pogapić na ładne dziewczyny wbrew pozorom jest normalne, a nie raz specjalnie się gapie, bo lubię jak się wtedy denerwuje. Ale nikogo tym nie krzywdzę i to nic nie znaczy. Nie można popadać w skrajności.
Jesteś najlepszą RUclipsrką jaką miałam szczście oglądać, a siedzę na RUclips już jakiś czas. Ja się pytam jakim cudem dopiero cię odnalazłam i jakim cudem masz tak mało widzów biorąc pod uwagę twoją zajebistość :D
Właśnie Klaudia. Dzięki ludziom którzy mają własne zdanie na dany temat poparte doświadczeniem na różnych spotkankach i imprezach nie jest drętwo i jest się z kim pokłócić :).
Ludzie którzy przeklinają są bardziej wiarygodni i szczerzy, więc klnij sobie dalej, w pewnych kontekstach jest to wskazane, myślę że innym jutuberom też to nie wadzi :)
jesteś mega dobra i masz 100% racji, jeśli kochamy druga osobę i jesteśmy jej wierni, nie gromadzimy zdjęć innych kobiet i nie szykujemy sie do skoku w bok.
Dobrze, że nie tylko ja tak klnę, bo czasem się zastanawiam jak to wygląda w oczach innych :D Ale ja mam taką teorię, po której zawsze mi lepiej, ze można klnąć "kulturalnie" czyli z dowcipem i umiarem, wtedy to jest zabawne i fajne :D I ty właśnie tak robisz . No a tego, wracając do tematu filmiku - gorzej z singielkami (singlami), które chciałyby kogoś poznać, ale nie robią NIC ani w tym kierunku, ani w kierunku samorozwoju, tylko siedzą w domu i rozpaczają na temat b
Wow podoba mi Twoje podejście do sprawy. A jak by facet miał na pulpicie zeskanowane dane z jej karty kredytowej, podpis i pin do karty to też nie ma prawa zajrzeć do komputera? Ludzie są różni, nie wiesz z kim się wiążesz dopóki kogoś dobrze nie poznasz. Zaręczyć się z kims i się dowiedzeć ze ktoś ma wyrok do odsiedzenia, jest pedofilem, złodziejem, kradnie dane z kart kredytowych, używa twojego mieszkania do spotykania się z innymi, albo jest żonaty/ zamęrzna i ma dzieci?? I dowiadujesz się tego wszystkiego po fakcie tylko dlatego ze nie czułeś/czułaś się upoważniony do sprawdzania czyjegoś kompa lub innej osobistej rzeczy?? I nie mówcie mi że wymyślam, bo katurat znam ludzi (nie tylko kobiety) którzy się borykali/ borykają z takimi problemami.
Z tą zasadą ograniczonego zaufania i sprawdzania wszelkich możliwych informacji zgadzam się jak najbardziej, ale tylko pod jednym warunkiem, że to idzie w obie strony, łącznie z testami DNA dziecka. Jak ktoś, kto chce mieć dostęp do mojego komputera i prywatnej korespondencji, zacznie mi mówić o zaufaniu w momencie, jak wspomnę o kwestii sprawdzenia ojcostwa, to coś jest mocno nie tak, bo kobieta na bank wie, że jest matką, za to dla faceta to nie jest takie pewne. Więc albo obustronne zaufanie i nie sprawdzamy się nawzajem na każdym kroku albo odkrywamy przed sobą wszystkie karty i nie mamy żadnych tajemnic. Ale jak jedna strona chce wiedzieć wszystko, a sama coś ukrywa i zaczyna mówić o zaufaniu, jak próbuję się tego dowiedzieć...
Żeby być zakochanym trzeba czasu. Sama mówisz że dopiero go poznała. Trzeba czasu na zmiany i wymazanie przeszłości w 100% by móc cieszyć się tym co teraz. Moze za pół roku będzie miał folder z jej imieniem. WTF?!
Bardzo dobrze powiedziane! W końcu! Faceci oczywiście będą oburzeni, bo uważają, że to całkiem normalne traktować kogoś jak drugą opcję, dopóki nie zwolni się ta pierwsza. Albo jest się w związku i skoro oczekujemy zaufania, to, do cholery, bądźmy uczciwi! Jeśli początek związku z nim jest taki, to co byłoby za kilka lat? Może ktoś powie, że lepiej? Bardzo dobrze, po takim draniu mniej boli, nie jej pół życia spierdoli. Nie mówię, że notorycznie, ale należy sprawdzać ludzi, za dużo kurestwa już w życiu widziałam, żeby się z tym nie zgodzić.
Wy myślicie tylko o tym co wy chcecie, zamiast pomyśleć to tym co macie do zaoferowania. Mam 34 lata i wiele związków za sobą. Łapiecie się pakoli czy jakichś włochów co szacunku do polek nie mają
Oczywiscie Klaro ,ze masz Wolna Wole ktora dal ci Bog i jezeli tak zdecydujesz możesz nikogo nie rozumiec i nikomu niczeo nie dawć,ale to smutne życie.Polecam ci poczytac ksiazki z seri Dzwoniace Cedry Rosji Anastazja autorstwa Wladimira Megre,tam tez jest rzecz o takiej samotnicy z tajgi ale samotnicy ktora nie jest samotna.
To co ja mam to pikuś przy tym co mówisz, ale doskonale znam te etapy życia. moje życie to koszmar, tylko odkochać się nie potrafię..... po prostu nie wyobrażam sobie życia bez niego, a z nim wyimaginowana prawda z jego strony. Rzadko tu bywam i przez przypadek zobaczyłam twój film. Ale masz racje, tylko większość kobiet jak tak prawdziwie sie zakocha, to sie da wkręcać we wszystko, bo sobie same tłumaczą swoich mężczyzn. Pozdrawiam
przeklenstwa to dziedzictwo kultury i przodkow. Widac ze nie jestes szlachcianka, ze korytarzami dobrego uniwersytetu nie chodzilas, ze z ciebie typowy tak znienawidzony w swiecie polus, popic, poobijac sie, poruchac, that's it. pochodze z austriacko polskiej rodziny ludzi dobrze wyksztalconych, nikt tam nie przeklinal, nie bylo klotni, czytalismy biblie jak przyzwoici luteranie. teraz gdy mam wlasne dzieci rozumiem to co kiedys czasami trudno bylo mi akceptowac i wielki wplyw mezczyzny, mojego ojca na rodzine, to jest absolutny fundament do zycia. a rada dla ciebie: jak sie nie ma co dac, to nic w zamian nie dostaniesz. poziom kultury osobistej, pochodzenie rodzinne, wyksztalcenie i niezaleznosc finansowa i podejmowania osobistych decyzji i niezaleznego myslenia, niepodatnosc na sterowalnosc soba przez media pop-kulti..., dobra opinia, stosunek do partnera i dzieci, nawet jesli ich teraz nie masz, zyciowe pasje niekoniecznie zawodowe ale te ktore ciebie rozwijaja intelektualnie i to cos co moze zawirowac w glowie mezczyznie i vice-versa. zwykla dziewczyna marzy o milionerze i nierobstwie. obejrzyj sobie film Pretty WomanEdward (Richard Gere), Vivian (Julia Roberts) zobacz sobie czym takim mogla ona go zafascynowac. zycie to wybory, dokonasz pierwszego zle to wpadasz w koleine i tracisz sterownosc nad swoim zyciem. Dlaczego jedni potrafia realizowac swoje marzenia inni nie potrafia tego, dlaczego wychodza z nizin stajac sie prawnikami, inzynierami naukowcami.... a inni gowno w zyciu maja i caly swiat za to winia?Bo nie potrafia samodzielnie myslec, nie potrafia budowac sobie scenariuszy zycia mozliwego, nie potrafia porownywac - bo nie czytaja nawet kryminalow nie mowiac arcydziela, nie zajrzeli nigdy do ksiazki z filozofii, etyki lub religii....Zydowskie dzieciaki ucza sie w hederach, szkolach przy synagodze czytac i pisac od 4 roku zycia, ucza sie dyskutowac, analizowac, zadawac pytania a my polacy co. widze to co u ciebie. mimo ze jestes naturalna 'prawdziwa' ,oburzasz sie, ale mowisz rozsadnie, do rzeczy i prawdziwie z obserwacji tego z czym obcujesz, nie znasz innego jezyka polskiego. Mieszkam teraz w USA przedtem w innych krajach i nigdzie tyle chamstwa, nieuprzejmosci, braku przyzwoitego zachowania, agresji slownej nie widzialem jak wsrod bylych moich ziomali. podobne problemy maja inne dziewczyny z innych nacji, maja kogos do seksu ale rzadko udaje im sie spotkac kogos do zycia, do milosci na codzien, nawet do monotonni, do wychowania i kochania dzieci. ponad polowa zwiazkow rozpada sie w USA, lecz powtorne trwaja , jakby pierwsze malzenstwa byly dla wprawy.
Sama prawda ! Ja mam koleżanki, które mają plan wyjść za mąż do zmiany dowodu. Plus jeszcze jak gdzieś idziemy to musimy tańczyć ! Bo Ona musi kogoś poznać.
Dokładnie AMEN ! to samo podejście mam ! jeżeli chodzi o związki i tak samo kończe wypowiadajac sie otwarcie na różne tematy w których mam inne zdanie !
pewno pani tego nie przeczyta, ale inni może tak więc może się im przydać. więc na pytanie gdzie jest błąd odpowiadam - prosze się ukłonić w kierunku SLAA, tam znajdzie pani wyczerpującą odpowiedź
I dobrze jej dogadałaś. Myślę w ten sam sposób co Ty. Brawo dla nas i współczuję tej dziewczynie. BTW, wiesz może jak się ta sytuacja rozwiązała? Doszła wreszcie do tego, ze facet na prawdę ją zdradza, czy dalej żyje w nieświadomości :D
Klaudusia mi tez sie zdarza czasami przeklnac -:) Ogolnie podoba mi sie Twoja wypowiedz i jeszcze znajdziesz Sobie w zyciu super faceta-partnera na cale zycie, pozdrawiam.
Generalnie też byłam zdania, ze powinno się ufać, nie tykać ani telefonu, ani laptopa ani innych prywatnych rzeczy. Dopóki nie usłyszałam słów ' ale na jakiej podstawie masz mu zaufać, to jest dla Ciebie obcy mężczyzna, którego wpuszczasz do mieszkania/ życia/ łóżka itp. ' Gdyby mi nie zależało to bym nie sprawdzała. Jeśli ja jestem w stanie mu udostępnić swoje prywatne rzeczy( bo nie mam czego ukrywać) to on tak samo. skoro mnie nie zdradza, to nie ma czego ukrywać ? Jedyne czego bym nie sprawdzała to męskich rozmów :D
a mi się to spodobało, że trzepiesz wszystko co dostaniesz do swojej reki z mężczyzną z którym się spotykasz:) ale z takimi poglądami zajdziesz w starczą ciąże jeśli chcesz płodzić potomstwo;)
Dobrze mowisz! Tez chcialbym byc sama...Wolnosc i moc robic, to co sie chce i nie pytac nikogo o zdanie i o pozwolenie...Fajny filmik,bo jestes autentyczna.Pozdro!
Zgadzam się. Ale to też działa w drugą stronę. Jeśli dziewczyna związała się z niesamowicie przystojnym Włochem... To niech się nie dziwi że jest jedną z wielu. To jest taki typ faceta który dorasta do związku dopiero jak ma ponad 40 lat. Nie oszukujmy się - 3/4 facetów ktorzy mają mniej niż 30 lat, po prostu szuka doznań cielesnych. Jeszcze raz powtarzam - to kobiety powinny skierować uwagę na tą 1/4. Poza tym nie radzę szukać partnera w Polsce...to jest popierdolony i zadufany w sobie naród.
Znałem kiedyś taką jedną co mi przekopywała komputer, telefon, biurko.... potem się okazało ,że szukała czegoś żeby usprawiedliwić swoje puszczalstwo. A taki zakochany byłem...
przekonałaś mnie z tym sprawdzaniem, że to obcy człowiek, nigdy nawet nie pomyślałam o tym w ten sposób... poza tym jesteś zajebista ;D przeklinaj dalej, jakbym siebie słyszała :D sub ;)
Szczerość to jedyna pozytywna cecha charakteru, za którą ludzie mogą Cię znienawidzic.
+PoprostuResu Potwierdzam, znam z autopsji. Moja babka lubi mówić: "Z kłamstwem cały świat obejdziesz a z prawdą nawet zza próg nie wyjdziesz". Tak to już jest.
kabako koksik Mądre słowa!
+PoprostuResu cos o tym wiem
+PoprostuResu Potwierdzam.
+PoprostuResu to prawda, nie ma nas wielu, ale jednak najgorszym typem człowieka jest taki o którego wrednym charakterze dowiesz, się od innej osoby, że np. obgadał cię właśnie za plecami. Czyli z przodu Przyjaciel z tyłu Konfident.
Moja mama, która jest polonistką, powiedziała, że jeszcze raz nagram video w którym klnę, a mnie wydrapie z dowodu...
Ukłon dla mamy, mądra kobieta! Swoją drogą to żaden normalny facet nie zechce bluzgającej dziewczyny. To melina nie dom z taką patologią
@@czarliczan4642 XD
Robię test czy jeszcze wchodzisz na yt bo brakuje twoich filmów!
@@xxxxxx1570totalnie, ja do tego filmu cyklicznie wracam, diament nie złoto
jesteś zajebista, bądź moją kumpelą! :D
ps. jak Ci nie wyjdzie w internetach zawsze możesz zacząć w dubbingu
(Twój głos wymiata) :)
NOO KURWAAA 100% racji. Żaden Normalny zakochany facet nie posiada zdjęć innej kobiety na swoim komputerze ......... I vice versa:) Ehh na browara bym poszedł z tobą ;) Mówisz jak jest
+Michał „Misiek” K no, mówi jak jest.
To chyba żona/conajmnniej kochanka Mariusza maxa kolonki
na pulpicie? :/
A jeśli to zdjęcie jego babci czy siostry? XD
Bo zakochanych facetów nie ma tylko podnieconych najwyżej.
2019 rok, Klaudia mężata i dzieciata, a film nadal akutalny
2021 nic sie nie zmienilo
2022, same old shit :)
@@aleksandrajura556 and shes single again :(
2024r. Ogladam po zerwaniu zebt sie pocieszy jej humorem c@@aleksandrajura556
Im bardziej bluzgasz tym bardziej potwierdzasz to że to co mówisz jest prawdą z serca i nie jest to grane. Pozdrawiam
Zabrałbym cię na każdą domówkę, przynajmniej nie byłoby drętwo, bardzo podoba mi się Twoje podejście do sprawy
To chuj, że film sprzed 3lat, ale muszę to napisać.
Hit świata.
Koleżanka przyjaciółki znalazła prezerwatywy w torbie męża i pyta go po
co mu one, skoro oni ich nie używają. On na to, że kiedy jeździ na ryby
wsadza telefon w gumkę, by mu się nie zamoczył.
Czaicie to?
Roz****ny mózg na podłodze.
Nie jeździsz na ryby to się nie znasz.
Tomasz Sprężyna
Wnioskujesz to po tym, że jestem kobietą?Wiesz, inaczej patrzy się na jego wytłumaczenie doskonale wiedząc o tym, że jednak wydało się, że zdradzał od wielu lat.
Tak jasne.. hahahaha sikam
Huj tam ,że to już minęło 2 lata ,ale potwierdzam ,też używam prezerwatywy by chronić smartfona na rybach ,nie ma lepszego sposobu , woda nie wchodzi gdy wpadnie do wody ,a często tak się dzieje na rybach ,a i można z niego korzystać bez żadnych problemów ,tylko jedno , zawsze wyrzucam tę prezerwatywę ,bo nigdy nie uwierzyła by w to moja żona ,że do tego potrzebna była mi prezerwatywa i facet musi niestety wykazywać się trochę inteligencją przed kobietą ,bo kobieta nigdy nie rozumie postępowania faceta ,i zaraz będzie podejrzenia o kurwy . A tak na marginesie ,jeśli jesteście nad wodą ,lub chcecie zabezpieczyć telefon przed wilgocią ,nie ma lepszego sposobu jak włożyć go do prezerwatywy ,jestem zapalonym wędkarzem i żeglarzem ,i nie raz sprawdził się ten sposób.Szczególnie gdy ubranie przemoknie na deszczu . Tak więc kobietki więcej wiary w to co mówi wasz facet.
Kisne xD
''NIE PRZEJMUJ SIE NIA DOROTKA'' XD
szcze
Hahahaha ahahah
Uwielbiam wracac po tylu latach do twoich filmów
Dziwnie to oglądać kiedy klaudia ma już męża i dziecko xD
Moim zdaniem jesteś świetna! Ani nie "wpierdoliłaś się z butami w czyjeś życie" udając eksperta od związków, ani też nie zachowałaś się z stylu "kiedy wchodzisz między wrony musisz krakać jak i one". Byłaś pod ścianą, chciano usłyszeć twoje zdanie - usłyszeli TWOJE zdanie, a nie takie jak tamta gąska chciałaby usłyszeć i podejrzewam, że masz rację. A gdyby jej pasował taki "wolny związek" z folderkami z foteczkami, nie radziłaby się na forum. Absolutnie nie narzucałaś swojego zdania.
Ja babskich wieczorów jawnie nie trawię z innego powodu - to coś na 'ch' mnie strzela jak słyszę jazgot w stylu 'jacy to faceci są beznadziejni', 'ch* z nimi wszystkimi' przeplatane z 'kiedy poznam takiego i takiego faceta...?' oraz wzrok sceptycznego niedowierzania, kiedy mówię że z moim facetem (już narzeczonym) układa mi bardzo dobrze i że może nie jest idealny, ale jest zajebisty;) Pozdrowienia!
Dobrze jej powiedziałaś Bo to nie jest normalne by koleś miał zdjęcia innej laski na pulpicie gdy jest ze mną w związku. Gdyby był singlem to ok jest to jego sprawa. Jednak w takim wypadku to nie wchodzi w grę
+Marzena Ra laski to wiszą na Jasnej Górze
+Marzena Ra ...przesada
Marzenka tylko są 2 strony medalu czasem nawet nie ma tego o czym mówisz, a zazdrość jest postrzegana jako coś co niszczy związek. (W moim przypadku tak było.) Czyli jesteś zazdrosny o innego faceta to jesteś zło. Tak niestety miałem, więc jestem z kosmosu bo to co dla mnie wzmacnia związek to właśnie zazdrość. Czyli nie mam szans... Miłość platoniczna, to czasem nas czeka jeśli nie potrafimy się odkochać... Trzeba mieć nadzieje że może jednak kiedyś przejdzie.
"kaliber klnięcia" xD Też tego nienawidzę u siebie....ale jak się zdenerwuje to po prostu jak z maszynowego leci :P
GENIALNE! To jest GENIALNE!
jeszcze jedna niszczycielka.....
Dobrze Klaudia mówisz, my soul sista. Ja też tak robię na imprezach, a potem ucinam temat, bo wku**iam się na maksa gdzie grupa spoko, inteligentych, interesujących, zabawnych dziewczyn ciąąągnie te bezsensowne tematy bez końca, kisi się w nich jak pomarszczone korniszony i nie jest w stanie porozmawiać o czymkolwiek innym lub zrobić cos kreatywnego razem. COME ON!!
❤
Bardzo madra z Ciebie kobieta. Dobrze ubierasz myśli w słowa. I jeszcze masz śliczne oczy.
Tak sobie to odświeżyłam, bo jestem w podobnej sytuacji. Podobnej, bo różnica jest taka - i nie wiem czy to zauważyłaś, Klaudio - że kiedy kobiecie w końcu zaczyna się układać i spotyka naprawdę kogoś fajnego, to te koleżanki, które albo są w *ujowych związkach albo samotne - podcinają jej skrzydła. Szukają jakiegoś haczyka, mówią że to się nie uda, że on coś musi być nie tak i przyczepią się każdego szczegółu, żeby tylko zmrozić entuzjazm tej zakochanej. Oczywiście mówię tu o pseudo przyjaciółkach czy koleżankach. I chyba wynika to z tego samego powodu, o którym wspomniałaś. Skoro im jest źle, to tej też musi być.
I myślę, że to dlatego się mówi, żeby się słuchać się koleżanek, nie opowiadać im. Bo niezależnie jaka sytuacja - i tak będą spychać ku przepaści (że tak metafory użyję).
MeryKristi Dlatego też warto myśleć za pomocą swojego własnego rozumu :) a niekoniecznie rad innych... Wtedy przynajmniej wiemy kto jest winny w przypadku popełnionych błędów :P
dobra jestes ale masz nawijke.ciao bella bionda.lubie cie sluchac kobieto.
+MeryKristi bywa też i tak, ale np moja przyjaciółka wróciła do jednego, który ją zdradził z 2 laskami... i jak tu nie żyć w strachu, kiedy przyjdzie kiedyś zapłakana, no, ale cóż, dobrze widzieć, że chociaż teraz jest szczęśliwa, czas pokaże
Klaudia Klara jesteś genialna
Ale fajnie się Ciebie słucha :D Zabawna, inteligenta, ahh... leci sub :D
StejSi ja podobnie uważam :)
Kurcze! W końcu znalazłam kogoś kto mnie mógłby zrozumieć! Niesamowite uczucie... dajesz mnóstwo pozytywnej energii... aż chcę mi się żyć :) Pozytywna energia... Mega!
jestem bardzo mile zaskoczona, masz urocze prawdziwe promieniowanie. Twoj monolog jest szczery i fascynujacy. Musze przyznac ze caly czas sie usmiechalam w trakcie ogladania. Dziekuje i rub dalej tak. Pozdrawiam
Klaudia, jesteś super pozytywną kobietką:) nie pieprzysz się z tym, co myślisz, a to się ceni!
Widzę, że sporo męskich przyzwoitek tu przywędrowało. Dziewczyna jaka jest, każdy widzi i słyszy. Na pewno nie będzie zmieniać się pod wpływem kilku nieprzychylnych komentarzy, bo mężczyzn, którym nie przeszkadza jej sposób wysławiania się jest wielu. Sądzę ponad to, że nieco hamuje się z wulgaryzmami na pierwszych kilku spotkaniach z nowopoznanym facetem, a w miarę rozwijania się znajomości, obie strony czują się przecież swobodniej w swoim towarzystwie.
"a tak mnie chuj strzela" dosłownie jak ja
:D
Jak dla mnie to co mówisz i jak to wszytko interpretujesz jest mistrzostwem świata :P więcej takich kobiet :) mam nadzieję ze juz nasz swoje szczęście :D
Taka ładna dziewczyna a tak przeklina, faktycznie nie przystoi. Znam ten paradoks. Powiem ci Klaudio, że miałem podobny problem z przeklinaniem, jednak całkowicie ustąpił, z dnia na dzień jak oddałem swoje życie Jezusowi. To niesamowite jak radykalnie Bóg potrafi zmienić serce i myśli człowieka. Jezus uwolnił mnie od przekleństw, szkodliwych nałogów i całkowicie zmienił moje życiowe priorytety. Dziś pragnę dzielić się z ludźmi Ewangelią i mówić im o tym, że Jezus ich kocha i przyszedł na świat aby oddać za nich życie. "Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga ale On nas umiłował i posłał Syna Swego jako ubłaganie za grzechy nasze."(1 Jana 4:10) Jezus ma o nas staranie i Jego pragnieniem jest abyśmy byli tam gdzie i On jest, w domu Ojca. Kiedy człowiek uświadamia sobie co tak naprawdę zrobił dla niego Bóg to nie jest w stanie dłużej pluć Mu w twarz swoim postępowaniem. Oddaj mu w modlitwie swoje życie i trwaj z nim w codziennej relacji przez modlitwę i czytanie Pisma Świętego. Wtedy poznasz prawdę i prawda cię wyzwoli. Nie mówię o żadnej religijności bo to ludzki wymysł i sam Jezus potępiał religijną obłudę oraz ich przywódców: "Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na placach i pierwsze krzesła w synagogach i przednie miejsca na ucztach. A pożerają domy wdów i dla pozoru długie modły odprawiają, ci surowszy otrzymają wyrok."(Ew. Łukasza 20:46-27) Mówię o wierze w Jezusa i doskonałość Jego ofiary. "Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych którzy są uświęceni. Dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej, gdzie zaś jest ich odpuszczenie tam nie ma już ofiary za grzech"(Hebrajczyków 10:14,17-18) "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał aby każdy kto w niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne"(Ew. Jana 3:16) Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to na moim kanale znajdziesz sporo ciekawych informacji. Pozdrawiam wszystkich poszukujących Boga i Jego woli w swoim życiu. PS: Nie jestem świadkiem Jehowy. :)
o stary ale dojebales xD
"ja trzepie wszystko co ja dostane do swojej ręki" hahahahaha tekst mnie rozwalil :D
Potrzep mojego wegoza haha
Dobrze się Ciebie słucha, ja nie rozumiem komentarzy typu "nawalona" "aktoreczka" czy jazda z psychologiem (wtf?)
4:25 - "CO SĄDZISZ." ~ zajebista reakcja!
A już myślałam, że to ja jestem szajbnięta. Mam 30 lat i żadnego chłopaka nigdy nie miałam. Ale nie o tym chciałam napisać. Najfajniejszy jest ten tekst z koleżankami, które nie uważają swojego życia za wartościowe, bo tylko czychają od drinka do drinka na to, by kogoś poznać i mieć już to "właściwe" życie. Nigdy nie miałam spotkania z koleżankami, które chcą tylko pogadać i się cieszyć życiem. Zawsze schodziło na facetów. Nuda. A już myślałam, że ze mną jest coś nie tak... Nie jestem w stanie ogarnąć co kieruje ludźmi, którzy chcą się tylko rozmnożyć i walczyć o dobra tego świata dla potomstwa z pazurami i rozpychaniem się łokciami. Każdy wie jakie macierzyństwo jst ciężkie, a rzadko kto się przyznaje, że się umęczył i tylko peany pieje na ten temat. Ogólnie jest obłuda. Jest mi ciężko, źle, męczę się ze swoim starym, ale mam przecież to "właściwe" życie, którego pragnełam więc nie dam innym satysfakcji by poznali mą niedolę, bo przecież takie życie jest "właściwe"! Oni mi mają zazdrościć, kocham jak mi zazdroszczą! Karmię się tym. I nieważne, że jest mi źle, w oczach sąsiadów mam perfekcyjne "właściwe" życie.
I jak tam??
Z reguły jak ktoś tyle lat jest sam to emocjonalny zjeb
0:00 do 5:53 - ten moment zadecydował że mianuję Cię na moją Idolkę RUclips - czujesz to o czym mówisz. Dodatkowo to ma sens. aaaa... to stary materiał video dopiero teraz to zobaczyłem. 2013 rok. Ciekawi mnie tylko jedno. Jaki kontakt z Tatą(Ojcem) w dzieciństwie miały te koleżanki ??? - jakie to były relacje ??Pozdrawiam T.
Boże jakie to straszne- jak z jakiegoś serialu. Jak cudownie że mam wspaniałe przyjaciółki z którymi - czy jestesmy wszystkie w związkach czy żadna nie jest umiemy sobie powiedzieć że "sorry ale ten koleś to nie Twoja bajka, niech idzie krzywdzić kogos mniej naiwnego niż Ty". I nigdy żadna się nie obraża bo sobie ufamy do tego stopnia żeby rozumieć słowo "szczerość". Czasem trzeba kopnąć w du*ę jedna druga i przypomnieć że żadna z nas nie jest Matką Teresą żeby składć swoje życie w ofierze drugiemu człowiekowi. Tak samo jak powiedzieć jedna drugiej że ciesze się z twojego szczęścia szczerze i autentycznie kiedy którejś się układa.Dzięki za ten film- skoro tak nas mało to oby jak najwięcej lasek to obejrzało i przestało niańczyć ludzi którzy nimi gardzą.
Olaboga!! Jednak nie jestem jedyna która ma takie zdanie. Dziękuje Ci Klaudia! Mój facet twierdzi że się ciągle czepiam! :) Buziaki
-Poradnia małżeńska "Złamane serce" Klaudia Klara, tak słucham?
Boże dziękuje ci że już poznałem swoją kobietę życia i nie muszę już szukać, poznawać innych dziękuję również za takie tempe dzidy jak ta z filmiku na youtube przez którą kocham swoją jeszcze bardziej. Amen
driver6667 I tak sie rozwiedziesz a potem alimenty. Ja dziekuje za takie zycie.
Irytuje mnie w obecnej rzeczywistości otaczającej mnie to, że niby każdy chce żeby ludzie byli wobec niego szczerzy, a jak usłyszy o sobie prawdę to jest wielce oburzony. A szczera osoba wychodzi na tą najgorszą. ABSURD!
Odnośnie tej sytuacji, o której mówisz i innych...też zawsze powiem szczerze co myślę na dany temat, chcę dobrze, a i tak wyjdzie na to, że to ja jestem ta zła i najgorsza. Dlatego nie zabieram głosu w sprawach, które mnie nie dotyczą :)
Nie jestem kobietą i wielu kobiecych problemów nie rozumiem bo po prostu jestem facetem ale coś w tym jest, że kobiety tak się zachowują jak są same a jak kogoś mają to się boją konkurencji. Znowu jeśli są same to z zazdrości, że koleżanka ma kogoś nie chce być w oczach takiej osoby gorsza. Czasami jest też tak, że kobieta lub mężczyzna zachowa się jak przysłowiowy pies ogrodnika. Taka już nasza ludzka natura, że często nie potrafimy się szczerze cieszyć bo zawsze nam się będzie wydawało, że ktoś inny jest szczęśliwszy od nas bo ma to czy tamto. A prawda leży po środku. Dużo mądrych rzeczy powiedziałaś po prostu o życiu. Wiem bo sam miałem podobne rozkminy o swoich kolegach i o samym życiu.
Zgadzam się z Tobą we wszystkim co powiedziałaś.Dlatego mojego grono koleżanek jest mocno ograniczone, bo tego typu kobiet, który opisujesz nie jestem w stanie znieść.
Wydaje mi się, że mężczyźni nie bardzo chcą być w związku z kobietą, która nikogo nie potrzebuje. Przez cały czas, w każdej właściwie wypowiedzi, chcesz przekonać innych jak bardzo jesteś samowystarczalna, silna i wcale Ci nie zależy na tym, by kogoś przy sobie mieć. Logiczne jest więc, że wielu facetów patrząc na Ciebie myśli sobie "Do czego ja jej jestem właściwie potrzebny?". A tymczasem każdy (nie tylko w związkach damsko-męskich, ale też w przyjaźni i rodzinie) lubi mieć tę świadomość, że jest ważny dla drugiej osoby, że ta druga osoba go potrzebuje. To nie jest wstyd przyznać się do tego, że ktoś jest nam potrzebny, że bez tej drugiej osoby by nam czegoś brakowało i powiedzieć temu komuś o tym. Zrobiłaś tak kiedyś? Oglądałam Twój filmik, na którym opowiadałaś o Wigilii 2013, wymieniałaś tam wszystkie swoje noworoczne postanowienia, które udało Ci się spełnić. Uderzyło mnie, że wszystkie te postanowienia były tak strasznie skoncentrowane tylko wokół Ciebie samej, wokół spraw w zasadzie mało istotnych. Co z tego, że sama będziesz coraz bardziej doskonała, jeśli nie będziesz miała z kim podzielić się tą doskonałością? Stąd tylko krok do rozgoryczenia, bo będziesz myśleć - tyle zrobiłam i na co to wszystko? Radzę Ci zastanów się, czy w tym roku Twoje noworoczne postanowienia nie powinny raczej dotyczyć jakiejś zmiany - na początek chociaż niewielkiej - w Twoich stosunkach z ludźmi, przyjaciółmi, mężczyznami, rodziną - a nie doskonalenia samej siebie. Gwarantuję, że na koniec roku przyniesie Ci to o wiele większą satysfakcję i możesz się zdziwić ile pozytywnych zmian wniesie do Twojego życia (piszę z własnego doświadczenia). Powodzenia i dobrego roku 2015:)
I po tych 4 latach miło jest napisać że aktualnie ma mężą, dziecko, psy, dom i ogólnie szczęście. I jednak ma swoje szczeście bez jakichś "porad" IN YOUR FACE :v
Hehe, ale ten patent typa, z tym folderem - mistrzostwo. I że laski wmawiały koleżance, że "ty to może być prawda" - gratuluję koleżanek, już intelektu nie oceniam, bo jak coś nie istnieje to ciężko poddać to ocenie :P
Świetny film, święte słowa...jesteś the best!:)
No prawde mowisz, sama taka jestem I nikt mi glowna w glowe nie wlozy. Zakochany koles nie rozglada sie za innymi ciziami itd. bravo
Nie mogłaś powiedzieć tego lepiej!! Serio, mam identyczne zdanie na ten temat. I też zawsze jakimś dziwnym trafem widze co innego niż moje koleżanki. Przez co potem jestem "inna", bo mówie szczerze, a nie maskuje problem i zamiatam pod dywan. I masz 100% racje co do kwestii zaufania. Bez dwóch zdań: UWIELBIAM ten film!! I pozdrawiam :)
Jesteś zajebistym doradcą moim zdaniem. Ja mam podobne zdanie.. Zaufanie musi się na czymś opierać, a nie wisieć w powietrzu. Skoro dwoje ludzi jest razem to chyba już ich zobowiązuje do tego, aby być ze sobą szczerym, być sobie wiernym i przede wszystkim nie ukrywać nic przed sobą nawzajem. Te laski u których byłaś to musiały być naprawdę tępe, żeby własnej przyjaciółce kolorować rzeczywistość i radzić by uwierzyła komuś, kto ewidentnie kręci.
Ja jakoś z rok temu pisałem ze znajomą z ciekawości zapytałem co u niej słychać bo dawno nie pisaliśmy ze sobą i ona napisała słuchaj nieciekawie jest u mnie chyba wrócę do polski a ja napisałem opowiadaj co się stało ???? ona napisała że dostała prace że przeprowadziła się do spokojnej dzielnicy miasta bo w centrum cały czas samochody jeździły hałas i głowa ją bolała ogólnie rozmowa spokojnie przebiegała i że prawdopodobnie będzie dążyć do rozwodu gdyż przyłapała męża na niefajnej sytuacji a ja takie gały zrobiłem i zapytałem wprost co on tam odwalił ???? ona napisała a wiesz gdy ja byłam w pracy(znajoma pracowała do 19:00 aż do zmroku) on wracał około 16:00 w tym momencie mieszkanie było puste miał czas dla siebie wręcz aż za dużo go miał on pisał sobie z kobietami prosił o fotki i kobiety przysyłały mu nie tylko seksi fotki ale i nagie on też im wysyłał swoje fotki także nagie do tego flirtował z kobietami i umawiał się z nimi na spotkanie a mnie aż zatkało byłem w szoku więc napisałem co ty gadasz gościu który pół roku temu pisał ci że cię kocha był o ciebie zazdrosny teraz pisze sobie z innymi kobietami i jeszcze kolekcjonuje nagie fotki to ci powiem to mocne przegięcie więc ci się nie dziwię ale kwestię wyboru co dalej zrobić pozostawiam tobie musisz przemyśleć zastanowić się na spokojnie i zdecydować ,ja zapytałem skąd wie że on to robi ???? ona napisała że ma wgląd do jego konta zalogowała się i miała wszystko czarno na białym ,początkowo dała mu szansę sytuacja powtórzyła się no ale szacun ostatecznie facet ustatkował się i był wierny znajomej obecnie pokłócili się o inny temat ale o tym nie będę pisał.
Kurcze Klaudia zapomniałam o Twoim vlogu. Zalogowalam sie na yt i pojawilas się w moich przekopkach ;) na szczescie!!
Zapomniałam jak bardzo lubiłam sluchac Twojego aksamitnego glosu, gloszacego bliską moego sercu prawde :) a ten film wymiata. Idealny dla mojej przyjaciolki i dla mnie na tę chwilę :)
biore się za zaleglosci!!!
fajnie, że jestes :)
Często, kiedy zaplątuję się w widea innych jutuberów dobrych kilka lat temu znajduje żenade albo bardzo nieaktualne, nikogo nie interesujące sprawy. Klaudia Klara, kurde, Twoje filmy ogladam wszystkie i zawsze po kilka razy, a potem wracam znowu, bo Ty, babo, masz zawsze >kurwa< racje! Nieważne, czy w 2012 czy w 2018. Ekstra jest oglądać Cię od "dziewczyna sama u niego w domu" do samych vlogów o ciąży. Dużo miłości, Klaudia, bo jesteś czaderska!
Jak czytam niektóre męskie komentarze, to chce mi się śmiać.
A większość to, jak widzę, gimbusy, które gówno wiedzą i próbują się marnie popisać swoim brakiem znajomości o związkach.
Klaudia, jesteś świetna.
Antonio hahaha - pewnie jak każdy Włoch w Polsce ma kilka dziewczyn. Tak to się kończy gdy dziewczyna wydziwia i musi mieć jakiegoś egzotycznego faceta. Prawda to jest bardzo często coś bardzo nieprzyjemnego i ludzie nie chcą jej przyjmować do wiadomości, a jak im powiesz prawdę to przestaną Cię lubić a nawet będą czuć niechęć. Też to zauważyłem. Niestety nieprawdziwe jest powiedzenie, że prawda Cię wyzwoli. Klaudia Klara opowiada ciekawie i przy okazji jest całkiem ładna :-)
Megaracja, świetne poglądy, brutalne i realne podejście do życia. GRATULUJE.
Kocham do tego wracac. Znam to na pamięć a filmik ma 11 lat ale przesłanie dalej genialne
@@JoannaMilanowska-o4n no to się cieszę, że trafiłam 🙏🏻🤜🏼🤛🏼
@KlaudiaKlara Boże,największa idolka! Dzięki za odpowiedź. Mam prawie 24 lata i takiej koleżanki potrzebuje hahah. Młodsza ty to totalnie ja🙌🏼😂❤️ trzymaj się tam Kochana! Trzymam kciuki za Ciebie
Muszę coś napisać, bo nie zgadzam się z tym co mówisz. Zazwyczaj mówisz dobrze i dlatego to oglądam, ale nie w tym przypadku.
Mam żonę, którą bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Znamy się jakieś 12-13 lat, mieliśmy też przerwę w związku, ale znów się zeszliśmy. Mamy dziecko - 3 miesięcznego syna, który jest najwspanialszym dzieckiem jakie znam, jakie widziałem - to mój synek i jest najzajebistrzy ze wszystkich dzieciaków.
Jestem facetem i kocham wszystkie kobiety.
Czasem lubię poflirtować w sieci z innymi kobietami/dziewczynami, lubię pobajerować jakieś kobitki na gierkach online, w które gram, ale NIGDY nie zdradziłem i NIE ZDRADZĘ swojej żony. Nie zdradziłem jej nawet gdy była moją dziewczyną i nie zrobiłem tego gdy mieliśmy przerwę.
Nie wypowiadam się za wszystkich facetów, ale ja pomimo tego, że w sieci czasem flirtuję z innymi dziewczynami/kobietami nie mam zamiaru zdradzić swojej żony, a wcześniej dziewczyny.
Facet ma instynkt zdobywcy, myśliwego, ale nie oznacza to, że jest zdrajcą i chamem. To, że gościu miał jakieś fotki nie oznacza, że jest zdrajcą, chamem, świnią, czy jak tam nas nazywacie.
Pozdro
Klaudia! Po tym filmiku chyba zacznę się do Ciebie modlić! Świetny kanał, uwielbiam Twoje poczucie humoru. Z chęcią wypiłabym z Tobą niejednego Desperadosa :)
uwielbiaaaaaam Cie...wpadłam tu dzisiaj dopiero(czemu tak pozno?) i uwielbiam....i tak samo jak Ty...klne naturalnie :D hehe
Hahhaa też miałam taką sytuację :D "No ale to ona mi wysyłała te zdjęcia ja nawet ich nie chciałem."... "No to na chuj je zapisywałeś?" :D Gdzie tu kurwa logika? :D
Ta sama kwestia poruszona przy piwku (czy co tam piją Włosi) z kolegami rzeczonego chłopaka.
- Słuchajcie, słaba akcja. Dorotka nakryła na moim pulpicie fotki Anny Emanueli, strasznie się wkurzyła, nie wiem co mam robić?
- Schowaj foty, kup jej kwiaty i po sprawie.
- No, też tak myślałem, będę musiał tak zrobić. A co tam u ciebie Antonio….. ?
Koniec tematu.
Wszystko zależy od podejścia. Ja nawet posiadając takie zdjęcia nie uważam żeby było to coś złego. Oczywiście jeśli są to zdjęcia zupełnie nie znanych mi kobiet. Ot tak hobbystycznie, na tapetę czy coś normalka. Jeżeli zaś mówimy o sytuacji w której facet ma zdjęcia od dziewczyn które same mu je wysłały, to pewnie ma z nimi kontakt ect ect. To nie znaczy że musi z tą ową dziewczyną zaraz ją zdradzić, ale to oznacza że całkiem jest prawdopodobne że w przypadku gdy nadarzy się okazja to ją wykorzysta. Co do ciebie Klaro, każda kobieta jest inna i ma inne podejście. Ja tam uważam że wszystko zależy od dwójki ludzi. Ja swojej dziewczynie ufam, i nie wiem nie potrzebne mi hasło do jej fajsbuków i innych takich. Nie kontroluje jej, ona nie kontroluje mnie. Czemu, sam nie wiem. Nigdy w życiu się jak dotąd nie przejechałem, a swoją dziewczyna znam i naprawdę prędzej uwierzę w to że Żydzi nie będą się upominać o złoty pociąg, niżeli w to że mogła by mnie zdradzić. Może jestem naiwny, ale nie sądzę. Nie zawiodłem się dotąd i w przyszłości też się nie zawiodę. Ona też mi ufa, wie że nie jestem w stanie jej zdradzić, po prostu bym nie potrafił. To że facet lubi się pogapić na ładne dziewczyny wbrew pozorom jest normalne, a nie raz specjalnie się gapie, bo lubię jak się wtedy denerwuje. Ale nikogo tym nie krzywdzę i to nic nie znaczy. Nie można popadać w skrajności.
Kto w 2019?
Jesteś najlepszą RUclipsrką jaką miałam szczście oglądać, a siedzę na RUclips już jakiś czas. Ja się pytam jakim cudem dopiero cię odnalazłam i jakim cudem masz tak mało widzów biorąc pod uwagę twoją zajebistość :D
Właśnie Klaudia. Dzięki ludziom którzy mają własne zdanie na dany temat poparte doświadczeniem na różnych spotkankach i imprezach nie jest drętwo i jest się z kim pokłócić :).
Ludzie którzy przeklinają są bardziej wiarygodni i szczerzy, więc klnij sobie dalej, w pewnych kontekstach jest to wskazane, myślę że innym jutuberom też to nie wadzi :)
lubię Cię słuchać, to głównie zasługa stylu opowiadania. bardzo dobrze się Ciebie słucha
jesteś mega dobra i masz 100% racji, jeśli kochamy druga osobę i jesteśmy jej wierni, nie gromadzimy zdjęć innych kobiet i nie szykujemy sie do skoku w bok.
Dobrze, że nie tylko ja tak klnę, bo czasem się zastanawiam jak to wygląda w oczach innych :D Ale ja mam taką teorię, po której zawsze mi lepiej, ze można klnąć "kulturalnie" czyli z dowcipem i umiarem, wtedy to jest zabawne i fajne :D I ty właśnie tak robisz .
No a tego, wracając do tematu filmiku - gorzej z singielkami (singlami), które chciałyby kogoś poznać, ale nie robią NIC ani w tym kierunku, ani w kierunku samorozwoju, tylko siedzą w domu i rozpaczają na temat b
...miło posłuchać kogoś mądrego,bardzo mi imponujesz jako kobieta
fakt żaden normalny facet nie trzyma zdjęć nagich kobiet w folderze, tylko ogląda na necie.
oglądnęłam do 3:06 i leci lajk :D oglądam dalej, świetna gadka !! :)
Wow podoba mi Twoje podejście do sprawy. A jak by facet miał na pulpicie zeskanowane dane z jej karty kredytowej, podpis i pin do karty to też nie ma prawa zajrzeć do komputera? Ludzie są różni, nie wiesz z kim się wiążesz dopóki kogoś dobrze nie poznasz. Zaręczyć się z kims i się dowiedzeć ze ktoś ma wyrok do odsiedzenia, jest pedofilem, złodziejem, kradnie dane z kart kredytowych, używa twojego mieszkania do spotykania się z innymi, albo jest żonaty/ zamęrzna i ma dzieci?? I dowiadujesz się tego wszystkiego po fakcie tylko dlatego ze nie czułeś/czułaś się upoważniony do sprawdzania czyjegoś kompa lub innej osobistej rzeczy?? I nie mówcie mi że wymyślam, bo katurat znam ludzi (nie tylko kobiety) którzy się borykali/ borykają z takimi problemami.
Z tą zasadą ograniczonego zaufania i sprawdzania wszelkich możliwych informacji zgadzam się jak najbardziej, ale tylko pod jednym warunkiem, że to idzie w obie strony, łącznie z testami DNA dziecka. Jak ktoś, kto chce mieć dostęp do mojego komputera i prywatnej korespondencji, zacznie mi mówić o zaufaniu w momencie, jak wspomnę o kwestii sprawdzenia ojcostwa, to coś jest mocno nie tak, bo kobieta na bank wie, że jest matką, za to dla faceta to nie jest takie pewne. Więc albo obustronne zaufanie i nie sprawdzamy się nawzajem na każdym kroku albo odkrywamy przed sobą wszystkie karty i nie mamy żadnych tajemnic. Ale jak jedna strona chce wiedzieć wszystko, a sama coś ukrywa i zaczyna mówić o zaufaniu, jak próbuję się tego dowiedzieć...
Jesteś niesamowitą spoko babką! Uwielbiam Cię
Troszkę się zakochałem, co za temperament.
Żeby być zakochanym trzeba czasu. Sama mówisz że dopiero go poznała. Trzeba czasu na zmiany i wymazanie przeszłości w 100% by móc cieszyć się tym co teraz. Moze za pół roku będzie miał folder z jej imieniem. WTF?!
Bardzo dobrze powiedziane! W końcu! Faceci oczywiście będą oburzeni, bo uważają, że to całkiem normalne traktować kogoś jak drugą opcję, dopóki nie zwolni się ta pierwsza. Albo jest się w związku i skoro oczekujemy zaufania, to, do cholery, bądźmy uczciwi! Jeśli początek związku z nim jest taki, to co byłoby za kilka lat? Może ktoś powie, że lepiej?
Bardzo dobrze, po takim draniu mniej boli, nie jej pół życia spierdoli. Nie mówię, że notorycznie, ale należy sprawdzać ludzi, za dużo kurestwa już w życiu widziałam, żeby się z tym nie zgodzić.
Dobre, Dobre... sposób mówienia extra... podoba mi się, łapka do góry. Pozdrawiam, Tomek
Wy myślicie tylko o tym co wy chcecie, zamiast pomyśleć to tym co macie do zaoferowania. Mam 34 lata i wiele związków za sobą. Łapiecie się pakoli czy jakichś włochów co szacunku do polek nie mają
Oczywiscie Klaro ,ze masz Wolna Wole ktora dal ci Bog i jezeli tak zdecydujesz możesz nikogo nie rozumiec i nikomu niczeo nie dawć,ale to smutne życie.Polecam ci poczytac ksiazki z seri Dzwoniace Cedry Rosji Anastazja autorstwa Wladimira Megre,tam tez jest rzecz o takiej samotnicy z tajgi ale samotnicy ktora nie jest samotna.
To co ja mam to pikuś przy tym co mówisz, ale doskonale znam te etapy życia.
moje życie to koszmar, tylko odkochać się nie potrafię.....
po prostu nie wyobrażam sobie życia bez niego, a z nim wyimaginowana prawda z jego strony.
Rzadko tu bywam i przez przypadek zobaczyłam twój film.
Ale masz racje, tylko większość kobiet jak tak prawdziwie sie zakocha, to sie da wkręcać we wszystko, bo sobie same tłumaczą swoich mężczyzn.
Pozdrawiam
przeklenstwa to dziedzictwo kultury i przodkow. Widac ze nie jestes szlachcianka, ze korytarzami dobrego uniwersytetu nie chodzilas, ze z ciebie typowy tak znienawidzony w swiecie polus, popic, poobijac sie, poruchac, that's it. pochodze z austriacko polskiej rodziny ludzi dobrze wyksztalconych, nikt tam nie przeklinal, nie bylo klotni, czytalismy biblie jak przyzwoici luteranie. teraz gdy mam wlasne dzieci rozumiem to co kiedys czasami trudno bylo mi akceptowac i wielki wplyw mezczyzny, mojego ojca na rodzine, to jest absolutny fundament do zycia. a rada dla ciebie: jak sie nie ma co dac, to nic w zamian nie dostaniesz. poziom kultury osobistej, pochodzenie rodzinne, wyksztalcenie i niezaleznosc finansowa i podejmowania osobistych decyzji i niezaleznego myslenia, niepodatnosc na sterowalnosc soba przez media pop-kulti..., dobra opinia, stosunek do partnera i dzieci, nawet jesli ich teraz nie masz, zyciowe pasje niekoniecznie zawodowe ale te ktore ciebie rozwijaja intelektualnie i to cos co moze zawirowac w glowie mezczyznie i vice-versa. zwykla dziewczyna marzy o milionerze i nierobstwie. obejrzyj sobie film Pretty WomanEdward (Richard Gere), Vivian (Julia Roberts) zobacz sobie czym takim mogla ona go zafascynowac. zycie to wybory, dokonasz pierwszego zle to wpadasz w koleine i tracisz sterownosc nad swoim zyciem. Dlaczego jedni potrafia realizowac swoje marzenia inni nie potrafia tego, dlaczego wychodza z nizin stajac sie prawnikami, inzynierami naukowcami.... a inni gowno w zyciu maja i caly swiat za to winia?Bo nie potrafia samodzielnie myslec, nie potrafia budowac sobie scenariuszy zycia mozliwego, nie potrafia porownywac - bo nie czytaja nawet kryminalow nie mowiac arcydziela, nie zajrzeli nigdy do ksiazki z filozofii, etyki lub religii....Zydowskie dzieciaki ucza sie w hederach, szkolach przy synagodze czytac i pisac od 4 roku zycia, ucza sie dyskutowac, analizowac, zadawac pytania a my polacy co. widze to co u ciebie. mimo ze jestes naturalna 'prawdziwa' ,oburzasz sie, ale mowisz rozsadnie, do rzeczy i prawdziwie z obserwacji tego z czym obcujesz, nie znasz innego jezyka polskiego. Mieszkam teraz w USA przedtem w innych krajach i nigdzie tyle chamstwa, nieuprzejmosci, braku przyzwoitego zachowania, agresji slownej nie widzialem jak wsrod bylych moich ziomali. podobne problemy maja inne dziewczyny z innych nacji, maja kogos do seksu ale rzadko udaje im sie spotkac kogos do zycia, do milosci na codzien, nawet do monotonni, do wychowania i kochania dzieci. ponad polowa zwiazkow rozpada sie w USA, lecz powtorne trwaja , jakby pierwsze malzenstwa byly dla wprawy.
uwielbiam Twoje przeklinanie!
Sama prawda !
Ja mam koleżanki, które mają plan wyjść za mąż do zmiany dowodu. Plus jeszcze jak gdzieś idziemy to musimy tańczyć ! Bo Ona musi kogoś poznać.
Ale jestes wariatka😀 zajebisty kanal masz suba bo malo takich bezposrednich osob mozna spotkac
Dokładnie AMEN ! to samo podejście mam ! jeżeli chodzi o związki i tak samo kończe wypowiadajac sie otwarcie na różne tematy w których mam inne zdanie !
po prostu kocham ten filmik!
Lubie tego słuchać nie wiem czemu tak jakoś :d Historyjka jest spoko, nawet mnie trochę śmieszy :)
Byc samym to jest fajne, przez czas. Ludzie potrzebuja ludzi, i nie tylko na chwile--czy na noc.
pewno pani tego nie przeczyta, ale inni może tak więc może się im przydać. więc na pytanie gdzie jest błąd odpowiadam - prosze się ukłonić w kierunku SLAA, tam znajdzie pani wyczerpującą odpowiedź
Klaudia, jest jeszcze jedno rozwiązanie - pójście do zakonu ;) jak to ktoś kiedyś powiedział: życie w zakonie jest ciężkie, ale piękne!
I dobrze jej dogadałaś. Myślę w ten sam sposób co Ty. Brawo dla nas i współczuję tej dziewczynie. BTW, wiesz może jak się ta sytuacja rozwiązała? Doszła wreszcie do tego, ze facet na prawdę ją zdradza, czy dalej żyje w nieświadomości :D
Klaudusia mi tez sie zdarza czasami przeklnac -:) Ogolnie podoba mi sie Twoja wypowiedz i jeszcze znajdziesz Sobie w zyciu super faceta-partnera na cale zycie, pozdrawiam.
Generalnie też byłam zdania, ze powinno się ufać, nie tykać ani telefonu, ani laptopa ani innych prywatnych rzeczy. Dopóki nie usłyszałam słów ' ale na jakiej podstawie masz mu zaufać, to jest dla Ciebie obcy mężczyzna, którego wpuszczasz do mieszkania/ życia/ łóżka itp. ' Gdyby mi nie zależało to bym nie sprawdzała. Jeśli ja jestem w stanie mu udostępnić swoje prywatne rzeczy( bo nie mam czego ukrywać) to on tak samo. skoro mnie nie zdradza, to nie ma czego ukrywać ? Jedyne czego bym nie sprawdzała to męskich rozmów :D
a mi się to spodobało, że trzepiesz wszystko co dostaniesz do swojej reki z mężczyzną z którym się spotykasz:)
ale z takimi poglądami zajdziesz w starczą ciąże jeśli chcesz płodzić potomstwo;)
Uwielbiam Cię za Twoją szczerość. Dokładnie tak samo to rozumiem :)
Dobrze mowisz! Tez chcialbym byc sama...Wolnosc i moc robic, to co sie chce i nie pytac nikogo o zdanie i o pozwolenie...Fajny filmik,bo jestes autentyczna.Pozdro!
Zgadzam się. Ale to też działa w drugą stronę. Jeśli dziewczyna związała się z niesamowicie przystojnym Włochem... To niech się nie dziwi że jest jedną z wielu. To jest taki typ faceta który dorasta do związku dopiero jak ma ponad 40 lat. Nie oszukujmy się - 3/4 facetów ktorzy mają mniej niż 30 lat, po prostu szuka doznań cielesnych. Jeszcze raz powtarzam - to kobiety powinny skierować uwagę na tą 1/4. Poza tym nie radzę szukać partnera w Polsce...to jest popierdolony i zadufany w sobie naród.
Jesteś zajebista! Tak trzymaj! Szczerość ponad wszystko! Co racja to racja :D
Znałem kiedyś taką jedną co mi przekopywała komputer, telefon, biurko.... potem się okazało ,że szukała czegoś żeby usprawiedliwić swoje puszczalstwo. A taki zakochany byłem...
Zgadzam sie z toba w 100% Boze jaka ty jestes smieszna!!!!!!! Super sie ciebie oglada!!!!!
Klaudia, piłaś coś, a tak w ogóle zmień środowisko, które ma za duży wpływ na Ciebie
. Kolega i psiapsiółka już niejednego wyprowadzili na manowce
przekonałaś mnie z tym sprawdzaniem, że to obcy człowiek, nigdy nawet nie pomyślałam o tym w ten sposób...
poza tym jesteś zajebista ;D przeklinaj dalej, jakbym siebie słyszała :D sub ;)