Fajnie wyrabiasz to mydełko 😀 Ja mam Stirling Spice- dałem krocie, by je sprowadzić, ale dla tego zapachu warto było. Wyrabiam dzikiem i jak zwykle szybko mi to idzie- na pianę nie narzekam, zarost prawidłowo przygotowany do golenia i dobrze ścięty, skóra po goleniu fajnie odżywiona, aksamitna. Same właściwości dobrego mydła, zresztą- też nakręciłem film o tym mydełku. Pozdrawiam 😀
Dzięki - sama baza STIRLINGA ma świetne właściwości goleniowe, chociaż ja wciąż nie mogę przywyknąć to tej piany o konsystencji rzadkiego jogurtu :-D. Rozumiem Cię, MrErais, dla mnie zapach to numer jeden, jeśli by nie podszedł, to bym się nim nie golił. Tu zapach jest świetny, chociaż WSP FORMULA T SANDALWOOD pachnie ładniej. Moimi ulubionym zapachem to ten z TOBS SANDALWOOD. Muszę trochę nadrobić oglądanie Twoich produkcji i obejrzeć koniecznie golenie ze STIRLINGIEM. Pozdrawiam serdecznie :-).
Fajny filmik Bartku.👍 Jeśli chodzi o miseczkę, to miseczki dedykowane mają wewnątrz różnego rodzaju wypustki i przeszkadzacze, które powodują, że świetna piana powstaje szybciej i z mniejszej ilości produktu. Moją ulubioną miseczką jest smocza miska z pracowni Reko Gary. Miseczka ta pokryta jest tzw szkliwem barankowym które rewelacyjnie wyrabia bardzo dobrej jakości pianę . I co równie ważne nie kosztuje miliony monet.
Dzięki Piotr :-). Czy w dedykowanej szybciej? Nie wiem, widzę że u Picia wychodzi około 6 minut niezależnie jakiej muski używa. W obu ceramicznych, które pokazałem na filmie podobnie 5-6 minut. Nawet w tej plastikowej za mniej niż 1 zł :-). Ja smoczej miski nie kupię, ze względu na opinie wielu osób, że śmierdzi spalenizną nawet po długim użytkowaniu. Może kiedyś kupię MRUKI (wypalana w wyższej temperaturze i nie śmierdzi), ale pewnie nieprędko, bo miski praktycznie nie używam. Wolę wyrabiać pianę na twarzy. Pozdrawiam :-)
@@tradycyjnegoleniezbartgee Jeśli chodzi o zapach smoczej miseczki to, jest to opinia praktycznie jednej osoby. Miseczka jest wypalana w 1500 stopniach aby to Szkliwo barankowe się wytopiło i to ono daje ten zapach. Dla mnie nie jest to typowy zapach spalenizny. Mam kawałek zastygłej lawy i pachnie on podobnie. Z tym że zapach smoczej miseczki u mnie znikł po kilkunastu goleniach. Znacznie szybciej niż zapach zwierza z pędzla ze szczeciny Isana, bo ten to długo walił mokrą świnią 😂😂 PS mam miseczkę mruki, ale bardzo rzadko jej używam, ponieważ ma szerokie płaskie dno i wysokie boki o które rączka pędzla dzwoni Obijając się o ścianki.
Dzięki bardzo :-). Już niedługo zacznę prezentować ulubione kremy, na te odcinki zapraszam również. Jeśli chcesz kupić TABAC ORIGINAL, to koniecznie upewnij się przed zakupem, że jest to stara wersja z łojem. www.standoshop.pl/ powinien jeszcze taką wersję mieć. Skontaktuj się przed zakupem ze sprzedawcą. Z TABAC musisz się pospieszyć, bo już w niewielu polskich sklepach została stara wersja. Nowa jest na bazie wegańskiej i już może być nie taka fajna. Pozdrawiam :-).
@@tradycyjnegoleniezbartgee Dzięki Tabac mam mydlo i krem tak więc spokojne a zapsu nie robie bo moim zdaniem to bez sensu. Chodzilo mi o mydło WSP FORMUŁA T i te dzisaj z filmu STIRLING SANDALWOOD tym bardziej ze lubie krem czerwone proraso i mydełko Haslinger też sandałowe.
@Daniel Swobofa, jeśli WSP FORMULA T to trzeba cierpliwie czekać, aż znowu pojawi się w barbercompany.pl. Na STIRLING SANDALWOOD też, Dzik i Borsuk mają 17 innych STIRLINGÓW aktualnie, ale SANDALWOOD się wyprzedało :-(. HASLINGERA sandałowe chciałem kupić, ale nie ma już wersji z łojem. Ty masz wersję z łojem czy vege? Jeśli vege to czy mógłbyś opisać jego właściwości goleniowe?
@@tradycyjnegoleniezbartgee mam starą wersje dla mnie najlepsze mydełko właśnie z łojem do 20 zł sam czekam na kogoś kto zakupi nową wersję i coś powie na jej temat.😉😉
Ooo widzę dziś golenie moim ulubionym mydłem 😊 mam wersję Texas on Fire + AS (kupiłem sobie na zimę) ale szczerze nie wyrabiałem go jeszcze inaczej niż na twarzy więc muszę spróbować miski. Poślizg jest naprawdę świetny. No i w końcu muszę tego Bruta Muska kupić, bo cały czas na zielonym jadę a jestem ciekawy zapachu.
STIRLING ma super właściwości goleniowe, ja niestety nie przepadam za taką rzadką, jogurtową pianą i nie lubię wyrabiać w misce. Na twarzy trochę trudno je rozsmarować. Jakby było trochę bardziej miękkie, jak np. WSP FORMULA T, byłoby idealnie. Chociaż wciąż to nie jest moja ulubiona piana. Dlatego rzadko sięgam po te mydło. Zapach natomiast i właściwości goleniowe to mistrzostwo świata. Z BRUTEM MUSK musisz się pospieszyć, na Allegro w dobrej cenie została tylko jedna sztuka. Pozdrawiam :-).
Bartku czy poślizg jest większy niż w mydle Tabac ? Kurcze miałem w planach kupno mydła Stirling , ale chyba sobie odpuszczę , lubię mydełko wyrobić na twarzy a i po wyrobieniu w misce ( polecam miskę Mruki ) też trochę pianę wyrabiam na twarzy. A tutaj widzę że delikatnie nakładasz , chyba to mydło nie jest dla mnie....
Jacku, w moim odczuciu jest nieco większy, ale tylko pod warunkiem nawodnienia piany co najmniej w takim stopniu, w jakim ja to zrobiłem na tym filmie. Koniecznie obejrzyj tutorial IAMCDB - link do niego wrzuciłem na karcie w filmie. Gość wyrabia to mydło nawet chyba nieco dłużej niż ja i dodaje jeszcze więcej wody. Jak nakłada na twarz i pokazuje potem jak się piana ze STIRLINGA ciągnie, to widać, że jest jeszcze bardziej nawodniona niż moja. Ze względu na taką rzadką, jogurtową, prawie maślaną pianę, nie przepadam za tym mydłem i rzadko go używam. U mnie TABAC ORIGINAL na pierwszym miejscu. A jak lubisz wyrabianie na twarzy, to o wiele lepszym mydłem będzie WSP FORMULA T. Obojętne jaki zapach, wybierz taki który będzie Tobie pasował. Ważne byś nie kupił WSP RUSTIC. Ta ostatnia to formuła wegańska, w pełni roślinna. A FORMULA T to baza na łoju. Mam WSP FORMULA T SANDALWOOD oraz kilka innych próbek opartych na tej bazie i to mydło jest nieco bardziej miękkie niż STIRLING. Dzięki temu w miarę łatwo nałożyć je na twarz i na niej wyrabiać. Na karcie w filmie wrzuciłem link do filmu z tym mydłem. Tam WSP FORMULA T wyrabiam na twarzy. Nieco trudniej rozsmarować je niż np. PRORASO, ale na pewno nie tak trudno jak STIRLINGA czy CELLĘ RED. Miskę MRUKI mam w planach zakupowych i na pewno jak ją zakupię, zrobię film i opiszę swoje wrażenia porównując ją do miski z PEPCO za 5 zł, której użyłem na filmie. Co do nakładania piany, jeśli wyrabiam w misce, to nakładam na twarz delikatnie, na malarza. Jeśli na twarzy, to dochodzi jeszcze masaż twarzy. Można też częściowo wyrobić w misce, a potem dokończyć wyrabianie na twarzy. Tak robi Pimps. Ja takiej metody nie lubię, a że o wiele lepsze zmiękczenie zarostu mam jak wyrabiam całkowicie na twarzy, to z miski bardzo rzadko korzystam. Więc zakup miski MRUKI to będzie sprawa bardzo odległa. A przy zakupie kolejnych mydeł będę brał pod uwagę, czy da się je wyrabiać na twarzy. Czyli albo będę kupował bardzo miękkie, które można łatwo nałożyć na twarz, albo bardzo twarde, tak jak np. TABAC, które można nabić na pędzel w tyglu i też wyrabiać na twarzy. Pozdrawiam :-)
Ma Pan świetnie ułożone włosy. Ja chciałbym użyć pomady tylko do ułożenia boków bo się zawijają a z przodu jestem łysy. Nie wiem czy po nałożeniu można od razu rozczesać? Dzięki za info i pozdrawiam czule.
@Mega misza, dziękuję. Co prawda dopiero raczkuję w pomadowym świecie, ale trochę pomad już spróbowałem, głównie tych tańszych, ze stajni REUZEL i TENAX. Można czesać od razu, a w zasadzie trzeba, bo inaczej pomada utrwali nieład na głowie ;-). Na tym filmie mam akurat nałożoną brylantynę TENAX woskową zaaplikowaną na lekko wilgotne włosy. Czyli zaraz po umyciu szamponem, włosy wytarte tylko ręcznikiem, tak aby pozostały lekko wilgotne. Wtedy uzyskamy efekt "mokrych włosów". Na innych filmach mam nałożone pomady wodne (najczęściej REUZEL BLUE, TENAX BLUE, rzadziej REUZEL RED,), a na jednym (już nie pamiętam na którym, mam woskową REUZEL GREEN. UWAGA: woskowe pomady są trudne w nakładaniu i nie zmyjemy ich zwykłym szamponem. Potrzebny jest albo specjalny degreaser, albo doskonale znane w świecie pomadowych świrów combo GARNIER FRUCTIS OIL REPAIR 3 AWOKADO - odżywka i szampon. Brylantyny TENAX nie polecam, bo trzymanie jest nawet poniżej średniej. Już po czterech godzinach zaczynają uciekać pojedyncze kosmyki włosów. Mnie sprawdzają się najlepiej wodniaki REUZEL BLUE, TENAX BLUE REUZEL RED, a głównie używam tej pierwszej. Mocny chwyt i nawet przez 12 godzin fryzura będzie wyglądać idealnie. Dla mnie inspiracją był i jest Karol z kanału Dla Gentlemana, polecam jego poradnik jak układać pomady wodne: ruclips.net/video/Gtv4Wv6ElnQ/видео.html. A także całą serię o pomadach REUZEL. Pozdrawiam serdecznie :-).
Cześć. Może nie jest jakieś super trudne, ale jeśli to będzie pierwsze Twoje mydło, albo kolejne po np. bardzo łatwym PRORASO, może na początku rozczarować. Ono lubi bardzo dużo wody i najlepiej sprawuje się jak je mocno nawodnimy i będzie miało konsystencję rzadkiego jogurtu. Gorąco polecam obejrzenie tutoriala IAMCDB - link na karcie wewnątrz mojego filmu. Jeśli będziemy wyrabiać tak jak IAMCDB pokazuje, nie będziemy mieć problemu z jego wyrobieniem. Pędzel syntetyczny plus jego metoda i zawsze się uda. Pytanie tylko, czy taki rodzaj piany będzie Tobie odpowiadał. Mi średnio to się podoba, dlatego rzadko sięgam po STIRLINGA.
Stirling kilka lat temu wyznaczał kierunek dla innych artisanów. Ta firma i Catties Bubbles była bodaj pierwszą małą mydlarnią której produkty były poszukiwane i cenione. Wystarczy dobrac swój zapach, reszta w mydle jest ta sama :)
Jeśli komuś nie będzie przeszkadzać ta jogurtowa piana, to jak najbardziej. Właściwości goleniowe STIRLINGA to mistrzostwo świata, do tego cena w miarę akceptowalna. W USA do kupienia wręcz za grosze. Pozdrawiam :-).
@@tradycyjnegoleniezbartgee - odpowiedź jest w tłuszczach jakie są zmydlane i w ... pędzlu. A że u nas sami mydlarze i alchemicy, to rozkminią zależność w mig :P :D
Zastanawiam się tak czysto hipotetycznie, co by wyszło jakby tak w miseczce wyrabiać piane czymś co daje dobry efekt poślizgu np. Wars sensitive i połączenie go z kilkoma kroplami olejku z drzewa sandałowego, co na allegro 10ml można nabyć do aromaterapii za 7zł. Albo może jakieś inne niedrogie a dobre mydełko Arco albo Derby i olejek który lubimy. Czy wyjdzie z tego zapachowy zajzajer czy jeszcze lepszy aromat. Ciekawe też jakby się komponował z tymi różnymi zapachami popularnych kremów i czy taki olejek eteryczny nadaje się do użycia na skórę. Chciałbym przedłożyć to komuś kto nie lęka sie wyzwań i ma wprawę w goleniu i wyrabianiu piany w miseczce :):) Jedna miseczka tylko do rozrobienia to może nie duża strata a jak olejek się nie nada do golenia, to zawsze przyda się np. żeby mieć przyjemny zapach w swoim gabinecie :) Pozdrawiam
Zapachu mydła TABAC ORIGINAL na początku za bardzo nie lubiłem. Kojarzył mi się z zapachem skórzanej torebki babci z kościoła ;-). Dość szybko do niego jednak przywykłem, ale nie chciałbym mieć AS/EDC czy EDT o tym zapachu, więc ich nie kupię. W mydle jest super, zapach po goleniu szybko zanika, a jak przykryjemy odpowiednim AS-em, to w ogóle nie będzie go czuć. Oczywiście, jak to ze wszystkimi zapachami bywa, nie każdy go polubi. Dla mnie zapach mydła ma decydujące znaczenie, czy będę go używał, czy nie. Nie pomogą nawet świetne właściwości goleniowe. Pozdrawiam :-).
Nie wiem, ja go kupiłem z myślą o zastosowaniu jako kubek do moczenia pędzla. W środku ma takie ryflowanie, które pomoże w umocowaniu mydła. Wada takiego rozwiązania jest taka, że przy dużej rotacji mydeł, na mydle pozostawionym w tym kubku będzie zbierał się kurz. I oczywiście, zmieszczą się do niego tylko mydła o mniejszej średnicy.
STIRLING SANDALWOOD jest już niedostępny od jakiegoś czasu, ale jak zobaczysz, to tam jest jeszcze 17 innych. Jest z czego wybierać :-). Są tam też opisy zapachów.
Patrząc po dacie publikacji filmu, nagrywałem go w sobotę. A tylko w soboty właśnie nakładam woskową REUZEL GREEN, bo w niedzielę mam czas na jej zmycie :-). Na innych filmach publikowanych w soboty mam na 100% pomadę wodną. Jedną z tych: REUZEL BLUE, REUZEL RED, TENAX GREEN. Na jakimś jednym lub dwóch woskową byrlantynę TENAX (jasnobeżowa tubka), ale rzadko ją stosuję, efekt fajny, ale słaby chwyt i po 4 godzinach pojedyncze kosmyki zaczynają żyć własnym życiem. Świat pomad dopiero odkrywam, 30 lat goliłem głowę trymerem do włosów na 0,5 mm i od stycznia zacząłem zapuszczać włosy. Całkiem szybko zainteresowałem się pomadami do włosów. Pozdrawiam :-).
Ja z kolei kiedyś byłem pomadowym świrem a teraz wchodze w TG :) REUZELE dobry wybór na początek, zeby sprawdzac czym jest medium old a czym strong hold. Wosk/Woda tez wazna kwestia. Od siebie polecam woski medium hold z dobrym składem, reuzele są fajne na początek natomiast składowo wypadaja dosyć chemicznie na tle tych naturalnych pomad. Równiez pozdrawiam.
@@greypant7204 na początku roku całkiem przypadkiem trafiłem na kanał Dla Gentlemana. Spodobał mi się sposób prezentacji pomad przez Karola i tak się zainteresowałem tematem :-). Z tych co mam to najbardziej zapachowo lubię TENAX GREEN. Ze względu na chwyt REUZEL BLUE, bez problemu utrzymuje moje włosy od 8:00 do północy. Karol lubi najbardziej wodniaka RED i woskową GREEN. Ta ostatnia bezproblemowo trzyma też cały dzień, RED 8-10 godzin. REDa lubię ze względu na łatwość aplikacji, rozprowadza się szybko na dłoniach i wchodzi we włosy jak masło. Z GREEN trochę więcej czasu trzeba na aplikację, rozgrzanie w dłoniach itd, ale efekt jest bardzo fajny, zero kasku :-). A jakie konkretnie pomady medium hold z dobrym składem (woda i wosk) byś mi polecił jako następne po REUZELU? Pozdrawiam :-)
@@tradycyjnegoleniezbartgee Jeżeli przygoda z początku roku to na pewno wiesz, ze w okresie jesienno zimowym z duża wilgotnością i warunkami na zewnątrz z wodniakami będzie problematycznie chyba, że nosisz przy sobie pomade na ciągłe poprawki. Mnie w nich irytuje suchy włos, skorupa na głowie i pojedyncze włoski co odskoczą i trzeba to poprawiać. Wtedy do gry wchodzi wosk, możesz mieć czapkę a po zdjęciu wystarczy przeczesać grzebieniem i mamy efekt jak po nalożeniu ( wosk = plastyczność, minus to zmywalność w porównaniu z wodniakiem ale jest takie zjawisko jak build-up czyli nie zmywasz całej pomady dokładnie a jedynie jej część, reszta zostaje na włosach na kolejny dzień etc. Dobry skład pomady dodatkowo pielęgnuje włos ) Przerabiałem dziesiątki pomad i jeżeli chodzi o mojego faworyta to jest to LOCKHARTS MEDIUM HOLD, miedziana puszka z ceglaną naklejką. Naturalny shine, GENIALNY zapach, medium hold, dobry skład ( petrolatum, microcrystalline wax, beeswax, lanolin, castor oil, coconut oil, parfum ) PROTIP: Pucha dobrej pomady to zazwyczaj 60-80zł za te ok 100g, dobrą opcją jest dodanie się do grupki na FB i kupowanie próbek 5-10g od ludzi za ułamek kwoty. Często jedna osoba ma do zaoferowania kilka-kilkanaście rodzajów więc w cenie puszki masz wiele do testowania. Ilośc pomad (kleje,glinki,woski,orthodoxy,unorthodoxy, etc) jest przytłaczająca na rynku jednak wierze ze z czasem znajdziesz to czego szukasz :) Moja sugestia powyżej, give it a try :D
@@greypant7204 zgadza się, znam ten problem z wodniakami w wilgotnej i czasami mokrej aurze jesienno-zimowej. Tak samo problem czapki i odskakiwania pojedynczych włosów, O build-upie też słyszałem od Karola. Trzeba będzie to przetestować i sprawdzić. No i przede wszystkim się przekonać do włosów nie do końca umytych wieczorem :-). Kojarzę coś, że Karol dokładnie tę pomadę polecał komuś w komentarzach pod jednym z jego filmów. Zerknąłem na nią i zapach już mnie przekonał: drzewo sandałowe i wetyweria - bardzo lubię te zapachy w mydłach do golenia i w wodach po goleniu. No i faktycznie świetny i krótki skład. Haha, nie chciałbym wchodzić w drugie hobby, już jeden kolega namawiał mnie na zegarki ;-), kupiłem jeden i sprawdza się od maja idealnie. Kupię tego LOCKHART'sa, którego polecasz i myślę że od razu puszkę 113 g. Tej małej 35 g nie opłaca się w tym przypadku. Kosztuje niewiele więcej niż REUZEL. Dzięki serdeczne! :-)
Fajnie wyrabiasz to mydełko 😀 Ja mam Stirling Spice- dałem krocie, by je sprowadzić, ale dla tego zapachu warto było. Wyrabiam dzikiem i jak zwykle szybko mi to idzie- na pianę nie narzekam, zarost prawidłowo przygotowany do golenia i dobrze ścięty, skóra po goleniu fajnie odżywiona, aksamitna. Same właściwości dobrego mydła, zresztą- też nakręciłem film o tym mydełku. Pozdrawiam 😀
Dzięki - sama baza STIRLINGA ma świetne właściwości goleniowe, chociaż ja wciąż nie mogę przywyknąć to tej piany o konsystencji rzadkiego jogurtu :-D. Rozumiem Cię, MrErais, dla mnie zapach to numer jeden, jeśli by nie podszedł, to bym się nim nie golił. Tu zapach jest świetny, chociaż WSP FORMULA T SANDALWOOD pachnie ładniej. Moimi ulubionym zapachem to ten z TOBS SANDALWOOD. Muszę trochę nadrobić oglądanie Twoich produkcji i obejrzeć koniecznie golenie ze STIRLINGIEM. Pozdrawiam serdecznie :-).
Film elegancki, golenie skuteczne. Oglądam i kibicuje rozwojowi kanału 👍
Dzięki serdeczne.
Fajny filmik Bartku.👍
Jeśli chodzi o miseczkę, to miseczki dedykowane mają wewnątrz różnego rodzaju wypustki i przeszkadzacze, które powodują, że świetna piana powstaje szybciej i z mniejszej ilości produktu.
Moją ulubioną miseczką jest smocza miska z pracowni Reko Gary.
Miseczka ta pokryta jest tzw szkliwem barankowym które rewelacyjnie wyrabia bardzo dobrej jakości pianę .
I co równie ważne nie kosztuje miliony monet.
Dzięki Piotr :-).
Czy w dedykowanej szybciej? Nie wiem, widzę że u Picia wychodzi około 6 minut niezależnie jakiej muski używa. W obu ceramicznych, które pokazałem na filmie podobnie 5-6 minut. Nawet w tej plastikowej za mniej niż 1 zł :-).
Ja smoczej miski nie kupię, ze względu na opinie wielu osób, że śmierdzi spalenizną nawet po długim użytkowaniu. Może kiedyś kupię MRUKI (wypalana w wyższej temperaturze i nie śmierdzi), ale pewnie nieprędko, bo miski praktycznie nie używam. Wolę wyrabiać pianę na twarzy. Pozdrawiam :-)
@@tradycyjnegoleniezbartgee
Jeśli chodzi o zapach smoczej miseczki to, jest to opinia praktycznie jednej osoby.
Miseczka jest wypalana w 1500 stopniach aby to Szkliwo barankowe się wytopiło i to ono daje ten zapach.
Dla mnie nie jest to typowy zapach spalenizny.
Mam kawałek zastygłej lawy i pachnie on podobnie.
Z tym że zapach smoczej miseczki u mnie znikł po kilkunastu goleniach.
Znacznie szybciej niż zapach zwierza z pędzla ze szczeciny Isana, bo ten to długo walił mokrą świnią 😂😂
PS mam miseczkę mruki, ale bardzo rzadko jej używam, ponieważ ma szerokie płaskie dno i wysokie boki o które rączka pędzla dzwoni
Obijając się o ścianki.
Lubię te twoje siema fajnie ze polecasz swoje ulubione mydła i kremy jak będę w przyszlym roku robił zakupy na pewno kupie te dwa mydla co polcasz. 👍
Dzięki bardzo :-). Już niedługo zacznę prezentować ulubione kremy, na te odcinki zapraszam również. Jeśli chcesz kupić TABAC ORIGINAL, to koniecznie upewnij się przed zakupem, że jest to stara wersja z łojem. www.standoshop.pl/ powinien jeszcze taką wersję mieć. Skontaktuj się przed zakupem ze sprzedawcą. Z TABAC musisz się pospieszyć, bo już w niewielu polskich sklepach została stara wersja. Nowa jest na bazie wegańskiej i już może być nie taka fajna. Pozdrawiam :-).
@@tradycyjnegoleniezbartgee Dzięki Tabac mam mydlo i krem tak więc spokojne a zapsu nie robie bo moim zdaniem to bez sensu. Chodzilo mi o mydło WSP FORMUŁA T i te dzisaj z filmu STIRLING SANDALWOOD tym bardziej ze lubie krem czerwone proraso i mydełko Haslinger też sandałowe.
@Daniel Swobofa, jeśli WSP FORMULA T to trzeba cierpliwie czekać, aż znowu pojawi się w barbercompany.pl. Na STIRLING SANDALWOOD też, Dzik i Borsuk mają 17 innych STIRLINGÓW aktualnie, ale SANDALWOOD się wyprzedało :-(. HASLINGERA sandałowe chciałem kupić, ale nie ma już wersji z łojem. Ty masz wersję z łojem czy vege? Jeśli vege to czy mógłbyś opisać jego właściwości goleniowe?
@@tradycyjnegoleniezbartgee mam starą wersje dla mnie najlepsze mydełko właśnie z łojem do 20 zł sam czekam na kogoś kto zakupi nową wersję i coś powie na jej temat.😉😉
Stirling bardzo lubię 💈👍🔥 Ozark mi podszedł bardzo 🙂
Ooo widzę dziś golenie moim ulubionym mydłem 😊 mam wersję Texas on Fire + AS (kupiłem sobie na zimę) ale szczerze nie wyrabiałem go jeszcze inaczej niż na twarzy więc muszę spróbować miski. Poślizg jest naprawdę świetny. No i w końcu muszę tego Bruta Muska kupić, bo cały czas na zielonym jadę a jestem ciekawy zapachu.
STIRLING ma super właściwości goleniowe, ja niestety nie przepadam za taką rzadką, jogurtową pianą i nie lubię wyrabiać w misce. Na twarzy trochę trudno je rozsmarować. Jakby było trochę bardziej miękkie, jak np. WSP FORMULA T, byłoby idealnie. Chociaż wciąż to nie jest moja ulubiona piana. Dlatego rzadko sięgam po te mydło. Zapach natomiast i właściwości goleniowe to mistrzostwo świata.
Z BRUTEM MUSK musisz się pospieszyć, na Allegro w dobrej cenie została tylko jedna sztuka. Pozdrawiam :-).
Bartku czy poślizg jest większy niż w mydle Tabac ? Kurcze miałem w planach kupno mydła Stirling , ale chyba sobie odpuszczę , lubię mydełko wyrobić na twarzy a i po wyrobieniu w misce ( polecam miskę Mruki ) też trochę pianę wyrabiam na twarzy. A tutaj widzę że delikatnie nakładasz , chyba to mydło nie jest dla mnie....
Jacku, w moim odczuciu jest nieco większy, ale tylko pod warunkiem nawodnienia piany co najmniej w takim stopniu, w jakim ja to zrobiłem na tym filmie. Koniecznie obejrzyj tutorial IAMCDB - link do niego wrzuciłem na karcie w filmie. Gość wyrabia to mydło nawet chyba nieco dłużej niż ja i dodaje jeszcze więcej wody. Jak nakłada na twarz i pokazuje potem jak się piana ze STIRLINGA ciągnie, to widać, że jest jeszcze bardziej nawodniona niż moja.
Ze względu na taką rzadką, jogurtową, prawie maślaną pianę, nie przepadam za tym mydłem i rzadko go używam. U mnie TABAC ORIGINAL na pierwszym miejscu. A jak lubisz wyrabianie na twarzy, to o wiele lepszym mydłem będzie WSP FORMULA T. Obojętne jaki zapach, wybierz taki który będzie Tobie pasował. Ważne byś nie kupił WSP RUSTIC. Ta ostatnia to formuła wegańska, w pełni roślinna. A FORMULA T to baza na łoju. Mam WSP FORMULA T SANDALWOOD oraz kilka innych próbek opartych na tej bazie i to mydło jest nieco bardziej miękkie niż STIRLING. Dzięki temu w miarę łatwo nałożyć je na twarz i na niej wyrabiać. Na karcie w filmie wrzuciłem link do filmu z tym mydłem. Tam WSP FORMULA T wyrabiam na twarzy. Nieco trudniej rozsmarować je niż np. PRORASO, ale na pewno nie tak trudno jak STIRLINGA czy CELLĘ RED.
Miskę MRUKI mam w planach zakupowych i na pewno jak ją zakupię, zrobię film i opiszę swoje wrażenia porównując ją do miski z PEPCO za 5 zł, której użyłem na filmie.
Co do nakładania piany, jeśli wyrabiam w misce, to nakładam na twarz delikatnie, na malarza. Jeśli na twarzy, to dochodzi jeszcze masaż twarzy. Można też częściowo wyrobić w misce, a potem dokończyć wyrabianie na twarzy. Tak robi Pimps. Ja takiej metody nie lubię, a że o wiele lepsze zmiękczenie zarostu mam jak wyrabiam całkowicie na twarzy, to z miski bardzo rzadko korzystam. Więc zakup miski MRUKI to będzie sprawa bardzo odległa. A przy zakupie kolejnych mydeł będę brał pod uwagę, czy da się je wyrabiać na twarzy. Czyli albo będę kupował bardzo miękkie, które można łatwo nałożyć na twarz, albo bardzo twarde, tak jak np. TABAC, które można nabić na pędzel w tyglu i też wyrabiać na twarzy. Pozdrawiam :-)
Ma Pan świetnie ułożone włosy. Ja chciałbym użyć pomady tylko do ułożenia boków bo się zawijają a z przodu jestem łysy. Nie wiem czy po nałożeniu można od razu rozczesać? Dzięki za info i pozdrawiam czule.
@Mega misza, dziękuję. Co prawda dopiero raczkuję w pomadowym świecie, ale trochę pomad już spróbowałem, głównie tych tańszych, ze stajni REUZEL i TENAX. Można czesać od razu, a w zasadzie trzeba, bo inaczej pomada utrwali nieład na głowie ;-). Na tym filmie mam akurat nałożoną brylantynę TENAX woskową zaaplikowaną na lekko wilgotne włosy. Czyli zaraz po umyciu szamponem, włosy wytarte tylko ręcznikiem, tak aby pozostały lekko wilgotne. Wtedy uzyskamy efekt "mokrych włosów". Na innych filmach mam nałożone pomady wodne (najczęściej REUZEL BLUE, TENAX BLUE, rzadziej REUZEL RED,), a na jednym (już nie pamiętam na którym, mam woskową REUZEL GREEN. UWAGA: woskowe pomady są trudne w nakładaniu i nie zmyjemy ich zwykłym szamponem. Potrzebny jest albo specjalny degreaser, albo doskonale znane w świecie pomadowych świrów combo GARNIER FRUCTIS OIL REPAIR 3 AWOKADO - odżywka i szampon. Brylantyny TENAX nie polecam, bo trzymanie jest nawet poniżej średniej. Już po czterech godzinach zaczynają uciekać pojedyncze kosmyki włosów. Mnie sprawdzają się najlepiej wodniaki REUZEL BLUE, TENAX BLUE REUZEL RED, a głównie używam tej pierwszej. Mocny chwyt i nawet przez 12 godzin fryzura będzie wyglądać idealnie.
Dla mnie inspiracją był i jest Karol z kanału Dla Gentlemana, polecam jego poradnik jak układać pomady wodne: ruclips.net/video/Gtv4Wv6ElnQ/видео.html. A także całą serię o pomadach REUZEL. Pozdrawiam serdecznie :-).
Witam. Mydełko, raczej należy do trudnych? Może kiedyś się skuszę. Dzięki za ocenę. Pozdrawiam.
Cześć. Może nie jest jakieś super trudne, ale jeśli to będzie pierwsze Twoje mydło, albo kolejne po np. bardzo łatwym PRORASO, może na początku rozczarować. Ono lubi bardzo dużo wody i najlepiej sprawuje się jak je mocno nawodnimy i będzie miało konsystencję rzadkiego jogurtu. Gorąco polecam obejrzenie tutoriala IAMCDB - link na karcie wewnątrz mojego filmu. Jeśli będziemy wyrabiać tak jak IAMCDB pokazuje, nie będziemy mieć problemu z jego wyrobieniem. Pędzel syntetyczny plus jego metoda i zawsze się uda. Pytanie tylko, czy taki rodzaj piany będzie Tobie odpowiadał. Mi średnio to się podoba, dlatego rzadko sięgam po STIRLINGA.
Stirling kilka lat temu wyznaczał kierunek dla innych artisanów. Ta firma i Catties Bubbles była bodaj pierwszą małą mydlarnią której produkty były poszukiwane i cenione. Wystarczy dobrac swój zapach, reszta w mydle jest ta sama :)
Jeśli komuś nie będzie przeszkadzać ta jogurtowa piana, to jak najbardziej. Właściwości goleniowe STIRLINGA to mistrzostwo świata, do tego cena w miarę akceptowalna. W USA do kupienia wręcz za grosze. Pozdrawiam :-).
@@tradycyjnegoleniezbartgee - odpowiedź jest w tłuszczach jakie są zmydlane i w ... pędzlu. A że u nas sami mydlarze i alchemicy, to rozkminią zależność w mig :P :D
@@staszeksilesius1108 nie znam się na tym - mógłbyś rozwinąć swoją odpowiedź? Bardzo chętnie dowiem się, co to za zależność :-).
@@tradycyjnegoleniezbartgee ja nie jestem mydlarzem. Wiec nie pomogę 😊
Cześć. Mały byk. 5,8 uncji, a nie funta. Czyli ok 160 gramów. Funt ma ok. pół kilograma. :-)
Dzięki za fajny film i pozdrawiam.
No tak, oz to uncja. Dzięki serdeczne. Pozdrawiam :-).
Zastanawiam się tak czysto hipotetycznie, co by wyszło jakby tak w miseczce wyrabiać piane czymś co daje dobry efekt poślizgu np. Wars sensitive i połączenie go z kilkoma kroplami olejku z drzewa sandałowego, co na allegro 10ml można nabyć do aromaterapii za 7zł. Albo może jakieś inne niedrogie a dobre mydełko Arco albo Derby i olejek który lubimy. Czy wyjdzie z tego zapachowy zajzajer czy jeszcze lepszy aromat. Ciekawe też jakby się komponował z tymi różnymi zapachami popularnych kremów i czy taki olejek eteryczny nadaje się do użycia na skórę. Chciałbym przedłożyć to komuś kto nie lęka sie wyzwań i ma wprawę w goleniu i wyrabianiu piany w miseczce :):) Jedna miseczka tylko do rozrobienia to może nie duża strata a jak olejek się nie nada do golenia, to zawsze przyda się np. żeby mieć przyjemny zapach w swoim gabinecie :) Pozdrawiam
Dzięki za bardzo ciekawy pomysł. Zapisałem na liście pomysłów na filmy. Pozdrawiam serdecznie! 😎👌
Tabac to dobre mydło ale zapach nie każdemu będzie podpadał. Mi on podoba się wyłącznie okazjonalnie. Na dłuższą metę jest męczący i staroświecki...
Zapach faktycznie w Tabacu jest średni , ale niektórzy go lubią , zapach wytrzymam przez 10minut golenia , ale właściwości piany sa świetne .
Zapachu mydła TABAC ORIGINAL na początku za bardzo nie lubiłem. Kojarzył mi się z zapachem skórzanej torebki babci z kościoła ;-). Dość szybko do niego jednak przywykłem, ale nie chciałbym mieć AS/EDC czy EDT o tym zapachu, więc ich nie kupię. W mydle jest super, zapach po goleniu szybko zanika, a jak przykryjemy odpowiednim AS-em, to w ogóle nie będzie go czuć. Oczywiście, jak to ze wszystkimi zapachami bywa, nie każdy go polubi. Dla mnie zapach mydła ma decydujące znaczenie, czy będę go używał, czy nie. Nie pomogą nawet świetne właściwości goleniowe. Pozdrawiam :-).
W tym tyglu Proraso fajnie się wyrabia pianę?
Nie wiem, ja go kupiłem z myślą o zastosowaniu jako kubek do moczenia pędzla. W środku ma takie ryflowanie, które pomoże w umocowaniu mydła. Wada takiego rozwiązania jest taka, że przy dużej rotacji mydeł, na mydle pozostawionym w tym kubku będzie zbierał się kurz. I oczywiście, zmieszczą się do niego tylko mydła o mniejszej średnicy.
@@tradycyjnegoleniezbartgee Myślałem raczej o wklejeniu na dno trochę mydła na jedno golenie i wyrabianie w tym tyglu.
@@regis03ten kubek nie będzie do tego wygodny. Za wąski jest, pędzel będzie obijał się o ścianki.
Witaj! Niestety, pod linkiem tego mydła już nie ma :-) .
Bierz Stirling Electric Sheep
Świetne właściwości i zapach
STIRLING SANDALWOOD jest już niedostępny od jakiegoś czasu, ale jak zobaczysz, to tam jest jeszcze 17 innych. Jest z czego wybierać :-). Są tam też opisy zapachów.
A co to za pomada na głowie? Obastawiam jakiś wosk :)
Patrząc po dacie publikacji filmu, nagrywałem go w sobotę. A tylko w soboty właśnie nakładam woskową REUZEL GREEN, bo w niedzielę mam czas na jej zmycie :-). Na innych filmach publikowanych w soboty mam na 100% pomadę wodną. Jedną z tych: REUZEL BLUE, REUZEL RED, TENAX GREEN. Na jakimś jednym lub dwóch woskową byrlantynę TENAX (jasnobeżowa tubka), ale rzadko ją stosuję, efekt fajny, ale słaby chwyt i po 4 godzinach pojedyncze kosmyki zaczynają żyć własnym życiem. Świat pomad dopiero odkrywam, 30 lat goliłem głowę trymerem do włosów na 0,5 mm i od stycznia zacząłem zapuszczać włosy. Całkiem szybko zainteresowałem się pomadami do włosów. Pozdrawiam :-).
Ja z kolei kiedyś byłem pomadowym świrem a teraz wchodze w TG :) REUZELE dobry wybór na początek, zeby sprawdzac czym jest medium old a czym strong hold. Wosk/Woda tez wazna kwestia. Od siebie polecam woski medium hold z dobrym składem, reuzele są fajne na początek natomiast składowo wypadaja dosyć chemicznie na tle tych naturalnych pomad. Równiez pozdrawiam.
@@greypant7204 na początku roku całkiem przypadkiem trafiłem na kanał Dla Gentlemana. Spodobał mi się sposób prezentacji pomad przez Karola i tak się zainteresowałem tematem :-). Z tych co mam to najbardziej zapachowo lubię TENAX GREEN. Ze względu na chwyt REUZEL BLUE, bez problemu utrzymuje moje włosy od 8:00 do północy. Karol lubi najbardziej wodniaka RED i woskową GREEN. Ta ostatnia bezproblemowo trzyma też cały dzień, RED 8-10 godzin. REDa lubię ze względu na łatwość aplikacji, rozprowadza się szybko na dłoniach i wchodzi we włosy jak masło. Z GREEN trochę więcej czasu trzeba na aplikację, rozgrzanie w dłoniach itd, ale efekt jest bardzo fajny, zero kasku :-).
A jakie konkretnie pomady medium hold z dobrym składem (woda i wosk) byś mi polecił jako następne po REUZELU? Pozdrawiam :-)
@@tradycyjnegoleniezbartgee Jeżeli przygoda z początku roku to na pewno wiesz, ze w okresie jesienno zimowym z duża wilgotnością i warunkami na zewnątrz z wodniakami będzie problematycznie chyba, że nosisz przy sobie pomade na ciągłe poprawki. Mnie w nich irytuje suchy włos, skorupa na głowie i pojedyncze włoski co odskoczą i trzeba to poprawiać.
Wtedy do gry wchodzi wosk, możesz mieć czapkę a po zdjęciu wystarczy przeczesać grzebieniem i mamy efekt jak po nalożeniu ( wosk = plastyczność, minus to zmywalność w porównaniu z wodniakiem ale jest takie zjawisko jak build-up czyli nie zmywasz całej pomady dokładnie a jedynie jej część, reszta zostaje na włosach na kolejny dzień etc. Dobry skład pomady dodatkowo pielęgnuje włos )
Przerabiałem dziesiątki pomad i jeżeli chodzi o mojego faworyta to jest to LOCKHARTS MEDIUM HOLD, miedziana puszka z ceglaną naklejką.
Naturalny shine, GENIALNY zapach, medium hold, dobry skład ( petrolatum, microcrystalline wax, beeswax, lanolin, castor oil, coconut oil, parfum )
PROTIP: Pucha dobrej pomady to zazwyczaj 60-80zł za te ok 100g, dobrą opcją jest dodanie się do grupki na FB i kupowanie próbek 5-10g od ludzi za ułamek kwoty. Często jedna osoba ma do zaoferowania kilka-kilkanaście rodzajów więc w cenie puszki masz wiele do testowania. Ilośc pomad (kleje,glinki,woski,orthodoxy,unorthodoxy, etc) jest przytłaczająca na rynku jednak wierze ze z czasem znajdziesz to czego szukasz :) Moja sugestia powyżej, give it a try :D
@@greypant7204 zgadza się, znam ten problem z wodniakami w wilgotnej i czasami mokrej aurze jesienno-zimowej. Tak samo problem czapki i odskakiwania pojedynczych włosów, O build-upie też słyszałem od Karola. Trzeba będzie to przetestować i sprawdzić. No i przede wszystkim się przekonać do włosów nie do końca umytych wieczorem :-).
Kojarzę coś, że Karol dokładnie tę pomadę polecał komuś w komentarzach pod jednym z jego filmów. Zerknąłem na nią i zapach już mnie przekonał: drzewo sandałowe i wetyweria - bardzo lubię te zapachy w mydłach do golenia i w wodach po goleniu. No i faktycznie świetny i krótki skład.
Haha, nie chciałbym wchodzić w drugie hobby, już jeden kolega namawiał mnie na zegarki ;-), kupiłem jeden i sprawdza się od maja idealnie. Kupię tego LOCKHART'sa, którego polecasz i myślę że od razu puszkę 113 g. Tej małej 35 g nie opłaca się w tym przypadku. Kosztuje niewiele więcej niż REUZEL. Dzięki serdeczne! :-)