DC powinno dążyć do filmów podobnych do Jokera czyli głębokich ,psychologicznych a nie próbować upodobnić się do Marvela puszczając Ligę Sprawiedliwości
Ditrax dla mnie Marvel to napieprzanka ktora cieszy gębe a DC to pokazywanie problemów naszego świata. DC niech wykorzystuje swoj atut a nie kopiuje kolege heh
Akurat to właśnie Marvel podejmował próby stworzenia głębokiej, psychologicznej opowieści tworząc Daredevila, Punishera czy Jessicę Jones. Nie mówię, że pod tym względem to są wybitne produkcje, lecz na pewno bliżej im niż produkcje DC.
@SMOUGH 2137 byłam z rodzicami mój tata ciągle się śmiał razem z jokerem xD z kolei u mnie wywoływał takie uczucie dziwne czułam się niekomfortowo ale też trochę mi smutno było bo słuyhać było w tym taki ból
@@pa9615 Mała poprawka fakt faktem ze oprócz tego że się śmiałem .. było mi go bardzo żal bo zajarzyłem ze on sie nie śmieje tylko płacze.... właśnie w taki sposób... wyrażą swój smutek ... ale to dopiero potem gdy to zajrzyłem.
Minęło 4 godziny a emocje nadal ze mnie nie zeszły. Czyste złoto, przez świetną grę aktorską, poczułem głęboką immersję z bohaterem. Najlepszy film jaki widziałem.
Dosłownie! Rzekomo przez tą rolę zaczął cierpieć na problemy psychiczne. I w sumie po obejrzeniu filmu przestałem się temu dziwić. Ryje banie równo i dobrze. Przez to widz wychodzi z kina będąc ciągle w szoku po tym co zobaczył
@@bartosz5352 to chyba mało filmów z nim widziałeś... Praktycznie każda jego rola to mieszanka szaleństwa, wycienczenia psychicznego i całej gamy emocji w jednym spojrzeniu. Myślę, że Joker jest ciut zbliżone do "Mistrza" w którym Phoenix jest perfekcyjny.
Joker i tak był brutalniejszy i więcej w nim było akcji niż na pozór się mogło wydawać. Mnie bardzo pozytywnie ten fakt zaskoczył. A film..film naprawdę mocny i..no niesamowity. Długo nie mogłem po nim dojść do siebie. Pozdrawiam ;)
Właśnie wróciłem z kina i powiem krótko: Film świetny, mroczny i jeśli Joaquin Phoenix nie otrzyma Oskara za swoją rolę, to naprawdę nie wiem, co aktor musi zrobić, aby rzetelnie i merytorycznie móc sięgnąć po tę nagrodę. Film polecam, ale warto mieć na uwadze, że to mroczny dramat psychologiczny.
Najlepsze jest to, że ta produkcja nie trzyma się tak bardzo Universum DC i arcyzłoczyńcy Batmana, a człowieka samego w sobie, z problemami osobistymi, natury psychicznej, przedstawionymi na tle kruzysu ekonomicznego i społecznego. Piękne jest to, że przybliża się fanów Jokera do tematów trudnych, a fanów dramatów do postaci z Universum. Dzięki temu ludzie otwierają się na nowe rzeczy. A jak się otwierają, to powstają nowe możliwości, nowe doświadczenia i przeżycia. Na pewno będę o nim pamiętać, jak wiele innych osób, przez to właśnie, że połączył pełnokrwisty dramat psychologiczny ze znaną i lubianą postacią DC.
Ten o Jokrze o jego życiu i początkach szaleństwa genialny jest główny bohater tego filmu i czy to normalne że za każdym razem jak Arthur się śmiał to mi też się chciało śmiać wręcz nie mogłam się powstrzymać od śmiechu i czy to jest normalne? Nie mam pojęcia dlaczego tak się śmiałam w paru momentach aż się wystraszyłam i to mocno oglądaj ten świetny film. Cud maliny
Ludzie nie musieli wychodzić z filmu, bo oczekiwali rozrywkowego filmu. Mogli wychodzić, bo np. temat ich dotyczył i nie byli w stanie tego oglądać - za ciężki był dla nich. Dla mnie samej film nie był aż tak trudny i ciężki, ale znam osoby z wrażliwszą psychiką, które doświadczyły takich spraw, jak przemoc domowa, schizofrenia w rodzinie, rozpad rodzin, śmierć rodzica itd, więc nie oceniajmy, bo dla kogoś film mógł być zbyt przejmujący - niekoniecznie nudny i nierozrywkowy. To wszystko! :D Dzięki za filmiki!
Właśnie wróciłem z filmu i powtórzę słowo film jest "zajebisty" dawno tak dobrego filmu nie widziałem, wszystko jest poukładane po filmie nie ma żadnych pytań "ale dlaczego tak" "po co on to robi?" Wszystko jest pokazane w epickim stylu, Pheonix powinien dostać Oscara za tą rolę ponieważ zagrał ją pierwszorzednie inni powinni brać z niego przykład. Brawa za tak udany film dla twórców i aktorów
@@VesperTheBat ja ogólnie uwielbiam postać Jokera :) a na film czekałem od pierwszego zwiastun i wiedziałem że będzie zajebisty, oczekiwania zostały spełnione :D
Bardzo mnie zachęciłeś do obejrzenia filmu. Dziękuję. Jestem pod wielkim wrażeniem całości: kolory, kadry, gra. I tak rodzi się BOHATER. Tak możnaby powiedzieć ale super pokazali co się dzieje z człowiekiem jak system zawodzi, wszystko jest znieczulone. Nie wiem jak ja teraz obejrzę film o innym komiksowym bohaterze.
Byłam na tym filmie i momentami czułam się niezręcznie . Film mi się bardzo podobał ,gra aktorska świetna . Film 10/10 . Dodam jeszcze , że wychodząc z kina czułam się dziwnie i bałam się ,myslałam o ttm filmie przez kilka dni później .
Gdy pierwszy raz obejrzałam ten film, miałam założone słuchawki, był późny wieczór więc wiedziałam tylko ekran. Ważne jest to o tyle że w wielu scenach miałam wrażenie jakbym tam była, były momenty w których szczęka sama opadała. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie, wzbudził wiele silnych emocji. Uznałam że ten aktor powinien dostać Oscara za tą rolę. Bo zagrać to jedno ale zrobić to tak aby widz mógł to tak przeżyć to sztuka. Czekam na kolejną część z niecierpliwością.
Mówiąc kolokwialnie „Rozjebał” i to nie tylko ten rok filmowy, ale również innych aktorów, którzy zagrali Jokera. W życiu nie widziałem tak dobrze zagranego szaleństwa.
Nie przesadzajmy, powiedziałbym, że zrównał sie z Ledgerem, wiadomo inna troche kreacja, Ledger grał większego psychopate pod względem zabijania i siania terroru, ale oboje zagrali swoie role genialnie ;)
Kubskyyy faktycznie troszkę mnie poniosło, pisałem komentarz świeżo po seansie :) teraz, gdy emocje trochę opadły, to faktycznie porównanie z Nicolsonem, czy Śp. Ledgerem jest nie na miejscu, bo to inny rodzaj kina, co nie zmienia faktu, że ten drugi wyniósł Nemezis Batmana na zupełnie inny poziom. W obecnym Jokerze najbardziej zszokowało mnie to, że taki gość mógłby istnieć koło każdego z nas, żyjąc sobie na codzień gdzieś w miejskiej dżungli...Żaden inny Joker nigdy wcześniej nie był przedstawiony tak „prawdziwie”. Pewnie stąd moja ekscytacja :)
Dopiero teraz nadrobiłem ten film i zrobił na mnie ogromnie pozytywne wrażenie, choć słowo pozytywny nieszczególnie tutaj pasuje. Film mnie sponiewierał i pisząc ten komentarz dalej czuję w sobie przygnębienie i jakiś taki bezdech... Piszę ten komentarz, bo mówisz że ciężko znaleźć scenę, która wydaje się mało wiarygodna. Mnie jedynie dość mocno nierealna wydała się scena, w której Artur występuje w telewizji obok DeNiro (nie pamiętam w tej chwili filmowego imienia). Zdecydowanie zbyt długo pozwolono mu być na antenie, ochrona powinna zareagować dużo wcześniej. Nawet po zastrzeleniu prowadzącego, dwójka pozostałych gości zamiast uciekać siedzi dalej na kanapie i skrywając się w swoich ramionach. To mi nie pasowało. Reszta... GENIUSZ!
Po tym filmie nie jestem w stanie iść na kolejne filmy Marvela, po prostu nie mogę. Jestem już dawno po seansie, a mimo to dalej czuje dreszczyk emocji.
Niedługo po Jokerze obejrzałam Mistrza z Joaquinem i Seyoumerem Hoffmanem, byłam w niemałym szoku, że to szaleństwo, które wyrażał w Jokerze, pojawiło się już w filmie sprzed kilku lat.
Wychodząc z kina słyszałem komentarze typu "Szkoda było kasy"... Moim zdaniem najlepszy film tego roku. Oglądając Joaquina czułem wszystkie emocje jakie towarzyszyły Jokerowi. Mega film... Joker inny niż go dotychczas znałem z komiksów i innych filmów ale tak bardzo wyrazisty w swoim rosnącym szaleństwie że aż zapadłem się w fotel.
W moim odczuciu film nie pokazuje "studium stopniowego popadania w szaleństwo", lecz pokazuje bohatera, który jest już w pewnym znaczeniu "szalony" od początku, a my oglądamy stopniowe ujście i konsekwencje tego "szaleństwa".
Tym razem nie było co wyśmiać 🙂 kopara opadła Krytykowi do samej ziemi. Też uważam ten film za absolutnie wybitną produkcję. Magnificent JOKER !!! Ciekawe czy go teraz zestawią w jakimś filmie z Batmanem?
Ten film jest doskonały, kreacja bohatera to mistrzostwo. Poczułam się naprawdę nieswojo, kiedy zobaczyłam dwie sceny, z zachowaniem które... znam. Kiedy Arthur oglądał telewizję i wyobrażał tam siebie, że wszyscy go lubią, podziwiają, zauważają go. I jak później udawał, że w niej jest, zachowywał się, jakby tam był. Może to nic takiego, ale kiedy zna się kulisy takiego zachowania jest trochę inaczej.
Jestem po seansie i dalej czuję tą adrenalinę! Zgadzam się z tobą, całą sobą, jedynie co, to po zwiastunach miałam wrażenie że Joker będzie bardziej cwany, a bardziej dopasowywał się do sytuacji, płynął w niej. Rozumiem, że to było pokazanie początków szaleństwa i w pewien sposób jest to dobre wyczucie ze strony reżysera, nie poszedł na wiadomy grunt (nie kopiował Heatha L) . Czuło się dyskomfort i niepokój, co jest ogromnym plusem i na pewno było wyzwaniem. Niewiadomo było czy wypada się uśmiechać, ale ja siedziałam z chytrym uśmieszkiem przez prawie cały film :). Ścieżkę dźwiękową przesłuchałam już wcześniej i pasuje świetnie do tej produkcji. Czuję lekki, leciutki niedosyt jednak... A może to smutek, że już nigdy więcej nie zobaczę tego filmu po raz pierwszy? :) Ps: Co robić jak życie dołuje? Zrobić miejsce w lodówce ;D
Genialny film. Totalne wrażenie. Nie ma słabych punktów, może oprócz tego, że jest to film w rzeczywistości smutny. Jest ciężki, mocny i mroczny. Wbija w fotel i pozostawia wiele pytań, choć pozornie udziela odpowiedzi na wszystkie pytania i jest kompletny, dopracowany co do szczegółu. A jednak wychodzi się z kina z poczuciem, że wiele jest nie dopowiedziane.
To jest najlepszy film jaki w ogóle ostatnio oglądałem. Już widząc zwiastun wiedziałem, że to jest to. Najlepszy moment filmu? Kiedy moja koleżanka (nie znająca uniwersum DC) zapytała "Czy ten klaun będzie sławny?". Nie chciałem jej tłumaczyć kim jest JOKER chciałem żeby skupiła się na filmie a później mi powiedziała, czy osobie nie znającej uniwersum spodoba się film. Po sensie była zachwycona a ja jej przypomniałem Batmana i wszystko stało się jasne :)
Film świetny, wybitny, dający mocno do myślenia o tym jacy jesteśmy dla innych, czasem zbyt zaganiani, nieuprzejmi, chamscy. Nawet w codziennych sytuacjach złym słowem, kpiną można kogoś bardzo zranić, sprawić, że poczuje się wyobcowany, poza marginesem. Świetnie pokazane co czują ludzie, z których inni szydzą, poniżają, czując się przy tym lepszym. Popłakałam się na filmie czując ogromne współczucie dla tych, którzy przezywają takie sytuacje na co dzień. Szacunek dla nich, ze nie stają się Jokerami. Nie każdy by wytrzymał.
Byłem na nim i naprawde fajny tylko przy mnie siedziało dziecko z 8 lat i burzyło mi to cały film. Nie wiem kto zabiera takie małe dziecko na taki poważny film.
Byłam dzisiaj na seansie. Czekałam na premierę, kiedy zobaczyłam po raz pierwszy teaser. I zakochałam się. Uwielbiam Phoenixa i doskonale wiedziałam, że to będzie genialny film. Nie zawiodłam się. Co w tym filmie było najlepsze zaraz po doskonałym aktostwie? To, że ten film wywołał we mnie i śmiech, i płacz. O ile dobrze pamiętam ani nie razu nie uroniłam łezki w kinie, a tu, podczas Jokera, tak się wczułam w jego przeżycia i przeszłość, że zwyczajnie poryczałam się. A muzyka! równie genialna. Zdjęcia, światło, klimat! Boże, to była uczta dla oczu. Oglądałam wersję z Heathem Ledgerem i przyznam, nie było to lepsze, ale na równym poziomie. Majstersztyk. Ten film pozbiera wszystkie nagrody.
Smutne że to nic nie zmieni w stosunku do chorych psychicznie czy innych odrzuconych przez społeczeństwo. Mieszkam rzut beretem od Domu dla bezdomnych im. Brata Alberta i w lato zaczepił mnie półprzytomny gość bym wezwał dla niego karetkę. Żaden tzw."menel" . Dostał udaru mózgu,stracił pracę,mieszkanie i dalej poszło z "górki"
Dopiero teraz obejrzałem więc dopiero teraz wróciłem do Twojej recenzji(jak zwykle super). Film jest gienialny, postać Jokera i jego transformacja poprowadzona mistrzowsko. Wspominasz, że jest to Joker inny niż u Nolana a ja twierdzę, że to ten sam Joker ale pokazany wcześniej - zwróć uwagę jak zmienia się zachowanie Arthura. Na początku jest to inna postać, ale im bliżej końca tym bardziej staje się Jokerem wykreowanym wcześniej przez Heatha Ledgera. To jest prawdziwy popis umiejętności aktorskich i osobiście kupuję to w 100% . Film w mojej opinii ma tylko jedną wadę - grupka młodych dobrze ubranych dzieciaków kradnie afisz klaunowi a potem go bije, albo trójka dzianych, dobrze ubranych gości rzuca frytkami w kobietę a potem znęca się nad klaunem - trochę absurd, tutaj scenarzyści mogli to bardziej uwiarygodnić.
@@BonBon-od9zm makijaż na twarzy po rozmowie z przedstawicielką pomocy społecznej jak jedzie autobusem ma na prawej szczęce trochę białego mimo iż w poprzedniej scenie był całkowicie czysty
Zaraz zaraz, mówisz, że nie było tutaj 'cel uświęca środki', jedna sytuacja trochę mnie zażenowała. Co powiwesz na to, że ludzie z jego pracy, którzy wiedzieli, że: a) został wyrzucony z pracy za posiadanie broni w dzień tego potrójnego zabójstwa b) był tego dnia pomalowany na klowna c) to już naciągam, ale znając lokalizacje szpitala gdzie tego dnia pracował i jego zamieszkania mogliby wyczaić, że to było po drodze/w okolicy ...to żaden go nie podejrzewał :/ no i ta polica też się do niego tak zbierała poooowoli mimo, że już wiedzieli o tej broni, to go puszczają raz po raz... dopiero w tej gonitwie w pociągu się ruszają, notabene jak idoci z bronią po wagonach :(
Fakt zajebisty w 100%. I o dziwo u mnie to samo bylo z 7 osob po prostu wyszlo w trakcie filmu niektorzy tuz przed koncem chyba byli niedorozwinieci. Nigdy w zyciu nie kupilem filmu na dvd bo nie czulem potrzeby a ten kupie na blu rayu jak tylko bedzie dostepny. Ten film jest po prostu arcydzielem piekny ciekawy swietnie brzmiacy koncowka to istne cudo. Jak phoenix nie dostanie za to oskara to nie wiem to nikt w tym roku nie powinien dostac.
Dramat psychologiczny jest dla mnie jedyn z lepszych gatunków filmów, jeszcze nie ogalalem, ale teraz coraz bardziej chce, mam nadzieję że się nie zawiode i nie jest to pompowany fame liczę, że sponiewiera
Sposób w jaki film cały czas powoduje większy nacisk. Powoli i spokojnie i nagle ciężka scena, powoli... I znowu. Aż do finału który cię rozwala. Po prostu 👌
Byłam na nim wczoraj i dalej jestem w szoku. Idę dzisiaj jeszcze raz by dokładnie to sobie przemyśleć i dlatego że jest tak dobry. Trzymam kciuki za Phoenixa liczę że dostanie oscara na którego zasłóżył.
Świetna recenzja :) To był najlepszy film, który w ostatnim czasie oglądałam. Czekam na Oskara dla Joaquina, bo to jak on zagrał, przechodzi ludzkie pojęcie. Ja już w czasie seansu szukałam swojej szczęki na podłodze, a praktycznie od początku towarzyszył mi wspomniany przez Ciebie niepokój i po prostu...smutek. Coś niesamowitego.
Uwaga spoiler! Jedyne co mi "zgrzytało" podczas seansu, to wątek romansowy, Joker miał być nieudacznikiem, któremu nic nie wychodzi, a właściwie bez problemu znalazł sobie dobrą i opiekuńczą dziewczynę... Gdy okazało się, że to tylko kolejne jego urojenia, to ciężko było mi w to uwierzyć, świetny twist fabularny, idealnie bawiący się z koncepcją oczekiwań i rzeczywistości.
Nieuważnie obejrzałeś film, ale na końcu da się zauważyć sceny, na których zarówno w szpitalu przy matce jak i na swoim stand up'ie był sam, nawiązanie relacji z tą kobietą to była jego imaginacja wynikająca z choroby
@@magdalenakorszla6105 To ty nieuważnie przeczytałaś, bo kolega ma napisane jak byk: " Gdy okazało się, że to tylko kolejne jego urojenia(...)". Chodziło mu o to, że joker był wychodzonym szczurem bez umiejętności interpersonalnych, a film usiłował nam wmówić, że poszedł do kobiety, a ta od razu go chciała, po jednej rozmowie w której nie wypowiedział nawet słowa - to się wydawało nierealne od samego początku i ja też miałem problemy żeby to zaakceptować (nie wiedząc jeszcze, że to ułuda).
Jocker jest zajebisty, to jak najbardziej prawda. Jedyną wadą było dla mnie, że nie mogłem się na samym początku z bohaterem utożsamić, ponieważ był na wszystkich stopniach nieszczęśliwy, ale po za tym cała dalsza ścieżka przebiegu emocji postaci była naprawdę bardzo dobrze stworzona
Pisząc opis krajobrazu (pejzażu, widoku), pamiętaj o trójdzielnej kompozycji pracy i akapitach: 1. We wstępie: a) podaj imię i nazwisko malarza oraz pełny tytuł dzieła. (Możesz zamieścić informacje o artyście.); b) określ tematykę dzieła (góry, las, morze, jezioro, miasto, łąka, dolina, polana w lesie); c) zamieść informacje dotyczące położenia geograficznego (miejscowość, kraina geograficzna) i czasu (lato, zima); d) opisz technikę wykonania dzieła (np. pastele, akwarela, obraz olejny, rycina), kształt i wymiar obrazu.
Niesamowita historia, rewelacyjny scenariusz, piękne zdjęcia, dobrze dobrana muzyka, super gra aktorska, niesamowity klimat (mam nadzieję, że niczego nie pominąłem). Jeżeli podobała Wam się jakaś część Batmana (ja pozostałem na tych pierwszych z dzieciństwa), to koniecznie poznajcie historię... żartownisia🤡 TOP
Ja czułem ze dwa razy dlużyznę, ale to były krótkie momenty. Przeciągnięcie ze dwóch scen, które w swoim finale i tak wprowadzały coś ciekawego lub nieoczywistego do fabuły. Rewelacja. Ale ostatnie 30 minut to naprawdę cholernie dobry thriller, który mnie wręcz porwał finalnie do braw. Szybko przestałem klaskać bo nikt inny tego nie zrobił. U mnie na seansie też chyba jakiś parka wyszła na dobre. No cóż. Jedno tylko dodam bo nikt o tym nie mówi. Bardzo podobną kreacje J. P. zbudował w zeszłym roku i tylko ta bliskość postaci mnie zaskoczyła. Albo sam styl obrazu "Nigdy Cię tu nie było" wydawał mi się bliski temu zaprezentowanemu w filmie "JOCKER“..
Poszłam na ten film ze swoją klasą i żałuję. Szczerze nie miałam za bardzo wyboru bo chyba wszystkim, którzy zaglosowali żeby pójść na ten film wydawało się, że będzie on "ciekawszy". Wynudziłam się na sali, a że nie mogłam zasnąć to oglądałam. Przez godzinę napatrzyłam się wystarczająco na brzydkie kadry z "głębokim" przesłaniem i ładną muzyką i zaczęłam odliczać ile jeszcze ten film będzie trwał odruchowo sprawdzając godzinę na telefonie. Po pierwszej połowie filmu zaczęłam żałować nie tyle głównego bohatera, co siebie, że w ogóle przyszłam na ten film. W pewnym momencie byłam tym tak przybita, że sama z wielką chęcią wstałabym, wyszła z kina i resztę seansu przesiedziała w McDonaldzie w towarzystwie McChickena, ale nie mogłam opuścić sali ponieważ byłam z klasą. W końcu film się skończył, jednak nie poprawiło to zbytnio mojego humoru no jedynie dało możliwość ruchu i nie patrzenia się bezmyślnie na film, którego nie chciałam wcale oglądać. Z kina wyszłam w depresyjnym nastroju (co nie jest do mnie podobne) z nikim nie rozmawiałam i jedyne czego tamtego dnia oczekiwałam, to położenia się spać w środku dnia, żeby nikt mnie nie budził. Film był dla mnie bardzo ciężki do oglądania i okropnie mi się dlużył. Oczywiście aktor grający głównego bohatera (wybaczcie nie pamiętam imienia) wczuł się w postać bardzo dobrze, jednak pomiędzy tymi po prostu brzydkimi scenami (na przykład bardzo obrzydziła mnie scena kiedy główny bohater tańczy do jakiejś piosenki bez koszuli i widać mu wszystkie żebra) po prostu ginie w tej ogólnej depresji, w której tonie ten film, i która ciąży ci na głowie od pierwszej sceny. Jest to tylko moja subiektywna opinia i oczywiście możesz mieć inną, jednak w moim przypadku pójście na ten film było tylko stratą pieniędzy i czasu.
Nie żałuję ani minuty spędzonej w kinie!! Najlepszy film w tym roku i na pewno jeden z lepszych które oglądałem. Czekam na nominacje do Oscarów bo mam pewność, że kilka będzie miał 😄
Trzeba być niezłym ignorantem, żeby wyjść z kina na tym filmie lub wyłączyć ten film :D. Pewnie liczyli znowu na Jokera, który był w Batmanie, ale ten film jest zupełnie inny. Tutaj jest pokazane, jak ludzie tworzą szaleńca.. czyli dlaczego Joker stał się tym kim jest. Moim zdaniem jeden z lepszych filmów. Sam mam zaburzenia psychiczne i niektóre są bardzo poważne.. być może to też one działają pozytywnie na tego typu filmy, chociaż nie sądzę. Kocham ciężkie filmy, które mają przekaz i przy których trzeba myśleć mimo tego, że nie raz niektóre np. dramaty potrafią mną zbyt mocno poruszyć. Jednym słowem ten film nie jest dla każdego.
Szedłem na Jokera z myślą o filmie bardziej... nw agresywnym..? Ale poszedłem, zobaczyłem i zaskoczylem się meega pozytywnie bo film był zajekurwabisty, Polecam serdecznie :P
Byłem tutaj w komentarzach dzisiaj rano 6 pazdziernika i zaraz wylaczylrm film bo pomyslalem ze bedą spilery a film wszyscy chwalą wiec pojechalem do kina na 20:30 jest 00:23 i jestem juz po filmie siedze w domu i Nie moge sie zachwycic jak bardzo ten film byl swietny 13/10 gra aktorska i caly przekaz filmu
Nie zgodzę się z określeniem, że Phoenix nie jestem lepszym Jokerem od Ledgera. Owszem, obie kreacje mocno się od siebie różnią. Każdy z tych, jakże wybitnych aktorów miał pomysł na swoją postać. Tak samo, jak swego czasu Nicholson w Batmanie Burtona z 1989 roku. Jeśli jednak miałbym konkretnie wskazać, który z tych Jokerów jest najlepszy? Mój głos bezapelacyjnie wędruje do Phoenixa. Wreszcie została nam ukazana postać z krwi i kości. Prawdziwy człowiek zatracający się w szaleństwie. Tak czy inaczej. Joaquin dał nam popis majstersztyku aktorskiego. Oglądając film nie czuje się sztuczności, wymuszonych reakcji aktora. Czuć, że on nie gra, lecz jest Jokerem. I w tym tkwi kunszt prawdziwego aktorstwa. Przekonanie widza do swojej roli i zatracenie się w niej przez cały seans. 10/10 za film i za aktorstwo. Arcydzieło współczesnej kinematografii.
Racja, ale pamiętaj, że Phoenix dostał duże pole do popisu, ponieważ film był w całości o jego postaci, Ledger za to z filmu o Batmanie zrobił praktycznie show jednego aktora, uważam, że oboje wybitnie i na swój sposób pokazali tę postać, a postać Jokera nie jest prosta do pokazania głównie dlatego, że każdy może interpretować ją na swój sposób. Film, również uważam 10/10, pozdrawiam.
Swietny film, prefekcyjnie wykreowana postać. Oskar nalezy sie dla aktora. Ogladajac mozna na prawde poczuc emocje towarzyszace bohaterowi. Dreszcze, smutek, złość doslownie wszystko. Z pewnością do filmu wrócę nie raz
Czekałam z obejrzeniem tego filmiku aż wybiorę się do kina na Jokera, więc dopiero teraz jestem w stanie napisać swoją opinię. Bardzo długo czekałam na tego typu film właśnie o Jokerze, nie oglądałam trailera, ale poszłam do kina z nadzieją, że to nie będzie kolejne kino rozrywkowe. Wyszłam z seansu zachwycona i mam ochotę obejrzeć go jeszcze raz. Postać Jokera przedstawiona przez Phoenixa - tak jak powiedziałeś - jest inna od tego przedstawionego przez Ledgera, ale równie dobra i podobnie jak Ty, myślałam, że już nikt nie będzie w stanie dorównać temu Jokerowi - a jednak! :D
Wg mnie film jest poprostu doskonały. Marzyłem od dawna o filmie, który byłby idealny pod każdym względem. Aż troszkę ciężko mi uwierzyć, że udało się zrobić AZ tak dobrze. Dałem 10/10. Niestety nie dało się więcej w tej skali.
DC powinno dążyć do filmów podobnych do Jokera czyli głębokich ,psychologicznych a nie próbować upodobnić się do Marvela puszczając Ligę Sprawiedliwości
Ditrax dla mnie Marvel to napieprzanka ktora cieszy gębe a DC to pokazywanie problemów naszego świata. DC niech wykorzystuje swoj atut a nie kopiuje kolege heh
najlepiej by każdy z nich robił to co umie a nie próbować robić to co ten drugi robi lepiej
@@_erek24_ Marvel średni i nie cieszy. Spiderman 1 2 3 cieszą
o to to
Akurat to właśnie Marvel podejmował próby stworzenia głębokiej, psychologicznej opowieści tworząc Daredevila, Punishera czy Jessicę Jones. Nie mówię, że pod tym względem to są wybitne produkcje, lecz na pewno bliżej im niż produkcje DC.
uzasadnienie śmiechu Jokera nie mogło być lepsze... robiło się przykro za każdym razem jak wpadał w histeryczny śmiech.
@Damian Kursa Bo wszyscy jesteśmy tak samo pojebani ;) ja też sie śmiałem ;) piona.
@SMOUGH 2137 byłam z rodzicami mój tata ciągle się śmiał razem z jokerem xD z kolei u mnie wywoływał takie uczucie dziwne czułam się niekomfortowo ale też trochę mi smutno było bo słuyhać było w tym taki ból
Blocked ja się oplułem że śmiechu przy tym „żarcie” z policjantami i martwym synem, to padło tak randomowo xD
@@pa9615 Mała poprawka fakt faktem ze oprócz tego że się śmiałem .. było mi go bardzo żal bo zajarzyłem ze on sie nie śmieje tylko płacze.... właśnie w taki sposób... wyrażą swój smutek ... ale to dopiero potem gdy to zajrzyłem.
Ja zaczełem się uśmiechać
Joker był zajebisty
Najlepsza recenzja 2k19
I najszybsza
Naprawdę język polski jest aż tak ubogi? Serio?
Potem jeszcze mówi tym Polskim z 10minut chyba nie?
I to prawda
Ktoś ci pozamieniał klawisze na klawiaturze, "k" podmienił z "0".
Minęło 4 godziny a emocje nadal ze mnie nie zeszły. Czyste złoto, przez świetną grę aktorską, poczułem głęboką immersję z bohaterem. Najlepszy film jaki widziałem.
jeśli Joaquin nie dostanie za to oskara to chyba kogoś za to zamorduje :D tyle pracy ile on w to włożył to dosłownie SZALEŃSTWO!!!
Dosłownie! Rzekomo przez tą rolę zaczął cierpieć na problemy psychiczne. I w sumie po obejrzeniu filmu przestałem się temu dziwić. Ryje banie równo i dobrze. Przez to widz wychodzi z kina będąc ciągle w szoku po tym co zobaczył
@@bartosz5352 Problemy miał zawsze, to bzdury
@@disstnc Tak czy inaczej, ta rola na pewno mu nie pomogła :)
@@bartosz5352 to chyba mało filmów z nim widziałeś... Praktycznie każda jego rola to mieszanka szaleństwa, wycienczenia psychicznego i całej gamy emocji w jednym spojrzeniu. Myślę, że Joker jest ciut zbliżone do "Mistrza" w którym Phoenix jest perfekcyjny.
@@kapi3300 Widziałem jeszcze "Spacer po linie", ale bądźmy poważni. Johnny cash vs Joker? Nie sądzę, że te dwie postaci i ich problemy można porównać
Moim zdaniem Phoenix dostanie Oscara za tą role majstersztyk po prostu.
Wymienię:1. Najlepszy film. 2. Najlepszy aktor pierwszoplanowy. 3. Najlepszy scenariusz. 4. Najlepsza muzyka
Oby! Bo jak nie, to...
Co on robił z twarzą... geniusz !
@@michalstypka7120 bo jak nie to się zesrasz? Bo nic więcej raczej nie możesz ;)
@@luk11c4 sam sie nie zesraj
Właśnie wróciłem z seansu. Film jest R E W E L A C Y J N Y.
Joker i tak był brutalniejszy i więcej w nim było akcji niż na pozór się mogło wydawać. Mnie bardzo pozytywnie ten fakt zaskoczył. A film..film naprawdę mocny i..no niesamowity. Długo nie mogłem po nim dojść do siebie. Pozdrawiam ;)
Właśnie wróciłem z kina i powiem krótko: Film świetny, mroczny i jeśli Joaquin Phoenix nie otrzyma Oskara za swoją rolę, to naprawdę nie wiem, co aktor musi zrobić, aby rzetelnie i merytorycznie móc sięgnąć po tę nagrodę. Film polecam, ale warto mieć na uwadze, że to mroczny dramat psychologiczny.
Najlepsze jest to, że ta produkcja nie trzyma się tak bardzo Universum DC i arcyzłoczyńcy Batmana, a człowieka samego w sobie, z problemami osobistymi, natury psychicznej, przedstawionymi na tle kruzysu ekonomicznego i społecznego. Piękne jest to, że przybliża się fanów Jokera do tematów trudnych, a fanów dramatów do postaci z Universum. Dzięki temu ludzie otwierają się na nowe rzeczy. A jak się otwierają, to powstają nowe możliwości, nowe doświadczenia i przeżycia. Na pewno będę o nim pamiętać, jak wiele innych osób, przez to właśnie, że połączył pełnokrwisty dramat psychologiczny ze znaną i lubianą postacią DC.
Czekam jak porąbany. Seans na 18:30, a ja już odliczam każdą minutę! Nigdy na żaden film tak nie czekałem!
Ja idę na 20:30 nie mogę się doczekać
Dajcie znać jak wrażenia
Lol ty tu xd
Jeszcze dziesięć minut!!
@@misiakthebest zesrał się z wrażenia chyba
Ten o Jokrze o jego życiu i początkach szaleństwa genialny jest główny bohater tego filmu i czy to normalne że za każdym razem jak Arthur się śmiał to mi też się chciało śmiać wręcz nie mogłam się powstrzymać od śmiechu i czy to jest normalne? Nie mam pojęcia dlaczego tak się śmiałam w paru momentach aż się wystraszyłam i to mocno oglądaj ten świetny film. Cud maliny
może te osoby nie wyszły, po prostu zesrały sie z wrażenia i poleciały do kibla
Stadnicki82 hahah
i nie wróciły bo dosięgł ich obłęd...
Obok mnie też dwie dziewczyny młode siedziały bardziej znudzone niż podekscytowane, ale to kwestia oczekiwań chyba.
Były w stanie głębokiego szoku i nie potrafiły okazywać zewnętrznie emocji
@@switchb5721 uciekli do toalety ochłonąć po dokonanym morderstwie... czy nie brakło wam kilku osób na sali??
Ludzie nie musieli wychodzić z filmu, bo oczekiwali rozrywkowego filmu. Mogli wychodzić, bo np. temat ich dotyczył i nie byli w stanie tego oglądać - za ciężki był dla nich. Dla mnie samej film nie był aż tak trudny i ciężki, ale znam osoby z wrażliwszą psychiką, które doświadczyły takich spraw, jak przemoc domowa, schizofrenia w rodzinie, rozpad rodzin, śmierć rodzica itd, więc nie oceniajmy, bo dla kogoś film mógł być zbyt przejmujący - niekoniecznie nudny i nierozrywkowy. To wszystko! :D Dzięki za filmiki!
Właśnie wróciłem z filmu i powtórzę słowo film jest "zajebisty" dawno tak dobrego filmu nie widziałem, wszystko jest poukładane po filmie nie ma żadnych pytań "ale dlaczego tak" "po co on to robi?" Wszystko jest pokazane w epickim stylu, Pheonix powinien dostać Oscara za tą rolę ponieważ zagrał ją pierwszorzednie inni powinni brać z niego przykład. Brawa za tak udany film dla twórców i aktorów
jest pytanie, czy joker zabił tą murzynke z dzieckiem czy nie ?
@@arhodian12 nie zabił, ona była sąsiadka jego a reszty to Ci nie zdradzę :)
Widać po zdjęciu że naprawdę ci się podobał :D
@@VesperTheBat ja ogólnie uwielbiam postać Jokera :) a na film czekałem od pierwszego zwiastun i wiedziałem że będzie zajebisty, oczekiwania zostały spełnione :D
@@Sev13th Ja teeeeeeż
Dokładnie tak samo
Powiedz jeszcze że też nie uznajesz kreacji Jareda Leto za Jokera :D
Bardzo mnie zachęciłeś do obejrzenia filmu. Dziękuję. Jestem pod wielkim wrażeniem całości: kolory, kadry, gra. I tak rodzi się BOHATER. Tak możnaby powiedzieć ale super pokazali co się dzieje z człowiekiem jak system zawodzi, wszystko jest znieczulone. Nie wiem jak ja teraz obejrzę film o innym komiksowym bohaterze.
Byłam na tym filmie i momentami czułam się niezręcznie . Film mi się bardzo podobał ,gra aktorska świetna . Film 10/10 . Dodam jeszcze , że wychodząc z kina czułam się dziwnie i bałam się ,myslałam o ttm filmie przez kilka dni później .
Gdy pierwszy raz obejrzałam ten film, miałam założone słuchawki, był późny wieczór więc wiedziałam tylko ekran. Ważne jest to o tyle że w wielu scenach miałam wrażenie jakbym tam była, były momenty w których szczęka sama opadała. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie, wzbudził wiele silnych emocji. Uznałam że ten aktor powinien dostać Oscara za tą rolę. Bo zagrać to jedno ale zrobić to tak aby widz mógł to tak przeżyć to sztuka. Czekam na kolejną część z niecierpliwością.
Mówiąc kolokwialnie „Rozjebał” i to nie tylko ten rok filmowy, ale również innych aktorów, którzy zagrali Jokera. W życiu nie widziałem tak dobrze zagranego szaleństwa.
Nie przesadzajmy, powiedziałbym, że zrównał sie z Ledgerem, wiadomo inna troche kreacja, Ledger grał większego psychopate pod względem zabijania i siania terroru, ale oboje zagrali swoie role genialnie ;)
Kubskyyy faktycznie troszkę mnie poniosło, pisałem komentarz świeżo po seansie :) teraz, gdy emocje trochę opadły, to faktycznie porównanie z Nicolsonem, czy Śp. Ledgerem jest nie na miejscu, bo to inny rodzaj kina, co nie zmienia faktu, że ten drugi wyniósł Nemezis Batmana na zupełnie inny poziom.
W obecnym Jokerze najbardziej zszokowało mnie to, że taki gość mógłby istnieć koło każdego z nas, żyjąc sobie na codzień gdzieś w miejskiej dżungli...Żaden inny Joker nigdy wcześniej nie był przedstawiony tak „prawdziwie”. Pewnie stąd moja ekscytacja :)
Dopiero teraz nadrobiłem ten film i zrobił na mnie ogromnie pozytywne wrażenie, choć słowo pozytywny nieszczególnie tutaj pasuje. Film mnie sponiewierał i pisząc ten komentarz dalej czuję w sobie przygnębienie i jakiś taki bezdech... Piszę ten komentarz, bo mówisz że ciężko znaleźć scenę, która wydaje się mało wiarygodna. Mnie jedynie dość mocno nierealna wydała się scena, w której Artur występuje w telewizji obok DeNiro (nie pamiętam w tej chwili filmowego imienia). Zdecydowanie zbyt długo pozwolono mu być na antenie, ochrona powinna zareagować dużo wcześniej. Nawet po zastrzeleniu prowadzącego, dwójka pozostałych gości zamiast uciekać siedzi dalej na kanapie i skrywając się w swoich ramionach. To mi nie pasowało. Reszta... GENIUSZ!
Po tym filmie nie jestem w stanie iść na kolejne filmy Marvela, po prostu nie mogę. Jestem już dawno po seansie, a mimo to dalej czuje dreszczyk emocji.
Nie ma co porównywać, dwa różne rodzaje kina
To nie idź kurwa, nikt Ci nie karze.
Wow DCE zrobiło pierwszy dobry film od jakichś sześciu lat lepi już nie pójdę na żaden film Marvela hurr dyrr.
Co ma wspólnego film DC z Marvelem?
PolskiMangozjeb To ty chyba nie oglądałeś filmów DCEU jeśli twierdzisz, że był to pierwszy dobry film od 5 lat :D
Niedługo po Jokerze obejrzałam Mistrza z Joaquinem i Seyoumerem Hoffmanem, byłam w niemałym szoku, że to szaleństwo, które wyrażał w Jokerze, pojawiło się już w filmie sprzed kilku lat.
Właśnie wróciłam z filmu. Potwierdzam, jest zajebisty.
Wychodząc z kina słyszałem komentarze typu "Szkoda było kasy"... Moim zdaniem najlepszy film tego roku. Oglądając Joaquina czułem wszystkie emocje jakie towarzyszyły Jokerowi. Mega film... Joker inny niż go dotychczas znałem z komiksów i innych filmów ale tak bardzo wyrazisty w swoim rosnącym szaleństwie że aż zapadłem się w fotel.
W moim odczuciu film nie pokazuje "studium stopniowego popadania w szaleństwo", lecz pokazuje bohatera, który jest już w pewnym znaczeniu "szalony" od początku, a my oglądamy stopniowe ujście i konsekwencje tego "szaleństwa".
Tym razem nie było co wyśmiać 🙂 kopara opadła Krytykowi do samej ziemi. Też uważam ten film za absolutnie wybitną produkcję. Magnificent JOKER !!! Ciekawe czy go teraz zestawią w jakimś filmie z Batmanem?
Właśnie wyszedłem z kina. Film zdecydowanie jeden z lepszych w moim życiu.
Ten film jest doskonały, kreacja bohatera to mistrzostwo. Poczułam się naprawdę nieswojo, kiedy zobaczyłam dwie sceny, z zachowaniem które... znam. Kiedy Arthur oglądał telewizję i wyobrażał tam siebie, że wszyscy go lubią, podziwiają, zauważają go. I jak później udawał, że w niej jest, zachowywał się, jakby tam był.
Może to nic takiego, ale kiedy zna się kulisy takiego zachowania jest trochę inaczej.
Dziękuję za możliwość wysłuchania inteligentnej recenzji od inteligentnego człowieka.
Mógłbym,iść na ten film jeszcze raz ani,chwili się w kinie,nie nudziłem,po prostu przez to Jokera jeszcze bardziej polubiłem :)
Jestem po seansie i dalej czuję tą adrenalinę! Zgadzam się z tobą, całą sobą, jedynie co, to po zwiastunach miałam wrażenie że Joker będzie bardziej cwany, a bardziej dopasowywał się do sytuacji, płynął w niej. Rozumiem, że to było pokazanie początków szaleństwa i w pewien sposób jest to dobre wyczucie ze strony reżysera, nie poszedł na wiadomy grunt (nie kopiował Heatha L) . Czuło się dyskomfort i niepokój, co jest ogromnym plusem i na pewno było wyzwaniem. Niewiadomo było czy wypada się uśmiechać, ale ja siedziałam z chytrym uśmieszkiem przez prawie cały film :). Ścieżkę dźwiękową przesłuchałam już wcześniej i pasuje świetnie do tej produkcji.
Czuję lekki, leciutki niedosyt jednak... A może to smutek, że już nigdy więcej nie zobaczę tego filmu po raz pierwszy? :)
Ps: Co robić jak życie dołuje? Zrobić miejsce w lodówce ;D
napisalem znajomej chwile temu, slowo w slowo co Ty
Módlmy się o Alzheimera :D
Genialny film. Totalne wrażenie. Nie ma słabych punktów, może oprócz tego, że jest to film w rzeczywistości smutny. Jest ciężki, mocny i mroczny. Wbija w fotel i pozostawia wiele pytań, choć pozornie udziela odpowiedzi na wszystkie pytania i jest kompletny, dopracowany co do szczegółu. A jednak wychodzi się z kina z poczuciem, że wiele jest nie dopowiedziane.
To jest najlepszy film jaki w ogóle ostatnio oglądałem. Już widząc zwiastun wiedziałem, że to jest to.
Najlepszy moment filmu? Kiedy moja koleżanka (nie znająca uniwersum DC) zapytała "Czy ten klaun będzie sławny?". Nie chciałem jej tłumaczyć kim jest JOKER chciałem żeby skupiła się na filmie a później mi powiedziała, czy osobie nie znającej uniwersum spodoba się film. Po sensie była zachwycona a ja jej przypomniałem Batmana i wszystko stało się jasne :)
Film świetny, wybitny, dający mocno do myślenia o tym jacy jesteśmy dla innych, czasem zbyt zaganiani, nieuprzejmi, chamscy. Nawet w codziennych sytuacjach złym słowem, kpiną można kogoś bardzo zranić, sprawić, że poczuje się wyobcowany, poza marginesem. Świetnie pokazane co czują ludzie, z których inni szydzą, poniżają, czując się przy tym lepszym. Popłakałam się na filmie czując ogromne współczucie dla tych, którzy przezywają takie sytuacje na co dzień. Szacunek dla nich, ze nie stają się Jokerami. Nie każdy by wytrzymał.
Byłem na nim i naprawde fajny tylko przy mnie siedziało dziecko z 8 lat i burzyło mi to cały film. Nie wiem kto zabiera takie małe dziecko na taki poważny film.
Po prostu Kacper a on Rki nie ma?
@@yurushiko2721 Ma 😂
Była jedna scena z nożyczkami
Byłam dzisiaj na seansie. Czekałam na premierę, kiedy zobaczyłam po raz pierwszy teaser. I zakochałam się. Uwielbiam Phoenixa i doskonale wiedziałam, że to będzie genialny film. Nie zawiodłam się. Co w tym filmie było najlepsze zaraz po doskonałym aktostwie? To, że ten film wywołał we mnie i śmiech, i płacz. O ile dobrze pamiętam ani nie razu nie uroniłam łezki w kinie, a tu, podczas Jokera, tak się wczułam w jego przeżycia i przeszłość, że zwyczajnie poryczałam się.
A muzyka! równie genialna. Zdjęcia, światło, klimat! Boże, to była uczta dla oczu.
Oglądałam wersję z Heathem Ledgerem i przyznam, nie było to lepsze, ale na równym poziomie. Majstersztyk. Ten film pozbiera wszystkie nagrody.
Film całkowicie genialny. Gra aktorska, zdjęcia, muzyka, światło, wszystko tam świetnie zagrało.
Smutne że to nic nie zmieni w stosunku do chorych psychicznie czy innych odrzuconych przez społeczeństwo. Mieszkam rzut beretem od Domu dla bezdomnych im. Brata Alberta i w lato zaczepił mnie półprzytomny gość bym wezwał dla niego karetkę. Żaden tzw."menel" . Dostał udaru mózgu,stracił pracę,mieszkanie i dalej poszło z "górki"
@@borsuk96 w szkołach też nic o tym nie uczą. Później ludzie nie wiedzą jak się zachowywać albo właśnie udają, że nie widzą i idą dalej
@@wlosownictwo A widziałaś wpisy "laleczek" z instagrama by zabronić wyświetlania Jokera? Prawda zawsze boli
GENIALNY film ..Jestem wstrząśnięta
Nakręciłeś mnie jeszcze bardziej
Uwielbiam postać Jokera, teraz już nie mogę się doczekać żeby go zobaczyć
Dopiero teraz obejrzałem więc dopiero teraz wróciłem do Twojej recenzji(jak zwykle super). Film jest gienialny, postać Jokera i jego transformacja poprowadzona mistrzowsko. Wspominasz, że jest to Joker inny niż u Nolana a ja twierdzę, że to ten sam Joker ale pokazany wcześniej - zwróć uwagę jak zmienia się zachowanie Arthura. Na początku jest to inna postać, ale im bliżej końca tym bardziej staje się Jokerem wykreowanym wcześniej przez Heatha Ledgera. To jest prawdziwy popis umiejętności aktorskich i osobiście kupuję to w 100% . Film w mojej opinii ma tylko jedną wadę - grupka młodych dobrze ubranych dzieciaków kradnie afisz klaunowi a potem go bije, albo trójka dzianych, dobrze ubranych gości rzuca frytkami w kobietę a potem znęca się nad klaunem - trochę absurd, tutaj scenarzyści mogli to bardziej uwiarygodnić.
Czyli nie będzie "Co jest nie tak z filmem Joker"?
Chyba raczej nie :)
novakom1
z Jokerem nic nie jest nie tak
novakom1
z Jokerem nic nie jest nie tak
@@BonBon-od9zm makijaż na twarzy po rozmowie z przedstawicielką pomocy społecznej jak jedzie autobusem ma na prawej szczęce trochę białego mimo iż w poprzedniej scenie był całkowicie czysty
dziecko chyba w autobusie znika po cięciu.
Zaraz zaraz, mówisz, że nie było tutaj 'cel uświęca środki', jedna sytuacja trochę mnie zażenowała.
Co powiwesz na to, że ludzie z jego pracy, którzy wiedzieli, że:
a) został wyrzucony z pracy za posiadanie broni w dzień tego potrójnego zabójstwa
b) był tego dnia pomalowany na klowna
c) to już naciągam, ale znając lokalizacje szpitala gdzie tego dnia pracował i jego zamieszkania mogliby wyczaić, że to było po drodze/w okolicy
...to żaden go nie podejrzewał :/
no i ta polica też się do niego tak zbierała poooowoli mimo, że już wiedzieli o tej broni, to go puszczają raz po raz... dopiero w tej gonitwie w pociągu się ruszają, notabene jak idoci z bronią po wagonach :(
Chciałbym odzobaczyć ten film i obejrzeć go na nowo , po prostu perełka 🤙
Fakt zajebisty w 100%. I o dziwo u mnie to samo bylo z 7 osob po prostu wyszlo w trakcie filmu niektorzy tuz przed koncem chyba byli niedorozwinieci. Nigdy w zyciu nie kupilem filmu na dvd bo nie czulem potrzeby a ten kupie na blu rayu jak tylko bedzie dostepny. Ten film jest po prostu arcydzielem piekny ciekawy swietnie brzmiacy koncowka to istne cudo. Jak phoenix nie dostanie za to oskara to nie wiem to nikt w tym roku nie powinien dostac.
Joker był jednym z najlepszych filmów jakie widziałem. Bardzo mi się podobał
a ta muzyka, która leci w tle u ciebie dawala takie dreszcze, ze mój lęk dostał lęku
Dramat psychologiczny jest dla mnie jedyn z lepszych gatunków filmów, jeszcze nie ogalalem, ale teraz coraz bardziej chce, mam nadzieję że się nie zawiode i nie jest to pompowany fame liczę, że sponiewiera
Sposób w jaki film cały czas powoduje większy nacisk. Powoli i spokojnie i nagle ciężka scena, powoli... I znowu. Aż do finału który cię rozwala. Po prostu 👌
'Niemożliwe jest stworzenie lepszej kreacji niż _Hiu Ledger_ ' Po czym wymawia prawidłowo imię Joaquin xdxd
Byłam na nim wczoraj i dalej jestem w szoku. Idę dzisiaj jeszcze raz by dokładnie to sobie przemyśleć i dlatego że jest tak dobry. Trzymam kciuki za Phoenixa liczę że dostanie oscara na którego zasłóżył.
Dawno po wyjściu z kina nie miałem tak ucieszonej gęby.
Ja też. Niby tematyka przygnębia i wywołuje współczucie. Ale jednak człowiek wracał w świetnym humorze, z uśmiechem na ustach 😅🤔
Ha ha ha ha ha!
Nie jestem jedyna
Nah... ja oglądałam w domu nwm dlaczego ale płakałam przy końcu i jednocześnie sie śmiałam
Świetna recenzja :) To był najlepszy film, który w ostatnim czasie oglądałam. Czekam na Oskara dla Joaquina, bo to jak on zagrał, przechodzi ludzkie pojęcie. Ja już w czasie seansu szukałam swojej szczęki na podłodze, a praktycznie od początku towarzyszył mi wspomniany przez Ciebie niepokój i po prostu...smutek. Coś niesamowitego.
Wyszedłem niedawno z kina i to fakt, Joker był zajebisty. U mnie z kina nikt nie wyszedł.
U mnie cisza na sali
jak ja byłam wyszły 3 osoby, a jedna ciągle wstawała wychodziła i wracała...
@@decokartkazaproszeniawstaz492 Pewnie do kibla chodziła.
Słów brak jak dobrze zagrał jokera. Oscar gwarantowany
A ja mam teorię,ze ludzie ktorzy wyszli w trakcjie filmu to ochroniarze
albo debile
Albo zamachowcy którzy uznali że film jest tak dobry że nie ma co powtarzać premiery mrocznego rycerza
@@GrafRamolo jedno nie wyklucza 2giego
Albo do toalety xD
Ja przez ten artykuł boje sie isc, mimo że mieszkam w Polsce.
Oglądałem go już dwa razy. Jest świetny. Gra aktorska miodzio . Do tego ta muzyka .
Przed chwilą wróciłem z kina. Ten film już jest dla mnie klasykiem.
Nie zgodzę się z tym, że film jest zsjebisty.
Jest dobry, to fakt.
Zajebista jest natomiast rola Phoenix'a.
Uwaga spoiler!
Jedyne co mi "zgrzytało" podczas seansu, to wątek romansowy, Joker miał być nieudacznikiem, któremu nic nie wychodzi, a właściwie bez problemu znalazł sobie dobrą i opiekuńczą dziewczynę... Gdy okazało się, że to tylko kolejne jego urojenia, to ciężko było mi w to uwierzyć, świetny twist fabularny, idealnie bawiący się z koncepcją oczekiwań i rzeczywistości.
samotną matkę.
Troll
To bylo jego urojenie
Nieuważnie obejrzałeś film, ale na końcu da się zauważyć sceny, na których zarówno w szpitalu przy matce jak i na swoim stand up'ie był sam, nawiązanie relacji z tą kobietą to była jego imaginacja wynikająca z choroby
@@magdalenakorszla6105 To ty nieuważnie przeczytałaś, bo kolega ma napisane jak byk: " Gdy okazało się, że to tylko kolejne jego urojenia(...)". Chodziło mu o to, że joker był wychodzonym szczurem bez umiejętności interpersonalnych, a film usiłował nam wmówić, że poszedł do kobiety, a ta od razu go chciała, po jednej rozmowie w której nie wypowiedział nawet słowa - to się wydawało nierealne od samego początku i ja też miałem problemy żeby to zaakceptować (nie wiedząc jeszcze, że to ułuda).
Dla mnie również ten film był genialny. Nie rozumiem słabych, bezpodstawnych ocen upośledzonych pseudo znawców/krytyków na filmweb.
Też już widziałem ten film i określenie zajebisty jest jak najbardziej na miejscu.
To i tak za mało
Jocker jest zajebisty, to jak najbardziej prawda. Jedyną wadą było dla mnie, że nie mogłem się na samym początku z bohaterem utożsamić, ponieważ był na wszystkich stopniach nieszczęśliwy, ale po za tym cała dalsza ścieżka przebiegu emocji postaci była naprawdę bardzo dobrze stworzona
Soundtrack mi tak bardzo przypadł do gustu ❤️
Pisząc opis krajobrazu (pejzażu, widoku), pamiętaj o trójdzielnej kompozycji pracy i akapitach:
1. We wstępie:
a) podaj imię i nazwisko malarza oraz pełny tytuł dzieła. (Możesz zamieścić informacje o artyście.);
b) określ tematykę dzieła (góry, las, morze, jezioro, miasto, łąka, dolina, polana w lesie);
c) zamieść informacje dotyczące położenia geograficznego (miejscowość, kraina geograficzna) i czasu (lato, zima);
d) opisz technikę wykonania dzieła (np. pastele, akwarela, obraz olejny, rycina), kształt i wymiar obrazu.
Niesamowita historia, rewelacyjny scenariusz, piękne zdjęcia, dobrze dobrana muzyka, super gra aktorska, niesamowity klimat (mam nadzieję, że niczego nie pominąłem).
Jeżeli podobała Wam się jakaś część Batmana (ja pozostałem na tych pierwszych z dzieciństwa), to koniecznie poznajcie historię... żartownisia🤡
TOP
Zgadzam się w 100% :-)
Słucham to jako podcast i kiedy w 3:17 wleciał ten soundtrack po prostu wyłączyłem się i wsłuchiwałem się w utwór a nie to co mówisz, coś wspaniałego
Właśnie jestem po seansie i bardzo zajebisty film
Ja czułem ze dwa razy dlużyznę, ale to były krótkie momenty. Przeciągnięcie ze dwóch scen, które w swoim finale i tak wprowadzały coś ciekawego lub nieoczywistego do fabuły. Rewelacja.
Ale ostatnie 30 minut to naprawdę cholernie dobry thriller, który mnie wręcz porwał finalnie do braw.
Szybko przestałem klaskać bo nikt inny tego nie zrobił.
U mnie na seansie też chyba jakiś parka wyszła na dobre.
No cóż.
Jedno tylko dodam bo nikt o tym nie mówi. Bardzo podobną kreacje J. P. zbudował w zeszłym roku i tylko ta bliskość postaci mnie zaskoczyła. Albo sam styl obrazu "Nigdy Cię tu nie było" wydawał mi się bliski temu zaprezentowanemu w filmie "JOCKER“..
When you'll give me the oscar.. can you introduce me as Joker?
Oj tak
Dobre kombo
Fajna recenzja. Fajnie prowadzisz swoj kanal. Prosze o wiecej. Swietna robota. Co do filmu. Pojde na 10000000%
Podczas oglądania tak sie zajarałem, że zatrzymałem i poszedłem do kina.
Właśnie wróciłem, ten film jest poprostu śliczny :o
Poszłam na ten film ze swoją klasą i żałuję. Szczerze nie miałam za bardzo wyboru bo chyba wszystkim, którzy zaglosowali żeby pójść na ten film wydawało się, że będzie on "ciekawszy". Wynudziłam się na sali, a że nie mogłam zasnąć to oglądałam. Przez godzinę napatrzyłam się wystarczająco na brzydkie kadry z "głębokim" przesłaniem i ładną muzyką i zaczęłam odliczać ile jeszcze ten film będzie trwał odruchowo sprawdzając godzinę na telefonie. Po pierwszej połowie filmu zaczęłam żałować nie tyle głównego bohatera, co siebie, że w ogóle przyszłam na ten film. W pewnym momencie byłam tym tak przybita, że sama z wielką chęcią wstałabym, wyszła z kina i resztę seansu przesiedziała w McDonaldzie w towarzystwie McChickena, ale nie mogłam opuścić sali ponieważ byłam z klasą. W końcu film się skończył, jednak nie poprawiło to zbytnio mojego humoru no jedynie dało możliwość ruchu i nie patrzenia się bezmyślnie na film, którego nie chciałam wcale oglądać. Z kina wyszłam w depresyjnym nastroju (co nie jest do mnie podobne) z nikim nie rozmawiałam i jedyne czego tamtego dnia oczekiwałam, to położenia się spać w środku dnia, żeby nikt mnie nie budził. Film był dla mnie bardzo ciężki do oglądania i okropnie mi się dlużył. Oczywiście aktor grający głównego bohatera (wybaczcie nie pamiętam imienia) wczuł się w postać bardzo dobrze, jednak pomiędzy tymi po prostu brzydkimi scenami (na przykład bardzo obrzydziła mnie scena kiedy główny bohater tańczy do jakiejś piosenki bez koszuli i widać mu wszystkie żebra) po prostu ginie w tej ogólnej depresji, w której tonie ten film, i która ciąży ci na głowie od pierwszej sceny.
Jest to tylko moja subiektywna opinia i oczywiście możesz mieć inną, jednak w moim przypadku pójście na ten film było tylko stratą pieniędzy i czasu.
Oglądałam to kilka dni temu I nadal nie mogę przestać myśleć
Czy da się obejrzeć po polsku na internecie? Za darmo
Nie żałuję ani minuty spędzonej w kinie!! Najlepszy film w tym roku i na pewno jeden z lepszych które oglądałem. Czekam na nominacje do Oscarów bo mam pewność, że kilka będzie miał 😄
Również polecam, film genialny, Joaquin zagrał fenomenalnie.
Polecam poszedłem nieświadomy na pierwszą randkę na jokera, wyszło średnio większe wrażenie zrobił sam film niż sama sympatia
Trzeba być niezłym ignorantem, żeby wyjść z kina na tym filmie lub wyłączyć ten film :D. Pewnie liczyli znowu na Jokera, który był w Batmanie, ale ten film jest zupełnie inny. Tutaj jest pokazane, jak ludzie tworzą szaleńca.. czyli dlaczego Joker stał się tym kim jest. Moim zdaniem jeden z lepszych filmów. Sam mam zaburzenia psychiczne i niektóre są bardzo poważne.. być może to też one działają pozytywnie na tego typu filmy, chociaż nie sądzę. Kocham ciężkie filmy, które mają przekaz i przy których trzeba myśleć mimo tego, że nie raz niektóre np. dramaty potrafią mną zbyt mocno poruszyć. Jednym słowem ten film nie jest dla każdego.
Szedłem na Jokera z myślą o filmie bardziej... nw agresywnym..?
Ale poszedłem, zobaczyłem i zaskoczylem się meega pozytywnie bo film był zajekurwabisty, Polecam serdecznie :P
Już nie mogę się doczekać serii "Co jest nie tak z.." filmem "Joker" ;-)
Łukasz Trzyna nie będzie :D
Ten film jest poprostu niesamowity
No cóż, każdy z Nas ma coś z Jokera
Byłem tutaj w komentarzach dzisiaj rano 6 pazdziernika i zaraz wylaczylrm film bo pomyslalem ze bedą spilery a film wszyscy chwalą wiec pojechalem do kina na 20:30 jest 00:23 i jestem juz po filmie siedze w domu i Nie moge sie zachwycic jak bardzo ten film byl swietny 13/10 gra aktorska i caly przekaz filmu
Wróciłem z kina. Świetny film
KOCHAM TEN FILM
jeden z moich ulubionych filmów EVER
Byłem jest genialny jest to najlepszy film jaki obejrzalem w ciągu ostatnich 6 lat
Wróciłem niedawno z seansu... No i to jest po prostu majstersztyk
Nie zgodzę się z określeniem, że Phoenix nie jestem lepszym Jokerem od Ledgera. Owszem, obie kreacje mocno się od siebie różnią. Każdy z tych, jakże wybitnych aktorów miał pomysł na swoją postać. Tak samo, jak swego czasu Nicholson w Batmanie Burtona z 1989 roku. Jeśli jednak miałbym konkretnie wskazać, który z tych Jokerów jest najlepszy? Mój głos bezapelacyjnie wędruje do Phoenixa. Wreszcie została nam ukazana postać z krwi i kości. Prawdziwy człowiek zatracający się w szaleństwie. Tak czy inaczej. Joaquin dał nam popis majstersztyku aktorskiego. Oglądając film nie czuje się sztuczności, wymuszonych reakcji aktora. Czuć, że on nie gra, lecz jest Jokerem. I w tym tkwi kunszt prawdziwego aktorstwa. Przekonanie widza do swojej roli i zatracenie się w niej przez cały seans. 10/10 za film i za aktorstwo. Arcydzieło współczesnej kinematografii.
Racja, ale pamiętaj, że Phoenix dostał duże pole do popisu, ponieważ film był w całości o jego postaci, Ledger za to z filmu o Batmanie zrobił praktycznie show jednego aktora, uważam, że oboje wybitnie i na swój sposób pokazali tę postać, a postać Jokera nie jest prosta do pokazania głównie dlatego, że każdy może interpretować ją na swój sposób. Film, również uważam 10/10, pozdrawiam.
SAIQ momentami podczas oglądania filmu miałam wrażenie jakbym oglądała dokument a nie granie fikcyjnego bohatera
U Ledgera też nie było czuć żadnej sztuczności...
Ale faktycznie, Joaquin dał ten "popis majstersztyku" i zdecydowanie preferuję tego jokera :)
U Ledgera też nie było czuć żadnej sztuczności...
Ale faktycznie, Joaquin dał "popis majstersztyku" i zdecydowanie preferuję tego jokera :)
Swietny film, prefekcyjnie wykreowana postać. Oskar nalezy sie dla aktora. Ogladajac mozna na prawde poczuc emocje towarzyszace bohaterowi. Dreszcze, smutek, złość doslownie wszystko. Z pewnością do filmu wrócę nie raz
Film kozacki jestem po seansie i jestem mega zaskoczony myślałem że to gorzej będzie wyglądać i jestem pod wysokim wrażeniem.
"Nigdy cię tu nie było" to dla mnie absolutne arcydzieło, natomiast "Joker" to zaledwie niezły film.
doskonały film! byłem dzisiaj o 12 i pod koniec też ludzie wychodzili chyba liczyli na jakies avengersy
Swietna klawiatura :)
0:05 a więc moja teoria się potwierdziła! Teraz magę iść do kina
Panie Marcinie, ma Pan rację. Podpisuję się pod każdym słowem. Pozdrawiam
Film rewelacyjny Phoenix zagrał role życia, zresztą w Gladiatorze też był świetny
Czekałam z obejrzeniem tego filmiku aż wybiorę się do kina na Jokera, więc dopiero teraz jestem w stanie napisać swoją opinię.
Bardzo długo czekałam na tego typu film właśnie o Jokerze, nie oglądałam trailera, ale poszłam do kina z nadzieją, że to nie będzie kolejne kino rozrywkowe. Wyszłam z seansu zachwycona i mam ochotę obejrzeć go jeszcze raz. Postać Jokera przedstawiona przez Phoenixa - tak jak powiedziałeś - jest inna od tego przedstawionego przez Ledgera, ale równie dobra i podobnie jak Ty, myślałam, że już nikt nie będzie w stanie dorównać temu Jokerowi - a jednak! :D
Jak Phoenix zajebiście grał oczami. Autentycznie widać w nich było ból i cierpienie mimo, że aktor się śmiał.
Joker to super film, byłem wczoraj na nim z mamą która bardzo zna się na kinie i ma taką samą opinie co ja, po prostu film mocny i kompletny. 10/10
podpisuję się pod tą recenzją całym serduchem
Wg mnie film jest poprostu doskonały. Marzyłem od dawna o filmie, który byłby idealny pod każdym względem. Aż troszkę ciężko mi uwierzyć, że udało się zrobić AZ tak dobrze.
Dałem 10/10. Niestety nie dało się więcej w tej skali.