Bardzo lubię ludzi takich jak Ty, bezpośrednich, którzy nie boją się nazwać rzeczy po imieniu. Słucha się Ciebie jak dobrego przyjaciela, takiego prawdziwego ❤
Dzien dobry niedawno tragilam na Pani kanał i slucham Pani z przyjemniscia. Nie uwzględnila Pani (albo ja jeszcze tego nie przesluchalam) sytuacji gdy kochanka czy kochanek nie jest osobą samotną. Kazdy z nich ma rodzine i spotykają sie tylko dla przyjemności . Nie ma z żadnej ze stron oczekiwań o wspolnym zyciu, gdyz jest im poprostu wygodnie w takim układzie. Pozdrawiam serdecznie.
No, tak. To ludzie, którzy nie mają odwagi, oszukują, są tchórzami, , i pseudo wygoda marnują życie sobiei drugiej stronie. Ja gdzieś nagrałam o czworokątach. Dwoje dzieci w piaskownicy, grzecznie wraca do mamusi i tatusia potem. Mocno egoistyczne zachowania i płytkie emocjonalnie. Niedojrzałe.
...słucham gościnnie juz z perspektywy 6 lat, bo lubię twój przekaz Joanno. Tak, sama prawda!!! Kiedyś jebiscie bolało... dziś jestem już inna- SWOJA:) i to bardzo cieszy. Fajnie sobie przypomnieć jak to działa;) raz jeszcze pomyśleć przypatrzeć sięschematom działań... Dziękuję za bogatą wiedzę i kopniaka w tylek... JESTEŚ NIESAMOWITĄ BABECZKĄ Joanno🌹 Moooorze wysłuchanych treści...WDZIE ĘCZNA jestem za otwarcie oczu;)
,, Przede wszystkim nie szukałem czegoś u innej... Tu nie chodzi o Ciebie. Mówiłem Ci, ze jesteś wspaniałą kobietą i to prawda. To ze mną jest problem,, Nie uwierzyłam.
A mój mąż powiedział że tam jest uczucie a ja jestem zimna i do niczego i nie będzie o nas walczył. Wstydu nie ma😂. Nawet zdradzać nie umie tak jak wszyscy. W każdym razie do rozwodu nie dąży już od siedmiu lat i wciąż mieszka z nami a sypialnie sobie zrobił na strychu. I pozbyć się go z domu nie sposób. A kochanka nienawidzi tylko mnie jako zołzy i podłej baby, która nie chce go puścić biedactwa jednego 😂😂
To moim zdaniem smutne, że tak sobie wzajemnie zatruwanie życie. Pani sobie też je marnuje swoją pseudo władzą. Chyba tu wszyscy siebie warci. To Pani podejmuje decyzję tkwienia w takim układzie. On to nie rzecz. A tak Pani o nim mówi. Spro pogardy dla męża. Co się dziwić, że ma kogoś....
@@Joannagrabska24 Nie. Ja mu się nie dziwię, że ma kochankę. Dziwi mnie tylko to że nadal nie poszedł do niej całkowicie choć ona czeka. Nie rozumiem czego on chce ode mnie. Nie umiem tworzyć relacji. Cieszę się że chociaż jest szczęśliwy. Robię to bo dzieci chciały mieć go częściej dla siebie w domu. Nie dla władzy. Moja władza jest zbyt mała na to co bym sobie wymarzyła. Ma pani rację w każdym zdaniu, lecz trudno mi o realizację, gdyż jestem za słaba. Jak nie gardzić kimś kto się do nas lepi jak mokra szmata?
Witam , u mnie było tak że najpierw małe dzieci i są poranione po wyprowadzce jego i odejściu od konkubiny i on mi dzieci nie przedstawia bo kim ja dla dzieci jestem , matkę mają i jaką rolę w ich życiu chce mieć . Po dziesięciu latach dzieci dorosły a jak je spotykamy w mieście to on udaje że mnie nie zna . W tym związku dostałam raka bo emocje mnie tak telepały , Nie obwiniam nikogo . Ta decyzja by dawać się tak traktować wyszła jest o mnie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za to nagranie.
Prosta decyzja o rozwodzie ,a nie banialuki. Ja bylam 2 lata oklamywana,ze rozwodnik. 🤦 Czerowna lampka zapalila mi sie kiedy juz stanowczo powoedzialam pokaz papiery rozowdow. No i wyszlo szydlo z worka. Jeszcze tak robil uposledzony ,ze zona w ogole nie wiedziala,ze ja oklamuje. Gdy mi tylko powoedzial szybko ucieklam. Pozdrawimm. Dziewczyny nie dajcie sie nabrac
@@Joannagrabska24 No Facet już 50 letni ,poprostu miał niezła zabawę adrenalina. Jak to powtarzał moje życie to rollercoaster. Jest mi przykro ,że tak późno to zobaczyłam. Ale kurwa nieee dosyć. Zniewaga dla mnie konkretna. Już dosyć. Szkoda ,że ja Ciebie wcześniej tutaj nie znalazłam❤️. Konkretnie mówisz jak jest. Byłoby tylko kilka dni a nie 2 lata zmarnowanej energii mojej dobrej energii. Ale jak to mówią lepiej późno niż wcale😘
Powiem głupio jakby ludzie teraz moralności strzegli to by nie byli jak szmaciarze i wycieraczki .bo żonę ma jej ślubował niech spada .to jest rozpusta i kurwstwo tak brzydko powiem . .też bym mogła mieć innego bo mężuś mój pił ale po co mi ..teraz każdy tylko seksu chce zabawiać się tak scimnaija ..dla mnie ukochanym jest Bóg potem mąż
Ja nic nie musiałem mówić,żona wylała pomyje na kochankę,obwinila ją o wszystko,ja wyszedłem jako biedny,poszkodowany.Miłość do mnie rozkwitła,czary ,mary ,cuda wianki.Żona idealna,skakała koło mnie jak koło króla, walcząca o rodzinę.Rzuciłbym jak petem o ziemię,gdyby nie dzieci i gdybym miał do kogo.
No. To życie w fałszu, pogardzie i obłudzie.Moim zdaniem. Jest pan z tego zadowolony? Z własnego tchórzostwa. Dobre było to życie? Jak tak, no ok. Tylko po co wtedy to siedzenie na yt? Jak jest dobrze, to nie ma nic tu oglądania i pisania po nocach. No cóż, jak mawia mój znajomy, pary są siebie warte.
Wiesz co nie jestem zdradzona i nie jestem kochają ale w domu pracocholik nie uwzględniający moich potrzeb i uczuć i pasują twoje filmy do mojego życia.
Szkoda, że nie trafiłam na Pani filmy kilka lat temu.. A może nagranie na temat tego jak poradzić sobie po zakończeniu relacji z żonatym? Z poczuciem zmarnowanych lat, bycia naiwną, wykorzystaną.. (ja na dodatek jeszcze długie lata będę z nim pracować). Mam wrażenie, że to już do końca życia we mnie zostanie 😞
Polecam wszystkie. Wprawdzie jestem w trakcie każdego, ale po prostu warto. Ja już czuję siebie bardziej. Zapisałam się do Akademii Rubin, to całoroczny, duży kurs. Poszukaj na stronie Joanny. Warto w siebie inwestować, bo tylko takie inwestycje mają sens.
Uważam, że coś czuję zawsze..pytanie, z jakiego to jest poziomu? Chłopca, który potrzebuje się nadycyc uwaga, zabawą, uzupełnić braku, czy mężczyzny. Jeśli mężczyzny, to wtedy sam decyduje o odejściu ,bo ta kobieta jest jedyną. Jeśli cokolwiek innego, to kochanka tkwi w iluzji obietnic bez pokrycia, słów bez czynów. I tylko traci czas. Amen. Jeśli zakochuje się naprawdę, to podejmuje decyzję. Czasem też podejmuje decyzję na haju i taki związek szybko się kończy. Zdecydowanie nie polecam w ogóle brania pod uwagę żonatych.A jak Pani jest kochanka, i pyta Pani tutaj, czy on coś czuję, to bardzo źle. Bo gdyby czuła się Pani kochana, to by tu Pani nawet nie było. Bo w jakim to celu?
Nie do końca się zgadzam. Bywa, że on/ona wybiera jednak kochankę/ka. W kochance/ku coś odnaleźli. I często bywa, że ten drugi związek jest całkiem dobry, gdyż w pierwszym właśnie czegoś brakowało, a w drugim zostało odnalezione.
No jeżeli taki cudowny ten drugi związek, to na pewno się rozwiedzie i wtedy zacznie budować nowe. Jeżeli do tego nie dochodzi, to jest to tylko złudzenie i kłamstwo.
Nikt nie twierdzi, że cudowny, gdyż zdarzają się niecudowne. To zależy od wielu czynników, a zwłaszcza od oczekiwań obu stron. Niemniej jednak drugie związki bywają lepsze, a i szczęśliwsze. Oczywiście nie wszystkie, jak wspomniałam. Ja mam wśród znajomych takie pary i małżeństwa i mają się dobrze i tego im życzę.
🔴 Moje mini kursy z maxi efektami dla Ciebie YT
1. Odczaruj Bolesne Wzorce Miłości
jestemkochanka.pl/30-slepych-punktow-ani-dnia-dluzej-2/?el=YTdescribtion
2. ON Twoim Lustrem
jestemkochanka.pl/on-twoim-lustrem-2-2/?el=YTdescribtion
3. Uwolniona do Miłości
jestemkochanka.pl/funnel/5u-zakup-2/5u/?op3_vid=45158/?el=YTdescribtion
Bardzo lubię ludzi takich jak Ty, bezpośrednich, którzy nie boją się nazwać rzeczy po imieniu. Słucha się Ciebie jak dobrego przyjaciela, takiego prawdziwego ❤
O dziękuję bardzo.💚
Dokładnie,
Pani Joasia genialna,
wprost kawa na ławę a nie pitu pitu 🙂
Dzien dobry niedawno tragilam na Pani kanał i slucham Pani z przyjemniscia. Nie uwzględnila Pani (albo ja jeszcze tego nie przesluchalam) sytuacji gdy kochanka czy kochanek nie jest osobą samotną. Kazdy z nich ma rodzine i spotykają sie tylko dla przyjemności . Nie ma z żadnej ze stron oczekiwań o wspolnym zyciu, gdyz jest im poprostu wygodnie w takim układzie. Pozdrawiam serdecznie.
No, tak. To ludzie, którzy nie mają odwagi, oszukują, są tchórzami, , i pseudo wygoda marnują życie sobiei drugiej stronie. Ja gdzieś nagrałam o czworokątach. Dwoje dzieci w piaskownicy, grzecznie wraca do mamusi i tatusia potem. Mocno egoistyczne zachowania i płytkie emocjonalnie. Niedojrzałe.
...słucham gościnnie juz z perspektywy 6 lat, bo lubię twój przekaz Joanno.
Tak, sama prawda!!! Kiedyś jebiscie bolało... dziś jestem już inna- SWOJA:) i to bardzo cieszy. Fajnie sobie przypomnieć jak to działa;) raz jeszcze pomyśleć przypatrzeć sięschematom działań...
Dziękuję za bogatą wiedzę i kopniaka w tylek... JESTEŚ NIESAMOWITĄ BABECZKĄ Joanno🌹
Moooorze wysłuchanych treści...WDZIE
ĘCZNA jestem za otwarcie oczu;)
O dzięki 💚.
,, Przede wszystkim nie szukałem czegoś u innej... Tu nie chodzi o Ciebie. Mówiłem Ci, ze jesteś wspaniałą kobietą i to prawda. To ze mną jest problem,, Nie uwierzyłam.
Tak. A trzeba było. ....
A mój mąż powiedział że tam jest uczucie a ja jestem zimna i do niczego i nie będzie o nas walczył.
Wstydu nie ma😂.
Nawet zdradzać nie umie tak jak wszyscy.
W każdym razie do rozwodu nie dąży już od siedmiu lat i wciąż mieszka z nami a sypialnie sobie zrobił na strychu. I pozbyć się go z domu nie sposób.
A kochanka nienawidzi tylko mnie jako zołzy i podłej baby, która nie chce go puścić biedactwa jednego 😂😂
To moim zdaniem smutne, że tak sobie wzajemnie zatruwanie życie. Pani sobie też je marnuje swoją pseudo władzą. Chyba tu wszyscy siebie warci. To Pani podejmuje decyzję tkwienia w takim układzie. On to nie rzecz. A tak Pani o nim mówi. Spro pogardy dla męża. Co się dziwić, że ma kogoś....
@@Joannagrabska24
Nie. Ja mu się nie dziwię, że ma kochankę. Dziwi mnie tylko to że nadal nie poszedł do niej całkowicie choć ona czeka. Nie rozumiem czego on chce ode mnie.
Nie umiem tworzyć relacji. Cieszę się że chociaż jest szczęśliwy. Robię to bo dzieci chciały mieć go częściej dla siebie w domu. Nie dla władzy. Moja władza jest zbyt mała na to co bym sobie wymarzyła.
Ma pani rację w każdym zdaniu, lecz trudno mi o realizację, gdyż jestem za słaba.
Jak nie gardzić kimś kto się do nas lepi jak mokra szmata?
Witam , u mnie było tak że najpierw małe dzieci i są poranione po wyprowadzce jego i odejściu od konkubiny i on mi dzieci nie przedstawia bo kim ja dla dzieci jestem , matkę mają i jaką rolę w ich życiu chce mieć . Po dziesięciu latach dzieci dorosły a jak je spotykamy w mieście to on udaje że mnie nie zna .
W tym związku dostałam raka bo emocje mnie tak telepały ,
Nie obwiniam nikogo . Ta decyzja by dawać się tak traktować wyszła jest o mnie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za to nagranie.
Życzę szybkiego uleczenia z raka
,,KOCOPOŁY".
Dobre.😂
Prosta decyzja o rozwodzie ,a nie banialuki. Ja bylam 2 lata oklamywana,ze rozwodnik. 🤦 Czerowna lampka zapalila mi sie kiedy juz stanowczo powoedzialam pokaz papiery rozowdow. No i wyszlo szydlo z worka. Jeszcze tak robil uposledzony ,ze zona w ogole nie wiedziala,ze ja oklamuje. Gdy mi tylko powoedzial szybko ucieklam. Pozdrawimm. Dziewczyny nie dajcie sie nabrac
To już dzieciak level master. Ja prd.
@@Joannagrabska24 No Facet już 50 letni ,poprostu miał niezła zabawę adrenalina. Jak to powtarzał moje życie to rollercoaster. Jest mi przykro ,że tak późno to zobaczyłam. Ale kurwa nieee dosyć. Zniewaga dla mnie konkretna. Już dosyć. Szkoda ,że ja Ciebie wcześniej tutaj nie znalazłam❤️. Konkretnie mówisz jak jest. Byłoby tylko kilka dni a nie 2 lata zmarnowanej energii mojej dobrej energii. Ale jak to mówią lepiej późno niż wcale😘
Powiem głupio jakby ludzie teraz moralności strzegli to by nie byli jak szmaciarze i wycieraczki .bo żonę ma jej ślubował niech spada .to jest rozpusta i kurwstwo tak brzydko powiem .
.też bym mogła mieć innego bo mężuś mój pił ale po co mi ..teraz każdy tylko seksu chce zabawiać się tak scimnaija ..dla mnie ukochanym jest Bóg potem mąż
Ja nic nie musiałem mówić,żona wylała pomyje na kochankę,obwinila ją o wszystko,ja wyszedłem jako biedny,poszkodowany.Miłość do mnie rozkwitła,czary ,mary ,cuda wianki.Żona idealna,skakała koło mnie jak koło króla, walcząca o rodzinę.Rzuciłbym jak petem o ziemię,gdyby nie dzieci i gdybym miał do kogo.
No. To życie w fałszu, pogardzie i obłudzie.Moim zdaniem. Jest pan z tego zadowolony? Z własnego tchórzostwa. Dobre było to życie? Jak tak, no ok. Tylko po co wtedy to siedzenie na yt? Jak jest dobrze, to nie ma nic tu oglądania i pisania po nocach. No cóż, jak mawia mój znajomy, pary są siebie warte.
❤❤❤
Wiesz co nie jestem zdradzona i nie jestem kochają ale w domu pracocholik nie uwzględniający moich potrzeb i uczuć i pasują twoje filmy do mojego życia.
Szkoda, że nie trafiłam na Pani filmy kilka lat temu.. A może nagranie na temat tego jak poradzić sobie po zakończeniu relacji z żonatym? Z poczuciem zmarnowanych lat, bycia naiwną, wykorzystaną.. (ja na dodatek jeszcze długie lata będę z nim pracować). Mam wrażenie, że to już do końca życia we mnie zostanie 😞
Nie wiem jaki kurs wybrać…
Polecam wszystkie. Wprawdzie jestem w trakcie każdego, ale po prostu warto. Ja już czuję siebie bardziej. Zapisałam się do Akademii Rubin, to całoroczny, duży kurs. Poszukaj na stronie Joanny. Warto w siebie inwestować, bo tylko takie inwestycje mają sens.
Czy uważa Pani ze Mężczyzna nie może nic czuć do kochanki? Nie może się w niej zakochać?
Uważam, że coś czuję zawsze..pytanie, z jakiego to jest poziomu? Chłopca, który potrzebuje się nadycyc uwaga, zabawą, uzupełnić braku, czy mężczyzny. Jeśli mężczyzny, to wtedy sam decyduje o odejściu ,bo ta kobieta jest jedyną. Jeśli cokolwiek innego, to kochanka tkwi w iluzji obietnic bez pokrycia, słów bez czynów. I tylko traci czas. Amen. Jeśli zakochuje się naprawdę, to podejmuje decyzję. Czasem też podejmuje decyzję na haju i taki związek szybko się kończy. Zdecydowanie nie polecam w ogóle brania pod uwagę żonatych.A jak Pani jest kochanka, i pyta Pani tutaj, czy on coś czuję, to bardzo źle. Bo gdyby czuła się Pani kochana, to by tu Pani nawet nie było. Bo w jakim to celu?
Nie do końca się zgadzam. Bywa, że on/ona wybiera jednak kochankę/ka. W kochance/ku coś odnaleźli. I często bywa, że ten drugi związek jest całkiem dobry, gdyż w pierwszym właśnie czegoś brakowało, a w drugim zostało odnalezione.
Tak. I wtedy się rizwodzi i nie trwa to latami. Tak, bywa miłość w takim układzie. A jak miłość to jest i działanie, a nie gadanie .
Romantyzujesz… jeśli kocha to podejmuje decyzje o rozwodzie, nie czeka aż samo się wyda tylko bierze odpowiedzialność… i nie trwa to latami🤷🏽♀️
No nie trwa to latami.
No jeżeli taki cudowny ten drugi związek, to na pewno się rozwiedzie i wtedy zacznie budować nowe. Jeżeli do tego nie dochodzi, to jest to tylko złudzenie i kłamstwo.
Nikt nie twierdzi, że cudowny, gdyż zdarzają się niecudowne. To zależy od wielu czynników, a zwłaszcza od oczekiwań obu stron. Niemniej jednak drugie związki bywają lepsze, a i szczęśliwsze. Oczywiście nie wszystkie, jak wspomniałam. Ja mam wśród znajomych takie pary i małżeństwa i mają się dobrze i tego im życzę.