Pamiętam jak jako dziecko wiecznie słyszałam gderanie że mam bałagan w pokoju. Kiedyś posprzątałam cały pokój, ułożyłam zabawki i taka dumna poszłam do mamy żeby się pochwalić. Mama popatrzyła na pokój i stwierdziła że jest bałagan. To był ten moment w którym zostałam balaganiara. Uznałam że skoro nigdy nie jest wystarczająco dobrze to po co się starać.
Ja będąc dorosła usłyszałam taki tekst... Posprzątałam jej całe mieszkanie przed jej powrotem bardzo długiego wyjazdu, nawet okna na błysk, można było przeprowadzić test białej rękawiczki. Chciałam zrobić jej przyjemność. Weszła, usiadła w kuchni tyłem do okna i powiedziała, że następnego dnia musi posprzątać... okna umyć, bo taaaaaak baaaaardzo brudne... To był ostatni raz, kiedy w czymkolwiek jej pomogłam w mieszkaniu.
Ja mam w warsztacie od zawsze taki bajzel, że ledwo da się dojść do stołu i czuję się tam dobrze. Wszystko potrafię znaleść i naprawić. Życie jest za krótkie żeby ciągle sprzątać. Wystarczy raz na 30 lat.
Oglądam to z ciekawości będąc osobą, która lubi mieć porządek. Często bywając u ś.p .przyjaciela, który był bałaganiarzem i się w nim odnajdywał. Ile razy jak u niego robiłam generalne sprzątanie to niczego potem nie potrafił znaleźć. I powiadał , że robić bałagan to dopiero jest talent . I w dodatku jeszcze mówił, że jak masz bałagan to akceptujesz swoje słabości W robocie też lubię mieć wszystko na swoim miejscu..
Jestem osobą która ogółem świetnie potrafi się spiąć i zorganizować jeśli chodzi o czas.....dopóki nie zaczęłam pracować na zmiany....każdy dzień inaczej...tu chyba niestety nie można powiedzieć sobie : każdego dnia o 19...
Jestem bałaganiara. Odkąd pamiętam nazywałam to artystycznym chaosem. Ja się w swoim bałaganie odnajduje inni nie mogą tego znieść. W dorosłym życiu zaczęłam się zastanawiać czy to dobrze czy źle. Zawsze bałagan na 'biurku' utożsamiałam z bałaganem w głowie. Teraz mi się trochę rozjasnilo Dziękuję.
Z jednej strony lubię bałagan, który się robi po prostu żyjąc (zabawki w pokoju, nieład w szafie), a z drugiej w dużym bałaganie ciężko się odnaleźć. Mnie bardzo drażni, kiedy coś się stale gubi, muszę ciągle czegoś szukać, zawsze coś jest pod czymś, nigdy nie mogę po prostu podejść i wziąc potrzebnej rzeczy... Wtedy to juz przesada i musze posprzątać, żeby dla mnie było łatwiej i ładniej.
U mnie zjawisko poszukiwania rzeczy występuje dopiero po "porzadkujacej interwencji" członka rodziny. Bo ktoś uznał, że moje rzeczy mają leżeć gdzie indziej, inaczej. Do szału doprowadzają mnie współmieszkańcy, którym moje rzeczy sa niepotrzebne i je wyrzucają bez pytania.
Witam. Ja 5 lat temu zamieszkałem sam w górach 120 letnim domku. Jak mam mieć czysto?😂😂😂 A z pająkami,jaszczurkami gram w karty. Pozdrawiam z Hiszpanii
A ja kocham porządek, dobrze się w nim czuję, ale rzeczy wokół mnie dostają nóg. Podziwiam osoby które potrafią utrzymać wokół siebie porządek, ale u mnie to stan chwilowy :)))
Biorko mam zawsze uporządkowane, resz ta to dluzsza historia xD Nigdy nie usłyszałem ze rodzina jest ze mnie dumna. Czy jest dobrze czy źle i tak jest źle. Doszedłem do wniosku że jedyne standardy jakie musze spełnić, to te ktore sam sobie wyznaczam
Trafiłam raz na kanał pewnego RUclipsra, który stradznie i zajadliwie atakował kobiety w kazdym z tych filmów. Zdaje się jego kanał był temu celowi poświwcony. Tak mi się skojarzyło od razu, gdy o tym przypadku mówiłeś. Odpowiedział na jakiś komentarz, że jest żonaty i ma dziecko w co trudno mi było uwierzyć. Może jeszcze nie porozwodzie. W tym co mówił i jak odpisywał kobietom na ich komentarze było tyle nienawiści i jadu. Mnie to wyglądało na przypadek narcyza od którego kobieta uciekła a on nie może zrozumieć dla czego bo przecież taki wspaniały...
2 месяца назад+2
Rozumiem Cię doskonale. Niestety internetowa manosfera jest pełna osób z problemami na różnym poziomie - skrzywdzonych, resentymentów, fobii i lękowych podejść i manii prześladowczych. To bardzo ciężcy dyskutanci, zamknięci i agresywni. Obejrzyj sobie w temacie mój ostatni podcast o mężczyznach.
Zasada równowagi. Pewne zawody, kuchnia, dawkowanie leków wymagają perfekcji. W Niemczech jest presją, że musi być perfekt, w Polsce wystarczy dobrze. Często rodzice przenoszą styl wychowania od swoich rodziców na swoje dzieci. Jest duża różnica pomiędzy nauczaniem, a studiowaniem. Utrzymaniem porządku, a perfekcyjnym sprzątaniem. Noc jest od spania, a nie od rozmyślania. Ważne jest jak długo śpisz, ale liczy się o której godzinie chodzisz spać (higiena życia). Czasem za bardzo stresujemy się (jak nam bardzo zależy) a potem wszystko samo układa się. Ciekawe spojrzenie na życie. Nie da się zaplanować życia, bo życie to niespodzianka 🤔😁🙋♀️
W sumie racja, tylko dwa przejawy hipokryzji znalazłem (jak na psychologiczny materiał to niezwykle mało). Dawanie kołczingowych wykładów to również sprzedawanie produktu pod szyldem tak zwanego ''wellnessu". Po drugie: nie ma czegoś takiego jak work-life balance. W obecnym systemie jeśli ktoś nie zrezygnuje z dzieci i rodziny jak ja, to będzie to niemożliwe.
@@Robert-fl9yj może dla Ciebie jako forma wytłumaczenia burdelu jaki tworzysz i chaosu jaki wprowadzasz, ciekawe czy ludziom wokół Ciebie to odpowiada bo założę się, że nie
@@frezjaorchidea Jak ktoś ma kijek w tyłku to zawsze wszystko bierze dosłownie. Jak byś miała trochę wiedzy ogólnej to byś wiedziała, że chaos dotyczy nas wszystkich. A najczęściej wszyscy nazywają to efekt motyla.
Ja to nawet w aucie lubię mieć wszystko na swoim miejscu 😊 lubię gdy jest czysto i pachnie . Każdy kto wsiada,to zawsze komentuje, ze wygląda jak nowe 😁
Ok. Przeczytałem wskazówki dot.komentarzy i cieszę się, że zwracasz ma takie rzeczy uwagę. Zatem więc; u części bałaganiarzy stan ten wiąże się z ich kreatywnością, błyskotliwością i tym, że w konkretnej dziedzinie są wybitni. Jednakże, ostatnim roku poznałem sporą grupę bałaganiarzy, którzy ewidentnie nie są w niczym wybitni, po za tym, że wybitnie nie chce im się ani uczyć, ani pracować, a najchętniej spędzają czas na jałowych gadkach, paleniu trawki i nic nie robieniu😅. Natomiast bajzel, bałagan i bylejakość mają opanowane do perfekcji. Inna kwestią jest to, że mój perfekcjonizm w wąskim obszarze mojego bytu, postrzegam, jako raczej objaw nerwicy natręctw, a nie coś chwalebnego. A na marginesie, to pierwszy raz cię oglądam. Super👊🙂👌
Leszku, jestem pod wrażeniem tego ile tematów jesteś w stanie prezentować, które "krążą" wokół prokrastynacji, by w ten sposób promować swój kurs. Nie piszę tego z żadną ironią itp. Po prostu. Wiem, że w każdym nagraniu reklamujesz kurs i każde nagranie jest z prokrastynacją, mniej lub bardziej, związane. To naprawdę imponujące, zwłaszcza, że nie klepiesz dwóch-trzech zagadnień w kółko, tylko jednak masz sporą różnorodność. Ciekawa umiejętność.
Bóg jest doskonały czyli perfekcyjny pod każdym względem. I tylko Bóg jest dobry. Więc perfekcja istnieje i jest dobra. Człowiek ze względu na swoją naturę stworzenia nie dojdzie do perfekcjonizmu więc nie przez perfekcjonizm powinien dążyć do swojego powołania jakim jest świętość lecz przez miłość, przebaczenie i pokorę. Dziękuję za ten materiał, który zmusił mnie do tej refleksji :)
Zeby dziecko chciało sprzatać trzeba mu pokazać krok po kroku jak się to robi. Kupujemy przezroczyste pudełka w Ikei i sortujemy z dzieckiem "samochodziki do pudelka, klocki do drugiego itd
Jestem balaganiarą , genialna w pracy zawodowej .W bałaganie świetnie się odnajduję , ciągle coś przesuwam i przewracam , przy okazji szybko sprzątam pod tym bałaganem .Mam bałagan i wszędzie czysciutko .Super się z tym czuję....😂😂😂😂
Zawsze miałem bałagan - ale nie syf, tzn miałem porozrzucane zeszyty, papiery, zabawki ale nie zapleśniałe kubki a kurz regularnie ścierałem, byłem zdolny ale leniwy a dziś dochodzę do konkluzji że jestem debilem. Myślę że mam pewien stopień upośledzenia, nie łącze faktów, mimo skupienia na problemie popełniam błędy - i nawet gdy sprawdzam sam po sobie to i tak błędy mi umykają. Także taka jest prawda o mnie, bałaganiarzu.
Pokochaj też mój film zostawiając like i subskrybując kanał.
A jak tam Twój porządeczek?
No od pewnego czasu - nieeebardzoooo bardzo🤭.
Pozdrawiam.
Licho, czyli do przodu z kopyta✊️
Tragiczny
na bieżąco trzymam.., żeby czasu nie tracić na szukanie czegoś czy grube sprzątanie na święta itd, no i lepiej odpoczywać, w bałaganie nie potrafię..
Pamiętam jak jako dziecko wiecznie słyszałam gderanie że mam bałagan w pokoju. Kiedyś posprzątałam cały pokój, ułożyłam zabawki i taka dumna poszłam do mamy żeby się pochwalić. Mama popatrzyła na pokój i stwierdziła że jest bałagan. To był ten moment w którym zostałam balaganiara. Uznałam że skoro nigdy nie jest wystarczająco dobrze to po co się starać.
Współczuję bardzo... Dla dziecka brak pochwał to smutne dzieciństwo
Ze mną i moją mamą było tak samo wiecznie coś nie tak.... A jak się naprawdę lepiej nie dało to padał tekst " A co mam do góry skakać"...
Ja będąc dorosła usłyszałam taki tekst... Posprzątałam jej całe mieszkanie przed jej powrotem bardzo długiego wyjazdu, nawet okna na błysk, można było przeprowadzić test białej rękawiczki. Chciałam zrobić jej przyjemność. Weszła, usiadła w kuchni tyłem do okna i powiedziała, że następnego dnia musi posprzątać... okna umyć, bo taaaaaak baaaaardzo brudne... To był ostatni raz, kiedy w czymkolwiek jej pomogłam w mieszkaniu.
@@thisisme9940 masakra jakie chamstwo... Strasznie współczuję.
@@joannapolowa6237 u mnie było “i co, medal chcesz?”
Ja mam w warsztacie od zawsze taki bajzel, że ledwo da się dojść do stołu i czuję się tam dobrze. Wszystko potrafię znaleść i naprawić. Życie jest za krótkie żeby ciągle sprzątać. Wystarczy raz na 30 lat.
Oglądam to z ciekawości będąc osobą, która lubi mieć porządek. Często bywając u ś.p .przyjaciela, który był bałaganiarzem i się w nim odnajdywał. Ile razy jak u niego robiłam generalne sprzątanie to niczego potem nie potrafił znaleźć. I powiadał , że robić bałagan to dopiero jest talent . I w dodatku jeszcze mówił, że jak masz bałagan to akceptujesz swoje słabości W robocie też lubię mieć wszystko na swoim miejscu..
Dziękuję, staram się caly czas ukochać siebie, taką jaką jestem
Jestem osobą która ogółem świetnie potrafi się spiąć i zorganizować jeśli chodzi o czas.....dopóki nie zaczęłam pracować na zmiany....każdy dzień inaczej...tu chyba niestety nie można powiedzieć sobie : każdego dnia o 19...
Przemocarny odcinek, najważniejsze co z niego (ponownie) wyniosłem, to to, że tolerancja, nie równa się akceptacja. Ogień 🔥🔥🔥
Ciekawy materiał, daje do myślenia
Jestem bałaganiara. Odkąd pamiętam nazywałam to artystycznym chaosem. Ja się w swoim bałaganie odnajduje inni nie mogą tego znieść. W dorosłym życiu zaczęłam się zastanawiać czy to dobrze czy źle. Zawsze bałagan na 'biurku' utożsamiałam z bałaganem w głowie. Teraz mi się trochę rozjasnilo Dziękuję.
Z jednej strony lubię bałagan, który się robi po prostu żyjąc (zabawki w pokoju, nieład w szafie), a z drugiej w dużym bałaganie ciężko się odnaleźć. Mnie bardzo drażni, kiedy coś się stale gubi, muszę ciągle czegoś szukać, zawsze coś jest pod czymś, nigdy nie mogę po prostu podejść i wziąc potrzebnej rzeczy... Wtedy to juz przesada i musze posprzątać, żeby dla mnie było łatwiej i ładniej.
Bo bałagan zaczyna się wtedy, gdy czas poszukiwania przekracza czas działania. A tak to poprostu wszystko jest pod ręką.
U mnie zjawisko poszukiwania rzeczy występuje dopiero po "porzadkujacej interwencji" członka rodziny. Bo ktoś uznał, że moje rzeczy mają leżeć gdzie indziej, inaczej. Do szału doprowadzają mnie współmieszkańcy, którym moje rzeczy sa niepotrzebne i je wyrzucają bez pytania.
Witam. Ja 5 lat temu zamieszkałem sam w górach 120 letnim domku. Jak mam mieć czysto?😂😂😂 A z pająkami,jaszczurkami gram w karty. Pozdrawiam z Hiszpanii
Sam tam mieszkasz?
Byłem sam ,lecz od kilku miesięcy jest nas 3 mieszkańców w wiosce.
Jaka cena w hurcie za gram?
@@michalkrupnik5903 super ☀️ zazdroszczę trochę, pozytywnie, z czego można żyć w takim miejscu??
Ciągnie mnie do takiego życia
Pająki, jaszczurki - fajne towarzystwo.
LEPIEJ MIEC BURDEL W DOMU
NIŻ DOM W BURDELU 😂😂
Muszę to zapamiętać 😎🤙
a burdel w burdelu..
Dobrą robotę robisz.
A ja kocham porządek, dobrze się w nim czuję, ale rzeczy wokół mnie dostają nóg. Podziwiam osoby które potrafią utrzymać wokół siebie porządek, ale u mnie to stan chwilowy :)))
Polecam książkę Dany White "Jak ogarnąć dom i nie oszaleć" Są też jej filmiki na You Tubie
Biorko mam zawsze uporządkowane, resz ta to dluzsza historia xD Nigdy nie usłyszałem ze rodzina jest ze mnie dumna. Czy jest dobrze czy źle i tak jest źle. Doszedłem do wniosku że jedyne standardy jakie musze spełnić, to te ktore sam sobie wyznaczam
Trafiłam raz na kanał pewnego RUclipsra, który stradznie i zajadliwie atakował kobiety w kazdym z tych filmów. Zdaje się jego kanał był temu celowi poświwcony. Tak mi się skojarzyło od razu, gdy o tym przypadku mówiłeś. Odpowiedział na jakiś komentarz, że jest żonaty i ma dziecko w co trudno mi było uwierzyć. Może jeszcze nie porozwodzie. W tym co mówił i jak odpisywał kobietom na ich komentarze było tyle nienawiści i jadu. Mnie to wyglądało na przypadek narcyza od którego kobieta uciekła a on nie może zrozumieć dla czego bo przecież taki wspaniały...
Rozumiem Cię doskonale. Niestety internetowa manosfera jest pełna osób z problemami na różnym poziomie - skrzywdzonych, resentymentów, fobii i lękowych podejść i manii prześladowczych. To bardzo ciężcy dyskutanci, zamknięci i agresywni. Obejrzyj sobie w temacie mój ostatni podcast o mężczyznach.
Zasada równowagi. Pewne zawody, kuchnia, dawkowanie leków wymagają perfekcji. W Niemczech jest presją, że musi być perfekt, w Polsce wystarczy dobrze. Często rodzice przenoszą styl wychowania od swoich rodziców na swoje dzieci. Jest duża różnica pomiędzy nauczaniem, a studiowaniem. Utrzymaniem porządku, a perfekcyjnym sprzątaniem. Noc jest od spania, a nie od rozmyślania. Ważne jest jak długo śpisz, ale liczy się o której godzinie chodzisz spać (higiena życia). Czasem za bardzo stresujemy się (jak nam bardzo zależy) a potem wszystko samo układa się. Ciekawe spojrzenie na życie. Nie da się zaplanować życia, bo życie to niespodzianka 🤔😁🙋♀️
W sumie racja, tylko dwa przejawy hipokryzji znalazłem (jak na psychologiczny materiał to niezwykle mało). Dawanie kołczingowych wykładów to również sprzedawanie produktu pod szyldem tak zwanego ''wellnessu". Po drugie: nie ma czegoś takiego jak work-life balance. W obecnym systemie jeśli ktoś nie zrezygnuje z dzieci i rodziny jak ja, to będzie to niemożliwe.
"W porządku wszyscy są w stanie sobie poradzić, a bałaganie tylko geniusz..."
Pozdrawiam z Brazylii
Ja to od lat powtarzałem w swoim otoczeniu, że chaos to najwyższa forma porządku. A do tego, trzeba dorosnąć.
@@Robert-fl9yj może dla Ciebie jako forma wytłumaczenia burdelu jaki tworzysz i chaosu jaki wprowadzasz, ciekawe czy ludziom wokół Ciebie to odpowiada bo założę się, że nie
@@frezjaorchidea Jak ktoś ma kijek w tyłku to zawsze wszystko bierze dosłownie. Jak byś miała trochę wiedzy ogólnej to byś wiedziała, że chaos dotyczy nas wszystkich. A najczęściej wszyscy nazywają to efekt motyla.
Ja to nawet w aucie lubię mieć wszystko na swoim miejscu 😊 lubię gdy jest czysto i pachnie . Każdy kto wsiada,to zawsze komentuje, ze wygląda jak nowe 😁
😀komentarz taktyczny dla zasięgu😀
podbijam
Ok. Przeczytałem wskazówki dot.komentarzy i cieszę się, że zwracasz ma takie rzeczy uwagę. Zatem więc; u części bałaganiarzy stan ten wiąże się z ich kreatywnością, błyskotliwością i tym, że w konkretnej dziedzinie są wybitni. Jednakże, ostatnim roku poznałem sporą grupę bałaganiarzy, którzy ewidentnie nie są w niczym wybitni, po za tym, że wybitnie nie chce im się ani uczyć, ani pracować, a najchętniej spędzają czas na jałowych gadkach, paleniu trawki i nic nie robieniu😅. Natomiast bajzel, bałagan i bylejakość mają opanowane do perfekcji.
Inna kwestią jest to, że mój perfekcjonizm w wąskim obszarze mojego bytu, postrzegam, jako raczej objaw nerwicy natręctw, a nie coś chwalebnego.
A na marginesie, to pierwszy raz cię oglądam. Super👊🙂👌
Super się słuchało, dzięki :)
Leszku, jestem pod wrażeniem tego ile tematów jesteś w stanie prezentować, które "krążą" wokół prokrastynacji, by w ten sposób promować swój kurs. Nie piszę tego z żadną ironią itp. Po prostu. Wiem, że w każdym nagraniu reklamujesz kurs i każde nagranie jest z prokrastynacją, mniej lub bardziej, związane. To naprawdę imponujące, zwłaszcza, że nie klepiesz dwóch-trzech zagadnień w kółko, tylko jednak masz sporą różnorodność. Ciekawa umiejętność.
Japończycy maja mądre powiedzenie: kto ma czysty dom ten na nudne życie....
Ale za to uporządkowane 😅
Czemu na okrągło sprzątam i nic nie pomaga na mój bałagan 😅😮😂😢
Bóg jest doskonały czyli perfekcyjny pod każdym względem. I tylko Bóg jest dobry. Więc perfekcja istnieje i jest dobra. Człowiek ze względu na swoją naturę stworzenia nie dojdzie do perfekcjonizmu więc nie przez perfekcjonizm powinien dążyć do swojego powołania jakim jest świętość lecz przez miłość, przebaczenie i pokorę. Dziękuję za ten materiał, który zmusił mnie do tej refleksji :)
❤❤❤❤❤❤
Bałaganiarstwo, prokrastynacja itd. to mogą być objawy ADHD.
Moja prokrastynacja nie pozwala mi sprzątać
❤
Porządek jest oznaką słabości! :)
Powiedz to chirurgowi który będzie (może ) kiedyś robił operację Tobie 😄 Nie ma to jak strzykawki i skalpel walające się po podłodze.
Zeby dziecko chciało sprzatać trzeba mu pokazać krok po kroku jak się to robi. Kupujemy przezroczyste pudełka w Ikei i sortujemy z dzieckiem "samochodziki do pudelka, klocki do drugiego itd
Mam balagan, bo mam dzieci😊 co posprzatam to zaraz znowu pokoj wyglada jakby ktos wrzucil bombe
Porządek to zwiastun śmierci 😉😄
😊
Rozsądne podejście żeby nie zwariować
Praca to niewola
Ten głos. Czy ty prowadzisz kanał bandyci drogowi? Albo użyczysz głosu?
Co innego bałagan a co innego brud i syf ...
Jestem balaganiarą , genialna w pracy zawodowej .W bałaganie świetnie się odnajduję , ciągle coś przesuwam i przewracam , przy okazji szybko sprzątam pod tym bałaganem .Mam bałagan i wszędzie czysciutko .Super się z tym czuję....😂😂😂😂
Zawsze miałem bałagan - ale nie syf, tzn miałem porozrzucane zeszyty, papiery, zabawki ale nie zapleśniałe kubki a kurz regularnie ścierałem, byłem zdolny ale leniwy a dziś dochodzę do konkluzji że jestem debilem. Myślę że mam pewien stopień upośledzenia, nie łącze faktów, mimo skupienia na problemie popełniam błędy - i nawet gdy sprawdzam sam po sobie to i tak błędy mi umykają.
Także taka jest prawda o mnie, bałaganiarzu.
@@MrKrzywyBanan To opanuj swöj balagan i reszta sie polepszy!
Wedlug chinskiego feng-shui balagan prowadzi do wielu problemöw.
Feng-shui to piękna sztuka zwalania winy za problemy w swoim życiu na meble :D
Nie na meble lecz na bröd i balagan 😃
Ja to nazywam artystyczny nieład i wprawiam innych w zakłopotanie 😁🤭
Raczej zażenowanie 😅
Bajzel się pisze
Faktycznie :D
Myslalem ze bedzie o Kazie Balagane :/
Kto to?
Nikt wartościowy
Moze moj komentarz nie na temat?Dlaczego druga wojna przegrana przez Niemcow ?
🤍
Jaki bałagan w głowie tak i w otoczeniu😂
Tego się nie spodziewałem!
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄░░▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░██▌░░▒▒▒▒
▒▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄▄███▀░░░░▒▒▒
▒▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░█████░▄█░░░░▒▒
▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄████████▀░░░░▒▒
▒▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄█████████░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄███████▌░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄█████████░░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░▄███████████▌░░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░░░░░░░▄▄▄▄██████████████▌░░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░░░▄▄███████████████████▌░░░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░░▄██████████████████████▌░░░░░░░░░▒
▒░░░░░░░░████████████████████████░░░░░░░░░░▒
▒█░░░░░▐██████████▌░▀▀███████████░░░░░░░░░░▒
▐██░░░▄██████████▌░░░░░░░░░▀██▐█▌░░░░░░░░░▒▒
▒██████░█████████░░░░░░░░░░░▐█▐█▌░░░░░░░░░▒▒
▒▒▀▀▀▀░░░██████▀░░░░░░░░░░░░▐█▐█▌░░░░░░░░▒▒▒
▒▒▒▒▒░░░░▐█████▌░░░░░░░░░░░░▐█▐█▌░░░░░░░▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒░░░░███▀██░░░░░░░░░░░░░█░█▌░░░░░░▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒░▐██░░░██░░░░░░░░▄▄████████▄▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▒▒▒▒▒▒▒██▌░░░░█▄░░░░░░▄███████████████████
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐██▒▒░░░██▄▄███████████████████████
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▐██▒▒▄████████████████████████████
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▄▄████████████████████████████████
████████████████████████████████████████████
Kwestia jest prosta. Masz bałagan to znaczy ze jesteś bałaganiarzem nieudacznikiem kimś gorszym. Utrzymanie porządku to banał
Widzę, że patrzenie z góry na innych masz już dobrze opanowane, teraz popracuj nad sadyzmem i znęcaniem się i będziesz kompletnym socjopatą
Wprowadź porządek w swoje zdanie, no chyba że interpunkcja to dla ciebie wyzwanie🤔😉
Po co te łatki?