@@przemekgajos8419 oczywiście, że tak :) mnie to po prostu bawi, ale przypuszczam, że sam Arek też zrobił to trochę ironicznie. Życzę powodzenia, bo zasługuje na popularność jak mało kto, a temat idealny pod mainstream :)
Zapamiętałem, szczególnie te 2002, jako gra lepsza graficznie niż wszystko co do tej pory powstało i z takim rozbudowanym menu.. colina 2 i nfs porshe też tak pamiętam
Skoki 2002 i 2006 były najlepsze. Mimo to, jednak w serduszku pozostanie 2002. Największym problemem skoków 2006 było to, że gra stawała się coraz prostsza. Rozwój postaci, był bardzo przyjemny, ale do pewnego momentu. Bo później gracz nie ma sobie równych z innymi NPC i gra staje się nudna do bólu. Już mniejszym problemem jest odwzorowanie akcji skoczka (czyli pozycja najazdowa, lot i lądowanie) czy komentarz irytujących lektorów. Oczywiście o plusach i minusach wszystkich gier o skokach, mógłbym się bardzo rozpisać, ale na to nie mam chęci i czasu, czynić to w komentarzu. 2002 still the best.
W 2002 było dokładnie to samo. Jak wymaksowałeś postać, to umiejętności gracza nie miały żadnego znaczenia. Zawsze wygrywałeś. Z tego powodu było to gra na dwa, maks trzy wieczory. Nie to co DSJ, gdzie liczyły się wyłącznie umiejętności, a człowiek miał duże pole do popisu, bo nie było jakichkolwiek statystyk ani mocno uproszczonej mechaniki (w sensie, że skoki robiły się same).
Filmik super. Jak na to wszystko patrze, to zaraz przypomina mi się końcowe pożegnanie Małysza przez Szaranowicza. Gdy opowiadał w skrócie osiągnięcia naszego rodaka, co zrobił Małysz dla siebie, a w szczególności dla Nas i słychać było, że komentator wypowiada to wszystko głosem wzruszenia, to łzy same się pojawiają. Taki okres, jak za czasów Małysza już nigdy się nie powtórzy. Nie twierdze, że teraz jest źle czy coś. Nasze chłopaki naprawdę dają nam wiele radości ze zwycięstw, ale momenty "Małysz skacze" i wszyscy nagle tańczą przed telewizorem, zawsze będzie wspaniałym dla mnie wspomnieniem.
Jak dla mnie najlepsze gry z tej serii to 2002 i 2006. Mimo dość prostego sterowania w 2004 to loty w tej odsłonie były zepsute. Mając skoczka z maksymalnymi statystykami w treningu na wszystkich mamutach oprócz Tauplitz w treningu nie dało się doskoczyć do pkt. k.
Brawa Kebab za materiał! :D Ta seria aż się prosiła o jakieś fajne wspominki, bo mimo wszystko to całkiem spory kawał historii polskiego gamingu. Jeżeli chodzi o ulubioną część to zdecydowanie jest to część ostatnia z 2006 roku. Nawet dziś, po upływie 12-stu lat jest grywalna, estetyczna i bardzo satysfakcjonująca. Skoki Narciarskie 2002 były świetne w okolicach premiery, ale dziś niestety już bardzo mocno trącą myszą. Na szczęście jeżeli ktoś chce zagrać w tak klasyczną odsłonę może odpalić "RTL Ski Jumping 2007", która to gra jest sporo nowocześniejszym przełożeniem klasycznej odsłony.
Żadna gra o skokach narciarskich nie dawała tyle frajdy i emocji co Deluxe Ski Jump 2 :) Tysiące oddanych skoków w zaciszu domowym, a następnie epickie turnieje w szkole na informatyce. Do tej pory pogrywam pod dosboxem :)
Myślę że dsj 3 dawało więcej frajdy sorry ale gdzieś mi na początku 3 zjadło :p dla mnie jak człowiek pokazał technikę to szło bardzo ładne skoki w każdych warunkach zrobić tego w dsj 2 jakoś nie przemogłem
Dane mi było grać tylko w 2006, i razem z DSJ2000 stanowią zdecydowanie gry do których miło wracać wspomnieniami. Skoki grane z ojcem w piątkowe wieczory naprzemiennie z Worms4, kiedyś to było
Pamiętam, że w Skokach 2003 był bug, który sprawiał, że wyjście przy wyjściu z progu, skoczek czasami potrafił wystrzelić jak z procy w górę, co skutkowało lądowaniem na linii sędziowskiej, a czasem nawet za nią.
Tym materiałem przypomniałeś mi jak pewnego zimowego wieczoru brat oznajmił, że spotkał po drodze Mikołaja i wręczył mu grę. Było to RTL Ski Jumping 2002 na kochanego szaraka PSX. Jezu, ale się to miodnie muciło przez całe zimowe dnie ♥
Drogi Arhonie dokładnie przez przypadek dwa dni temu w me ręce wpadła stara kolekcja mych płyt z skokami narciarskimi. Byłem wielkim fanem tej serii. Przygoda ma rozpoczęła się od skoków z 2002r. I również potwierdzam że była to najlepsza gra o skokach. Uważam że przede wszystkim zapadła mi w pamięć za łatwą a zarazem ciekawą mechanikę. Same skoki były jakby to nazwać "dynamiczne". Grafika była zadowalająca a Polski komentarz za małolata robił robotę. Samo menu rozwój i wszystko o czym wspominasz nadawały tej grze klimat. Na drugim miejscu w mym rankingu plasuje się gra z 2006r. Duży przeskok jakościowy oraz graficzny w porównaniu z pozostałymi grami, a samo sterowanie było satysfakcjonujące. Reszta gier z innych roczników znacząco odbiegała od 2002 oraz 2006. Największym zawodem była gra z 2003... Starałem się przyzwyczaić do tej gry jednak nie dałem rady i szybko wróciłem do gry z ubiegłego roku męcząc ją dalej zimową porą. Pozdrawiam :-)
Miałem to szczęście, że Skoki Narciarskie 2002 Serdecznie Zapraszam Adam Małysz była jedną z moich pierwszych gier. Nie była bez wad, ale mimo to świetny komentarz, ciekawa mechanika skoku oraz sprawny tryb kariery zapewniły mi zabawę na długie lata i uczyniły ją dla mnie grą kultową. Do dziś wracam do niej praktycznie każdej zimy, gdy tylko dosięga mnie gorączka skoków. Z innych gier z tej serii miałem okazję zagrać jeszcze tylko w Skoki 2006 i choć były niezłe, to nie podobał mi się nowy system sterowania (będący już mniej "na wyczucie") oraz te wywalone na środek ekranu wskaźniki zasłaniające skoczka. W 2002 wskaźniki były przydatne, ale raczej by rejestrować je kątem oka podziwiając skok. Z kolei seria DSJ jakoś nigdy nie przypadła mi do gustu, choć rozumiem jej fenomen. Dla mnie jednak Skoki Narciarskie 2002 Serdecznie Zapraszam Adam Małysz zawsze będą grą wyjątkową na tle innych o tej tematyce.
Obejrzeć taki film po latach, gdy mało kto pamięta o growych skokach narciarskich z serii "Dobra gra", gdy jakoś nie za specjalnie ma się sport naszych ,,Zimowych Orłów" - to praktycznie bezcenne doznanie. Jak tylko zobaczyłem w tym materiale info o ,,woskowaniu nart", to aż ciepła i miła nostalgia zalała moje serce fana tego sportu i starych dobrych PC-towych czasów. Jak się dzisiaj spojrzy na gry z tej sławetnej serii, w porównaniu do tego, jakimi cudeńkami zbudowanymi na potężnych ,,silnikach" jesteśmy obdarowywani, to te Skoki Narciarskie stają się strasznie toporne, drewniane i, z lekka to ujmując, co najmniej odpowiednio kiczowate. No ale... ile w tym jest ładunku emocjonalnego dla gracza, który wtenczas śmigał w Ski Jumping na PC-cie, i to w najintensywniejszym okresie Małyszomanii, po prostu niesamowite!
Skoki Narciarskie 2002 to prawdziwy klasyk i czasami dalej odkurzam swojego starego PCta żeby pograć z kumplami. Za to ze SN 2004 mam bardzo przykre wspomnienie - kupiłem w kiosku gazetę z grą a w pudełku nie było płyty, pani w sklepie oczywiście mi nie uwierzyła i byłem stratny 20zł, co dla 10 latka w podstawówce było niemałą kasą. Chociaż w sumie gra była kiepska i dalej grałbym w 2002 to tak czy siak bym to 20zł stracił
No człowieku wtedy sobie człowiek nie zdawał sprawy że takie maczugi to było wtedy 50 groszy a przy zarobkach 5 złotych brutto to już sporo a co dopiero laysy czy Pepsi albo Coca-Cola
Moją ulubioną częscią było Ski Free z 1991. Człowiek podczas jazdy, wykonywał serię skoków, przez różnorakie skocznie, głazy jednocześnie uciekając przez wygłodniałą bestią a to wszystko za pomocą skromnych ruchów myszy, to dopiero było....
"teraz może zacząć zbierać drewno do kominka" "chyba nie zauważył znaku stop!" - jedyna słuszna 2002!! Jak usłyszałem teraz ten fragment poczułem jakbym znowu miał 13 lat i pocinal w skoki w trakcie ferii zimowych...
Goal 3, Technos Ice-hockey i dunk-hearoes na pegazusa - jedyne gry sportowe które kiedykolwiek mi się spodobały. Pamiętam doskonale szał na skoki narciarskie i to jak obserwując kolegów którzy się w nie zagrywali rozmyślałem co oni w tym takiego widzą.
Skoki 2004 i 2006 zdecydowanie. W 2006 grafika, sterowanie, były naprawdę świetne, w dodatku odwzorowanie skoczni do dzisiaj robi na mnie wrażenie (Lahti, Oberstdor mamut). Choć brakowało mi takich elementów jak punkt K czy HS, albo rekord. Niby nieznaczne usprawnienie ale dodałoby smaczku. Sterowanie na początku było ciężkie, ale potem jak się znało wszystkie że tak powiem mankamenty to już nie było problemu i z łatwością można było wszystko wygrywać :/ więc jak się miało te 22-23 lata to gra się robiła wyjątkowo nudna i nie chciało się w nią grać. A ponadto lądowanie w lahti na 157 m, to powodowało aż salwę śmiechu xD szczególnie to widać było w powtórkach jak skoczek ląduje na płaskim :D Dlatego sobie cenię skoki narciarskie 2004. Tam co konkurs to było ciężko, szczególnie ten pasek przy wybiciu irytował, który był na tle przejeżdżającej skoczni xD irytowało to mocno, ale prawda, że trzeba było jej się samemu nauczyć, bo bez tego nie szło nic wygrywać. Pamiętam jaką satysfakcję mi dawały miejsca w drugiej serii :D Nawet nie przeszkadzał mi fakt że tak naprawdę nie trzeba było pociągnąć myszki w dół w celu nachylenia się a skoczek tak czy siak daleko skoczył przy dobrym wybiciu :D
najlepsze wspomnienia mam z gra Skoki Narciarskie 2004. Pamietam jako maly dzieciak moj tata kupował magazyn komputerowy "Twój niezbędnik" przeglądając te gazetę szukając informacji na temat jakis gier natknąłem się na reklamę właśnie tej gry i jako wielki fan skoków i Adama Małysza zazyczylem sobie jako prezent świąteczny te gre i mnóstwo godzin wraz z bratem spędziłem przy tej grze.
Adam Machyszi - całe szczęście, że wszystkie nazwiska można było edytować w zwykłym pliku tekstowym :P Jeśli chodzi o same Skoki 2001 - długo trzeba było męczyć rodziców o zakup, ale było warto. Setki godzin spędzonych z kumplami, bawiło równie dobrze jak DSJ. W podstawówce mieliśmy za słabe kompy na ten tytuł, więc w szkole królował DSJ, a w domu SN2001. Ech...prawie 20 lat temu.
2002 :) Katowane przez dziesiątki jeśli nie setki godzin... I dzięki, że mi przypomniałeś, że to było 17 lat temu! Dobijaj mnie dalej, że stary cap ze mnie! ;(
Nigdy nie zapomnę tego, że po ograniu wielu godzin u kolegów w skoki 2002, poprosiłem rodziców by mi również kupili tę grę na gwiazdkę. Otrzymałem skoki 2003, moje rozczarowanie po uruchomieniu gry było ogromne.
Oj grało się. 2002: dobra grafika, fajna immersja ze wstrząsami na rozbiegu, trochę proste modele skoczni i drewniany model lotu, ale chyba najbardziej grywalna ze wszystkich 2003: Trochę dramat, ale walczyło się z tą grą do upadłego, brudna grafika, brzydkie sylwetki skoczków, ale bardziej realistyczne modele skoczni. Fatalna kamera i brak możliwości wyczucia lotu czy momentu lądowania. Masa bugów - np. skoczkowie wpadali pod zeskok... 2004: tu z kolei aż zbyt sterylna grafika, ale mimo wszystko całkiem niezła, takie sobie animacje skoczków w trakcie skoku - dosyć proste i mało urozmaicone, dziwaczne menu, które nijak do skoków nie pasowało. 2005: ta u mnie na drugim miejscu. Dużo skoczni, rozbudowana kariera. Przyzwoita grafika, spora immersja, i dobre animacje, chociaż z czasem skakało się zbyt łatwo i na horrendalne odległości, bugów nie brakowało. Pamiętam, że było w tej grze sporo fajnych smaczków zrobionych na kolanie, które aż prosiły się o dopracowanie a wtedy to mogłaby być najlepsza gra z serii. W późniejsze już tylko pogrywałem, dla mnie to był duży krok wstecz, takie trochę dziecinne i efekciarskie odsłony dla niedzielnych graczy: bardzo mizerny realizm, jakby zaburzone proporcje, rozczarowujący model skoku i skocznie, które wyglądały chyba gorzej i mniej wiarygodnie niż w 2001/2. No i ta bezsensowna estetyka jak z Need For Speed: Most Wanted... Od tego czasu już tylko DSJ3/4. A jak ktoś chciałby spróbować czegoś bardziej egzotycznego, to polecam stareńkie Ski Jump 3 International - pozornie prymitywna, ale niesamowicie grywalna, trudna i nieprzewidywalna.
Do tej pory lubię pogrywać z ziomkami w karierę i słyszeć "skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz" btw 4:50 pierwszy raz poprawnie wylądował
Pierwszą i jedyną grą z serii, która trafiła do mojego rodzinnego miasteczka, była wersja 2002. Po obejrzeniu filmu stwierdzam, że miałem szczęście, że nie żadna inna część. Gra zacna, wiele godzin spędziłem przy niej.
W Skokach 2002 najlepszą taktyką było na początek utworzenie jak najgrubszego zawodnika - 90kg. Dawało to nam dużo punktów do wykorzystania, najlepiej na siłę wybicia, bo to najtrudniej się potem trenuje. Przed pierwszymi zawodami trzeba było iść na trening i mimo braku gotówki i tego, że trening się nie odbył to nasz zawodnik magicznie chudnął do sensownej wagi :)
jak w skokach narciarskich 2006 nadało się skoczkowi imię high flyer, to miał najlepsze narty i kombinezon i statystyki xD. Tyle lat minęło, a nadal się pamięta
A ja bardzo lubiłem Skoki 2005! Spędziłem wiele godzin bawiąc się na każdej skoczni, a także w trybie kariery. Damn, dawno nie widziałem/nie słyszałem słowa "spox". Relikt przeszłości.
RTL Ski Jumping 2007 pozamiatało później wszystko. Mechanika z 2002, grafika jak na tamte czasy bardzo dobra. Bezproblemowe działanie na W10- do dzisiaj lider nostalgicznych spotkań w starym gronie.
Haaaaaaa... Moją pierwszą grą z serii którą ograłem było właśnie to nieszczęsne 2003. Dość szybko sobie dałem z tym szajsem spokój. Później postanowiłem dać jeszcze szansę edycji 2006 i na szczęście była o wiele lepszą grą. :)
"Skoki Narciarskie 2002. Serdecznie zapraszam, Adam Małysz." Bez wątpienia moja ulubiona część (bo grałem jeszcze tylko w 2004 :P). Swoją drogą, wersja 2006 wygląda jak coś idealnego dla fanów tego sportu.
dużo osób grało w SN 2002 oraz w RTL 2007. Z innymi wersjami się zetknąłem raz w życiu, u kuzyna były zainstalowane skoki 2003. Pomyślałem ooo super skoki, na świetlicy w to grałem. A to było 2003, straszny szrot. Niegrywalny kompletnie. Raz mi się skok zbugował i skoczyłem chyba 200 metrów na K120. Wygrałem cały konkurs jednym skokiem xD A komentarz do tego niemożliwego skoku to było coś ta zasadzie 'więcej takich skoków to będą musieli wydłużyć skocznię żeby wyhamowywali!'
Z początku zastanawiałam się czy będę w stanie rozpoznać, którą z części miałam, bo choć zagrywałam się w to godzinami (i tu się muszę przyznać, że głównie z kodem na kasę), kompletnie nie pamiętałam numerka, ale system wosków upewnił mnie że było to jednak 2002. I te komentarze, aż mi się łezka w oku zakręciła.
Warto dodać, że gry od RTLu pewnie by się sprzedawały, gdyby tylko znalazł się wydawca. Dopiero w ostatniej wersji, z 2007 roku, ktoś się tego podjął - ale gra przeszła praktycznie bez echa, i gdybym przypadkiem jej nie trafił w kiosku, to pewnie długo bym nie miał okazji w nią zagrać. Zepsuli mechanikę woskowania nart (wprowadzono "mistrzów smarowania", którzy robili 99,8% niezależnie od warunków), ale gra dawała sporo frajdy, i była tylko ciut gorsza niż Skoki 2002.
Woskowanie było jeszcze w RTL Ski Jumping 2007 - swoją drogą, chyba najlepsza gierka pod względem grafiki i mechaniki jaka powstała o tematyce skoków narciarskich
akurat kilka dni temu przypomnialem sobie przypadkiem o skokach 2002.. I tu bum arhn tworzy materiał o tej grze, tosie nazywa siła sprawcza. Oj jeny jeny ile czasu się spędziło przy tej grze. " skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz" Memories :(
Świetny pomysł na materiał, świetne opracowanie. Aż łezka się w oku kręci i przypomina dzieciństwo :) Do dzisiaj mam w swojej kolekcji skoki i na pewno się z nimi nie rozstanę ;) PS. A może tak dam od siebie parę propozycji materiałów jaki pewnie nie tylko ja chciałbym obejrzeć? :) Historia serii Gorky(Gorky 17, Gorky Zero, Gorky 02). Trylogia BlairWich? Stara nieistniejąca już prasa growa(Click, Cyber Mycha, KS Gry). Seria Indiana Jones Seria Różowa Pantera Adaś i Pirat Barnaba Komputerowy Harry Potter Return to the Castle Wolfensetin Army Men RTS Colin McRae Rally 1 - 2005(to już powoli mocne retro) ;) Gry ekskluzywne dla danych platform? Myst? To tylko kilka pierwszych pomysłów, super by było kiedyś obejrzeć materiały o tej tematyce w Twoim wykonaniu ;)
Co prawda nie grałem w żadną część z tej serii z racji braku zainteresowania skokami to podczas oglądania materiału przypomniała mi się wspaniała seria traktująca o snowbordzie a mianowicie SSX. W każdą część zagrywałem się jak szalony, a zwłaszcza w legendarne SSX3. O ostatnim SSXsie wydanym na sprzęty siódmej generacji się nie wypowiem, bo szkoda słów na te niedorobione dziwactwo :). Fajnie byłoby zobaczyć obszerny materiał o snowbordówkach od EA. A temat jest ciekawy gdyż gry te charakteryzowało dużo trybów, charakterystyczne postaci , genialna miksowana na bieżąco muza i wieeele, wieeele innych elementów :)
skoki 2002 były najlepsze, ale należy pamiętać że 5 lat później zagraniczne studio wypuściło RTL Ski Jumping 2007, które bazowało na mechanice skoków 2002. I to właśnie ten tytuł jest najlepszym zwieńczeniem polskiej serii skoków narciarskich. Polecam
6 лет назад+40
Oho, widzę █▬█ █ ▀█▀ w tytule. Zapowiada się sroga inba.
Do dzisiaj nie zapomniałem jak nie znając kodu wpisywałem byle co i o dziwo zaskakiwało, do teraz nie wiem na jakiej zasadzie to działało :D chodzi mi o skoki 2002 i ten świecący srebrny strój magia. Super gierka !
zawsze nazywałem się Adam Małysz, skakałem koszmarnie, ale ten oryginalny skakał bezbłędnie, aaaa że gra nie rozdzielała zawodników, to zawsze wygrywałem :D
Metropolis Software zrobiło Skoki 2006, bo miało akurat silnik swój autorski od Gorky 02, który mogło wykorzystać i miało z nim obycie. W tamtych czasach nie było Unity czy taniego Unreal Engine, no i nawet jak się miało silnik, to trzeba było go okiełznać, stąd Metropolis stosunkowo tanio mogło pyknąć na szybko gierkę, zwłaszcza że obycie z fizyką i akcją miało z właśnie Gorky 02, gdzie prócz strzelania też jeżdżenie na skuterze śnieżnym czy motorówce było.
Skoki z 2001 dawały sie barzo łatwo modowac i grałem w nie tylko dlatego że mogłem podmienić sam tekstury zawodników i mój zawodnik to był Imperfect Cell z Dragon Ball Z
Wychowałem się na 2002 i to naprawdę były super skoki :D Potem miałem oryginalne 2005 ale mimo ładnego interfejsu, grywalność była na takim sobie poziomie :/ Nawet 1 sezonu nie było motywacji skończyć. Natomiast w 2006 grało się super i przyjemnie :D Popieram zdanie kolegów z dołu xd 2002 i 2006 wyszły najlepiej. Ostatnia część jaką posiadam to rtl ski jumping 2007 - dalej chyba już nie wychodziły, albo były ciężko dostępne, odcinek na ten temat by się przydał - jak potoczyły się skoki od 2007 do dziś.
Skoki 2002 były super bo to gra zrobiona przez niemieckie studio, były idealne i tak naprawdę RTL wydawało te skoki potem aż do 2007 roku, były one idealne, sterowanie się nie zmieniało, grafika była ok.
Skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz. Oryginalna płyta do mnie niestety nie wróciła od któregoś z kolegów, ale na szczęście mam obraz gry na dysku twardym . No i dla tejże właśnie pozycji mam windowsa xp na macbooku.
Przypomniała mi się sytuacja jak kiedyś baba w sklepie chciała ode mnie 19,99 za Skoki Narciarskie 2003 mimo iż były dołączone gratisowo do czasopisma Play, które kosztowało na tamte czasy około 9 zł. Nie dałem się oszukać i kupiłem za normalną cenę w kiosku.
Oj się grało w skoki narciarskie 2003 ,, Polski orzeł". Czasami był bug który powodował że narty wbijały się w skocznię, ale za to skok był rekordowy. Po stworzeniu postaci o tej samej nazwie co skoczek, gra podliczała punkty dwukrotnie 🤣
Nie wiem czy to kwestia nostalgii (w tę część grałem najdłużej) czy mojego wypaczonego gustu ale dla mnie Skoki z 2004 roku wyglądają zdecydowanie najlepiej pod względem graficznym, jakoś tak naturalnie i spoko design menu
W skokach 2002 przy tworzeniu nowego zawodnika wystarczyło ustawić siłę wyskoku na full i ustawić jako Niemca. Wtedy zaczynaliśmy od pucharu drużynowego po którego oczywistym zwycięstwie dostawaliśmy na starcie sporo gotówki,a trenując siła wyskoku nieznacznie spadała a przy tym styl i technika lądowania rosły dzięki czemu po jednym pucharze świata mieliśmy już skoczka nie do pokonania.
Warto było wykorzystać glitcha z wagą - zrobić grubasa i zyskane punkty dać na siłę wyskoku. Przed pierwszymi zawodami trzeba pójść na trening i mimo, że się on nie odbył to waga malała ;)
Taki cheat na który sam wpadłem w skokach 2004 to jak zmieni się nazwisko któregoś skoczka np. Małysza na nazwisko naszego skoczka w karierze to lokaty które zajmuje Małysz z naszym nazwiskiem lądują na naszym koncie :)
Z tej serii zdecydowanie najlepszą mechanikę i tryb kariery (ze wspaniałymi statystykami) miała wersja 2006. Natomiast jeśli chodzi o skoki w ogóle najlepszym symulatorem jest i będzie Deluxe Ski Jump 4.
█▀▀ █▀▀█ ░░▀ █▀▀▄ ░▀░ █░░█ ▀▀█▀▀ █░█ ░▀░ █▀▀ █░░ ░▀░ █▀▄▀█
█▀▀ █▄▄█ ░░█ █░░█ ▀█▀ █░░█ ░░█░░ █▀▄ ▀█▀ █▀▀ █░░ ▀█▀ █░▀░█
▀░░ ▀░░▀ █▄█ ▀░░▀ ▀▀▀ ░▀▀▀ ░░▀░░ ▀░▀ ▀▀▀ ▀░░ ▀▀▀ ▀▀▀ ▀░░░▀
Napisz to jeszcze raz to poprawnie
fajniutki flim?
@@andrew_kay + wiec po co pomiedzy jakies FAJN+UTKI+FLM
:>
@@Butcher. to jest "i" a nie plus :)
- Myślisz, że naprawdę zawalił ten skok?
- Myślę, że tak.
Ktoś, kto tak często się przewraca, powinien zmienić dyscyplinę....
Na przykład na snowboard.
Coś tam jeszcze było, że "wygląda jak fajtłapa" :D
@@marcinho00 aż dziwne, że na YT nie ma żadnej kompilacji tych (bezcennych) komentarzy. Przynajmniej ja nic takiego nie mogę znaleźć...
- Czas przemija tak samo szybko dla skoczków, jak i w życiu
@@Mertanian taaaaakkk!? nieeeeeeee
█▬█ █ ▀█▀ - Archon rusza po kartę "Na czasie" xD Choć brakuje jeszcze strzałek i emotek na miniaturce :)
▄█▀ █▬█ █ ▀█▀
@@przemekgajos8419 oczywiście, że tak :) mnie to po prostu bawi, ale przypuszczam, że sam Arek też zrobił to trochę ironicznie. Życzę powodzenia, bo zasługuje na popularność jak mało kto, a temat idealny pod mainstream :)
Może kiedyś strzałki i emoji przyjdą.
Należy im się. Zresztą, po sukcesie ostatniego retro Polan niech atakują i główną RUclips'a.
█▬█ █ ▀█▀ 😍Przegląd Skoków Narciarskich z serii "Dobra Gra"✌😎😎😎
>>>(😆pijany Adam Malysz pozdrawia fanow ze Strzyrzowa😋 )
Skoki Narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz.
Tak, wypowiedziane jakby od niechcenia albo jak by nie wiedzial, po co i do kogo to mowi :p
Jesus Saves Te słowa to trochę takie ‘Bóg, Honor, Ojczyzna’ pierwszego dziesięciolecia.
Wiem Bumm i Ruediger Hund. A i Adam Polaski
Aż w głowie miałem ten głos
Zapamiętałem, szczególnie te 2002, jako gra lepsza graficznie niż wszystko co do tej pory powstało i z takim rozbudowanym menu.. colina 2 i nfs porshe też tak pamiętam
Wcale się nie zestarzało, Noriaki Kasai wciąż gra :D
W grze to było raczej Kasai Nokamati :D
@@wspolczynnik_poissona A nie Norski Kusai? 2:29
HIT w tytule? Jest. Gra popularna tylko w polsce? Jest. Adam Małysz? Jest. "Kuuurła kiedyś to było"? Jest.
Karta na czasie czeka!
pa, jak ja mam klona
@@synkolezankimamy2014 Ten mem jeszcze żyje! Zrobiłeś mi dzień
Skoki 2002 i 2006 były najlepsze. Mimo to, jednak w serduszku pozostanie 2002. Największym problemem skoków 2006 było to, że gra stawała się coraz prostsza. Rozwój postaci, był bardzo przyjemny, ale do pewnego momentu. Bo później gracz nie ma sobie równych z innymi NPC i gra staje się nudna do bólu. Już mniejszym problemem jest odwzorowanie akcji skoczka (czyli pozycja najazdowa, lot i lądowanie) czy komentarz irytujących lektorów. Oczywiście o plusach i minusach wszystkich gier o skokach, mógłbym się bardzo rozpisać, ale na to nie mam chęci i czasu, czynić to w komentarzu. 2002 still the best.
O cześć Eder :) Jednak co spec to spec.
W 2002 było dokładnie to samo. Jak wymaksowałeś postać, to umiejętności gracza nie miały żadnego znaczenia. Zawsze wygrywałeś. Z tego powodu było to gra na dwa, maks trzy wieczory. Nie to co DSJ, gdzie liczyły się wyłącznie umiejętności, a człowiek miał duże pole do popisu, bo nie było jakichkolwiek statystyk ani mocno uproszczonej mechaniki (w sensie, że skoki robiły się same).
ja tam w 2005 młuciłem
Masz rację. Przy 2002 spędziłem kilkadziesiąt sezonów. Fantastyczna gra. Co parę lat do niej wracam..
Przecież te gry to jebane drewno, DSJ2 ze swoją grafiką z painta jest 1000 razy bardziej grywalne
"Dba o kondycję i wagę szkolonego zawodnika, ale sam ma kłopoty z alkoholem." XD
2:20 Gdyby skoczkowie rzeczywiście tak upadali, to po jednym takim upadku i do piachu :) Trzeba odwrócić się na plecy
Filmik super. Jak na to wszystko patrze, to zaraz przypomina mi się końcowe pożegnanie Małysza przez Szaranowicza. Gdy opowiadał w skrócie osiągnięcia naszego rodaka, co zrobił Małysz dla siebie, a w szczególności dla Nas i słychać było, że komentator wypowiada to wszystko głosem wzruszenia, to łzy same się pojawiają. Taki okres, jak za czasów Małysza już nigdy się nie powtórzy. Nie twierdze, że teraz jest źle czy coś. Nasze chłopaki naprawdę dają nam wiele radości ze zwycięstw, ale momenty "Małysz skacze" i wszyscy nagle tańczą przed telewizorem, zawsze będzie wspaniałym dla mnie wspomnieniem.
- Ten skok miał styl.
- Tak, styl V.
Jak dla mnie najlepsze gry z tej serii to 2002 i 2006. Mimo dość prostego sterowania w 2004 to loty w tej odsłonie były zepsute. Mając skoczka z maksymalnymi statystykami w treningu na wszystkich mamutach oprócz Tauplitz w treningu nie dało się doskoczyć do pkt. k.
*"Janne Ahonen... Na następnych zawodach cię pokonam!"*
-Adam Małamysz 2020, kwalifikacje w Sapporo
Brawa Kebab za materiał! :D Ta seria aż się prosiła o jakieś fajne wspominki, bo mimo wszystko to całkiem spory kawał historii polskiego gamingu. Jeżeli chodzi o ulubioną część to zdecydowanie jest to część ostatnia z 2006 roku. Nawet dziś, po upływie 12-stu lat jest grywalna, estetyczna i bardzo satysfakcjonująca. Skoki Narciarskie 2002 były świetne w okolicach premiery, ale dziś niestety już bardzo mocno trącą myszą. Na szczęście jeżeli ktoś chce zagrać w tak klasyczną odsłonę może odpalić "RTL Ski Jumping 2007", która to gra jest sporo nowocześniejszym przełożeniem klasycznej odsłony.
Żadna gra o skokach narciarskich nie dawała tyle frajdy i emocji co Deluxe Ski Jump 2 :) Tysiące oddanych skoków w zaciszu domowym, a następnie epickie turnieje w szkole na informatyce. Do tej pory pogrywam pod dosboxem :)
Myślę że dsj 3 dawało więcej frajdy sorry ale gdzieś mi na początku 3 zjadło :p dla mnie jak człowiek pokazał technikę to szło bardzo ładne skoki w każdych warunkach zrobić tego w dsj 2 jakoś nie przemogłem
Dokładnie :)
@@labedzp DSJ3 to drewno
"A może przybyło nam ostatnio ciałka... i dlatego tak blisko lądujemy...?" :D
- Jeśli miałbym bawić się w proroka, to wróżę temu zawodnikowi CAAŁY ciężki sezon.
- Sądzę, a nawet jestem pewien, że masz rację.
Dane mi było grać tylko w 2006, i razem z DSJ2000 stanowią zdecydowanie gry do których miło wracać wspomnieniami. Skoki grane z ojcem w piątkowe wieczory naprzemiennie z Worms4, kiedyś to było
Jak słucham tego komentatora z 2006 to automatycznie słyszę "Jeszcze dziś w jedynce" xD
No ten jeden to świętej pamięci pan Mikołaj Klimek a ten lektor z ,, jedynki " jak się nazywa?
Fajnie, że tworzycie takie materiały. Człowiek wraca się w zakurzone zakątki pamięci i czerpie dużo frajdy.
Chyba okoliczne lotniska zgłoszą przelot UFO
Pamiętam, że w Skokach 2003 był bug, który sprawiał, że wyjście przy wyjściu z progu, skoczek czasami potrafił wystrzelić jak z procy w górę, co skutkowało lądowaniem na linii sędziowskiej, a czasem nawet za nią.
Tym materiałem przypomniałeś mi jak pewnego zimowego wieczoru brat oznajmił, że spotkał po drodze Mikołaja i wręczył mu grę. Było to RTL Ski Jumping 2002 na kochanego szaraka PSX. Jezu, ale się to miodnie muciło przez całe zimowe dnie ♥
Drogi Arhonie dokładnie przez przypadek dwa dni temu w me ręce wpadła stara kolekcja mych płyt z skokami narciarskimi. Byłem wielkim fanem tej serii. Przygoda ma rozpoczęła się od skoków z 2002r. I również potwierdzam że była to najlepsza gra o skokach. Uważam że przede wszystkim zapadła mi w pamięć za łatwą a zarazem ciekawą mechanikę. Same skoki były jakby to nazwać "dynamiczne". Grafika była zadowalająca a Polski komentarz za małolata robił robotę. Samo menu rozwój i wszystko o czym wspominasz nadawały tej grze klimat. Na drugim miejscu w mym rankingu plasuje się gra z 2006r. Duży przeskok jakościowy oraz graficzny w porównaniu z pozostałymi grami, a samo sterowanie było satysfakcjonujące. Reszta gier z innych roczników znacząco odbiegała od 2002 oraz 2006. Największym zawodem była gra z 2003... Starałem się przyzwyczaić do tej gry jednak nie dałem rady i szybko wróciłem do gry z ubiegłego roku męcząc ją dalej zimową porą. Pozdrawiam :-)
Miałem to szczęście, że Skoki Narciarskie 2002 Serdecznie Zapraszam Adam Małysz była jedną z moich pierwszych gier. Nie była bez wad, ale mimo to świetny komentarz, ciekawa mechanika skoku oraz sprawny tryb kariery zapewniły mi zabawę na długie lata i uczyniły ją dla mnie grą kultową. Do dziś wracam do niej praktycznie każdej zimy, gdy tylko dosięga mnie gorączka skoków.
Z innych gier z tej serii miałem okazję zagrać jeszcze tylko w Skoki 2006 i choć były niezłe, to nie podobał mi się nowy system sterowania (będący już mniej "na wyczucie") oraz te wywalone na środek ekranu wskaźniki zasłaniające skoczka. W 2002 wskaźniki były przydatne, ale raczej by rejestrować je kątem oka podziwiając skok. Z kolei seria DSJ jakoś nigdy nie przypadła mi do gustu, choć rozumiem jej fenomen. Dla mnie jednak Skoki Narciarskie 2002 Serdecznie Zapraszam Adam Małysz zawsze będą grą wyjątkową na tle innych o tej tematyce.
-myslisz, że naprawdę zawalił ten skok?
-mysle, że tak.
Z tego co pamiętam w skokach narciarskich 2002 jest więcej trenerów niż 6. Ten szósty jest co zawody losowany spośród kilku innych.
To dobrze pamiętasz , trener numer 6 byl losowany. Ogółem było ich chyba z 10
"Powiedz, jak Małysz będzie skakał"
Zawołaj*
#wruci
Obejrzeć taki film po latach, gdy mało kto pamięta o growych skokach narciarskich z serii "Dobra gra", gdy jakoś nie za specjalnie ma się sport naszych ,,Zimowych Orłów" - to praktycznie bezcenne doznanie. Jak tylko zobaczyłem w tym materiale info o ,,woskowaniu nart", to aż ciepła i miła nostalgia zalała moje serce fana tego sportu i starych dobrych PC-towych czasów. Jak się dzisiaj spojrzy na gry z tej sławetnej serii, w porównaniu do tego, jakimi cudeńkami zbudowanymi na potężnych ,,silnikach" jesteśmy obdarowywani, to te Skoki Narciarskie stają się strasznie toporne, drewniane i, z lekka to ujmując, co najmniej odpowiednio kiczowate. No ale... ile w tym jest ładunku emocjonalnego dla gracza, który wtenczas śmigał w Ski Jumping na PC-cie, i to w najintensywniejszym okresie Małyszomanii, po prostu niesamowite!
- myślisz, że naprawdę zawalił ten skok?
- myśle, że tak..
Skoki Narciarskie 2002 to prawdziwy klasyk i czasami dalej odkurzam swojego starego PCta żeby pograć z kumplami. Za to ze SN 2004 mam bardzo przykre wspomnienie - kupiłem w kiosku gazetę z grą a w pudełku nie było płyty, pani w sklepie oczywiście mi nie uwierzyła i byłem stratny 20zł, co dla 10 latka w podstawówce było niemałą kasą. Chociaż w sumie gra była kiepska i dalej grałbym w 2002 to tak czy siak bym to 20zł stracił
No człowieku wtedy sobie człowiek nie zdawał sprawy że takie maczugi to było wtedy 50 groszy a przy zarobkach 5 złotych brutto to już sporo a co dopiero laysy czy Pepsi albo Coca-Cola
Moją ulubioną częscią było Ski Free z 1991. Człowiek podczas jazdy, wykonywał serię skoków, przez różnorakie skocznie, głazy jednocześnie uciekając przez wygłodniałą bestią a to wszystko za pomocą skromnych ruchów myszy, to dopiero było....
Najlepsze to RTL ski jumping 2007
"teraz może zacząć zbierać drewno do kominka" "chyba nie zauważył znaku stop!" - jedyna słuszna 2002!! Jak usłyszałem teraz ten fragment poczułem jakbym znowu miał 13 lat i pocinal w skoki w trakcie ferii zimowych...
Goal 3, Technos Ice-hockey i dunk-hearoes na pegazusa - jedyne gry sportowe które kiedykolwiek mi się spodobały. Pamiętam doskonale szał na skoki narciarskie i to jak obserwując kolegów którzy się w nie zagrywali rozmyślałem co oni w tym takiego widzą.
Akurat kilka dni temu z nieznanych przyczyn u znajomych odbyliśmy kilkugodzinną rozmowę o małyszomanii. Idealnie.
Skoki 2004 i 2006 zdecydowanie. W 2006 grafika, sterowanie, były naprawdę świetne, w dodatku odwzorowanie skoczni do dzisiaj robi na mnie wrażenie (Lahti, Oberstdor mamut). Choć brakowało mi takich elementów jak punkt K czy HS, albo rekord. Niby nieznaczne usprawnienie ale dodałoby smaczku. Sterowanie na początku było ciężkie, ale potem jak się znało wszystkie że tak powiem mankamenty to już nie było problemu i z łatwością można było wszystko wygrywać :/ więc jak się miało te 22-23 lata to gra się robiła wyjątkowo nudna i nie chciało się w nią grać. A ponadto lądowanie w lahti na 157 m, to powodowało aż salwę śmiechu xD szczególnie to widać było w powtórkach jak skoczek ląduje na płaskim :D Dlatego sobie cenię skoki narciarskie 2004. Tam co konkurs to było ciężko, szczególnie ten pasek przy wybiciu irytował, który był na tle przejeżdżającej skoczni xD irytowało to mocno, ale prawda, że trzeba było jej się samemu nauczyć, bo bez tego nie szło nic wygrywać. Pamiętam jaką satysfakcję mi dawały miejsca w drugiej serii :D Nawet nie przeszkadzał mi fakt że tak naprawdę nie trzeba było pociągnąć myszki w dół w celu nachylenia się a skoczek tak czy siak daleko skoczył przy dobrym wybiciu :D
najlepsze wspomnienia mam z gra Skoki Narciarskie 2004. Pamietam jako maly dzieciak moj tata kupował magazyn komputerowy "Twój niezbędnik" przeglądając te gazetę szukając informacji na temat jakis gier natknąłem się na reklamę właśnie tej gry i jako wielki fan skoków i Adama Małysza zazyczylem sobie jako prezent świąteczny te gre i mnóstwo godzin wraz z bratem spędziłem przy tej grze.
Adam Machyszi - całe szczęście, że wszystkie nazwiska można było edytować w zwykłym pliku tekstowym :P
Jeśli chodzi o same Skoki 2001 - długo trzeba było męczyć rodziców o zakup, ale było warto. Setki godzin spędzonych z kumplami, bawiło równie dobrze jak DSJ. W podstawówce mieliśmy za słabe kompy na ten tytuł, więc w szkole królował DSJ, a w domu SN2001. Ech...prawie 20 lat temu.
Skoki 2006 dla mnie najlepsze.
Raz w roku odpalam w okolicach gwiazdki.
2002 :) Katowane przez dziesiątki jeśli nie setki godzin... I dzięki, że mi przypomniałeś, że to było 17 lat temu! Dobijaj mnie dalej, że stary cap ze mnie! ;(
-Pruje powietrze jak orzeł!
-Mam nadzieję, że inni nie przytną mu skrzydeł
Nigdy nie zapomnę tego, że po ograniu wielu godzin u kolegów w skoki 2002, poprosiłem rodziców by mi również kupili tę grę na gwiazdkę. Otrzymałem skoki 2003, moje rozczarowanie po uruchomieniu gry było ogromne.
Oj grało się.
2002: dobra grafika, fajna immersja ze wstrząsami na rozbiegu, trochę proste modele skoczni i drewniany model lotu, ale chyba najbardziej grywalna ze wszystkich
2003: Trochę dramat, ale walczyło się z tą grą do upadłego, brudna grafika, brzydkie sylwetki skoczków, ale bardziej realistyczne modele skoczni. Fatalna kamera i brak możliwości wyczucia lotu czy momentu lądowania. Masa bugów - np. skoczkowie wpadali pod zeskok...
2004: tu z kolei aż zbyt sterylna grafika, ale mimo wszystko całkiem niezła, takie sobie animacje skoczków w trakcie skoku - dosyć proste i mało urozmaicone, dziwaczne menu, które nijak do skoków nie pasowało.
2005: ta u mnie na drugim miejscu. Dużo skoczni, rozbudowana kariera. Przyzwoita grafika, spora immersja, i dobre animacje, chociaż z czasem skakało się zbyt łatwo i na horrendalne odległości, bugów nie brakowało. Pamiętam, że było w tej grze sporo fajnych smaczków zrobionych na kolanie, które aż prosiły się o dopracowanie a wtedy to mogłaby być najlepsza gra z serii.
W późniejsze już tylko pogrywałem, dla mnie to był duży krok wstecz, takie trochę dziecinne i efekciarskie odsłony dla niedzielnych graczy: bardzo mizerny realizm, jakby zaburzone proporcje, rozczarowujący model skoku i skocznie, które wyglądały chyba gorzej i mniej wiarygodnie niż w 2001/2. No i ta bezsensowna estetyka jak z Need For Speed: Most Wanted...
Od tego czasu już tylko DSJ3/4. A jak ktoś chciałby spróbować czegoś bardziej egzotycznego, to polecam stareńkie Ski Jump 3 International - pozornie prymitywna, ale niesamowicie grywalna, trudna i nieprzewidywalna.
Do tej pory lubię pogrywać z ziomkami w karierę i słyszeć "skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz"
btw 4:50 pierwszy raz poprawnie wylądował
Tego materiału mi było trzeba :D Nigdy nie ogarniałem kiedy które skoki xd Raz wychodziły, raz nie itp.
Pierwszą i jedyną grą z serii, która trafiła do mojego rodzinnego miasteczka, była wersja 2002. Po obejrzeniu filmu stwierdzam, że miałem szczęście, że nie żadna inna część. Gra zacna, wiele godzin spędziłem przy niej.
W Skokach 2002 najlepszą taktyką było na początek utworzenie jak najgrubszego zawodnika - 90kg. Dawało to nam dużo punktów do wykorzystania, najlepiej na siłę wybicia, bo to najtrudniej się potem trenuje. Przed pierwszymi zawodami trzeba było iść na trening i mimo braku gotówki i tego, że trening się nie odbył to nasz zawodnik magicznie chudnął do sensownej wagi :)
Tylko DSJ2 i kończący się blat pod myszką.
W szkole na informatyce albo w biblioteczce 😌😌
jak w skokach narciarskich 2006 nadało się skoczkowi imię high flyer, to miał najlepsze narty i kombinezon i statystyki xD. Tyle lat minęło, a nadal się pamięta
Jeden z niewielu kanałów, które da się oglądać. Propsuję mocno.
A ja bardzo lubiłem Skoki 2005! Spędziłem wiele godzin bawiąc się na każdej skoczni, a także w trybie kariery.
Damn, dawno nie widziałem/nie słyszałem słowa "spox". Relikt przeszłości.
RTL Ski Jumping 2007 pozamiatało później wszystko. Mechanika z 2002, grafika jak na tamte czasy bardzo dobra. Bezproblemowe działanie na W10- do dzisiaj lider nostalgicznych spotkań w starym gronie.
Szczerze, dla mnie najfajniejszą grą z tej serii nadal jest wersja z 2005 roku. Do dziś sobie skaczę w karierze i nie żałuję :3
Tylko 2002!
Kiedy lecisz i nagle... Kończy Ci się biurko 😜
Haaaaaaa... Moją pierwszą grą z serii którą ograłem było właśnie to nieszczęsne 2003. Dość szybko sobie dałem z tym szajsem spokój. Później postanowiłem dać jeszcze szansę edycji 2006 i na szczęście była o wiele lepszą grą. :)
"Skoki Narciarskie 2002. Serdecznie zapraszam, Adam Małysz." Bez wątpienia moja ulubiona część (bo grałem jeszcze tylko w 2004 :P). Swoją drogą, wersja 2006 wygląda jak coś idealnego dla fanów tego sportu.
dużo osób grało w SN 2002 oraz w RTL 2007. Z innymi wersjami się zetknąłem raz w życiu, u kuzyna były zainstalowane skoki 2003. Pomyślałem ooo super skoki, na świetlicy w to grałem. A to było 2003, straszny szrot. Niegrywalny kompletnie. Raz mi się skok zbugował i skoczyłem chyba 200 metrów na K120. Wygrałem cały konkurs jednym skokiem xD
A komentarz do tego niemożliwego skoku to było coś ta zasadzie 'więcej takich skoków to będą musieli wydłużyć skocznię żeby wyhamowywali!'
Z początku zastanawiałam się czy będę w stanie rozpoznać, którą z części miałam, bo choć zagrywałam się w to godzinami (i tu się muszę przyznać, że głównie z kodem na kasę), kompletnie nie pamiętałam numerka, ale system wosków upewnił mnie że było to jednak 2002. I te komentarze, aż mi się łezka w oku zakręciła.
Wielka szkoda, że w dzisiejszych czasach nikt nie produkuje gier o Skokach Narciarskich
Warto dodać, że gry od RTLu pewnie by się sprzedawały, gdyby tylko znalazł się wydawca. Dopiero w ostatniej wersji, z 2007 roku, ktoś się tego podjął - ale gra przeszła praktycznie bez echa, i gdybym przypadkiem jej nie trafił w kiosku, to pewnie długo bym nie miał okazji w nią zagrać. Zepsuli mechanikę woskowania nart (wprowadzono "mistrzów smarowania", którzy robili 99,8% niezależnie od warunków), ale gra dawała sporo frajdy, i była tylko ciut gorsza niż Skoki 2002.
masz bardzo dobre materiały
Woskowanie było jeszcze w RTL Ski Jumping 2007 - swoją drogą, chyba najlepsza gierka pod względem grafiki i mechaniki jaka powstała o tematyce skoków narciarskich
akurat kilka dni temu przypomnialem sobie przypadkiem o skokach 2002.. I tu bum arhn tworzy materiał o tej grze, tosie nazywa siła sprawcza. Oj jeny jeny ile czasu się spędziło przy tej grze. " skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz" Memories :(
Świetny pomysł na materiał, świetne opracowanie. Aż łezka się w oku kręci i przypomina dzieciństwo :)
Do dzisiaj mam w swojej kolekcji skoki i na pewno się z nimi nie rozstanę ;)
PS. A może tak dam od siebie parę propozycji materiałów jaki pewnie nie tylko ja chciałbym obejrzeć? :)
Historia serii Gorky(Gorky 17, Gorky Zero, Gorky 02).
Trylogia BlairWich?
Stara nieistniejąca już prasa growa(Click, Cyber Mycha, KS Gry).
Seria Indiana Jones
Seria Różowa Pantera
Adaś i Pirat Barnaba
Komputerowy Harry Potter
Return to the Castle Wolfensetin
Army Men RTS
Colin McRae Rally 1 - 2005(to już powoli mocne retro) ;)
Gry ekskluzywne dla danych platform?
Myst?
To tylko kilka pierwszych pomysłów, super by było kiedyś obejrzeć materiały o tej tematyce w Twoim wykonaniu ;)
Aż mi się dobrze zrobiło na myśl, że grałem jedynie w 2002 oraz 2006 :D
Jak widzę, reszta to były gnioty.
Piona!
Wszystkie to były gnioty xD
No i znalazłem kolejny powrót do dzieciństwa na YT :D Mam uczucie jakbym grał w skoki niedawno, a mineło już trochę lat
Takiego odcinka się nie spodziewałem , ale wraca dość dużo wspomnień....
Co prawda nie grałem w żadną część z tej serii z racji braku zainteresowania skokami to podczas oglądania materiału przypomniała mi się wspaniała seria traktująca o snowbordzie a mianowicie SSX. W każdą część zagrywałem się jak szalony, a zwłaszcza w legendarne SSX3. O ostatnim SSXsie wydanym na sprzęty siódmej generacji się nie wypowiem, bo szkoda słów na te niedorobione dziwactwo :). Fajnie byłoby zobaczyć obszerny materiał o snowbordówkach od EA. A temat jest ciekawy gdyż gry te charakteryzowało dużo trybów, charakterystyczne postaci , genialna miksowana na bieżąco muza i wieeele, wieeele innych elementów :)
Grało sie grało jak była faza na Adasia. Każde zawody razem z tatą przed tv. Co do serii 2002 to jedyna część w jaką grałem, ale miło wspominam.
Ale sprawiłeś mi powrót do wspomnień. Pykało się wiele razy woskowało się narty. Gzieś jeszcze płyta leży :D
skoki 2002 były najlepsze, ale należy pamiętać że 5 lat później zagraniczne studio wypuściło RTL Ski Jumping 2007, które bazowało na mechanice skoków 2002. I to właśnie ten tytuł jest najlepszym zwieńczeniem polskiej serii skoków narciarskich. Polecam
Oho, widzę █▬█ █ ▀█▀ w tytule. Zapowiada się sroga inba.
Czy to ten sławny youtuber Marcisław? Uwu
"Liczba trenerów zwiększona do sześciu" - właściwie to do ośmiu - tylko 3 najlepszych jest dostępnych losowo jeden na konkurs
Nowy materiał od arhn + kebabik z baraniną na cienkim = idealnie
Do dzisiaj nie zapomniałem jak nie znając kodu wpisywałem byle co i o dziwo zaskakiwało, do teraz nie wiem na jakiej zasadzie to działało :D chodzi mi o skoki 2002 i ten świecący srebrny strój magia. Super gierka !
Jak nie kochać arhn.eu za takie materiały 😍
zawsze nazywałem się Adam Małysz, skakałem koszmarnie, ale ten oryginalny skakał bezbłędnie, aaaa że gra nie rozdzielała zawodników, to zawsze wygrywałem :D
Mówisz o edycji 2003? Bo pamiętam że tej serii był możliwy taki trik z Malyszem
nie pamiętam w którym to było, z wyglądu interfejsu kojarzę tylko 03 i 04
Czekałem na taki materiał!
Jak słucham tego komentarza z 2002 roku... pół sekundy wystarczyło, żebym przeniósł się do ferii sprzed 17 lat KLASYK !!!!
2002 i 2006 to jest to. Chciałbym dalszą część.
Metropolis Software zrobiło Skoki 2006, bo miało akurat silnik swój autorski od Gorky 02, który mogło wykorzystać i miało z nim obycie. W tamtych czasach nie było Unity czy taniego Unreal Engine, no i nawet jak się miało silnik, to trzeba było go okiełznać, stąd Metropolis stosunkowo tanio mogło pyknąć na szybko gierkę, zwłaszcza że obycie z fizyką i akcją miało z właśnie Gorky 02, gdzie prócz strzelania też jeżdżenie na skuterze śnieżnym czy motorówce było.
"Skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam - Adam Malysz". Az mi się łezka w oku zalręciła!
Grało się we wszystkie części, dziękuję za tą retrospekcję
Po przeczytaniu tytułu byłem pewien, że w moje serce trafi strzała z napisem "Nostalgia"
Skoki z 2001 dawały sie barzo łatwo modowac i grałem w nie tylko dlatego że mogłem podmienić sam tekstury zawodników i mój zawodnik to był Imperfect Cell z Dragon Ball Z
To była moja pierwsza gra w którą grałem przez internet ze znajomym :) dokładnie w wersje 2004 więc wspomnienia mam fantastyczne :D
Wychowałem się na 2002 i to naprawdę były super skoki :D Potem miałem oryginalne 2005 ale mimo ładnego interfejsu, grywalność była na takim sobie poziomie :/ Nawet 1 sezonu nie było motywacji skończyć. Natomiast w 2006 grało się super i przyjemnie :D Popieram zdanie kolegów z dołu xd 2002 i 2006 wyszły najlepiej. Ostatnia część jaką posiadam to rtl ski jumping 2007 - dalej chyba już nie wychodziły, albo były ciężko dostępne, odcinek na ten temat by się przydał - jak potoczyły się skoki od 2007 do dziś.
Skoki 2002 były super bo to gra zrobiona przez niemieckie studio, były idealne i tak naprawdę RTL wydawało te skoki potem aż do 2007 roku, były one idealne, sterowanie się nie zmieniało, grafika była ok.
Deluxe Ski Jumping to był kot na każdej informatyce :D
Skoki narciarskie 2002, serdecznie zapraszam, Adam Małysz.
Oryginalna płyta do mnie niestety nie wróciła od któregoś z kolegów, ale na szczęście mam obraz gry na dysku twardym . No i dla tejże właśnie pozycji mam windowsa xp na macbooku.
To niemożliwe że zapamiętałem te grę inaczej niż wyglądała
Przypomniała mi się sytuacja jak kiedyś baba w sklepie chciała ode mnie 19,99 za Skoki Narciarskie 2003 mimo iż były dołączone gratisowo do czasopisma Play, które kosztowało na tamte czasy około 9 zł. Nie dałem się oszukać i kupiłem za normalną cenę w kiosku.
Oj się grało w skoki narciarskie 2003 ,, Polski orzeł". Czasami był bug który powodował że narty wbijały się w skocznię, ale za to skok był rekordowy. Po stworzeniu postaci o tej samej nazwie co skoczek, gra podliczała punkty dwukrotnie 🤣
Nie wiem czy to kwestia nostalgii (w tę część grałem najdłużej) czy mojego wypaczonego gustu ale dla mnie Skoki z 2004 roku wyglądają zdecydowanie najlepiej pod względem graficznym, jakoś tak naturalnie i spoko design menu
W skokach 2002 przy tworzeniu nowego zawodnika wystarczyło ustawić siłę wyskoku na full i ustawić jako Niemca. Wtedy zaczynaliśmy od pucharu drużynowego po którego oczywistym zwycięstwie dostawaliśmy na starcie sporo gotówki,a trenując siła wyskoku nieznacznie spadała a przy tym styl i technika lądowania rosły dzięki czemu po jednym pucharze świata mieliśmy już skoczka nie do pokonania.
Warto było wykorzystać glitcha z wagą - zrobić grubasa i zyskane punkty dać na siłę wyskoku. Przed pierwszymi zawodami trzeba pójść na trening i mimo, że się on nie odbył to waga malała ;)
SKOKI NARCARSKIE 2002, SERDECZNIE ZAPRASZAM, ADAM MAŁYSZ
Skoki narciarskie 2002 serdecznie zapraszam Adam Małysz.. nostalgia 😪
Za takie materiały Cię kocham 🥰
Taki cheat na który sam wpadłem w skokach 2004 to jak zmieni się nazwisko któregoś skoczka np. Małysza na nazwisko naszego skoczka w karierze to lokaty które zajmuje Małysz z naszym nazwiskiem lądują na naszym koncie :)
"Włożono w nią o wiele więcej napracowania" uwielbiam :D
Z tej serii zdecydowanie najlepszą mechanikę i tryb kariery (ze wspaniałymi statystykami) miała wersja 2006. Natomiast jeśli chodzi o skoki w ogóle najlepszym symulatorem jest i będzie Deluxe Ski Jump 4.