Najdziwniejsza randka z Tindera - WhitePointeShoes Podcast RADIOaktywny #93
HTML-код
- Опубликовано: 19 янв 2020
- Magazyn SHEro - shero-magazine.shoplo.com/
Czas przerwać milczenie. Wracam i to w doborowym towarzystwie!
Po raz trzeci gościem podcastu jest Dominika Nahajowska, znana jako WhitePointeShoes, którą znacie już z 42. odc o balecie oraz 63. odcinka o rozwodach i Tinderze.
Tym razem porozmawiamy o tym, co się zmieniło się od naszego ostatniego spotkanie, prawie rok temu.
Ponownie nie zabraknie tematu związków i opisów na Tinderze, a także najstarszego zawodu świata, body positive i apokalipsy. Ale przede wszystkim zdradzimy opowiemy Wam o naszym wspólnym dziecku, którego narodziny spowodowały 2-miesięczną przerwę w podcastach!
🎉Jestem tutaj:
IG @zmaczne.go .
FB @malgosiazmaczynska
🌗Zostań moim patronem
www.patronite.pl/zmacznego
🌓E-mail do kontaktu:
podcastRADIOaktywny@gmail.com
📡 Słuchaj w aplikacji do podcastów
gopod.me/1300536035
#podcast #whitepointeshoes #tinder
Czemu już nie ma tego odcinka o "naleśnikowym pierwszym małżeństwie"?
Fajnie prowadzona rozmowa.Uśmiałem się.Pozdrowienia z Wrześni!
Chciałam posłuchać podcastu z Dominiką odc 63, ale nie ma :(
W sumie nie miałem jakiegoś złego dnia ale i tak mi poprawiłaś humor w ten blue monday. Super że wróciłaś!
Wiele ciekawych tematów do rozkmin... Dzięki za te podcasty bo przynajmniej jest co robić podczas jazdy w pracy ;) pozdro 600 z Gdyni :)
Warszawa pozdrawia Gdynię! Szerokości ☺️
Jak ja się cieszę, że nagrałyście kolejną rozmowę razem! Uwielbiam Wasze rozkminy! Ściskam Was mocno 🙋 #teambalet
Dziękujemy pięknie i również ściskamy! 🦢
Uwielbiam Wasz duet! :D
Kłaniamy się nisko!
co do tego ze nie ladnie Czechom zrobilismy, to Czesi tez nie zaladnie postapili z tym samym Zaolziem w 1920
Fajnie się was słuchało kobietki. Dziękuje ci Gosia za te mocne słowa o wstydzie, bo uświadomiło mi to właśnie że, wszystkie moje problemy natury psychicznej, mają właśnie swe podłoże w wstydzie. Dominika ma bardzo fajne poczucie humory, bardzo mnie rozśmieszyła kilkoma swoimi odpowiedziami. Miałem kiedyś bardzo duży problem z tym że jestem samotny. Ale od jakiegoś czasu przestałem się przejmować rzeczami przez które nie czułem się najlepiej. Od kiedy zmieniłem podejście, bardzo dobrze mi samemu, bo przecież, nikt nikt z nas samotnym nie jest tylko przez przypadek. Zaciekawił mnie ten kącik poezji. Sam kiedyś jeszcze jakiś czas temu bardzo dużo pisałem. A co do pana, który napisał w opisie na tinderze że, nadszedł czas żeby zakończyć tutaj swój byt. To może chciał się pożegnać i napisał to z powodu myśli suicynydalnych, nie wiem, takie moje spostrzeżenie. Pozdrawiam, jeszcze raz dziewczyny, bardzo fajnie się was słuchało.
Fajnie, ze wrocilyscie :)) Pozdrawiam :) Brakuje takich podcastow, typowych rozmow jak u kolezanki, a nie wywiadow jak w TV :)
Dziękuje, że mam gdzie wracać 😘
Bardzo przyjemnie się was słuchało :) nie zdążyłam wszystkiego rozkminić co chodziło mi po głowie podczas oglądania :D
Hahahah ❤️
Dobrze Cię słyszeć Gosia (słyszeć, bo odkąd na Ciebie trafiłem, słucham na Spotify)! Nawet się stęskniłem za Twoją radioaktywnością ;). Może od tak, fajnie byłoby się kiedyś spotkać? Nie przebiorę się za pingwina! Jest również szansa, że nie będzie aż takiej ciszy, jak podczas jazdy metrem z "Panem Pingwinem"! Mam 3 dychy, a tu jest fota sprzed 10 lat :D, ale to chyba nie ważne, bo z tego co mówiłaś to chyba nie szukasz chłopaka.
Hahah doceniam powstrzymanie się od założenia stroju pingwina - plus na starcie hahaha :)
Ja również ogromnie się cieszę, że wróciłam i obiecuję nie znikać więcej!
@@PodcastRADIOaktywny daruj sobie tindera, poznajmy się przez Youtuba :D
Wróciła i to jak 🤯 Dominika 👍 chce więcej rozmów z dominika 😉 Podkarpacie ❤
Świetnie was się słucha, mądrze bez czonka w D...
Pozdrawiam.
Czystempne
ja niestety wyłączam po 5 minutach, nie jestem w stanie zdzierżyć gościa :(
Fajnie by było jakbyście dodały spis treści, bo dałam radę słuchać ( z przewijaniem i przyspieszonym odtwarzaniem) tylko do 46 minuty i usłyszałam tylko jedną czy dwie tytułowe historie tinderowe - reszta to robienie dygresjj, odbieganie od głównego tematu video.
Ale plus za waszą elokwencję - to trzeba przyznać.
Oglądam to 23 czerwca i... looool. Dziewczyno, przejmowałaś się Putinem i Iranem, a tu za rogiem już czekał COVID-19... A tak w ogóle super podcast!
Września moje miasto. Jestem dumny że dzieci przeciwstawiły się germanizacji, ponosiły za to straszne kary a mimo tego nie poddały się.
Co do teatru, to ja kiedyś wyszłam z teatru Witkacego i miałam takie - o matko nie czaje sztuki współczesnej. A jak kiedyś przeczytałam pierwszą książkę Pratheta to też takie, o matko stare fantasy też nie dla mnie.
Jeśli chodzi o teatr to mnie pociągają musicale. Nowoczesna wersja Romeo i Julii była super.
Kilka buchow zielonego pomaga skumać Witkacego szczegolnie Bzika Tropikalnego 😂oczywiscie zart
Na tinderze spotkałam narzeczonego juz wkrótce mąż 😀 a na badoo spotkałam wiele fajnych osób, kilku przyjaciół z którymi znajomość trwa juz z 5 lat😀😀 polecam znajomości z internetu które przerodza się w realne trwałe znajomości
Co do 15:30 to jednak lepiej z tych kwestiach nie wypowiadajcie się bo wychodzi z tego większa fantasmagoria niż pożytek 😂
To mówicie, że przebimbałyście 2019? I, że to był rozpęd przed 2020? :D ....i wtedy wjeżdża Covid cały na biało xD
😂😂😂😂 mic drop
@@PodcastRADIOaktywny a z perspektywy czasu jesteś pewna, że to na pewno było zapalenie mięśni śródżebrowych? :)
Hej,jestem 50tką i nie czuję się staro, jak miałam 30 to się straszliwie upilam i płakałam że jestem taka stara i nic mnie już w życiu nie czeka,byłam wtedy w czasie rozstawania się z mężem, dwoje dzieci i brak perspektyw,teraz czuje się silna wiem że żyję, ta 30 to chyba taki przełom .
Pozdrawiam Was, rozmowa fajna i ciekawa.dziewczyny miałam Badoo i Sympatię teraz pozamykalam te randkowe profile,sami napaleńcy i jacyś tacy niedojrzali i żonaci.
Pozdrawiam🥂🍾🥳🖐
Kochana, brawa dla Ciebie! Od naszej rozmowy z Dominiką minęło już trochę czasu i myślę, że obie patrzymy na wiele tematów już nieco inaczej - z większym dystansem. A co do aplikacji... ja już nie mam do nich cierpliwości, więc zostaje zdać się na los. 😩
Ściskam CIę mocno i pozdrawiam!
@@PodcastRADIOaktywny dziękuję 🥳❤🌞❤
Połączę dwa tematy: poczucie własnej wartości i Tinder.
Jestem zdania, że tak aplikacja - a raczej ludzie z niej korzystający - znacznie mogą wpłynąć na obniżenie poczucia własnej wartości.
Na postawie trzech zdjęć i krótkiego opisu inni ludzie decydują czy chcą z tobą rozmawiać - co jest absurdem, bo o wyborze decyduje pierwsze wrażenie, które bardzo często bywa mylne. Tę tezę mam popartą własnym doświadczeniem, gdzie początkowy brak zainteresowania przerodził się w kilkuletni związek - ale tu nie było żadnej aplikacji. Dodatkowo, nie każdy ma dużo swoich zdjęć, bo zamiast na nich być, woli stać z drugiej strony obiektywu. A nie oszukujmy się, dobre zdjęcie też podnosi szanse na "dopasowanie".
I tu Tinder ma wielką wadę - nie daje szansy. Bo można by było nadrobić to, czego nie można było pokazać przy pierwszym wrażeniu, ale nie ma jak.
Mam wrażanie, że panuje w tej aplikacji coś w rodzaju zbierania Pokemonów. Kto będzie miał ich więcej, kto zbierze je wszystkie. I tu nie ma co rozdzielać na płeć, bo kobiety narzekają na facetów, ale same w większości niestety robią tak samo. Zdarzyło mi się, jak już jakimś cudem mnie z jakąś dziewczyną sparowało, to nie odpisała na moją wiadomość lub po wymianie jednego zdania nie kontynuowała rozmowy. I nie, nie rzucałem głupimi teksami, nie pisałem też "co tam?"; zawsze starałem się do czegoś nawiązać i zostawić otwartą furtkę na odpowiedź i rozmowę. I też nie było w tym wielkiej spiny i myślenia przez trzy dni nad tekstem. I jedyne co dostawałem w odpowiedzi to dźwięk trzaskającej furtki i ciszę.
W pewnym momencie człowieka łapie frustracja, bo na początku starałem się dostosować do aplikacji i być wybrednym. Średnio mi to wychodziło, by wybredny nie jestem, a dodatkowo byłem nastawiony na poznanie nowych ludzi. Po dwóch tygodniach miałem jedno dopasowanie, bez odzewu. Stwierdziłem, że od teraz wszystkich lajkuje... Już nie napiszę, ile po kolejnych dwóch tygodniach miałem dopasowań, bo trochę wstyd - z tego co słyszę, to niektórzy mają po dwóch dniach więcej. :) I skuteczność odpisywania na wiadomości znikoma, prawie żadna. I człowiek taki trochę sfrustrowany, bo nie dość że mało osób umożliwia kontakt, to jeszcze prawie nikt z niego nie korzysta.
Mam świadomość, że nie wyglądam jak Brad Pitt, i że nie mam świetnych zdjęć na każdej plaży i szczycie tego świata, ani sztampowego opisu, że lubię podróże i kawę. Mój opis był (wg mojego poczucia humoru, oczywiście każdy może mieć inne) śmieszny, z przymrużeniem oka; dawał mnóstwo tematów do zaczęcia rozmowy - ale to w niczym nie pomagało.
I tu zależy od człowieka, czy dojdzie do wniosku, że to z nim jest coś nie tak, czy z tymi wszystkimi ludźmi z aplikacji. Bo jeśli zrzuci winę na innych to pół biedy, gorzej, jak weźmie to do siebie i jeszcze bardziej zamknie się w sobie.
Z tego co słyszę od innych, to każdemu jakoś wychodzi, spotyka się z kimś za pośrednictwem Tindera, z kimś pisze, rozmawia. Nieraz dziewczyny miały w opisach, żeby nie pisać "co tam?", albo żeby nie pisać komplementów, albo głupich tekstów. Czyli z kimś je spasowało, a ja do cholery nawet nie miałem szansy zrobić z siebie błazna głupim tekstem! :)
Przepraszam za długość komentarza.
Nie chce wyjść na jakiegoś frustrata. Po prostu chciałem przekazać jak to z mojej strony wyglądało. I dlaczego nie korzystam z Tindera.
Po pierwsze - nie przepraszaj za długość komentarza, doceniam, że poświęciłeś swój czas, aby go napisać!
Po drugie - absolutnie się z Tobą zgadzam, co do tego, że Tinder może obniżyć poczucie własnej wartości, a ludzie zachowują się tam po prostu dziwnie, niezależnie od płci.
Jednak niestety taki jest świat, a właściwie gatunek ludzki - pierwsze wrażenie jest istotne i bazuje głównie na wyglądzie.
O ile na żywo można z tym jeszcze walczyć, o tyle internet żywi się pochopnymi wnioskami i szybkim rzuceniem okiem na zdjęcia.
Podobnie jest na Instagramie, gdzie największe zasięgi maja piękne zdjęcia z „idealnych” ludzi, a nie osoby, które publikują mniej okazałe obrazki, ale z o wiele bardziej wartościową treścią.
Dlatego szczęście w nieszczęściu - kiedyś radzono sobie i wciąż można bez Tindera. A nawet najlepsze zdjęcia nie pomogą jeśli człowiek nie zna swojej wartości, a skoro ta appka ma ją obniżać, to zupełnie nie ma sensu.
Ściskam!
co do Norbiego to on juz na zawsze mi sie bedzie kojarzyc z jego najwiekszym hitem (ktorego wielu nie zna ) "Te dyskonty sa gorace"
Nie wiem, czy żałować, czy może się cieszyć, że nie znam?
Zaraz dostanę złotą łopatę, mam 2 psy, Lunę i Młodą. Gdy Luna przeszła na drugą stronę przygarnęliśmy kolejnego psa. I tak w domu obecnie jest Młoda i Młodsza.
doskonałość!
Materiał chętnie jeszcze odsłucham :-)
Rzucila mi się, narazie, w oczy miniaturka. Mogłaby być lepsza, ponieważ gość wygląda na niej nienaturalnie. Za idealna cera, jakby przerobione. :-)
Oczywiście to tylko pierdoła. Żaden problem. Tylko zwracam uwagę na YT na takie detale, jako iz kiedyś prowadziłem swój kanał
Wiecej TINDERA
1:05:40 popularnonaukowe? :)
iKate36 tak!!
Ej u mnie jest taka opcja, że dla mnie chłopak totalnie nie musi być wyższy, ale musi być silniejszy i musi potrafić mnie podnieść, no i trudna sprawa bo ja jestem 70 kg żywej wagi
No dobra może nie musi, ale fajnie by było
@@sharky666l8 ok, a ile masz wzrostu?
@@PodcastRADIOaktywny moja waga +100
@@sharky666l8 no to znaczna większość facetów jest od CIebie wyższa 👍🏼
Ej wg ja teraz mam mieszane uczucia co do tego przebrania pingwina o którym mówiłaś, bo w serialu Netflixa "bonding" (o czym jest to sobie zobacz) jest scena gdzie gościu płaci za bicie się w takich przebraniach, co biorąc pod uwagę tematykę jest co najmniej dziwne.
O co chodziło ztym początkiem? Co nie tak?
Musisz trochę doprecyzować pytanie, bo za nic nie wiem, o czym mówisz :)
Chodzi mi o wstęp jak mówi chłopak, że jak coś to musi większe mieszkanie jakby razem zamieszkali, bo pies i kot mogą się nie polubić.
dobrze mówisz, Wieluń
Rozumiem że prowadząc myślała że gość będzie chodził w stroju pingwina cały dzień aż może na nią wpadnie? XD Typowy przykład dziewczyny która wymaga kreatywności ale jak przychodzi co do czego to jest patrzenie z góry.
Absolutnie źle rozumiesz. Po pierwsze - w żadnym momencie nie oczekiwałam, aby ktokolwiek chodził w stroju pingwina, bynajmniej.
Po drugie - jak wspominałam w podcaście, ale może akurat przeoczyłeś, nie wymagam żadnej kreatywności, dlatego nie rozumiem skąd oburzenie wielu osób na rozpoczynanie konwersacji od "Co tam?". Także nie trafiony i nie zatopiony :)
Wszędzie są debile. Ja na badoo poznałam również bardzo fajne osoby :) A do tindera nie mogę się przekonać. Wydaje mi sie że łatwiej się z kimś umówić na badoo. Jestem z Krakowa (okolic).
Oo widzisz, to bardzo dobre wieści, że jednak są fajni ludzie ☺️
Dwie młode, piękne dziewczyny. Ale... Żyjcie tak jakby nie miałoby być jutra. Tinder, srinder i inne gówna.. Życie jest za krótkie żeby przejmować się bzdetami. Naprawdę
Człowiek pingwin mnie rozwalił, ja bym go brał, kobiety to jednak niewdzięczne są.