👍 x2. Oczywiście: pamiętniczek kapowniczek. 😊 Co do samej sprawy, jeżeli wyniki badań genetycznych stanowić mogą wystarczającą wątpliwość co do winy kobiety, to wobec braku innych dowodów wykazujących w sposób bezsporny na jej winę...w świetle prawa słuszną decyzją było uniewinnienie. Tak powinno działać prawo. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie.😊
Pamiętniczek kapowniczek❤. Chciałabym zwrócić uwagę, że w latach 90, bo byłam już wtedy dorosła, istniała normalna medycyna i to o wiele sprawniejsza niż obecnie. Ponieważ lekarze MUSIELI UMIEĆ postawić diagnozę na podstawie wywiadu, objawów i badania w gabinecie, czasem za pomocą badań laboratoryjnych, MUSIELI też wiedzieć, co podać i jak leczyć odrazu. Poza tym jeszcze na początku lat 90 i przez cały okres PRL były PRZYMUSOWE , badania okresowe w zależności od wykonywanego zawodu co 2, 3 lata, rtg i podstawowe z krwi i moczu. Można bylo pójśc do wielu lekarzy specjalistów od ręki, do niewielu trzeba było mieć skierowanie. Pomocy udzielano bardzo szybko i nie było sytuacji, ze pacjent leżal 5 dni na oddziale z wyrostkiem robaczkowym, aż dostal zapalenia otrzewnej, jak mój syn, czy nie przeszedł 12 km ze złamaną stopą bez usztywnienia błagając na sorze i u innych ortopedów, żeby stopę usztywnili a oficjalny termin do ortopedy na usztywnienie był za 6 miesięcy. Byly szkoły rodzenia, były wręcz obowiązkowe wizyty w czasie ciąży u lekarza, wszystkie porody musialy odbyć się w szpitalu, nawet jeśli matka nie zdążyła, to i tak była z dzieckiem na obserwacji przez kilka dni.Teoretycznie medycyna jest lepiej teraz rozwinięta, ale skuteczność obecnie jest o wiele gorsza. Mówienie " wiecie, lata 90😉" świadczy o jednak naiwnym przekonaniu, ze wtedy nie było nic, a teraz to dopiero złote czasy nauki, wiedzy i wolności. Nie, że nie było nic, tylko was nie było 😊...
Przepraszam, ale to chyba tylko w wybranych miastach. U nas na wsi kobiety w tamtych czasach często nadal rodziły na wsi, ewentualnie w przychodni; dzieci urodzonych w szpitalu było niewiele. Uprzywilejowane w kwestiach medycznych były przede wszystkim miasta i to jest cała prawda.
Niedługo kończę studia lekarskie, więc wyjątkowo mnie irytuje takie gadanie. Myślenie, że w latach 90 medycyna była lepsza niż teraz jest albo głupotą albo totalną ignorancją.
Duszyczko, dzięki za kolejny ciekawy, dopracowany podcast! Pamietniczek kapowniczek 😅 A co do "ekspertów" w procesie, to smutnym znamieniem naszych czasów jest to, że prawdziwi, żądni wiedzy eksperci niemal wyginęli. Mamy tylko "ekspertów" po tej stronie, która za ich określoną, wybiórczą wiedzę zapłaci...
@@mrokomaroko4429 Byłabym przekonana, że śmierć tylu dzieci w jednej rodzinie nie mogła być przypadkiem. Nie uwierzyłabym w wadliwe geny. A do tego te dziwne wpisy w pamiętniku. One byłyby gwoździem do trumny.
Pamiętniczek kapowniczek. To sprawa dla mnie ogromnie zawiła. Gdy słyszałam pierwszy raz o niej, miałam przekonanie, że to ona jest winna ale gdy doszły te nowe informacje to myślę, że jednak chyba jest niewinna. Dowody jednak pokazały wadę genetyczną. Jedna moja znajoma na skutek genetyki traciła kolejne ciąże żeńskie :( niestety, więc kto wie jak te geny mogą działać na ogranizm. Strasznie to smutne:(
Witaj serdecznie 🤗 Teraz dopiero co odkryłam twój kanał i powiem tak - jestem ZACHWYCONA TWOIM GŁOSEM I PODEJŚCIEM DO PODKASTÓW 🥰 słucham inne kanały z podkastami ale dopiero twój kanał no po prostu mnie zachwycił 🥰 Oczywiście leci sub i wszystkie podkasty do tyłu i oczywiście te bieżące będę słuchać z wielką przyjemnością 🥰 Pozdrawiam ciebie serdecznie 🤗🤗 Pamiętniczek kapowniczek
Wpisy w pamietniczku kapowniczku to wg mnie zadrn dowod. Sama kiedyś taki pisalam i przelewalam tam najdziwniejsze luzne mysli, ktore zle zinterpretowane moglyby kogos doprowadzić do to błędnych przekonań na moj temat. Mysle, ze bohaterka historii jest jedna z wielu kobiet, ktore traca dzieci z powodow wad genetycznych, sprawę utrudnila po prostu niezwykla rzadkosc danej przypadłości. Innymi slowy - niezwykly pech.
Mógł być to zespół Munhasensa. Matka wmawia dzieciom choroby lub chorobę np genetyczną. Właściwie jest to opieka prowadząca do śmierci dzieci. Trudne do udowodnienia. Każdy wyrok możliwy. Tutaj dziecko ma pecha. Pozdrawiam serdecznie
Jedyne co zyskiwała kobieta ,to uwagę męża podczas ciąży. To właśnie wtedy lepiej ją traktował, okazywał zainteresowanie , dbał o jej potrzeby . Może to.byl motyw.
Pamiętniczek-kapowniczek. Kiedy pierwszy raz słyszałam tę historię, to byłam sceptyczna, ale po kilku artykułach i programach myślę, że choć to trudne do pojęcia, to jednak naprawdę jest niewinna.
W Polsce 30,40 lat temu ,przynajmniej w Polsce,opieka nad ciężarną kobietą była taka sama jak teraz- wyznaczanie wizyt kontrolnych , USG w razie potrzeby . Tak więc to nie były dziękuję czasy,jak się wielu wydaje.
Moim zdaniem powinni też zbadać ojca dzieci bo jest duże prawdopodobieństwo, że może i on miał jakąs mutację czy chrobę która np. wspołgrałaby z mutacją katleen.
Kathleen zostala uniewinniona , wielkie wydarzenie w Australii. Duzo czasu poswiecono j tej sprawie. Bylaby zwolniona juz w 2020 ale sytacja w swiecie spowodowala opoznienie. Wierze ze jest niewinna!!!
Od początku czułam, że matka jest winna jednak koniec zupełnie zmienił moje myślenie! Szkoda mi tej kobiety. Nie musiala być przeciez idealną matką. Kto nią jest? Znam osobiście kobietę której 4 dzieci zmarło przy porodzie. Przyczyny nie są znane. Ból tych kobiet nie jest do opisania..
Z pamiętniczka - kapowniczka wynika, że matka miała nadzieję, że pozostałe nieżyjące dzieci ostrzegą kolejną córkę, zanim się urodzi, żeby była zdrowa, bo inaczej matka może "pęknąć". Z tego można wysnuć wniosek, że prawdą jest to, że wszystkie dzieci urodziły się chore, z wadami genetycznymi, a matka za każdym razem "pękła" i nie chcąc wychowywać chorych dzieci - zabiła je. Mam jednak wątpliwości, czy zabiła pierwsze. Śmierć pierwszego dziecka, albo dwóch pierwszych mogła być naturalna i spowodowała u matki traumę, która z kolei wywołała u niej kolejne problemy psychiczne.
Przy nagłym uduszeniu płyn mózgowo rdzeniowy odpływa w dół z tego co pamietam. I w tej chwili nie tylko przez ślad włókien, ale rowniez przez taki slad mozna ocenic czy doszlo do nagłego uduszenia. Ale mozliwe, ze wtedy ta wiedza byla ograniczona.
Pamiętniczek-kapowniczek. Teoria zaś stara jak sądownictwo. Do sądu nie chodzi się po sprawiedliwość, a po orzeczenie. Bohaterka miała wyjątkowo słabych obrońców, jeżeli skazano ją tylko na podstawie tak słabych dowodów. 🙃
Uważam że istnieje możliwość wad genetycznych. Kiedyś wiedza genetyczna nie była na takim poziomie tak jak obecnie. Zresztą mam wrażenie że życie pisze takie scenariusze jakich nikt by nie wymyślił.
Pamietniczek kapowniczek..... A teraz wyobraźcie sobie, że jednak ona jest niewinna... więc nie dość, że pochowała tyle dzieci, przyszła tragedię za tragedią. Życie samo od początku też jej nie rozpieszczało. Dzieciństwo, nie udane małżeństwo i relacje rodzinne, plus opinia dzieciobójczyni i kryminał... Ja pierdziel, tylko współczuć. Osobiście mam dużą rodzinę, najstarsza siostra mojej mamy pochowała 6 lub 8 dzieci. Moja mama ma 64 lata jej siostra co najmniej 10 więcej. Mieszka daleko, więc mało kiedy się widują przez to nie jestem w stanie opowiedzieć szczegółowo. Ale czasy były inne, medycyna też jedynie wiem, że to właśnie wada genetyczna. Szczególnie u bliźniąt w mojej rodzinie. Ponoć żadne nie przeżyło.
👍 x2. Oczywiście: pamiętniczek kapowniczek. 😊 Co do samej sprawy, jeżeli wyniki badań genetycznych stanowić mogą wystarczającą wątpliwość co do winy kobiety, to wobec braku innych dowodów wykazujących w sposób bezsporny na jej winę...w świetle prawa słuszną decyzją było uniewinnienie. Tak powinno działać prawo. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie.😊
Z wielką przyjemnością wysłucham historii . Dziękuję za, każdy odcinek .
Pamiętniczek kapowniczek. Myślę że jest niewinna. Dziękuję i pozdrawiam całą społeczność 😊
..
...
Pamiętniczek kapowniczek❤. Chciałabym zwrócić uwagę, że w latach 90, bo byłam już wtedy dorosła, istniała normalna medycyna i to o wiele sprawniejsza niż obecnie. Ponieważ lekarze MUSIELI UMIEĆ postawić diagnozę na podstawie wywiadu, objawów i badania w gabinecie, czasem za pomocą badań laboratoryjnych, MUSIELI też wiedzieć, co podać i jak leczyć odrazu. Poza tym jeszcze na początku lat 90 i przez cały okres PRL były PRZYMUSOWE , badania okresowe w zależności od wykonywanego zawodu co 2, 3 lata, rtg i podstawowe z krwi i moczu. Można bylo pójśc do wielu lekarzy specjalistów od ręki, do niewielu trzeba było mieć skierowanie. Pomocy udzielano bardzo szybko i nie było sytuacji, ze pacjent leżal 5 dni na oddziale z wyrostkiem robaczkowym, aż dostal zapalenia otrzewnej, jak mój syn, czy nie przeszedł 12 km ze złamaną stopą bez usztywnienia błagając na sorze i u innych ortopedów, żeby stopę usztywnili a oficjalny termin do ortopedy na usztywnienie był za 6 miesięcy. Byly szkoły rodzenia, były wręcz obowiązkowe wizyty w czasie ciąży u lekarza, wszystkie porody musialy odbyć się w szpitalu, nawet jeśli matka nie zdążyła, to i tak była z dzieckiem na obserwacji przez kilka dni.Teoretycznie medycyna jest lepiej teraz rozwinięta, ale skuteczność obecnie jest o wiele gorsza. Mówienie " wiecie, lata 90😉" świadczy o jednak naiwnym przekonaniu, ze wtedy nie było nic, a teraz to dopiero złote czasy nauki, wiedzy i wolności. Nie, że nie było nic, tylko was nie było 😊...
Zgadzam się w 100 procentach.
👍
Przepraszam, ale to chyba tylko w wybranych miastach. U nas na wsi kobiety w tamtych czasach często nadal rodziły na wsi, ewentualnie w przychodni; dzieci urodzonych w szpitalu było niewiele.
Uprzywilejowane w kwestiach medycznych były przede wszystkim miasta i to jest cała prawda.
Niedługo kończę studia lekarskie, więc wyjątkowo mnie irytuje takie gadanie. Myślenie, że w latach 90 medycyna była lepsza niż teraz jest albo głupotą albo totalną ignorancją.
Mam nadzieję, że będzie Pani prawdziwą lekarką a nie konowalem
Dzienniczek - kapowniczek 👏👏👏 Uważam, że Kathleen jest niewinna. Oby tak było... Dziękuję Hula Duszo za ten świetny podcast🩷
Duszyczko, dzięki za kolejny ciekawy, dopracowany podcast! Pamietniczek kapowniczek 😅
A co do "ekspertów" w procesie, to smutnym znamieniem naszych czasów jest to, że prawdziwi, żądni wiedzy eksperci niemal wyginęli. Mamy tylko "ekspertów" po tej stronie, która za ich określoną, wybiórczą wiedzę zapłaci...
Zachwyca mnie Pani pracowitość!👍
❤❤❤❤❤❤
I to jest komplement wart klikania 🙂 Zdecydowanie zbyt rzadko doceniamy ludzi za podobne cechy🙂
Jestem zachwycona Tobą Julka ❤️W hiper inteligentnych kobietach jest ogromna siła, mając tę świadomość, fajniej żyć ❤❤❤
Pięknie napisane 😉🙂🌹
@@KatarzynaLipowska-cj7ny dziękuję Kasiu.
@@olazom283 🙂😘
Bardzo trudna sprawa. Nie moge sie okreslic winna czy niewinna. Pozdrawiam 🍀
Gdybym w tej sprawie należała do ławy przysięgłych, to należałabym do grona osób głosujących za: WINNA!
Dlaczego,
@@mrokomaroko4429 Byłabym przekonana, że śmierć tylu dzieci w jednej rodzinie nie mogła być przypadkiem. Nie uwierzyłabym w wadliwe geny. A do tego te dziwne wpisy w pamiętniku. One byłyby gwoździem do trumny.
@@renatab.8930nie może być przypadkiem BO CO? Twoje widzimisię nie jest żadnym dowodem.
Pamiętniczek kapowniczek. To sprawa dla mnie ogromnie zawiła. Gdy słyszałam pierwszy raz o niej, miałam przekonanie, że to ona jest winna ale gdy doszły te nowe informacje to myślę, że jednak chyba jest niewinna. Dowody jednak pokazały wadę genetyczną. Jedna moja znajoma na skutek genetyki traciła kolejne ciąże żeńskie :( niestety, więc kto wie jak te geny mogą działać na ogranizm. Strasznie to smutne:(
Pozdrawiam.
Super opowiadasz. Masz talent
Pamiętniczek kapowniczek. Dziękuję I pozdrawiam
Pamiętniczek-kapowniczek. Nie umiem się odnieść, medycyna to nie moja dziedzina. Dziękuję za odcinek 💚
Witaj serdecznie 🤗
Teraz dopiero co odkryłam twój kanał i powiem tak - jestem ZACHWYCONA TWOIM GŁOSEM I PODEJŚCIEM DO PODKASTÓW 🥰
słucham inne kanały z podkastami ale dopiero twój kanał no po prostu mnie zachwycił 🥰
Oczywiście leci sub i wszystkie podkasty do tyłu i oczywiście te bieżące będę słuchać z wielką przyjemnością 🥰
Pozdrawiam ciebie serdecznie 🤗🤗
Pamiętniczek kapowniczek
Pamietniczek kapowniczek 😉😉
Ciekawa sprawa, musle ze matka jest niewinna. Po prostu spotkalo ja wiele cierpienia.
Pozdrawiam
Pamiętniczek-kapowniczek.Myślę,ze matka pomogła dzieciom odejść.Pozdrawiam Duszyczkę.🙂🙂🙂
Wpisy w pamietniczku kapowniczku to wg mnie zadrn dowod. Sama kiedyś taki pisalam i przelewalam tam najdziwniejsze luzne mysli, ktore zle zinterpretowane moglyby kogos doprowadzić do to błędnych przekonań na moj temat. Mysle, ze bohaterka historii jest jedna z wielu kobiet, ktore traca dzieci z powodow wad genetycznych, sprawę utrudnila po prostu niezwykla rzadkosc danej przypadłości. Innymi slowy - niezwykly pech.
cieszymy się i słuchamy 😊
Pamietniczek kapowniczek❤
Pamiętniczku kapowniczek👌
Pamietniczek- kapowniczek 🌸
Pamiętnczek kapowniczek👍
🤗pamiętniczek kapowniczek
Pamiętniczek kapowniczek .
Dziękuję za bardzo ciekawy podcast.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pamiętniczek kapowniczek ❤ pozdrawiam serdecznie 👍
A tego o tych genach się nie spodziewałam . Obstawiałam jej winę 😮więc poza wszelką wątpliwość nie uznam jej za winna .
Mógł być to zespół Munhasensa. Matka wmawia dzieciom choroby lub chorobę np genetyczną. Właściwie jest to opieka prowadząca do śmierci dzieci. Trudne do udowodnienia. Każdy wyrok możliwy. Tutaj dziecko ma pecha. Pozdrawiam serdecznie
Hej,hej ! Witam z Darwin!
Dziękuję za odcinek 💚
Pamietniczek kapowniczek. Mysle, ze kobieta jest niewinna, a jak naprawde bylo wie tylko ona. Pozdrawiam
Dzienniczek kapowniczek 😀😘
Zespół świdrujących oczek 😂
Pamiętniczek - kapowniczek.
Dziękuję bardzo 😊
Pamietniczek kapowniczek
Pozdrawiam Cię serdecznie 😙💚
Pamiętniczek kapowniczek .dziękuje
Pamiętniczek-kapowniczek. Nie wiem dlaczego, ale i tak podejrzewałabym ją.
Jedyne co zyskiwała kobieta ,to uwagę męża podczas ciąży. To właśnie wtedy lepiej ją traktował, okazywał zainteresowanie , dbał o jej potrzeby . Może to.byl motyw.
🕵️👍 Dzięki !!!
Pamietniczek ❤
Uwielbiam Panią słuchać. Jakzawsze świetne opracowanie😊
Dziękuję za obszerny odcinek i do usłyszenia 🙂
Pamiętniczek kapowniczek😉
Pamiętniczek kapowniczek 😘
Pamietniczek kapowniczek 🎉
Pamietniczek kapowniczek. Wyjątkowo ciekawa i tragiczna historia...
😘 pamiętniczek kapowniczek
Rozwalisz mnie tekstami 😂💪
Pamietniczek kapowniczek 👍
🙌🏼
Pamiętniczek kapowniczek
❤❤
Druga 🤩 bedzoe sluchane 🎉
137 - też będzie słuchane 😊
😂😊@@jolantamalinowska6723
@@jolantamalinowska6723Dokładnie. Nieważne która, będzie słuchane 🙂
Pamiętniczek kapowniczek😉Pozdrowionka💜
❤❤❤
Pamiętniczek kapowniczek 😁🤞
PAMIĘTNICZEK-KAPOWNICZEK:)
Uważam że to geny❤
Pamiętniczek-kapowniczek. Kiedy pierwszy raz słyszałam tę historię, to byłam sceptyczna, ale po kilku artykułach i programach myślę, że choć to trudne do pojęcia, to jednak naprawdę jest niewinna.
W Polsce 30,40 lat temu ,przynajmniej w Polsce,opieka nad ciężarną kobietą była taka sama jak teraz- wyznaczanie wizyt kontrolnych , USG w razie potrzeby . Tak więc to nie były dziękuję czasy,jak się wielu wydaje.
Moim zdaniem powinni też zbadać ojca dzieci bo jest duże prawdopodobieństwo, że może i on miał jakąs mutację czy chrobę która np. wspołgrałaby z mutacją katleen.
No nie mogę, po godzinie już jest prawie 300 łapek 👍👍👍
Pamiętniczek kapowniczek👍
Pamiętniczek-kapowniczek😘
Kathleen zostala uniewinniona , wielkie wydarzenie w Australii.
Duzo czasu poswiecono j tej sprawie. Bylaby zwolniona juz w 2020 ale sytacja w swiecie spowodowala opoznienie.
Wierze ze jest niewinna!!!
Od początku czułam, że matka jest winna jednak koniec zupełnie zmienił moje myślenie! Szkoda mi tej kobiety. Nie musiala być przeciez idealną matką. Kto nią jest? Znam osobiście kobietę której 4 dzieci zmarło przy porodzie. Przyczyny nie są znane. Ból tych kobiet nie jest do opisania..
Pamiętniczek kapowniczek.😊
Pamietnieczek kapowniczek, czy warto go prowadzic czy nie?
Pamietniczek kapowniczek😮
Sids cztery razy pod rząd? To się zdarza tylko w podcastach kryminalnych...
Pamiętniczek - Kapowniczek
❤
Z pamiętniczka - kapowniczka wynika, że matka miała nadzieję, że pozostałe nieżyjące dzieci ostrzegą kolejną córkę, zanim się urodzi, żeby była zdrowa, bo inaczej matka może "pęknąć". Z tego można wysnuć wniosek, że prawdą jest to, że wszystkie dzieci urodziły się chore, z wadami genetycznymi, a matka za każdym razem "pękła" i nie chcąc wychowywać chorych dzieci - zabiła je. Mam jednak wątpliwości, czy zabiła pierwsze. Śmierć pierwszego dziecka, albo dwóch pierwszych mogła być naturalna i spowodowała u matki traumę, która z kolei wywołała u niej kolejne problemy psychiczne.
Zgadzam sie.
Pamietniczek kapowniczek 👍😽😽
Dzienniczek kapowniczek☺
Przy nagłym uduszeniu płyn mózgowo rdzeniowy odpływa w dół z tego co pamietam. I w tej chwili nie tylko przez ślad włókien, ale rowniez przez taki slad mozna ocenic czy doszlo do nagłego uduszenia. Ale mozliwe, ze wtedy ta wiedza byla ograniczona.
Pamiętniczek kapowniczek😂
Pamietniczek -kapowniczek🥰
Papiemietniczek kapowniczek nie klamie..
Moim zdaniem matka pomogla dzieciom odejsc, jakoś te zle geny nie przemawiają do mnie. Dziekuje 👍
Pamiętniczek kapowniczek 🗒
No widocznie w Australii też są hulajace duszę 😂😂😂
Hulaj Dusza uczy, bawi, wzrusza 😂
🌹🌹🌹
49:08 czy ktoś tu cytuję piosenkę Mama czy to przypadek?😊
💚🖤💙💜
Pamiętniczek kapowniczek, ciężka sprawa na 90 procent mam wrażenie że to kwestia genów… ale jest jednak jakaś wątpliwość
Mloda Kathy mowila, ze wszyscy tak robia, ale jej rodzice nie rozumieli, ze "wszyscy tak robia..." 😂
👍💐
Uważam że kobieta jest niewinna a za wszystko odpowiadają geny, bardzo mi szkoda tej rodziny, jest to niewyobrażalna tragedia
Tak samo uważam.
Chyba to zostało wyjaśnione niedawno i prawdopodobnie wyszło, że dzieci były obciążone genetycznie.
Po 19 latach została uniewinniona.
Też tak uważam. I to jest przerażające . Nie dość, że musiała pochować 4 dzieci, to jeszcze siedziała w więzieniu.
Pamiętniczek-kapowniczek
Pamietniczek kapowniczek
Pamiętniczek-kapowniczek. Teoria zaś stara jak sądownictwo. Do sądu nie chodzi się po sprawiedliwość, a po orzeczenie. Bohaterka miała wyjątkowo słabych obrońców, jeżeli skazano ją tylko na podstawie tak słabych dowodów. 🙃
Po pierwszym dziecku nie powinni mieć kolejnych tyle
Pamietniczek kapowniczek❤
Pamiętniczek - kapowniczek 😅
Uważam że istnieje możliwość wad genetycznych. Kiedyś wiedza genetyczna nie była na takim poziomie tak jak obecnie. Zresztą mam wrażenie że życie pisze takie scenariusze jakich nikt by nie wymyślił.
Kiedyś?To znaczy kiedy?Masz na myśli 2003 rok? Badania genetyczne o porównawcze, są znane od dawna.
14:40 jako windykator😂 dobra jesteś 😉 jestem na 15min. i obstawiam, ze w domu mieli jakiegos grzyba, ktory zatruwal dzieci.
Pamietniczek kapowniczek.....
A teraz wyobraźcie sobie, że jednak ona jest niewinna... więc nie dość, że pochowała tyle dzieci, przyszła tragedię za tragedią. Życie samo od początku też jej nie rozpieszczało. Dzieciństwo, nie udane małżeństwo i relacje rodzinne, plus opinia dzieciobójczyni i kryminał... Ja pierdziel, tylko współczuć. Osobiście mam dużą rodzinę, najstarsza siostra mojej mamy pochowała 6 lub 8 dzieci. Moja mama ma 64 lata jej siostra co najmniej 10 więcej. Mieszka daleko, więc mało kiedy się widują przez to nie jestem w stanie opowiedzieć szczegółowo. Ale czasy były inne, medycyna też jedynie wiem, że to właśnie wada genetyczna. Szczególnie u bliźniąt w mojej rodzinie. Ponoć żadne nie przeżyło.
Pamiętniczek kapowniczek.
Pamiętniczek Kapowiniczek
Pamiętniczek- kapowniczek.