🕹️ Atari ST - Nowa Nadzieja (RG
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2019
- Frabi jest już gotów zapoznać się z komputerem Atari ST i grami będącymi top ten gier na tą maszynę. Pozbawiony złudzeń rozpoczyna przygodę z nowym sprzętem, do którego, jak twierdzi nie ma żadnych uprzedzeń.
Czy powstrzyma go brak modulatora? Może problemem będzie czarno-biały monitor? Ratunkiem kabel RGB? A gry? Czy działa w nim scrolling? Czy Atari ST ma na prawdę możliwości Spectruma? Przekonajmy się!
💰 WSPARCIE:
/ @retrogralnia
🔴 ZASUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ!
ruclips.net/user/retrogralniap...
🔴SERWER DISCORD RG
retrogralnia.pl/discord
✅ FACEBOOK:
www.FB.com/RetroGralnia
✅ STRONA:
retrogralnia.pl
✅ MUZEUM GRY I KOMPUTERY MINIONEJ ERY:
gikme.pl
#RetroSprzęt #RetroGaming #TheGameIsNotOver 
Наука
![MURDER DRONES Series Finale [TRAILER]](http://i.ytimg.com/vi/p6mhC5Iatns/mqdefault.jpg)
Mogliście zaprosić Huberta z Loadingu, On by wam o Atari ST opowiedział sporo
Pod warunkiem, że użyłby tylko jeden mikrofon.
Tego co miał czarno-biały monitor? ;)
@@wojciechszaega4016 dokładnie
Oczywiście na Atari ST jest Prince of Persia. Polecam listę TOP 25 na tej stronie (www.atarimania.com/top-atari-game-atari-st-_G_S_H.html). Na ST była porównywalna biblioteka gier z Amigą, do mniej więcej 1991 roku. Potem już coraz więcej wydawnictw przerzucało się na PC, Amigę i konsole.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale za ST stoją ci sami ludzie którzy stworzyli c64 zaś za Amigą z kolei ludzie będący ojcami Atari 800xl.. Taka sytuacja..
I to widać po wykonaniu jeśli chodzi o rozwiązania i design. Po prostu kontynuacja na innej platformie.
W latach 90-tych była wojna Atari vs Commodore. Pamiętny song z Amigi wyśmiewający Atari. A tutaj proszę Jay Miner twórca Amigi pracował przy tworzeniu komputerów Atari 400/800 (poprzedników XL/XE). Jack Tramiel był twórcą firmy Commodore. Człowiek odpowiedzialny za obudowę m.in. C64 pracował potem w Atari i stworzył linię obudów do ST i XE.
Tak, wtedy to był jeszcze mały rynek, nic dziwnego że ludzie przeskakiwali między konkurencyjnymi firmami, a z perspektywy czasu wydaje się nam że przechodzili na stronę wroga ;). Ale historia samego Jacka Trzmiela to zasługuje na porządną aktorską ekranizacje.
Dokładnie. Chyba też między innymi dzięki osobie Jacka Tramiela. Kiedyś w CD-Action oraz chyba w PIXEL-u były obszerne artykuły o tej osobie.
Tylko że tak naprawdę ST był zbudowany żeby walczyć z C64 a nie z Amigą. Odpowiedzią na Amigę byłą trochę ulepszona wersja STE (lepsza grafika, blitter i przetworniki DA/AD) oraz później Falcon który był odpowiednikiem A1200.
Gryzę się w język za każdym razem jak słyszę o tych waszych "commodorkach", ale kiedyś nie wytrzymam i wygarnę...
Świetny odcineczek...dla mnie bomba, dużo ciekawych informacji, za które dzięki...pozdro:)
Super pomysł na odcinki poświęcone AtariST Frabi!!! Obejrzałem od deski do deski i czekam na rozwinięcie tematu... Dawno temu gdy sprzedałem C64 i zbierałem fundusze na komputer 16bit, mój obecny szwagier posiadał Atari1040STe i przesiadywałem u niego grając w Lotusa3, Gobliins2, Civilization, Lemmings i Megalomanię. Mój brat przekonał mnie na Amigę i kupiliśmy sześćsetkę, a obecny szwagier przychodził z czasem do nas grać w amigowe gry... Co by nie było to i tak twierdzę, że komputer był fajny, a gdyby nie brat to byłbym w innym obozie ;)
P.S. Jeżeli Frabi nie dokończysz całej sagi o Atari ST to dożywotnio będę minusował Twoje filmy ;) Pozdrawiam
Przyjemny materiał, leci łapka w górę. Jako 16/32 bitowy Amigowiec uwielbiający symulatory od Microprose, napiszę że pod względem działania właśnie te tytuły trochę płynniej chodzą na Atari ST. Pewnie po części jest to związane z mniejszą liczbą kolorów na Atari oraz procesorem MC68000 taktowanym trochę wyżej niż w Amidze. Przy pełnym 3D układy specjalizowane Amigi niestety nie były zbyt przydatne. Na Amidze za to ścieżka dźwiękowa dużo ładniejsza i wspomniana liczba kolorów. Czekam na kolejne części, pozdrawiam.
Może mi powiesz jak to jest wogole możliwe, że gry na takiego 8-bitowego Pegazusa (Klona Nesa od Nintendo) Wyglądały znacznie ładniej i chodziły wyraźnie płyniej i szybciej od 16 bitowych Atari i Amigi? Jak dla mnie to te tzw. 16 bitów w Amigach i Atari w kontekście gier było nieco naciaganych zważywszy na fakt że zdecydowana większość gier z 16 bitowych Atari i Amig prezentowała się pod kątem wizualnym gorzej niż na 8 bitowego Nesa i Genesis od Segi. Do tego dochodzą te koszmarnie długie loadingi na Ami i Atari wespół z ciągłymi "zonglowaniami" dyskietkami itp. Do gier Snes był znacznie lepszy od Amigi i Atari moim zdaniem.
Mnie głównie interesują symulatory oraz strategie których nie ma za wiele na konsolach. Jeśli chodzi o inne tytuły na 16 bitach, może nie jestem najlepszą osoba do odpowiedzi na Twoje pytanie. Myślę że jeśli chodzi o poziom grafiki, płynności to głównie mowa o poziomioe programistów. Bywały tytuły wybitne jak i bardzo słabe. Myślę że trzeba by porównywać konkretne gry. Pozdrawiam
Bardzo dobry odcinek. W końcu udało mi się nadrobić zaległe odcinki.
Żałuję, że nie miałem nigdy okazji posiadać tej maszynki. Czytałem kiedyś artykuł, chyba w CD-Action, że to była kozacka jak na swoje czasy, ale niestety przegrała wyścig zbrojeń z Amigą. Chyba przy jej powstaniu miał swój udział sam Jack Tramiel. Pamiętam, że porównywali w tabelkach "bebechy" obu maszyn Atari ST oraz Amigi i Atari ST wcale nie było takie gorsze.
@RetroGralnia czy kupić Atari Mega ST czy Apple classic computer
Atari song -Atari ST - je je je :) Świetny odcinek . Pozdrawiam :)
Kocham Atari ST - Należy pamiętać że ST nie było projektowane do Gier......
gry które dało się uruchomić na monochromie nie miały wysokiej rozdzielczości, tylko były przeskalowywane programowo, dlatego też chodziły jakoś tak wolniej, niż w low-res. Jedyną prawdziwą grą zręcznościową w hi-res na Atari był "Wizard Royal" z Niemiec, o ile pamiętam.
kapitalny i bardzo ciekawy material hmmmmmm no ten no oczywiscie jak na Atari :D co prawda nie jestem rolnikiem ale mam nadzieje ze pojawia sie kolejne odcinki, chociaz nigdy nie przejde na zla strone mocy! :D pozdrawiam serdecznie! :]
Po takim odbiorze trylogia o Atari będzie na pewno :)
Macie schemat jak taki kabel RGB wykonac? Mam identyczne Atari i monitor C1085S z gniazdem DB9...
Mały protip - można poszukać dedykowanego, albo przerobić z 8 bitów atarowskiego trackballa. I w tym momencie No Second Prize staje się zupełnie inną zabawą. Jest też taka gra Vroom (niby F1). Po przełączeniu na myszkę (czyli też trackballa) staje się bardzo symulatorowe (np. trzeba delikatnie skręcać żeby utrzymać przyczepność). Przy okazji Vroom nie potrzebuje STE, używa sampli i wymaga mocy obliczeniowej, bo to też jakby 3D. Aha, ST było około 10% szybsze od Amigi (różnica w zegarach) więc 3D trochę lepiej działało, zwłaszcza że było kapkę mniej pamięci obrazu do obrobienia.
Tak, Atari ST było w różnych wersjach.
ST, STF, STM, STFM i na koniec wersja "po liftingu" STE.
Dodatkowo liczba przed symbolem oznaczała pamięć.
Monitory były dwa SC1224 (kolor) i SM124 (mono).
ST lepiej obsługiwało zdigitalizowany sampel, Amiga moduły .mod fasttrackerów.
W sferze rozrywki, przewagę miała Amiga. Atari miało ambicję by być używane też profesjonalnie dzięki MiDi, czy właśnie trybowi monochromatycznemu dla pierwszych CADów, czy DTP.
Super odcinek. Czekam na kolejne części. Fajnie by było wyjaśnić czym różni się ST od STE i czy gry same rozpoznają jaka jest wersja Atari. Prosiłbym o podobny film na temat Amstrada oraz MSX'a
Może też porównanie muzyki z tych samych gier na słynnym chipie AY ?
Oj z Amstradem i MSXe to u mnie kiepsko. W prawdzie w kolekcji są, ale nie chce mi się za bardzo inwestować w dość drogie rozwiązania pozwalające na ładowanie z czegoś innego niż taśmy bo jakoś nie czuję mięty do tych sprzętów. No chyba, że ktoś nam sprezentuje takie gadżety, wtedy na pewno przetestujemy :)
O tym co potrafi STE będzie w części trzeciej. I tak, gry same rozpoznają że to STE, jest sporo produkcji z ulepszeniami na STE, dlatego ponieważ graliśmy właśnie na Atari STE (ale tylko w gry działające na zwykłym ST), nie jestem pewien czy nie były już ulepszone.
@@wojtekfr szkoda bo było by to coś czego jest mało lub wcale w polskim internecie.
@@darekk24bb Chyba musimy uruchomić zbiórkę na takie zabawki, żeby kręcić materiały o rzadszych komputerach. Bo o ile uwielbiam dziwne konsole i już sporo z nich tutaj widzieliście, to jakoś komputery mnie mniej kręcą więc brakuje wystarczającej motywacji do wydawania własnej kasiory na drogie akcesoria.
Z tego co wiem, to Atari ST było lepsze do gier 3D w tym sensie, że Doom-klony potrzebowały trybu graficznego "chunky pixel", a Atari ST taki tryb miał. Amiga traciła mnóstwo czasu na konwersję grafiki "planar" na "chunky". Amigowy system organizacji pamięci graficznej pozwalał na płynny scrolling, ale w przypadku pseudo-3D taka organizacja pamięci okazywała się wadą. Jedyną Amigą która miała sprzętowe wsparcie trybu "chunky" to CD32 (dedykowany układ "Akiko", który robił konwersję pikseli z jednego trybu na drugi).
Mam nadzieję że nic nie pokręciłem.
Atari ST (STE na 100%) tez miało sprzętowe wspomaganie scrollingu pełnoekranowego przez bitplany (z tego co pamiętam 4 niezależne) a samo scrollowanie robiło się przez zmianę wartości w komórce określającej początek pamięci dla bitplanu.
Pokochałem me Atari,
było z drewna i ze stali,
węgiel trzeba sypać równo,
bo się często psuje g...
Pokochałem me Atari,
było z drewna i ze stali,
z prądem niezbyt to działało,
węgiel sypać należało,
drewno rzucać szybko równo,
bo się ciągle psuło gówno,
w kącie ciągle go stawiałem,
i używać go nie chciałem.
@@melomonster007 oj tam oj tam :D ale co by nie gadać, jeśli chodzi o design/elegancję obudowy, Atari imo wygrywało ze sprzętami z tamtej epoki.
i przyznaję to jako zagorzały amigowiec.
Ej, ale te gry to całkiem fajne są! :D
Fajny odcinek, proszę o więcej o Atari. Dodatkowo sprawdź Gianę Sisters w wersji na Atari STe (ma scrolling).
A niby po co Atari STE kupiłem ;). Będzie w trzeciej części trylogii :D.
@@wojtekfr To czekam z niecierpliwością na 3 część!!! Ja już grałem w wersję STe i czekam na Twoje spostrzeżenia.
W pierwszej części Wings Of Death na pewno sample działają też na zwykłym ST.
Łe no fajne te gierki piona Frabi
A czy te problemy ze scrollingiem nie wynikają z tego że podłączyłeś komputer z analogowym wyjściem video do telewizora z HDMI i oznaczeniem "HD Ready".
Te telewizory, tzw. "cyfrowe CRT", posiadają cyfrowe układy sterowania, takie same jak w LCD i nie bardzo lubią się z sygnałem analogowym. Retrogracze konsolowi unikają ich jak ognia, bo ani to przyzwoity CRT ani dobry telewizor HD. Cyfrowe strowanie wymusza konieczność konwersji sygnału analogowego na cyfrowy, co wprowadza lag jak na LCD. Dodatkowo, podobnie jak LCD, te "cyfrowe CRT" obsługują natywnie tylko kilka wybranych rozdzielczości, a jeśli sygnał video nie pasuje do żadnej z nich, to tak jak w LCD jest skalowany przez elektronikę, co pogarsza jakość obrazu i wprowadza jeszcze dodatkowy lag.
robertasm20 ale tu nie ma wyczuwalnego laga, tylko niska liczba fps. Na starszym CRT było tak samo. Akturat ten CRT z HDMI w muzeum świetnie się sprawdza. Na co dzień chodzi na nim game cube z bongosami i obraz żyleta, lagow brak. A po godzinach można switcha podłączyć :)
@@wojtekfr A to przepraszam.
Wiesz, nie chciałem się czepiać. Po prostu zwracam uwagę że cyfrowy sprzęt robi czasem taki psikusy.
Miałem kiedyś telewizor Sony Trinitron, też taki HD, na którym lag był wyczuwalny. W większości gier nic wielkiego, ale w Duck Hunt na pegazusie już sobie nie pograłem.
Dzięki za odpowiedź.
@@robertasm20 Lag to jedno ale jeśli to był TV 100Hz to bardziej z tego powodu nie dałoby się zagrać w kaczki, bo 100Hz z light gunami się nie lubi
@@wojtekfr Fakt, zapomniałem też o tych nieszczęsnych 100Hz.
Moon Patrol jest od firmy Williams która zajmowała się głównie tworzeniem flipperów-moim zdaniem najlepszych.Nawet dziś stoły z lat dziewięćdziesiątych przewyższają dzisiejsze od firmy Stern.Pozdrawiam.
ta firma też stworzyła Mortal Komabat.
To już wiem czemu po 27 latach kupiłem motorower bo grałem w tę grę :)
Czołem
Czy ten joystick co leży obok to Python na "gumkach"? Jeśli tak to według mnie najlepszy joy do retro :)
Pozdrawiam
Grałem na Pythonie w tym odcinku. Tak, jeden z fajniejszych joyów.
Ale wyścigi to najlepsza jest Vroom.
Błąd decyzyjny samego Atari, gdy wyszło Atari STe należało już nie produkować innych modeli. Sam miałem Atari STe i była to świetna maszyna.
Obawiam się że to niewiele by dało. Deweloperzy i tak patrzyli na 16 bitowe Atari przez pryzmat ST i kompatybilności. To samo było z Amigą 93% gier było kompatybilnych z OCS z 1MB pamięci. Było za późno żeby coś zmieniać. Zmiany można było wprowadzać w 87 roku żeby konkurować z Amigą 500. Problem leży w tym że nawet w 89 roku nawet nie dogonili Amigi pod względem ilości kolorów jednocześnie wyświetlanych.
@@detalite Możliwe, ale podobno same Atari dawało sprzeczne komunikaty. Wiele gier, które developerzy mieli zamiar wydać na Atari ST w 90 czy 91 roku ostatecznie nie wyszło, bo Atari ogłosiło, że już nie będzie wspierać sprzętu. Tak gdzieś wyczytałem.
Wersję bez modulatora można spokojnie podłączyć po kablu RGB. A i po Composite się da (ze złącza monitorowego).
Tak, oczywiście, chyba o tym wspominałem. Ale że jest też tam sygnał composite to nie wiedziałem
@@wojtekfr Na pinie nr 2. Ważne jest sprawdzenie, czy na płycie nie brakuje kilku elementów w miejscu gdzie w wersji M jest modulator - zdaje się, że dwie diody, tranzystor i rezystor czy jakoś tak. Jeśli są, to jest i Composite. Jeśli nie ma, to można dodać. Dotyczy płyt, które występowały zarówno w STFM, jak i STF (ale bez modulatora).
zeby pograc w wiecej niz 12fps trzeba wsadzic Terrible Fire TF534 lub inny akcelerator od exxosa
Ale to zwiększy płynność w standardowych grach? Czy raczej tylko dedykowane produkcje pójdą pewnie ?
@@wojtekfr w standardowych grach, mozna na youtube znaleźć jak exxos testuje swoj akcelerator na bodajze 30Mhz
Te komputery miały swój urok .
👍🤓😎👍🤘
Ja myslałem kiedyś że skrót ST to stare.Ta pierwsz gra przypomina Salamander albo Life force na NES.Ta z celownikiem
Battle of planets na Amstrada.Gry są na poziomie SNES,chociaż jest mniej kolorów.
Szkoda że tematy komputerów 8/16 bitowych najłatwiej ograniczyć do gier, rozumiem to; gry są najłatwiejsze do prezentacji a i dla widza są najłatwiejsze w odbiorze. Poza tym łapka w górę i czekam na kolejny odcinek.
Wiesz, samo kręcie filmików daje trochę frajdy, ale jednak największa jest jak ktoś to jeszcze potem ogląda ;). A fanów starych użytków zdecydowanie mniej niż gier. Ale spokojnie, postanowiłem że zrobię serie o użytkach na mojego kochanego Commodore 64, nawet jakby nikt miał tego nie obejrzeć :D. Nawet już drukarkę kupiłem specjalnie do tego i ogarnąłem DTP w GEOSie.
@@wojtekfr Prezentacji programów użytkowych na YT jest niewiele i cieszę się że jest szansa by zobaczyć jak działał sprzęt "DTP" na C64. Potem duże Atari, Amiga, w starych gazetach można znaleźć informacje że kiedyś nie tylko się grało ;)
@@franciszek5831 Cóż, ponieważ ten kanał to działalność czysto hobbistyczna, to na soft na lepsze kompy raczej marne szanse, przynajmniej z mojej strony. C64 to mój pierwszy sprzęt komputerowy, więc wszystko na nim mnie kręci, a do tego jestem pod wrażeniem jak wiele dało się na nim zrobić i to z dobrym GUI w GEOSie, No może, z ciekawości porównałbym użytki na małym Atari. Ale kompy 16 bit to w zasadzie już sprzęty nie różniące się już tak drastycznie od obecnych (pod względem i możliwości i interfejsu użytkownika), więc jakoś nie wydają mi się tak ciekawe. No i z C64 przeskoczyłem prosto do PC486 więc brak sentymentu do użytków na 16 bitach. Co innego gry na 16bitowcach, bo do nich długo wzdychałem, zbierając na Amigę, której w końcu nigdy nie kupiłem w tamtych czasach.
@@wojtekfr Wiedza o czymś więcej niż gry w świecie 8 bitów wydaje mi się bezcenna i jednocześnie mało klikalna zwłaszcza na YT, bo dotyczy niszowych tematów. Aby zrobić dobry gameplay z gry należy mieć zdolności jak showman z TV, aby pokazać jak zrobić scrolling trzeba mieć jeszcze dobrą znajomość sprzętu i oprogramowania.
Blood Money jest od DMA Design, twórców Lemings i GTA.
Za Wasze cytaty w komentarzach Sir Paskud byłby (i chyba jest) dumny :D
Lethal Xcess ...uwielbiam! Gra ma świetną a"la 8 bit muzę - i wole właśnie wersję z ST - na Amidze muzyka jest taka na siłę "amigowska". Pozdrawiam Frabi!!! Lemon.
Heja ekipa. Właśnie was znalazłem na google :) , też staram się robić materiały z retro gameingu na swoim kanale. Zrobiłem z Wolfa 3d zmodowana wersja na silniku dooma 2 od grupy, która zajmuje się odświeżaniem i tworzeniem nowych gier - Realm 667 Zapraszam.
A tle w 23 minucie głos Borga :)
O kurcze, ciekawe skąd on tam się wziął ;)
Właśnie mogliście zaprosić Huberta z Loadingu może do drugiego odcinka go zaproście
W tamtych czasam byłem strasznym fanbojem C64, potem Amigi. Dopiero po latach zacząłem doceniać "konkurencję". Trzeba pamiętać, że Atari ST wyszło przed Amigą i w bardzo dobrej cenie. Co do Atari 65XE to szczęka mi opada jak widzę jakie rzeczy można na nim robić, przyczajcie demo Ass Kicker: ruclips.net/video/KmNPh9Sjsgw/видео.html
Technicznie pewnie i małe Atari i C64 w rękach dobrego programisty potrafią cuda. Tylko jakoś na to małe Atari ciężko jest mi znaleźć produkcje, po prostu przyjemnie grywalne. A jeśli już są to dość późne - moja ulubiona gra na 8bit Atari to Crowland z 2007 r :)
Ile kosztuje taki ATARI 520 ST ?
@、ヅ Bo mam własnie Atari ale nie mam joya, gierki mam fajne, popykał bym jeszcze ale mam problem z wejściami do mychy i joya, coś nie styka. Ciekawy jestem czy chlopaki od napraw komputerów by coś poradzili. Czy widzieli na oczy takie cacko hehe, za pewne jak gimbusy to nie znajo :)
@、ヅLutownicy nie mam ale mam dostep do niej w rodzinie.
@、ヅ dziekuje za porade :) zapewne sa gniazda wyrobione bo czesto byly odlaczane joy i myszka i nie styka. kiedys to pewnie zrobie jak bede mial czas na takie rzeczy :)
@、ヅ niegdy to moze nie, ale moze kiedys hehehe :D
Gdzie another world i price of persia
Boże - włĄczam a nie włAnczam !!!!!!!!
C64 lepsze od Atari XL/XE? No chyba wtedy gdy Atari jest wyłączone. 😃 To, że na C64 wyszło trochę popularnych na świecie tytułów, nie czyni sprzętu lepszym. Wbrew pozorom są to bardzo różniące się konstrukcje. Zarówno układami graficznymi jak i dźwiękowymi. No i powiedzmy, że o ile w dziedzinie dźwięku commodorowski SID faktycznie może być uznany za coś lepszego niż atarowy POKEY, to w dziedzinie grafiki absolutnie tak powiedzieć się nie da. Możliwości graficzne obu układów są po prostu skrajnie różne. Każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady.
No bo jak może być lepszy sprzęt, który nie potrafi generować ani jednego czerwonego koloru? 😃 Przypomnę, że 8-bitowe Atari ma 16 czerwonych kolorów.
Nie wykluczam, że małe Atari może generować lepszą grafikę niż Commodore 64. Ale możliwości sprzętu to jedno, a jak są masowo wykorzystywane to drugie. Chętnie poznam tytułu gier, które taką dobrą grafikę generują i jeszcze przyjemnie się w nie gra :). Oczywiście pewnie nigdy nie będę obiektywny bo siła sentymentu robi swoje, ale zawsze warto poszerzać horyzonty.
To jeszcze trzeba powiedzieć, ile Atari 8bit może na raz wyświetlić na ekranie tych kolorów i w jakiej rozdiałce? Faktycznie C64 ma biedną i brzydką paletę kolorów, ale wygrywa lepszymi trybami graficznymi i sprite'ami. Na małym atari niestety sprite'y były z poprzedniej generacji.
Było parę gier dobrych na Atari XL które lepiej wyglądały niż na C64 - DropZone, Agent USA, Road Race. Na Atari często konwertowano gry "na odwal". Na Atari polecam "The Last Starfighter"
Zbyt często zapominacie o tym, że Wasze dzisiejsze oceny NIJAK się mają do realiów czasów, kiedy ten sprzęt był na topie... Takie gadanie o "scrollingu" na przykład. NIKT O TYM WTEDY NIE MYŚLAŁ, ANI SIĘ TYM NIE PRZEJMOWAŁ; jeśli (zwłaszcza na początku cyklu) było więcej gier na ATARI niż na Amigę, a później gry na dobrą sprawę i tak wyglądały identycznie. Sprzęt tego typu należy oceniać pod kątem tego co dawał użytkownikowi w 80-lat, a nie tego co Ty myślisz o nim dziś, mając w głowie 30 lat doświadczeń z innymi komputerami. Jeśli chcesz uniknąć bycia głupkiem to trzymaj się tej prostej zasady...
A kto powiedział, że trzeba je oceniać z perspektywy lat gdy były produkowane? Ja właśnie oceniam je z dzisiejszej perspektywy, pod kątem frajdy jaką mogą dać współczesnemu użytkownikowi. Ktoś inny może woleć wczuwać się w realia epoki i to oczywiście też ciekawe a może i ciekawsze od mojego podejścia, no ale co kto lubi
@@wojtekfr Oczywiście, że można. Wszystko można. Jeśli będziesz porównywać stare auto i nowoczesne - to do jakich wniosków dojdziesz? Koniec końców; gdy w tego typu filmikach idzie o ocenę sprzętu persektywa czasowa jest BARDZO ważna bo wtedy i tylko wtedy zrozumiesz w czym rzecz. Bajery o tym sprzęcie będzie można opowiadać dopiero wtedy gdy umrą wszyscy, którzy pamiętają tamte czasy.
Raytracing :]
Atari ma szybszy procesor (8MHz vs 7.09MHz w Amidze). Więc tak, w 3d ma przewagę.
Swoją drogą przed nagraniem programu, może warto jednak się trochę przygotować. A tak pokazujecie grę i nie wiecie nawet jak w to zagrać.
deluxe galaga 2,6c tego tupu jest najlepsza
Obczaimy
Atari ST i Amiga to komputery nieporównywalne. Ryzykownie brać się za taki temat. ST to zastosowania Pro, Amiga gry. Przesów ekranu na ST uzyskuje się programowo nawet z poziomu GFA BASIC bez użycia BLITTERA. Tramielowie pompowali pieniądze w zastosowania PRO, dzieci i młodzież nie była docelowym klientem. Największy koncert świata Jean Michel Jarre(Paris La Defense)był obsługiwany muzycznie przez komputery Atari Mega ST. Po za tym potęga DTP i Calamusa. Szybka obsługa drukarek laserowych i naświetlarek. No nie da się porównać ST i Amigi. Potrzebny jest dzisiaj klon Amitari co połączy oba zastosowania maszyn i zainteresuje nowych klientów. Wojna jest idiotyczna.
Monitor obsługuje wysoką rozdzielczość i jest czarno biały? 😂 To tak jakby do malucha wsadzić silnik z Porsche 😉Dziwne pomysły mieli marketingowcy Atari. Pozdrawiam.
hi-res uzywalo sie glownie do produkcji muzyki,cubase,happy music ,c-lab,wiec kolory byly niepotrzebne
@@Retro_Hacker Ale mimo to używało się komputera do gier, o tym fakcie chyba zapomnieli :)
Monitor bym czarno-biały
@@tompyt6 Marketingowcy decydują jaki produkt trafia do sprzedaży. Miłego dnia ♥️
Niestety ST to niewypał.
856...
Atari to za czasów Motoroli szło łeb w łeb z Amigą. Nawet były niezłe wojny amigowców i atarowców. Falcony miały nawet procesor 060 i nadawały się nawet i do profesjonalnych zastosowań. A te gry co przedstawiłeś to w porównania np. z A500 to wyglądają jak na 8-bitowce.
7
Uwaga, włączamy fazę. Więcej węgla!
ciuch ciuch ciuch ciuch
ok
Jednak muzyka/dźwięki robią kolosalną różnicę na pierwsze wrażenie gracza. Jeśli to gorsze, to grafika by musiała być lepsza, a nie jest. Może ten sprzęt jest bardziej pomyślany do biurowej pracy w aplikacjach a gry to taki średni dodatek?
Na pewno Atari było silne w składzie tekstu (DTP) i paradoksalnie muzyce - dzięki złączu MIDI. Więc swój segment w którym był lepszy od Amigi, miał. No ale to nie to co dzisiaj nas interesuje.
ale autofocusa to nie używajcie, jak nie umiecie
"włanczam", masakra...
Wytłumaczę Ci jeszcze jedną rzecz by mój komentarz mógł nie tylko Cię wkurzyć, ale też czegoś nauczyć. Na Zachodzie gdzie cena sprzętu nie miała takiego znaczenia jak w PL ludzie wybierali komputer nie dla bajeru, a dla swoich potrzeb. Chciałeś grać to kup Amigę (albo jeszcze lepiej NeoGeo) a chciałeś robić ze swoim komputerem coś więcej to wybierz ATARI ST. Produkując komputer w tamtych czasach wiązało się z cięciem kosztów. Konstruktorzy chcieli upchać jak najwięcej za najmniejsze pieniądze. Chcesz fajną muzyczkę w grze to kup Amigę / chcesz port dla drukarki laserowej i HD to kup Atari. Chcesz kolory na ekranie? To kup Amigę lub kolorowy ekran dla Atari bo ten z początku filmów to jeden z najlepszych monitorów do pracy nawet jak na dzisiejsze standardy. Chcesz "plimkanie" na ekranie to kup Amigę, a chcesz tworzyć prawdziwą muzykę przez MIDI to kup ATARI. Takie przykłady można mnożyć. Dlatego właśnie ATARI ST było lepszym produktem; bo mogłeś grać i pracować na nim zawodowo. Amiga nadawała się tylko do gier... Takie są fakty. I jeśli przychodzi Ci teraz do głowy jakiś dziwny argument to pamiętaj to: w POLSCE być może tak, ale na Zachodzie już nie. To Twój/Wasz drugi błąd, że rozpatrując stare sprzęty patrzycie na nie z perspektywy Polski co daje OKROPNIE błędne postrzeganie rzeczywistości.
wszystko pięknie, oprócz tego, że amiga nadawała się tylko do gier... i jeśli już mówimy o edukowaniu to polecam zrewidować poglądy i zapoznać się z tematem:
amiga + video toaster, genlock'i oraz soft ligtwave 3d do renderingu/efektów 3d.
ruclips.net/video/Xn3UraChY0c/видео.html
ruclips.net/video/seznQmDp2pU/видео.html
ruclips.net/video/iXmSA18cfgA/видео.html
ruclips.net/video/k20Wvlqb96g/видео.html
poza tym, w bardziej amatorskim obszarze edycji video (genialny program SCALA) powszechnie używana była przez te wszystkie firemki związane z video filmowaniem: śluby, stypy itp ;) zresztą do dzisiaj w lokalnych osiedlowych telewizjach, wciąż można spotkać amigi na chodzie :D
i ciekawostka na koniec, amiga z łatwością emulowała ówczesne applowskie macintosh'e
ruclips.net/video/Jph0gxzL3UI/видео.html
@@bearisland638 Już myślalem, że nie doczekam się żadnej odpowiedzi. :-) Wróć do połowy mojego tekstu i przeczytaj jeszcze raz: w Polsce tak na Zachodzie nie. Oczywiście, że z braku środków finansowych jakaś tam firma używała sobie Amigi zamiast Macintosh. Na ATARI ST tworzono w Polsce całe gazety/magazyny o grach. Najwięksi muzycy na świecie używali ST do tworzenia muzyki - i to jest wymiernik mocy tej marki. To, że jakiś Stefan w Ciechanowie robił na Amidze reklamę nie oznacza nic. Każda prawdziwa firma reklamowa (na Zachodzie) używała Apple. Atari ST mogłeś podłączyć do drukarki laserowej i na programie Calamus stworzyć coś co jakością nie odbiega od dzisiejszych możliwości. Nie chce pojąć tego tylko ten kto na Amidze grał i przeczytał w jakiejś dziwnej gazecie, że na Amidze robi się filmy. Fakty są ZUPEŁNIE inne. Dlatego dziś, po 30 latach bojów śmiało można stwierdzić, który komputer był mimo wszystko lepszy.
@@artbross wybacz, ale Twoja odpowiedź sugeruje, że nie obejrzałeś lub celowo ignorujesz linki/filmy które wkleiłem.
wybrałem właśnie te a nie inne, w celu kontrargumentów do Twojej tezy, jakoby amiga nadawała się tylko gier, a do ewentualnych innych zastosowań używana była tylko w Polsce.
i wybacz ale fragmenty Twojej wypowiedzi, cytuję: "jakaś tam firma, dziwnej gazecie lub stefan w ciechanowie" w kontekście tych filmów trudno potraktować jako obiektywny, logiczny komentarz.
poza tym, ponownie dużo piszesz o zastosowaniu i zaletach atari (z czym, jak już pisałem poprzednio, się zgadzam) i mam wrażenie że na siłę próbujesz wykazać wyższość atari na innymi platformami, co przyznaję w latach 90 tych (po stronie obozu amigi) jako nastolatek sam praktykowałem, ale dziś z perspektywy i racji wieku,
wydaje mi się to tylko zalążkiem do nostalgicznych wspominek czy opowiadania zabawnych anegdot z dawnych "lepszych" czasów :)
@@bearisland638 Mi chodzi o ostateczne rozprawienie się z mitem. Od 1988 roku nie mieszkam w Polsce i nie jestem ani fanem Amigi, ani Atari. Jako "pracę" na komputerze rozumiem profesjonalne zastosowania i nie "zastosowanie wyjątkowe" tylko jako METODĘ. Grafikę robiło się wtedy na Apple. Muzykę (MIDI) na ST. Grało się na Amidze. MS DOS ciorało się na PC i tyle w temacie. Wyjątki mnie nie interesują.
Powiem jeszcze więcej: gry 16-bitowe pisało się (assembler) na ATARI ST bo miało lepszy monitor wysokiej rozdzielczości i lepsze aplikacje. Poczytaj wspomnienia BitmapBrothers na przykład, którzy stworzyli bibliotekę najlepszych gier na Amigę/Atari ST.
St blado wyglada na tle Amigi
Atari ssie :D
puncol hehehe