Super że nie jesteś zamknięty na jeden temat tylko potrafisz zaciekawić każdego poszukiwacza od geologii, po porcelanę !!! Dzięki za filmik i zdrowia dużo życzę !
wagon nr 241 i 243 , 205,233,234 Goring 251 Otto Dietrich 242,231,232,244,245 Hitler 213 Ribentropp sztućce i zastawa z tych wagonów były sygnowane tymi numerami oraz posiadały inicjały właściciela , Hitler to AH Numery wagonów podałem bez ich przeznaczenia.(sypialnia, gościnny itd.)
Artur co do produkcji porcelany i zamówień dla DR to z uwagi że w Niemczech przed wojną istniało ponad 100 mniejszych lub większych producentów porcelany to zamówienia Mitropy przechodziły przez normalny przetarg i dlatego można spotkać podobna porcelanę z różnymi stemplami producentów " którzy na dany rok uzyskali zamówienia z przetargu" . Tak samo robiła i robi firma rodzima kateringowa o nazwie "WARS" . Druga sprawa na porcelanie można spotkać od spodu oprócz sygnatur producenta wyciskane cyfry lub literki w masie kaolinowej są to najczęściej inwentarzowe numery form fabrycznych . Następnie możemy spotkać numery malowane albo ręcznie albo nakładane stemplem i tu jest coś co nie daje mi spokoju. Na aukcjach gdzie oferowane są złote Adlery - Nazwijmy tę porcelanę "złote adlery" bo z tego co widać porcelana nie ma nazwy ?? dziwne ale najczęściej dobre porcelany są nazywane wzorniczo przez projektanta i ta też powinna mieć swoją nazwę własną . Druga strona to to że numery na porcelanie maluje się w fabryce - a nie poza nią - dlaczego ??, ano dla tego że po namalowaniu trzeba farbę wypalić " wygrzać" w temp od 150 nawet do 300 stopni C. przez okres około 45 minut . po to aby farba zgrzała się z szkliwem porcelany " tak zwane zdobienie naszkliwne" inne temperatury są do zdobień pod szkliwnych . Z uwagi że w fabryce pracuje kilkunastu lub kilkudziesięciu malarzy to aby ocenić ich prace każdy malarz ma przydzielony numer lub sygnaturę którą musi nanieść na spodzie zdobionego wyrobu . Dla mnie numery w tej porcelanie to raczej numery pracowników a nie wagonów . Dlaczego , ano dlatego że producent nie nanosi numerów wagonowych bo nawet jak by dostał spis takich numerów to co to dą ??. Wyobraźmy sobie tak na logikę skład fuhrersonderzugu , są wagony sypialne ,wagony salonki i musi być wagon restauracyjny w którym przygotowywane są posiłki dla oficieli , kelnerzy te posiłki roznoszą a potem brudne naczynia wracają do wagonu restauracyjnego gdzie są myte i uważacie że jakiś steward ogląda każde naczynie i rozdziela te które maja trafić do wagonu Hitlera , i te dla wagonu oficerskiego , i dla wagonu Goringa itd. ??. To utopia Wydaje się że historia numerów i numerów wagonów jest zbiegiem okoliczności który wpasowuje się w sprzedaż na aukcjach , tak jak twierdzenie że to porcelana na 50 urodziny Hitlera . Jako projektant na 50 urodziny Hitlera na pewno nie zaprojektował bym takiej obskurnej porcelany , bo powiedzmy sobie to nie jest porcelana artystyczna tylko porcelana użytkowa w dodatku z uwagi gdzie jest używana , a są to składy kolejowe gdzie taka porcelana przy hamowaniu składu czy gwałtownym przyspieszaniu fruwa na kuchni , w myciu , suszeniu , wyparzaczach nikt się z nią nie pieści. W zamówieniach większości firm kateringowych obsługujących kolej to gruba solidna porcelana , mocna bez jakichkolwiek zdobień , porcelana gładka aby ja szybko umyć i aby była szybko przygotowana do powtórnego użycia. W śród zbieraczy prawdziwej porcelany nikt nie zwrócił by uwagi na tę " ceglaną porcelanę" bo to nic pięknego. Więc historia o tym że na 50 rocznicę Adolfa ktoś zaprojektował taką "cegłę" to raczej urągał by tej ceremonii i samemu Adolfowi który cenił piękno i miał smak oraz gust . Uważam że najlepszą bazą informacyjną są prywatne zakłady Nyphenburg Porcelain które to zakłady ciągle należą do rządu Bawarii i obecnie zarządza nimi książę Luitpold Bawarski i nie widzę problemu aby napisać wprost do zakładu i zapytać się o sygnatury dotyczące tej zastawy , nazwę zestawu bo na pewno ma swoją nazwę fabryczną i kiedy została zaprojektowana i czy dla samej kolei DR czy na jakieś święto związane z fuhrerem. Z tego co przeglądałem zachowane egzemplarze to widać z numerów że czajniki dostawał tylko Goring , talerze Himmler a kubki do napojów Adolf Hitler . Widzę oczami wyobraźni jak Adolf idzie to Goringa i mówi " ty daj mi na lewo czajnik dam Ci za to dwa kubki już wydrapałem numery aby steward ich Ci nie zabrał , tyle że nie wiem co dać Himmlerowi za talerze bo oficerowie sztabu mają cukiernice ??" i tak się wydaje że numery to wielka ściema - dodatkowo tylko jeden wagon pokrywa się z numerem porcelany reszta to nawet na aukcjach nie podają numeru wagonu Goringa czy Himmlera. A co do składu "Azja " którym jeździł Goring to ten skład był najbardziej ekskluzywnym składem , dlatego często z niego też korzystał Himmler . Goring wielki smakosz przedmiotów ekskluzywnych lubił się nimi otaczać , jego skład był wyposażony w dzieła sztuki aby "grubas" miał przyjemność otaczać się sztuką w trakcie jazdy i to był najciekawszy skład. Pozdro
Świetny materiał, dodam że sygnatura porcelany KPM wskazuje iż producentem była ówczesna Kristel Porzellan Manufaktur ,czyli powojenna Porcelana Krzysztof w Wałbrzychu. Taka ciekawostka.
@@Oldschool75-dz7zl Prawda. Kristel Porzellan Manufaktur stosowało skrót KPM, by kojarzyć się z niezwykle uznaną fabryką Königliche Porzellan-Manufaktur z Miśni. Tego samego skrótu używała również Königliche Porzellan Manufaktur z Berlina.
w odniesieniu do izolacji termicznej zbiornika, to sa takie farby, nie chce tu spamować czy reklamować, ale sprawdziłem to na swoim bojlerze w domu i faktycznie działa. To sa farby oparte o jakieś cząstki glinków, czy jakos tak to się nazywa. Koszt nie jest duży przy niewielkich powierzchniach, jak coś to moge dac namiar ale nie chce tu linkować. pozdro. Karol.
Artur na wybranych stacjach Circle są pralnie samoobsługowe. Stoją na zewnątrz pralka i suszarka wrzucasz monety albo płacisz kartą i pierzesz spoko sprawa 😉
Chciałem coś podpowiedzieć w temacie porcelany. Nie wykluczam, że numery na spodzie przypisywały porcelanę do wagonów, lub osób, ale przypuszczam, że było inaczej. Fabryki porcelany (a także porcelitu i fajansu) umieszczały i umieszczają na spodzie kilka znaków. Najczęściej jest to tylko sygnatura wytwórni. Można więc dowiedzieć się gdzie ceramika była wyprodukowana, ale nawet kiedy, gdyż zdarzało się, że sygnatury jednej wytwórni zmieniały się w czasie. Oprócz sygnatury umieszczane były numery identyfikujące wzór (fason) oraz zdobienie. Mogło się więc zdarzyć, że np filiżanki o takim samym kształcie miały ten sam numer. Po numerze wzoru może być numer zdobienia, czyli te same filiżanki zdobione złotem mają inny numer (np. 2/234), a filiżanki ręcznie malowane inny (np. 2/123). Umieszczano również numer brygady, która wykańczała produkt. Wykańczała, czyli malowała, szkliwiła, wypalała. Brygad było kilka lub kilkanaście i te numery umożliwiały z jednej strony pociągnięcie do odpowiedzialności, gdy coś było nie tak, ale przede wszystkim umożliwiały szybkie wychwycenie błędów technologicznych, gdy wypalana ceramika miała za dużo tzw. braków (destruktów). Poza tym numerowanie ceramiki, by przypisać ją do wagonów nie wydaje mi się prawdopodobne ze względów praktycznych. Strasznie by to utrudniało codzienną pracę: sortowanie po wspólnym myciu, by naczynia wróciły na swoje miejsce, uzupełnianie braków po stłuczce, na etapie produkcji należało przewidzieć ile ceramiki z konkretnym numerem będzie potrzebne itp. Z drugiej strony kto bogatemu zabroni ;) Nie mniej najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że numery na spodzie to numery wzorów, zdobień, lub brygady zakładowej. Przypuszczam też, że produkty dla Mitropy mogły być dostarczane z różnych fabryk, warto by zinwentaryzować wszystkie znaki na spodzie i opracować to historycznie. Mogłaby to być ciekawa praca może nie tyle interdyscyplinarna, co dla historyków zajmujących się różnymi dziedzinami, czyli np. II wś jak Wy i ceramiką jak ja :) Pozdrawiam, jeśli mogłem chociaż trochę przybliżyć temat, to bardzo się cieszę. Radek z Mirostowice.pl
Co tu powiedziec? Zajefajne wykopaliska. Chciales i masz. Wygrales w Jackpota. Szkoda, ze sie nic w calosci nie udalo wykopac. Pozdrawiam i do nastepnego.👍👍👍
Gratuluję znalezisk ale ... film w dużo dłuższej części poszedł w prezentację T3 Piotrka przez co "złote gapy" robią w zasadzie za clickbait. Szkoda że tak mało w tej chwili pokazałeś z eksploracji szańca - bo tych "skorup" z kompletu urodzinowego wodza trzeciej rzyci 😀było znacznie więcej. Szkoda . Natomiast takie filmiki vanlife również cieszą i jak najbardziej jest sens pokazywać jakie rozwiązania macie w autach kóre wam służą na dłuższych wyjazdach ... tylko tytułować odpowiednio :). Piotr na kanale Latebry zapuszczał żurawia do twojego namiotu :) Dobrze jest wspierać się nawzajem :)
Kolekcjonerzy porcelany rozróżniają dwa jej rodzaje. Pierwszy, to porcelana która jest, zaś drugi, to porcelana której nie ma. Do tego drugiego rodzaju zaliczają wszelką porcelanę choćby trochę uszkodzoną.
Co do tego ogrzewania spalinami z webasto, to warto miec na uwadze ze schlodzone spaliny sie skraplaja zostawiajac tlusty smierdzacy osad i trzeba to bedzie czyscic, inaczej moze smierdziec i finalnie tyle sie tego nagromadzi ze zatka wydech.
Super że nie jesteś zamknięty na jeden temat tylko potrafisz zaciekawić każdego poszukiwacza od geologii, po porcelanę !!! Dzięki za filmik i zdrowia dużo życzę !
Dzięki chłopaki, pokazujecie do czego prowadzi wytrwałość i pasja.
Ledwo człowiek oczy otworzy a tu już saperzowe opowieści z krypty, zabieram się za śniadanie i oglądanie. Miłego 🫡
Mógłbyś codziennie tak witać swoich sympatyków 😂pozdrawiam
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
wagon nr 241 i 243 , 205,233,234 Goring
251 Otto Dietrich
242,231,232,244,245 Hitler
213 Ribentropp
sztućce i zastawa z tych wagonów były sygnowane tymi numerami oraz posiadały inicjały właściciela , Hitler to AH
Numery wagonów podałem bez ich przeznaczenia.(sypialnia, gościnny itd.)
Dziękuję
Właśnie się zbieram na ranne bieganie a tu taki materiał 👌👌👌 będzie co oglądać do śniadania, dzięki Ci Arturze 😊😊😊
No😂😂 ja tak samo ❤❤❤
@@justynatinaffm2688 team biegacze 😅😅😅 miłego dnia 👌😀😀😀
Super film . Wiele ciekawych informacji 👏👏👏👏pozdrawiam
Jak ja Wam wszystkim zazdroszczę takiego życia… może by j*bnac praca na pełny etat i wyjechać w Bieszczady?😁
I tradycyjnie , doskonały przekaz , pozdrawiam i czekam na więcej .
Oooo i jest c.d. ale to już zostawię sobie na wieczorne oglądano 😉
Nie mógł się dzień lepiej zacząć 😃
Idealne zaczęcie dnia w pracy z saperem :) pozdrawiam
Z rana wpadło odrazu lepiej dzień się zaczyna 🙂👊👌
Witam. Nie moge uwierzyć, ze jest to historycznie tak ciekawe... Śmieci z punktu widzenia człowiek.. łał . Brawo !
Gratulacje 🤘ta cała porcelanka to super hit.
Ale znalezisko!
Pozdrawiam serdecznie.👊
👍Dziękuję i Pozdrawiam💰
Artur co do produkcji porcelany i zamówień dla DR to z uwagi że w Niemczech przed wojną istniało ponad 100 mniejszych lub większych producentów porcelany to zamówienia Mitropy przechodziły przez normalny przetarg i dlatego można spotkać podobna porcelanę z różnymi stemplami producentów " którzy na dany rok uzyskali zamówienia z przetargu" . Tak samo robiła i robi firma rodzima kateringowa o nazwie "WARS" . Druga sprawa na porcelanie można spotkać od spodu oprócz sygnatur producenta wyciskane cyfry lub literki w masie kaolinowej są to najczęściej inwentarzowe numery form fabrycznych . Następnie możemy spotkać numery malowane albo ręcznie albo nakładane stemplem i tu jest coś co nie daje mi spokoju. Na aukcjach gdzie oferowane są złote Adlery - Nazwijmy tę porcelanę "złote adlery" bo z tego co widać porcelana nie ma nazwy ?? dziwne ale najczęściej dobre porcelany są nazywane wzorniczo przez projektanta i ta też powinna mieć swoją nazwę własną . Druga strona to to że numery na porcelanie maluje się w fabryce - a nie poza nią - dlaczego ??, ano dla tego że po namalowaniu trzeba farbę wypalić " wygrzać" w temp od 150 nawet do 300 stopni C. przez okres około 45 minut . po to aby farba zgrzała się z szkliwem porcelany " tak zwane zdobienie naszkliwne" inne temperatury są do zdobień pod szkliwnych . Z uwagi że w fabryce pracuje kilkunastu lub kilkudziesięciu malarzy to aby ocenić ich prace każdy malarz ma przydzielony numer lub sygnaturę którą musi nanieść na spodzie zdobionego wyrobu . Dla mnie numery w tej porcelanie to raczej numery pracowników a nie wagonów . Dlaczego , ano dlatego że producent nie nanosi numerów wagonowych bo nawet jak by dostał spis takich numerów to co to dą ??. Wyobraźmy sobie tak na logikę skład fuhrersonderzugu , są wagony sypialne ,wagony salonki i musi być wagon restauracyjny w którym przygotowywane są posiłki dla oficieli , kelnerzy te posiłki roznoszą a potem brudne naczynia wracają do wagonu restauracyjnego gdzie są myte i uważacie że jakiś steward ogląda każde naczynie i rozdziela te które maja trafić do wagonu Hitlera , i te dla wagonu oficerskiego , i dla wagonu Goringa itd. ??. To utopia Wydaje się że historia numerów i numerów wagonów jest zbiegiem okoliczności który wpasowuje się w sprzedaż na aukcjach , tak jak twierdzenie że to porcelana na 50 urodziny Hitlera . Jako projektant na 50 urodziny Hitlera na pewno nie zaprojektował bym takiej obskurnej porcelany , bo powiedzmy sobie to nie jest porcelana artystyczna tylko porcelana użytkowa w dodatku z uwagi gdzie jest używana , a są to składy kolejowe gdzie taka porcelana przy hamowaniu składu czy gwałtownym przyspieszaniu fruwa na kuchni , w myciu , suszeniu , wyparzaczach nikt się z nią nie pieści. W zamówieniach większości firm kateringowych obsługujących kolej to gruba solidna porcelana , mocna bez jakichkolwiek zdobień , porcelana gładka aby ja szybko umyć i aby była szybko przygotowana do powtórnego użycia. W śród zbieraczy prawdziwej porcelany nikt nie zwrócił by uwagi na tę " ceglaną porcelanę" bo to nic pięknego. Więc historia o tym że na 50 rocznicę Adolfa ktoś zaprojektował taką "cegłę" to raczej urągał by tej ceremonii i samemu Adolfowi który cenił piękno i miał smak oraz gust . Uważam że najlepszą bazą informacyjną są prywatne zakłady Nyphenburg Porcelain które to zakłady ciągle należą do rządu Bawarii i obecnie zarządza nimi książę Luitpold Bawarski i nie widzę problemu aby napisać wprost do zakładu i zapytać się o sygnatury dotyczące tej zastawy , nazwę zestawu bo na pewno ma swoją nazwę fabryczną i kiedy została zaprojektowana i czy dla samej kolei DR czy na jakieś święto związane z fuhrerem. Z tego co przeglądałem zachowane egzemplarze to widać z numerów że czajniki dostawał tylko Goring , talerze Himmler a kubki do napojów Adolf Hitler . Widzę oczami wyobraźni jak Adolf idzie to Goringa i mówi " ty daj mi na lewo czajnik dam Ci za to dwa kubki już wydrapałem numery aby steward ich Ci nie zabrał , tyle że nie wiem co dać Himmlerowi za talerze bo oficerowie sztabu mają cukiernice ??" i tak się wydaje że numery to wielka ściema - dodatkowo tylko jeden wagon pokrywa się z numerem porcelany reszta to nawet na aukcjach nie podają numeru wagonu Goringa czy Himmlera. A co do składu "Azja " którym jeździł Goring to ten skład był najbardziej ekskluzywnym składem , dlatego często z niego też korzystał Himmler . Goring wielki smakosz przedmiotów ekskluzywnych lubił się nimi otaczać , jego skład był wyposażony w dzieła sztuki aby "grubas" miał przyjemność otaczać się sztuką w trakcie jazdy i to był najciekawszy skład. Pozdro
Mam podobne prsemyslenia co do numerów. Nie wyobrażam sobie uzupełniania pobitej porcelany. Niby jak? Specjalne składy numerowane?
Świetny materiał, dodam że sygnatura porcelany KPM wskazuje iż producentem była ówczesna Kristel Porzellan Manufaktur ,czyli powojenna Porcelana Krzysztof w Wałbrzychu. Taka ciekawostka.
@@Oldschool75-dz7zl Prawda. Kristel Porzellan Manufaktur stosowało skrót KPM, by kojarzyć się z niezwykle uznaną fabryką Königliche Porzellan-Manufaktur z Miśni. Tego samego skrótu używała również Königliche Porzellan Manufaktur z Berlina.
Gratulacje dla Was,mega zestaw
w odniesieniu do izolacji termicznej zbiornika, to sa takie farby, nie chce tu spamować czy reklamować, ale sprawdziłem to na swoim bojlerze w domu i faktycznie działa. To sa farby oparte o jakieś cząstki glinków, czy jakos tak to się nazywa. Koszt nie jest duży przy niewielkich powierzchniach, jak coś to moge dac namiar ale nie chce tu linkować. pozdro. Karol.
Ciekawy materiał do porannej kawy,wszystkiego dobrego.
Witam dwóch pasjonatów robicie bardzo dobrą robotę pozdrawiam
Z Tobą nie można się nudzić !!! Pozdro Arturze !!!
Saper piękny film poza szukaniem info o przetrwaniu w terenie w pojeździe i jak to robią Twoi chłopacy też ważne
Świetne znaleziska gratuluje:)
Mega robota....pozdrowionka serdeczne dla Was 🤗🤗🤗
Artur na wybranych stacjach Circle są pralnie samoobsługowe. Stoją na zewnątrz pralka i suszarka wrzucasz monety albo płacisz kartą i pierzesz spoko sprawa 😉
Piękne miejsce, ciekawi ludzie.. Pozdrawiam.
Saper jeszcze chwila i 100k Ci pęknie, życzę Ci miliona Mistrzu👌🏻👊🏻 jesteś najlepszy👍
Cześć Saper, część Piotr. Pozdrawiam 😉👍👋
Saperzu❤ tymi bezcennymi skorupami zrobisz furrora w świecie wszystkie gazety powinny o tym pisać❤NewYorkTime i Frankurte Rundschau , ......
👍👍👍
Chciałem coś podpowiedzieć w temacie porcelany. Nie wykluczam, że numery na spodzie przypisywały porcelanę do wagonów, lub osób, ale przypuszczam, że było inaczej. Fabryki porcelany (a także porcelitu i fajansu) umieszczały i umieszczają na spodzie kilka znaków.
Najczęściej jest to tylko sygnatura wytwórni. Można więc dowiedzieć się gdzie ceramika była wyprodukowana, ale nawet kiedy, gdyż zdarzało się, że sygnatury jednej wytwórni zmieniały się w czasie. Oprócz sygnatury umieszczane były numery identyfikujące wzór (fason) oraz zdobienie. Mogło się więc zdarzyć, że np filiżanki o takim samym kształcie miały ten sam numer. Po numerze wzoru może być numer zdobienia, czyli te same filiżanki zdobione złotem mają inny numer (np. 2/234), a filiżanki ręcznie malowane inny (np. 2/123). Umieszczano również numer brygady, która wykańczała produkt. Wykańczała, czyli malowała, szkliwiła, wypalała. Brygad było kilka lub kilkanaście i te numery umożliwiały z jednej strony pociągnięcie do odpowiedzialności, gdy coś było nie tak, ale przede wszystkim umożliwiały szybkie wychwycenie błędów technologicznych, gdy wypalana ceramika miała za dużo tzw. braków (destruktów).
Poza tym numerowanie ceramiki, by przypisać ją do wagonów nie wydaje mi się prawdopodobne ze względów praktycznych. Strasznie by to utrudniało codzienną pracę: sortowanie po wspólnym myciu, by naczynia wróciły na swoje miejsce, uzupełnianie braków po stłuczce, na etapie produkcji należało przewidzieć ile ceramiki z konkretnym numerem będzie potrzebne itp. Z drugiej strony kto bogatemu zabroni ;)
Nie mniej najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że numery na spodzie to numery wzorów, zdobień, lub brygady zakładowej.
Przypuszczam też, że produkty dla Mitropy mogły być dostarczane z różnych fabryk, warto by zinwentaryzować wszystkie znaki na spodzie i opracować to historycznie. Mogłaby to być ciekawa praca może nie tyle interdyscyplinarna, co dla historyków zajmujących się różnymi dziedzinami, czyli np. II wś jak Wy i ceramiką jak ja :)
Pozdrawiam, jeśli mogłem chociaż trochę przybliżyć temat, to bardzo się cieszę.
Radek z Mirostowice.pl
Witam. Też mi się tak wydaje, legenda o numerach mogła kiedyś podnieść cenę danego obiektu.. Dziękuję za informację i pozdrawiam z jury.
Saper czas poszukać złotego pociągu ;)
Wpadaj do Olsztyna, akurat robię pranie, dorzucimy Twoje i będzie git 👍💪
Super film a jeśli chodzi o pranie szukaj pralkomaty Break & wash na stacjach paliw pozdrawiam
Sztosik !!! jak zawsze :)
pozdrowki
Szyszki sosny w miodzie❤to bym chetnie spròbowała pozdrawiam z Binnendorf❤
No to lecimy z tematem...💪
Witam i pozdrawiam :-)
Mitropa, mitropie, mitropy,mitropom, ładnie pozdrawiam serdecznie 👍🏻 Mitropa 😃
Na śmietniku najlepiej skarby wychodzą. W latach 60_tych ubiegłego wieku na ziemiach odzyskanych, to dopiero było. Pozdrawiam, a śmietnik był miejski
suprovy historycznie znaleźć Saper, gratulacje
Siema pozdrawiam wszystki
Fajnie was widziec razem i pozdro.
Pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Suuper znalezisko :D :D !!!! SZTOS :D :D :D !!!! Pozdro z Katowic :D :D !!!
Co tu powiedziec? Zajefajne wykopaliska. Chciales i masz. Wygrales w Jackpota. Szkoda, ze sie nic w calosci nie udalo wykopac. Pozdrawiam i do nastepnego.👍👍👍
Mega Petardy 💪 Pozdrawiam 👍
Fajna ta T3 😀
Super materiał pozdro ze Śląska Saper 👍👊
Super jak zawsze
Pięknie! Oglądam i śmigam na poszukiwania. :)
Powodzenia grupa
❤Dziekuje Saper za tako fajną pobutka pozdrawiam z Siemianowic ❤
Gratuluję znalezisk ale ... film w dużo dłuższej części poszedł w prezentację T3 Piotrka przez co "złote gapy" robią w zasadzie za clickbait. Szkoda że tak mało w tej chwili pokazałeś z eksploracji szańca - bo tych "skorup" z kompletu urodzinowego wodza trzeciej rzyci 😀było znacznie więcej. Szkoda . Natomiast takie filmiki vanlife również cieszą i jak najbardziej jest sens pokazywać jakie rozwiązania macie w autach kóre wam służą na dłuższych wyjazdach ... tylko tytułować odpowiednio :). Piotr na kanale Latebry zapuszczał żurawia do twojego namiotu :) Dobrze jest wspierać się nawzajem :)
Taktyczne podziękowanie za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Kurde Pan to jest taktycznie zoorganizowany 😅
oddawaj te czeresnie. jeszcze w tym roku nie jadlem ☹️ 😉
wow !!
👍👍👋👋
Pozdro.
Fajny misz masz .
Kolekcjonerzy porcelany rozróżniają dwa jej rodzaje. Pierwszy, to porcelana która jest, zaś drugi, to porcelana której nie ma. Do tego drugiego rodzaju zaliczają wszelką porcelanę choćby trochę uszkodzoną.
DOKŁADNIE. Serwis łabędzi
Jest tego kurcze
wow !
power bank dobry jest kolegą nawet takim traktor odpalił 😅 gdzie normalnie akumulator dwie 6 są potrzebne by odpalić traktor 😅
👍
Jeżeli na terenie był zbiornik szamba to też można tam poszukać.
Siemanko Arturze i Latebro 😊😊😊
❤
Hej witam👊👍
💪👍
świetne rzeczy robisz
Chłopaki teraz na MOPACH autostradowych macie pralki. Żeby było taniej miejcie przy sobie tylko kapsułkę do prania. Za 10 PLN robisz pranie i suszenie
Na wszystkich Mopach?
👍🙂
😀👍
BEBOK 🙂
Ciekawe jak smakuje kawisia z takiej filiżanki ....
Co do tego ogrzewania spalinami z webasto, to warto miec na uwadze ze schlodzone spaliny sie skraplaja zostawiajac tlusty smierdzacy osad i trzeba to bedzie czyscic, inaczej moze smierdziec i finalnie tyle sie tego nagromadzi ze zatka wydech.
Hej! Jak było na pokazach balonów w Olsztynie k.Częstochowy? 😉
Mało się działo. 😀
@@UndergroundPassion niestety nie doczekaliśmy się odlotu balonów, chociaż cierpliwie czekaliśmy do 22...🤷♂
Na każdym autoportret dla ciężarówek są pralnie.
Mam sprężarkę na 12 taką że od TIRa pompuje bez najmniejszego problemu
Dlaczego porcelana została tak brutalnie porzucona, się zastanawiam.
Do śniadania jak znalazł odcinek
Brawo panowie 💪🏻
Saper , widziałeś kamień sapera .
Majciarz patrzy i nie dowierza
😉
Ile jeszcze skarbow kryje w sobie ten obszar?
Czas i ziemia oddadza to co zostalo ukryte.
Jak się wyszukuje takie miejsce?
I co zrobicie ze znaleziskiem?
jak zlikwidują pralnie chemiczne będzie musiał pan zabierac żonę niech pierze pozdrawiam
Gdzie to złote znalezisko? 🤔
Dlatego nie kupuj Jeep a ruclips.net/user/shortsF1L1eH3GNug?feature=share4
O siata faka grubo
Jakie to przewrotne....śmieci po 80 latach stają się skarbami.....zupełnie nie rozumiem ekologów....🤣
👍👍👍
👍
👍
👍
👍