Ja ze swojej strony mogę polecić arabską wersję ( nie klon, nie podróbka proszę mieć na uwadze) CC Good Girl ,a jest to Al Haramain Rawaa jak dla mnie przystepniejsza odsłona ,a trwałość i projekcja lepsza od pierwowzoru, cena również zachęcająca. Pozdrawiam 🙂
Kurcze.. Ja mam te perfumy a nawet 2 wersje i uwielbiam.. A pachnie tak intensywnie że ostatnio byłam w szoku jak szalik pachniał po kilku dniach gdy wyciągnęłam go z szuflady 🤷♀️ale za to miałam dziwną sytuację z YSL Libre na poczatku byłam zachwycona zapachem a po jakimś czasie nie byłam w stanie tego zapachu znieść mdliło mnie więc oddałam 🤷♀️😊
A czym sie różnią te perfumy , że z mojego sie psika jakby z pięty a Justyna musiała zdjąć szpilkę. Moje były kupowane na bezcłowym na promie . Nie znam sie na perfumach i nie znam sie na wersjach tych akurat ale ciekawa jestem czy moje sa oryginalne 😅
Osobiście nie mam dzieci, ale uwielbiam słuchać jak Justyna opowiada o macierzyństwie. Niesamowicie uświadamiasz i poruszasz takie tematy o których często kobiety decydując się na macierzyństwo nie mają pojęcia lub po prostu uważają je za błahe. Jestem przekonana że jeśli kiedyś uda mi się zostać mamą to gdzieś tam z tyłu głowy będę miała Twoje słowa lub po prostu będę wracać do waszych filmów ;)
Nigdy nie dodawałam komentarzy, (mimo że oglądam Was od wielu lat) ale chciałam powiedzieć, że vlogi w wykonaniu Justyny są super, doceniam wkład pracy i chęci. Pozdrawiam serdecznie.
Justyna uwielbiam Twoje vlogi. Na pokładzie mam 4 miesięczne dziecko. Kocham ten fragment z organizacją! Czasami po całym dniu pajacowania(tańczenia, śpiewania i gadania o tym że np właśnie razem z panem misiem myjemy naczynia) żeby młody nie płakał, ta godzina spaceru daje mi możliwość żeby nie zwariować 😁
Taaa organizacja i oczekiwania...jestem mamą 9 letniego Jasia i 15 miesięcznej Julii. Julie urodziłam mając 40 lat. Oczekiwania....przy pierwszym synku mieszkaliśmy w Holandii i nie było rodziny blisko, prócz mojej ukochanej sis, która okazała się wybawieniem w pomocy przy i tak wyluzowanym dziecku. Przed urodzeniem Julii, wróciliśmy do PL. I jakie to były ochy i achy ze strony dziadków, jak to oni mi pomogą...dream on babe zerwali z nami kontakt (mój udział w strajku kobiet i różnica poglądów) jak Julia miała 3 miesiące... myślałam, że "ogarnę się" bo tak mi radziła moja druga sis, nie posiadająca dzieci, to przecież takie proste się ogarnąć po ciężkiej cesarce i połogu w pandemię. Dziewczyny jedna rada, niech sobie Ci ludzie w buty wsadzą te złote rady, bo Robokop by nie dał rady. Rumba, suszarka, dziecko do żłobka, jak skończy rok i pomoc do sprzątania w domu i wtedy ogarniecie. Nie wstydźcie się tego! Ja się bardo cieszę, że ten najcięższy okres jest za nami, co prawda więcej choruje w żłobku niż do niego chodzi ale jak już pójdzie :) kawa w ciszy bezcenna. Co do sprzątania - nastawiam timer na 15 minut i ogarniam do upłynięcia czasu raz dziennie. Dzień zaczynam przed pobudką dzieci, żeby mieć czas na kawę w łóżku, bo czemu by nie. Cenie sobie czas dla siebie i to, że mam czas na zadbanie o siebie. Miewam wciąż zjazdy formy i mąż mnie wspiera ale po paru dniach serum na twarz, maskara na oczy i potrafi być dalej pięknie ;) Nie oceniajcie, nie doradzajcie tylko wysłuchajcie, tylko tyle i aż tyle...
Co do teściow, córka ma 3.5 roku, druga w przyszłym tygodniu przyjdzie na świat. Jak to ja przy pierwszej ciąży słuchałam że super, jeju, wnuczka no cud miód. Ahaaaaa jasne, nie zostawiłabym z nimi córki na 5min bo po prostu ich kontakt z nią to minimum minimum 🙃 także umiesz liczyć, licz na siebie 😂
Część o dzieciach - mega w punkt! Nic dodać niż ująć. Ja mam dwie pannice (teraz już 5 i 7 lat). Pierwsza w miarę spokojna, nie to żeby spala od razu po kilka godzin, ale ok. Natomiast druga... Gdyby była tą pierwszą, to nie byłoby drugiego dziecka! High need, pol h usypiania, 15 min spania. Wieczne darcie, ulewanie, nieprzespane noce. Do tej pory mam ciarki i nie wróciłabym do tego czasu never ever! Był piękne chwile, na pewno, ale teraz są piekniejsze, jak się wysypiam po 10h - mogę i korzystam, bo człowiek wyspany to człowiek szczęśliwy:D teraz doceniam jazdy spokojny spacer, każda spokojna jazdę autem, wszystko, bo wtedy było hardcorowo. O dziwo bez depresji, choć pewnie było blisko, ale jakoś się uparkam ze dam radę sama z dwójką małych! Teraz by były jeszxze dwie nianie hehe ! Dziewczyny proście o pomóc, albo płaćcie za nią, tak aby nie zwariwac !
Ale pamiętajcie wszystko szybko mija.Ja jestem mamą dwunastolatka i siedmioletniej przekochanej małej księżniczki która niestety jest niepelnosprawna. I tak naprawdę od siedmiu lat mam małe dziecko (i w pakiecie pieluchy)które takie już zostanie.Takze nie ma co dziewczyny trzeba iść do przodu bo jak się ma zdrowe dzieci to one naprawdę szybko rosną 😄pozdrawiam Cie serdecznie Justynko🥰
Justynka umiesz we vlogi 🥰❤ zajebisty film i temat organizacji w macierzyństwie. Super że poruszasz takie mało popularne aspakty, trzeba o tym mówić i żałuję że nie mogłam obejrzeć takich filmów zanim zostałam mamą 😂 też wiele rzeczy mnie zaskoczyło i dało w kość. Z okresu kiedy moje córki były noworodkami/niemowlętami mam traumę i nawet teraz jak gdzieś widzę zdjęcie takiego maleńkiego dzidziusia to mam ciarki na plecach, tak bardzo był to dla mnie trudny czas. Uwielbiam i dziękuję ❤
Odnośnie tego "nie siadac" 😉 znam to a jak usiade to juz nie mam sily isc sie umyc ani na nic, najlepiej to, zeby mnie ktos do łóżka przeniósł🙂 Justyna jak ja sie z Toba utożsamiam, pierwsze dziecko idealne, do 2 lat bezproblemowe, spala, jadla, wiecznie usmiechnieta, na szczepionkach nie plakala, przy przekluciu uszu zero, mialam ogarniety dom, pomalowane paznokcie, ja zadbana, mogłam ja zabrac na zakupy ciuchowe nie marudzila, posiedziec z nia w kawiarni itd. itp. dlatego zdecydowalam sie na drugie, a to dziecię juz w szpitalu pokazalo charakterek, a w domu ryki kolki, histerie, nie wierzylam innym matkom, ze nie moga sie napic cieplej kawy i 3 razy podgrzewają ja w mikrofalowce, myślałam co za pier****nie😛 no i mnie pokaralo😛 i tak juz 21 m-cy z tym czortem🙈
Dziękuję za tą część o macierzyństwie i proszę o więcej takich pogadanek, polecajek 😄 wspaniałe zakończenie dnia kiedy 2,5-latka i półroczniak już śpią 😘
Co tu dużo mówić, Bardzo lubię Cię oglądać i tyle! Też jestem Mamą a ostatnie minuty filmu uświadomiły mi jak dużo dźwigamy my jako kobiety i jak świetnie sobie z tym wszystkim radzimy. Nie zapominajmy o sobie!❤️
Całe życie myślałam, że jestem mało zorganizowana, ile razy odpuszczałam, ile olewałam, a teraz się okazuje, że to może być mój plus 😁 główna zaletą w domu i pracy jest elastyczność, w pracy tez wdrażam się we wszystko w 5 minut, bo nie lubię ram 😊 zobaczymy czy w macierzyństwie tez mi to pomoże 😁
Jestem obecnie w ciąży i Justyna jesteś dla mnie inspiracją, potrafisz mówić o tych wszystkich sprawach mamusiowych w taki sposób, że czuje się spokojna. Wiem, że nie będzie łatwo, ale tak tak jak mówisz nawet najgorsze chwile kiedyś miną :) buziaki i dziękuje!
Moja córka miała laserową korektę wzorku sześć lat temu. Miała -9 dioptri. Po korekcie nadal widzi idealnie, wada nie wraca. Przez tydzień po zabiegu była na zwolnieniu lekarskim, miała jakies krople. Przez miesiąc spała w opasce ochronnej. Polecam wszystkim.
A propos organizacji mamy - mój brat (wtedy bezdzietny) kiedyś mi powiedział jak zaczęłam marudzić, że się z niczym nie wyrabiam: "śpisz to ci się zbiera" Chciał być dowcipny ale myślałam, że zabiję 🤣
Justyna jestes cudownie ciepłą kobietą❤ słuchanie i patrzenie na Ciebie to czysta przyjemność. Mimo że nie mam swoich dzieci to po pierwsze dajesz takie wskazówki, które wiem że będę mogła wykorzystać kiedyś gdy juz się zdecyduje na dzidziutka😀 a po drugie uczysz większej empatii i wyrozumiałości do mam:) pozdrawiam Was serdecznie, uwielbiam wasze vlogi. Razem z Kasią się różnicie, ale w każdym z Waszych vlogow można wyciągnąć cos dla siebie ❤
Odnośnie mam, moja koleżanka będąc po cięciu cesarskim stresowała się, że gdy przyjdzie położna, będzie bałagan w domu, brudna podłoga, kurz itp. No i co robiła, sprzątała od 6 rano a później miała okropny ból brzucha. Czy to miało sens? Teraz wie, że nie, ale wtedy wydawało jej się że to koniec świata i musi to robić. A szczęście przy drugim dziecku olała te rzeczy i w pierwszej kolejności postawiła na to by czuć się dobrze i komfortowo a położna wpada na 10min i wypada. Młode mamy za dużo sobie biorą do głowy, a najważniejsze to żeby dziecko było czyste i nakarmione i tak samo mama. Reszta się ogarnie.
Hej! Jestem mamą prawie 3 - letnich bliźniaczek i 4,5 - letniego kawalera 😌😉 Pierwsze dwa lata byłam cyborgiem, wszystko robiłam zadaniowo. Zero mnie, dom, jedzenie i dzieci (na miarę możliwości) ogarnięte. Nie potrafiłam odpuszczać... Nie będę wspominała dobrze, tego czasu... No nie! Rollercoaster... Teraz też nie jest jakoś super. Ale fajne jest to o czym mówisz...że poruszasz takie tematy! Czuje się takie wirtualne zrozumienie na zasadzie 'hej, nie jest z Tobą aż tak źle..'' Często jestem sama (mąż ma służby po 24 h) i czasem zwyczajnie wariuje 🤪 ale odpuszczam częściej, częściej włączam dzieciom bajkę, czasem zrobię jakiegos gotowca, wjedzie gluten i cukier 😇💃 Rano staram siebie ogarnąć, żeby przez resztę dnia nie straszyć, a potem idę na żywioł. Staram się cieszyć tym, co tu i teraz. Oni też to doceniają. Uwielbiam patrzeć jak się bawią, jakie relacje są między nimi, w jaki sposób się do siebie zwracają. I doceniam ten czas bardziej właśnie wtedy, kiedy odpuszczam... Wtedy czuje i widzę więcej....kiedy właśnie się 'zatrzymam' i chyba to jest najpiękniejsze... ❤💛💙 Ściskam!
Obejrzałam i aż się pozytywnie wzruszyłam...Justyna cały koniec vloga...to Jaaaaaa...mam dwójkę synów i oboje mega wymagający na początku swojego niemowlęcego życia...ja za tym etapem na pewno nie tęsknię...nie będę tęsknić...mimo że Kocham ich Nad Życie. Cieszę się, że są już w wieku 9 i 3 lat.... ściskam i przesyłam dużo pozytywnej egergii
Nie jestem mamą ale jestem w szoku jak do mnie trafiło to co mówiłaś o organizacji, temperamencie dzieci i różnicach w rodzeństwie itd. Jestem w pozytywnym szoku, że przewróciłaś moje myślenie trochę do góry nogami
Nie zawsze mam czas napisać komentarz nawet dać łapek w górę oglądam na raty czasem po kilka dni takie etap w życiu matki ...oglądam obecnie dla relaksu i oderwania myśli od życia codziennego , ale w swoich publikacjach poddajecie ciekawe myśli jak Justyna mówiła o kinie to pomyślałam kiedy ostatnio byłam sama gdziekolwiek , nie w pośpiechu bez wymawiania : już , już idę ... I zorganizowałam się tak żeby iść na Dom Gucci odłożyłam matczyne wyrzuty sumienia ubrałam sukienkę , zrobiłam makijaż , włos i poszłam sama ze sobą na randkę to był mega czas . Cieszę się że swoim postępowaniem promujcie selfcare w różnych aspektach życia kobiety . Pozdrawiam ❤️
Zgadzam się z Justyna jeśli macie tylko możliwość pomocy nie odmawiajcie , ja mieszkam w uk jestem ty tylko z mężem który całe dnie jest w pracy , ja sama całe dnie z 2,5 latka a druga coreczka 2 miesiące całe dnie przy piersi , najgorzej mi pogodzić się z tym ze nie mam czasu dla starszej córki. A najbardziej irytujące jest ze są osoby które i tak stwierdza ze teraz to takie wakacje bo nie pracujesz jesteś w domu ! A macierzyństwo to naprawdę ciężka. Brawo dla Wszystkich mam ❣️
Uwielbiam Cię Justa! ❤ Twoje vlogi to jak kawa z przyjaciółką 🙂 Ps. Pozdrawia Mama 4 letniej Córci i 2 letniego Syncia z mamofazą, który właśnie na mnie śpi 🤪 Ps2. Synek między 1a 2 rż zafundował mi kilka siniaków i rozciętą wargę (dostałam w nocy z główki). Dziękuję, pozdrawiam, tęsknić za tym okresem nie będę 😅
Dziękuję Ci za kolejny vlog. Luźna pogadanka, chwila na makijaż, przemyślenia mamowe. Nie mam wśród znajomych innych mam, nie mam z kim się spotkać i pogadać o mamuśkowych - i innych sprawach, które też mamy na głowie. Dlatego filmy moich ulubionych dziewczyn z Internetu, które wplatają w swoje treści mamowe tematy są dla mnie jak spotkania z kumpelami.
O jaaa ta część z organizacją na prawdę mnie poruszyła.mam 11 miesięczne dziecko i cały czas przez 11 miesięcy zero odpoczynku mało wsparcia ale próbuje organizować życie i chyba za dużo się spinam i na prawdę Justyna od dzisiaj biorę się za siebie swoją psychikę i jeszcze mój nie ogarnięty brzuch po ciążowy 😫😫 damy radę 😅😅😅
Dziewczyno jak ja tego potrzebowałam, poprostu usłyszeć, że nie tylko ja mam problemy z organizacją. Na pokładzie 10-miesięczniak z trybem koala, ale ale przygoda wywracająca życie do góry nogami zaczęła się w lutym od niełatwego porodu, potem walka o karmienie i nikogo do pomocy. Ale dumna jestem z siebie, że daje radę i że zmieniłam nastawienie. Pranie leży? Ja też poleżę 😁 Dziękuje, że jesteś ❤️
Oj Justynko świetna pogadanka o organizacji mam 2 dużych dzieci jedno już dorosłe i to święte słowa trzeba przetrwać w huraganie , nauczyć się prosić o pomoc, nie być Zosią samosią. Jak się dziecko rozchoruje albo wstaje lewą nogą to kalendarz i ogranizacje można między książki włożyć. Czekam na Wasze vlogmaski Marta z Łecznej
Pamiętam jak Lilianka się urodziła anioł, ciągle spała, potrafiła sama leżeć wszystko mogłam robić. Do czasu aż Teoś się urodził i trafił mi się hajnid.. Pierwszy rok wyjęty z życiorysu cieszę się, że mąż również wziął odpowiedzialność bo depresja u mnie byla blisko. Teraz Teo ma 3 lata i jest cudnym dzieckiem, ale dalej uczymy się życia z hajnidkiem 😉
Jak zaczynam oglądać to aż uśmiech się pojawia. Złoty medal to za mało za bycie matką😉 Mam 4 latke i 3 latke😘 i nie są spokojne. Nie wiem skąd tyle energii mają ale sama bym chciała jej doznać czasem🙃 od samego początku muszę radzić sobie sama bo partner w pracy. każda ciąża i poród z fajerwerkami. Fajnie tak usłyszeć inne historie bo aż inaczej się na to patrzy. Nawet po ciężkim dniu gdy się patrzy na swoje pociechy jest to uczucie że warto bo to największe szczęście że są. Życzę dużo energii wszystkim mamą a przede wszystkim dużo uśmiechów.
Justyna ja miałam robiona korektę oczu w 2018 niby nie w Polsce a w UK ale jestem bardzo zadowolona. Była to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam. Rekonwalescencja nie była aż tak długa bo pamietam że przez pierwsze kilka dni byłam w domu ale już chyba na 4/5 dzień wróciłam do pracy (praca z komputerem). Wiec bardzo polecam 😊 A co organizacji to też tak samo uważam. Mam roczna córkę i jest bardzo wymagająca. Od mniej więcej 5 miesiąca jest tylko mama mama do wszystkiego 😀
Justyna dzięki za vloga! (cześć o dzieciach i organizacji) mój syn za kilka dni skończy 10 miesięcy, mało śpi, mało je, koala uczepiony mnie cały dzień. Od początku jest ciężko, też jest bardzo intensywny, była Pani od snu, było chustowanie ale ja wiem już, żeby poczekać, poluzować gumę w gaciach, nie porównywać go cholera do innych dzieci bo jest kompletnie inny. Tak mi lżej jakoś jak obejrzałam Cie. ❤️
Mam dzieci w podobnym wieku.Tez dwoje.Podpisuje sie pod wszystkim co powiedzialas.Nie ukrywam tez,ze dodalas mi otuchy bo tez uslyszalam kiedys ze wszystko sie da to kwestia organizacji.Pozdrawiam😄
hej. laserową korektę wzroku b.b. polecam. robiłam 8 lat temu. rewelacja!!! rekonwalescencja trwa tydzień. cały czas w ciemnych okularach. zero tv, telefonu, tableta😜na noc zakłada się ochraniacze na oczy żeby przez sen przypadkiem nie potrzeć oczu. zero wysołku. krople łagodzące i tyle.
Justyna 💓 jesteś cudowna!!! Tak przyjemnie się ciebie ogląda. Oglądam was dziewczyny od 8 lat i zawsze bezzmiennie uwielbiam. Kupiłam torebkę od was i jakość sztos. Robicie super robotę. Gratulacje jak wszystko ogarniacie. W sumie mam wrażenie ze weszłam w dorosłość razem z wami, z mądrymi koleżankami, otwarte umysły, empatia 👏 💓💓💓
Lasery na oczy to były NAJLEPIEJ wydane pieniądze życia. Boli trochę w dniu operacji, potem luzik (przy najnowszych metodach, bo te starsze podobno masakra), po miesiącu na kontroli dostałam zielone światło do prowadzenia auta. Polecam, ja jestem bardzo zadowolona i to totalnie zmieniło moje życie, nie wiedziałam, że można aż tak dobrze widzieć!
@Justyna, jestem po korekcie wzroku (krótkowzroczność, na prawym -6, na lewym prawie -7) już jakieś 11 lat metodą Lasik. Najmądrzejsza decyzja w moim życiu, pani doktor zjechała mi praktycznie do zera. Ze 2-3 dni poleżałam (taka mgła na oczach, ja chodziła w ochronnych okularach) i zakraplałam. Potem chyba z tydzień zakraplasz kilka razy dziennie, ale normalnie funkcjonujesz. No i systematyczne kontrole (ostatnia po roku). A komfort życia nieporównywalny. Także polecam.
Kocham Cię za końcówkę o dzieciach i mamach. Naprawdę kocham Cię, bo liczę że chociaż jednej albo 2 "życzliwym" koleżankom zostanie to w głowie i pomogą albo chociaż nie dobiją mam, które mierzą się z najgorszym czasem w swoim życiu kiedy to dziecko nie przestaje płakać i nie ma kiedy wyjść do toalety... Ściskam ❤️
Czesc Justyna, oglądam Wasz kanał już od lat, uwielbiam Twoje vlogi i podejście do macierzyństwa. Muszę się zgodzić z wieloma kwestiami, które poruszasz. Czasami nie jest łatwo być mama ale dobrze wiedzieć ze nie jest się jedyna, która popełnia błędy 😊 dzięki za otwartość i dzielenie się Twoim doświadczeniem. Czekam na vlogmasy 😀 pozdrawiam.
polecam korektę laserową wzroku. Jakbys miala pytania to slużę odpowiedzią. Chociaz po 7 latach od zabiegu w jednym oku trochę mi wraca wada - nie mam juz zero tylko takie -0,25 lub -0,5. Rekonwalescencja ok. tydzien bez komputera/wpatrywania sie w ekrany/czytania- stopniowo po 3-4 dniach korzystalam ale w malych ilosciach np. 10 min dziennie. nosilam okulary przecisloneczne. Nie mozna robic makijazu oka chyba przez 2 tyg. Potem stopniowo wszystko ok.
Jako mama 6-latki stanowczo nie tęsknię za 1 rokiem życia mojej córki, który mimo ogromnego wsparcia partnera, był dla mnie bardzo trudny. Teraz wiem, że to był epizod depresji poporodowej. Kocham moją córkę i z każdym rokiem cieszę się, że jest coraz starsza i przybliżamy się do momentu, gdy będzie dorosła 😁
Justyna uwielbiam cie!! Jestes dziewczyna z jajem. Jesteś naturalna, szczera. Nie robisz sztucznej pokazówki np. jak masz zawsze wysprzątany, slniacy dom,ale pokazujesz tak jak jest na prawdę. Ja takie osoby chce oglądać. Jestwm mama 2 chłopców. Nie ma szans na jakąkolwiek organizacje przy nich. Są jak połączenie huraganu z tsunami 🤣🤣 Oglądając ciebie wiem że to nie ja coś robię źle tylko poprostu tak czasami bywa. Dziękuję za to co robisz 🙂🙏
Robilam 10 lat temu korekte :) Najlepsza decyzja :) mega jestem zadowolona. Mialam -3,5. Aktualnie po latach mam -0,5 od kompa i telefonu :) Mialam robione jak to zaczelo sie pojawiac i ja mialam tak ze przez 2 dni nic nie widzialam- siedzialam w domu w okularach przeciwslonecznych a okna byly zasloniete zaluzjami. Moja kuzynka robila 6 lat temu i juz odrazu wszysto widziala ale nosila na dwor okulary przeciwsloneczne. Nie mozna dzwigac przez ok mc i ograniczyc nalezy tel i komputer. ;)
Jeśli chodzi o ceramikę i naukę to outlet Bolesławiec, który mieści się pod Lublinem prowadzi warsztaty, można ozdobić swój kubek albo miskę charakterystyczną dla Bolesławca techniką :) pracownia Czar Gliny też prowadzi bardzo fajne warsztaty i indywidualne lekcje ;)
Poruszyłaś bardzo ważny temat. Nie zawsze macierzyństwo jest kolorowe , każde dziecko jest inne. Moje jest bardzo "łatwym" dzieckiem , ale kuzynka ma tak trudne dziecko , praktycznie krzyczy i krzyczy , ona nie może do pracy wrócić , bo dziecko krzyczy , jest strasznie zmęczona. Musimy się wspierać , nie krytykować ❤❤
Obejrzałam z przyjemnością :-) dziękuję :-) moja córka również ma 4 lata a syn 2...I jest z nimi dokładnie tak jak mówisz o swoich dzieciach...zupełnie inne temperamenty plus syn ma głęboki niedosłuch....jak się ostatnio okazało sama mam poważna nieuleczalna chorobę przez którą nie mam siły wstawać z łóżka i nic robić....ale działam mimo braku chęci....jestem ciągle sama z dziećmi bo maz pracuje za granicą i na mojej głowie jest ogromny dom, podwórko, przedszkole, rehabilitacja syna i moje leczenie....także łatwo nie jest...zero pomocy jakiejkolwiek i zrozumienia znikąd...... pozdrawiam :-)
Uwielbiam Twoje vlogi Justyna! Koniecznie wiecej w miarę możliwości! I nie wiem czy wiesz ale jesteś super przykładem kobiety, mamy, żony, przyjaciółki a nawet koleżanki z internetu której się nie zna w realu a z oglądania z filmów! Mówi to osoba która ogląda Was 9-10 lat ! Buziaki :*
Super wartościowy fragment końcowy. Tak by się chciało potrafić wdrożyć to co mówiłaś/pisały dziewczyny-juz przy pierwszym dziecku. Nic dodać nic ująć tyle zostało powiedziane zdań w punkt. Jak czytam bądź słucham takich dobrych treści odnośnie dzieci zawsze mam nadzieję, że to zostanie w mojej głowie i człowiek sobie to przypomni w gorszych chwilach. Życie pokaże. Dzięki 🙂
34:55 tego mi najbardziej brakowało w pierwszych miesiącach 😔 godzina to na prawdę dużo. Myślę że przy drugim dziecku będę wprost mówiła gdy będzie ciężko a nie udawała że jestem perfekcyjną matką i z wszystkim sobie radzę. Pozdrawiam :)
Ha! Mój pierwszy syn był dzieckiem idealnym. Pięknie spał, jeździł na spacery, uśmiechał się, bawił, zęby wyszły nawet matka nie wie kiedy.. po takim pierwszym lajtowym zderzeniu z macierzyństwem też myślałam o innych koleżankach mamach, że to na pewno one robią coś źle, bo przecież popatrzcie jak ja sobie cudownie poradziłam, jaki mój syn grzeczny. I życie dosłownie zaśmiało mi się w twarz, bo teraz jego o dwa lata młodsza siostra to istny Demon! Wisi mi u nogi, mama, mama, mama, na rękach 90% dnia, płacze, a raczej ryczy jak szalona, śpi fatalnie i to w dodatku z nami w łóżku, już nie będę wspominać o "odprężających" spacerach...🥴 Ta sama matka, ten sam ojciec, ten sam dom, te same zasady.. i co? I pstro 😜 musiałam posypać głowę popiołem i pojąć, że każde dziecko tak jak dorosły człowieka ma inny charakter i inny temperament. Nie wszystko da się zaplanować i zorganizować. Buziaki Justa ♥️
Dziewczyny, czy jeśli ja mam takie pierwsze , baaardzo wymagające, to jest szansa że kolejne będzie aniołkiem? Bo jakoś nie widzę siebie, kiedy miałabym przechodzić to raz jeszcze , nfway :)
Dziękuję, że mówisz o trudnych momentach macierzyństwa. U nas różnica wieku 2.5roku, urodziłam w czerwcu i od tego czasu prawie każdy dzień jest walka o przetrwanie, mój najmłodszy hnb przez bite 3 miesiące ryczal non stop, teraz nie wiem czy zęby czy co 🤷♀️ jeczybula na maksa, najlepiej cały czas, do tego 3latek który chce żeby się z nim cały czas bawić. Nie da się tego ogarnąć 🤦♀️ liczę na to, że jak skończy rok będzie dużo lepiej! W każdym razie na jakieś moje żale że jest mi ciężko często słyszę "trzeba było sobie nie robić dwójki dzieci" 🤦♀️
Justynka, jesteś Kochana 😊 Nie zastanawiaj się na korekcją - umów się i wykonaj 😉 Polecam każdemu! Czas rekonwalescencji jest bardzo szybki - po 3 dniach wróciłam do pracy. Wiadomo, że trzeba oszczedzać wzrok w pierwszych dniach (głównie naświetlanie, tj. telefon, komputer), nie dźwigać, zrezygnować na trochę z basenu, sauny, ale naprawdę warto. Od razu po zabiegu zaklejają oczy i najlepiej pójść spać, oczy powinny być zamknięte, żeby się zregenerowały. Podsumowując - same plusy. Polecam 😉
Ja już dokładnie rok po korekcie, korekta prawie -5 na obu oczach. Rekonwalescencja - 3 dni najgorzej i ok 2 tygodnie tak ze można funkcjonować. Z tego co wiem zależy od metody korekty. Polecam na maksa 😍 jeszcze raz pomimo bólu na bank bym się zdecydowała, komfort życia +1000 😍😍😍 Polecam !!!
Daj znać jak podlewanie kawą bo ja bym się bała pleśni. Niestety moje rośliny też ostanio ledwo zipią a patrze na krzoki koło ulicy i się mają super... :(
Uwielbiam takie filmy gdzie dzielisz się swoim spostrzeżeniami na dany temat😊 chociaż nie jestem mama ale planuje Nią być fajnie usłyszeć spostrzeżenie innych i Twoje
Justyno, moj facet zrobil korekcje wzroku w tym roku, pierwsze co powiedzial po wyjsciu z sali (odbieralam go i spidziewalam sie steviego wondera, a wyszedl jak gdyby nigdy nic) to "dlaczego ja tyle z tym czekalem?" Napewno kazdy przypadek jest inny,u niego rekonwalescencja trwala 1 dzien (!). Uzywal jakichs kropli nawilzajacych 2 tygodnie i w miedzy czasie raz czy dwa odczuwal jakies nieprzyjemne uczucie w oczach, ale nic naprawde szczegolnego. Tyle. Teraz wszystkim poleca
Ja miałam korekcje wzroku w sierpniu metodą LENTIVU. Jestem mega zadowolona a moja wada z -5.5 na obu oczach zniknęła całkowicie! Na pewno jednak nie jest prawdą co piszą o rekonwalescencji. Dopiero po trzech miesiącach widzę na 100% aczkolwiek u każdego wygląda to inaczej :)
Moje ulubione filmy w Waszym wydaniu to vlogi, jesteście takie naturalne i pozytywne! Uwielbiam pogadanki i polecajki dziecięco/ mamowe bo na takim etapie życia właśnie jestem więc dziękuję ❤️ W rodzinie nie zawsze jest z kim pogadać na te tematy więc takie dobre słowo od innej mamy (ciebie Justyna) to daje siłę. Te wstawki na początku - rewelacja widać wysoki poziom ;) buziaki, pozdrawiam ❤️
Boże, jak ja się identyfikuje z tym co powiedziałaś! przy starszej córce miałam cały czas z tyłu głowy żeby ogarnąć dziecko, posprzątać dom, ciasto upiec bo przecież inaczej wyjdę na fleję. Córka mało spala więc nic dobrze nie ogarnialam, nawet z nią budowanie więzi szło ciężko... wszystko wydawało się takie trudne, ponad siły. Przy drugim dziecku odpuściłam chociaż on jest bardziej absorbujący ale jakoś tak paradoksalnie jest łatwiej, sprzątam jak mam ochotę i wtedy lepiej idzie, nie mam wiecznego doła. Co mi pomogło to to że ciężko tak naprawdę zepsuć relację ze swoim dzieckiem, już nie podchodzę do nich jak do jajka 😉
@@dcw5369 wyprowadzka od mamy 😉 no i też czas zrobił swoje, kiedyś mi się wydawało, że muszę się baaaardzo starać żeby coś się udało, a potem zobaczyłam, że dla dziecka po prostu sama obecność rodzica jest wystarczająca. I nawet jak się tak nie zajeżdżam to dziecko i tak kocha rodzica, naprawdę, ciężko to zepsuć. Nie mówię oczywiście o jakichś patologiach
Justyna ale Twoja cera wyglada obłędnie, nie tylko w tym podkładzie Diora ale w ogóle 😍🥰 widać ze wiesz co robisz ❤️ A pogawędka o macierzyństwie cudowna, szczególnie dla przyszłych i obecnych mam❤️
Miałam korektę oczu w 2016. w wieku 38 lat czyli dosyć późno. Zdecydowałam się na Oftalmikę w Bydgoszczy. Jestem bardzo zadowolona! Wada -4,5 zredukowana do zera. Około 3 dni słabo widziałam jakby za mgłą, potem już normalnie. Pierwszy miesiąc jest upierdliwy, różne krople co 2 godziny. Nie można długo siedzieć przed komputerem ale z perspektywy czasu to szybko mija i zapomina się o niedogodnościach. Żałuję, że zdecydowałam się tak późno. Dobrze widzący nie zrozumie „ślepego” 😀 Rok temu moja mama robiła tam zaćmę (za moją namową) i też nie ma zastrzeżeń.
Mam jedną zasadę. Drzemka mojego syna to czas dla mnie. Nie na gotowanie, sprzątanie czy pranie. Tylko dla mnie. Mam ochotę pójść spać z nim to idę, chce poczytać książkę z kawą to czytam, a jak mam ochotę obejrzeć film to to robię. Nie pozwalam nikomu zepsuć mi tego czasu. Właśnie oglądam Twojego vloga w pokoju syna gdzie jest taki sajgon, że ręce opadają. Mimo wszystko to czas dla mnie i właśnie chciałam obejrzeć vloga i poczytac książke więc to robię. Posprzątam jak wstanie razem z nim. Na szczęście mam syna, który ma jedną drzemkę, ale konkretną (1,5-3 godzin). Miłego dnia Mamuśki 🥰
Justyna, jest jeszcze taka cudowna instytucja jak ciocia☺️☺️😁. Często zajmowałam się moją siostrzenicą i "tryb koala" (uwielbiam to określenie) włączał się na mnie, nie na mamę. I wszyscy zadowoleni, siostra uwolniona, ja jako bezdzietna przeszczesliwa "wyborem" brzdąca. Co do dzieci, to każdy rodzi się ze swoim charakterkiem. Jest takie powiedzenie, jednej matki nierówne dziatki. Pranie przy dzieciach, żartuję sobie, jak w tej piosence "Neverending story aaa aaa aaa" 😉
Justynko dziękuję pięknie za vloga🙏❤️🤗Juz wiem ze podkład diora to będzie mój prezent urodzinowy za parę dni😉ceramika to pomysł na prezent gwiazdkowy ale temat odganizacji przy dziecku... To jest dopiero temat rzeka! 🙈Zostałam miesiac temu mamą po raz trzeci. Kazde dziecko inne, ja tez na kazdym etapie zycia inna, nie ma dobrego planowania i nikt mi nie wmówi ze dobre radzenie sobie to kwestia organizacji. Nie chcę nawet wracać myslami do pierwszego macierzynstwa.. To byl koszmar..kompletnie minęłam sie z tym czego oczekiwałam, a co przyniosla i rzeczywistość.. Przy drugim bylo juz lepiej.. A teraz trzecie.. I tez sa dni ze idzie jak z płatka.. Ale tez tak trudne ze płaczę jak dziecko z bezradnosci... No cóż.. Tak jest i trzeba przetrwac. Zgadzam się w 100% jak tylko oferują pomoc.. BRAĆ!!!! KAZDA CHWILA GDY KTOS ODCIĄŻY JEST BEZCENNA!!! 👍Pozdrawiam wszystkie mamy 🌺🌺🌺
Justyna dzięki wielkie za tę część o macierzyństwie, jak dobrze wiedzieć, że człowiek nie jest sam z takimi problemami. Bo szczególnie jeśli otaczają Cię głównie osoby bezdzietne, to często czujesz się jak alien -- ja tak mam. Co do okresu niemowlęctwa moich dzieci to również absolutnie nigdy nie chciałabym do niego wrócić. Mam dwie córki 3 lata i 1,5 roku. Z trzylatką mamy teraz już super czas, wspólne zabawy, jest w pełni komunikatywna. Ale początki były mega trudne - kolki, mało snu, brak pomocy z zewnątrz, epizody depresji poporodowej. Dla mnie to był chyba najgorszy czas w życiu... Pozdrawiam wszystkie Mamuśki :)
Hej ! Justyna super , ze poruszasz tak ważne tematy dla mam i nie ( jeszcze) mam. Podniesie to na duchu niejedna kobietę. Tak duzo się od nas wymaga, za duzo... tak wiele ogarniamy, tyle pracy w domu robimy a jeszcze często ktoś skomentuje „ a ta to tylko siedzi w domu” 🤯😤... nie róbmy tego sobie drogie panie i panowie, macierzyństwo to ciężka praca ! Zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Przez całą część o macierzyństwie miałam ciarki! Jak nasz synek zaczął raczkować, to potrzebuje o wiele więcej uwagi, więc o nią zabiega. Zostawienie go samego i nawet proste pójście do toalety - to jest rosyjska ruletka, ponieważ nie wiadomo, co znajdziesz po wyjściu z łazienki 🤣 A mam do tego studia, hobby, które chciałabym zrobić swoją pracą, i milion rzeczy dookoła. Dzięki Bogu, młody lubi ludzi, i chętnie zostaje z opiekunką, póki latam na uczelnie, aczkolwiek ząbkujące noce, aktywne dnie i wieczna noc na zewnątrz naprawdę potrafią ostro wymęczyć 🤯🤣 Z tego miejsca podziwiam wszystkie samotne mamy, ponieważ bez wsparcia męża, dziadków i opiekunki chyba bym się załamała, a Wy, Dziewczyny, wychowujecie dzieci, rozwijacie się, pracujecie i jeszcze obdarujecie swoje smyki podwójną miłością! To jest prawdziwy girl power, jesteście wielkie! ❤️
Mając pierwszego synka myślałam że małe dzieci są super, mając niemowlaka i 3latka stwierdzam że nie lubię małych dzieci, niewiadomo o co im chodzi, jest wszystko źle i nie można ich nawet olac bo krzyczą jeszcze głośniej 😂
W punkt ! Moja córka była spokojnym dzieckiem ,nigdy nie płakała ,tylko spała i jadła 😁 aż skończyła rok ... Teraz nie mogę jej zatrzymać ,biega,skacze cały dzień ,wstaje o 4:00 i zaczyna się od nowa 😁 Bywa ciężko !!
Ja jestem osoba ktora jest raczej zorganizowana, ale kiedy urodzilam pierwsze dziecko, wszystko leglo w gruzach. Mieszkamy za granica, nie mielismy tu babci czy dziadkow za rogiem, maz ma tu rodzenstwo i oni bardzo nam pomogli, ale tez maja wlasne dzieci i prace. Pierwsze 4 miesiace po porodzie byly dla mnie mega ciezkie i emocjonalnie trudne. Mialam ciezki porod a moj syn mial drzemki trwajace max 15 min, byl przytulasem, przyssanym do mamy. Moj drugi syn z kolei zupelne przeciwienstwo, spal po 2-3 godz non stop! Dzieci sa rozne i i sytuacje rodzinne, finansowe sa rozne ...
Fajnie że poruszasz takie tematy, ja jestem w 7 miesiącu ciąży i boję się jak to będzie 🙉 trochę mnie rozluźniłaś 🙂 zapamiętam sobie twoje rady. Nigdy się tu nie odzywałam, ale muszę powiedzieć że uwielbiam twoje filmiki , I fajnie by było jak byś więcej macierzyńskich filmików robiła, I marzy mi się twoje home tour 🥰
Robiłam laserową korekcję w 2015r w Nałęczowie (zabieg) ale konsultacje i badania wstępne i po odbywały się w Lublinie na ul Spokojnej, lek. Beata Sawicka-Wojtiuk bardzo polecam. Też byłam krótkowidzem,a do tego głęboki astygmatyzm w lewym oku. Ja miałam wykonywany zabieg najpierw na jednym oku a po 2 tyg na drugim ale to zależy od wady. Pamiętam że patrzeć normalnie po 2 zabiegu mogłam po 3 dniach. Pierwsze trzy doby to regularne zapuszczanie kilku rodzajów kropli do oczu, noszenie okularów przeciwsłonecznych nawet w domu (Światłowstręt ) ale jak już to przejdziesz to jest cudownie i do dziś uważam to za najlepszą decyzję:)
Mialam czas że Was odstawiłam, jakoś nie wiem.. Przestałyście do mnie przemawiać.. Ale dzisiaj kurde.. Ta pogadanka o dzieciach (nie mam i w związku aktualnym odpierdzielaniem się w Polsce raczej nieprędko się zdecyduję) Justyny i to jej 'no nie?' to tak jakbym siedziała z koleżanką i normalnie gadała o życiu...fajne jest to że nie uznajesz swojej opinii za fakt niepodważalny, tylko na tyle ile jest to możliwe prowadzisz dialog z widzem nic mu nie narzucając. Jestem prost oczarowana i czekam na vlogmas ❤️
Super pogadanka o organizacji. Wlasnie czekam na drugiego bobaska wiec bardzo na temat dla mnie. Zgadzam sie ze wszystkim co powiedzialas. Nie mam zadnych oczekiwan co do tego dzidziusia. Co bedzie to bedzie. Jeszcze dodam ze nie lubie jak mnie inni strasza mowiac: "zobaczysz jak to bedzie jak bedziesz miala dwoje dzieci..." albo "jak ty sobie poradzisz, bedzie tak ciezko"... No jakos poradze. 😜
Moje pierwsze dziecko to wulkan energii, jako bobas był bardzo spokojny, teraz ma 2.5 roku i jest bardzo wymagający. Teraz mam drugiego syna, już się boję co będzie jak podrosnie 😝
Cudownie spędziłam czas na kanapie w 6 miesiącu ciąży 🤣🤣🤣oglądając i słuchając Ciebie....rady z końca vloga biorę na klatę i będę o nich pamiętać za trzy miesiące.😊😊....bo pierwsza córka ma już 15 lat i chyba zapomniałam jak to było...🤣🤣🤣❤❤❤❤
Ten podkład Dior wygląda u Ciebie niesamowicie! I ten kolor rzeczywiscie, szyty na miarę. Ja kupiłam go niedawno, kolor totalnie nietrafiony (2w - ciemny, jak cholera) , do tego mam wrażenie, że mi się waży... Chyba czas skupić się na lepszej pielęgnacji, bo myślę, że to może być przyczyna. No i zmienić kolor :P
Mam ten podkład Diora, używam od kilku miesięcy. Jest tak dobry! Mam wrażenie, że w ciągu dnia, po kilku godzinach noszenia, wygląda jeszcze lepiej, niż po nałożeniu.
Zgadzam się z piękną godziną! Jak mi mąż na godzinkę weźmie dzieci to ogarnę pół domu. Ja uwielbiam dzidziusie kocham ten moment jak są bobaskami chociaż wymagają dużo uwagi ja to uwielbiam. te przytulasy, karmienie itd.. Mój pierwszy ma 2 latka a drugi 7 miesięcy i cieszę się tymi chwilami bo to tak ucieka, nawet te gorsze dni wspomina się potem dobrze. życzę każdej mamie takiego nastawienia. Ja jestem prze szczęśliwa mimo, że też mam czasem brak sił, motywacji i pełny dzień nerwów. o organizacji ani nie marzę :D
Dziękuje Ci Justyno za ostatnią część vloga. Ja niedawno dowiedziałam się, że jestem w 2 ciąży i szczerze mówiąc jestem przerażona. Moja córka jest stosunkowo spokojnym dzieckiem, ale obawiam się, że drugi raz mnie nie spotka takie szczęście :D Dodatkowo znowu odejście z pracy, a ledwo zaczęłam... ogarnięcie tego wszystkiego potem w domu... Człowiek stresował się przy 1 dziecku, bo nie wiedział co go czeka, a teraz stresuje się, bo wie mniej więcej co go czeka, a nawet jeszcze więcej 😂Pozdrawiam cieplutko
Ta końcówka super ❤️ Właśnie siedzę z 3-latkiem na kwarantannie (kilka grup z przedszkola), on choruje, ale klasycznie roznosi go energia 🙈 Co 10min "Mamo!", a ja mając swoją firmę muszę pracować, ogarniać dom... Mi zadbanie chwilę o siebie, make up i posprzątanie z grubsza, żeby nie było sajgonu, pomaga przejść przez dzień 😉 Ale prawda jest taka, że trzeba nauczyć się odpuszczać, a to dla perfekcjonisty ciężka sprawa 🙃
Używam od kilku miesięcy podkładu Dior Forever, nie glow. Mam cerę mieszaną i ten podkład sprawdza się u mnie idealnie😍 nie wyświeca mi się twarz, nic nie wchodzi w załamania, jest idealnie kremowy i kryje nie robiąc tapety!❤️ jestem zakochana w tym produkcie, jest wart każdej złotówki. Nigdy nie lubiłam podkładów drogeryjnych, bo wiecznie było coś nie tak… albo brak testera w drogerii, albo kolor źle dobrany, albo ciemniał, twarz świeciła się tak, że z kosmosu było widać, a ceny wcale nie są dużo niższe niż tych z wyższej półki🙌🏼😉
![ŚWIĄTECZNE OKRUCHY ŻYCIA 🎁 [ODCINEK SPECJALNY]](http://i.ytimg.com/vi/_KL9jbGoapU/mqdefault.jpg)
P.S Good Girl niestety po kilku dniach używania pachną na mnie jakoś nijako 😢 ktoś miał może podobnie? W buteleczce zapach jest super 😭
Nie miałam alee mogę coś polecić! Armani Eau de cedre! Myślę że może Ci się spodobac, ja już mam chyba 4 butelkę :)
Ja ze swojej strony mogę polecić arabską wersję ( nie klon, nie podróbka proszę mieć na uwadze) CC Good Girl ,a jest to Al Haramain Rawaa jak dla mnie przystepniejsza odsłona ,a trwałość i projekcja lepsza od pierwowzoru, cena również zachęcająca.
Pozdrawiam 🙂
Mam tak samo! Najtańsza podróbka Good Girl pachnie na mnie dłużej niż oryginał 🧐
Kurcze.. Ja mam te perfumy a nawet 2 wersje i uwielbiam.. A pachnie tak intensywnie że ostatnio byłam w szoku jak szalik pachniał po kilku dniach gdy wyciągnęłam go z szuflady 🤷♀️ale za to miałam dziwną sytuację z YSL Libre na poczatku byłam zachwycona zapachem a po jakimś czasie nie byłam w stanie tego zapachu znieść mdliło mnie więc oddałam 🤷♀️😊
A czym sie różnią te perfumy , że z mojego sie psika jakby z pięty a Justyna musiała zdjąć szpilkę. Moje były kupowane na bezcłowym na promie . Nie znam sie na perfumach i nie znam sie na wersjach tych akurat ale ciekawa jestem czy moje sa oryginalne 😅
Osobiście nie mam dzieci, ale uwielbiam słuchać jak Justyna opowiada o macierzyństwie. Niesamowicie uświadamiasz i poruszasz takie tematy o których często kobiety decydując się na macierzyństwo nie mają pojęcia lub po prostu uważają je za błahe. Jestem przekonana że jeśli kiedyś uda mi się zostać mamą to gdzieś tam z tyłu głowy będę miała Twoje słowa lub po prostu będę wracać do waszych filmów ;)
Dokładnie mam to samo ;)
Nigdy nie dodawałam komentarzy, (mimo że oglądam Was od wielu lat) ale chciałam powiedzieć, że vlogi w wykonaniu Justyny są super, doceniam wkład pracy i chęci. Pozdrawiam serdecznie.
Justyna uwielbiam Twoje vlogi. Na pokładzie mam 4 miesięczne dziecko. Kocham ten fragment z organizacją! Czasami po całym dniu pajacowania(tańczenia, śpiewania i gadania o tym że np właśnie razem z panem misiem myjemy naczynia) żeby młody nie płakał, ta godzina spaceru daje mi możliwość żeby nie zwariować 😁
Taaa organizacja i oczekiwania...jestem mamą 9 letniego Jasia i 15 miesięcznej Julii. Julie urodziłam mając 40 lat. Oczekiwania....przy pierwszym synku mieszkaliśmy w Holandii i nie było rodziny blisko, prócz mojej ukochanej sis, która okazała się wybawieniem w pomocy przy i tak wyluzowanym dziecku. Przed urodzeniem Julii, wróciliśmy do PL. I jakie to były ochy i achy ze strony dziadków, jak to oni mi pomogą...dream on babe zerwali z nami kontakt (mój udział w strajku kobiet i różnica poglądów) jak Julia miała 3 miesiące... myślałam, że "ogarnę się" bo tak mi radziła moja druga sis, nie posiadająca dzieci, to przecież takie proste się ogarnąć po ciężkiej cesarce i połogu w pandemię. Dziewczyny jedna rada, niech sobie Ci ludzie w buty wsadzą te złote rady, bo Robokop by nie dał rady. Rumba, suszarka, dziecko do żłobka, jak skończy rok i pomoc do sprzątania w domu i wtedy ogarniecie. Nie wstydźcie się tego! Ja się bardo cieszę, że ten najcięższy okres jest za nami, co prawda więcej choruje w żłobku niż do niego chodzi ale jak już pójdzie :) kawa w ciszy bezcenna. Co do sprzątania - nastawiam timer na 15 minut i ogarniam do upłynięcia czasu raz dziennie. Dzień zaczynam przed pobudką dzieci, żeby mieć czas na kawę w łóżku, bo czemu by nie. Cenie sobie czas dla siebie i to, że mam czas na zadbanie o siebie. Miewam wciąż zjazdy formy i mąż mnie wspiera ale po paru dniach serum na twarz, maskara na oczy i potrafi być dalej pięknie ;) Nie oceniajcie, nie doradzajcie tylko wysłuchajcie, tylko tyle i aż tyle...
Ale szczerze! Dużo słońca dla Ciebie!
Co do teściow, córka ma 3.5 roku, druga w przyszłym tygodniu przyjdzie na świat. Jak to ja przy pierwszej ciąży słuchałam że super, jeju, wnuczka no cud miód. Ahaaaaa jasne, nie zostawiłabym z nimi córki na 5min bo po prostu ich kontakt z nią to minimum minimum 🙃 także umiesz liczyć, licz na siebie 😂
@@niemaslojakbym czytała o mojej teściowej, tylko nawet przed ciąża nie było achow 🤪😂
Część o dzieciach - mega w punkt! Nic dodać niż ująć. Ja mam dwie pannice (teraz już 5 i 7 lat). Pierwsza w miarę spokojna, nie to żeby spala od razu po kilka godzin, ale ok. Natomiast druga... Gdyby była tą pierwszą, to nie byłoby drugiego dziecka! High need, pol h usypiania, 15 min spania. Wieczne darcie, ulewanie, nieprzespane noce. Do tej pory mam ciarki i nie wróciłabym do tego czasu never ever! Był piękne chwile, na pewno, ale teraz są piekniejsze, jak się wysypiam po 10h - mogę i korzystam, bo człowiek wyspany to człowiek szczęśliwy:D teraz doceniam jazdy spokojny spacer, każda spokojna jazdę autem, wszystko, bo wtedy było hardcorowo. O dziwo bez depresji, choć pewnie było blisko, ale jakoś się uparkam ze dam radę sama z dwójką małych! Teraz by były jeszxze dwie nianie hehe ! Dziewczyny proście o pomóc, albo płaćcie za nią, tak aby nie zwariwac !
U mnie odwrotnie bo starsza to mega turbo hajnid a na mlodsze zdecydowalismy sie czujac ze gorzej byc nie moze i trafil sie wymagajacy ale normals
Justyna szczerze od 2 kobiety, Jestes przepiekna !!
Też to pomyślałam. Piękna jesteś Justyna. Pozdrawiam wszystkie Mamusie😊
Ale pamiętajcie wszystko szybko mija.Ja jestem mamą dwunastolatka i siedmioletniej przekochanej małej księżniczki która niestety jest niepelnosprawna. I tak naprawdę od siedmiu lat mam małe dziecko (i w pakiecie pieluchy)które takie już zostanie.Takze nie ma co dziewczyny trzeba iść do przodu bo jak się ma zdrowe dzieci to one naprawdę szybko rosną 😄pozdrawiam Cie serdecznie Justynko🥰
Wszystkiego dobrego dla Pani i dzieci, oby z czasem było lepiej
Najbardziej lubię jak Vlogi dodaje Justyna. Są ciekawsze i mniej chaotyczne
Justynka umiesz we vlogi 🥰❤ zajebisty film i temat organizacji w macierzyństwie. Super że poruszasz takie mało popularne aspakty, trzeba o tym mówić i żałuję że nie mogłam obejrzeć takich filmów zanim zostałam mamą 😂 też wiele rzeczy mnie zaskoczyło i dało w kość. Z okresu kiedy moje córki były noworodkami/niemowlętami mam traumę i nawet teraz jak gdzieś widzę zdjęcie takiego maleńkiego dzidziusia to mam ciarki na plecach, tak bardzo był to dla mnie trudny czas. Uwielbiam i dziękuję ❤
Mam dokładnie tak samo :) jak widzę zdjęcia mojej córki z okresu noworodkowego to wcale nie czuje rozczulenia tylko ciarki ;)
Jesteście niesamowite z tymi filmami! I jak was nie lubić ;)
Mega vlog. Najlepsza ostatnia czesc...wspierajmy sie, uswiadamiajmy i nie oceniajmy..kazda z nas przechodzi przez podobne rzeczy
Odnośnie tego "nie siadac" 😉 znam to a jak usiade to juz nie mam sily isc sie umyc ani na nic, najlepiej to, zeby mnie ktos do łóżka przeniósł🙂 Justyna jak ja sie z Toba utożsamiam, pierwsze dziecko idealne, do 2 lat bezproblemowe, spala, jadla, wiecznie usmiechnieta, na szczepionkach nie plakala, przy przekluciu uszu zero, mialam ogarniety dom, pomalowane paznokcie, ja zadbana, mogłam ja zabrac na zakupy ciuchowe nie marudzila, posiedziec z nia w kawiarni itd. itp. dlatego zdecydowalam sie na drugie, a to dziecię juz w szpitalu pokazalo charakterek, a w domu ryki kolki, histerie, nie wierzylam innym matkom, ze nie moga sie napic cieplej kawy i 3 razy podgrzewają ja w mikrofalowce, myślałam co za pier****nie😛 no i mnie pokaralo😛 i tak juz 21 m-cy z tym czortem🙈
To pułapka Matki Natury :) Pierwsze dziecko idealne - żeby zdecydować się na kolejne ;) U mnie to samo ;) Wytrwałości :***
Ojej trzymam kciuki, cierpliwości i sił 😘
Ja mam takie pierwsze, 10 mcy obecnie i nie widzę perspektywy przez to, na kolejne :) I 21 miesięcy i to nadal czorcik? O boshe...zalamałam się :D
Ale nas rozpieszczacie filmami dziewczyny! Like w ciemno😍
Justyna to taka szczerza, konkretna, fajna dziewczyna. Miło widzieć na YT ludzi, którzy nikogo nie udają i mówią to, co myślą.
Dziękuję za tą część o macierzyństwie i proszę o więcej takich pogadanek, polecajek 😄 wspaniałe zakończenie dnia kiedy 2,5-latka i półroczniak już śpią 😘
Boże Justyna! Dziękuję za te słowa na koniec… jestem w ciąży i oczywiście mnóstwo obaw, oczekiwań, wizji etc. Jedno, wielkie DZIĘKUJĘ💕
Co tu dużo mówić, Bardzo lubię Cię oglądać i tyle! Też jestem Mamą a ostatnie minuty filmu uświadomiły mi jak dużo dźwigamy my jako kobiety i jak świetnie sobie z tym wszystkim radzimy. Nie zapominajmy o sobie!❤️
Całe życie myślałam, że jestem mało zorganizowana, ile razy odpuszczałam, ile olewałam, a teraz się okazuje, że to może być mój plus 😁 główna zaletą w domu i pracy jest elastyczność, w pracy tez wdrażam się we wszystko w 5 minut, bo nie lubię ram 😊 zobaczymy czy w macierzyństwie tez mi to pomoże 😁
Jestem obecnie w ciąży i Justyna jesteś dla mnie inspiracją, potrafisz mówić o tych wszystkich sprawach mamusiowych w taki sposób, że czuje się spokojna. Wiem, że nie będzie łatwo, ale tak tak jak mówisz nawet najgorsze chwile kiedyś miną :) buziaki i dziękuje!
Moja córka miała laserową korektę wzorku sześć lat temu. Miała -9 dioptri. Po korekcie nadal widzi idealnie, wada nie wraca. Przez tydzień po zabiegu była na zwolnieniu lekarskim, miała jakies krople. Przez miesiąc spała w opasce ochronnej. Polecam wszystkim.
A propos organizacji mamy - mój brat (wtedy bezdzietny) kiedyś mi powiedział jak zaczęłam marudzić, że się z niczym nie wyrabiam: "śpisz to ci się zbiera" Chciał być dowcipny ale myślałam, że zabiję 🤣
Justyna jestes cudownie ciepłą kobietą❤ słuchanie i patrzenie na Ciebie to czysta przyjemność. Mimo że nie mam swoich dzieci to po pierwsze dajesz takie wskazówki, które wiem że będę mogła wykorzystać kiedyś gdy juz się zdecyduje na dzidziutka😀 a po drugie uczysz większej empatii i wyrozumiałości do mam:) pozdrawiam Was serdecznie, uwielbiam wasze vlogi. Razem z Kasią się różnicie, ale w każdym z Waszych vlogow można wyciągnąć cos dla siebie ❤
Odnośnie mam, moja koleżanka będąc po cięciu cesarskim stresowała się, że gdy przyjdzie położna, będzie bałagan w domu, brudna podłoga, kurz itp. No i co robiła, sprzątała od 6 rano a później miała okropny ból brzucha. Czy to miało sens? Teraz wie, że nie, ale wtedy wydawało jej się że to koniec świata i musi to robić. A szczęście przy drugim dziecku olała te rzeczy i w pierwszej kolejności postawiła na to by czuć się dobrze i komfortowo a położna wpada na 10min i wypada. Młode mamy za dużo sobie biorą do głowy, a najważniejsze to żeby dziecko było czyste i nakarmione i tak samo mama. Reszta się ogarnie.
Hej! Jestem mamą prawie 3 - letnich bliźniaczek i 4,5 - letniego kawalera 😌😉 Pierwsze dwa lata byłam cyborgiem, wszystko robiłam zadaniowo. Zero mnie, dom, jedzenie i dzieci (na miarę możliwości) ogarnięte. Nie potrafiłam odpuszczać... Nie będę wspominała dobrze, tego czasu... No nie! Rollercoaster...
Teraz też nie jest jakoś super. Ale fajne jest to o czym mówisz...że poruszasz takie tematy! Czuje się takie wirtualne zrozumienie na zasadzie 'hej, nie jest z Tobą aż tak źle..''
Często jestem sama (mąż ma służby po 24 h) i czasem zwyczajnie wariuje 🤪 ale odpuszczam częściej, częściej włączam dzieciom bajkę, czasem zrobię jakiegos gotowca, wjedzie gluten i cukier 😇💃 Rano staram siebie ogarnąć, żeby przez resztę dnia nie straszyć, a potem idę na żywioł. Staram się cieszyć tym, co tu i teraz. Oni też to doceniają. Uwielbiam patrzeć jak się bawią, jakie relacje są między nimi, w jaki sposób się do siebie zwracają. I doceniam ten czas bardziej właśnie wtedy, kiedy odpuszczam... Wtedy czuje i widzę więcej....kiedy właśnie się 'zatrzymam' i chyba to jest najpiękniejsze... ❤💛💙
Ściskam!
Obejrzałam i aż się pozytywnie wzruszyłam...Justyna cały koniec vloga...to Jaaaaaa...mam dwójkę synów i oboje mega wymagający na początku swojego niemowlęcego życia...ja za tym etapem na pewno nie tęsknię...nie będę tęsknić...mimo że Kocham ich Nad Życie. Cieszę się, że są już w wieku 9 i 3 lat.... ściskam i przesyłam dużo pozytywnej egergii
Uwielbiam patrzeć jak się malujesz. Potwornie mnie to odpręża. ❤️ I teraz już wiem, że szeregi moich podkładów zasili Dior... 😂
Nie jestem mamą ale jestem w szoku jak do mnie trafiło to co mówiłaś o organizacji, temperamencie dzieci i różnicach w rodzeństwie itd. Jestem w pozytywnym szoku, że przewróciłaś moje myślenie trochę do góry nogami
Nie zawsze mam czas napisać komentarz nawet dać łapek w górę oglądam na raty czasem po kilka dni takie etap w życiu matki ...oglądam obecnie dla relaksu i oderwania myśli od życia codziennego , ale w swoich publikacjach poddajecie ciekawe myśli jak Justyna mówiła o kinie to pomyślałam kiedy ostatnio byłam sama gdziekolwiek , nie w pośpiechu bez wymawiania : już , już idę ... I zorganizowałam się tak żeby iść na Dom Gucci odłożyłam matczyne wyrzuty sumienia ubrałam sukienkę , zrobiłam makijaż , włos i poszłam sama ze sobą na randkę to był mega czas . Cieszę się że swoim postępowaniem promujcie selfcare w różnych aspektach życia kobiety . Pozdrawiam ❤️
Zgadzam się z Justyna jeśli macie tylko możliwość pomocy nie odmawiajcie , ja mieszkam w uk jestem ty tylko z mężem który całe dnie jest w pracy , ja sama całe dnie z 2,5 latka a druga coreczka 2 miesiące całe dnie przy piersi , najgorzej mi pogodzić się z tym ze nie mam czasu dla starszej córki.
A najbardziej irytujące jest ze są osoby które i tak stwierdza ze teraz to takie wakacje bo nie pracujesz jesteś w domu ! A macierzyństwo to naprawdę ciężka. Brawo dla Wszystkich mam ❣️
Uwielbiam Cię Justa! ❤ Twoje vlogi to jak kawa z przyjaciółką 🙂
Ps. Pozdrawia Mama 4 letniej Córci i 2 letniego Syncia z mamofazą, który właśnie na mnie śpi 🤪
Ps2. Synek między 1a 2 rż zafundował mi kilka siniaków i rozciętą wargę (dostałam w nocy z główki). Dziękuję, pozdrawiam, tęsknić za tym okresem nie będę 😅
Dziękuję Ci za kolejny vlog. Luźna pogadanka, chwila na makijaż, przemyślenia mamowe. Nie mam wśród znajomych innych mam, nie mam z kim się spotkać i pogadać o mamuśkowych - i innych sprawach, które też mamy na głowie. Dlatego filmy moich ulubionych dziewczyn z Internetu, które wplatają w swoje treści mamowe tematy są dla mnie jak spotkania z kumpelami.
Justynko , jesteś taka naturalna i tak normalnie o wszystkim rozmawiasz , masz talent , kobitko ! Pozdrawiam
O jaaa ta część z organizacją na prawdę mnie poruszyła.mam 11 miesięczne dziecko i cały czas przez 11 miesięcy zero odpoczynku mało wsparcia ale próbuje organizować życie i chyba za dużo się spinam i na prawdę Justyna od dzisiaj biorę się za siebie swoją psychikę i jeszcze mój nie ogarnięty brzuch po ciążowy 😫😫 damy radę 😅😅😅
Dziewczyno jak ja tego potrzebowałam, poprostu usłyszeć, że nie tylko ja mam problemy z organizacją. Na pokładzie 10-miesięczniak z trybem koala, ale ale przygoda wywracająca życie do góry nogami zaczęła się w lutym od niełatwego porodu, potem walka o karmienie i nikogo do pomocy. Ale dumna jestem z siebie, że daje radę i że zmieniłam nastawienie. Pranie leży? Ja też poleżę 😁 Dziękuje, że jesteś ❤️
Oj Justynko świetna pogadanka o organizacji mam 2 dużych dzieci jedno już dorosłe i to święte słowa trzeba przetrwać w huraganie , nauczyć się prosić o pomoc, nie być Zosią samosią. Jak się dziecko rozchoruje albo wstaje lewą nogą to kalendarz i ogranizacje można między książki włożyć. Czekam na Wasze vlogmaski Marta z Łecznej
Dobrze to słyszeć, kiedyś będzie może lepiej :)
Pamiętam jak Lilianka się urodziła anioł, ciągle spała, potrafiła sama leżeć wszystko mogłam robić. Do czasu aż Teoś się urodził i trafił mi się hajnid.. Pierwszy rok wyjęty z życiorysu cieszę się, że mąż również wziął odpowiedzialność bo depresja u mnie byla blisko. Teraz Teo ma 3 lata i jest cudnym dzieckiem, ale dalej uczymy się życia z hajnidkiem 😉
Jak zaczynam oglądać to aż uśmiech się pojawia. Złoty medal to za mało za bycie matką😉 Mam 4 latke i 3 latke😘 i nie są spokojne. Nie wiem skąd tyle energii mają ale sama bym chciała jej doznać czasem🙃 od samego początku muszę radzić sobie sama bo partner w pracy. każda ciąża i poród z fajerwerkami. Fajnie tak usłyszeć inne historie bo aż inaczej się na to patrzy. Nawet po ciężkim dniu gdy się patrzy na swoje pociechy jest to uczucie że warto bo to największe szczęście że są. Życzę dużo energii wszystkim mamą a przede wszystkim dużo uśmiechów.
Justyna ja miałam robiona korektę oczu w 2018 niby nie w Polsce a w UK ale jestem bardzo zadowolona. Była to jedna z najlepszych decyzji jakie podjęłam. Rekonwalescencja nie była aż tak długa bo pamietam że przez pierwsze kilka dni byłam w domu ale już chyba na 4/5 dzień wróciłam do pracy (praca z komputerem). Wiec bardzo polecam 😊
A co organizacji to też tak samo uważam. Mam roczna córkę i jest bardzo wymagająca. Od mniej więcej 5 miesiąca jest tylko mama mama do wszystkiego 😀
Justyna dzięki za vloga! (cześć o dzieciach i organizacji) mój syn za kilka dni skończy 10 miesięcy, mało śpi, mało je, koala uczepiony mnie cały dzień. Od początku jest ciężko, też jest bardzo intensywny, była Pani od snu, było chustowanie ale ja wiem już, żeby poczekać, poluzować gumę w gaciach, nie porównywać go cholera do innych dzieci bo jest kompletnie inny. Tak mi lżej jakoś jak obejrzałam Cie. ❤️
Mam dzieci w podobnym wieku.Tez dwoje.Podpisuje sie pod wszystkim co powiedzialas.Nie ukrywam tez,ze dodalas mi otuchy bo tez uslyszalam kiedys ze wszystko sie da to kwestia organizacji.Pozdrawiam😄
hej. laserową korektę wzroku b.b. polecam. robiłam 8 lat temu. rewelacja!!! rekonwalescencja trwa tydzień. cały czas w ciemnych okularach. zero tv, telefonu, tableta😜na noc zakłada się ochraniacze na oczy żeby przez sen przypadkiem nie potrzeć oczu. zero wysołku. krople łagodzące i tyle.
Justyna 💓 jesteś cudowna!!! Tak przyjemnie się ciebie ogląda. Oglądam was dziewczyny od 8 lat i zawsze bezzmiennie uwielbiam. Kupiłam torebkę od was i jakość sztos. Robicie super robotę. Gratulacje jak wszystko ogarniacie. W sumie mam wrażenie ze weszłam w dorosłość razem z wami, z mądrymi koleżankami, otwarte umysły, empatia 👏 💓💓💓
Lasery na oczy to były NAJLEPIEJ wydane pieniądze życia. Boli trochę w dniu operacji, potem luzik (przy najnowszych metodach, bo te starsze podobno masakra), po miesiącu na kontroli dostałam zielone światło do prowadzenia auta. Polecam, ja jestem bardzo zadowolona i to totalnie zmieniło moje życie, nie wiedziałam, że można aż tak dobrze widzieć!
@Justyna, jestem po korekcie wzroku (krótkowzroczność, na prawym -6, na lewym prawie -7) już jakieś 11 lat metodą Lasik. Najmądrzejsza decyzja w moim życiu, pani doktor zjechała mi praktycznie do zera. Ze 2-3 dni poleżałam (taka mgła na oczach, ja chodziła w ochronnych okularach) i zakraplałam. Potem chyba z tydzień zakraplasz kilka razy dziennie, ale normalnie funkcjonujesz. No i systematyczne kontrole (ostatnia po roku). A komfort życia nieporównywalny. Także polecam.
Kocham Cię za końcówkę o dzieciach i mamach. Naprawdę kocham Cię, bo liczę że chociaż jednej albo 2 "życzliwym" koleżankom zostanie to w głowie i pomogą albo chociaż nie dobiją mam, które mierzą się z najgorszym czasem w swoim życiu kiedy to dziecko nie przestaje płakać i nie ma kiedy wyjść do toalety... Ściskam ❤️
Czesc Justyna, oglądam Wasz kanał już od lat, uwielbiam Twoje vlogi i podejście do macierzyństwa. Muszę się zgodzić z wieloma kwestiami, które poruszasz. Czasami nie jest łatwo być mama ale dobrze wiedzieć ze nie jest się jedyna, która popełnia błędy 😊 dzięki za otwartość i dzielenie się Twoim doświadczeniem. Czekam na vlogmasy 😀 pozdrawiam.
polecam korektę laserową wzroku. Jakbys miala pytania to slużę odpowiedzią. Chociaz po 7 latach od zabiegu w jednym oku trochę mi wraca wada - nie mam juz zero tylko takie -0,25 lub -0,5. Rekonwalescencja ok. tydzien bez komputera/wpatrywania sie w ekrany/czytania- stopniowo po 3-4 dniach korzystalam ale w malych ilosciach np. 10 min dziennie. nosilam okulary przecisloneczne. Nie mozna robic makijazu oka chyba przez 2 tyg. Potem stopniowo wszystko ok.
Jako mama 6-latki stanowczo nie tęsknię za 1 rokiem życia mojej córki, który mimo ogromnego wsparcia partnera, był dla mnie bardzo trudny. Teraz wiem, że to był epizod depresji poporodowej. Kocham moją córkę i z każdym rokiem cieszę się, że jest coraz starsza i przybliżamy się do momentu, gdy będzie dorosła 😁
Justyna uwielbiam cie!! Jestes dziewczyna z jajem. Jesteś naturalna, szczera. Nie robisz sztucznej pokazówki np. jak masz zawsze wysprzątany, slniacy dom,ale pokazujesz tak jak jest na prawdę. Ja takie osoby chce oglądać. Jestwm mama 2 chłopców. Nie ma szans na jakąkolwiek organizacje przy nich. Są jak połączenie huraganu z tsunami 🤣🤣 Oglądając ciebie wiem że to nie ja coś robię źle tylko poprostu tak czasami bywa.
Dziękuję za to co robisz 🙂🙏
Robilam 10 lat temu korekte :) Najlepsza decyzja :) mega jestem zadowolona. Mialam -3,5. Aktualnie po latach mam -0,5 od kompa i telefonu :) Mialam robione jak to zaczelo sie pojawiac i ja mialam tak ze przez 2 dni nic nie widzialam- siedzialam w domu w okularach przeciwslonecznych a okna byly zasloniete zaluzjami. Moja kuzynka robila 6 lat temu i juz odrazu wszysto widziala ale nosila na dwor okulary przeciwsloneczne. Nie mozna dzwigac przez ok mc i ograniczyc nalezy tel i komputer. ;)
Jeśli chodzi o ceramikę i naukę to outlet Bolesławiec, który mieści się pod Lublinem prowadzi warsztaty, można ozdobić swój kubek albo miskę charakterystyczną dla Bolesławca techniką :) pracownia Czar Gliny też prowadzi bardzo fajne warsztaty i indywidualne lekcje ;)
Poruszyłaś bardzo ważny temat. Nie zawsze macierzyństwo jest kolorowe , każde dziecko jest inne. Moje jest bardzo "łatwym" dzieckiem , ale kuzynka ma tak trudne dziecko , praktycznie krzyczy i krzyczy , ona nie może do pracy wrócić , bo dziecko krzyczy , jest strasznie zmęczona. Musimy się wspierać , nie krytykować ❤❤
Obejrzałam z przyjemnością :-) dziękuję :-) moja córka również ma 4 lata a syn 2...I jest z nimi dokładnie tak jak mówisz o swoich dzieciach...zupełnie inne temperamenty plus syn ma głęboki niedosłuch....jak się ostatnio okazało sama mam poważna nieuleczalna chorobę przez którą nie mam siły wstawać z łóżka i nic robić....ale działam mimo braku chęci....jestem ciągle sama z dziećmi bo maz pracuje za granicą i na mojej głowie jest ogromny dom, podwórko, przedszkole, rehabilitacja syna i moje leczenie....także łatwo nie jest...zero pomocy jakiejkolwiek i zrozumienia znikąd...... pozdrawiam :-)
Kochana trzymaj się! Dużo zdrówka dla Was❤️
Tulę ❤🧡💛
Podziwiam i pozdrawiam goraco!
Uwielbiam Twoje vlogi Justyna! Koniecznie wiecej w miarę możliwości! I nie wiem czy wiesz ale jesteś super przykładem kobiety, mamy, żony, przyjaciółki a nawet koleżanki z internetu której się nie zna w realu a z oglądania z filmów! Mówi to osoba która ogląda Was 9-10 lat ! Buziaki :*
Super wartościowy fragment końcowy. Tak by się chciało potrafić wdrożyć to co mówiłaś/pisały dziewczyny-juz przy pierwszym dziecku. Nic dodać nic ująć tyle zostało powiedziane zdań w punkt. Jak czytam bądź słucham takich dobrych treści odnośnie dzieci zawsze mam nadzieję, że to zostanie w mojej głowie i człowiek sobie to przypomni w gorszych chwilach. Życie pokaże. Dzięki 🙂
34:55 tego mi najbardziej brakowało w pierwszych miesiącach 😔 godzina to na prawdę dużo. Myślę że przy drugim dziecku będę wprost mówiła gdy będzie ciężko a nie udawała że jestem perfekcyjną matką i z wszystkim sobie radzę. Pozdrawiam :)
Ha! Mój pierwszy syn był dzieckiem idealnym. Pięknie spał, jeździł na spacery, uśmiechał się, bawił, zęby wyszły nawet matka nie wie kiedy.. po takim pierwszym lajtowym zderzeniu z macierzyństwem też myślałam o innych koleżankach mamach, że to na pewno one robią coś źle, bo przecież popatrzcie jak ja sobie cudownie poradziłam, jaki mój syn grzeczny. I życie dosłownie zaśmiało mi się w twarz, bo teraz jego o dwa lata młodsza siostra to istny Demon! Wisi mi u nogi, mama, mama, mama, na rękach 90% dnia, płacze, a raczej ryczy jak szalona, śpi fatalnie i to w dodatku z nami w łóżku, już nie będę wspominać o "odprężających" spacerach...🥴 Ta sama matka, ten sam ojciec, ten sam dom, te same zasady.. i co? I pstro 😜 musiałam posypać głowę popiołem i pojąć, że każde dziecko tak jak dorosły człowieka ma inny charakter i inny temperament. Nie wszystko da się zaplanować i zorganizować. Buziaki Justa ♥️
I u mnie dokładnie tak samo. Kolki przy drugim dziecku zmieniły moje podejście do bycia mamą 😉 A taka byłam super przy pierwszym 😉
@@jaktumilo3213 właśnie jeszcze kolki! 🥴 Chyba wyparłam to z pamięci hahaha
@@TheWeerra mam nadzieję, że i ja niebawem wyprę😉
Dziewczyny, czy jeśli ja mam takie pierwsze , baaardzo wymagające, to jest szansa że kolejne będzie aniołkiem? Bo jakoś nie widzę siebie, kiedy miałabym przechodzić to raz jeszcze , nfway :)
@@dcw5369 ja miałam odwrotnie, pierwsze grzeczniejsze. Może jakaś sprawiedliwość jest na świecie. Próbuj 😉
Dziękuję, że mówisz o trudnych momentach macierzyństwa. U nas różnica wieku 2.5roku, urodziłam w czerwcu i od tego czasu prawie każdy dzień jest walka o przetrwanie, mój najmłodszy hnb przez bite 3 miesiące ryczal non stop, teraz nie wiem czy zęby czy co 🤷♀️ jeczybula na maksa, najlepiej cały czas, do tego 3latek który chce żeby się z nim cały czas bawić.
Nie da się tego ogarnąć 🤦♀️ liczę na to, że jak skończy rok będzie dużo lepiej! W każdym razie na jakieś moje żale że jest mi ciężko często słyszę "trzeba było sobie nie robić dwójki dzieci" 🤦♀️
Justynka, jesteś Kochana 😊 Nie zastanawiaj się na korekcją - umów się i wykonaj 😉 Polecam każdemu! Czas rekonwalescencji jest bardzo szybki - po 3 dniach wróciłam do pracy. Wiadomo, że trzeba oszczedzać wzrok w pierwszych dniach (głównie naświetlanie, tj. telefon, komputer), nie dźwigać, zrezygnować na trochę z basenu, sauny, ale naprawdę warto. Od razu po zabiegu zaklejają oczy i najlepiej pójść spać, oczy powinny być zamknięte, żeby się zregenerowały. Podsumowując - same plusy. Polecam 😉
Ja już dokładnie rok po korekcie, korekta prawie -5 na obu oczach. Rekonwalescencja - 3 dni najgorzej i ok 2 tygodnie tak ze można funkcjonować. Z tego co wiem zależy od metody korekty. Polecam na maksa 😍 jeszcze raz pomimo bólu na bank bym się zdecydowała, komfort życia +1000 😍😍😍 Polecam !!!
Daj znać jak podlewanie kawą bo ja bym się bała pleśni. Niestety moje rośliny też ostanio ledwo zipią a patrze na krzoki koło ulicy i się mają super... :(
Uwielbiam takie filmy gdzie dzielisz się swoim spostrzeżeniami na dany temat😊 chociaż nie jestem mama ale planuje Nią być fajnie usłyszeć spostrzeżenie innych i Twoje
Justyno, moj facet zrobil korekcje wzroku w tym roku, pierwsze co powiedzial po wyjsciu z sali (odbieralam go i spidziewalam sie steviego wondera, a wyszedl jak gdyby nigdy nic) to "dlaczego ja tyle z tym czekalem?" Napewno kazdy przypadek jest inny,u niego rekonwalescencja trwala 1 dzien (!). Uzywal jakichs kropli nawilzajacych 2 tygodnie i w miedzy czasie raz czy dwa odczuwal jakies nieprzyjemne uczucie w oczach, ale nic naprawde szczegolnego. Tyle. Teraz wszystkim poleca
Ja miałam korekcje wzroku w sierpniu metodą LENTIVU. Jestem mega zadowolona a moja wada z -5.5 na obu oczach zniknęła całkowicie! Na pewno jednak nie jest prawdą co piszą o rekonwalescencji. Dopiero po trzech miesiącach widzę na 100% aczkolwiek u każdego wygląda to inaczej :)
Moje ulubione filmy w Waszym wydaniu to vlogi, jesteście takie naturalne i pozytywne! Uwielbiam pogadanki i polecajki dziecięco/ mamowe bo na takim etapie życia właśnie jestem więc dziękuję ❤️ W rodzinie nie zawsze jest z kim pogadać na te tematy więc takie dobre słowo od innej mamy (ciebie Justyna) to daje siłę. Te wstawki na początku - rewelacja widać wysoki poziom ;) buziaki, pozdrawiam ❤️
Boże, jak ja się identyfikuje z tym co powiedziałaś! przy starszej córce miałam cały czas z tyłu głowy żeby ogarnąć dziecko, posprzątać dom, ciasto upiec bo przecież inaczej wyjdę na fleję. Córka mało spala więc nic dobrze nie ogarnialam, nawet z nią budowanie więzi szło ciężko... wszystko wydawało się takie trudne, ponad siły. Przy drugim dziecku odpuściłam chociaż on jest bardziej absorbujący ale jakoś tak paradoksalnie jest łatwiej, sprzątam jak mam ochotę i wtedy lepiej idzie, nie mam wiecznego doła. Co mi pomogło to to że ciężko tak naprawdę zepsuć relację ze swoim dzieckiem, już nie podchodzę do nich jak do jajka 😉
Poziomka, może podrzucisz jakiś patent na ten luz...ja nadal nie umiem jakoś odpuścić...:\
@@dcw5369 wyprowadzka od mamy 😉 no i też czas zrobił swoje, kiedyś mi się wydawało, że muszę się baaaardzo starać żeby coś się udało, a potem zobaczyłam, że dla dziecka po prostu sama obecność rodzica jest wystarczająca. I nawet jak się tak nie zajeżdżam to dziecko i tak kocha rodzica, naprawdę, ciężko to zepsuć. Nie mówię oczywiście o jakichś patologiach
Miałam laserowa korektę. Polecam. To naprawdę zmienia życie. Pierwszy tydzień po rzeczywiście widać jak przez mgle, ale potem już jest pięknie.
Justyna ale Twoja cera wyglada obłędnie, nie tylko w tym podkładzie Diora ale w ogóle 😍🥰 widać ze wiesz co robisz ❤️
A pogawędka o macierzyństwie cudowna, szczególnie dla przyszłych i obecnych mam❤️
Miałam korektę oczu w 2016. w wieku 38 lat czyli dosyć późno. Zdecydowałam się na Oftalmikę w Bydgoszczy. Jestem bardzo zadowolona! Wada -4,5 zredukowana do zera. Około 3 dni słabo widziałam jakby za mgłą, potem już normalnie. Pierwszy miesiąc jest upierdliwy, różne krople co 2 godziny. Nie można długo siedzieć przed komputerem ale z perspektywy czasu to szybko mija i zapomina się o niedogodnościach. Żałuję, że zdecydowałam się tak późno. Dobrze widzący nie zrozumie „ślepego” 😀 Rok temu moja mama robiła tam zaćmę (za moją namową) i też nie ma zastrzeżeń.
Dzięki Justyna za tą pogadankę mamową, a najbardziej za jej końcówkę 🥲, mega wspierająca ❤️.
Mam jedną zasadę. Drzemka mojego syna to czas dla mnie. Nie na gotowanie, sprzątanie czy pranie. Tylko dla mnie. Mam ochotę pójść spać z nim to idę, chce poczytać książkę z kawą to czytam, a jak mam ochotę obejrzeć film to to robię. Nie pozwalam nikomu zepsuć mi tego czasu. Właśnie oglądam Twojego vloga w pokoju syna gdzie jest taki sajgon, że ręce opadają. Mimo wszystko to czas dla mnie i właśnie chciałam obejrzeć vloga i poczytac książke więc to robię. Posprzątam jak wstanie razem z nim. Na szczęście mam syna, który ma jedną drzemkę, ale konkretną (1,5-3 godzin). Miłego dnia Mamuśki 🥰
Justyna, jest jeszcze taka cudowna instytucja jak ciocia☺️☺️😁. Często zajmowałam się moją siostrzenicą i "tryb koala" (uwielbiam to określenie) włączał się na mnie, nie na mamę. I wszyscy zadowoleni, siostra uwolniona, ja jako bezdzietna przeszczesliwa "wyborem" brzdąca.
Co do dzieci, to każdy rodzi się ze swoim charakterkiem. Jest takie powiedzenie, jednej matki nierówne dziatki.
Pranie przy dzieciach, żartuję sobie, jak w tej piosence "Neverending story aaa aaa aaa" 😉
Justynko dziękuję pięknie za vloga🙏❤️🤗Juz wiem ze podkład diora to będzie mój prezent urodzinowy za parę dni😉ceramika to pomysł na prezent gwiazdkowy ale temat odganizacji przy dziecku... To jest dopiero temat rzeka! 🙈Zostałam miesiac temu mamą po raz trzeci. Kazde dziecko inne, ja tez na kazdym etapie zycia inna, nie ma dobrego planowania i nikt mi nie wmówi ze dobre radzenie sobie to kwestia organizacji. Nie chcę nawet wracać myslami do pierwszego macierzynstwa.. To byl koszmar..kompletnie minęłam sie z tym czego oczekiwałam, a co przyniosla i rzeczywistość.. Przy drugim bylo juz lepiej.. A teraz trzecie.. I tez sa dni ze idzie jak z płatka.. Ale tez tak trudne ze płaczę jak dziecko z bezradnosci... No cóż.. Tak jest i trzeba przetrwac. Zgadzam się w 100% jak tylko oferują pomoc.. BRAĆ!!!! KAZDA CHWILA GDY KTOS ODCIĄŻY JEST BEZCENNA!!! 👍Pozdrawiam wszystkie mamy 🌺🌺🌺
Justyna dzięki wielkie za tę część o macierzyństwie, jak dobrze wiedzieć, że człowiek nie jest sam z takimi problemami. Bo szczególnie jeśli otaczają Cię głównie osoby bezdzietne, to często czujesz się jak alien -- ja tak mam. Co do okresu niemowlęctwa moich dzieci to również absolutnie nigdy nie chciałabym do niego wrócić. Mam dwie córki 3 lata i 1,5 roku. Z trzylatką mamy teraz już super czas, wspólne zabawy, jest w pełni komunikatywna. Ale początki były mega trudne - kolki, mało snu, brak pomocy z zewnątrz, epizody depresji poporodowej. Dla mnie to był chyba najgorszy czas w życiu... Pozdrawiam wszystkie Mamuśki :)
Hej ! Justyna super , ze poruszasz tak ważne tematy dla mam i nie ( jeszcze) mam. Podniesie to na duchu niejedna kobietę. Tak duzo się od nas wymaga, za duzo... tak wiele ogarniamy, tyle pracy w domu robimy a jeszcze często ktoś skomentuje „ a ta to tylko siedzi w domu” 🤯😤... nie róbmy tego sobie drogie panie i panowie, macierzyństwo to ciężka praca ! Zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Przez całą część o macierzyństwie miałam ciarki! Jak nasz synek zaczął raczkować, to potrzebuje o wiele więcej uwagi, więc o nią zabiega. Zostawienie go samego i nawet proste pójście do toalety - to jest rosyjska ruletka, ponieważ nie wiadomo, co znajdziesz po wyjściu z łazienki 🤣 A mam do tego studia, hobby, które chciałabym zrobić swoją pracą, i milion rzeczy dookoła. Dzięki Bogu, młody lubi ludzi, i chętnie zostaje z opiekunką, póki latam na uczelnie, aczkolwiek ząbkujące noce, aktywne dnie i wieczna noc na zewnątrz naprawdę potrafią ostro wymęczyć 🤯🤣 Z tego miejsca podziwiam wszystkie samotne mamy, ponieważ bez wsparcia męża, dziadków i opiekunki chyba bym się załamała, a Wy, Dziewczyny, wychowujecie dzieci, rozwijacie się, pracujecie i jeszcze obdarujecie swoje smyki podwójną miłością! To jest prawdziwy girl power, jesteście wielkie! ❤️
Super, że mówisz we vlogach o macierzyństwie, fajnie się tego słucha. Makijaż extra, Twoja uroda powalaaaaa :)
Nie będę tęsknić za tym czasem, kiedy córka jeszcze nie mówiła, a każdy dzień był serią jęków i stęków i moich domysłów. No nie.
Rozumiem, ja też tak uważam, nie będę tęsknić za tym noworodkowo-niemowlęcym, okresem...
Mając pierwszego synka myślałam że małe dzieci są super, mając niemowlaka i 3latka stwierdzam że nie lubię małych dzieci, niewiadomo o co im chodzi, jest wszystko źle i nie można ich nawet olac bo krzyczą jeszcze głośniej 😂
W punkt ! Moja córka była spokojnym dzieckiem ,nigdy nie płakała ,tylko spała i jadła 😁 aż skończyła rok ... Teraz nie mogę jej zatrzymać ,biega,skacze cały dzień ,wstaje o 4:00 i zaczyna się od nowa 😁 Bywa ciężko !!
Ja jestem osoba ktora jest raczej zorganizowana, ale kiedy urodzilam pierwsze dziecko, wszystko leglo w gruzach. Mieszkamy za granica, nie mielismy tu babci czy dziadkow za rogiem, maz ma tu rodzenstwo i oni bardzo nam pomogli, ale tez maja wlasne dzieci i prace. Pierwsze 4 miesiace po porodzie byly dla mnie mega ciezkie i emocjonalnie trudne. Mialam ciezki porod a moj syn mial drzemki trwajace max 15 min, byl przytulasem, przyssanym do mamy. Moj drugi syn z kolei zupelne przeciwienstwo, spal po 2-3 godz non stop! Dzieci sa rozne i i sytuacje rodzinne, finansowe sa rozne ...
Fajnie że poruszasz takie tematy, ja jestem w 7 miesiącu ciąży i boję się jak to będzie 🙉 trochę mnie rozluźniłaś 🙂 zapamiętam sobie twoje rady. Nigdy się tu nie odzywałam, ale muszę powiedzieć że uwielbiam twoje filmiki , I fajnie by było jak byś więcej macierzyńskich filmików robiła, I marzy mi się twoje home tour 🥰
Robiłam laserową korekcję w 2015r w Nałęczowie (zabieg) ale konsultacje i badania wstępne i po odbywały się w Lublinie na ul Spokojnej, lek. Beata Sawicka-Wojtiuk bardzo polecam. Też byłam krótkowidzem,a do tego głęboki astygmatyzm w lewym oku. Ja miałam wykonywany zabieg najpierw na jednym oku a po 2 tyg na drugim ale to zależy od wady. Pamiętam że patrzeć normalnie po 2 zabiegu mogłam po 3 dniach. Pierwsze trzy doby to regularne zapuszczanie kilku rodzajów kropli do oczu, noszenie okularów przeciwsłonecznych nawet w domu (Światłowstręt ) ale jak już to przejdziesz to jest cudownie i do dziś uważam to za najlepszą decyzję:)
Tego mi było trzeba. Jestem na etapie żłobkowego chorowania, to też musi kiedyś minąć 💙💙
Justyna, Brawo za to jaki temat poruszyłaś na końcu!!!!
Mialam czas że Was odstawiłam, jakoś nie wiem.. Przestałyście do mnie przemawiać.. Ale dzisiaj kurde.. Ta pogadanka o dzieciach (nie mam i w związku aktualnym odpierdzielaniem się w Polsce raczej nieprędko się zdecyduję) Justyny i to jej 'no nie?' to tak jakbym siedziała z koleżanką i normalnie gadała o życiu...fajne jest to że nie uznajesz swojej opinii za fakt niepodważalny, tylko na tyle ile jest to możliwe prowadzisz dialog z widzem nic mu nie narzucając. Jestem prost oczarowana i czekam na vlogmas ❤️
Super pogadanka o organizacji. Wlasnie czekam na drugiego bobaska wiec bardzo na temat dla mnie. Zgadzam sie ze wszystkim co powiedzialas. Nie mam zadnych oczekiwan co do tego dzidziusia. Co bedzie to bedzie. Jeszcze dodam ze nie lubie jak mnie inni strasza mowiac: "zobaczysz jak to bedzie jak bedziesz miala dwoje dzieci..." albo "jak ty sobie poradzisz, bedzie tak ciezko"... No jakos poradze. 😜
Justyna jesteś najpiękniejsza kobieta pod słońcem!!!! 😍
W sprawie korekty - Kosmetologia Naturalnie robila i miala duzo materialow.
Moje pierwsze dziecko to wulkan energii, jako bobas był bardzo spokojny, teraz ma 2.5 roku i jest bardzo wymagający. Teraz mam drugiego syna, już się boję co będzie jak podrosnie 😝
Zapomniałam dodać, że jestem mama pracująca. Teraz się z siebie śmieje, że miałam "trudno" nie pracując i mając jedno dziecko 😃😬😂
Cudownie spędziłam czas na kanapie w 6 miesiącu ciąży 🤣🤣🤣oglądając i słuchając Ciebie....rady z końca vloga biorę na klatę i będę o nich pamiętać za trzy miesiące.😊😊....bo pierwsza córka ma już 15 lat i chyba zapomniałam jak to było...🤣🤣🤣❤❤❤❤
Za Fragment „mamowy”- dziękuję. Był mi potrzebny. 🙃 Szczególnie o tej gumie 😏💪🏻 Pozdrawia pracująca mama trójki. ;)
Ten podkład Dior wygląda u Ciebie niesamowicie! I ten kolor rzeczywiscie, szyty na miarę. Ja kupiłam go niedawno, kolor totalnie nietrafiony (2w - ciemny, jak cholera) , do tego mam wrażenie, że mi się waży... Chyba czas skupić się na lepszej pielęgnacji, bo myślę, że to może być przyczyna. No i zmienić kolor :P
Wow,szalejecie z filmami❤️
Mam ten podkład Diora, używam od kilku miesięcy. Jest tak dobry! Mam wrażenie, że w ciągu dnia, po kilku godzinach noszenia, wygląda jeszcze lepiej, niż po nałożeniu.
Zgadzam się z piękną godziną! Jak mi mąż na godzinkę weźmie dzieci to ogarnę pół domu. Ja uwielbiam dzidziusie kocham ten moment jak są bobaskami chociaż wymagają dużo uwagi ja to uwielbiam. te przytulasy, karmienie itd.. Mój pierwszy ma 2 latka a drugi 7 miesięcy i cieszę się tymi chwilami bo to tak ucieka, nawet te gorsze dni wspomina się potem dobrze. życzę każdej mamie takiego nastawienia. Ja jestem prze szczęśliwa mimo, że też mam czasem brak sił, motywacji i pełny dzień nerwów. o organizacji ani nie marzę :D
Dziękuje Ci Justyno za ostatnią część vloga. Ja niedawno dowiedziałam się, że jestem w 2 ciąży i szczerze mówiąc jestem przerażona. Moja córka jest stosunkowo spokojnym dzieckiem, ale obawiam się, że drugi raz mnie nie spotka takie szczęście :D Dodatkowo znowu odejście z pracy, a ledwo zaczęłam... ogarnięcie tego wszystkiego potem w domu... Człowiek stresował się przy 1 dziecku, bo nie wiedział co go czeka, a teraz stresuje się, bo wie mniej więcej co go czeka, a nawet jeszcze więcej 😂Pozdrawiam cieplutko
Ta końcówka super ❤️
Właśnie siedzę z 3-latkiem na kwarantannie (kilka grup z przedszkola), on choruje, ale klasycznie roznosi go energia 🙈 Co 10min "Mamo!", a ja mając swoją firmę muszę pracować, ogarniać dom... Mi zadbanie chwilę o siebie, make up i posprzątanie z grubsza, żeby nie było sajgonu, pomaga przejść przez dzień 😉 Ale prawda jest taka, że trzeba nauczyć się odpuszczać, a to dla perfekcjonisty ciężka sprawa 🙃
Używam od kilku miesięcy podkładu Dior Forever, nie glow. Mam cerę mieszaną i ten podkład sprawdza się u mnie idealnie😍 nie wyświeca mi się twarz, nic nie wchodzi w załamania, jest idealnie kremowy i kryje nie robiąc tapety!❤️ jestem zakochana w tym produkcie, jest wart każdej złotówki. Nigdy nie lubiłam podkładów drogeryjnych, bo wiecznie było coś nie tak… albo brak testera w drogerii, albo kolor źle dobrany, albo ciemniał, twarz świeciła się tak, że z kosmosu było widać, a ceny wcale nie są dużo niższe niż tych z wyższej półki🙌🏼😉
Uwielbiam Twoje rozkminy dzieciowe i czuję się rozpieszczana ilością filmików dziewczyny👌😍