Podobnie jak rok temu, super odcinek, dzięki, stawiam kawę. Wszystkie płyty sprawdzę. Moją płytą nr 1 w 2023 jest The Baboon Show - "God bless you all". Ten zespół jest absolutnie niesamowity ! Z wydawnictw polskich bardzo fajny był dla mnie: Karcer "Czoło w czoło". Lubię takie nieoczywiste teksty. Poza tym odkryłem zabójczą, starą płytę The Specials - "Encore". Najwyższa jakość w sennym tempie. Nie słyszałem tego wcześniej. Zabójcza pod każdym względem. Muzyka i teksty.
Najczęściej wracałem do Fiddlehead: Death Is Nothing to Us. To mój ulubiony album. Jakbym miał jeszcze wrzucić albumy, o których dziś myślę, że będę wracał do nich w przyszłości z jakimiś tam emocjami, to wydaje mi się, że będą to: Ye.stem, Jeromes Dream - The Gray In Between, DRINK DEEP - DD, Buggin - Concrete Cowboys, No Pressure - No Pressure. Dzięki. I dobrego 2024.
Na początek dwa słowa do Ojca Prowadzącego : Świetna robota! 😊 Mój około punktowy top 2023 to: Schizma i Upadek najlepsza płyta z tego roku. Świat jak śnieg najczęściej grana w tym roku oczywiście od AL. Najlepsze odkrycie na nowo to Dammed z DDD I Minor Threat z First Two seven inches.
Najczęściej słuchałem płyty z 2022 ;) czyli High Vis "Blending" a z samego 2023 chyba pełnowymiarowy debiut Spiritual Cramp. Jako, że słucham sporo jamajszczyzny, to na polu reggae/dub zdecydowanie rozwalili mnie Duńczycy z Guiding Star Orchestra i album "Communion". Niemniej, jak miałbym wymienić płytę, która najczęściej się kręciła u mnie w domu, bo jest taka trochę radiowa i "family friendly", to Jesse Ahern "Roots Rock Rebel". Zresztą widziałem gościa na żywo, pogadałem, to i z większą chęcią słuchałem jego grania.
Dzięki Sylwester, to zaszczyt znaleźć się w takim towarzystwie recenzentów :) . Dzięki też za mobilizację :) , jak to mówią już za sekundę już za momencik, coś wypuszczę :)
Dzięki Sylwester za dobrą robotę fajnie wykombinowany odcinek. Najlepsza wypowiedź Filipa😂 wokalista jest jebniety😂 taki powinien być😂. polecajka Skody MEGA w sumie fajna muzę polecił no i Rodzyn ze swoją metalową Abbą😅.Baboon Show to moje odkrycie 2023! Dzięki jak na razie bez nazwy. Dobra robota. Trochę mi tu crustowej Skorupy zabrakło Guantanamo Program Party, Dom zły, JAD?Amenra.. itp. Pozdrowionka!
Super podsumowanie! lubimy to!!! Zabrakło post - punkowych, noisowych klimatów, nasze typu na płytę roku to: FACS - Still Life In Decay / Trouble In Mind Records / ruclips.net/channel/UCjlbojm_g0xOzAXhmPF5_jQ FACET- Facet / HEX Records / ruclips.net/channel/UCybBTQHrdLIx6do8-oWYz3g gorąco polecamy
Zmarnowałem połowę życia na scene hardcore punk, muzyka i przesłanie wartościowe, ale pozanałem tam jedynie najbardziej egoistycznych narcystycznych i negatywnych ludzi, może to kwestia ludzi z warszawy a w innych miastach jest inaczej, niewiem.. muzyki sobie jeszcze często słucham ale obiecałem sobie że już nigdy nie przyjdę na żaden koncert hc/punk
Jak w każdym środowisku. Są chuje i są super ludzie. Ja jednak przez niemal 25 lat siedząc w tzw. scenie poznałem jednak więcej fajnych ludzi niż niefajnych.
Szybko ta godzinka minęła 🙂 A w moim przypadku początek roku pozamiatał: Schizma - Upadek oraz Ye.stem. Piona🖐
Mój top to schizma - upadek ale bardzo wysoko w moim rankingu znalazły się też płyty ye.stem i embitter, wszystko pojawiło się w Twoim filmiku 😊
Podobnie jak rok temu, super odcinek, dzięki, stawiam kawę.
Wszystkie płyty sprawdzę.
Moją płytą nr 1 w 2023 jest The Baboon Show - "God bless you all".
Ten zespół jest absolutnie niesamowity !
Z wydawnictw polskich bardzo fajny był dla mnie: Karcer "Czoło w czoło". Lubię takie nieoczywiste teksty.
Poza tym odkryłem zabójczą, starą płytę The Specials - "Encore".
Najwyższa jakość w sennym tempie.
Nie słyszałem tego wcześniej. Zabójcza pod każdym względem. Muzyka i teksty.
Dzieki! Karcera jeszcze nie zdążyłem przesłuchać, dzięki za rekomendacje 🙌
Koncert The Baboon Show w Bielsku był jednym z lepszych jakie widziałem w 2023 i płyty TBS słuchałem na prawdę sporo razy.
jaram sie, propsuje kontent i prowadzącego. mam nadzieje ze w tym roku bede miał coś do podesłania do recenzji :P
Śmiało :) Dziękuję za propsy 🙌
Świetne podsumowanie bogatego wydawnictwa Underground w 2023 roku. Kotka Belka przepiękna ❤ Oby ten rok był taki bogaty, jak ten co minął.
Najczęściej wracałem do Fiddlehead: Death Is Nothing to Us. To mój ulubiony album. Jakbym miał jeszcze wrzucić albumy, o których dziś myślę, że będę wracał do nich w przyszłości z jakimiś tam emocjami, to wydaje mi się, że będą to: Ye.stem, Jeromes Dream - The Gray In Between, DRINK DEEP - DD, Buggin - Concrete Cowboys, No Pressure - No Pressure. Dzięki. I dobrego 2024.
Z nowyn Fiddlehead mam problem. Dobra płyta, ale nie przeskoczyli poprzedniej. "Between the Richnes" była jednak bardzo wysoko zawieszoną poprzeczką.
Super podsumowanie! 🤟💣🤟
Dzięki za podsumowanie. Część rzeczy znam i podzielam wybór. Resztę nadrobię. Niecierpliwie czekam na zapowiedziane materiały.
Oddaję głos na "Upadek" Schizmy:) pozdrawiam!
Na początek dwa słowa do Ojca Prowadzącego : Świetna robota! 😊
Mój około punktowy top 2023 to:
Schizma i Upadek najlepsza płyta z tego roku.
Świat jak śnieg najczęściej grana w tym roku oczywiście od AL.
Najlepsze odkrycie na nowo to Dammed z DDD I Minor Threat z First Two seven inches.
Najczęściej słuchałem płyty z 2022 ;) czyli High Vis "Blending" a z samego 2023 chyba pełnowymiarowy debiut Spiritual Cramp. Jako, że słucham sporo jamajszczyzny, to na polu reggae/dub zdecydowanie rozwalili mnie Duńczycy z Guiding Star Orchestra i album "Communion". Niemniej, jak miałbym wymienić płytę, która najczęściej się kręciła u mnie w domu, bo jest taka trochę radiowa i "family friendly", to Jesse Ahern "Roots Rock Rebel". Zresztą widziałem gościa na żywo, pogadałem, to i z większą chęcią słuchałem jego grania.
Fajny pomysł na podsumowanie 👍 Pozdrawiamy i do zobaczenia w realu. Może w tym gdzieś się nasze drogi skrzyżują 😁A&G
Na pewno! Dzięki 🙌
Jad - Ból
Dzięki Sylwester, to zaszczyt znaleźć się w takim towarzystwie recenzentów :) . Dzięki też za mobilizację :) , jak to mówią już za sekundę już za momencik, coś wypuszczę :)
Czekam :)
dzięki za Ansa fajne to. A płyta to Schizma:)
Mnie na początku ubiegłego roku zaczarowało Ye.stem i do teraz żadna płyta nie dała rady tego przebić.
Polska : Schizma, Ye.stem, Hanba
Zagranica: The Defiant
Dużo sluchane The Gaslight Anthem,ale to jednak spore rozczarowanie
The Defiant nie znam, muszę sprawdzić co to
Dzięki Sylwester za dobrą robotę fajnie wykombinowany odcinek. Najlepsza wypowiedź Filipa😂 wokalista jest jebniety😂 taki powinien być😂. polecajka Skody MEGA w sumie fajna muzę polecił no i Rodzyn ze swoją metalową Abbą😅.Baboon Show to moje odkrycie 2023! Dzięki jak na razie bez nazwy. Dobra robota. Trochę mi tu crustowej Skorupy zabrakło Guantanamo Program Party, Dom zły, JAD?Amenra.. itp. Pozdrowionka!
Dla mnie płyta roku to SKORUP/A - Karma
Dla mnie karcer
Scream❤
Chyba punkowa to jednak Blink182 ale zaraz za tym Rancie, a niepunkowa Penthouse debiut
Penthouse jeszcze nie słuchałem
@@SylwesterPoleca szybko nadrobić i wywiad z Jackiem lub Dawidem ;)!
Super podsumowanie! lubimy to!!! Zabrakło post - punkowych, noisowych klimatów, nasze typu na płytę roku to:
FACS - Still Life In Decay / Trouble In Mind Records / ruclips.net/channel/UCjlbojm_g0xOzAXhmPF5_jQ
FACET- Facet / HEX Records / ruclips.net/channel/UCybBTQHrdLIx6do8-oWYz3g
gorąco polecamy
Dzięki! Faktycznie mogłem kogoś z tej sceny zaprosić bo mam wrażenie, że coraz więcej postnych materiałów ostatnio się pojawia
Hańba! "Kryzys" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
El banda
El Banda wydała coś w 2023?
Zmarnowałem połowę życia na scene hardcore punk, muzyka i przesłanie wartościowe, ale pozanałem tam jedynie najbardziej egoistycznych narcystycznych i negatywnych ludzi, może to kwestia ludzi z warszawy a w innych miastach jest inaczej, niewiem.. muzyki sobie jeszcze często słucham ale obiecałem sobie że już nigdy nie przyjdę na żaden koncert hc/punk
Kolego, musiałeś pechowo trafić. Inne doświadczenia mam, choć wiadomo, w każdym środowisku są różni ludzie.
Ja też się nie spotkałem z taką akcją ale moja przygoda miała miejsce w łódzkich crustowo punkowych klimatach a to zupełnie inna bajka😅
Jak w każdym środowisku. Są chuje i są super ludzie. Ja jednak przez niemal 25 lat siedząc w tzw. scenie poznałem jednak więcej fajnych ludzi niż niefajnych.
Ye.stem