Poruszyłeś szalenie ważny temat! Sam się nad tym wielokrotnie zastanawiam! ŚWIADOMOŚĆ to najbardziej niezwykły aspekt rzeczywistości. Dziękuję za ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie ;)
Bardzo dziękuję za ten materiał. Zainteresowałem się Ostatnim Mesjaszem kilka lat temu ale z różnych przyczyn mój niedoczytany wydruk mi przepadł, podobnie jak imię autora. Nie byłem w stanie ponownie do niego trafić. Sprawił mi Pan niespodziankę i przyjemność, dziękuję.
Nadmiar ludzkiej inteligencji zamiast uskrzydlać przytłacza do ziemi świadomością nieskończonej ilości procesów których za życia nie jesteśmy ani poznać , ani doświadczyć rodząc w naszym umyśle negatywne odczucia . Bezsilność rozczarowanie , frustrację zrezygnowanie , załamanie itp . Pozdrawiam autora i całą resztę , Wiechu
Myślę że system poprzez edukację, religię, politykę, kotwice społeczne, tworzy umysł ograniczony.Wpędzając społeczeństwa w niezrozumienie, co powoduję wypaczenie i patologię.
Ludzki umysł to niezaprzeczalne bardzo ciekawie narzędzie. Od x lat mnie ono ciekawi więc staram się go poznać jak najlepiej dlatego też dużo o nim czytam i oglądam, nawet ostatnio natknęłam się na fajnego bloga Teksty Aplana, w ktorym to autor "bada" podłoże ludzkiego umysłu.
Rzekł bym, że skomplikowanie formy biologicznego życia pozwoliło dopiero świadomości zagnieździć się w ciele, ego jest mieczem obusieczny, jednak to świadomość rozdaje czas rozparcelowanym ego pozwalając im żyć. Problem pojawił się wtedy gdy świadomość zapomniała o tym, że jest swiadomiscią, a uwierzyła, że jest zbiorem parceli składającą się na charakter...
Ciekawie i bardzo refleksyjnie. Nie wiem, czy to rzeczywistość jest paradoksem, czy też może, my dla samych siebie nim jesteśmy, wiem natomiast, że człowiek jest w stanie zaakceptować wszystko, ale tak jak wspomniałeś, większość z nas nie jest na to gotowa. Co do pytania; o możliwości tego, by człowiek mógł spojrzeć na świat całą swoją świadomością, to bez kozery odpowiem- Tak., może, ale tylko wtedy, gdy dokona transcendencji ponad strumień myśli zwany "ja", bo to właśnie on, tak wyraźnie oddziela nas od reszty świata. Alan Watts w jednym ze swoich wykładów, przytacza fragment pewnego poematu, który traktuje o kondycji ludzkiej- "Ja, obcy i zalękniony w świecie, którego nie stworzyłem przecież". Jednocześnie A.Watts pokazuje pewną alternatywę dla takiego podejścia, tak jak Rupert Spira w tym fragmencie ruclips.net/video/h97L16Cb5bw/видео.html
Zgadzam się, że ochrona własnego "ja" kosztuje nas mnóstwo energii i rodzi mnóstwo konfliktów. W przesłanym przez Ciebie nagraniu szczególnie spodobał mi się fragment, w którym Rupert mówi o tym, że wszyscy ludzie w rzeczywistości dążą do tego, co uważają za szczęście ( jakże to sokratejskie : ) )
W ludzkim umyśle nie widzę żadnej pułapki. Fakt, że zdarza się, iż prowadzi on czasami na manowce (co nad wyraz często przytrafia się filozofom), nie daje powodu do uogólnienia, że to umysł z samej swej natury jest problemem. Problemem jest to, że bardzo wielu ludzi zbyt mało korzysta z własnego umysłu i nie rozumie tego, co ich otacza.
Mi szkoda wszystkiego. Szkoda tej roślinnosci zwierzat owadow i tym podobne. Ale z drugiej strony to nie bo czy cierpienie i smierc jest az tak bardzo przerazające? Moze byc przerazajace a moze nie byc przerazające. Albo czy to co nas przeraza warto unikać? Wiem ze jak dzieje sie "źle" nam czyli np. cos nas krzywdzi i czujemy ból to jest masakra😶
Można zadać pytanie o sens cierpienia, ale bez jakiejś nagrody w "zaświatach" tego sensu nie widzę, zwłaszcza jeśli mówimy o takim cierpieniu, które wyniszcza i ostatecznie unicestwia, bo można pewnie powiedzieć, że pewna dawka cierpienia uszlachetnia, ale tylko pewna.
@@FILOZOFZBECZKI No niby tak ale znowu jaki ma sens nie istnienie i nie cierpienie🤣Bo ja wątpie ale niewykluczam że po naszej śmierci czekaja na nas jakies wygody i nagrody w zaświatach bo zwyczajnie nie wiem o ich istnieniu tych zaswiatow.
@@prostypolak9218 Nie istnienie nie ma sensu, natomiast cierpienie ( psychiczne ), nie ból fizyczny, ma sens i to fundamentalny dla człowieka.. Cierpienie to informacja bolesna postrzegana przez EGO, cierpi tylko EGO. EGO jest poczuciem oddzielenia od rzeczywistości i z tego poczucia oddzielności bierze się niezliczona ilość cierpień. Zadaniem człowieka jest poznanie siebie na głębszych poziomach i rozpuszczanie Ego w świetle prawdy i mądrości. Ego to konstrukt umysłowy, fałszywe poczucie tożsamości, które rodzi cierpienie. Nasze poczucie Ja, nasza Jaźń jest fundamentalnie Jedna z rzeczywistością. i tylko z tej perspektywy można zrozumieć czym jest rzeczywistość jako całość. To zrozumienie jest szczęściem, mądrością i miłością. Pozdrawiam.
Świadomość wynika raczej z konieczności. Świadomość to JA. Ja decyduję, że pomyślę o ruszeniu palcem, a potem tym palcem ruszę. Gdyby nie świadomość, to żadna istota działająca w sposób hmm... improwizacyjny, nie mogłaby istnieć. Komputer działa na podstawie algorytmu, bakterie na podstawie DNA lub RNA. Bakteria i komputer nie myślą i nie muszą myśleć, bo ich działania są sztywno określone na podstawie algorytmu- informatycznego i biochemicznego. My zaś- ludzie, zwierzęta mamy rozum. Pies bawi się piłką. To on decyduje, w którym momencie ugryzie piłkę czy będzie ją trącał łapą. Działania takie muszą być sterowane. Musi istnieć jakieś centrum woli- nasza świadomość. Świadomość to nie inteligencja. Naszym przekleństwem jest inteligencja, która pozwala nam zastanawiać się nad tym, że mamy świadomość.
Polecam spróbowanie medytacji i obserwacje zjawiska napływających myśli. Możemy dostrzec wtedy, że źródło myśli jest nam obce, jesteśmy jedynie ich świadomi, ale skąd się biorą nie wiemy. Dlaczego pomyślałem o tym, a nie o tamtym? Bo chciałem? To niczego nie wyjaśnia.
@@FILOZOFZBECZKI Jeśli powiem ci: pomyśl o historii filozofii, to ty sam zaczniesz o tym myśleć. To jest rozmyślanie. Bo sam sterujesz swoimi myślami. Podczas medytacji pojedyncze myśli wpadają do głowy. Nasz rozum jest jak rzeka. Rzeką musi płynąć woda. Czasem do rzeki obserwator wrzuca liście. Ale gdy obserwator patrzymy na rzekę bezczynnie do rzeki same spadają one z drzew. Rzeka to nasz umysł- pole do myśli, które wciąż płyną. Liście to myśli, które sami możemy wrzucać na wodę lub same tam spadają z drzew. Drzewa to podświadomość, wspomnienia, lęki. A obserwator rzeki to nasza świadomość i wola.
@@FAniesamowity Ewolucja to kłamstwo ponieważ Bog nas stworzył jako kobietę i mężczyznę nie jako małpy A ziemia ma tysiące Lat nie Miliony #NiePochodzeOdMałpy
Poruszyłeś szalenie ważny temat! Sam się nad tym wielokrotnie zastanawiam! ŚWIADOMOŚĆ to najbardziej niezwykły aspekt rzeczywistości. Dziękuję za ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie ;)
Cieszę się, że Ci się spodobał. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za ten materiał. Zainteresowałem się Ostatnim Mesjaszem kilka lat temu ale z różnych przyczyn mój niedoczytany wydruk mi przepadł, podobnie jak imię autora. Nie byłem w stanie ponownie do niego trafić. Sprawił mi Pan niespodziankę i przyjemność, dziękuję.
Nadmiar ludzkiej inteligencji zamiast uskrzydlać przytłacza do ziemi świadomością nieskończonej ilości procesów których za życia nie jesteśmy ani poznać , ani doświadczyć rodząc w naszym umyśle negatywne odczucia . Bezsilność rozczarowanie , frustrację zrezygnowanie , załamanie itp . Pozdrawiam autora i całą resztę , Wiechu
Cholernie ciekawe zagadnienie. Będę musiał bliżej zapoznać się z jego twórczością. Super film.
Piękne
Dzięki za ciekawy odcinek.
Swiadomość potrafiła mnie nie raz przygnieść ale jednocześnie jest bardzo intrygująca.
Myślę że system poprzez edukację, religię, politykę, kotwice społeczne, tworzy umysł ograniczony.Wpędzając społeczeństwa w niezrozumienie, co powoduję wypaczenie i patologię.
Ludzki umysł to niezaprzeczalne bardzo ciekawie narzędzie. Od x lat mnie ono ciekawi więc staram się go poznać jak najlepiej dlatego też dużo o nim czytam i oglądam, nawet ostatnio natknęłam się na fajnego bloga Teksty Aplana, w ktorym to autor "bada" podłoże ludzkiego umysłu.
Rzekł bym, że skomplikowanie formy biologicznego życia pozwoliło dopiero świadomości zagnieździć się w ciele, ego jest mieczem obusieczny, jednak to świadomość rozdaje czas rozparcelowanym ego pozwalając im żyć. Problem pojawił się wtedy gdy świadomość zapomniała o tym, że jest swiadomiscią, a uwierzyła, że jest zbiorem parceli składającą się na charakter...
"Świadomość jest chorobą" -
Miguel de Unamuno.
😞
Bardzo zajebisty wniosek
Ciekawie i bardzo refleksyjnie. Nie wiem, czy to rzeczywistość jest paradoksem, czy też może, my dla samych siebie nim jesteśmy, wiem natomiast, że człowiek jest w stanie zaakceptować wszystko, ale tak jak wspomniałeś, większość z nas nie jest na to gotowa. Co do pytania; o możliwości tego, by człowiek mógł spojrzeć na świat całą swoją świadomością, to bez kozery odpowiem- Tak., może, ale tylko wtedy, gdy dokona transcendencji ponad strumień myśli zwany "ja", bo to właśnie on, tak wyraźnie oddziela nas od reszty świata. Alan Watts w jednym ze swoich wykładów, przytacza fragment pewnego poematu, który traktuje o kondycji ludzkiej- "Ja, obcy i zalękniony w świecie, którego nie stworzyłem przecież". Jednocześnie A.Watts pokazuje pewną alternatywę dla takiego podejścia, tak jak Rupert Spira w tym fragmencie ruclips.net/video/h97L16Cb5bw/видео.html
Zgadzam się, że ochrona własnego "ja" kosztuje nas mnóstwo energii i rodzi mnóstwo konfliktów. W przesłanym przez Ciebie nagraniu szczególnie spodobał mi się fragment, w którym Rupert mówi o tym, że wszyscy ludzie w rzeczywistości dążą do tego, co uważają za szczęście ( jakże to sokratejskie : ) )
O kurde, może dziwni to zabrzmi ale ten temat podejmuje jedno anime pt Neon Genesis Evangelion. Tak zwanego patrzenia na świat poprzez "JA" :P
@@materdam77 Dokładnie...bardzo mądre anime swoją drogą.
ludzki umysł to niezwykle ciekawe narzędzie... a przemyślenia na blogu Teksty-Aplana bardzo do mnie przemawiają
Czekam na następną dawkę filozofii.
Nie mieć świadomości siebie i życia. Jedyny lek na cierpienie.
super:)
NO k]dobre to kurcze
W ludzkim umyśle nie widzę żadnej pułapki. Fakt, że zdarza się, iż prowadzi on czasami na manowce (co nad wyraz często przytrafia się filozofom), nie daje powodu do uogólnienia, że to umysł z samej swej natury jest problemem.
Problemem jest to, że bardzo wielu ludzi zbyt mało korzysta z własnego umysłu i nie rozumie tego, co ich otacza.
Dokładnie, świat należy zrozumieć a nie bać się jego wielkości czy złożoności
Na liście brak mojego gatunku... etyloksztautnych alko sapiensów
A moze cała ewolucja dązyła do powstania inteligencji która zacznie sama kontrolować dalszą ewolucję
Może tak być.
Mi szkoda wszystkiego. Szkoda tej roślinnosci zwierzat owadow i tym podobne. Ale z drugiej strony to nie bo czy cierpienie i smierc jest az tak bardzo przerazające? Moze byc przerazajace a moze nie byc przerazające. Albo czy to co nas przeraza warto unikać? Wiem ze jak dzieje sie "źle" nam czyli np. cos nas krzywdzi i czujemy ból to jest masakra😶
Można zadać pytanie o sens cierpienia, ale bez jakiejś nagrody w "zaświatach" tego sensu nie widzę, zwłaszcza jeśli mówimy o takim cierpieniu, które wyniszcza i ostatecznie unicestwia, bo można pewnie powiedzieć, że pewna dawka cierpienia uszlachetnia, ale tylko pewna.
@@FILOZOFZBECZKI No niby tak ale znowu jaki ma sens nie istnienie i nie cierpienie🤣Bo ja wątpie ale niewykluczam że po naszej śmierci czekaja na nas jakies wygody i nagrody w zaświatach bo zwyczajnie nie wiem o ich istnieniu tych zaswiatow.
@@prostypolak9218 Nie istnienie nie ma sensu, natomiast cierpienie ( psychiczne ), nie ból fizyczny, ma sens i to fundamentalny dla człowieka.. Cierpienie to informacja bolesna postrzegana przez EGO, cierpi tylko EGO. EGO jest poczuciem oddzielenia od rzeczywistości i z tego poczucia oddzielności bierze się niezliczona ilość cierpień. Zadaniem człowieka jest poznanie siebie na głębszych poziomach i rozpuszczanie Ego w świetle prawdy i mądrości. Ego to konstrukt umysłowy, fałszywe poczucie tożsamości, które rodzi cierpienie. Nasze poczucie Ja, nasza Jaźń jest fundamentalnie Jedna z rzeczywistością. i tylko z tej perspektywy można zrozumieć czym jest rzeczywistość jako całość. To zrozumienie jest szczęściem, mądrością i miłością. Pozdrawiam.
Istnienie jest zbłądzeniem, a rozczarowanie przychodzi z wiekiem.
Z drugiej strony gdyby nie świadomość to trochę tak jakby świat nie istniał
Bez relacji z Bogiem człowiek staje się dla siebie paradoksem, którego sam nie jest w stanie znieść.
To jakiś cytat?
Przecież Boga nie ma a człowiek jest takim błędem genetycznym 😢
Ciekawe
Wiem że nic nie wiem - sokrates
Świadomość wynika raczej z konieczności. Świadomość to JA. Ja decyduję, że pomyślę o ruszeniu palcem, a potem tym palcem ruszę. Gdyby nie świadomość, to żadna istota działająca w sposób hmm... improwizacyjny, nie mogłaby istnieć. Komputer działa na podstawie algorytmu, bakterie na podstawie DNA lub RNA. Bakteria i komputer nie myślą i nie muszą myśleć, bo ich działania są sztywno określone na podstawie algorytmu- informatycznego i biochemicznego. My zaś- ludzie, zwierzęta mamy rozum. Pies bawi się piłką. To on decyduje, w którym momencie ugryzie piłkę czy będzie ją trącał łapą. Działania takie muszą być sterowane. Musi istnieć jakieś centrum woli- nasza świadomość. Świadomość to nie inteligencja. Naszym przekleństwem jest inteligencja, która pozwala nam zastanawiać się nad tym, że mamy świadomość.
Polecam spróbowanie medytacji i obserwacje zjawiska napływających myśli. Możemy dostrzec wtedy, że źródło myśli jest nam obce, jesteśmy jedynie ich świadomi, ale skąd się biorą nie wiemy. Dlaczego pomyślałem o tym, a nie o tamtym? Bo chciałem? To niczego nie wyjaśnia.
@@FILOZOFZBECZKI Tak, masz rację, wiem, że myśli nie wszystkie myśli pochodzą od nas. Chodziło mi raczej o rozumowanie, rozmyślanie.
@@wojtas1528 To, które myśli pochodzą od nas, a które nie? A jeśli nie od nas, to skąd?
@@FILOZOFZBECZKI Jeśli powiem ci: pomyśl o historii filozofii, to ty sam zaczniesz o tym myśleć. To jest rozmyślanie. Bo sam sterujesz swoimi myślami. Podczas medytacji pojedyncze myśli wpadają do głowy. Nasz rozum jest jak rzeka. Rzeką musi płynąć woda. Czasem do rzeki obserwator wrzuca liście. Ale gdy obserwator patrzymy na rzekę bezczynnie do rzeki same spadają one z drzew. Rzeka to nasz umysł- pole do myśli, które wciąż płyną. Liście to myśli, które sami możemy wrzucać na wodę lub same tam spadają z drzew. Drzewa to podświadomość, wspomnienia, lęki. A obserwator rzeki to nasza świadomość i wola.
@@wojtas1528 Jeśli powiesz bym pomyślał o historii filozofii, to ty wyzwolisz moje myśli na ten temat.
Pan Bóg stworzył niebo ziemie i wszystko co sie na nim zajmuje i człowieka i wszystkie zwierzęta
Co? xD a co to ma do tematu odcinka?
XDD
@@FAniesamowity Ewolucja to kłamstwo ponieważ Bog nas stworzył jako kobietę i mężczyznę nie jako małpy A ziemia ma tysiące Lat nie Miliony
#NiePochodzeOdMałpy
@@marekharenda1399 ruclips.net/video/12XN9XMIQZs/видео.html
@@mateuszs2023 Kolega chyba zaspał na lekcji biologi
Holy shit
Hipertrofia