O stary ...szkoda że tak późno trafiłem na ten kanał. Jestem w takim wieku że na pewno już nie porwie tłumów. Gram dla siebie bo lubię.Duzo się tutaj nauczyłem.Dzieki Ci za to Bartku.
Brakowało mi wspomnienia, że sekwencje można swingować, szczególnie w jazzie, ale poza tym to świetny materiał, dzięki Bazok za kolejne ćwiczenie do improwizacji!
Spoko kanał. Szkoda, że taaaak późno na niego trafiłem. W sumie to przez przypadek i serial Willow, bo na końcu 3odc. był znajomy motyw. Okazało się, że to przeróbka Enter Sandman Metallica. Szukałem do niego taby i sposobu grania i tak trafiłem tu. Trzeba chyba odkurzyć gitarę, założyć nowe struny i wrócić do grania. Pozdro dla twórcy kanału i sił do dalszego tworzenia 💪
Tak, tylko ze akurat Eric Johnson stosował DWPS. Tak samo jak z resztą Zakk Wylde. Nie jest to przypadek, że najlepsi pentatoniczni wymiatacze grają w taki a nie inny sposób i warto byłoby o tym wspomnieć, bo właśnie to umożliwia im przelot lotem błyskawicy po tej skali.
A tak a propo szybkiego grania, ostatnio zauważyłem że łatwiej mi się gra takie kostkowane rzeczy, kiedy do standardowego kostkowania z nadgarstka dodaję też trochę ruchu z palców, to szkodliwy nawyk czy ok wg ciebie?
Mam kilka twoich kursów nie nadążam za Toba. Moi znajomi wzięli mnie do kapeli. Wszyscy grają dla przyjemności. Oni maja 60 + staż w graniu po 30 lat a ja 2 . Trudno mi się wstrzelić z gitara rytmiczna. Siebie nie słyszę a oni grają jak cholera. Wszystko wiedza a ja jak niewidomy i głuchy po omacku szukam „klamki”. Trudne to jest
Właściwie WSZYSTKIE filmiki, ćwiczenia itp. dotyczące gry prowadzącej można by spokojnie skompresować do tego jednego filmiku. Jak ja nie mogę z tymi wszelakimi beznadziejnymi ćwiczeniami typu pająki, srąki i inne oderwane od kontekstu gówna, grane ani to w rytmie, ani w harmonii. Uczące kompletnie niczego, nieciekawe, niemuzykalne, demotywujące do jakiekolwiek ich kontynuacji, sprawiające, że ćwiczenia stają się bezsensowną orką do odklepania zamiast czymś co wciąga nas głębiej. ĆWICZENIA MAJĄ BYĆ NIENUDNE, jeżeli dane ćwiczenie wykonujesz bez entuzjazmu to zarzuć je czym prędzej bo to żadnego efektu nie przyniesie.Najgorzej, że takie ćwiczenia polecają osoby, z ogromnym dorobkiem muzycznym i uznane w gitarowym świecie. Ale wracając do sedna odcinka: cokolwiek gramy to gramy to w ściśle ustalonym rytmie. I jedna uwaga: nie na czuja jak to gdzieś wspomniałeś bo właśnie jeszcze tego nie zinternalizowaliśmy, żeby grać to na czuja. Moim zdaniem jeżeli ktoś ma problem wbić się w rytm na czuja z przemiataniem trójkami pentatoniki to można parę taktów wstrzelić się w rytm grając ghost noty, synchronizując się tym samym z pulsem podkładu i gdy już wyłapaliśmy rytm to spuszczamy się nagle ze smyczy i zaczynamy śmigać po kolejnych dźwiękach pentatoniki z tak wbitym rytmem. Czyli tak jakby dajemy sobie rozpęd i z rozpędu wchodzimy w granie dźwięków zamiast ghost notów. Oczywiście takie granie jest fajne, ale jakby całe solo nim wypełnić to na dłuższą metę brzmi to jak rozmowa z babą: gada ciągle i bez przerwy, i trochę przestaje się w pewnym momencie jej słuchać, kiwając tylko głową, że niby słuchamy. A my jako, że nie chcemy pleść jak baby to ciągle będąc wbitym w rytm przerywamy w dowolnych miejscach nasze sekwencje, w ten sposób powstają frazy. Dalej to już każdy sam sobie będzie pływał w tym świecie i szukał w tym wszystkim swojego gitarowego "ja". Oczywiście nie tylko trójki są fajne, ale i spróbujcie sobie szóstek, są one naturalnym rozwinięciem trójek.Dla mnie nawet bardziej naturalne. W pierwszym ćwiczeniu niby grupujesz po trzy dźwięki, ale ja w głowie słyszę je jako grupy szóstek :). Chyba tutaj tkwi tajemnica tego, że ludzie czasem ten sam utwór odbierają inaczej: po prostu ich głowa inaczej grupuje pewne rzeczy. Bardzo fajną opcją jest granie 8mek (albo prościej - dwa dźwięki na 1 beat) i nagle granie 3 dźwięków na 1 beat (triplet). Daje to jakby efekt spowolnienia czasu, bardzo fajne uczucie. Analogicznie 4 dźwięki na 1 beat i nagle 6 dźwięków na 1 beat. Ogólnie wszelakie zmiany notacji z "parzystych" na "nieparzyste" i na odwrót dają najciekawsze rezultaty. Mam nadzieję, że w miarę jest to zrozumiałe co napisałem :)
Fajny komentarz, ale te uwagi o "babach" to mógłbyś sobie darować :) Mój kanał to nie jest dobre miejsce na emanowanie szowinizmem. Nie ma złych, ani magicznych ćwiczeń. Złe jest ćwiczenie bez świadomości tego co dany przykład ma Tobie dać, a magie robi sam proces ćwiczenia. Granie w rytmie jest ważne, dlatego najpierw polecam wbić sekwencję z metronomem w różnych podziałach. Potem można podejść kreatywnie i pograć bardziej na wyczucie. Bez solidnych fundamentów rytmicznych ciężko o dobrą frazę muzyczną.
@@baz0k gdzie tu szowinizm... to wynika z różnej budowy mózgu i tyle. Nikt mi nie wmówi, że statystycznie baby gadają mniej od chłopów. No po prostu tak jest i tyle. Co do ćwiczeń złych i dobrych - niestety się nie zgodzę. Muzyka to głównie trzy elementy: rytm, harmonia, i niektórzy dorzucają tego melodia. Ćwiczenia, które nie dotykają w sobie tych kwestii są ćwiczeniami nijakimi bo niemuzycznymi, nie uczą muzyki, tylko mechaniki, którą i tak trzeba będzie później "umuzykalnić" dodając elementy, o których wspomniałem. Szkoda marnować na to czasu, a ćwiczenia dotykające wszystkich tych aspektów dają świadomość tego po co one są - żeby grać muzykę - o to w tym wszystkim chodzi. Dlatego np. dzieci nie uczy się mechanicznie śpiewać "Panie Janie" tylko osadza w kontekście rytmicznym i harmonicznym i melodycznym. Albo z innej strony: skąd później powstają trudne to wyrugowania błędy? Właśnie z błędnych ćwiczeń. " Bez solidnych fundamentów rytmicznych ciężko o dobrą frazę muzyczną." -zgoda
Bazok ale ty robisz zarąbiste filmy... szacun
O stary ...szkoda że tak późno trafiłem na ten kanał. Jestem w takim wieku że na pewno już nie porwie tłumów. Gram dla siebie bo lubię.Duzo się tutaj nauczyłem.Dzieki Ci za to Bartku.
Rób swoje! Życze powodzenia :))
…. dzięki bardzo, obejrzałem ten film i mój nauczyciel przestał się do mnie odzywać 🤯
teraz to on płaci Tobie za lekcje!
@@baz0k ok. Pogadam z nim w środę 👍✌️
uczeń przerósł miszcza
@@bartbart4702 Nocny Kochanek śpiewał: mistrz przerósł ucznia ;)
i właśnie takie odcinki, Tygryski lubią najbardziej 😉
I o to chodzi, zawsze prosto a konkretnie wyjasnione.
króciutto musi być! dzięki za komentarz! :)))
Jak zawsze prosto wyjaśnione , super film
Fantastyczny pomysł. Dziękuję
Jak zawsze mega pomocne :) jak wjedzie wypłata to wspieram odrazu bo warto...
@bazok super progres w filmikach i znowu pogoda ducha której brakowało ;)
Świetny montaż, bardzo dobrze to się ogląda
Bartek SUPER!! zabieram się za ćwiczenia :)
Świetny materiał i niezwykle pomocny. DZIĘKI 👍💥
Najlepszy kanał. Jesteś gość💪🔥🤘
Super lekcja👍 Teraz tylko zgrać łapy.
Brakowało mi wspomnienia, że sekwencje można swingować, szczególnie w jazzie, ale poza tym to świetny materiał, dzięki Bazok za kolejne ćwiczenie do improwizacji!
no i oczywiście można grać czwórki, to szczególnie dobrze działa przy rytmie swingowanym
To można swingować coś jeszcze poza partnerkami?
Jestem dokładnie na tym etapie nauki Czy to dużo czy mało Fakt jest taki że frajdy przy tym jest wiele Zdrowia życzę
Świetnie zrobione brawo pozdro z vichy. Jarek
Miniaturka Świetna! XD
XD
Widzę że na sklepie jest rozbudowany kurs/opracowanie do tej lekcji 👌
Nie no mistrzem pentatoniki jest Slash i jego ćwiczenia to miazga dla paluchów, mimo wszystko materiał zajebisty.
Sam mam 55 wiec późno zacząłem łapa boli gubię się ale może w końcu to wyczuje.
Niesamowite są te twoje ostatnie filmy, poziom topowych youtubowych gitarzystów
trzeba się rozwijać! Dzięki :)
Hejka!
Jakie przetworniki wsadziłeś w tego Bentona? 😊
Upgrade tylko przetworników czy jeszcze była wymiana np. Siodełka czy kluczy 🤔
Dzięki za info!
Marzy Ci się takie granie jak prezentuje Eric Johnson czy np. Joe Bonamassa? Odp.: To graj jak Bartosz Bazok Zelek
XD
Spoko kanał. Szkoda, że taaaak późno na niego trafiłem. W sumie to przez przypadek i serial Willow, bo na końcu 3odc. był znajomy motyw. Okazało się, że to przeróbka Enter Sandman Metallica. Szukałem do niego taby i sposobu grania i tak trafiłem tu. Trzeba chyba odkurzyć gitarę, założyć nowe struny i wrócić do grania. Pozdro dla twórcy kanału i sił do dalszego tworzenia 💪
Działaj! Powodzenia :)))
Najlepszy 💪
Jakie to proste !!!! jak się ogląda :D
oj tam oj tam
Tak, tylko ze akurat Eric Johnson stosował DWPS. Tak samo jak z resztą Zakk Wylde. Nie jest to przypadek, że najlepsi pentatoniczni wymiatacze grają w taki a nie inny sposób i warto byłoby o tym wspomnieć, bo właśnie to umożliwia im przelot lotem błyskawicy po tej skali.
tylko ze w kontekscie tresci tego filmu to nie ma zadnego znaczenia :)
Aż mi palce poparzyło. No ale wiadomo, struny to lawa.
Kiedy recenzja następnego bentona?
Może poradzisz jak do takich rzeczy podejść
A tak a propo szybkiego grania, ostatnio zauważyłem że łatwiej mi się gra takie kostkowane rzeczy, kiedy do standardowego kostkowania z nadgarstka dodaję też trochę ruchu z palców, to szkodliwy nawyk czy ok wg ciebie?
im więcej wiem na ten temat tym mniej wiem, jeżeli działa to nie jest głupie :)
Oesu jak mi się ta forma lekcji podoba 😂
Czy masz link do guitar pro wersja student?
tylko dla uczniów
A sprawdzi się to w metalu ?
przede wszystkim takie schematy sprawdzają sie w metalu :))
Kirk Hammet enters the chat
Ale ma szklankę ta gitarka ;) fajnie brzmi
po wymianie pickupow jest złoto ;)
@@baz0k jakie przetworniki włożyłeś?
👌👌👌👌😅😅😅w punkt
Czaje. A gdzie muzyka w tym popisie?
Siemka
witam
Gramy kawałek nocą puka ktoś brekaut oni jadą to w G ale mi bardziej pasuje Gis.
Halo gdzie ta sztuczka?
ruclips.net/video/kP2yYAvsrBc/видео.html
😻👍
Mam kilka twoich kursów nie nadążam za Toba. Moi znajomi wzięli mnie do kapeli. Wszyscy grają dla przyjemności. Oni maja 60 + staż w graniu po 30 lat a ja 2 . Trudno mi się wstrzelić z gitara rytmiczna. Siebie nie słyszę a oni grają jak cholera. Wszystko wiedza a ja jak niewidomy i głuchy po omacku szukam „klamki”. Trudne to jest
Clicbait xddd
:o
Właściwie WSZYSTKIE filmiki, ćwiczenia itp. dotyczące gry prowadzącej można by spokojnie skompresować do tego jednego filmiku. Jak ja nie mogę z tymi wszelakimi beznadziejnymi ćwiczeniami typu pająki, srąki i inne oderwane od kontekstu gówna, grane ani to w rytmie, ani w harmonii. Uczące kompletnie niczego, nieciekawe, niemuzykalne, demotywujące do jakiekolwiek ich kontynuacji, sprawiające, że ćwiczenia stają się bezsensowną orką do odklepania zamiast czymś co wciąga nas głębiej. ĆWICZENIA MAJĄ BYĆ NIENUDNE, jeżeli dane ćwiczenie wykonujesz bez entuzjazmu to zarzuć je czym prędzej bo to żadnego efektu nie przyniesie.Najgorzej, że takie ćwiczenia polecają osoby, z ogromnym dorobkiem muzycznym i uznane w gitarowym świecie.
Ale wracając do sedna odcinka: cokolwiek gramy to gramy to w ściśle ustalonym rytmie. I jedna uwaga: nie na czuja jak to gdzieś wspomniałeś bo właśnie jeszcze tego nie zinternalizowaliśmy, żeby grać to na czuja. Moim zdaniem jeżeli ktoś ma problem wbić się w rytm na czuja z przemiataniem trójkami pentatoniki to można parę taktów wstrzelić się w rytm grając ghost noty, synchronizując się tym samym z pulsem podkładu i gdy już wyłapaliśmy rytm to spuszczamy się nagle ze smyczy i zaczynamy śmigać po kolejnych dźwiękach pentatoniki z tak wbitym rytmem. Czyli tak jakby dajemy sobie rozpęd i z rozpędu wchodzimy w granie dźwięków zamiast ghost notów. Oczywiście takie granie jest fajne, ale jakby całe solo nim wypełnić to na dłuższą metę brzmi to jak rozmowa z babą: gada ciągle i bez przerwy, i trochę przestaje się w pewnym momencie jej słuchać, kiwając tylko głową, że niby słuchamy. A my jako, że nie chcemy pleść jak baby to ciągle będąc wbitym w rytm przerywamy w dowolnych miejscach nasze sekwencje, w ten sposób powstają frazy. Dalej to już każdy sam sobie będzie pływał w tym świecie i szukał w tym wszystkim swojego gitarowego "ja".
Oczywiście nie tylko trójki są fajne, ale i spróbujcie sobie szóstek, są one naturalnym rozwinięciem trójek.Dla mnie nawet bardziej naturalne. W pierwszym ćwiczeniu niby grupujesz po trzy dźwięki, ale ja w głowie słyszę je jako grupy szóstek :). Chyba tutaj tkwi tajemnica tego, że ludzie czasem ten sam utwór odbierają inaczej: po prostu ich głowa inaczej grupuje pewne rzeczy.
Bardzo fajną opcją jest granie 8mek (albo prościej - dwa dźwięki na 1 beat) i nagle granie 3 dźwięków na 1 beat (triplet). Daje to jakby efekt spowolnienia czasu, bardzo fajne uczucie. Analogicznie 4 dźwięki na 1 beat i nagle 6 dźwięków na 1 beat. Ogólnie wszelakie zmiany notacji z "parzystych" na "nieparzyste" i na odwrót dają najciekawsze rezultaty. Mam nadzieję, że w miarę jest to zrozumiałe co napisałem :)
Fajny komentarz, ale te uwagi o "babach" to mógłbyś sobie darować :) Mój kanał to nie jest dobre miejsce na emanowanie szowinizmem. Nie ma złych, ani magicznych ćwiczeń. Złe jest ćwiczenie bez świadomości tego co dany przykład ma Tobie dać, a magie robi sam proces ćwiczenia. Granie w rytmie jest ważne, dlatego najpierw polecam wbić sekwencję z metronomem w różnych podziałach. Potem można podejść kreatywnie i pograć bardziej na wyczucie. Bez solidnych fundamentów rytmicznych ciężko o dobrą frazę muzyczną.
@@baz0k gdzie tu szowinizm... to wynika z różnej budowy mózgu i tyle. Nikt mi nie wmówi, że statystycznie baby gadają mniej od chłopów. No po prostu tak jest i tyle.
Co do ćwiczeń złych i dobrych - niestety się nie zgodzę. Muzyka to głównie trzy elementy: rytm, harmonia, i niektórzy dorzucają tego melodia. Ćwiczenia, które nie dotykają w sobie tych kwestii są ćwiczeniami nijakimi bo niemuzycznymi, nie uczą muzyki, tylko mechaniki, którą i tak trzeba będzie później "umuzykalnić" dodając elementy, o których wspomniałem. Szkoda marnować na to czasu, a ćwiczenia dotykające wszystkich tych aspektów dają świadomość tego po co one są - żeby grać muzykę - o to w tym wszystkim chodzi.
Dlatego np. dzieci nie uczy się mechanicznie śpiewać "Panie Janie" tylko osadza w kontekście rytmicznym i harmonicznym i melodycznym.
Albo z innej strony: skąd później powstają trudne to wyrugowania błędy? Właśnie z błędnych ćwiczeń.
" Bez solidnych fundamentów rytmicznych ciężko o dobrą frazę muzyczną."
-zgoda