OldtimerbazaR ~ WFM Osa - opowiada Piotr Kawałek
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- Już 25 wrześnie spotykamy się na OldtimerbazaR'ze we Wrocławiu! WFM Osa - piękny, zwrotny i niezawodny polski skuter. Nie mieliśmy się czego wstydzić. Gdyby było na mim logo Lambretty, Peugeota czy też Piaggio zdobywałby międzynarodowe pochwały i laury i nikt by się nie zorientował, że został wyprodukowany ponad tysiąc kilometrów na północ od kolebki skuterowej motoryzacji! Remaster materiału filmowego z 2010 roku w jakości HD.
Miałem Osę w latach 60-ych. Zaliczyłem 3 wyjazdy nad morze Karwia spod Krakowa. Objuczony na 2 osoby,namiot,sprzęt turystyczny itd.Wspaniale się spisywał gdyż dbałem. Wielokrotnie pokonywałem trasę Chrzanów w. krakowskie do rodziny Siedlce w.mazowieckie ok.430 km. Na tamte czasy ..WSPANIAŁA MASZYNA.Polska. Tylko Ignorant motoryzacyjny może myśleć inaczej . Ma p.rację cena jego była dokładnie 16 400 zł. ok. 2 razy więcej niż WFM którą też miałem wcześniej ale było warto. Że wzgl. na zdrowie też. Nie było wtedy kombinezonów a osłony b.chroniły przed zimnem.Samochody były tylko dla wybranych . Marzenie.
Panie Piotrze, nie znam nikogo-kto by tak interesująco opowiadał o historii motoryzacji.
Ukłony dla Pańskiej wiedzy.
Niech pan nagra odcinek o historii rometa od a do z wymieniając wszystkie modele.Z chęcią obejrzałbym taki odcinek by uzupełnić swoją wiedzę.
Osa, to moja młodość, rok 1967,moja pierwsza praca, pierwsza wypłata i zakup ratalny skutera. Jeździłem kilka lat, a po mnie mój młodszy brat. Muszę wspomnieć o pewnej zalecie Osy, która gwarantowała ,,podryw" każdej dziewczyny .
Pięknie wszystko opowiedziane Piotrze! Dziękuję!
Byłem małym chłopcem kiedy oglądałem z bliska OSĘ. Ten skuter był kolegi mojego taty. Oczywiście OSA bardzo się podobała.
Dzięki temu nagraniu wspomnienia wracają. Przypominam sobie, że silnik miała od SHL. 150 ccm. Niestety symbolu silnika nie pamiętam. Ale wydaje mi się, że w tamtych czasach nikt nie posługiwał się symbolami (w żadnych motocyklach). Raczej pojemnościami się posługiwano.
OSA rzeczywiście była rzadkością na drogach.
Super ciekawe pozdrawiam serdecznie dziękuję &&&
Niby legenda PRL-u ale chyba nigdy nie były popularne, nie trafiły pod strzechy. Na przełomie lat 80 i 90 byliśmy niejako "w próżni" - od kilku lat nie produkowano już żadnych motocykli czy skuterów a jeszcze na dobre nie rozpoczął się import kitajców czy Peugeota. Ludzie dobijali więc różne stare sprzęty - WSK, WFM, SHL, MZ, Jawa itd. Nawet Junaki widywało się stosunkowo często. Osy już wtedy stanowiły rzadkość na drogach, częściej stały zakurzone gdzieś w garażu - właściciele mieli ale do jazdy używali np. Ogara lub Wueski.
Dodałbym świetną jak na rozstaw osi stateczność. Wynikało to i z dobrego zawieszenia ale też z rozkładu mas i wielkość kół. Włoskie skutery miały zespół napędowy zdecydowanie mocniej obciążający tylne koło, co z małymi kołami wymaga stałej uwagi w prowadzeniu i reagowaniu na pewne tendencje do myszkowania. Jest to nieznośne w długotrwałej podróży we 2 osoby.
Pięknie Pan opowiada
Nie jestem znawcą-mechanikiem, ale formy tego skutera są piękne. Poza tym, co najgorsze, dziś można pomarzyć o kupnie polskiego samochodu, lodówki czy telewizora (chyba że z pobudek kolekcjonerskich). Nigdy nie powiem, że za komuny było lepiej, zresztą nie znam jej, ale czy to się komuś podoba, czy nie, PRL była państwem znacznie bardziej suwerennym niż III RP i pół. Do tego dochodzi sztafeta pokoleń: ludzie którzy mieli wiedzę, od inżyniera do wykwalifikowanego robotnika, są już na tamtym świecie i nie przekazali jej dalej i by to wszystko odbudować trzeba by cudu, zwłaszcza w obecnych warunkach prawno-ekonomicznych.
Bardzo lubię Pana kanał i mam prośbę niech Pan opowie o Komarze 2320! Dobrze??
Wkradł się błąd - mianowicie w nowszej osie M-52 zastosowano silnik na S33 (a nie S55). W starszych osach M-50 był silnik S06A.
Mając naście lat miałem ten motocykl,,skuter był w nim silnik 175 shl chłodzony powieczem z turbiny zamocowanej na magnecie ktura tłoczyła powietrze na cylinder za pomocą specialnej komory.Jazda osą to jak jazda mercedesem był niezawodny no i jadąc z dziewczyną to już była naprawdę fraida pozdrawiam
Najlepszy motocykl produkowany w PRL.
Pamietam moje pierwsze jazdy Osą.Mialem 12 lat i sposob ruszania byl mi obcy Myslałem ze jak dodam gazu i szybko puszcze sprzeglo to szybciej rusze .Stało sie tak ze urwalem łancuchi byla kich z mojejj jazdy i tego ktory pozwolil mi na probe
Włoska VESPA była ( jak również Fiat 500 ) rezultatem Amerykańskiej polityki
" uszczęśliwiania " Włochów po 2wś.
Oni byli o krok od komunizmu , była
bieda i Amerykanie postanowili
pokazać im , że kapitalizm jest
lepszy. Dali pieniądze i know how.
Można powiedzieć ,że OSA też
zrobiła to w Polsce ale po cichu.
Może simson sr50?
świetne filmy, tylko kiedy będzie jawa 20 lub romet 50 t1?
P0p00ppp
0
Z miłą chęcią założyłbym firmę która zajmuje się produkcją orginalnych replik samochodów i motocykli świata (delikatne modyfikacje ) wszystko na zamówienie .
Orginalnych replik 😆
Cena była z kosmosu na taką OSĘ, moja mama z koleżanką jeżdziły takim wynalazkiem.
Cena wysoka bo nie pozwolono na dużą serię i kompozyty zagraniczne np.skorupa 40% wartości. Żywica była za dewizy itp. Dużo Os wędrowało do Indii /barter/ z silnikiem chłodzonym wentylatorem.
Co tak krótko?
Bedzie jawa 350 ts ?
witam, jest pan kolekcjonerem a widzialem na olx.pl rometa komara 230 ( pierwszy model ) i pomyslalem ze pan sie na takie cacuszko skusi ;) pozdrawiam ( przepraszam za bledy ortograficzne ale cos mi sie popsulo a i ten komar jest z inowroclawia jak sie niemyle a i jeszcze sa tez na olx.pl dwa komary 231, jak by cos to niesa moje tylko z ciekawosci zobaczyc cene komarkow chcialem i zobaczylem te ogloszenia )
kiedy simson s 51 i wsk 175 ??
Jeden z wielu który był wzorowany na czyms to innym. Dziś osa to pieniądze naprawdę spore, dzisiejsze częśći do motocykli z PRL-u są nieuzyteczne i tylko oryginały zapewniają dobre pasowanie. Niestety podaż części i wiedza techniczna w uwczesnych czasasz na ie była wystarczająca do utrzymania tego modelu w łaskach.
Będzie kiedyś jawa 350?
był już kiedyś ten filmik :/
czytaj opis :)
Pozdrawiam
A moze Jawa 50 typ 20?
S33 a nie s55 proszę pana
wachacz wleczony w przednim kole -nic lepszego nie ma ,nawet male kolo będzie dobrze niwelować teren
Nie jak piaggio, które trzeba rozbierać do prawie "naga", żeby coś w nim zrobic.
Jeżdziłem w trójke i z łatą i teodolitem
Teraz nasi buduja lepsze he he
sąsiad miał kadłub silnika od shl
Osa miała skrzynie biegów ?
Tak. Była 3 biegowa.
@@schur_ Komar 4 (nie komar 3) automatyczna skrzynie biegów w latach 60 ,Potem Pegaz Romet automat w latach 70 i w 80 i 90 Romat Kadet ale z silnikiem Babety tez automatyczna skrzynia Trzy typy motorowerow krajowej produkcji bylo wyposarzonych w automatyczna skrzynie biegow tylko sie gazu dodawalo a motorower ruszal na wolnych obrotach nie jechal co bylo zreszta bardzo wygodne
Komary 2360 jak dobrze pamiętam a później pierwsze Kasety miały taki semiautomat. Było to sprzęgło odśrodkowe a skrzynia miała jedno stałe przełożenie. Ciekawe było zapalanie,trzeba było postawić na nóżkach wcisnąć dźwignie na kierownicy i zakręcić pedałami.
Sorki miało być Kasety ale durny telefon mi zmienił.Pzdr.Darek.
Ja pierdziele poległem.😮
Straszne błędy... nie przygotowany materiał, błędy błędy... jak można dodawać film informacyjny z takimi błędami merytorycznymi...
rezzik rewo
Jakie. No nauczmy się od kolegi tej... merytoryki
7k za obudowę? To chyba robioną od nowa, na zamówienie...
Motonostalgia
20k? Hah, na olx-ie po 16k latają, stan raczej po generalnym remoncie.
+Motonostalgia jak slysze 20 tys to mi sie noz w kieszeni otwiera. oczywiscie firma zusy srusy podatki no i zysk to 20 sie nazbiera. Kompletny motocykl (bez brakow i nadmiernie nie zniszczony) w wlasnym zakresie mechanika 10 tys starczy z naddatkiem. silnik to 180 wal 50 szlif cyl 200 tlok 100 uszczelnienia reszta ok 400 czyli 1000.
+Motonostalgia bogatych glupkow w polandi coraz wiecej. przewaznie takich co nie wiedza nawet jak ustawic zaplon w takiej osie. ale kto bogatemu zabroni.
Przesada z tymi kosztami remontu
Opowiadasz pan glodne kawalki.Taka bude z laminatu naprawia sie za grosze-tylko trzeba umiec./Troche zywicy,wlokna czy maty szklanej i to wszystko.A w ogole Osa to byl syf jakich malo.Niech pan opowiecos o rodzinie skuterow Lambretta a nie o starych trupach.Wstyd sie przyznac,ze toto bylo robione w Polsce.Jest pan podobny do niejakiego Zina-tez sie rozczulal nad starymi ruinami,wiejskimi wychodkami itp.Ale przynajmniej ladnie rysowal.
Pozdrawiam-Pan Tadeusz
tadeusz seredynski
A nie o Ameryce i amerykańskich osiągnięciach? No wyżej już nic nie ma przecież.
No i... jak Zinna wspominasz to już wiadomo skąd ta żółć ;) Podagra i korzonki. Zdrowia!