Chłopie, nie jeden w zdezelowanej beemce chciałby taki lakierek :) Trza było na ostatnią warstwe bezbarwnego wałkiem nałożyć i by się świecił jak psu. Teraz jeszcze turbo i można zapierdalać 😁
malowanie wałkiem jest jak ze sztucznymi cyckami: z daleka spoko, ale z bliska czar pryska pewnie lepiej by wyszło jakby tę farbę jeszcze spolerować, ale jak komuś się taki efekt podoba to nic mi do tego, właścicielowi ma się podobać
Zgadza się jakby to spolerować to byłby naprawdę już fajny efekt. Ale już próbowałem z dachem, na całym aucie to tyle roboty że bym chyba urlop musiał wziąć specjalnie😄
po prostu hammerite to kiepska farba marketowa, jakby uzyl jakiejs dobrej farby, na przyklad bato poliwinylowej, albo mlotkowej, to zupelnie inna jakosc jest. Sa znacznie lepsze jakosciowo farby nadajace sie pod walek czy pedzel. Znajomy malowal w latach '90 swoje samochody farba tak zwana "antyradarowa" uzywana do pokrywania kadlubow smiglowcow bojowych, bral ja z zakladow w Swidniku, to po pedzlu wygladala jak polozona pistoletem. Ladne matowe farby w kolorach doskonalych do terenowek :).
Raczej z felgami bym się tak nie bawił. Tutaj poszedł wałek bo wiedziałem, że wyjdzie w miarę równomierna warstwa małym nakładem finansowym w stosunku do lakierowania z puszki. Felgi są małe w porównaniu do całego auta więc bym normalnie lakierem zrobił. Poza tym wydaje mi się że na rantach mogłaby odchodzić. Reasumując, w mojej opinii nie warto lepiej polakierować z puszki😄
Bardzo dobrze, czy to szorowanie szczotka na myjni(tak wiem nie powinno się szorować tą szczotą no ale to auto malowane wałkiem😄) czy mycie pod ciśnieniem, nic się nie dzieje. Tylko przez pierwszy dzień dwa farba sprawia wrażenie miękkiej, takiej trochę jak guma więc wtedy bym uważał. No i w miejscach takie jak np klamki może tam odchodzić z początku bo skleja się tam gdzie jest kontakt klamki z drzwiami i mi się w jednym miejscu oderwało, ale to przez to że pomalowałem to jako jedna warstwa i nie było tam odcięcia. Teraz już poprawione i się ładnie trzyma. Miałem w planie zdemontować klamki i dać na czarno ale ostatecznie mi się nie chciało😅
Co możesz zrobić z Fiacikiem? Poszukaj starej daty mechanika samochodowego, takiego który nie boi się rozkręcić silnik etc. ( Bo dziś to same lenie na zamiennikach z Chin pracują) Masz furkę jeszcze nie skażoną komputeryzacją, sama mechanika, której części to grosze, a dla fachowca to prościzna i przyjemność. I Fiacik pobryka kolejnych 20 lat! Daj sobie spokój z kosmetykom ( żółta Kalifornia, dla mnie wstyd) odrestaurować lakier możnabyło na wiele tańszych sposobów, a tak masz skórkę pomarańczową jakich wiele w mieszkaniach na ścianach, do tego te opony... Jak zniewieściały laluś z miejskiego samochodu robisz sportowe cacko, to już lepiej przywróć mu podstawowy wygląd a podmaskę w ukryciu daj jakieś turbo i HEMI dodatki, by zawstydzać gogusiów z niemieckich betek, zostawiają w tyle. Bądź chłop, auta są do jazdy a nie myjni ręcznej tak obleganej w dzisiejszych czasach jak zjazd panienek na nowe paznokcie.
Bardzo dobra robota 😁💪
Malowanie samochodu - wyszło fajnie i tyle
I jak tam farba wygląda po tych 3 miesiącach? Może nagrasz jakiś materiał, bo pewnie nie tylko mnie to interesuje :D Pozdrowionka
ciekawie wyszło!
To dopiero wałek😂dobra robota
Dla mnie kozak nie opłaca się gruza oddawać na malowanie za 8 k Też swojego slk 230 98 r będę jechał wałkiem 🎉
Chłopie, nie jeden w zdezelowanej beemce chciałby taki lakierek :) Trza było na ostatnią warstwe bezbarwnego wałkiem nałożyć i by się świecił jak psu.
Teraz jeszcze turbo i można zapierdalać 😁
Dobrze wyszło, jeszcze czarne lampy z przodu i malina 😁
Moim zdaniem, bomba. No może bym maske na czarno pomalował. Sam nie wiem. Ale bardzo fajnie.
malowanie wałkiem jest jak ze sztucznymi cyckami: z daleka spoko, ale z bliska czar pryska
pewnie lepiej by wyszło jakby tę farbę jeszcze spolerować, ale jak komuś się taki efekt podoba to nic mi do tego, właścicielowi ma się podobać
Zgadza się jakby to spolerować to byłby naprawdę już fajny efekt. Ale już próbowałem z dachem, na całym aucie to tyle roboty że bym chyba urlop musiał wziąć specjalnie😄
E czy ja wiem czy czar pryska. Całkiem niezły efekt, na pewno unikalny.
Jakbyś położył tam bezbarwny to wtedy byś mógł polerować
@@3DazyRz Ale po co polerować jak to w pół macie właśnie fajnie wygląda?
po prostu hammerite to kiepska farba marketowa, jakby uzyl jakiejs dobrej farby, na przyklad bato poliwinylowej, albo mlotkowej, to zupelnie inna jakosc jest.
Sa znacznie lepsze jakosciowo farby nadajace sie pod walek czy pedzel.
Znajomy malowal w latach '90 swoje samochody farba tak zwana "antyradarowa" uzywana do pokrywania kadlubow smiglowcow bojowych, bral ja z zakladow w Swidniku, to po pedzlu wygladala jak polozona pistoletem. Ladne matowe farby w kolorach doskonalych do terenowek :).
Ile litrów farby poszło ?
Ile wyszło ci za malowanie?
Na żółty to muchy będą ...ać.😂
Jest super 🤓👍
Ile ci poszło litrów ?
Ile farby poszło na auto ?
Co mogę zrobić z fiacikiem - sprzedać go i kupić prawdziwy samochód 🤭 nie no żartuję 😉 czarna szyby i lepsze koło i bedzie 👍
No generalnie to prawda, ale teraz już nikt nie kupi😅
@@Paablito123 "Panie tu każdy element malowany!" 😂
Lepiej tak niz jak u mnie sprowadzony z Belgii i caly malowany klarem ktory odpryskuje 🤣
Ile wyszło farby
A jak wyglada sprawa...pomalowac aluminiowe felgi..nie odprysnie to? 👍
Raczej z felgami bym się tak nie bawił. Tutaj poszedł wałek bo wiedziałem, że wyjdzie w miarę równomierna warstwa małym nakładem finansowym w stosunku do lakierowania z puszki. Felgi są małe w porównaniu do całego auta więc bym normalnie lakierem zrobił. Poza tym wydaje mi się że na rantach mogłaby odchodzić. Reasumując, w mojej opinii nie warto lepiej polakierować z puszki😄
No tak myslalem dzieki👍
felgi tanio pomalować to po prostu sprayem
Dziannodinestro czy jakoś tak żółty z gamy Fiata
teraz go na niebiesko 🥶👻
Ile poszło farby?
Nie całe 3 litry (cała puszka 2,5 litra plus jakaś połowa tej o pojemności 0,7 litra)
A jak z kwestią mycia takiego auta?
Bardzo dobrze, czy to szorowanie szczotka na myjni(tak wiem nie powinno się szorować tą szczotą no ale to auto malowane wałkiem😄) czy mycie pod ciśnieniem, nic się nie dzieje. Tylko przez pierwszy dzień dwa farba sprawia wrażenie miękkiej, takiej trochę jak guma więc wtedy bym uważał. No i w miejscach takie jak np klamki może tam odchodzić z początku bo skleja się tam gdzie jest kontakt klamki z drzwiami i mi się w jednym miejscu oderwało, ale to przez to że pomalowałem to jako jedna warstwa i nie było tam odcięcia. Teraz już poprawione i się ładnie trzyma. Miałem w planie zdemontować klamki i dać na czarno ale ostatecznie mi się nie chciało😅
7 dni utwardza sie nawet zwykla farba olejna.
Malowanie auta wałkiem to ostatni etap przed złomowaniem 🤷♂
Dobra robota
Co możesz zrobić z Fiacikiem? Poszukaj starej daty mechanika samochodowego, takiego który nie boi się rozkręcić silnik etc. ( Bo dziś to same lenie na zamiennikach z Chin pracują) Masz furkę jeszcze nie skażoną komputeryzacją, sama mechanika, której części to grosze, a dla fachowca to prościzna i przyjemność. I Fiacik pobryka kolejnych 20 lat! Daj sobie spokój z kosmetykom ( żółta Kalifornia, dla mnie wstyd) odrestaurować lakier możnabyło na wiele tańszych sposobów, a tak masz skórkę pomarańczową jakich wiele w mieszkaniach na ścianach, do tego te opony... Jak zniewieściały laluś z miejskiego samochodu robisz sportowe cacko, to już lepiej przywróć mu podstawowy wygląd a podmaskę w ukryciu daj jakieś turbo i HEMI dodatki, by zawstydzać gogusiów z niemieckich betek, zostawiają w tyle. Bądź chłop, auta są do jazdy a nie myjni ręcznej tak obleganej w dzisiejszych czasach jak zjazd panienek na nowe paznokcie.
Każdy robi to co lubi
Zrzuć z przepaści 🤣🤣🤣
Oj uwierz że czasem mam ochotę to z fiacikiem zrobić😂. Ale narazie mi się jeszcze przyda😄
@@Paablito123 żartowałem sam mam takiego
Wypas, tylko szkoda, że takie zacieki np. na listwach bocznych...
No tak głównie z mojego lenistwa, ale jakby się postarać to byłoby napewno lepiej😁