Dzięki Marcin. Dziś miałem doła że nie pozyskuje nowych klientów bo właśnie jeżdżę z produktem po klientach nowych nie doceniając tego że sprzedaje towar już do klientów których znam z poprzedniej pracy. Małymi krokami
Może teraz konferencja jak dałem ciała sprzedając januszom wanabee przedsiębiorca kawę wydmuszkę, gdzie" wartością" był tylko kupiecki, a i tak wątpliwej jakości, "brend" :) Społeczność zweryfikowała - ocena 2,7 na 5 gwiazdek i kawa już niedostępna. Bezcenne case study. Czekam! Serio!
Gratuluję Marcinie świetnego występu. Bardzo wiele rzeczy sobie zanotowałem. Dziękuję, że tak chętnie dzielisz się wiedzą. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Płacę czasem ;) Nie zgodzę się ludzie nie kupują za pomocą emocji. Zaufanie, kolory, lubienie osoby, marki, relacje to nadal są emocje, czasem jest to także na tle podświadomym. Do tego kupują idee.
Miałem tak samo po miesiącu pracy w sprzedaży, też podzieliłem klientów na trzy grupy ale u mnie trochę inaczej wyglądają: Taki który weźmie zaraz po streszczeniu produktu ; Potencjalni klienci czyli ci którzy zainteresują się ale wahają się (na tych najbardziej przydaje się wiedza i doświadczenie) ; Na nie, czyli ci którzy mimo tego co powiemy nie wezmą produktu, da się to wyczuć gdy osoba np. po raz trzeci powie głośniej "Nie dziękuję" czy też już na wstępie nas kilkukrotnie zbywa, nie zawsze warto starać się do końca aż klient się rozłączy czy też nas wyklnie. Więc najważniejsze to jest znać umiar gdyż bez niego frustrujecie siebie i denerwujecie klienta, a także uczyć się zbijania obiekcji potencjalnych klientów :) Ale przede wszystkim znać produkt który sprzedajecie!
Dlatego między innymi zwolniłem się z pracy. Ponieważ dali mi bazę 150 sklepów i masz jeździj i sprzedawaj. Problem jest w tym że ja po miesiącu wiedziałem która grupa pozyska odemnie produkt odrazu, następna waha się i można umówić się na kolejne spotkania i następna gropa która była totalnie nie zainteresowana produktem. Problem w tym że przez dwa lata nie zmieniono trasówki i mimo to musiałem odwiedzać klientów którzy nie byli zainteresowani produktem tylko po to żeby wizyty się zgadzały na aplikacji. Paranoja
@@cyprian4258 To prawda, niestety korpo nie do końca rozumie jak to działa ale widzą statystyki, jeżeli u nich 1na5 wizyt jest udana to będą wymuszał abyś tam jeździł. Ja już pracuje w handlu prawie 3 lata i już mam duże doświadczenie z klientami jak i zasadami korpo
A jak taka wlasna kawe wypuscic?Trzeba napisac do producenta zeby pakował w wasze opakowania czy kupujecie zwykla kawe i pakujecie w swoje opakowania czy jak to dziala?Ile kosztuje taka inwestycja w wlasna kawe?
Dobre szkolenie ;) Fajnie, że publikujesz takie materiały, bo do tej pory otrzymywałem maile, ale większości nawet nie czytałem. Kiedyś zostawiłem subskrybcję i tak do tej pory. Mam natomiast pytanie - jak się ma promocja kawy za 5zł przy 3 książkach, skoro zysk na jednej książce średnio to np. 15 zł. Jesteś zatem 45zł do przodu (3x15) i jesteś na minusie 140zł za kawę. Sumarycznie tracisz prawie 100zł.
Tworzę własną markę z koszulkami które są z kategorii Premium. Są z najwyższej półki bawełnianych, lecz brak kupujących. Cena za sztukę to 130zł, cena za wysoka?
Oglądam czwarty raz, za każdym razem tak samo aktualne i warte obejrzenia kolejny 😃
Dzięki Marcin. Dziś miałem doła że nie pozyskuje nowych klientów bo właśnie jeżdżę z produktem po klientach nowych nie doceniając tego że sprzedaje towar już do klientów których znam z poprzedniej pracy. Małymi krokami
dzieki ze juz na wstepie powiedziales o czym bedzie ten wyklad i zaoszczediles mi mnostwo czasu na jego ogladanie
Grupa 1 dokładnie od wczoraj czeka na nopwego drona AVATA DJI ;) POzdrawiam Super wystąpienia
Ciekawe pozdrawiam
Może teraz konferencja jak dałem ciała sprzedając januszom wanabee przedsiębiorca kawę wydmuszkę, gdzie" wartością" był tylko kupiecki, a i tak wątpliwej jakości, "brend" :) Społeczność zweryfikowała - ocena 2,7 na 5 gwiazdek i kawa już niedostępna. Bezcenne case study. Czekam! Serio!
🔥🔥Fajne.. fajne..👍👍👍
Gratuluję Marcinie świetnego występu. Bardzo wiele rzeczy sobie zanotowałem. Dziękuję, że tak chętnie dzielisz się wiedzą. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Pozdrawiam wszystkich ,jak zawsze super ,miłej soboty
dziekuje Marta! :)
Pochłaniam Twoje filmy jak gąbka 😊
Super wykład! Od jakiegoś czasu jestem ambasadorem OSM Power! :)
28:14 minuta " o co z tym latte chodziło" i właśnie muszę to sprawdzić 🙈
Lubię Twoje gry słowne, "mikro-makro, netto-brutto". Genialne 😁 ludzie chyba nie załapali
Możesz to wytłumaczyć ludziom?
Netto nawiązanie do sklepu, Makro też. To moje skojarzenie. Do tego Marcin dodał słowa brutto i mikro. Tak odczytuję te gry słowne.
@@ritakrawczyk7802 Wybohna gha :)
@@ritakrawczyk7802 wow, niesamowite
Super
Do usług! :)
Płacę czasem ;) Nie zgodzę się ludzie nie kupują za pomocą emocji. Zaufanie, kolory, lubienie osoby, marki, relacje to nadal są emocje, czasem jest to także na tle podświadomym. Do tego kupują idee.
Miałem tak samo po miesiącu pracy w sprzedaży, też podzieliłem klientów na trzy grupy ale u mnie trochę inaczej wyglądają:
Taki który weźmie zaraz po streszczeniu produktu ;
Potencjalni klienci czyli ci którzy zainteresują się ale wahają się (na tych najbardziej przydaje się wiedza i doświadczenie) ;
Na nie, czyli ci którzy mimo tego co powiemy nie wezmą produktu, da się to wyczuć gdy osoba np. po raz trzeci powie głośniej "Nie dziękuję" czy też już na wstępie nas kilkukrotnie zbywa, nie zawsze warto starać się do końca aż klient się rozłączy czy też nas wyklnie.
Więc najważniejsze to jest znać umiar gdyż bez niego frustrujecie siebie i denerwujecie klienta, a także uczyć się zbijania obiekcji potencjalnych klientów :)
Ale przede wszystkim znać produkt który sprzedajecie!
Dlatego między innymi zwolniłem się z pracy. Ponieważ dali mi bazę 150 sklepów i masz jeździj i sprzedawaj. Problem jest w tym że ja po miesiącu wiedziałem która grupa pozyska odemnie produkt odrazu, następna waha się i można umówić się na kolejne spotkania i następna gropa która była totalnie nie zainteresowana produktem. Problem w tym że przez dwa lata nie zmieniono trasówki i mimo to musiałem odwiedzać klientów którzy nie byli zainteresowani produktem tylko po to żeby wizyty się zgadzały na aplikacji. Paranoja
@@cyprian4258 To prawda, niestety korpo nie do końca rozumie jak to działa ale widzą statystyki, jeżeli u nich 1na5 wizyt jest udana to będą wymuszał abyś tam jeździł.
Ja już pracuje w handlu prawie 3 lata i już mam duże doświadczenie z klientami jak i zasadami korpo
Bardzo fajne ! Tylko w 2020 zastanawiam się czy te 15mln wyświetleń wyszło :D
A ja jestem ciekawa jak oceniacie mój sklep☺️☺️☺️Niestety słabo się sprzedaje. Nazwa sklepu w nicku
Trzeba wlasna kawe gdzies rejestrowac jako zywnosc i dawac do sanepidu do testow?Jak to zalegalizowac?
ZŁOTO
🔥🔥Daje suba kolego, nie spie#dol tego 😁😁
A jak taka wlasna kawe wypuscic?Trzeba napisac do producenta zeby pakował w wasze opakowania czy kupujecie zwykla kawe i pakujecie w swoje opakowania czy jak to dziala?Ile kosztuje taka inwestycja w wlasna kawe?
Gdzie można kupić kopi luwak w cenie niższej niż Kawa Osmana? :)
Dobre szkolenie ;) Fajnie, że publikujesz takie materiały, bo do tej pory otrzymywałem maile, ale większości nawet nie czytałem. Kiedyś zostawiłem subskrybcję i tak do tej pory.
Mam natomiast pytanie - jak się ma promocja kawy za 5zł przy 3 książkach, skoro zysk na jednej książce średnio to np. 15 zł. Jesteś zatem 45zł do przodu (3x15) i jesteś na minusie 140zł za kawę. Sumarycznie tracisz prawie 100zł.
dziękuje! :)
ale nie kupujesz całego kilograma, tylko 100 gram :)
Poza tym Marcin nie zapłacił takiej kwoty za kawę, którą później podarował.
moze pierniczki "diabel Osmanski" do kawki
Tworzę własną markę z koszulkami które są z kategorii Premium.
Są z najwyższej półki bawełnianych, lecz brak kupujących.
Cena za sztukę to 130zł, cena za wysoka?
I jak idzie biznes z koszulkami?
Wlasnie,wymysliles cos?
A na necie wpisalem i twoja kawa za 109zl nie wiem czy google czy allegro.O smaku kruchego ciasteczka.
Marcinie, ja bym chciał trafić do Waszej bazy ale pod filmem nie znalazłem zapisu do emaila. Jak to zrobic?
Wpisz w google Marcin Osman. Trafisz na jego stronę. Tam można się zapisać
a muszka gdzie?
Śpij mniej, to dość kiepska rada. Lepiej nauczyć się codziennej produktywności "Mniej czasu, lepsze efekty"
szkolene jak wciskać ludziom kit i wyciągać od nich pieniądze