Te odcinki z Indiany mi tak szybko zlatują, nawet nie wiem kiedy. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba ta gra, ale moje serce historyka jest uradowane, oglądając tę serię.
Ej, ale archeolożka to my w podstawówce w latach 90. już mówiliśmy, proszę nie usuwać słów z języka polskiego! :> wsjp.pl/haslo/podglad/50991/archeolozka
Lara Croft- Tomb Raider- rabuś grobowców. No nie, raczej nie byłą archeologiem. Podobnie jak chłopak z Uncharted, facet z "Mumii" (chociaż jego kobieta była archeologiem), czy para z "Kopalni Króla Salomona" Ogólnie archeolodzy to w grach i filmach akcji o "archeologii" raczej rzadkość. Może dlatego, że archeolodzy zazwyczaj uważają, że jeśli budynek się zawalił, to porażka (niezależnie od tego jak ładny posążek wydobyli). Choć oczywiście spora część najważniejszych "odkryć" archeologicznych XVIII i XIX wieku polegała na zwyczajnym przeniesieniu czegoś ładnego z Afryki do muzeum w UK lub Francji (co ja w znacznym stopniu uważam z punktu widzenia dzisiejszego za kradzież cudzych dzieł historycznych.
Te odcinki z Indiany mi tak szybko zlatują, nawet nie wiem kiedy. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba ta gra, ale moje serce historyka jest uradowane, oglądając tę serię.
35:55 - Annika gwiżdże nawet po śmierci xD
Ona nie umarła tylko straciła ręke
Jak zawsze fajny odcinek.
Pozdrawiam 🙂
od razu panna podejrzana byla nawet w jej glosie i jej opowiesci o Herr Vossie bylo to sluchac. Za duzo sie gra xd
To pewnie córka vossa
I nie archeo lożka, tylko pani archeolog
Ej, ale archeolożka to my w podstawówce w latach 90. już mówiliśmy, proszę nie usuwać słów z języka polskiego! :>
wsjp.pl/haslo/podglad/50991/archeolozka
Lara Croft- Tomb Raider- rabuś grobowców. No nie, raczej nie byłą archeologiem. Podobnie jak chłopak z Uncharted, facet z "Mumii" (chociaż jego kobieta była archeologiem), czy para z "Kopalni Króla Salomona" Ogólnie archeolodzy to w grach i filmach akcji o "archeologii" raczej rzadkość. Może dlatego, że archeolodzy zazwyczaj uważają, że jeśli budynek się zawalił, to porażka (niezależnie od tego jak ładny posążek wydobyli). Choć oczywiście spora część najważniejszych "odkryć" archeologicznych XVIII i XIX wieku polegała na zwyczajnym przeniesieniu czegoś ładnego z Afryki do muzeum w UK lub Francji (co ja w znacznym stopniu uważam z punktu widzenia dzisiejszego za kradzież cudzych dzieł historycznych.