Odnośnie wiertarek z supermarketu, rok temu kupiłem taką w Kauflandzie, popracowała 7 sekund w prawą stronę i 5 sekund w lewą stronę i się spaliła :) Oczywiście ją oddałem. W 2006 roku w tym samym Kauflandzie kupiłem wiertarkę za 39,99 zł aby tylko wytrzymała powieszenie szafek w kuchni. Ona z kolei pracuje bezawaryjnie do dzisiaj. Problemem jest zapewnienie powtarzalności jakości przy produkcji.
co jest celowe ? klient ma wolny wybor jaka czesc wybierze , czy woli chinskie guwno zo pare zlotych i liczy no to ze troche pochodzi i zrobil dobry biznes albo kupi czesc oryginalna i zapomina o reperaturze
@@grafensteiner1383 Nieprawda całkowita. Właśnie wymieniłem wahacze w Mercedesie na żadną chińszczyznę ale na wyższą polke. Przejechałem 5km i już skrzypi sworzeń. Właśnie dziś jadę do mechanika. Dla mnie załamka. Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło i myślałem że to przypadek . Miałem kilkanaście samochodów i takich cyrygieli nie było. Ale jak słyszę od mechaników to wysyp badziewia. Wahacz wahaczem ale wadliwy napinacz rozrządu to już problem większy
Masz dużego lajka za ten odcinek. Nasze państwo powinno chronić przed takim dziadostwem, wspierać strategiczne gałęzie gospodarki ale jest z dykty, żądzą służby i pieron wie kto jeszcze
Po części to nasza wina.... Od dobrobytu się w dupach poprzewracało...kiedyś się wszystko naprawiało, dzisiaj się wyrzuca i chce nowe...i za rok znowu nowe, bo zeszłoroczne to już stary model itd... Jest popyt, jest podaż. Chcemy co chwila nowe, to nam sprzedają jednorazówki, byle wytrzymało okres gwarancji
Wrzucałem ostatnio na jedną Facebookową grupę o mechanice zdjecia sworzni przedniego zawieszenia, które zmieniałem dokładnie 22 marca tego roku. Gumowe osłony sworzni są kompletnie sparciałe i kwalifikują się tylko do wymiany. To samo z oponami, 2-3 lata i zaczynają pękać. Gdzie tu ekologia? Dlaczego ślepo włodarze brną w normy spalin, skoro żywotność części i aut jest sztucznie obniżana. Czy muszę w 10 lat zużyć 3 komplety opon, skoro jedne powinny mi w zupełności starczyć na ten okres? Czy muszę przy 10 lat wymienić i wyrzucić 10 kompletów części zawieszenia, skoro powinny wytrzymać 10krotnie dłużej?
Damian do Renault niestety ale poduszki tylko z oryginału lub Hutchinson (producent dla Renault). Jak będziesz chciał mogę podać namiar na gościa na oryginalne części i oryginały nie muszą być drogie. Dopiero co kupowałem do Laguny 2 oryginał 222zł za hydropoduszkę prawą silnika.
Pod koniec mówisz o spadku jakości części w sensie że ludzie takie wybierają, no dobra, ale ceny nie idą wcale w dół, tylko są coraz droższe i nie mam tutaj na myśli inflacji bo drożeją nieproporcjonalnie wysoko w stosunku do inflacji z resztą drożały już na długo wcześniej a jakoś już wtedy bardzo mocno spadała.
Zamontowałem sworznie wahacza lemfordera, po niecałym roku w obydwu sztukach popękały osłony gumowe (made in malesya). Znajomy miał to samo z łącznikami stabilizatora tej samej firmy, ten sam kraj produkcji. Niestety jakość części zamiennych jest fatalna nawet renomowanych firm.
@@michals547 kupiłem również tuleje wahacza lemfordera (made in france) dwa lata i jak nowe, po prostu marka teraz nic nie znaczy, zależy skąd i kto dla nich robił.
Kupiłem do Peugeota 207 1.4 8v termostat od producenta, który produkuje termostaty na pierwszy montaż i po 11 miesiącach pękło uszczelnienie w termostacie. Reklamacja została uznana ale nikt nie zwrócił kosztów demontażu. W AR 147 wymieniłem tylne tarcze i klocki na zestaw Textara i po ponad 2 latach w klockach odkleiła się okładzina od blachy. Akumulator Autoparta w technologi Ca Ca po 2,5 roku przestał "trzymać". Może losowy przypadek z tą sztuką Autoparta bo używam ich od lat i nigdy nie było z nimi problemów. Tylne wahacze poprzeczne w AR147 w tańszym zamienniku po pół roku jeźdzenia miały tak miękkie tuleje, że można było kołem ruszać na boki. Niestety to trochę moja wina ale 10k km przebiegu dla takiego wahacza to mimo wszystko trochę mało. Warto też wspomnieć o paskach np. że Stomilu wytrzymujących jeden sezon, przewodach paliwowych fagumu po roku popękanych dużo bardziej niż 20 letnie oryginały, nowych oponach mających spękania po paru miesiącach używania.
Kupiłem nowy samochód marki H. w przeciągu 200km byłem 5 razy na gwarancji i obecnie stoi u nich i czeka na naprawę. Problem z drzwiami od kierowcy (nie otwierały się za każdym razem z pilota), problem z tylną klapą (komputer zgłaszał że klapa jest otwarta). Problem z tylnym siedzeniem (komputer zgłaszał, że nie są zapięte pasy a nikt tam nie siedzi). Problem z radiem (gubi ustawienia czasu). Problem ze skrzynia biegów stukała i wyła, przy 100km wymienili całe sprzęgło. Przy 200km rozleciała się (dziura w obudowie). Przebieg samochodu 211km. Mam punto z 1997 roku zawoskowane z salonu. Zachciało mi się nowego samochodu. Po naprawie sprzedaje ten syf. Większość dolegliwości jak zgłosicie na serwis usłyszycie "ten typ tak ma", to cecha tego modalu nie wada (np. wyjąca skrzynia), tak sobie producenci wymyślili, masowa byle jakość nie jest wada a cechą. To co teraz sprzedają w salonach to są szroty. Sam byłem świadkiem jak 2 sztuki przyjechały na lawetach z zatartymi silnikami, żaden z nich nie miał nawet 10 tyś przebiegu. I najlepsze jest czekanie na części (kilka tygodni). Producent woli włożyć do nowego a nie już sprzedanego na reklamacji.
Pamiętam jak kiedyś w Seacie teścia 1,4 benzynka z 2000 roku wymieniałem poduszki pod silnikiem i padło na firmę febi. Po założeniu i odpaleniu auta tragedia myślałem że wszystkie śrubki z konsoli się wykręcą takie były wibracje. Poduszki oczywiście do reklamacji inna firma wszystko okej. Po dwóch latach zgadałem się ze znajomym z pracy który miał polo z tego samego rocznika z tym samym silnikiem i też wymieniał poduszki i padło na febi. Miał ten sam problem co mój teść. Potężny wibracje i poduszki do reklamacji. Od tamtej pory stwierdziłem że febi jak najbardziej na tak ale typowo do zawieszenia tuleje i i sworznie ale broń Boże poduszki pod silnik lub skrzynię.
Bradzo ważne, że Pan powiedział o winie w samych nas. Niestety jak mi pokazali w karcie gwarancyjnej (tutaj żółte pola również puste 😉 ), że mam podjechać co pół roku chociaż ładowanie sprawdzić za 10zl z pieczątką to gościa wyśmiałem,jak padł alternator(regulator i wirnik zużyty) nawet nie wiedziałem kiedy, wszystko było normalnie. Po jakimś czasie akum. już nie "wytrzymał"-dobre slowo-i wydałem znowu prawie 500zl. Moja wina Panowie, nie producenta akumulatora. Po męsku na klate, nie jak pipa jęczeć. WESOŁYCH ŚWIĄT 😁
Nie tylko produkują gówno, ale jak opiszesz na forum ze dana firma zrobiła słaby zamiennik, to piszą do Ciebie i grożą, że jeżeli nie usuniesz postu, to sprawa trafi do sądu.
części ostatnio to naprawdę jakiś żart. u ojca w peugeot 206, po dwóch latach padł akumulator Varta. ja u siebie wymieniałem dolny wahacz w Alfie, zakładałem lemfordera i już zerwało tuleję dolną, mimo tego że wszystko zrobione zgodnie z instrukcją serwisową. tragedia
Ja powiem tak... Nie stać Cię na utrzymanie samochodu? Nie kupuj go... I mówię to z własnego doświadczenia... Nie stać mnie na samochód więc mam Chiński motorek. Tani, całkiem niezawodny! I nawet w okresie zimy da się te 10km spokojnie dojeżdżać. Wystarczy tylko się ciepło ubrać... Ale nie... Nie w naszym społeczeństwie... W naszym społeczeństwie utarło się że w rodzinie zasadniczo KAŻDY musi mieć samochód. I każdy o zasadniczo tych samych godzinach dojeżdża osobno do pracy... Ba... Zdarza się że dwie osoby z rodziny pracują w tej samej pracy. A i tak dojeżdżają oddzielnymi samochodami... Albo pracuje się z kimś kto mieszka 800m dalej i mógł by nas co dzień zgarnąć. Ale nie... Lepiej własnym samochodem... Bo wygoda... A potem płacz bo nie stać na części, nie stać na paliwo, nie stać na ubezpieczenie... A no i jeszcze co do jakości części... Cóż... Trudno wymagać aby była zachowana "jakaś" jakość. Jeżeli produkty są robione czy to u Arabów, czy to u Chińczyków, Tajwańczyków, Koreańczyków czy Vietnamczyków. W warunkach jakiejś zapyziałej rozpadającej się stodoły na maszynach z lat jeszcze pamiętających pierwszą wojnę światową... A wyznacznikiem jakości jest to, żeby się nie rozpadło przed wsadzeniem do pudełka... Są na YT kanały jak kanał "talentist" pokazujące w jakich warunkach wiele części jest produkowanych. Najczęściej do Chińskich motorków. Ale i trafiają się "fabryki" robiące części zamienne do samochodów. Fabryki... W łatanym blaszaku gdzie linią taśmową jest podawanie z ręki do ręki po rolkach różnej wielkości na których leży piach migrujący między stopami pracowników... Ale... Zasadniczo to my sami jako "klienci" i użytkownicy jesteśmy sami sobie winni. Że godzimy się na zakup tak beznadziejnych części. ;) Przez co dajemy zarobić tej bylejakości i poszerzyć im swój rynek zbytu...
Kupiłem wahacz firmy na d. W domu rozpakowałem z worka foliowego. Wszystkie gumy na sworzniach poprzecinane od plastikowych osłonek. Reklamacja nieuznana, bo nie jestem mechanikiem samochodowym. Co ma piernik do wiatraka?
Stoję przed wymianą zbiorniczka wyrównawczego w oplu combo. I szczerze nie wiem co robić z nowym tarpan lub termotek czyli słabo nic lepszego nie ma. Czy szukać używki na szrocie. Pytanie co dłużej wytrzyma
A propos scenica, kiedyś kupiłem tuleje stabilizatora szajsica, czy jakoś tak bo niby robią na pierwszy montaż, chyba 3 razy droższe niż najtańsze 🤣, po 3 miesiącach wyglądały jakby miały milion nalotu. Rok temu kupowałem kompletne wahacze do mondeo MK4, kupiłem niby lepsze lemfjutera, jeden nawet nie wyszedł z wora a już smar wywalało ze sworznia i nie spod gumy a spod kapsla który jest zaprasowane, do tego w obu sworznie chodziły bardzo lekko. Rekord pobił kiedyś przewód hamulcowy elastyczny do Octavii, chińczyk noname, nacisnąłem kilka razy na postoju pedzia a na przewodzie pęczniała grucha, nawet nie zdążyłem dobrze odpowietrzyć zacisku.
Zdecydowanie zamiennik nie będzie jakości oryginału choć może być, natomiast nie będzie identyczny jak oryginał, bo wtedy będzie elementem podrobionym za który są sankcje. Dlatego producent musi coś w tym elemencie zmienić - oczywiście, nie są to zmiany jakie ogromne, bardziej kosmetyka.
Zamienniki są lepsze i gorsze, jak jakaś marka psuje jakość to omijać. Kiedyś akumulator Varta jeździł u mnie w aucie 6 lat. Teraz kupiłem nowy - w tym roku (2022) i od nowości był niedoładowany. Jak przyszedł mróz to już korzystam z boostera. Jednak sprawdza się powiedzenie Varta G0wno warta. Kiedyś tak się nie mówiło, bo z jakością tej marki było OK.
Bzdury. Wystarczyło zrobić trasę, aby ten akumulator podłapał energię. Jak robisz tylko ,,trasy" do stonki/robala i z powrotem, ok 1, 2 km to się nie dziw, że akumulator padł.
poduszki to tylko oryginalne, kiedys w starym nissanie zmieniłem na zamienniki wszystkie to silnik latał tak samo jak na starych. a łączniki stabilizatora tylne pękły przy montażu xd
Już myślałem że nie dowiemy się, co to za roboty saperskie na planie. Jakość części taka, że u mnie koło pasowe wału Dajko wytrzymało pół roku...a mogłem stare zostawić (też dajko), przecież było tylko popękane
Panowie bez przesady 🤔, w dzisiejszych czasach, taniej jest utrzymać samochód w dobrym stanie, który zawsze będzie piękny, jak kobitę, która drogo kosztuje i z roku na rok rdzewieje 😀👍.
No niestety bylejakość i tandeta zawitała już niemal w każdy aspekt życia na stałe. Dziś dobry produkt to taki nie na długo, lecz taki który w ogóle spałnia choćby częściowo funkcje do jakiej został stworzony. To pokłosie poniekąd rządów i ich abstrakcyjnych celów, stopniowe, długoletnie i nieubłagane przyzwyczajanie nas do chińskości, oraz zwykła ludzka pazerność nastawiona na szybki zysk.
"Klient nasz pan" Cena czyni cuda.A ludzie lubią cuda. Dobre i drogie części się nie sprzedają. Nikt tego nie dopuszcza. Takie komisje kosztują duże pieniądze. Godzina inżyniera to min 50pln. Kto ma za to zapłacić?
Troche z nieba wzięte te 3 koła, mam prawie kilka K po 30 latach pracy syn po szkołach ma 1,5 razy więcej, żona też , mi sie nie chciało uczyć więc pretensje mam do siebie. Po drugie tanie zamienniki jak wiadomo kto kupuje , na tym sie nie oszczędza chyba że ktoś chce , Ja sie wyleczyłem naście lat temu
Jakby ludzie mieli kupować prawdziwy chleb, żarówki, akumulator, czy cokolwiek. To szybko by się dowiedzieli, że pomimo swojej ciężkiej pracy. Na nic ich nie stać. Dlatego przemysł owijania gówna w sreberko, jest tak "potrzebny".
Ja jestem takiego zdania jak klient by bardziej interesował się swoim samochodem i naprawiał na bieżąco to też eksploatacja była by tańsza. a nie przyjeżdża np. na wymianę klocków a się okazuje że trzeba całe zawieszenie + komplet hamulców wymieniać bo jeździ autem aż blacha trze o tarcze a później się dziwi że koszt części z naprawą wychodzi 2500
Ja nic nie kupuje z firmy cztero literowej na H. Po założeniu cylinderków w VW T4 jeden zaczął się pocić, a drugi po prostu lał, po kilku kilometrach, szkoda nerwów i podwójnej roboty.
Z innej beczki. Filtr skrzyni cat d6n lgp z ładnym napisem cat kupiony gdzieś na Śląsku w sklepie z częściami do maszyn. Kilka zł taniej niż u producenta. Zakładasz pykkk wybuchł więc reklamacja od ręki dali drugi puuuuu wybuchł. Kupiony niby taki sam drożej o kilka zł w serwisie wytrzymała do kolejnej wymiany oleju czyli 2000mth
Oryginalny termostat mahle wytrzymał 5lat od mojej wymiany. Kupiony oryginał tej samej firmy otwierał się za szybko,reklamacja nie uwzględniona... Kupiony na szybko vernet wytrzymał rok...
Co do zamienników to wiele z nich tylko dla celów homologacji są zgodne z normami, INA, Delphi, FEBI zeszły na psy z jakością. Co do akumulatorów to niestety Bosch, Varta, Exide z polskich montowni to jedno wielkie badziewie które w 1 pierwszym gatunku trafia do montowni aut, a to co kupujemy w sklepach to odpad pozagatunkowy. Sam od lat używam amumulatorów Megatex i nie mam problemów w zimie z odpaleniem diesli jak miałem na Bosch Varta. Megatex w tej chwili jest daleko przed potentatami wymienionymi wcześniej pod względem awaryjności swoich wyrobów, Varta i Bosch powinni się od Meghatex uczyć jak robi się akumulatory.
@@michals547 Banner tak Varta i Bosch to jedna montowania w Polsce i to wielkie gówno kończy się gwarancja i aku też szczególnie w CA. Zdania nie zmienię na co dzień ma z Boschem i Varta do czynieni.
Teraz jest "jakoś" części. Jakoś to będzie. Niestety: biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy i trzeba o tym pamiętać. Sam używam zamienników, ale najczęściej "zamienników" produkowanych przez firmy dostarczające produkty OEM. Różnica w cenie ogromna, jakość - ta sama, lub bardzo porównywalna. Czym innym jest montowanie części wyglądających tak samo, ale mające różne numery oryginału do różnych samochodów.
@@MrSznajder95 Oczywiście. Bieda to stan umysłu, głównie. Gorzej, gdy sporo naszych rodaków, na skutek leasingu (dzierżawa/wynajem) , kredytów zaczęła się uważać za ,,klasę średnią" czy wręcz ,,ludzi zamożnych" i w związku z tym ,,muszą" mieć nowe samochody i często dość drogie i kosztowne w serwisowaniu... Wówczas zaczyna się problem...
Części OEM nawet tego samego producenta mogą (lecz nie muszą) być w innej jakości. Wszystko zależy od specyfikacji producenta podczas przetargu. Fajnym przykładem są akumulatory.
W Czerwcu wymieniałem wysprzęglik w Oplu firmy Valneło po zmontowaniu odpowietrzanie ale coś nie idzie hmmm🤔patrzę a tu kapie z połączenia silnik skrzynia ..... Oddałem produkt na reklamację i po miesiącu odmowa zle urzytkowane sprzęgło i elaborat od producenta na kartkę A4 Qrwa jak zle jak to nawe nie ruszyło więc wice wersa opis i jeszcze raz reklamacjia teraz po dwóch miesiącach uznana a ilu klientów by się poddało i straciło parę stóweczek
Moim zdaniem kwestia jakości i wytrzymałości produktu, to przypadek. Można kupić tanią część lub sprzęt i będzie działać lata lub drogą firmowke, które po chwili się zepsuje
Co do części to nie takie proste. Na pierwszym montażu też jest spory odrzut niestety. Naprawdę sporo aut z fabryki "odpada" na kontroli jakości, oczywiście klient tego nie widzi bo auto, które "odpadło" na testach jakości jest naprawiane w fabryce. Koszty się tnie wszędzie. Tyle mogę niestety napisać tylko.
Akumulator z Varty, 3 seozn wytrzymał i śmietnik. Kupiłem jakiś najtańszy, ukraiński i leci 5 sezon w tym samym aucie. Auto ma 22 lata - Punto 2. Prócz problemu z korozją jest wszystko ok. Za to w kilkuletniej Astrze same problemy.
Takie sytuacje z częściami do maszyn rolniczych jest już od lat kupiłem w zeszłym roku głowice silnika niby dobrej firmy a kołki ustalające nie zgrywaly się z klawiaturą
Temat rzeka, w polowie sie zgodze w połowie nie. Dzis wymienialem moje 3 letnie sachsy w yarisce 20 letniej gdzie jeden stukal od nowosci drugi teraz zaczal. Nie pamietam ceny sachsa pewnie miedzy 150 a 200zl za tył. W aso 340zl bez rabatu. Zalozylem z aso. Wniosek? Wydalem zamiast 680zl jakies ponad 1000zl. Nie zarabiam kokosow a serwis robie samemu bo coś sie na tym znam i lubie. UPG i uszczelek silnika z zamienniku nie kupie po moim trupie z każdą czy to oring czy papier czy szmata zawsze sa problemy. Jak nie teraz to za rok albo dwa. Potem jest opinia ze auta sa ch..... bo sie psuja a jak sie maja nie psuć? Kolejna sprawa jest taka czy ktos kto malo zarabia powinien miec auto? Potem musi je drutowac potem jest opinia ze w polsce same szroty jezdza. Nie chodzi o to ze ja mam cos do tego. Chodzi o taką inna strone medalu jako uzupelnienie filmu. Temat jak wspomniałem mega ciezki, czasami misy olejowe z blika sa jak oryginal albo to oryginal to samo wklady lusterek ale to trzeba umiec wybrac czy montujemy czy zwracamy. Ehhh pozdrawiam :-))))))))
@@michals547 ja tez mam sachsa w toyocie z przodu i tez nic nie stuka nie puka. Od wczoraj mam z tylu ori z aso i tez nie stuka nie puka a te pojda do zyda
Warto poszukać w internecie kto jest dostawcą oryginalnej poduszki dla producenta pojazdu.Uwaga bo oryginalne poduszki często są poduszkami olejowymi czyli w jej wnętrzu znajduje się olej który ma za zadanie amortyzować drgania.Niestety zamienniki takiego oleju nie posiadają i bardzo słabo amortyzują drgania.Podobno firma corteco robi poduszki na pierwszy montaż dla niektórych marek ale mają też grupy zamienników i jakość zależy od ceny.
Tanie części ok da radę zrozumieć. Tanie można uznać iż kupuję tańsze może być gorsze. Kupuję i ryzykuję może będzie część ok może nie . Ale czemu jak kupuję część droższą niby lepszego producenta dostaję to samo... Podobny przypadek miał inny mechanik z yt. Sprzęgło firmy x nie dało rady po chip a firmy y już dało... Co do wiertarki to jeszcze bardziej trafionym porównaniem są samochody. Niby mamy postęp ale pod względem jakości wykonania i przemyślania samochodu(ergonomii i widoczności oraz przestronności) jest wg mnie gorzej... Plastiki skrzypią nowoczesne "tablety"(infotainment) mają popsute oprogramowanie a samochody niby większe ale miejsca w środku jak i na bagaże nie jest więcej... Tak zdaję sobie sprawę z wymogów bezpieczeństwa ale to my pozwalamy (jak słusznie zostało to zauważone) na taką byle jakość !! Ps co do znawców akumulatorów to dostałem auto z najtańszym akumulator (wstawionym do sprzedaży) i padł mi po 18 miesiącach oddałem na gwarancję i 0 problemów niestety z "wiodącymi markami" nie jest tak pięknie. Nawet znajomy Elektryk zdziwił się iż uznali mi reklamację na akumulator (to 1 przypadek w jego karierze )
No niestety części to loteria. Renomowane firmy z reguły to też pakowacze. W zależności kto da lepszą cenę to wygrywa. Dużo jest podróbek. Nie ma co sugerować się marką a gwarancja to też zazwyczaj świstek papierka.
CCCP. Jakość ich części to też porażka. Mam uaza i nowy wał napędowy na przedni most po dwóch miesiącach się wygiął w banan. Założyłem stary ponad 40 letni wał z lekkim luzem na wieloklinie i dalej śmigam. Ehh...
@@mechanikzprowincji990 a miałeś kiedyś 10 lat? Bakelitowej Centry zalanej smołą nie liczę, bo jak były kartki na ben,ynę, to z limitek 45l /miesiąc trudno było cokolwiek zużyć.
@@harryhaller6998 u teściowej w starej skodzie oktavi kombi w dieslu 11 lat wytrzymał. Cały czas w aucie na dworze, mróz nie mróz. Był co jakiś czas ładowany ale dawał radę.
Człowieku to TY masz weryfikować i nagłaśniać na cały kraj; nie kupować części z fabryki X od dostawcy Y. Takie podejście jak Twoje doprowadza do promocji "szmelcu". Pospolity Kowalski nie jest żadnym ekspertem chce mieć tanio i dobrze to mechanik ma określić kryteria. Pozdrawiam Hermogenes
A co tu nagłaśniać czy promować jak dzisiaj kupisz część x i jest Ok to nie masz pewności że kolejnym razem będzie dobrze a czy sprzedawca x cz y to części z tego samego źródła a ja nie czuję się ani na siłach a już na pewno w obowiązku czegokolwiek weryfikować to nie moja działka mogę pokazać konkretny przypadek i każdy sam niech sobie zweryfikuje. Najczęściej cena czyni cuda określasz kryterium i klient i tak zrobi po swojemu pozdrawiam mechanik z prowincji
@@mechanikzprowincji990 Ja też mam samochody i nigdy nie zmieniłem zdania mechanika. To on decyduje jaką cześć wstawić i jakie procedury zastosować. Oczywiście mam wybór zrobić jak on chce lub szukać innego na piechotę i bez zaufania. Sam mówiłeś że masz wyniesione siano ze stodoły i napis na płocie. To do czegoś zobowiązuje. I nie dajcie się mamić pseudo hurtowniom. Życzę wielu klientów wracających na święta z podarkami Noworocznymi. Pozdrawiam Hermogenes
@@mechanikzprowincji990 Żadna pretensja bo niby o co? Chcę Cibie tylko uświadomić że na swoim 'podwórku' to Ty jesteś wyrocznią. A jeśli trafisz na petenta który ustala co będzie lepsze w tej naprawie; to niech napisze że robisz to na jego odpowiedzialność. Pozdrawiam Hermogenes
myślę, że część produkowana jest bliżej, np. Bułgaria, Turcja ;) tam jest wysyp ciuchów, butów itp podrabianych, to dlaczego by nie miało być części samochodowych, czy lotniczych ?
@@szymonijarosz tarcze? Nie widziałem nowych krzywych bo do swoich aut pcham bozarto i mam święty spokój 😊 teraz nawet jakbyś Ate kupił to będziesz miał dylemat bo nie wiadomo ile wytrzymają
Zamienniki poduszek silnika i skrzyń biegów to bardzo gorący temat ponieważ z wyglądu są niemal identyczne a wnętrze i materiał gumy zupełnie inny niż oryginał.Jeżeli chodzi o akumulatory to odradzam typowe chińczyki nieznanej marki i wolę dopłacić te kilkadziesiąt zł. do akumulatora sygnowanego znaną marką producenta.
Akumulator byl najtańszy wytrzymal tyle co mial , ale z drugiej strony czy jest sens płacić dwa razy więcej za akumulator jeśli taka jedna wspaniala firma daje 3 lata gwarancji za najlepszy swój produkt a zapewnienia sprzedwacy ze on 4 5 lat podziała można między książki włożyć gwarancja się skończyła do widzenia , tak że akumulatorem zeby każdy przechodził gwarnacje bez problemu będzie dobrze
7 minut narzekania, płakania i nawet nie podał jakiej firmy ta poduszka jest i wielki lament że buble robią 😂 Dalej będą robić tak bo niektórzy nie mają jaj przedstawić kto to robi 😎 Sam pracuje jeszcze w dużym koncernie produkującym części motoryzacyjne i niestety czasami jakość materiału jest kiepska ale kontrola jakości pozwala na używanie do produkcji co skutkuje że nowe części w fabryce są naprawiane i sprzedawane wysyłane do finalnych odbiorców jako nowe. I nie mówię o zamiennikach, części na koniec otrzymują oryginalne naklejki różnych producentów i z nich montują nowe pojazdy lub w serwisie do wymiany jako część oryginalna, OEM 😁
@@mechanikzprowincji990 Rozumiem że przyjeżdżają do Ciebie samochódy na naprawę i naprawiasz wszystko to co uważasz że należy zrobić 😁 Ja zgłaszam wszelki defekty do kontroli jakości i to oni decydują co dalej z tym fantem 😁 Tak samo mechanicy wypuszczają buble ze swojego warsztatu bo właściciel pojazdu chcę naprawić tylko to co musi zrobić aby auto jakoś jeździło
@@antekzebrowski3196 robię to na co klient się godzi czasem jest to wszystko a czasem wymiana żarówki i nic po za tym pomimo że jest ryzyko że mu koło odpadnie nie podaje nazwy bo po pierwsze chciałbym dać szansę producentowi na zajęcia stanowiska pozdrawiam ✋ luzik
To ukraiński akumulator czy najtańszy europejczyk? Ukraińskiego nie słyszałem od sprzedawcy aby ktokolwiek reklamował i aby tak szybko padł a cena lekko ponad 200 zł czyni cuda u wygrywa!
tanio znaczy tanio pod warunkiem że ogarniasz mechanikę , samochody się skończyły w 2005 roku wiec po co wywalić w błoto ciężko zarobione pieniądze i zastanawiać się co pierwsze padnie jak można jeździć starym gruzem za grosze i spać w nocy spokojnie że nikt mi nie rąbnie z parkingu samochodu bo nawet złodziejowi wstyd będzie pokazać się na mieście :D
Odnośnie wiertarek z supermarketu, rok temu kupiłem taką w Kauflandzie, popracowała 7 sekund w prawą stronę i 5 sekund w lewą stronę i się spaliła :)
Oczywiście ją oddałem.
W 2006 roku w tym samym Kauflandzie kupiłem wiertarkę za 39,99 zł aby tylko wytrzymała powieszenie szafek w kuchni.
Ona z kolei pracuje bezawaryjnie do dzisiaj.
Problemem jest zapewnienie powtarzalności jakości przy produkcji.
Bo to jest celowe, zaplanowane działanie -ogół ma być biedny i się nie przemieszczać."Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy "
co jest celowe ? klient ma wolny wybor jaka czesc wybierze , czy woli chinskie guwno zo pare zlotych i liczy no to ze troche pochodzi i zrobil dobry biznes albo kupi czesc oryginalna i zapomina o reperaturze
@@grafensteiner1383 Nieprawda całkowita. Właśnie wymieniłem wahacze w Mercedesie na żadną chińszczyznę ale na wyższą polke. Przejechałem 5km i już skrzypi sworzeń. Właśnie dziś jadę do mechanika. Dla mnie załamka. Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło i myślałem że to przypadek . Miałem kilkanaście samochodów i takich cyrygieli nie było. Ale jak słyszę od mechaników to wysyp badziewia. Wahacz wahaczem ale wadliwy napinacz rozrządu to już problem większy
Auto ma służyć tylko do kościoła tam klecha doda otuchi.
Masz dużego lajka za ten odcinek.
Nasze państwo powinno chronić przed takim dziadostwem, wspierać strategiczne gałęzie gospodarki ale jest z dykty, żądzą służby i pieron wie kto jeszcze
Lepiej żeby "Państwo" w nic już więcej swoich łap nie wpychało
Po części to nasza wina.... Od dobrobytu się w dupach poprzewracało...kiedyś się wszystko naprawiało, dzisiaj się wyrzuca i chce nowe...i za rok znowu nowe, bo zeszłoroczne to już stary model itd... Jest popyt, jest podaż. Chcemy co chwila nowe, to nam sprzedają jednorazówki, byle wytrzymało okres gwarancji
100/100. Dokładnie. Kredyt,... i następny badziew z ,,supermarketu"...
Mów za siebie chłopcze
@@piotrczarnecki9211 jak śmiesz kmiocie ?
@@piotrczarnecki9211 Większość naszych rodaków postępuje tak jak koleś to opisał.
@@Marass- srak
Wrzucałem ostatnio na jedną Facebookową grupę o mechanice zdjecia sworzni przedniego zawieszenia, które zmieniałem dokładnie 22 marca tego roku. Gumowe osłony sworzni są kompletnie sparciałe i kwalifikują się tylko do wymiany. To samo z oponami, 2-3 lata i zaczynają pękać. Gdzie tu ekologia? Dlaczego ślepo włodarze brną w normy spalin, skoro żywotność części i aut jest sztucznie obniżana. Czy muszę w 10 lat zużyć 3 komplety opon, skoro jedne powinny mi w zupełności starczyć na ten okres? Czy muszę przy 10 lat wymienić i wyrzucić 10 kompletów części zawieszenia, skoro powinny wytrzymać 10krotnie dłużej?
Pozdrawiam myślących 👍
a kto pokazuje, że stara opona jest za stara aby ją używać? A kto hejtuje nalewki? A kto sponsoruje ich odcinki na yt? A kto to wszystko łyka?
Miałem 3 letnie Micheliny i miały pęknięcia, sparciałe były.
My mechanicy, powinniśmy utworzyć grupę na FB i opisywać takie przypadki, aby ktoś inny w minę się nie wladowal...
👏👏👍
Damian do Renault niestety ale poduszki tylko z oryginału lub Hutchinson (producent dla Renault). Jak będziesz chciał mogę podać namiar na gościa na oryginalne części i oryginały nie muszą być drogie. Dopiero co kupowałem do Laguny 2 oryginał 222zł za hydropoduszkę prawą silnika.
Wracają 90 lata. To już było przerabiane .
Pod koniec mówisz o spadku jakości części w sensie że ludzie takie wybierają, no dobra, ale ceny nie idą wcale w dół, tylko są coraz droższe i nie mam tutaj na myśli inflacji bo drożeją nieproporcjonalnie wysoko w stosunku do inflacji z resztą drożały już na długo wcześniej a jakoś już wtedy bardzo mocno spadała.
Zamontowałem sworznie wahacza lemfordera, po niecałym roku w obydwu sztukach popękały osłony gumowe (made in malesya). Znajomy miał to samo z łącznikami stabilizatora tej samej firmy, ten sam kraj produkcji. Niestety jakość części zamiennych jest fatalna nawet renomowanych firm.
Bo kupiłeś podróby z ich znaczkiem.
@@mirekk1775 w Intercars sprzedają podróby ? To gdzie kupić nie podróby?
@@floydpl Sprzedają i to wiele podróbek i drogo, ja jak już w inteTime
@@floydpl Ja kupiłem Łączniki lemfordera do vw i jest ok...
@@michals547 kupiłem również tuleje wahacza lemfordera (made in france) dwa lata i jak nowe, po prostu marka teraz nic nie znaczy, zależy skąd i kto dla nich robił.
Niestety ma Pan rację. Naprawiam wózki widłowe i jakość części jest poprostu zatrważająca.
Kupiłem do Peugeota 207 1.4 8v termostat od producenta, który produkuje termostaty na pierwszy montaż i po 11 miesiącach pękło uszczelnienie w termostacie. Reklamacja została uznana ale nikt nie zwrócił kosztów demontażu. W AR 147 wymieniłem tylne tarcze i klocki na zestaw Textara i po ponad 2 latach w klockach odkleiła się okładzina od blachy. Akumulator Autoparta w technologi Ca Ca po 2,5 roku przestał "trzymać". Może losowy przypadek z tą sztuką Autoparta bo używam ich od lat i nigdy nie było z nimi problemów. Tylne wahacze poprzeczne w AR147 w tańszym zamienniku po pół roku jeźdzenia miały tak miękkie tuleje, że można było kołem ruszać na boki. Niestety to trochę moja wina ale 10k km przebiegu dla takiego wahacza to mimo wszystko trochę mało. Warto też wspomnieć o paskach np. że Stomilu wytrzymujących jeden sezon, przewodach paliwowych fagumu po roku popękanych dużo bardziej niż 20 letnie oryginały, nowych oponach mających spękania po paru miesiącach używania.
Kupiłem moduł zapłonowy (zamiennik)do Civica.Wytrzymał 6 miesięcy.Oryginał Hitachi działał 28 lat...bez komentarza.
Doświadczalnie stwierdzam, ża najtaniej wychodzą oryginały do Hondy - wymieniasz tylko raz, o ile to nie klocki czy filtry
@@harryhaller6998 Za to w citroenie jest odwrotnie. Oryginały często gorsze od zamienników.
Co znaczy wytrzymał okres gwarancji co do aku? Czy nietrzymanie ładunku w zimę to wadliwy aku czy to normalka w czymś do 300zł?
Niestety ale biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy z takiego założenia wychodzę i niestety często się to sprawdza 🙃
Dlatego trzeba dbać o porządne, markowe stare rzeczy, a posłużą. Np VW, Audi, Skoda.
Kupiłem nowy samochód marki H. w przeciągu 200km byłem 5 razy na gwarancji i obecnie stoi u nich i czeka na naprawę. Problem z drzwiami od kierowcy (nie otwierały się za każdym razem z pilota), problem z tylną klapą (komputer zgłaszał że klapa jest otwarta). Problem z tylnym siedzeniem (komputer zgłaszał, że nie są zapięte pasy a nikt tam nie siedzi). Problem z radiem (gubi ustawienia czasu). Problem ze skrzynia biegów stukała i wyła, przy 100km wymienili całe sprzęgło. Przy 200km rozleciała się (dziura w obudowie). Przebieg samochodu 211km. Mam punto z 1997 roku zawoskowane z salonu. Zachciało mi się nowego samochodu. Po naprawie sprzedaje ten syf. Większość dolegliwości jak zgłosicie na serwis usłyszycie "ten typ tak ma", to cecha tego modalu nie wada (np. wyjąca skrzynia), tak sobie producenci wymyślili, masowa byle jakość nie jest wada a cechą. To co teraz sprzedają w salonach to są szroty. Sam byłem świadkiem jak 2 sztuki przyjechały na lawetach z zatartymi silnikami, żaden z nich nie miał nawet 10 tyś przebiegu. I najlepsze jest czekanie na części (kilka tygodni). Producent woli włożyć do nowego a nie już sprzedanego na reklamacji.
No to już wiesz, że się jeździ samochodem na F, V, A, M. reszta... to śmieci.
Pamiętam jak kiedyś w Seacie teścia 1,4 benzynka z 2000 roku wymieniałem poduszki pod silnikiem i padło na firmę febi. Po założeniu i odpaleniu auta tragedia myślałem że wszystkie śrubki z konsoli się wykręcą takie były wibracje. Poduszki oczywiście do reklamacji inna firma wszystko okej. Po dwóch latach zgadałem się ze znajomym z pracy który miał polo z tego samego rocznika z tym samym silnikiem i też wymieniał poduszki i padło na febi. Miał ten sam problem co mój teść. Potężny wibracje i poduszki do reklamacji. Od tamtej pory stwierdziłem że febi jak najbardziej na tak ale typowo do zawieszenia tuleje i i sworznie ale broń Boże poduszki pod silnik lub skrzynię.
zawieszenie i poduszki do starego V6 benzynowego meyle zakładam i spoko
Używam części Febi od lat i nie mam problemów. Samochód VW.
@@michals547 ja nie twierdzę że części febi są złe bo sam też czasami używam . Mówię tylko że kiedyś miałem z ich poduszkami problem w Seacie teścia.
@@adago75 Mogli puścić jakąś słabą serię robioną gdzieś w Azji...
Febi to pakowacz. Można znaleźć tam różnych producentów. Nawet oryginały na pierwszy montaż
Ja też mam różne doświadczenia 👍 jest wolna amerykanka we wszystkim 👍 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Tak jak chcieliśmy w 1989, ,,róbta co chceta". To się nazywa ,,wolny rynek", który ,,sam się wyreguluje", hahahahahahaha
Cześć Majsterek. Gdzie jest ta twoja prowincja?
Bradzo ważne, że Pan powiedział o winie w samych nas. Niestety jak mi pokazali w karcie gwarancyjnej (tutaj żółte pola również puste 😉 ), że mam podjechać co pół roku chociaż ładowanie sprawdzić za 10zl z pieczątką to gościa wyśmiałem,jak padł alternator(regulator i wirnik zużyty) nawet nie wiedziałem kiedy, wszystko było normalnie. Po jakimś czasie akum. już nie "wytrzymał"-dobre slowo-i wydałem znowu prawie 500zl. Moja wina Panowie, nie producenta akumulatora. Po męsku na klate, nie jak pipa jęczeć. WESOŁYCH ŚWIĄT 😁
Nie tylko produkują gówno, ale jak opiszesz na forum ze dana firma zrobiła słaby zamiennik, to piszą do Ciebie i grożą, że jeżeli nie usuniesz postu, to sprawa trafi do sądu.
części ostatnio to naprawdę jakiś żart. u ojca w peugeot 206, po dwóch latach padł akumulator Varta. ja u siebie wymieniałem dolny wahacz w Alfie, zakładałem lemfordera i już zerwało tuleję dolną, mimo tego że wszystko zrobione zgodnie z instrukcją serwisową. tragedia
Akumulator padł, bo był stale nie doładowany.
@@michals547 no oczywiście. ojciec robiąc codziennie trasy po 100 km, nie doładował akumulatora 😉
Ja powiem tak... Nie stać Cię na utrzymanie samochodu? Nie kupuj go...
I mówię to z własnego doświadczenia... Nie stać mnie na samochód więc mam Chiński motorek. Tani, całkiem niezawodny! I nawet w okresie zimy da się te 10km spokojnie dojeżdżać. Wystarczy tylko się ciepło ubrać...
Ale nie... Nie w naszym społeczeństwie... W naszym społeczeństwie utarło się że w rodzinie zasadniczo KAŻDY musi mieć samochód. I każdy o zasadniczo tych samych godzinach dojeżdża osobno do pracy... Ba... Zdarza się że dwie osoby z rodziny pracują w tej samej pracy. A i tak dojeżdżają oddzielnymi samochodami...
Albo pracuje się z kimś kto mieszka 800m dalej i mógł by nas co dzień zgarnąć. Ale nie... Lepiej własnym samochodem... Bo wygoda...
A potem płacz bo nie stać na części, nie stać na paliwo, nie stać na ubezpieczenie...
A no i jeszcze co do jakości części... Cóż... Trudno wymagać aby była zachowana "jakaś" jakość. Jeżeli produkty są robione czy to u Arabów, czy to u Chińczyków, Tajwańczyków, Koreańczyków czy Vietnamczyków. W warunkach jakiejś zapyziałej rozpadającej się stodoły na maszynach z lat jeszcze pamiętających pierwszą wojnę światową... A wyznacznikiem jakości jest to, żeby się nie rozpadło przed wsadzeniem do pudełka...
Są na YT kanały jak kanał "talentist" pokazujące w jakich warunkach wiele części jest produkowanych. Najczęściej do Chińskich motorków. Ale i trafiają się "fabryki" robiące części zamienne do samochodów. Fabryki... W łatanym blaszaku gdzie linią taśmową jest podawanie z ręki do ręki po rolkach różnej wielkości na których leży piach migrujący między stopami pracowników...
Ale... Zasadniczo to my sami jako "klienci" i użytkownicy jesteśmy sami sobie winni. Że godzimy się na zakup tak beznadziejnych części. ;) Przez co dajemy zarobić tej bylejakości i poszerzyć im swój rynek zbytu...
Kupiłem wahacz firmy na d. W domu rozpakowałem z worka foliowego. Wszystkie gumy na sworzniach poprzecinane od plastikowych osłonek. Reklamacja nieuznana, bo nie jestem mechanikiem samochodowym. Co ma piernik do wiatraka?
To już nie wina części tylko cwaniactwo sprzedającego
Stoję przed wymianą zbiorniczka wyrównawczego w oplu combo. I szczerze nie wiem co robić z nowym tarpan lub termotek czyli słabo nic lepszego nie ma. Czy szukać używki na szrocie. Pytanie co dłużej wytrzyma
Łapka wjechała 👍👍
Pozdrawiam 👋👊
A propos scenica, kiedyś kupiłem tuleje stabilizatora szajsica, czy jakoś tak bo niby robią na pierwszy montaż, chyba 3 razy droższe niż najtańsze 🤣, po 3 miesiącach wyglądały jakby miały milion nalotu. Rok temu kupowałem kompletne wahacze do mondeo MK4, kupiłem niby lepsze lemfjutera, jeden nawet nie wyszedł z wora a już smar wywalało ze sworznia i nie spod gumy a spod kapsla który jest zaprasowane, do tego w obu sworznie chodziły bardzo lekko. Rekord pobił kiedyś przewód hamulcowy elastyczny do Octavii, chińczyk noname, nacisnąłem kilka razy na postoju pedzia a na przewodzie pęczniała grucha, nawet nie zdążyłem dobrze odpowietrzyć zacisku.
Zdecydowanie zamiennik nie będzie jakości oryginału choć może być, natomiast nie będzie identyczny jak oryginał, bo wtedy będzie elementem podrobionym za który są sankcje. Dlatego producent musi coś w tym elemencie zmienić - oczywiście, nie są to zmiany jakie ogromne, bardziej kosmetyka.
Zamienniki są lepsze i gorsze, jak jakaś marka psuje jakość to omijać. Kiedyś akumulator Varta jeździł u mnie w aucie 6 lat. Teraz kupiłem nowy - w tym roku (2022) i od nowości był niedoładowany. Jak przyszedł mróz to już korzystam z boostera. Jednak sprawdza się powiedzenie Varta G0wno warta. Kiedyś tak się nie mówiło, bo z jakością tej marki było OK.
Bzdury. Wystarczyło zrobić trasę, aby ten akumulator podłapał energię. Jak robisz tylko ,,trasy" do stonki/robala i z powrotem, ok 1, 2 km to się nie dziw, że akumulator padł.
Tak! Już tylko dzieci z gimnazjum myślą,że nowe to takie super,a stare to ble bo stare i brzydkie!:)
poduszki to tylko oryginalne, kiedys w starym nissanie zmieniłem na zamienniki wszystkie to silnik latał tak samo jak na starych. a łączniki stabilizatora tylne pękły przy montażu xd
Co do akumulatorów to varta bądź (bosch po 7 latach nadal spoko)
Już myślałem że nie dowiemy się, co to za roboty saperskie na planie. Jakość części taka, że u mnie koło pasowe wału Dajko wytrzymało pół roku...a mogłem stare zostawić (też dajko), przecież było tylko popękane
Panowie bez przesady 🤔, w dzisiejszych czasach, taniej jest utrzymać samochód w dobrym stanie, który zawsze będzie piękny, jak kobitę, która drogo kosztuje i z roku na rok rdzewieje 😀👍.
To prawda. Elegancka kobieta to tysiące PLN...
Niektóre panie w miarę upływu lat... nabierają klasy... Niczym klasyki. Niczym dobre wino...
No niestety bylejakość i tandeta zawitała już niemal w każdy aspekt życia na stałe. Dziś dobry produkt to taki nie na długo, lecz taki który w ogóle spałnia choćby częściowo funkcje do jakiej został stworzony. To pokłosie poniekąd rządów i ich abstrakcyjnych celów, stopniowe, długoletnie i nieubłagane przyzwyczajanie nas do chińskości, oraz zwykła ludzka pazerność nastawiona na szybki zysk.
Oczywiście, ,,klient nasz pan"... To współczesna lemingoza spowodowała bylejakość i powszechną tandetę. PO wszechną...
Spora ilość części samochodowych i olejów silnikowych w Polsce to podróbki.
"Klient nasz pan" Cena czyni cuda.A ludzie lubią cuda. Dobre i drogie części się nie sprzedają. Nikt tego nie dopuszcza. Takie komisje kosztują duże pieniądze. Godzina inżyniera to min 50pln. Kto ma za to zapłacić?
100/100.
dobry materiał
Do renówek poduszki tylko oryginał. Za dużo nerwów z zamiennikami...
Troche z nieba wzięte te 3 koła, mam prawie kilka K po 30 latach pracy syn po szkołach ma 1,5 razy więcej, żona też , mi sie nie chciało uczyć więc pretensje mam do siebie. Po drugie tanie zamienniki jak wiadomo kto kupuje , na tym sie nie oszczędza chyba że ktoś chce , Ja sie wyleczyłem naście lat temu
To zapraszam do nas 2,8 na rękę to raczej norma niż wyjątek np w handlu i perspektyw brak
Jakby ludzie mieli kupować prawdziwy chleb, żarówki, akumulator, czy cokolwiek. To szybko by się dowiedzieli, że pomimo swojej ciężkiej pracy. Na nic ich nie stać.
Dlatego przemysł owijania gówna w sreberko, jest tak "potrzebny".
Zgadzam się ,ale czy nie żyjemy w czasach opakowań i większą uwagę zwracamy na to co na zewnątrz niż na zawartość
Ja jestem takiego zdania jak klient by bardziej interesował się swoim samochodem i naprawiał na bieżąco to też eksploatacja była by tańsza. a nie przyjeżdża np. na wymianę klocków a się okazuje że trzeba całe zawieszenie + komplet hamulców wymieniać bo jeździ autem aż blacha trze o tarcze a później się dziwi że koszt części z naprawą wychodzi 2500
Witaj. Jaki to producent, możesz napisać nawet nie pełna nazwę:) będę wiedzieć czego unikać. Pozdrawiam
Ja nic nie kupuje z firmy cztero literowej na H.
Po założeniu cylinderków w VW T4 jeden zaczął się pocić, a drugi po prostu lał, po kilku kilometrach, szkoda nerwów i podwójnej roboty.
Z innej beczki. Filtr skrzyni cat d6n lgp z ładnym napisem cat kupiony gdzieś na Śląsku w sklepie z częściami do maszyn.
Kilka zł taniej niż u producenta. Zakładasz pykkk wybuchł więc reklamacja od ręki dali drugi puuuuu wybuchł. Kupiony niby taki sam drożej o kilka zł w serwisie wytrzymała do kolejnej wymiany oleju czyli 2000mth
Oryginalny termostat mahle wytrzymał 5lat od mojej wymiany. Kupiony oryginał tej samej firmy otwierał się za szybko,reklamacja nie uwzględniona... Kupiony na szybko vernet wytrzymał rok...
Co do zamienników to wiele z nich tylko dla celów homologacji są zgodne z normami, INA, Delphi, FEBI zeszły na psy z jakością.
Co do akumulatorów to niestety Bosch, Varta, Exide z polskich montowni to jedno wielkie badziewie które w 1 pierwszym gatunku trafia do montowni aut, a to co kupujemy w sklepach to odpad pozagatunkowy.
Sam od lat używam amumulatorów Megatex i nie mam problemów w zimie z odpaleniem diesli jak miałem na Bosch Varta.
Megatex w tej chwili jest daleko przed potentatami wymienionymi wcześniej pod względem awaryjności swoich wyrobów, Varta i Bosch powinni się od Meghatex uczyć jak robi się akumulatory.
Mam akumulator firmy hertz już 6lat i 3 miesiące i nie mam żadnych problemów narazie w tych mrozach.Według zaleceń ładuje go co pół roku.
@@admin10901 Zgadza się wszystko lepsze niż VARTA BOSCH czy EXIDE z Polskich montowni.
@@mirekk1775 Śmierdzi spamem, koleś.
Banner, Varta, Bosch, najlepsze akumulatory.
@@michals547 Banner tak Varta i Bosch to jedna montowania w Polsce i to wielkie gówno kończy się gwarancja i aku też szczególnie w CA. Zdania nie zmienię na co dzień ma z Boschem i Varta do czynieni.
Teraz jest "jakoś" części. Jakoś to będzie.
Niestety: biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy i trzeba o tym pamiętać. Sam używam zamienników, ale najczęściej "zamienników" produkowanych przez firmy dostarczające produkty OEM. Różnica w cenie ogromna, jakość - ta sama, lub bardzo porównywalna. Czym innym jest montowanie części wyglądających tak samo, ale mające różne numery oryginału do różnych samochodów.
Biedota powinna jeździć MZK, i innymi odpowiednikami dawnych pks, PKP.
@@michals547 Biedny - to pojęcie względne. Dla wielu też możesz być biedakiem.
@@MrSznajder95 Oczywiście. Bieda to stan umysłu, głównie. Gorzej, gdy sporo naszych rodaków, na skutek leasingu (dzierżawa/wynajem) , kredytów zaczęła się uważać za ,,klasę średnią" czy wręcz ,,ludzi zamożnych" i w związku z tym ,,muszą" mieć nowe samochody i często dość drogie i kosztowne w serwisowaniu... Wówczas zaczyna się problem...
@@michals547 Zdecydowanie tak.
Części OEM nawet tego samego producenta mogą (lecz nie muszą) być w innej jakości. Wszystko zależy od specyfikacji producenta podczas przetargu. Fajnym przykładem są akumulatory.
W Czerwcu wymieniałem wysprzęglik w Oplu firmy Valneło po zmontowaniu odpowietrzanie ale coś nie idzie hmmm🤔patrzę a tu kapie z połączenia silnik skrzynia .....
Oddałem produkt na reklamację i po miesiącu odmowa zle urzytkowane sprzęgło i elaborat od producenta na kartkę A4 Qrwa jak zle jak to nawe nie ruszyło więc wice wersa opis i jeszcze raz reklamacjia teraz po dwóch miesiącach uznana a ilu klientów by się poddało i straciło parę stóweczek
Trzy razy rwałem skrzynię w Vivaro z tego samego powodu
Moim zdaniem kwestia jakości i wytrzymałości produktu, to przypadek. Można kupić tanią część lub sprzęt i będzie działać lata lub drogą firmowke, które po chwili się zepsuje
Zgadzam się ale tę tzw wypadki zdążają się coraz częściej
w moim aucie zaciski hamulcowe wytrzymały dzień.
Sprzęgło też robiłem 2 razy firmy na S rozsypało po 3 dniach założyliśmy używany komplet jeździ do tej pory
Tak się boisz napisać Sachs?
@@tombouu Trzeba umieć założyć przęgło. Sachs robi doskonałe części.
@@michals547 no różnie bywa. Ale też racja w drugą stronę
Co do części to nie takie proste. Na pierwszym montażu też jest spory odrzut niestety. Naprawdę sporo aut z fabryki "odpada" na kontroli jakości, oczywiście klient tego nie widzi bo auto, które "odpadło" na testach jakości jest naprawiane w fabryce. Koszty się tnie wszędzie. Tyle mogę niestety napisać tylko.
Akumulator z Varty, 3 seozn wytrzymał i śmietnik. Kupiłem jakiś najtańszy, ukraiński i leci 5 sezon w tym samym aucie. Auto ma 22 lata - Punto 2. Prócz problemu z korozją jest wszystko ok. Za to w kilkuletniej Astrze same problemy.
Sprawdź ładowanie w aucie,stan instalacji ile voltów ginie po drodze z alternatora do akumulatora
Kłamiesz.
@@michals547 niekoniecznie
@@tombouu Dużo zależy gdzie jeździ samochód. Jak dużo stoi i jeździ tylko wokół komina, akumulator długo nie wytrzyma.
@@michals547 no tak. Dlatego wtedy trzeba zadbać o idealny stan instalacji od alternatora do Aku. Wtedy może pozyc,ale to też zależy od jakości Aku
Takie sytuacje z częściami do maszyn rolniczych jest już od lat kupiłem w zeszłym roku głowice silnika niby dobrej firmy a kołki ustalające nie zgrywaly się z klawiaturą
Z maszynami temat znam sam siedziałem w branży kilka lat nowa głowica wyciek płynu wadliwy odlew
Ja tam lubię refleksyjność tego rodzaju, nie wiem jak inni...
Temat rzeka, w polowie sie zgodze w połowie nie. Dzis wymienialem moje 3 letnie sachsy w yarisce 20 letniej gdzie jeden stukal od nowosci drugi teraz zaczal. Nie pamietam ceny sachsa pewnie miedzy 150 a 200zl za tył. W aso 340zl bez rabatu. Zalozylem z aso. Wniosek? Wydalem zamiast 680zl jakies ponad 1000zl. Nie zarabiam kokosow a serwis robie samemu bo coś sie na tym znam i lubie. UPG i uszczelek silnika z zamienniku nie kupie po moim trupie z każdą czy to oring czy papier czy szmata zawsze sa problemy. Jak nie teraz to za rok albo dwa. Potem jest opinia ze auta sa ch..... bo sie psuja a jak sie maja nie psuć? Kolejna sprawa jest taka czy ktos kto malo zarabia powinien miec auto? Potem musi je drutowac potem jest opinia ze w polsce same szroty jezdza. Nie chodzi o to ze ja mam cos do tego. Chodzi o taką inna strone medalu jako uzupelnienie filmu. Temat jak wspomniałem mega ciezki, czasami misy olejowe z blika sa jak oryginal albo to oryginal to samo wklady lusterek ale to trzeba umiec wybrac czy montujemy czy zwracamy. Ehhh pozdrawiam :-))))))))
No tak tema rzeka i nie da się odpowiedzieć tak albo nie
Mam Sachsa w VW nic nie stuka ani nie puka.
@@michals547 ja tez mam sachsa w toyocie z przodu i tez nic nie stuka nie puka. Od wczoraj mam z tylu ori z aso i tez nie stuka nie puka a te pojda do zyda
Ja z pompa wspomagania tak mam, idzie się wkur....ć. Chyba pojadę po nową do ASO...
Cześć. Takie czasy. Chyba trzeba się przyzwyczaić. Pozdrawiam.
Mam pytanie może nie na miejscu, ale co to za 2 czołgi.
Zabawki zrobione ze złomu
Apropo poduszek silnika. Jaką firmę byś wybrał gdy już oryginał niedostępny?
Kiedyś pewnie lemfordera a teraz nie wiem
Warto poszukać w internecie kto jest dostawcą oryginalnej poduszki dla producenta pojazdu.Uwaga bo oryginalne poduszki często są poduszkami olejowymi czyli w jej wnętrzu znajduje się olej który ma za zadanie amortyzować drgania.Niestety zamienniki takiego oleju nie posiadają i bardzo słabo amortyzują drgania.Podobno firma corteco robi poduszki na pierwszy montaż dla niektórych marek ale mają też grupy zamienników i jakość zależy od ceny.
Czasami w ogóle nie ma wyboru i trzeba brać to co jest akurat 😑
@@bigi7 no tak 👍
Dla Renault w latach 00' poduchy i elementy metalowo gumowe robił Hutchinson.
👍🤔
to bruneci z plemienia obżydliwych decydują o cenach
Piasta SKV po 3 tyś km luz na łożysku - totalna porażka . Omijajcie szerokim łukiem
Tanie części ok da radę zrozumieć. Tanie można uznać iż kupuję tańsze może być gorsze. Kupuję i ryzykuję może będzie część ok może nie . Ale czemu jak kupuję część droższą niby lepszego producenta dostaję to samo... Podobny przypadek miał inny mechanik z yt. Sprzęgło firmy x nie dało rady po chip a firmy y już dało... Co do wiertarki to jeszcze bardziej trafionym porównaniem są samochody. Niby mamy postęp ale pod względem jakości wykonania i przemyślania samochodu(ergonomii i widoczności oraz przestronności) jest wg mnie gorzej... Plastiki skrzypią nowoczesne "tablety"(infotainment) mają popsute oprogramowanie a samochody niby większe ale miejsca w środku jak i na bagaże nie jest więcej... Tak zdaję sobie sprawę z wymogów bezpieczeństwa ale to my pozwalamy (jak słusznie zostało to zauważone) na taką byle jakość !! Ps co do znawców akumulatorów to dostałem auto z najtańszym akumulator (wstawionym do sprzedaży) i padł mi po 18 miesiącach oddałem na gwarancję i 0 problemów niestety z "wiodącymi markami" nie jest tak pięknie. Nawet znajomy Elektryk zdziwił się iż uznali mi reklamację na akumulator (to 1 przypadek w jego karierze )
Jak chcesz zawiesić tylko szafki to zleć usługę bo w twardej ścianie to i tak ci braknie tej wiertarki nie wspomnę o wiertłach!
👍
No niestety części to loteria. Renomowane firmy z reguły to też pakowacze. W zależności kto da lepszą cenę to wygrywa. Dużo jest podróbek. Nie ma co sugerować się marką a gwarancja to też zazwyczaj świstek papierka.
Pozdrowienia
Gównolit pogania gównolit ale czasów doczekaliśmy 🤣🤣
Cena Czyni Cuda CCC
Kiedyś CCC się z tym akronimem nawet nie kryło. Po latach zaprzestało rozszerzać tego skrótu xd.
CCCP. Jakość ich części to też porażka. Mam uaza i nowy wał napędowy na przedni most po dwóch miesiącach się wygiął w banan. Założyłem stary ponad 40 letni wał z lekkim luzem na wieloklinie i dalej śmigam. Ehh...
Dni transportu prywatnego są policzone, to się dzieje
Akumulator przy sprawnej instalacji w aucie to powinien z 10 lat służyć spokojnie
Powinien 😉
@@mechanikzprowincji990 a miałeś kiedyś 10 lat? Bakelitowej Centry zalanej smołą nie liczę, bo jak były kartki na ben,ynę, to z limitek 45l /miesiąc trudno było cokolwiek zużyć.
@@harryhaller6998 W VW tyle wytrzymują oryginalne baterie.
@@harryhaller6998 u teściowej w starej skodzie oktavi kombi w dieslu 11 lat wytrzymał. Cały czas w aucie na dworze, mróz nie mróz. Był co jakiś czas ładowany ale dawał radę.
Musi sobie Łade kupić to będzie zakładał tylko oryginały w cenie najtańszych zamienników
Człowieku to TY masz weryfikować i nagłaśniać na cały kraj; nie kupować części z fabryki X od dostawcy Y. Takie podejście jak Twoje doprowadza do promocji "szmelcu". Pospolity Kowalski nie jest żadnym ekspertem chce mieć tanio i dobrze to mechanik ma określić kryteria. Pozdrawiam Hermogenes
A co tu nagłaśniać czy promować jak dzisiaj kupisz część x i jest Ok to nie masz pewności że kolejnym razem będzie dobrze a czy sprzedawca x cz y to części z tego samego źródła a ja nie czuję się ani na siłach a już na pewno w obowiązku czegokolwiek weryfikować to nie moja działka mogę pokazać konkretny przypadek i każdy sam niech sobie zweryfikuje. Najczęściej cena czyni cuda określasz kryterium i klient i tak zrobi po swojemu pozdrawiam mechanik z prowincji
@@mechanikzprowincji990 Ja też mam samochody i nigdy nie zmieniłem zdania mechanika. To on decyduje jaką cześć wstawić i jakie procedury zastosować. Oczywiście mam wybór zrobić jak on chce lub szukać innego na piechotę i bez zaufania. Sam mówiłeś że masz wyniesione siano ze stodoły i napis na płocie. To do czegoś zobowiązuje. I nie dajcie się mamić pseudo hurtowniom. Życzę wielu klientów wracających na święta z podarkami Noworocznymi. Pozdrawiam Hermogenes
@@wphermogenes2098 czuję w twoje wypowiedzi pretensję ale nie wiem o co
@@mechanikzprowincji990 Żadna pretensja bo niby o co? Chcę Cibie tylko uświadomić że na swoim 'podwórku' to Ty jesteś wyrocznią. A jeśli trafisz na petenta który ustala co będzie lepsze w tej naprawie; to niech napisze że robisz to na jego odpowiedzialność. Pozdrawiam Hermogenes
@@wphermogenes2098 ok i teraz to rozumiem oczywiście że masz rację twój cyrk twoje małpy
centra po 4 latach też ok
Teraz to ogrom rzeczy jest podrabiane i nawet zbawcy mają problem do takiej perfekcji doszli Chińczycy.
myślę, że część produkowana jest bliżej, np. Bułgaria, Turcja ;) tam jest wysyp ciuchów, butów itp podrabianych, to dlaczego by nie miało być części samochodowych, czy lotniczych ?
biednych ludzi nie stać na kupowanie tanich rzeczy...
👍
Trzeba dbać o stare markowe rzeczy.
Po wiele to t34?
Ten jeden ofnascie a ten drugi ofdziesiąt
Jakie ty masz problemy kupuje się części z górnej półki i klienta się uświadamia . TRW febi lanforder delfi brembo maile i kłopot z głowy
Dobre żarty ,a widziałeś krzywe tarcze TRW i Delphi ? Nowe z pudełka ,nawet ich nie zakładałem .
@@szymonijarosz tarcze? Nie widziałem nowych krzywych bo do swoich aut pcham bozarto i mam święty spokój 😊 teraz nawet jakbyś Ate kupił to będziesz miał dylemat bo nie wiadomo ile wytrzymają
poduszki i części zawieszenia tylko lemforder , akumulatory tylko banner.
100/100. Febi tez jest ok.
Świat schodzi na psy, w każdej dźiedźinie i tyle.
Bynajmniej, dziwki i koks coraz lepsze.
,,Klient nasz pan", hahahaha.
Zamienniki poduszek silnika i skrzyń biegów to bardzo gorący temat ponieważ z wyglądu są niemal identyczne a wnętrze i materiał gumy zupełnie inny niż oryginał.Jeżeli chodzi o akumulatory to odradzam typowe chińczyki nieznanej marki i wolę dopłacić te kilkadziesiąt zł. do akumulatora sygnowanego znaną marką producenta.
Najlepsze akumulatory: Banner, Varta, Bosch.
Akumulator byl najtańszy wytrzymal tyle co mial , ale z drugiej strony czy jest sens płacić dwa razy więcej za akumulator jeśli taka jedna wspaniala firma daje 3 lata gwarancji za najlepszy swój produkt a zapewnienia sprzedwacy ze on 4 5 lat podziała można między książki włożyć gwarancja się skończyła do widzenia , tak że akumulatorem zeby każdy przechodził gwarnacje bez problemu będzie dobrze
Ja wole samochód za max.4500zł niż droższy iż im droższy tym cześci drogie albo płacz że ktoś kogoś uderzył drogim autem.
Do 10 000 pln spokojnie kupuje się w Polsce dobry samochód. Oczywiście do napraw po zakupie, typu podstawowa obsługa i części eksploatacyjne...
@@michals547 Też można
7 minut narzekania, płakania i nawet nie podał jakiej firmy ta poduszka jest i wielki lament że buble robią 😂
Dalej będą robić tak bo niektórzy nie mają jaj przedstawić kto to robi 😎
Sam pracuje jeszcze w dużym koncernie produkującym części motoryzacyjne i niestety czasami jakość materiału jest kiepska ale kontrola jakości pozwala na używanie do produkcji co skutkuje że nowe części w fabryce są naprawiane i sprzedawane wysyłane do finalnych odbiorców jako nowe.
I nie mówię o zamiennikach, części na koniec otrzymują oryginalne naklejki różnych producentów i z nich montują nowe pojazdy lub w serwisie do wymiany jako część oryginalna, OEM 😁
Sam odpowiedziałeś kto buble robi
@@mechanikzprowincji990
Rozumiem że przyjeżdżają do Ciebie samochódy na naprawę i naprawiasz wszystko to co uważasz że należy zrobić 😁
Ja zgłaszam wszelki defekty do kontroli jakości i to oni decydują co dalej z tym fantem 😁
Tak samo mechanicy wypuszczają buble ze swojego warsztatu bo właściciel pojazdu chcę naprawić tylko to co musi zrobić aby auto jakoś jeździło
@@antekzebrowski3196 robię to na co klient się godzi czasem jest to wszystko a czasem wymiana żarówki i nic po za tym pomimo że jest ryzyko że mu koło odpadnie nie podaje nazwy bo po pierwsze chciałbym dać szansę producentowi na zajęcia stanowiska pozdrawiam ✋ luzik
Ciekawe 🤔 czemu nie dajecie szans konkretnym markom samochodów a części mają do tego prawo
@@antekzebrowski3196 na prawdę nie wiem o co ci chodzi obejrzałeś pewnie jeden film i już oceniasz skóry nie rozumiem o co ci chodzi o jakie samochody
To ukraiński akumulator czy najtańszy europejczyk? Ukraińskiego nie słyszałem od sprzedawcy aby ktokolwiek reklamował i aby tak szybko padł a cena lekko ponad 200 zł czyni cuda u wygrywa!
Ukraińskie to ostatnio wybuchały bo miały wadliwe odpowietrznik 😑
@@bigi7 naprawdę a to podaj konkretny przykład?
Ukraina już nie ma, akumulator musiałby leżeć rok w magazynie.
@@janwicher7837 ruclips.net/video/6NNO5N6fPZ8/видео.html
@@harryhaller6998 po 2014 też zniknęły te z donbasu ale z innej fabryki zaczęli brać. Widziałem niedawno w lokalnym sklepie, że nadal są.
zlodzieje,buduja swoje zycie na oszustwie
Święte słowa
Chcieliśmy ,,wolnego rynku" i ,,wolności i demokracji", no to jest.
@@michals547 ja już przestaje chcieć. Ślepa ulica. Należy wziąć znowu wszystko za mordy i szczegółowe przepisy powinności i zakazy.
@@tombouu Trzeba obalić tzw ,,kapitalis" (neolxxeralno lexxcka opętańcza wizja nazxzmu rodem z Orwella)
@@michals547 święte słowa
tanio znaczy tanio pod warunkiem że ogarniasz mechanikę , samochody się skończyły w 2005 roku wiec po co wywalić w błoto ciężko zarobione pieniądze i zastanawiać się co pierwsze padnie jak można jeździć starym gruzem za grosze i spać w nocy spokojnie że nikt mi nie rąbnie z parkingu samochodu bo nawet złodziejowi wstyd będzie pokazać się na mieście :D
I to jest to 💪 jest tylko jeden problem że komuś zależy na tym aby jak najszybciej pozbyć się resztek prawdziwej motoryzacja
@@mechanikzprowincji990 i to bardzo mocno zależy...😤
Tylko jak nikt nie kupi nowego skąd gruza weźmies. z
@@krzysztofgrzywocz9800 teraz to nowe prawie jak gruz 😉
Zakładasz gowno robisz dwa razy proste chyba że robisz pierwszy rok