Witam. Jesli chodzi o sianokiszonke w balotach to misisz zwrócić uwagę już przy kupnie ile folia ma warstw, nastepnie musi byc odpowiednio naciagnieta przy owijaniu bo jesli bedzie naciagnieta za mocno to straci swoje "wlasciwosci" , niektore folie tez gorzej znosza promienie słoneczne no i ilosc owinieć zależy od wielkosci balota tzn na balot 120cm 24 owiniecia napewno wystarczą. Pozdrawiam
Ja np bardziej suszę łąki tam gdzie da się wysuszyć a na terenach wilgotnych gdzie trudniej o wysuszenie to staram się by była chociaż dobrze podsuszona łąka czyli przetrząsarka karuzelowa ze dwa razy łąkę przerzucić i można robić zbierać . Suche owijam cieńszą warstwą a te bardziej mokre wiadomo grubsza wasrtwa folli i ustawiam jeden na drugi i staram się by suchy był na dole a mokry na górze i najlepiej układać tak by boki się nie stykały. czyli raz przy raz ale nie dociskać jeden do drugiego tak na styk.Ja od lat robię w ten sposób i mam zero odrzutu bo o to chodzi.
Oszukiwać ilością foli nie można, ilość warstw musi się zgadzać bez znaczenia czy suche czy mokre, tak samo jak mogą się stykać i nie trzeba z tym uważać
Zdrowych i wesołych Świąt.
Witam. Jesli chodzi o sianokiszonke w balotach to misisz zwrócić uwagę już przy kupnie ile folia ma warstw, nastepnie musi byc odpowiednio naciagnieta przy owijaniu bo jesli bedzie naciagnieta za mocno to straci swoje "wlasciwosci" , niektore folie tez gorzej znosza promienie słoneczne no i ilosc owinieć zależy od wielkosci balota tzn na balot 120cm 24 owiniecia napewno wystarczą. Pozdrawiam
To właśnie zależy od foli ,ale i też wydaje mi się że za cienka warstwa folii
Musisz owinąć 24 razy na około co będzie grubsza warstwa foli bo masz za cienką i dostaje się powietrze.
Ja np bardziej suszę łąki tam gdzie da się wysuszyć a na terenach wilgotnych gdzie trudniej o wysuszenie to staram się by była chociaż dobrze podsuszona łąka czyli przetrząsarka karuzelowa ze dwa razy łąkę przerzucić i można robić zbierać . Suche owijam cieńszą warstwą a te bardziej mokre wiadomo grubsza wasrtwa folli i ustawiam jeden na drugi i staram się by suchy był na dole a mokry na górze i najlepiej układać tak by boki się nie stykały. czyli raz przy raz ale nie dociskać jeden do drugiego tak na styk.Ja od lat robię w ten sposób i mam zero odrzutu bo o to chodzi.
Oszukiwać ilością foli nie można, ilość warstw musi się zgadzać bez znaczenia czy suche czy mokre, tak samo jak mogą się stykać i nie trzeba z tym uważać
Ile razy folia owijane było
24 obory