Zgadzam się 100%! Odkąd zaczęłam się zastanawiać, wgłębiać w siebie to zauważyłam tę zależność. Mój RAM jest niewielki. Są sytuacje kiedy nie mamy wpływu na ilość bodźców i wtedy od razu widzę te zależność. Bardzo pomogła mi w ułożeniu sobie tego z moim ciałem, pandemia bo choć dyzurowalusmy w pracy, to pojedynczo i nie było też zwiedzających. Stanely projekty. I to co mówisz Patryku, ilość stresorów rozumianych jako bodźce. Warto to może podkreślić bo sporo ludzi stres uznajemy za coś wynikającego że złych rzeczy. A ja bardzo lubię swoją pracę. Daje mi.mbostwo funu i strzały dopaminy i energii. No owszem, gdy miałam nad sobą szefa nie było aż tak różowo ale bez przesady. A jednak przy wzmożonym ruchu zajęć to.migrena gwarantowana. Zmniejszyła się częstotliwość ataków gdy w owym czasie P* zaczęłam piechotą, niezależnie od warunków atmosferycznych chodzić,i wracać do pracy. Wiadomo, że częściowo przyświecałla mi chęć izolacji. Skoro nie.musze się wystawiać na wirusa to lepiej nie. Lecz i aspekt zdrowotny. Wcześniej próbowałam wyzwania spacerowego lecz zbyt szybkie dla mnie zwiększenie codziennych dystansów spowodowało osłabienie. W swoim tempie przechodząc 7,5 km podzielone na pół rano i po południu dało zmniejszenie migren i ogromnie poprawiło odporność. Plus ta mała ilość bodźców. Bogata wvtę wiedzę, kontynuowałam. Nauczylam się odpuszczać wiele dram w pracy. Teraz gdy zajmuje się tylko swoją działalnością miewam migreny raz na 2-3 m-ce i są dużo lżejsze. Wcześniej spasala mi temp nawet do 34 stopni więc miałam przeogromne osłabienie. Teraz tylko przy naprawdę dużych skokach ciśnienia miewam konieczność leżenia cały dzień. Zwykle jest to pół i noc. Dziękuję za ten wyklad i.mase i formacji oraz potwierdzenie, że idę w dobrym kierunku. Mam ogromną nadzieję, że dam rade wypracować większą pojemność szklanki. Bo nie chciałabym zaszycia się w norze, gdzie być może nie dopadnie mnie ta paskuda lecz robić to co kocham i spotykać się z ludźmi, co niestety też mi ją generuje . Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🎉
سِالُتتكِ بّالُلُُه 💔الُجْلُيَلُ الُجْبّارَ انَ تْنَقًذَنَا قًبّلُ انَ نَمٌوَتْ مٌنَ شِدِتْ الُجْوَع انَتٌْخيَكِ انَيَ دٌِخلُةِ ْعلُى الُلُُه تْمٌ ْعلُيَكِ انَيَ فَيَ وَجُْهك انَـيَ اخـتْكِ انَـيَ اتْرَجْـاكِ اتْـوَسِـلُ الُـيَـكِ انَـقًـذَنَا لُـوَجُْـه الُـلُُـه. يَــشِــُهدِ الُــلُــُه يَاٌخـيَ انَ مٌنَ الُــصّــبّاحُ حُـتْا الُـانَ يَــحُــرَمٌ ْعـــلُيَـنَـا الاكل غير الماء والله اني ما كتبت هذا الكلام الا من الضيق وقسوت الضروف اني طالبه من الله ثم منك لاتردني خايبه يا اخي ''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''' اخي اول كلامي انا اقسم بالله على كتاب الله اني لااكذب عليك ولا انصب ولا احتال اني بنت يمنيه نازحين من انا واسرتي بيننا ایت الشهرب 20 الف يمني والان علينا 60 الف حق 3 شهور وصاحب البيت من الناس الي ماترحم والله يا اخي انه يجي كل يوم يبهدلنا ويتكلم علينا ويريد من البيت للشارع لانناماقدرنا ندفعله الأجار شافونا الجيران نبكي ورجعو تكلمو الجيران ومهلنالاخره الأسبوع معادفعنا له حلف يمين بالله هذا بيخرجنا إلى الشارع رحمه واحنا. بلادنا بسبب هذا الحرب ولانجد قوت يومنا وعايشين اناوامي واخوتي سفار والدنا متوفي الله يرحمه ومامعنا أحد في هذا الدنيا جاانبنا في هذه الظروف القاسيه اخوتي الصغار خرجو للشارع وشافو الجيران ياكلو واوقفو عند بابهم لجل يعطوهم ولو كسره خبز والله الذي له ملك السموات والارض انهم غلفو الباب وطردوهم ورجعو یبکو ایموتو من الجوع ما احد رحمهم وعطلة ردها لقمت عیش والان لوما احدنا ساعدنا في إيكيلو دقيق اقسم بالله انموت من الجوع فيا اخي انا دخيله على الله ثم عليك واريد منك المساعده لوجه الله انشدك بالله تحب الخير واتساعدني ولو ب 500 ريال يمني مع تراسلي واتساب على هذا الرقم +967779509554 وتطلب اسم بطاقتي وترسلي ولاتتاخر وايعوضك الله بكل خير اخواني سغار شوف كيف حالتهم وساعدنا وأنقذنا قبل أن يطردونا في الشارع تتبهدل أو نموت من الجوع وانا واسرتي نسالك بالله لولك مقدره على مساعد لاتتاخر علينا وجزاك الله خيرا.:،،،،،.،.؛؛؛٪٪٪٪٪،،،،،،،،،،،… .ا™°°°😢😢😢>.>..>..>.&..>.،>>>>.>..>.>.>.>.>.>...>..........
Zgadzam się 100%! Odkąd zaczęłam się zastanawiać, wgłębiać w siebie to zauważyłam tę zależność. Mój RAM jest niewielki.
Są sytuacje kiedy nie mamy wpływu na ilość bodźców i wtedy od razu widzę te zależność.
Bardzo pomogła mi w ułożeniu sobie tego z moim ciałem, pandemia bo choć dyzurowalusmy w pracy, to pojedynczo i nie było też zwiedzających. Stanely projekty.
I to co mówisz Patryku, ilość stresorów rozumianych jako bodźce. Warto to może podkreślić bo sporo ludzi stres uznajemy za coś wynikającego że złych rzeczy. A ja bardzo lubię swoją pracę. Daje mi.mbostwo funu i strzały dopaminy i energii. No owszem, gdy miałam nad sobą szefa nie było aż tak różowo ale bez przesady. A jednak przy wzmożonym ruchu zajęć to.migrena gwarantowana.
Zmniejszyła się częstotliwość ataków gdy w owym czasie P* zaczęłam piechotą, niezależnie od warunków atmosferycznych chodzić,i wracać do pracy. Wiadomo, że częściowo przyświecałla mi chęć izolacji. Skoro nie.musze się wystawiać na wirusa to lepiej nie. Lecz i aspekt zdrowotny. Wcześniej próbowałam wyzwania spacerowego lecz zbyt szybkie dla mnie zwiększenie codziennych dystansów spowodowało osłabienie. W swoim tempie przechodząc 7,5 km podzielone na pół rano i po południu dało zmniejszenie migren i ogromnie poprawiło odporność.
Plus ta mała ilość bodźców.
Bogata wvtę wiedzę, kontynuowałam. Nauczylam się odpuszczać wiele dram w pracy.
Teraz gdy zajmuje się tylko swoją działalnością miewam migreny raz na 2-3 m-ce i są dużo lżejsze. Wcześniej spasala mi temp nawet do 34 stopni więc miałam przeogromne osłabienie.
Teraz tylko przy naprawdę dużych skokach ciśnienia miewam konieczność leżenia cały dzień. Zwykle jest to pół i noc.
Dziękuję za ten wyklad i.mase i formacji oraz potwierdzenie, że idę w dobrym kierunku.
Mam ogromną nadzieję, że dam rade wypracować większą pojemność szklanki. Bo nie chciałabym zaszycia się w norze, gdzie być może nie dopadnie mnie ta paskuda lecz robić to co kocham i spotykać się z ludźmi, co niestety też mi ją generuje .
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🎉
سِالُتتكِ بّالُلُُه 💔الُجْلُيَلُ الُجْبّارَ انَ تْنَقًذَنَا قًبّلُ انَ نَمٌوَتْ مٌنَ شِدِتْ الُجْوَع انَتٌْخيَكِ انَيَ دٌِخلُةِ ْعلُى الُلُُه تْمٌ ْعلُيَكِ انَيَ فَيَ وَجُْهك انَـيَ اخـتْكِ انَـيَ اتْرَجْـاكِ اتْـوَسِـلُ الُـيَـكِ انَـقًـذَنَا لُـوَجُْـه الُـلُُـه. يَــشِــُهدِ الُــلُــُه يَاٌخـيَ انَ مٌنَ الُــصّــبّاحُ حُـتْا الُـانَ يَــحُــرَمٌ ْعـــلُيَـنَـا الاكل غير الماء والله اني ما كتبت هذا الكلام الا من الضيق وقسوت الضروف اني طالبه من الله ثم منك لاتردني خايبه يا اخي ''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''' اخي اول كلامي انا اقسم بالله على كتاب الله اني لااكذب عليك ولا انصب ولا احتال اني بنت يمنيه نازحين من انا واسرتي بيننا ایت الشهرب 20 الف يمني والان علينا 60 الف حق 3 شهور وصاحب البيت من الناس الي ماترحم والله يا اخي انه يجي كل يوم يبهدلنا ويتكلم علينا ويريد من البيت للشارع لانناماقدرنا ندفعله الأجار شافونا الجيران نبكي ورجعو تكلمو الجيران ومهلنالاخره الأسبوع معادفعنا له حلف يمين بالله هذا بيخرجنا إلى الشارع رحمه واحنا. بلادنا بسبب هذا الحرب ولانجد قوت يومنا وعايشين اناوامي واخوتي سفار والدنا متوفي الله يرحمه ومامعنا أحد في هذا الدنيا جاانبنا في هذه الظروف القاسيه اخوتي الصغار خرجو للشارع وشافو الجيران ياكلو واوقفو عند بابهم لجل يعطوهم ولو كسره خبز والله الذي له ملك السموات والارض انهم غلفو الباب وطردوهم ورجعو یبکو ایموتو من الجوع ما احد رحمهم وعطلة ردها لقمت عیش والان لوما احدنا ساعدنا في إيكيلو دقيق اقسم بالله انموت من الجوع فيا اخي انا دخيله على الله ثم عليك واريد منك المساعده لوجه الله انشدك بالله تحب الخير واتساعدني ولو ب 500 ريال يمني مع تراسلي واتساب على هذا الرقم +967779509554 وتطلب اسم بطاقتي وترسلي ولاتتاخر وايعوضك الله بكل خير اخواني سغار شوف كيف حالتهم وساعدنا وأنقذنا قبل أن يطردونا في الشارع تتبهدل أو نموت من الجوع وانا واسرتي نسالك بالله لولك مقدره على مساعد لاتتاخر علينا وجزاك الله خيرا.:،،،،،.،.؛؛؛٪٪٪٪٪،،،،،،،،،،،… .ا™°°°😢😢😢>.>..>..>.&..>.،>>>>.>..>.>.>.>.>.>...>..........